Opinie użytkownika (83316)

Na sklepie znajdowały...
Na sklepie znajdowały sie dwie osoby z obsługi.Dziewczyna (młoda ok.25lat, ciemne włosy)układała kartki z cenami/promocjami przy komodzie z boku sklepu.Idąc na tył sklepu,spostrzegłam chłopaka (młody 25-30 lat,brunet)z obsługi układającego cos na półkach.Wybrałam produkt który mnie interesował po czym udałam się do kasy.Stanełam przy jednej z kas.Kasjer(wspomniany wczesniej chłopak) poprosił żebym przeszła do drugiej kasy.Skasował mój zakup,powiedział cene do zapłaty,ile reszty wydaje.Spytał czy chce reklamówke. Sądzę,że nie kasował na swojej kasie ponieważ na paragonie widnieje imie Magda. Na sklepie panował porządek.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

JYSK

Placówka

Łódź, Brzezińska 27

Nie zgadzam się (20)
Wchodząc do apteki,oprócz...
Wchodząc do apteki,oprócz mnie znajdowało sie w niej 4 klientów.Obsługiwano na dwie kasy.Ustawiłam się w jednej z kolejek.Farmaceutka (wiek ok 45 lat,krótkie ciemne włosy)nie przywitała mnie ani klienta przede mną.Nie powiedziała takze do widzenia żadnemu z nas.Po odejśćiu klienta przedemną musiałam chwile poczekać zanim pani się mną zainteresuje.Prawdopodobnie wpisywała cos w komputerze,sądząc po odgłosie.Ja w tym czasie położyłam recepte na ladzie.Farmaceuka po chwili wzieła ja bez słowa i odeszła na bok poszukac leku.Po powrocie wpisała cos w komputerze.Ponieważ płaciłam karta położyłam ją na ladzie,ona ja wzieła i odeszła bez słowa do drugiej kasy.Tam skorzystała z terminala,powiedziała,co najpierw mam wbić.Następnie wróciła do swojej kasy wydała mi leki,zwróciła karte.Niedała mi żadnej reklamówi ,żebym mogła schować leki. Poniewaz na dworze padał deszcz ze śniegiem podłoga w aptece była zadeptana roztapiającym sie śniegiem.Na półkach z medykamentami było czysto,były one równo poukładane. Druga ekspedientka obsługiwała w tym czasie inną klientke rozmawiając z nią. Ja czułam sie jaky obsługiwała mnie osoba która jest niemową.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

J. i L. Marcinkowscy Sp. z o.o.

Placówka

Brzeziny, Pl.Jana Pawła II 2

Nie zgadzam się (23)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu nawiązałam kontakt wzrokowy z jedną ze sprzedawczyń,nie powiedziała mi jednak Dzień dobry.Na sklepie były dwie ekspedientki.Ubrane w firmowe podkoszulki.Stały za ladą,prawdopodobnie rozpakowując ubrania z dostawy.Rozmawiały ściszonym głosem o sprawach prywatnych.Stałam obok kasy przeglądając wieszaki z ubrankami.Żadna z pań nie zainteresowała się czy mi pomóc.W miedzy czasie do sklepu weszła następna klientka.Jej takze nie zostało powiedziane dzień dobry.Z wybranym ubraniem przeszłam sie jeszcze po sklepie.Ogólnie panował porządek,tylko na niektórych półkach były czapki i szaliki w nieładzie/nieposkładane. Przy kasie pani równiez nie przywitała się.Na plakietce którą miała na szyi widniało jej imię Paulina.Powiedziała kwote do zapłaty.Spytałam czy możliwa jest zamiana lub zwrot.Pani poinformowała mnie,ze zwrot nie jest możliwy,mówiąc o zamianie dosłyszałam tylko tak.Zapytałam więc w jakim terminie.Odpowiedziała w ciągu 30 dni.Poprosiła o zachowanie paragonu do możliwej zamiany.Nie podziękowała,nie powiedziała tez do widzenia. Obsługa minimalna-kasowanie przy kasie.Brak zainteresowania klientami.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

5.10.15.

