Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (261)
Gdy weszliśmy do...
Gdy weszliśmy do salonu Vistuli, wszystkie sprzedawczynie były zajęte klientami. Mimo to zostaliśmy grzecznie przywitani i poproszono nas o zapoznanie się z ofertą do czasu, kiedy obsługa będzie mogła podejść. Obejrzeliśmy więc przecenione marynarki. Uwagę naszą zwrócił także estetyczny wystrój salonu, szczególnie czarno – biała tonacja przymierzalni. Taki sklep na pewno może podobać się klientom – mężczyznom. Po chwili podeszła uśmiechnięta pani i zapytała, w czym może pomóc. Zapytaliśmy o letnie marynarki. Pani zaproponowała przymierzenie kilku w celu ustalenia rozmiaru. Potem przyniosła 3 modele. Kiedy je przymierzałem, chętnie i szczegółowo odpowiadała na pytania o materiał i o to, czy marynarka nie będzie się gniotła. Doradziła nam model uszyty z mieszanki lnu z wiskozą – ze względu na większy komfort noszenia i atrakcyjną cenę. Gdy dokonywaliśmy zakupu, zaproponowała nam kartę stałego klienta, oferującą zniżki w ofercie: Vistuli, Wólczanki firmy Kruk. Po dokonaniu transakcji zostaliśmy uprzejmie pożegnani przez wszystkich sprzedawców.
Gdy po mniej więcej godzinie okazało się, że bardziej odpowiada mi marynarka z salonu firmy Próchnik, obsługa Vistuli bez problemu przyjęła zwrot zakupionego u nich modelu.
Postanowiliśmy z narzeczoną...
Postanowiliśmy z narzeczoną skorzystać z przecen markowych garniturów i nabyć marynarkę. Udaliśmy się do sklepu firmowego Bossa. Obszerny lokal był urządzony ze smakiem, asortyment został bardzo ładnie wyeksponowany, podzielono go na działy: garnitury, marynarki, koszule, buty, dodatki. Stanowisko ekspedientek znajdowało się w głębi salonu i tam też się udaliśmy. Obsługa nie zareagowała na nasze wejście do sklepu. Jedna sprzedawczyni stała pod ścianą i przyglądała się nam, druga siedziała za kontuarem. Żadna nas nie przywitała. Na pytanie o marynarki młodsza ekspedientka z wyraźnym ociąganiem podeszła. Wskazała nam tylko jeden model ciemnej marynarki, mimo że na wieszakach zauważyliśmy jeszcze co najmniej kilka innych fasonów . Kiedy chcieliśmy obejrzeć inne i zapytaliśmy, z jakiego typu surowca zostały wykonane, nie potrafiła odpowiedzieć i zwróciła się do koleżanki siedzącej cały czas za ladą. Ta, nie podnosząc się nawet z miejsca, udzieliła zdawkowej odpowiedzi, że i tak nie ma rozmiaru, mimo że jeszcze nie zdążyliśmy go podać.
Wyszliśmy ze sklepu mówiąc „do widzenia”. Nie odpowiedziano nam.
Na negatywną ocenę zasługuje nie tylko zachowanie, ale i wygląd personelu. O ile starsza ekspedientka (za ladą) była ubrana odpowiednio do tego typu salonu sprzedaży (stonowany top, żakiet), młodsza, która nas obsługiwała, nie prezentowała się profesjonalnie. Nosiła dżinsy i lnianą sukienkę, założoną jak tunika, długą, wiązaną jak pareo, przypominającą kelnerski fartuch.
W Biedronce narzeczona...
W Biedronce narzeczona robi codzienne zakupy, postanowiłem jej towarzyszyć. Sklep jest dość mały, jak na tego typu market, ale można kupić wszystkie podstawowe artykuły. Towar jest dobrze wyeksponowany i opisany, z powodu szczupłości miejsca obsługa na bieżąco uzupełnia zapasy.
