Opinie użytkownika (42)

Oto modelowa wizyta...
Oto modelowa wizyta w Taco - tak jak Taco pamiętam i takie jakie jest najczęściej. Przemiła, bardzo szybka obsługa. Zamawiając dodatkowe sosy, aby potrawy były ostrzejsze Kelnerka zabierając opróżnione talerze dopytuje, czy aby na pewno wszystko było odpowiednio ostre i tak dobre jakbysmy chieli - bezbłędnie.Jedzenie bardzo dobre - dla mnie ulubione. W piwnicy w upalny dzień przyjemny chłodek. Jedyny minus jaki mi się narzucił to to, że w Taco juz nie mozna palić. Na dłuższą posiadówkę zatem się nie nadaje, bo nie wyobrażam sobie wychodzenia na zewnątrz partiami, bo stolika nie zostawimy przecież z jedzeniem i rzeczami na stole samego a i nie chce się człowiekowi biegac po schodach w jedna i drugą.... Taco oferuje duzy wybór przeróżnych meksykańskich dań. Ostrzejszych i tych bardziej na europejskie przeciętne podniebienie, czyli łagodnieszych - niekiedy w różnych wersjach (jedno danie przygotowane jako łagodne, ostr lub superostre). Orzeszki ziemne w czasie oczekiwania na zamówienie podaja zawsze - człowiek nie czeka umierając z głodu tylko wsuwa orzeszki ;-)W łazienkach nie ma przykrych niespodzianej - dbają o czystość. I meksykańskie piosnki w głośnikach.PODSUMOWANIE: Polecam TACO jako miejsce na wsunięcie czegoś na szybko, na dobry obiadek i romantyczna kolacyjkę :-)

ko5tka

15.05.2012

Taco Mexicano

Placówka

Kraków, Rynek Główny 19

Nie zgadzam się (1)
Jedna z moich...
Jedna z moich ulubionych restauracji. Przyszlismy na nieduży obiad. Tym razem Pani obsługująca nasz stolik specajlnie nie pałała entuzjazmem. Podała nam jednak szybko to co chcielismy - na zupkę z reszta nigdy nie czeka się tam długo. odnoszę wrażenie, że podgrzewają je w mikrofalówce - mnie to nie przeszkadza, ale ogólnie jest to minus kiedy ląduje przed toba talerz z lekko wysuszonymi brzegami - po niektórych zupach widać, że nie zostały nalane z gara z gorącą zupa a podgrzane... Zlikwidowano salę dla palących - bardzo duzy minus. W głosnikach jak zawsze - snuje się meksykańska muzyczka - sympatycznie. Generalnie czysto - w toaletach również. Ogólnie jednak ta wizyta wypadła tak średnio na tle innych - no cóż każdemu zdarzy się gorszy dzień co nie znaczy, że od razu trzeba przekreslic knajpkę. Ja ja akurat znam, więc na pewno tam wrócę, jednak ktos kto byłby tam po raz pierwszy na pewno nie wyszedłby oczarowany...PODUSMOWUJĄC: Ogólnie polecam. Nie obiecuję jednak, że traficie na "dobry dzień". warto jednak spróbowac jedzenia, które ogólnie jest bardzo dobre. Obsługa równiez najczęściej sie bardzo miła i szybka. Przyjemna atmosfera, przytulny wystrój, a w gorące dni polecam chłodną piwnicę!

ko5tka

15.05.2012

Taco Mexicano

Placówka

Kraków, Rynek Główny 19

Nie zgadzam się (1)
POLECAM na samym...
POLECAM na samym wstepie. Chciałam zrobic sobie fotografię - taka jak do dowodu osobistego. Wchodzę, mówię co mi potrzebne. jestem przekierowana przez miłego pana do kącika, w którym te zdjęcia robią, gdzie miła Pani każe mi siąść tak a nie inaczej, patrzeć tu a nie gdzies indziej, robi fotkę pokazuje mi, czy taka może być i już. Dosłownie. Akcja trwała 2 minuty maksymalnie. Zdjęcia w trybie ekspresowym maja być gotowe w ciągu 15 minut. Czekam zatem grzecznie. Pani przynosi mi kopertkę po 13 minutach przepraszając, że tak długo - płacę i wychodzę. Coś niesamowitego. Bardzo miła szybka obsługa!W czasie oczekiwania zdążyłam zwrócic uwagę, że mają tam maszynę z czytnikami przeróżnych nośników danych - USB, przeróżne karty, tak, że klient może niejako obsłużyć się sam. Kiedy tam byłam dwie osoby się w ten sposób obsłużyły, więc myślę, że nie tylko ja odniosłam wrażenie pierońsko szybkiej obsługi ;-)PODSUMOWUJĄC: Rewelacja ;-)