Placówka

Łódź, Brzezińska 27

Nie zgadzam się (25)
Po wejściu do...
Po wejściu do lokalu firmy zostałem zaskoczony panującym ładem i porządkiem. Wszystko zdawało sie leżeć dokładnie tam gdzie tego oczekiwałem. Lokal lśnił czystością, unosił się bardzo miły zapach. Po chwili podeszła do nas (byłem z żoną) pani i uprzejmie spytała w czym może pomóc. Po przedstawieniu moich oczekiwań co do garnituru zaprezentowała mi kilka. Niestety ceny ich były bardzo wysokie. Pani sprzedawczyni w sposób dość fachowy wyjaśniła zalety garniturów i umotywowała wysokość ceny. Po moim stwierdzeniu, że garnitury są piękne ale chwilowo mnie na takie nie stać, pani jakby straciła ochotę do dalszego motywowania mnie i przekonywania do dokonania zakupu. Uprzejmie nas pożegnała nie zapraszając do ponownych odwiedzin.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

Próchnik

Placówka

Kraków, Aleja Pokoju 67

Nie zgadzam się (23)
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

Sferis

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (27)
Obserwacja dotyczy infolinii...
Obserwacja dotyczy infolinii firmy kurierskiej GLS Poland. Dokonałem zakupów w sklepie internetowym, zakupy te miały byś dostarczone do mnie za pośrednictwem ww. firmy. Niestety kurier pojawiał się pod moim adresem raz pod moją nieobecność. Co ciekawe, ani razu nie raczył zostawić awiza informującego o jego wizycie - o niej dowiadywałem się ze strony GLS-u i zakładki "śledzenie przesyłki". Próbując dodzwonić się na infolinię o której piszę, wykonalem +/- 30 telefonów, jednakże żaden nie przyniósł oczekiwanego przeze mnie efektu jakim była możliwość kontaktu z kurierem, który posiada moją paczkę. Za każdym razem witała mnie automatyczna sekretarka, która prosiła o oczekiwanie na połączenie z konsultantem, jednakże oczekiwanie to przeciągało się zawsze do 10 minut, kiedy to zirytowany odkładałem słuchawkę, by spróbować za jakiś czas. Niezrozumiałym pozostaje dla mnie fakt istnienia firmy kurierskiej takiej jak GLS, z która nijak nie można się skontaktować. Nadmienię, iż ostatecznie przesyłka do mnie nie dotarła, z konsultantem infolinii również nie dane było mi się połączyć i porozmawiać.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

GLS

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (27)
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

empik

Placówka

Białystok, Henryka Sienkiewicza 3

Nie zgadzam się (18)
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

empik

Placówka

Łomża, al. Piłsudskiego 14b

Nie zgadzam się (30)
Salon marki Audi...
Salon marki Audi w Olsztynie zarówno zewnątrz jak i wewnątrz prezentuje sie okazale. Samochody wewnątrz ustawione w określonym porządku. Czyste. Wszystkie elementy architektoniczne są spójne. Sprzedawca zauważył moje wejście niezwłocznie. Nie podszedł od razu. Wydaje się, że zajęty był jakimiś dokumentami. Kiedy zacząłem wsiadać do samochodów podszedł i zapytał w czym może pomóc. Trwało to jednak około 10 minut. Powiedziałem, że szukam auta dla swojej firmy z finansowaniem. Zapytał czy mam czas i zaprosił do biurka. Sprzedawca był ubrany elegancko i schludnie.Miał przypięty identyfikator. Nie zaproponował nic do picia.Naszą rozmowę rozpoczął od dość dogłębnej analizy potrzeb. Pytał o moje wrażenia na temat marki, do czego będzie auto służyło, o potrzeby związane z wyposażeniem oraz finansowaniem. Dowiedziałem się wszystkiego czego oczekiwałem. Następie zaprosił mnie do samochodu gdzie zaprezentował model Audi A4. Po prezentacji zaprosił mnie na jazdę próbną, której mogłem doświadczyc osobiście.Podczas jazdy opowiadał o właściwościach jezdnych.Po powrocie zaprosił ponownie do salonu. Przekazał mi katalog, cennik, ofertę na wcześniej skonfigurowany samochód oraz oferty finansowania. Pożegnał mnie uprzejmym do widzenia ubranym w sympatyczny uśmiech. Czułem, że jestem miłym gościem w tym salonie,, mimo, iz od początku nie było zainteresowania moją osobą.Następnego dnia zatelefonował z zapytaniem czy oferta jest zrozumiała oraz zapewnił mnie, że w przypadku jakichkolwiek pytań pozostaje do dyspozycji. Poczułem, że mam w tym salonie "swojego człowieka".