Pracownicy sklepu okazali się sympatyczni, kulturalni i pomocni. Kilka razy grzecznie wskazali nam poszukiwany towar (asortyment zmienia się dość często, zamiast jednych produktów wchodzą inne). Zwykle w Biedronce narzeczona kupuje tylko chemię i artykuły higieniczne, ponieważ nie ma zaufania do produktów spożywczych z marketów. Postanowiliśmy jednak kupić mięso. I tu zaczął się problem. Po otwarciu lodówki pełnej porcjowanego drobiu poczuliśmy silny zapach zepsutego mięsa. Oczywiście, zakupu nie dokonaliśmy. Powiadomiona pani z obsługi podeszła do lodówki i sprawdziła ją, jednak nie zauważyliśmy żadnego więcej działania – pani odeszła. Problemem była także długa kolejka do kasy- czynna była tylko jedna na 3. Obsługa zadzwoniła po obsadę kolejnych kas dopiero, gdy klienci zaczęli się denerwować.
Generalnie – w sklepie panuje ład (ale nie czystość, jak się okazało), obsługa miła, ale nie odważę się już kupić w Biedronce jakiejkolwiek żywności
Strona bardzo dobrze...
Strona bardzo dobrze zaprojektowana, podzielona wg asortymentu i kolekcji, zaopatrzona w informacje o aktualnym cenniku. Posiada oddzielny dział promocji i wyprzedaży.
Uwagę zwraca bardzo bogata grafika, nieco zwalniająca działanie strony, ale za to bardzo pomocna w wyborze towarów. Cała strona odznacza się bardzo stonowaną, elegancką kolorystyką, przyjazną użytkownikowi i ułatwiającą odczytywanie informacji.
Odwiedzający ma do dyspozycji kilka typów wyszukiwania: według rodzaju urządzanego pomieszczenia, typu mebli oraz nazwy kolekcji. Znacznie ułatwia to poruszanie się po stronie zarówno nowym klientom, jak i tym, którzy chcieliby dokupić kolejny mebel do posiadanego kompletu. Bardzo dobrze opracowany jest również dział artykułów dekoracyjnych – można tu prowadzić wyszukiwanie wg ich rodzaju lub typu materiału/surowca, z jakiego są wykonane.
W dolnej części witryny zgromadzono przydatne dla klienta informacje dotyczące warunków zakupu, transportu, mapy salonów firmowych, podzielone na czytelne działy.
Za pośrednictwem tej strony można także dokonać zakupu towaru przez internet.
Odwiedziliśmy salon Ludwik...
Odwiedziliśmy salon Ludwik Styl aby porównać ofertę i obsługę z mieszczącym się w tym samym budynku salonem Mebli Vox. Wyeksponowano tu w przemyślany sposób przykłady poszczególnych dostępnych serii. Meble produkowane przez tę firmę to sprzęty ekskluzywne, przeznaczone do pomieszczeń o dużym metrażu, więc w salonie zaprezentowano te najbardziej efektowne i najpopularniejsze. Pozostała część oferty była dostępna w katalogach.
Obsługa kulturalnie nas przywitała, po czym dano nam czas na obejrzenie towaru, Ekspedientka okazała się bardzo pomocna, potrafiła doradzić kolorystykę i styl mebli. Szczegółowo wyjaśniła nam zasady zamówień indywidualnych ( interesował nas stół na wymiar), zapoznano z cennikiem i promocjami. Sprzedawczyni doradziła także trwalszy i łatwiejszy w konserwacji materiał niż uprzednio przez nas wybrany – w podobnej cenie (drewno olejowane i patynowane lakierem). Otrzymaliśmy także szczegółowe informacje o transporcie i możliwości przechowania towaru w magazynie sklepu na czas remontu naszego mieszkania.
Zachęceni wizytą w...