ko5tka

15.05.2012

Kodak

Placówka

Kraków, Starowiślna 21

Nie zgadzam się (1)
To moja pierwsza...
To moja pierwsza wizyta w Macro i na pewno nie ostatnia. Przy wejściu miałam problem z kartą - po kilku próbach przedostania się przez bramkę Pani z obsługi poprosiła mnie do swojego stanowiska, sprawdziła moja kartę, a kiedy okazało się, że z jakis przyczyn jest nieaktywna - wydała mi jednorazową "przepustkę" - bardzo to miłe - skoro ktos juz przyjechał do Macro i znalazł się wtakiej sytuacji nie zostanie odprawiony z kwitkiem, lecz zostanie wpuszczony - nie robia problemów. Nie wiem czy to kwestia pory, czy normalny zwyczaj, ale zdarzyło mi się dwa razy, że chcąc wejść w jedną z alejek okazało się, że nie jest to możliwe - przejście było zamknięte z dwoch stron - nie wiem czy wypakowywali towar czy sprzątali, ale musiałam zająć się inną częścia zakupów, aby potem wrócic się przez pół sklepu do tamtej alejki - mało to wygodne. Mało wygodne tym bardziej, że przyjechałam po jedną rzecz, ale kiedy juz byłam w macro przyszło mi do głowy, aby kupic cos jeszcze - i tu podpowiedź: uważam, że w sklepach samoobsługowych powinny w niektórych miejscach być ułozone koszyki (wzorem Ikei - idziesz idziesz, dobierasz towar, okazuje się, że torba sie wypełnia i bierzesz następną a nie targasz towry w rękach mając dość po chwili...). W Macro wózek należy wziąc na wejściu, a jesli okaże się, że się wypełni - masz problem i radź sobie - nie fajnie, bo ludziom zalezy na tym aby jednak zakupy zrobić, a macro traci te kilkanascie złotych - tak jak w moim przypadku.Po powrocie do wspomnianej alejki kieruje się do kasy i tu niespodzianka - nie można płacic gotówką, o czym nie wiedziałam Miła Pani informuje mnie, że tutaj jest bankomat i moge spokojnie wypłacic pieniądze i wrócic do kasy - grzecznie, spokojnie bez nerwów, także ten minusik ma swój plusik ;-PPODSUMOWANIE: Zanim pojedziesz do makro musisz wiedzieć, że nie jest to zwykły samoobsługowy hipermarkt i poznac zasady na jakich działa. jesli juz je znasz to smiało na zakupy, ponieważ obsługa jest miła i zakupy przyjemne!

ko5tka

15.05.2012
Nie zgadzam się (0)
Sklep odziezowy H&M...
Sklep odziezowy H&M - dwa piętra, mnóstwo kupujących. Byłam zaskoczona szybka obsługą przy kasach, choc nie wszystkie działały, to sprzedawcy obsługiwali klientów bardzo szybko, nie zapominając przy tym aby byc miłym - do tego stopnia, że gdy pan chciał naliczyc mi paczke skarpetek to zapytał, czy upewniłam się, że nie ma juz takich w koszu z promocyjnymi cenami, gdzie skarpetki te moge kupic połowę taniej. miełe to, bo często sprzedający nie zwracaja na takie rzeczy uwagi na zasadzie 'nie zauwazyłeś - twoja strata" - a tu proszę; niespodzianka. W sklepie było czysto i nawet wyjatkowo mało rzeczy walało się po ziemi - często ludzie nie zwracaja uwagi na to, że coś im spada z wieszaka. może i wieszaki powinny byc lepiej zaprojektowane, ale też sprzedający powinni dbac, aby ubrania nie leżały na ziemi - na zachodzi to często spotykane zjawisko niestety nie robiące zbyt dobrego wrażenia. PODSUMOWANIE: mam wrażenie, że poziom obsługi w H&M w galerii krakowskiej sie poprawił - kiedyś było gorzej a teraz szybciutko mozna zrobić zakupy.

ko5tka

15.05.2012

H&M

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Delikatesy Alma oferuja...
Delikatesy Alma oferuja dostarczanie zakuów do domu. na stronie internetowej mamy towary poukładane kategoriami rozwijajacymi się na kolejne podkategorie, co w połączeniu z mozliwościa sortowania produktów pod względem cen itd, pozwala na łatwe poruszanie sie po stronie i odnajdywanie produktów. dodatkowo mamy tez osobna zakładkę pod tytułem "promocje" - dzięki czemu możemy się łatwo zorientowac co mozna akurat okazyjnie w Almie zakupić. Każdy produkt posiada swój opis i cenę. Alma gwarantuje, że cena nie zmieni się kiedy do naszych rąk trafia zakupy i rachunek. W opisie mozna znaleźć orientacyjna wagę w przypadku warzyw i owoców, często wartości odżywcze lub inne dodatkowe informacje. Tutaj mam jedna uwagę - w przypadku niektórych produktów brakuje mi innej mozliwości wyboru ilości danego produktu - o tyle o ile jak kupujemy kilo mąki lub kilo fasoli sprawa jest prosta, o tyle na przykład w przypaku warzyw i owoców (pomidory, banany itd) czy też niektórych rodzajów mięsa (na przykład kurzych nóżek) przydałaby się opcja podawania ilości w liczbach - nie kilo pomidorów, a na przykład 5 pomidorów, nie kilo ćwiartek z kurczaka, a 4 itd... Nie wiem jak Wam - mnie w ten sposób jest łatwiej... Alma oferuje tez tworzenie list zakupowych na swojej stronie dzięki czemu nie stracimy owoców naszych poszukiwań. Po wyborze wszystkich potrzebnych rzeczy przechodzimy do kroku dalej, czyli wybory terminów dostawy - w zależności od daty i godziny dostawy sa darmowe po przekroczeniu podanej kwoty na jaką zrobilismy zakupy - bardzo fajny pomysł. W regulaminie jest napisane, że zakupy mogą byc dostarczone nie wczesniej niż po czterech godzinach od złożenia zamówienia, choć ustalając termin mam mozliwośc wybrania najwczesniej dnia następnego - nie wiem ztem czy trafiam na terminy, w których dostawa juz nie jest mozliwa ze względu na ilośc dyspozycji, czy jest to błąd na stronie czy może moje niezrozumienie regulaminu w każdym razie nie udało mi się zamówic w Almie zakupów z dostawą jeszcze tego samego dnia. Dodam jeszcze, że termin dostawy może byc odległy - na przykład za tydzień, za dwa tygodnie - można zatem raz na miesiąć przygotowac zakupy i miec je z głowy.Alma daje tez mozliwość wyboru w czym zakupy zostaną dostarczone: w foliowych torbach czy w papiuerowych. Wybieram papierowe, choc są bez uszu i za każdym razem szkoda mi panów, którzy te zakupy do mnie wnoszą - ostatecznie człowiek ma tylko dwie ręce...Istnieje możliwośc płatności gotówką, karta i bonami - wyboru należy jednak dokonac przy składaniu zamówienia.Podczas składania zamówienia całkiem słusznie każą nam się określić co mają zrobić, gdy danego produktu nie będzie akurat w sklepie - czy anulować całe zamówienie, czy podmienic produkt na podobny, czy po prostu przywieźć zakupy bez brakującej rzeczy - przydatna opcja.na koniec dodam jeszcze, że panowie dostawcy sa punktualni i choc zdyszani i zabiegani, to bardzo mili.PODSUMOWANIE: Jesli nie chce Ci się łazic po sklepie, jestes chory albo nie masz siły taszczyc ciężkich siat - polecam zakupy na www.alma24.pl.