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2009

Audi

Placówka

Olsztyn, Rataja 15

Nie zgadzam się (29)
Ostatnimi czasy przymierzam...
Ostatnimi czasy przymierzam się do kupna nowego samochodu, zatem dość często odwiedzam samochodowe salony zlokalizowane w Warszawie, jak i w niedalekiej od niej odległości. 26 stycznia odwiedziłem CM Toruńska w Warszawie, aby porozmawiać tam z przedstawicielem firmy Fiat oraz Suzuki, których to firm auta mam na oku. Dodam, iż salon o którym mówię, jest tzw. salonem wielomarkowym - pod jednym dachem mieszczą się Fiat, Suzuki oraz Nissan. Tuż po przekroczeniu drzwi w salonie nie powitał mnie nikt. Żaden ze sprzedawców nie podszedł, by zachęcić choćby zdawkowym "dzień dobry". Być może ganić należy za to dość dużą powierzchnię wystawienniczą salonu, aczkolwiek jak wszyscy wiemy "chcieć to móc, móc to chcieć" i nie ma rzeczy niemożliwych. W przypadku przymierzania się do kolejnych samochodów (Suzuki Swift praz Fiat Grande Punto), również nie zwróciłem swoją osobą uwagi sprzedawców. Parokrotne wsiadanie i wysiadanie z auta, otwieranie maski i klapy bagażnika,składanie i rozkładanie siedzeń - nikt się mną nawet w najmniejszym stopniu nie zainteresował. Podszedłem w końcu to tablicy, gdzie wypisane są dane techniczne Suzuki Swift - wczytując się w nią nadal nie zwróciłem jakiejkolwiek uwagi przedstawicieli firmy. Dopiero wtedy podszedłem do jednego z nich pytając o warunki kredytowe - wtedy zostałem skierowany do stanowiska przedstawicielki banku, gdzie uzyskałem fachowe informacje, które w pełni mnie zadowoliły. Potem przyszedł czas na Fiata - jeden z jego przedstawicieli zainteresował się moją osobą, zapytał w czym może pomóc. Na moją prośbę, iż chciałbym obejrzeć wnętrze Fiata Grande Punto, a jest on zamknięty odpowiedział, iż kluczyki znajdują sie u kolegi, który już poszedł z nimi do domu, zatem dziś nic z tego i zaprasza mnie jutro z samego rana. Dziwne, iż jedyny samochód demonstracyjny w salonowej hali jest zamknięty dla potencjalnych klientów - zdawało mi się zawsze, iż salon jest miejscem, gdzie każdy klient może w pełni przymierzyć się do wymarzonych czterech kółek i ocenić, czy akurat takie mu odpowiadają, czy też potrzebuje raczej czegoś innego. Po rozmowie z przedstawicielem Fiata opuściłem salon nie w pełni usatysfakcjonowany, gdyż w dużej mierze właśnie na wnętrzu Grande Punto zależało mi najbardziej.

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

Suzuki

Placówka

Warszawa, ul. Krasnobrodzka 5

Nie zgadzam się (19)
Wieczorem 2 stycznia...
Wieczorem 2 stycznia 2009 wybrałem się z przyjaciółmi na kolację do restaurację K2 w Uniejowie. Niestety jakość usług pełnionych w tej restauracji pozostawia wiele do życzenia. Już kilkunastominutowe oczekiwanie na kelnerkę dało jasno do zrozumienia, że to nie będzie miły wieczór. Czas oczekiwania na zamówienie wynosił ok. 25 minut pomimo, że wiele stolików było pustych. Z kwaśnym wyrazem twarzy obserwowałem jak kolejni klienci, bardzo wzburzeni, opuszczają lokal. Główną cechą naszej kelnerki było niezorganizowanie (ciągle myliła zamówienia oraz zgubiła nasz rachunek). Na uwagę zasługują także inni kelnerzy, którzy nie nadążali ze sprzątaniem stolików i byli zmuszeni robić to przy nowo przybyłych gościach. Jedynym plusem tego „pamiętnego” wieczoru była pyszna pizza i przystępne ceny. Bardzo elegancji wystrój restauracji jak również „świeżo” wybudowane w okolicy baseny termalne czynią ten lokal bardzo atrakcyjny dla dużej rzeszy klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

