Ikea jest super sklepem ale ciężko ocenić w nim obsługę. Większość wykonuje się bezobsługowo, a odkąd są samoobsługowe kasy, praktycznie nie ma się kontaktu z pracownikami.
Lubię sklepy Brico za asortyment i ceny - mamy tu zarówno podstawowe materiały budowlane, jak i elementy wykończeniowe, dekoracje, całkiem spory dział ogrodowy, zoologiczny i kosmetyczny. Obsługa za to pozostawia wiele do życzenia. Jest słabo wyszkolona i często niemiła.
Nie lubię sklepów Biedronka. Towar jest absolutnie nielogicznie poukładany. Na jednym regale chemia, żelki i chleb tostowy. W alejskach wiecznie stoja palety z towarem lub wózki na kartony, które uniemożliwiają przejazd wózkiem sklepowym.
Ta instytucja już dawno powinna przestać istnieć... Działa tylko na papierze. Listy w tej samej miejscowości idą 3 tygodnie, listonosz chadza raz na miesiąc. Porażka.
Absurdalne ceny prądu, kosmiczna marża. Jakiś czas temu zaczęli doliczać do faktury "koszt obsługi" w wysokości ponad 20 zł miesięcznie. To chyba żart...
Dziękujemy za wystawioną opinię. Cieszymy się, że sprostaliśmy Państwa oczekiwaniom. Z pozdrowieniami, Zespół Fortum
Powtarzalność i brak...
Powtarzalność i brak różnorodności w menu jest niezwykle męczące. Jeśli korzysta się z oferty raz w miesiącu, to zawsze się coś znajdzie (lepsze lub gorsze), ale jeśli z cateringu korzysta się 5 razy w tygodniu, to jest to po prostu męczarnia...
Pierwszy raz jestem totalnie niezadowolona z wizyty w restauracji Manekin. Zawsze było to dla mnie ciekawe miejsce, zwłaszcza, że we Wrocławiu od lat nie ma żadnej konkretnej naleśnikarni, więc odwiedzając Poznań czy Opole często wędruję do Manekina, stęskniona za dobrymi naleśnikami. A tu.... absolutne rozczarowanie. Zamówiłam danie z sekcji "zapiekane w piecu" - lasagne naleśnikową. Ni to naleśnik, ni to lasagne, ni to w ogóle zapieczone. Otrzymałam kawałek rozmokłego ciasta, w tak wodnistym sosie, że można to było śmiało jeść łyżką. Sos słaby, na 100% z puszki. Nawet niedoprawiony. Ilość sera zawyżyła wynik na cholesterol 6ciokrotnie. A do tego, w tej lasagne bolognese nawet nie było mięsa. Najbardziej zmarnowane pieniądze w moim życiu... A do tego wyszłam głodna i z bólem brzucha.
BestGO ma bardzo korzystną ofertę, niskie ceny usług i niezwykle szybki Internet. Bardzo rzadko zdarza się przerwa w dostawach, a wszystkie planowane działania są wcześniej komunikowane. W przypadku awarii działają błyskawicznie. Wszystko, czego potrzebuję od dostawcy telewizji i Internetu.
Nie bardzo lubię sklepy tego formatu. Jedyny asortyment jaki mi się podoba to torebki. Obsługa zaś jest totalnie niezorientowana. Pomijam, że kobieta pracująca na sklepie praktycznie nie mówiła po polsku (co jest dla mnie nie do zaakceptowania, gdy ma bezpośredni kontakt z klientem), to jeszcze nie potrafiła mi odpowiedzieć na żadne pytanie, ani nawet użyć słuchawek, które na sobie miała, aby zadać to pytanie komuś innemu. Musiałam 10 minut chodzić po sklepie (który do małych nie należy) w poszukiwaniu innego pracownika aby uzyskać odpowiedź.
Najgorsza placówka w jakiej byłam! Funkcjonowanie restauracji na tak żenującym poziomie, w miejscu które odwiedzają setki (albo i tysiące) osób dziennie, na trasie gdzie nie ma zbyt dużego wyboru - same fast-foody i stacje paliw - powinno być prawnie zakazane.... Zwłaszcza że jest to lokalizacja przy A4, więc sporo osób jest w podróży cały dzień i dostaje produkty niezgodne z zamówieniem, w dodatku zimne. Frytki chyba wygrzebali zza frytkownicy. Smakowały jakby przeleżały gdzieś za szafką pół roku, następnie je podgrzano i znów wystygły. Zjadłam jedną i wyrzuciłam do śmieci. Zwróciłam uwagę pracownikom, że coś im się pomyliło ale nie przejęli się zbytnio. Stwierdzili, ze mogę zamówić kolejne jeśli mam ochotę. Jeśli miałyby smakować tak jak poprzednie, to ja podziękuję....
Co prawda zasada ta funkcjonuje niemal u każdego operatora, ale w Play jest to dla mnie wręcz rażące. Mowa o gorszej ofercie dla stałego klienta. Chcąc przedłużyć umowę otrzymałam tak chore warunki, że tylko będąc niespełna rozumu mogłabym zdecydować się na taką ofertę. Zasięg w Play także pozostawia wiele do życzenia. Oferta telefonów i ich ceny to kpina, a doliczanie raty za smartfon do abonamentu, zamiast dodatkowej pozycji na fakturze i zmniejszenia opłaty po spłacie urządzenia, wartość pozostaje! Wybrałam konkurencję, gdzie nikt mnie nie okrada i mam dobry zasięg.
Niestety moja opinia o tym sklepie spada z każdą wizytą. Niegdyś ulubiony hipermarket, dziś co raz częściej doprowadza mnie do białej gorączki.
Nie jest tajemnicą, że w soboty jest najwięcej klientów. Zwłaszcza odkąd w niedziele sklepy są zamknięte. Dlaczego więc, mając tę wiedzę, kierownictwo nie potrafi zadbać o właściwe zatowarowanie? Przychodząc na zakupy po godzinie 13 w sobotę, nie doświadczy się już niemal żadnego świeżego warzywa, o pieczywie i mięsie także można zapomnieć. Zostaje jedynie paczkowane lub mrożone. Biorąc pod uwagę rozmiar sklepu i ilość klientów oraz fakt, że w sobotę mnóstwo osób robi (lub chce zrobić) zakupy na cały tydzień, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca! Niestety w tym Kauflandzie to standard...
Bardzo dobrze oceniam organizację w biurze TUI. Wszystko załatwialiśmy on-line, najpierw przez stronę, następnie przez aplikację. Wszystkie informacje i dokumenty w jednym miejscu, logistycznie pełen profesjonalizm - od transferu na i z lotniska, przez opiekę rezydentki, która udzieliła kilku cennych porad i wskazała ciekawe kierunki, po całościowy efekt, dobrą cenę i korzystne warunki. Jedyny mały minus za ceny wycieczek fakultatywnych - są absolutnie zaporowe, przynajmniej te w Turcji. Lokalne biura podróży (są również takie prowadzone przez Polaków) maja te same oferty i ten sam standard za połowę ceny.
Pomimo względnie wysokich cen produktów i niskiej jakości mięs i wędlin, lubię robić tu zakupy. Po pierwsze dlatego, że czas się tu zatrzymał i czuję się znów jak 5-latka, która idzie z mamą na zakupy, do jedynego supermarketu w promieniu 5 kilometrów :D ale można znaleźć też produkty, niedostępne w innych sklepach. Jest olbrzymi wybór makaronów, przypraw, herbat i słodyczy. Duży plus za spory wybór produktów bez laktozy. Nie odwiedzam Astry często, ale za to regularnie :)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.