ko5tka

15.05.2012

Alma Market

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Zamówiłam pizze przez...
Zamówiłam pizze przez telefon. Proste zamówienie składające się z pizzy i napoju. Po chwili domówiłam jeszcze papierosy, których co prawda nie ma w sprzedaży w Pizzerii, ale dostawca może podjechać do sklepu i kupić je za dodatkową opłatą. Zamówienie przyjechało w czasie określonym w czasie rozmowy telefonicznej. Brakowało jedynie papierosów - nie wiem więc czy osoba przyjmująca zamówienie nie przekazała pełnej jego treści dostawcy, choć na rachunku były dopisane... zatem śmiem podejrzewać, że Panu nie chciało się do końca wykonać swej pracy. No cóż - widocznie musi minąć wciąż więcej czasu, żeby firmy zaczęły traktować Klienta poważnie.

ko5tka

15.03.2011

Pizzeria Palermo

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (2)
Weszłam do Gatty...
Weszłam do Gatty w Galerii Krakowskiej - chciałam kupić pończochy. Mały sklep, w którym pracuje jedna Pani. W sklepie porządek, nikogo poza mną. przeszłam wzdłuż sklepu i z powrotem. Nie bardzo miałam czas samej szukać pończoch liczyłam więc na pomoc Sprzedawczyni, która była tak zajęta gadaniem przez telefon, że w ogóle nie zauważyła mojej obecności... w Galerii sklepów a sklepów trudno się zatem dziwić, że pończoszki kupiłam gdzieś indziej. Inwestycja w reklamę to jak widać nie wszystko...

ko5tka

16.02.2011

Gatta

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Wpadłam do Cubusa...
Wpadłam do Cubusa przyciągnięta promocją polegającą na tym, że płacimy za dwie rzeczy, gdy kupujemy trzy. Byłam zainteresowana zakupem bielizny. W zakupach pomogła mi bardzo sympatyczna Pani, która doradziła mi rozmiar, podawała mi towar z wyższych wieszaków, dopytała czy interesują mnie informacje o promocjach, które mogą przesłać smsem lub mailem. Była bardzo miła, uśmiechnięta, chętna do pomocy. Towar wisiał na wieszaczkach lub był ładnie poukładany na półeczkach - nie tak jak w innych sklepach - ciuchy są często poukładane w nieładzie na półkach a nawet podłodze, sprzedawcy nie nadążają za klientami, którym nie chce się odłożyć towaru na miejsce. Widać, że Ekspedientki są uważne i dbają o wygląd sklepu. Usprawniają zakupy. Choć Sprzedawczyni uprzedziła mnie, żebym upewniała się czy rozmiar na wieszaku na pewno zgadza się z tym na wieszaku, to żadna taka pomyłka się nie przydarzyła. Na pewno wrócę tam na zakupy.

ko5tka

16.02.2011

Cubus

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (2)
Dnia 30 listopada...
Dnia 30 listopada 2010 roku Bank Śląski stanął. Po raz kolejny miał awarię techniczną swojego systemu w związku z czym uniemożliwił mi wypłatę środków z konta, przelanie pieniędzy gdziekolwiek... W związku z tym kilka zaplanowanych przeze mnie rzeczy totalnie nie wypaliło i to właśnie dzięki Bankowi Śląskiemu. Tak się złożyło, że dokładnie tego samego dnia rozmawiałam z Panią z Infolinii, rozmawiałam długo, miałam wiele pytań, chciałam zmienić konto bankowe i w zasadzie po rozmowie byłam przekonana, że pozostanę Klientka Banku Śląskiego. Tak się jednak nie stanie, gdyż Bank ten zawiódł mnie już kilkukrotnie - uważam, że system jaki posiadają zawodzi, a niestety nie widzę żadnej poprawy w jego funkcjonowaniu - jest nawet gorzej. Kiedyś zdarzyło mi się, że system nie działał w nocy. Ostatecznie można pomyśleć, że prace techniczne planują na noc, aby minimalnie obciążyć Klientów, którzy jak można przypuszczać w nocy śpią - przynajmniej w większości. Teraz jednak awaria była w dzień i sprawy jakie człowiek ma nieraz do załatwienia właśnie w trakcie dnia swoją wagą znacznie przewyższają niemożność wypłaty pieniędzy na taksówkę w celu powrotu do domu z imprezy... Wolę nie myśleć w jakiej sytuacji znaleźli się ludzie przebywający gdzieś w trasie i chcący kupić benzynę, ludzie których praca opiera się na handlu, a zatem na różnych operacjach na koncie... Zostałam przez Bank Śląski zmuszona do biegania po różnych bankomatach próbując wypłacić pieniądze, wykonywaniu telefonów, które były dla mnie żenujące, bo informacja "przykro mi, ale nie mam jak wypłacić pieniędzy" brzmi raczej jak przysłowiowa szkolna wymówka i jest po prostu śmieszna itd itd... Złożyłam z reszta oficjalną reklamację w tej sprawie i czekam na odpowiedź. PODSUMOWUJĄC: ING Bank Śląski potrafi zadbać o bezpośredni kontakt Klienta z Bankiem - rozmowy zawsze są miłe, pracownicy kompetentni. Jednak Bank ten zapomniał, że do funkcjonowania banku potrzebni są nie tylko pracownicy - również niezawodny system szczególnie gdy tak jak ten Bank stawia się na elektroniczne załatwianie wielu spraw, samodzielnie przez Klienta. Stawiam bardzo duży minus, a Bank Śląski traci Klienta.... myślę, że nie jednego.