Zachęceni wizytą w sklepie z meblami Vox przy ulicy Wadowickej, udaliśmy się do salonu firmowego przy ul. Jasnogórskiej (obok Makro), aby obejrzeć pełna kolekcję mebli i dodatków. Niestety, spotkało nas rozczarowanie. Sklep kilkakrotnie większy od salonu Bonsai daje o wiele więcej możliwości ekspozycji. Tymczasem towar był zaprezentowany zupełnie bez pomysłu, monotonnie, mieliśmy wrażenie, że jesteśmy ciągle w tym samym pokoju. Ogromna przestrzeń sklepu została zmarnowana. Obsługa siedziała sobie przy kontuarze przy wejściu, kilka razy sprzedawczyni przeszła przez salę, ale przez ponad pół godziny nikt się nami nie zainteresował. Dopiero, gdy wychodziliśmy i znaleźliśmy się znów przy stanowisku sprzedawców, zaczęliśmy zadawać pytania o asortyment. Pani nie miała zbyt wiele do powiedzenia, nie była zorientowana „co jest na sklepie” (cytat!) , dała nam jedynie katalog. /sprzedawcy ani nas nie powitali, ani nie pożegnali.
Odwiedziliśmy z narzeczoną...
Odwiedziliśmy z narzeczoną sklep „Bonsai” przy ulicy Wadowickiej, który prowadzi sprzedaż mebli firmy Vox. Pomieszczenie jest przestronne, dwupoziomowe, dobrze rozplanowane. Klient chodząc po sklepie ogląda po kolei cały asortyment, podzielony ze względu na funkcję w mieszkaniu. Towar jest świetnie wyeksponowany, meble połączone są z odpowiednimi dodatkami (lampy, pościel, ceramika), co pozwala lepiej wyobrazić sobie, jak ewentualny zakup będzie wyglądał w naszym domu oraz zwiększa sprzedaż (np. klient decyduje się na fotel i odpowiednią lampę do czytania). Zakup ułatwia także fakt, ze asortyment jest podzielony na pasujące do siebie kolekcje, utrzymane w różnych stylach.
Obsługa klienta na najwyższym poziomie – sprzedawcy są świetnie zorientowani, uprzejmi, miło witają każdego klienta i oferują pomoc w dyskretny, nie narzucający się sposób.
Po obejrzeniu mebli otrzymaliśmy wizytówkę sklepu, dane strony internetowej oraz przepiękny, dwustu stronicowy katalog z pełnym asortymentem i cennikiem. Cała obsługa uprzejmie nas pożegnała
W poszukiwaniu garnituru...
W poszukiwaniu garnituru ślubnego wybrałem się do sklepu marki Pierre Cardine. Pomieszczenie podobało mi się: czyste i przestronne, pomysłowo i z klasą umeblowane – na uwagę zasługuje ekspozycja garniturów w zabytkowych szafach.. Zostałem grzecznie przywitany przez dwie panie sprzedające. Po przywitaniu pozostawiono mnie samego, abym zapoznał się z ofertą. Gdy zacząłem robić wrażenie osoby zagubionej, jedna z pań zaproponowała mi swoją pomoc. Podałem jej moje wymiary, prosząc o wybranie garnituru w ciemnych barwach. Pani zaproponowała, aby najpierw sprawdzić ,czy dobrze znam swoje wymiary. Przyniosła dwie marynarki: jedną w rozmiarze przeze mnie zaproponowanym, a drugą w rozmiarze, jaki jej zdaniem będzie pasował. Prawda jak zwykle leżała pośrodkuJ. Po wybraniu rozmiaru pani zaproponowała mi kilka fasonów i kolorów zachwalając je, a jednocześnie słuchając tego, co mam do powiedzenia i kierując się moimi wskazówkami. Gdy już znalazłem fason i kolor, który mi odpowiadał, pani powiedziała, że czeka mnie jeszcze wizyta w celu dopasowania długości spodni oraz ich szerokości w pasie. Wszystko to, jak zapewniła, jest bezpłatne. Gdy poprosiłem o dobranie mi również koszuli, zapytała, jak wiążę krawat i w związku z tym, jaki typ kołnierzyka preferuję. Gdy już wszystko wybrałem i zapłaciłem, pani powiedziała, że pierwsza poprawka spodni do garnituru będzie w przyszłym tygodniu i zaproponowała mi datę wizyty. Przez cały czas obie panie były bardzo miłe. Mimo, że mam swoje przyzwyczajenia , które czasem odbiegają od dzisiejszych standardów mody, nigdy mi nie dały do zrozumienia, że jestem nie na czasie, bądź mam spaczony gust.
