Rano poszłam do sklepu spożywczego kupić pieczywo na śniadanie. W sklepie panowała miła atmosfera, było czysto, unosił się przyjemny zapach. Produkty na półkach były równo poukładane, pracownice zajęte były obsługą klientów i porządkowaniem sklepu. Kupiłam interesujące mnie produkty, podeszłam do asy gdzie powitała mnie uprzejma kasjerka. Podała mi głośno kwotę do zapłaty, podziękowała za wizytę. Z pewnością wrócę do tego sklepu.
W Nanu Nana było sporo klientów. Trudno było poruszać się po sklepie, musiałam uważać na to żeby nie strącić niczego z półek. W sklepie przebywały dwie pracownice - jedna przy kasie, druga na sali. Zapytałam tę drugą o pomoc w wyborze kubka na prezent. Kobieta zaprezentowała mi cztery produkty odpowiadające moim oczekiwaniom. Przez cały czas była bardzo miła i uśmiechnięta. Dzięki jej pomocy zdecydowałam się na zakup. Przy kasie obsłużyła mnie również uprzejma pracownica, skasowała produkt, podziękowała i zaprosiła do ponownej wizyty.
Weszłam do Biedronki po przekąskę. Zaskoczyła mnie spora ilość klientów oczekujących przy kasie. Wzięłam produkt, który mnie interesował i ustawiłam się w kolejce. Otwarte były trzy stanowiska, przy każdym z nich ok. 5 klientów. Wszyscy pracownicy znajdowali się przy kasach. Kasjerka pracowała bardzo szybko, jednak znajdowała czas na rozmowę z kasjerką na stanowisku obok. Nie przeszkadzał jej fakt, że obsługuje klientów, nie poświęcała im uwagi. Mimo to wizytę uważam za udaną.
Szukając kozaków weszłam do CCC. Niestety ilość towaru w sklepie o tak niewielkim obszarze nie był zbyt duży. Poprosiłam o pomoc ekspedientkę, która z grymasem na twarzy spytała jakie buty chciałabym przymierzyć i który karton ma podać. Zapytałam czy może mi polecić ocieplane kozaki na obcasie, pracownica pokazała całą ścianę z wysokimi butami. Część butów była nieocieplana albo były to oficerki, wskazanie całej ściany na niewiele się zdało. Podziękowałam i czując się niemile widziana opuściłam sklep.
W poszukiwaniu nowo wydanego komiksu udałam się do Empiku. Podeszłam do półki z komiksami, wszystkie było równo ułożone. Niestety wśród nowości nie mogłam odnaleźć egzemplarza który mnie interesował. Podeszłam więc do pracownika z zapytaniem kiedy mogę się spodziewać dostawy nowego numeru mangi. Pracownik podszedł do komputera, przeprosił mnie, że nie mógł udzielić odpowiedzi. Pomimo tego, że nie zakupiłam produktu, który mnie interesował i nie uzyskałam odpowiedzi na zadane pytanie, oceniam zachowanie pracownika bardzo wysoko. Był kulturalny, uprzejmy i chętnie mi pomógł.
Z samego rana w Empiku nie ma w ogóle klientów. Mogłam więc spokojnie przejść przez wszystkie półki z książkami nie będąc szturchana przez inne osoby. Towar był równo ułożony, w sklepi unosił się miły zapach. Wybrałam jedną pozycję i podeszłam do kasy. Przywitał mnie kasjer, z uśmiechem zapytał czy posiadam kartę na punkty, skasował towar i zaproponował zakup ekologicznej torby. Podziękował mi za przybycie i zaprosił do ponownej wizyty.
Podjeżdżając na stację paliw zauważyłam, że w ogóle nie było na niej samochodów. Dystrybutory były bardzo czyste, obok nich stały wiadra z czystą wodą. Pojemnik z rękawiczkami i ręcznikami był pełen, przy stanowisku z gazem stał mężczyzna gotowy do obsługi klientów. Szybko napełniłam bak paliwem, przy kasie powitała mnie kasjerka. Była uprzejma, ale nie wyglądała na uśmiechniętą. Wizyta przebiegła szybko i miło.