ko5tka

08.12.2010
Nie zgadzam się (1)
Dzwoniąc pod numer...
Dzwoniąc pod numer infolinii ING Banku Śląskiego chciałam dowiedzieć się czegoś o dostępnych kontach bankowych, ponieważ zamierzam zmienić sobie konto ze studenckiego na zwykłe. Rozmowa trwała długo, bo jakieś 20 minut czy może nawet pół godziny w każdym razie po pokonaniu automatycznej sekretarki zostałam połączona z Konsultantką. Bardzo miła Pani udzieliła mi odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące oprocentowania, możliwości oszczędzania, odkładania pieniędzy, wszelkich danych na temat prowizji, szczegółowo wyjaśniła różnice między poszczególnymi rodzajami kont, objaśniła zobowiązania - słowem wiem wszystko co jest mi potrzebne na temat kont bankowych w Banku Śląskim. Dodatkowo dowiedziałam się, że wniosek o zmiany konta mogę złożyć drogą elektroniczną, co zaoszczędzi mój czas. Bank Śląski postarał się o to, by klient mógł wszelkie formalności w tej kwestii załatwić sprawnie i przy minimalnej stracie czasu. Zdecydowanie należy się pochwała! Gdyby tak wszystkie instytucje wprowadziły ułatwienia dla Klientów można by zaoszczędzić czas i nerwy tracone w kolejkach, korkach itd...

ko5tka

08.12.2010
Nie zgadzam się (0)
Wybraliśmy się do...
Wybraliśmy się do Gruzińskiego Chaczapuri żeby przekąsić coś w przerwie od załatwiania rożnych spraw w centrum miasta. Ok. 15 stolików w ogródku - zajęte pół na pół, obsługiwanych jest przez 4 osoby. Zajmujemy jeden ze stolików. Zasiadmy, momentalnie zjawia się Kelnerka przynosząc nam Menu i proponuje jakieś napoje. Prosimy ją na wstępie o popielniczkę - przynosi od razu. Składamy zamówienie. Złożyliśmy krótkie zamówienie: wodę, Coca-Colę i dwie Sałatki Czarnomorskie. Na napoje nie czekamy długo. Kelnerka przynosi je na tacy zamknięte i otwiera przy nas. Siedzimy w bardzo przyjemnym dla oka miejscu, w cieniu, sączymy napoje. Pani przynosi sztućce i ciepłe bułeczki. Można je sobie zostawić do sałatki, a można zjeść od razu i tak też zrobiliśmy. W zasadzie kiedy skończyliśmy pogryzać bułeczki dostajemy nasze sałatki i sosy (do sałatki proponują Vinaigrette lub Jogurtowy). Jedzenie jest pyszne i pięknie podane. Danie prezentuje się bardzo apetycznie i takie też jest w smaku, a z sosem staje się jeszcze lepsze. Czuć, że tak warzywa jak i mięso są świeże. Pod koniec posiłku Kelnerka podchodzi do nas ponownie i wymienia nam popielniczkę. Nie musimy również długo czekać na zebranie talerzy po skończeniu jedzenia. Rachunek też dostajemy szybciutko. Przed wyjściem wstąpiłam do łazienki: po jednej toalecie dla mężczyzn i kobiet. W toalecie jest czysto. Słowem wszystko na miejscu. W trakcie naszego posiłku wszystkie stoliki zostały zajęte co w najmniejszym stopniu nie wpłynęło na tempo i ogólną jakoć obsługi. Nie ma co się dziwić, że mają taki ruch: lokal jest czysty, obsługa czujna i miła, jedzenie bardzo dobre i w przystępnej cenie - czego chciec więcej? PoDSUMOWUJĄC: W Gruzińskiem Chaczapuri na Placu Mariackim można zjeść szybko i w miłej atmosferze. Obsługa Kelnerska jest na prawdę na bardzo dobrym pozomie, samo miejsce - bardzo zadbane, jedzenie - pierwsza klasa.