Wizyta trwała ponad godzinę, mierzyłem wiele kompletów, a sprzedawczynie były cały czas profesjonalne, grzeczne i cierpliwe. Widać, że zależało im na spełnieniu moich oczekiwań. Mogę stwierdzić z całą pewnością, że ten sklep buduje swą renomę na satysfakcji klienta i jakości towaru.
Idąc ulicą Karmelicką...
Idąc ulicą Karmelicką wstąpiliśmy w poszukiwaniu kuchenki gazowej do sklepu Mix Electronics. Do wejścia zachęcił nas duży plakat informujący o wyprzedaży. Sklep składa się z dwóch sal o niezbyt dużych rozmiarach. Jest ciasno, ale przemyślane rozmieszczenie gablot zapewnia dobrą ekspozycję towaru. Gdy weszliśmy, okazało się, że ten akurat sklep oferuje wyłącznie sklep RTV, ale mili panowie z obsługi zaoferowali pomoc w sprawdzeniu oferty AGD, abyśmy nie musieli na próżno jechać do sklepu sieci na ulicę Królewską - taki bowiem najbliższy adres nam wskazali. Sprzedawca najpierw sprawdził w bazie danych dostępność i cenę wybranych przez nas modeli kuchenek. Stwierdził, że nie mają w swojej ofercie szukanego przez nas modelu Gorenje, ale zaproponował porównywalne sprzęty firm:vAmica i Mastercook. Wyczerpująco poinformował nas na temat funkcji piekarnika - bo to najbardziej interesowało moją narzeczoną. Przedstawił także szczegółowo cennik transportu z wniesieniem. Kiedy zapytaliśmy, czy można złożyć zamówienie z opcją dostawy za 3 tygodnie i przechowania towaru w magazynie, bez wahania odpowiedział, że jest to oczywiście możliwe. Mieliśmy także okazję obserwować pracę drugiego sprzedawcy, który finalizował transakcję zakupu aparatu cyfrowego przez starszą panią. Tłumaczył jej działanie sprzętu w sposób bardzo przystępny, przygotował aparat do działania i zaproponował, aby w razie wątpliwości klientka kontaktowała się telefonicznie lub osobiście. Po zakończeniu rozmowy zostaliśmy grzecznie pożegnani przez obu ekspedientów.
Obsługa sklepu zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie, sprzedawcy byli profesjonalni, elegancko ubrani, a w pomieszczeniach panował porządek i czystość, zapewne trudne do utrzymania na tak małej przestrzeni.
16.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Aleksandrze.
Dziękujemy za słowa uznania. Staramy się, aby każdy klient był zadowolony.
Zapraszamy ponownie do skorzystania z naszej oferty!
Razem z narzeczoną...
Razem z narzeczoną jesteśmy na etapie poszukiwania sprzętu do naszej przyszłej kuchni. Wybraliśmy już wszystkie artykuły, pozostała nam jeszcze kuchenka. Przed udaniem się na zakupy wyszukaliśmy na stronach producentów interesujące nas modele. Z gotową listą udaliśmy się do skelpu Mix Electronics przy ulicy Bratysławskiej. Sklep mieści się w budynku, w którym znajduje się supermarket Kaufland. Jest połozony blisko wejścia- tak, że nie ma problemu z trafieniem do niego. Ściany od strony wejscia sa przeszklone, więc każdy, kto wybiera się na zakupy do Kauflandu, zauważa ofertę skelpu. Gdy weszliśmy do środka, obsługa powiatała nas grzecznie i pozostawiła nam czas na zapoznanie się z ofertą. Gdy obejrzeliśmy kuchenki, zapytaliśmy pani z obsługi czy to są wszystkie modele, jakie posiadają. Odpowiedziała, że oczywiście, ze nie i zapytała, jakich modeli szukamy. Gdy jej odczytaliśmy, pani sprawdziła ich dostępność w bazie danych magazynowych sieci. Podawała nam ceny i sugerowała inne jeszcze modele, porównywalne cenowo i funkcjonalnie. Jedynym minusem tej rozmowy był fakt, że przy 2 modelach ( na 6, o które pytaliśmy) nie potrafiła określić aktualnej ceny. W jednym przypadku tłumaczyła się faktem zakończonej właśnie promocji tego modelu,a w drugim przypadku sprzętu nie było na stanie. Gdy już wybraliśmy, kuchenkę, pani powiedziała, że sprawdzi jeszcze ceny i zadzwoni w środę lub czwartek ponieważ poniedziałek i wtorek ma wolny. Podziekowaliśmy jej za pomoc i zaczęliśmy oglądać inne artykuły znajdujące się w sklepie. Gdy doszliśmy do telewizorów, miły człowiek, którego wcześniej nie zauważyliśmy, podszedł do nas oferując nam swoją pomoc. Podziękowaliśmy i na tym zakończyliśmy wizytę w sklepie. Na koniec usłyszeliśmy sypmpatyczne "do widzenia".