W związku z tym, że zarezerwowałam bilet na samolot i okazało się, że jednak nie mogę pojechać w tym terminie, zadzwoniłam na infolinię Lufthansa. powitała mnie bardzo uprzejma kobieta. Poinformowałam ją o zaistniałej sytuacji, ta poprosiła o numer rezerwacji. Bardzo szybko przekazała mi radosną nowinę, że mogę odwołać bilet w ciągu najbliższych 4h, czyli do 24h od czasu zarezerwowania go. Sama poinformowała mnie co byłoby gdybym spóźniła się o kilka godzin, chętnie porozmawiała ze mną o sytuacji, w której się znalazłam. Rozmowa była niezwykle miłą, konsultantka bardzo uprzejma, radosna i pomocna.
16.10 otwarty został nowy sklep Marks and Spencer. Jest on bardzo przestronny, gustownie urządzony, logicznie podzielony na odpowiednie sekcje. Weszłam do sklepu tak by zapoznać się z oferowanym asortymentem i zobaczyć jak różni się od tego w Arkadach Wrocławskich. W sklepie spędziłam 15 minut i niestety nie udało mi się znaleźć nikogo z obsługi prócz osoby przy kasie. Sklep robi bardzo dobre wrażenie, szkoda, że tym razem nie było nikogo kto pomógłby mi w odnalezieniu produktu, którego poszukiwałam. Mimo to, z pewnością wrócę do tego sklepu.
Weszłam do salonu Reebok w outlecie na Granicznej. Po kilku chwilach chodzenia po sklepie, poprosiłam o pomoc pracownika. Mężczyzna była bardzo uprzejmy, chętnie pokazywał mi towar, który jego zdaniem odpowiadał moim potrzebom, które zdiagnozował na podstawie kilku zadanych pytań. Dzięki jego pomocy wybrałam sobie buty, z których jestem zadowolona. Obsługa była rzetelna, miła i uprzejma.
Wczoraj z samego rana złożyłam zamówienie na trzy książki, od razu wysłałam przelew wraz z potwierdzeniem na wskazany adres mailowy. Już dziś otrzymałam smsa z informacją, że mogę odebrać zamówione pozycje. Zmiany w statusie zamówienia były zmieniane w ciągu dnia, za każdym razem otrzymywałam stosownego maila. Współpraca jest wręcz doskonała.
Weszłam do Quazi w poszukiwaniu kozaków. Przywitała mnie z uśmiechem ekspedientka, która bardzo szybko zaoferowała swoją pomoc. Chętnie podawała mi buty, które chciałam przymierzyć, uprzejmie komentowała jak w nich wyglądam i które jej się podobają. Gdy zdecydowałam się na zakup, zachęcała mnie do zakupu kilki produktów do pielęgnacji obuwia. Wyjmowała je chętnie z pudełka, przedstawiła ich zalety. Oceniam tę wizytę bardzo wysoko.
Chcąc skorzystać z najnowszej oferty Lidla udałam się tam z samego rana w poniedziałek. Sklep był pełen nowego asortymentu, w sklepie nie było zbyt wiele osób. Szybko przeszłam przez sklep, z łatwością znajdując interesujące mnie produkty z tygodnia tematycznego, które ustawione były w środkowej alei. Udałam się do kasy, gdzie przy pustych stanowiskach siedziało dwóch pracowników. Kasjer przywitał mnie, szybko skasował towar i głośno podziękował. Bardzo miła i szybka wizyta w sklepie.
Po wejściu do sklepu nie zauważyłam żadnego pracownika. Towar był równo rozwieszony, jednak bluzki na wieszakach kolorystycznie przemieszane. Udałam się do stoiska spożywczego gdzie stał pracownik. Głośno się przywitałam, mężczyzna uniósł głowę i nic nie odpowiedział. Poczułam się niezręcznie. Gdy chodziłam między półkami, pracownik śledził mnie wzrokiem, co spowodowało, że miałam ochotę szybko opuścić stoisko co też uczyniłam. Była to niezręczna i dziwna wizyta.