K2

Placówka

Uniejów, Zamkowa 1

Nie zgadzam się (21)
Firma mojego męża...
Firma mojego męża ma konto w Polbanku. Od kilku dni próbowaliśmy się skontaktować telefonicznie z naszym doradcą,lecz niestety nie było to możliwe. Postanowiliśmy więc pójść do oddziału banku. Po wejściu do placówki zostaliśmy w niej totalny chaos, kilku klientów i obsługę która nie bardzo wiedziała co z nimi robić. Na nas nikt nie zwróciła szczególnej uwagi, więc podeszliśmy do jednego ze stolików i zapytaliśmy o naszego opiekuna. Pani "odburknęła", że jest na zwolnieniu. Na pytanie czy moglibyśmy rozmawiać z jakimś innym doradcą powiedziała "żebyśmy sobie poszli do jakiegoś innego oddziału, może tam ktoś będzie". W tym momencie skomentowałam głośno sposób jej obsługi i powiedziałam, ze będę miała o czym rozmawiać z jej przełożonymi. To był przełom - pani nagle zrobiła się miła i uczynna. Zadzwoniła do najbliższego oddziału banku (ul. Kościuszki, sprawdziła czy jest tam doradca, podała nam jego dane. Po informowała nas również uprzejmie, ze zmieniły się niektóre numery komórkowe i podała nam aktualny numer naszego dotychczasowego doradcy. Słowem - obsługa nagle zrobiła się na poziomie.

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Wrocław, Piłsudskiego 40a

Nie zgadzam się (20)
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

McDonald's

Placówka

Zielona Góra, Aleja Wojska Polskiego 23

Nie zgadzam się (22)
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

McDonald's

Placówka

Białystok, Al. Jana Pawła II 94 94

Nie zgadzam się (22)
Na początku napotkałam...
Na początku napotkałam na trudności, które związane były z dotarciem do biura. Prawie jak w labiryncie trzeba było szukać kolejnej tablicy z informacją, jak dojść do oddziału ING Usługi Finansowe. Gdy w końcu udało mi się tam dotrzeć, spotkałam się z bardzo przyjaznym powitaniem sekretarza. Od razu wyznaczył doradcę, który miał mi pomóc w wyborze ubezpieczenia. Bardzo miła Pani zaprowadziła mnie do osobnego pokoju, wydzielonego dla klientów. Zaproponowała coś do picia, następnie przeszła do celu naszego spotkania. Przeprowadziła ze mną analizę potrzeb, która miała mi uświadomić, jakie obszary mojego życia nie są jeszcze odpowiednio zabezpieczone. Przedstawiła rozwiązanie adekwatne do tego, co pokazała analiza. Przede wszystkim chodziło o zabezpieczenie bliskich, a także gromadzenie kapitału na przyszłość. Wydrukowano mi, a także szczegółowo przedstawiono dwa różne programy, które mogły odpowiadać moim potrzebom. Pani zapytała, co o nich myślę i czy uważam, że należałoby coś w nich zmienić. Stwierdziłam, że to jest prawdopodobnie to, czego szukałam. Otrzymałam wizytówkę oraz informację, abym po podjęciu decyzji skontaktowała się z panią. W głównej mierze właśnie to, że doradca skupił się na moich potrzebach, a nie na własnej prowizji zdecydowało o tak wysokiej ocenie.