05.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Kliencie
Dziękujemy za pozytywną opinię.
Zapraszamy ponownie!!
Wstąpiliśmy z narzeczoną...
Wstąpiliśmy z narzeczoną do biuro podróży w poszukiwaniu oferty na podróż poślubną. Gdy weszliśmy miła pani przywitała nas i od razu zaprosiła byśmy usiedli. Przedstawiliśmy agentce jaki termin nas interesuje oraz kierunek w jakim byśmy chcieli się udać . Pani od razu zaczęła szukać w komputerze potrzebnych informacji jednocześnie podtrzymując rozmowe. Gdy już znalazła przedstawiła nam wyniki poszukiwań. W każdym momencie rozmowy z nią widać było jej profesjonalizm. Każde pytanie z naszej strony spotykało się z jej pozytywną rekcją. Gdy czegoś nie wiedziała umiała się do tego przyznać jednocześnie wiedząc gdzie może znależć odpowiedź. Na końcu wreczyła nam wydruk z proponowanymi ofertami. A następnie dała nam jeszcze katalog z innymi propozycjami mówiąc, że przeglądając może coś nam przyjdzie do głowy. Jesteśmy bardzo zadowolenie z wizyty w tym biurze
Na sobotnią kawę...
Na sobotnią kawę i ciastko wybrałem sie z narzeczoną do kawiarni "Słodki Wenzl" . Przy wejściu od razu zauważyłem dużą ilość osób z obsługi. Usiedliśmy przy stoliku z nadzieją, że taka duża ilości pracowników przełoży się na szybkość obsługi. Tak się jednak nie stało. Zniecierpliwiony oczekiwaniem na kartę sam ją sobie wziałem i dopiero wtedy zostałem zauważony przez obsługę. Menu jest kolorowe z ładnym zdjęciami lecz wydaje mi się nadmiernie zniszczone by mogło być jeszcze w użyciu. Gdy już wybraliśmy słodkości i kawę znowu czas oczekiwania na złożenie zamówienia był długi. Kelnerka bardzo się spieszyła przyjęła zamównie a na nasze pytania odpowiadałs tylko "tak" lub "nie". Na szczeście na zamówinie nie trzeba było długo czekać. Dużym plusem tej kawiarni są znakomite ciasta i lody. Wszystko było bardzo dobre, w smaku nie przesadzone. Gdy poprosiliśmy o rachunek otrzymaliśmy go bardzo szybko, ale już na wydanie reszty trzeba było znowu czekać. Ogólnie jestem zadowolony z tej wizyty. Myślę, że przyjdę tam jeszcze gdy będzie mniej gości. W lokalu jest czysto stoliki uprzątane są na bieżąco.
W ramach eksperymentów...