Podjeżdżając na stację paliw Auchan spodziewałam się sporej ilości samochodów, zaskoczyło mnie to, że prawie ich nie było, a ja od razu dostałam się do stanowiska. Dystrybutor był czysty, jednak haczyk, który pozwoliłby mi puścić uchwyt nie działał, musiałam więc przez cały czas naciskać rączkę. Przy dystrybutorze znajdował się kubeł czystej wody z płynem, umyłam więc szyby. Do kas również nie było kolejki. Kasjerka szybko podała kwotę, po zapłacie podziękowała i otworzyła szlaban. Miła wizyta.
Podeszłam do Inglota by zapoznać się z ofertą cieni do powiek. Po chwili przyglądania się głośno powitała mnie ekspedientka pytając czy może w czymś pomóc. Poinformowałam ją bardzo ogólnie jakiego rodzaju cieni poszukuję, ta od razu wskazała mi trzy, które odpowiadałyby mojemu opisowi. Na swojej dłoni rozsmarowała cienie, wskazując między nimi różnicę. Kobieta była bardzo pomocna, chętna do rozmowy i uśmiechnięta czym zachęciła mnie do zakupu.
CCC w galerii Auchan oferuje bardzo duży wybór towaru w porównaniu do innych punktów tego sklepu. Towar był ładnie wyeksponowany, wystawione buty leżały obok właściwych pudełek. Przez całą wizytę nie zauważyłam jednak pracownic, które pomagałyby klientom. Zaangażowane one były w układanie towaru, nie zwracały uwagi na klientów, m.in. mnie, którzy próbowali wyszarpać wielkie pudła z kozakami. Powodowało to spory chaos i bałagan wśród butów. Ogólnie jednak oceniam wizytę wysoko - sklep jest jasno oświetlony, ma bogaty asortyment, kasjerka była uprzejma i uśmiechnięta, sama poinformowała mnie jak dbać o zakupione buty.
W aptece SuperPharm panował duży ruch. Przy dwóch otwartych stanowiskach stała kolejka o łącznej ilości 11 osób. Farmaceutki próbowały szybko obsługiwać klientów, jednak nie były w stanie zbyt prędko zmniejszyć kolejki. Po odstaniu ok. 9 minut w kolejce udało mi się dotrzeć do stanowiska. Farmaceutka była bardzo uprzejma, wydała mi leki pytając czy wiem jak mam je stosować. Mimo to zapisała mi na opakowaniu dawkowanie. Wszystkie zakupione leki zapakowała do reklamówki, spontanicznie wydając paragon. Wizyta przebiegła miło, z jednym mankamentem jakim była bardzo długa kolejka.
Weszłam do Tesco po kilka drobiazgów. Przeszłam przez ulubione działy, gdzie większość towarów była estetycznie ułożona. Pod większością z nich znajdowały się odpowiednie kartki z cenami. Wzięłam do koszyka dwie czekolady i udałam się w poszukiwaniu wolnej kasy. Niestety w sklepie panował duży ruch i przy każdej z kas, a otwartych było niewiele, znajdowało się po ok. 4-5 klientów z pełnymi wózkami. Zauważyłam kasę, przy której nikogo nie było. Podeszłam więc do niej, okazało się, że kasjerka właśnie zamyka punkt. Jednak gdy zobaczyła, że mam jedynie dwa produkty powiedziała żebym podeszła. Było to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie. Obsługa była szybka, uprzejma i zachęcająca do kolejnej wizyty.
W Coffee Heaven zazwyczaj decyduję się na kawę. Tym razem ze względu na porę spotkania zdecydowałam się na herbatę. Pracownica zapytała mnie o rozmiar herbaty, którą chcę wybrać zakładając, że je znam. Zapytałam o różnicę w wielkości kubków (ostatnio objętość ich się zmieniła), pracownika wskazała dłońmi orientacyjny wymiar naczynia. Zapytała również jaką chciałabym herbatę, nie podając sama z siebie dostępnych smaków (nigdzie nie były one wymienione). Wizyta była miła, obsługa uprzejma, jednak zaskoczył mnie fakt, że pracownica nie poinformowała mnie sama o dostępnych smakach herbaty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.