ko5tka

11.08.2010

Gruzińskie Chaczapuri

Placówka

Kraków, Rynek Główny 11

Nie zgadzam się (22)
Otwarcie KFC w...
Otwarcie KFC w budynku Dworca PKP jest bardzo dobrym pomysłem. Efekt jest taki, że wiele osób zaopatruje się w kurczaczki na drogę. Jedzenie można zamówić w samym lokalu stojąc bezpośrednio przy ladzie lub (do godziny 20) korzystając z okienka wychodzącego na Peron nr 1 - super pomysł. Restauracja ogólnie robi bardzo dobre wrażenie. Klimatyzacja działa bez zarzutu, co sprawia, że aż się z niej wychodzić nie chcę, gdy wszędzie poza taka duchota - jest czym odetchnąć. Podłogi czyste, lada również. Obsługa szybka, choć zawsze dziwi mnie fakt, że gdy robi się kolejka zamówienia wciąż przyjmuje się np. tylko w dwóch kasach - szczególnie niezrozumiałe na dworcu - powinni zwracać uwagę na to, aby ludzie nie musieli czekać lub starać się maksymalnie skrócić czas stania w kolejce do minimum (przynajmniej tak mi się wydaje). Po odczekaniu swojego (gdy weszliśmy ustawiliśmy się w kolejce jako czwarci - podobna sytuacja byłaby w drugiej) przyszedł czas na złożenie naszego zamówienia. Przesympatyczna, uśmiechnięta, na prawdę wyjątkowo miła Pani uwija się szybciutko, dopytuje o smaki sosów, sprawdza czy to co powiedzieliśmy to na pewno wszystko czego chcemy oraz czy życzymy sobie zjeść na miejscu czy też na wynos i błyskawicznie realizuje nasze zamówienie. Bardzo to podkreślam, ponieważ rzadko się spotyka tak miłą obsługę - dotyczy to wszystkich którzy stali za ladą, a były to trzy osoby - dwie obsługujące kasę i jedna do pomocy. Wszyscy młodzi, widać że dobrze im się układa współpraca, stać ich na żarciki między sobą i nie odbija się to w żaden negatywny sposób na jakości obsługi. Kurczaczki dostaliśmy gorące, bardzo smaczne, choć zdziwiła nas ich wielkość - najczęściej kawałeczki mięsa są małe na dwa gryzy mniej więcej, a tym razem dostaliśmy ze dwa razy większe - może zmieniła się norma, może malutkie kurczaczki się skończyły ;-) nie wiem w każdym razie były pyszne. Szkoda, że nie mają swojej toalety - trzeba korzystać z dworcowej. To poniekąd zrozumiałe, ale jednak w pierwszej chwili myśleliśmy, że może mają... Dodam jeszcze, że w trakcie gdy składaliśmy zamówienie do kasy obok podszedł mężczyzna i poprosił kasjera o "jakąś kanapkę" - dosłownie; Kasjer z entuzjazmem natychmiast zaproponował mu największą, najlepszą, zaczął wymieniać co w tej kanapce jest, lecz nie przypasowało to Klientowi. kasjer zaczął zatem proponować inne kanapki nie okazując ani krztyny zniecierpliwienia, szybko, ale zrozumiale - świadczy to wszystko o tym, że Obsługa KFC na Dworcu w Poznaniu jest nastawiona na Klienta, na doradzenie, na jego zadowolenie, a to cechy wcale nie tak często spotykane. PODSUMOWANIE: Świetnym pomysłem jest zaopatrzyć się w jedzenie na drogę w KFC na Dworcu - obsługa jest przemiła, bardzo szybka, otwarta, w lokalu panuje przyjemna temperatura, gdyż mają klimatyzację, jest też gdzie usiąść, jedzenie w porządku. Tylko za potrzeba trzeba iść do dworcowej toalety.

ko5tka

10.08.2010

KFC

Placówka

Poznań, ul. Dworcowa 1

Nie zgadzam się (15)
Salon Optyczny Contemplo...
Salon Optyczny Contemplo znajduje się w budynku Domu Handlowego Wanda, na parterze z wejściem od strony ulicy Broniewskiego jak i od wewnątrz D.H. (bardzo sprytne rozwiązanie, mówiąc na marginesie, liczę na plus :). Wybrałam się tam w celu zakupienia płynu do soczewek kontaktowych. weszłam od strony ul. Broniewskiego. Salon zdaje się posiadać szeroki asortyment. Poza mną jeszcze jedna Klientka w Salonie. Dwie panie Ekspedientki na ladą. W momencie gdy weszłam obie były zajęte obsługą tamtej Klientki, ale jedna z nich odstąpiła i zajęła się mną. Doradziła mi płyn, którego nigdy wcześniej używałam, a w bardzo przystępnej cenie i muszę przyznać, że zrobiła to bardzo sprytnie, gdyż niełatwo przekonać mnie do zmiany produktów z zakresu mojego zdrowia, higieny czy urody – używam po prostu tych sprawdzonych i przywiązuję się do marki. Zwróciłam uwagę, że w trakcie zakupu, druga Pani Ekspedientka obsłużyła już swoja Klientkę włączyła się w obsługę mnie. Też liczy się to na plus, gdyż zainteresowanie Klientem jest zawsze bardzo wskazane. W czasie gdy jedna Pani przyjmowała ode mnie pieniądze, druga zapakowała mi płyn - wszystko szybciutko, sprawnie i w miłej atmosferze. Zadbany Salon w wystroju jak wiele innych w tej branży, ale czegóż trzeba więcej nad czyste okulary na czystych półeczkach czy produktach poustawianych na półkach na ladą?,, Dodam jeszcze, że próbowałam się dostać na stronę internetową www.contempo.pl, lecz ładuje się tak potwornie długo, że straciłam cierpliwość i jej zawartość pozostaje dla mnie nieznaną ;-) PODSUMOWUJĄC: Polecam Salony Optyczne Contempo , gdyż w jednym z nich spotkałam się z bardzo miłą obsługą, kompetentną i sprawnie obsługującą Klientów. Szkoda jednak, że strona www jakoś nie śmiga, bo człowiek może sprawdziłby dokładnie asortyment, może nawet ceny albo dowiedziałby się czegoś więcej o firmie...