W ramach eksperymentów kulinarnych wybraliśmy się z narzeczoną na sushi. Pare dni wcześniej znależliśmy w internecie film jak posługiwać sie pałeczkami. Gdy już się nauczyliśmy tej sztuki postanowiliśmy sprawdzić ją w praktyce. Lokal do którego udaliśmy mieści się w Galerii Krakowskiej. Urządzony jest bardzo ładnie jest w nim czysto. Gdy usiedliśmy przy stolikach bardzo szybko pojawiła się pani z obsługi z kartami. Menu jest bardzo ładne podzielone tematycznie. Nazwy wprawdzie nic nam nie mówiły, ale podziwialiśmy piękne zdjęcia dań. Gdy kelnerka przyszła przyjąć powiedzieliśmy, że jesteśmy nowicjuszami w dziedzinie sushi i żeby nam poradziła. Pani opowiedziała nam pokrótce o każdym z dań i zaproponowała co mamy zamówić. Poszliśmy za jej wskazówkami. Przed zamówieniem dostaliśmy orzeszki w lekko pikantnej glazurze - bardzo smaczne. W restauracji można obserwować proces przygotowania dania. Gdy już dostaliśmy zamówienie wszystko było bardzo dobre i świeze. Do rachunku, który otrzymaliśmy dostaliśmy cukierki imbirowe. Smak zaskakujący ale jak dla mnie troche za ostre
Strona www firmy...
Strona www firmy Amica posiada stonowaną, przyjazną oku kolorystykę, jest ona jednak zbyt jednolita, informacje zlewają się, trzeba dokładnie się wczytywać, co wpływa na szybkość szukania. W centralnym miejscu strony głównej jest zbyt dużo tekstu, który można by umieścić na podstronach. Dobrym posunięciem mogło by być większe zróżnicowanie nagłówków lub zmniejszenie ilość tekstu
Mimo tych wad strona zawiera wszystkie niezbędne informacje. W prawej części strony, są czytelne linki, które ułatwiają wyszukiwanie
Przedstawia ona też kompleksowo inne profil działalności firmy (komputerowy).
Dodatkowy plusem są informacje o elektrocyklingu i szybkość ładowania
Strona firmy Bosch...
Strona firmy Bosch posiada świetny projekt graficzny, nie jest ona przeciążona tekstem mimo, że zawiera wiele informacji. Układ jest przyjazny użytkownikowi, zgodny z naturalnym kierunkiem czytania tekstu, przedstawia kompleksowo działalność firmy – bardzo szerokie spektrum usług
Dużym plusem jest znakomita nawigacja i szybkość ładowania
Dodatkowo można by wyróżnić graficznie i wyeksponować skróty do najbardziej zapewne poszukiwanych i kojarzonych z firmą działów : AGD i elektronarzędzi
Strona posiada bardzo dobry katalog produktów są one podzielony tematycznie. Mimo, że otwiera się dość wolno to jej zawartość rekompensuje oczekiwanie
Idąc na spotkanie...
Idąc na spotkanie ze znajomymi wstąpiłem do restauracji Mc Donald's. Przed wejściem było czysto, podobnie jak w przejściu prowadzącym do kas. W związku z tym, że dawno nie byłem w tej restauracji musiałem chwilę się zastanowić przed dokonaniem wyboru. Nie mogłem tego zrobić spokojnie gdyż obsługa w sposób nachalny i głośny zachęcała do podejścia do kasy i złożenia zamównia. Gdy już się zdecydowałem na kanapkę frytki i napój podszedłem do kasy gdzie pani, która mnie obsługiwała zaproponowała mi zestaw zachęcając mnie faktem, że zapłacę mniej niż gdybym zamawiał każdy produkt osobno. Zgodziłem sie na tą propozycje. Widać, że obsługa nauczona jest pewnego schematu bo gdy dodałem, że w napoju nie chcę lodu, pani mimo to przyniosła napój z lodem. Gdy zwróciłem uwagę przyniosła mi nowy, mając przy tym strasznie obrażoną minę. Zapłaciłem, pani podziękowała i zaprosiła do ponownego odwiedzenia restauracji Gdy usiadłem przy stoliku zauważyłem grupę anglojęzczynej młodzieży, która odchodząc nie posprzątała po sobie. Zastanawiałem się jak długo będą lezały na stoliku niesprzątnięte rzeczy. Leżały tam ok 10 minut w tym czasie w sali, w której siedziałem nie pojawiła się żadna osoba z obsługi. Dopiero gdy kończyłem posiłek zjawił się pan sprzątajay i uprzątnął bałagan. Po skończonym posiłku udałem sie do toalety gdzie na jej środku znajdowała sie mokra plama i panował ogólny brud. Nie wiem czy w restauracji na szlaku tustycznym powinien panować taki brak organizacji i brud
Strona www ...