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2009

Nationale-Nederlanden

Placówka

Katowice, Mickiewicza 3

Nie zgadzam się (17)
Dziewiątego lutego kilkakrotnie...
Dziewiątego lutego kilkakrotnie odwiedziłam sklep Buduar nie mogąc się zdecydować na zakup koszulki nocnej. Mimo mojego niezdecydowania obsługująca w nim pani wykazała się cierpliwością i chęcią pomocy. Wyjmowała coraz to nowsze propozycje, wszystkie wyciągała z pudełek (a nie tylko pokazywała na obrazku). Przy chyba trzeciej wizycie zdecydowałam się na zakup, jednak okazało się że nie ma odpowiedniego rozmiaru. Pani rzetelnie poinformowała że co prawda dostawa towaru miała być w zeszłym tygodniu, jednak nie obiecuje że przed walentynkami jeszcze dotrze. Podała również kilka innych propozycji rozwiązania sytuacji. Mimo iż nie zakupiłam nic tego dnia, z wizyty jestem bardzo zadowolona.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

Buduar

Placówka

Katowice, Chorzowska 109a Silesia City Center

Nie zgadzam się (25)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Sephory w celu nabycia kosmetyku tej firmy który lubiałam, a który mi się kończyć zaczynał. Po wstępnym przyglądnięciu się regałom skierowałam się do jednego z nich w poszukiwaniu korektora. Początkowo nie zostałam zauważona przez personel mimo dość oczywistej postawy osoby potrzebującej pomocy. Poprosiłam więc o wsparcie. Natychmiast znalazły się koło mnie dwie panie - bardzo miłe, uśmiechnięte i pomocne. Stwierdziwszy brak poszukiwanego kosmetyku (niestety wstrzymano jego produkcję) szybko i dość trafnie zaczęły proponować mi zamienniki. Po chwili jedna z pań odeszła pomóc innej klientce, jednak druga starała się jak najlepiej spełnić moje wymagania. Po krótkim zastanowieniu zdecydowałam się na pewien kosmetyk, więc udałam się do kasy. Tam również zostałam obsłużona bardzo miło i sprawnie. Dodatkowo otrzymałam miły upominek (próbkę lakieru i próbkę perfum). Po uregulowaniu należności przeszłam się jeszcze po sklepie. Zauważyłam że wszędzie było bardzo czysto (nawet zużyte papierki testowe zostały usunięte), kosmetyki stały na swoich miejscach i miały przyporządkowane prawidłowo ceny a personel był miły i pomocny.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

Sephora

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (24)
Na samym wejściu...
Na samym wejściu do sklepu odepchnela mnie bardzo brudna podloga w sklepie. W sklepie panowala totalna demolka, wszystkie rzeczy byly porozrzucane po calym sklepie. Kurtki wisialy z koszylami, t-shirty ze spodniami itd. a zaden z pracownikow nawet nie ruszyl sie zeby choc troche ogarnac ten caly balagan. Ladnych pare minut przegladalem kurtki zimowe i nikt nie podszedl do mnie zeby mi doradzic. Podobna sytuacja miala miejsce w przymierzalni gdzie nikt nie podszedl zeby sprawdzic czy nie trzeba w niczym pomoc! W mojej przymierzalni wisialy ciuchy ktore ktos wczesniej przymierzal i nie chcialo mu sie odwiesic z powrotem. WW srodku bylo bardzo malo wiezakow, tak wiec mialem maly problem z pozostawieniem swojej kurtyki zeby przymierzyc ta ktora wybralem. Przy kasie tez nie bylo za ciekawie. Kasjerka nie spieszyla sie za bardzo z obsluga klientow mimo tego ze kolejka byla dosc spora. Po zakonczeniu zakupu nie uslyszalem zadnej formulki grzecznosciowej typu "dziekujemy izapraszamy ponownie".

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

Diverse

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (19)
Sklep zlokalizowany jest...
Sklep zlokalizowany jest w Galerii"Ostrowiec".Obsługa miła i chętnie doradza przy dokonaniu wyboru (w moim przypadku koszula).Lokal czysty, sprzedawca uśmiechnięty i nastawiony przyjaźnie do klienta.Duży wybór koszul, ale wysoka cena.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

WÓLCZANKA

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, Mickiewicza 30

Nie zgadzam się (11)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu ogólnie słabe zainteresowanie ekspedientek klientem. Panie sprzedawczynie często wychodzą na zaplecze pozostawiając sklep bez obserwacji albo też pod obserwacją tylko jednej z nich. Panie ekspedientki często nie potrafią odpowiedzieć na zadne im pytania dotyczące towaru. Długo szukają proszonego towaru na zapleczu sklepu. Ponadto głosno rozmawiaja na włsne, prywatne tematy pomiędzy sobą.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

5.10.15.

Placówka

Wrocław, Paprotna Marino

Nie zgadzam się (18)