ko5tka

05.08.2010

Contempo

Placówka

Kraków, Broniewskiego 1

Nie zgadzam się (26)
Infolinia LUX MEDu...
Infolinia LUX MEDu działa bez zarzutu. Wita mnie automatyczna sekretarka; odsłuchanie nagrania nie trwa długo, co jest plusem, gdyż zdarzyło mi się wysłuchiwać nudnej paplaniny i steku zbędnych w danym momencie informacji zanim doszło do wyboru opcji. Tu jednak szybciutko przechodzimy do wyboru, a po jego dokonaniu sekretarka informuje o nagrywaniu rozmów i zaczyna się oczekiwanie na odpowiedź Konsultanta. Osoby pracujące jako Konsultanci telefoniczni w LUX MEDzie są zawsze mili, zawsze rzeczowi i starają się jak najszybciej obsłużyć Klienta - nigdy nie czekają długo z podniesieniem słuchawki - tak było i tym razem. Dzwoniłam w sprawie umówienia dwóch wizyt lekarskich. Poinformowałam Panią Konsultantkę o tym, że zależy mi, aby wizyty były zgrane tak, żebym mogła spotkać się z dwoma specjalistami różnych dziedzin w trakcie jednej wizyty w przychodni. Niestety poszukiwanie terminów zawsze tam chwilę trwa - moim zdaniem za długo. Rozumiem, że Obsługa musi odszukać lekarza, czy tak jak w moim przypadku znaleźć termin jeden obok drugiego, lecz może sprawniejszy system ułatwiłby Konsultantom pracę, a Klientom oszczędził czekania. Ostatecznie Konsultantka zaproponowała mi terminy, dopasowałyśmy je tak, żeby były wygodne również dla mnie i na tym zakończyła się nasza rozmowa. Ogólnie Pani bardzo miła, lecz czekanie jest zbyt długie. Tu warto dodać, że LUX MED ma przejrzystą stronę internetową (www.luxmed.pl), na której poza grafikiem pracy poszczególnych lekarzy, cennikiem (swoja drogą dobrze zaprojektowanym: nie na zasadzie listy, a na zasadzie wyboru poszczególnych opcji, które w rezultacie pozwalają na łatwe odnalezienie konkretnej usługi i jej ceny) i wieloma przydatnymi danymi dotyczącymi oferty czy informującymi o wskazówkach przed badaniami, znajdziemy również możliwość e-rezerwacji wizyty dla klientów posiadających abonament - bardzo pożądane rozwiązanie, a i czekać nie trzeba... PODSUMOWUJĄC: Jeżeli chodzi Infolinię to LUX MEDowi można zarzucić jedynie zbyt długie oczekiwanie na znalezienie terminu wizyty. Poza tym nie ma się do czego przyczepić: Konsultanci są mili, pomocni i kompetentni. LUX MED ma też bardzo dobrze obmyślaną stroną internetową, co może znacznie ułatwić życie Pacjentowi.

ko5tka

05.08.2010

LUX MED

Placówka

Nie zgadzam się (32)
Planując wyjazd na...
Planując wyjazd na wakacje postanowiłam zorientować się w ubezpieczeniach na podróż. dzwoniłam do pewnej agencji turystycznej i uzyskałam wiele bardzo pomocnych informacji, jednak jak to przy zakupach wszelkiego rodzaju bywa: zawsze warto porównać oferty z konkurencją. Zadzwoniłam więc do Orbisu, a dokładnie do Biura sprzedaży usług turystycznych. Telefon odebrała Pani (przedstawiła się itd - zawsze miło wiedzieć z kim się rozmawia) i zapytana o oferowane ubezpieczenia rzeczowo i przystępnie ze szczegółami przedstawiła mi dwie możliwości w dość przystępnych cenach. Zapisałam wszystko, podziękowałam za rozmowę i rozłączyłam się. Po chwili jednak przyszło mi do głowy, żeby zapytać jak ta Pani porównałaby przedstawione przez siebie rozwiązania do tych, które już poznałam w innym biurze. Zadzwoniłam, przypomniałam się i zadałam pytanie. Otrzymałam odpowiedź, że nie jest możliwe dokonanie porównania, ponieważ opcje, które mi wcześniej zaproponowała są jedynymi dostępnymi za pośrednictwem Orbisu. Wiedziałam już wszystko, zatem podziękowałam i rozłączyłam się. PODSUMOWUJĄC: Obsługa Klienta w Orbisie jest miła i rzeczowa, jednak oferta tego Biura w zakresie indywidualnych ubezpieczeń dla podróżnych jest dla mnie zbyt uboga jeżeli chodzi o ilość rozwiązań i choć te które mają są dość przystępne, to wolałabym dostać więcej propozycji. Tym razem nie skorzystam zatem usług tego Biura i skieruję się tam, gdzie jest większy wybór. Będę jednak pamiętać, że Orbis ma kompetentną Obsługę, od której dowiem się wszystkiego co będzie mi potrzebne.