Strona www Media Markt jest atrakcyjna wizualnie, ale nie przeciążona grafiką. Bardzo czytelny układ strony umożliwia sprawną nawigację i odnalezienie informacji. Ciekawa propozycja newslettera, uwzględniająca wiek klienta, a co za tym idzie profil produktów i przesyłanych propozycji i reklam
Znakomitym pomysłem jest wyeksponowanie aktualnej oferty promocyjnej w centrum strony,
Bardzo dobra porównywarka produktów, na pewno będzie pomocna w zakupach
Niektórych odwiedzających może drażnić dość agresywna, czerwono czarna kolorystyka
Celem wizyty w...
Celem wizyty w sklepie była chęć zakupu golarki do ubrań oraz żelazka. Sklep nieco ciemny, ale duży i dobrze rozplanowany, przedmioty poukładane, wyraźnie wydzielonymi działami, lokalizacja stanowisk obsługi (przy wejściu i na końcu sklepu przy stoisku z drobnym AGD). Taki rozkład umożliwia sprawną obsługę, która natychmiast reaguje na wejście klienta, ale nie jest nachalna. Gdy przedstawiłem sprzedawcy swoje oczekiwania zostałem dokładnie wysłuchany a następnie zaproponowano mi modele. Równie miło zostałem poinformowany o moedlach zmywarek, mimo zaznaczenia, że na razie tylko sie orientuj. Przy kasie zostałem poinformowany o rabacie, który mi przysługuje jak również dowiedziałem się o możliwości otrzymania karty stałego klienta wraz z nabiciem punktów. Sprzedawcy, które nie były zajęci w danej chwili obsługą klienta zajmowali sie drobnymi pracami porządkowymi.
Sklep Saturn odwiedziłem...
Sklep Saturn odwiedziłem w poszukiwaniu żelazka. Poszczególne działy są jasne oznakowane tak więc do odpowiedniego działu trafiłem bez problemu. Gdy zaczęłem się rozglądać wśród różnych modeli pan odpowiedzialny za ten dział podszedł i zaoferował mi swoją pomoc. Gdy okreśiłem jakie parametry ma spełnić poszukiwany przeze mnie produkt przedstawił mi kilka. Były to żelazka, które kosztowały znacznie więcej niż planowałem na nie wydać. Gdy powiedziałem, że szukam produktu tańszego pan powiedział "oczywiście" i przedstawil mi tańsze produkty z taką samą fachowością jak poprzednio. Gdy już powiedział mi wszystko stwierdziłem, że muszę się jeszcze zastanowić. Sprzedawca powiedział, że gdybym jeszcze potrzebował informacji to on będzie w pobliżu. Z sklepu wychodziłem z szerokim zakresem wiedzy na temat żelazek
Idąc na przystanek...
Idąc na przystanek autobusowy wstąpiłem do księgarni "Skrzat". Po wejsciu zauważyłem jasny podział na ksiązki i zabawki dla dzieci, oraz ksiązki dla dorosłych. Wśród ksiązek dla dzieci był jasny podział na kolorowanki, bajki dla dzieci, ksiązki i zabawki edukacyjne. W przypadku częsci dla dorosłych taki wyrażny podział nie był dostrzegalny. Znalazłem książki z serii które mnie interesowały. Jednak były to częśći, które już posiadam a chciałem zakupić częsc wcześcniejsze. Za każdym razem gdy pytałęm się pań sprzedających odpowiedzi ograniczały się tylko i wyłącznie do burknięć oznaczających "tak lub "nie". Zauważyłem, że panie sprzedające były bardziej rozmowne w stosunku do klientów działu dziecięcego. Przebywając w sklepie około 10 minut nie usłyszałem ani razu "dzień dobry" jak również "do widzenia"