ko5tka

05.08.2010

Orbis

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (25)
Planuję wyjazd na...
Planuję wyjazd na wakacje, dlatego postanowiłam zorientować się w ubezpieczeniach na podróż. Weszłam na stronę jednej z firm oferujących jedną z najbardziej popularnych kart ubezpieczeniowych i znalazłam listę firm sprzedających owe karty - postanowiłam więc zadzwonić do jednej z nich i dowiedzieć się wszystkiego dokładnie. Wybrałam na ślepo jedną z agencji turystycznych i zadzwoniłam. Telefon odebrał bardzo miły Pan (przedstawił się, po głosie słychać było, że nie jest jakiś znudzony czy niechętny - wręcz przeciwnie), któremu oznajmiłam, że poszukuję ubezpieczenia, powiedziałam co do tej pory znalazłam i poprosiłam o pomoc w dobraniu najbardziej odpowiedniej opcji. Pan szczegółowo doinformował mnie w temacie karty, którą byłam zainteresowana, odpowiedział na wszystkie moje pytania bez zająknięcia (świadczy to o dużej kompetencji), powiedział również, że poszuka dla mnie jeszcze innych najciekawszych rozwiązań i oddzwoni w ciągu 15 minut - wydało mi się to bardzo życzliwe: nie musiałam wisieć na słuchawce słuchając klikania i dukania strzępków informacji. Po chwili przypomniało mi się jednak, że nie powiedziałam temu Panu wszystkiego co mogłoby mu być potrzebne w poszukiwaniach, zadzwoniłam zatem raz jeszcze i choć minęło raptem pięć minut, po odebraniu telefonu i wysłuchaniu tego co mam do powiedzenia Pan przedstawił mi znalezione przez siebie opcje z właściwą sobie rzetelnością. Dowiedziałam się wszystkiego, zdążyłam pozapisywać ważne informacje i w pełni oświecona :-) postanowiłam kupić jedno z zaproponowanych ubezpieczeń. Pożegnałam się z Panem i weszłam na strony przedstawionych przez niego firm, odszukałam opcje, które dla mnie wybrał. Czytając umowy coś mi się nie zgadzało z tym co usłyszałam. Zadzwoniłam do pana z Roan Travel raz jeszcze następnego dnia. Dokładnie pamiętał naszą rozmowę. Poinformowałam go o znalezionych przez mnie sprzecznościach, a on grzecznie wyprowadził mnie z błędu, w który wmanewrowałam się na skutek niedokładnego jak sądzę przeczytania umowy. Przed tą rozmową zadzwoniłam jednak do jeszcze jednego biura podróży, aby sprawdzić co tam mi zaproponują i nie omieszkałam poinformować o tym pana z Roan Travel. Wysłuchał wyników moich poszukiwań, porównał ze swoja propozycja wykazując, która opcja jest lepsza oraz zaprosił mnie na stronę internetową tego biura gdzie, jak powiedział, znajdę wszystkie rozwiązania (również te poznane w innym Biurze), mogę dokładnie jeszcze raz przeczytać o wszystkich możliwościach, a także kupić ubezpieczenie nie wychodząc z domu, za pomocą formularzy i wpłaty na konto bankowe. Jestem bardzo zadowolona. PODSUMOWUJĄC: W kwestiach ubezpieczeń dla podróżnych Biuro Roan Travel okazało się bardzo pomocne. Nie tylko dowiedziałam się wszystkiego czego chciałam, a nawet więcej, ale również zostałam przekonana, że zależy im na Klientach, są dobrze poinformowani i że im się chce! Bardzo miła, otwarta Obsługa, gotowa na wszelkie wybrzydzanie Klienta, gotowa do szukania i dopasowywania oferty oraz doinformowania o wszystkim co sprawy dotyczy. Przy tym pan jest bardzo konkretny. Polecam!

ko5tka

05.08.2010

Roan Travel

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (25)
Od pewnego czasu...
Od pewnego czasu moje rachunki za energię płaciłam na ślepo, gdyż nie dostałam rozliczenia od Enionu - nie wiem co mogło stać się z listem, choć biorąc pod uwagę, że rachunki są wysyłane zwykłą pocztą to podejrzewam, że mogło się z nim stać cokolwiek ;-) Sytuacja ta zaczęła mi jednak przeszkadzać, bo płacą w ten sposób już jakiś rok nie byłam pewna czy na moim koncie nie ma jakiś nadpłat czy zaległości, postanowiłam zatem dowiedzieć się jak sprawy stoją. Najprostszym pierwszym jaki nasunął mi się na myśl pomysłem było wykonanie telefonu. Sądziłam, że znajdę numer w sieci, zadzwonię, dowiem się i sprawa zostanie zamknięta. Odszukałam stronę www.enion.pl, znalazłam na niej numer telefonu i zadzwoniłam. Odebrała Pani sprawiająca wrażenie dość obojętnej. Nie poinformowała gdzie się dodzwoniłam ( można by liczyć na komunikat, że jest to Centrala, czy jest to Biuro Obsługi klienta czy jakakolwiek inna jednostka), nie przedstawiła również siebie, a po wysłuchaniu w jakiej sprawie dzwonię podała mi numer właściwszy w moim rozumieniu od podanego w sieci – rodzi się zatem pytanie dlaczego na stronie internetowej nie ma rozpiski z numerami telefonu i adresami mailowymi do osób zajmujących się poszczególnymi sprawami, można by podać nazwiska, adresy, godziny urzędowania - słowem sprawić, że firma stanie się dla Klienta przystępniejsza, bardziej przejrzysta i otwarta. Nie zrażając się jednak wykręciłam podany mi numer i tu zaczęły się schody: zajęte. Zajęte było tam o 13, o 14 i o 15, jak również dnia następnego, od rana do popołudniowych godzin,co godzinę (jestem z natury cierpliwa ;-)... Poczułam się potraktowana niepoważnie i zadzwoniłam ponownie pod numer z sieci i ponownie poprosiłam o kontakt właściwy do rozwiązania mojej sprawy. Usłyszawszy ponownie ten sam numer dodałam szybko (piszę szybko, ponieważ miałam wrażenie, że pani po podaniu mi numeru już miała odłożyć słuchawkę), że dzwoniłam na niego przez dwa ostatnie dni i ze smutkiem stwierdziłam, że jest zajęte non-toper i poprosiłam o inny - może do kogoś postawionego wyżej... Pani jednak odrzekła, że taki numer jej podano i ona innego nie zna, więc mam próbować - tonem "czego ty ode mnie chcesz kobieto"... Ręce mi opadły, ponieważ byłam miła i zależało mi na sprawdzeniu jednej podstawowej rzeczy; zdziwiło mnie, że pani w ogóle nie zaniepokoił fakt, że Klient od dwóch dni usiłuje się dodzwonić pod jakiś numer nie wiadomo do kogo - w ogóle nic nie wiadomo ani godzin urzędowania ani kompletnie nic - ona ma taki numer i koniec. Jednak i to nie zmniejszyło mego zapału - postanowiłam wysłać maila i tak zrobiłam. Krótki list został wysłany pod podany przez Enion na swej stronie adres. jak kamień w wodę. Cisza, brak odpowiedzi, nie wiadomo nic....PODSUMOWUJĄC: Obsługa Klienta przez Enion S.A. Odział w Krakowie jest tak beznadziejna, że aż trudno uwierzyć. Dawno nie spotkałam się z tak olewczo-pogardliwym stosunkiem do Klienta. Chcąc dowiedzieć się jednej prostej rzeczy nie dowiedziałam się niczego, straciłam dwa dni na dzwonienie i rozmowy z klasycznie obrażoną Panią (chyba z tego powodu, że ma pracę - proszę wybaczyć sarkazm, ale trudno byłoby mi wymyślić bardziej obojętny stosunek do Klienta). W mojej opinii stosunek Enionu do klienta jest skandaliczny i poniżej wszelkiej krytyki.

ko5tka

05.08.2010

TAURON

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Późnym wieczorem postanowiliśmy...
Późnym wieczorem postanowiliśmy zamówić pizzę. O tej porze większość pizzerii znajdujących się w okolicy już jest zamkniętych i nie dowozi jedzenia, jednak znaleźliśmy właśnie pizzerie Palermo, która co prawda zamyka swój lokal o 23, ale pizze rozwozi do 24 od poniedziałku do czwartku, a do godziny 1 w nocy od piątku do niedzieli). Ceny prezentowały się dość przystępnie (najtańsza pizza kosztuje ok.10 złotych, a najdroższa ok.32) Telefon został odebrany szybko przez miłego Pana i choć czuć było w jego głosie zmęczenie, to okazał się pomocny - nie znaliśmy nazwy pizzy na jaką mieliśmy ochotę, wyliczyłam więc składniki, które najbardziej by nam pasowały, a Pan natychmiast rzucił nazwą pizzy o takim składzie. Zwracam na to uwagę, ponieważ niejednokrotnie niestety zdarza się, że obsługa jest niekompetentna i potrzebuje czasu na odszukanie pizzy, zapisanie, nie wiadomo na co a ja mam poczucie, że usycham przy słuchawce i już dawno zamówiłabym pizzę gdzieś indziej. Pan przyjął zamówienie i zapowiedział, że będziemy czekać na dostawę do 50 minut, co się sprawdziło - czekaliśmy jakieś 35 minut - miło, że trwało to krócej, a nie dłużej, bo i tak bywa, a przywiózł ją równie sympatyczny dostawca. Teraz trochę o samej pizzy: niestety podobnie jak lwiej części propozycji w przeróżnych polskich pizzeriach nie przypominała włoskiego oryginału, a miałam okazję próbować i do tej pory z rozrzewnieniem wspominam ten smak i konsystencję. Ser pizzy z Palermo nie był cudownie ciągnący się, a ciasto nie było leciutkie, a wręcz odrobinę suche. Porównując ją jednak do polskich pizz muszę przyznać, że pizza była bardzo dobra: ciasto dobre w smaku, a składników nie było tyle co kot napłakał (bywa, że dostajemy pizzę wyglądającą wręcz karykaturalnie). Rzadkością jest obecnie, że dowożona pizza jest zimna, tak i w tym przypadku dostaliśmy ją gorącą. Dodam jeszcze, że Pizzeria Palermo posiada swoja stronę internetową i można za jej pomocą zamówić pizzę on-line. Minimalna wartość zamówienia wynosi dla tej Pizzerii 20 złotych (troszkę dużo porównując tę sumę do cen, choć ostatecznie można przecież zamówić rozmiar większą - dobrej pizzy nigdy dość ;-) Pizzeria proponuje również różne promocje - my akurat trafiliśmy na promocję polegającą na obniżeniu ceny Pepsi® do 1 zł: przy zamawianiu pizzy w rozmiarze "mega" za złotówkę dostaliśmy 1L Pepsi®, a gdybyśmy zamawiali pizzę "dużą" dostalibyśmy 0,5L. Mają tez inne promocje: druga pizza za 50% czy przy zamówieniu dwóch pizz - trzecia za złotówkę. Często zdarzają się w pizzeriach takie promocje, więc miło, że i Palermo nie zapomina o takich bonusach. Pizzeria ta oferuje poza pizzą również zupy, dania barowe, zestawy obiadowe z z drobiu, wieprzowiny i ryb, dania kuchni włoskiej, sałatki i oczywiście napoje - mają zatem menu powiększone ;-) PODSUMOWUJĄC: Ogólnie jesteśmy zadowoleni z naszej późnej kolacji zarówno pod względem czasu i sposobu obsługi, jak i smaku pizzy i przy następnej okazji na pewno weźmiemy Pizzerię Palermo pod uwagę.

ko5tka

05.08.2010

Palermo

Placówka

Kraków, Bieńczycki Plac Targowy 18/11

Nie zgadzam się (23)
Zatrzymałam się na...
Zatrzymałam się na stacji benzynowej BP w celu zatankowania. Sama zalałam paliwo (na niektórych stacjach benzynowych jest obsługa lejąca paliwo za Klientów) i poszłam zapłacić. Na tej stacji sklep znajduje się po prawej stronie od wejścia, a po lewej mamy restauracyjkę. Weszłam do sklepu - klimatyzacja działała bez zarzutu więc dotknął mnie przyjemny chłodek jakże upragniony w panujące upały. Przy kasie nie było kolejki. Uśmiechnięty Pan poprosił mnie o chwilę cierpliwości: miał przed sobą porozkładane jakies papiery. Z jednaj strony nie powinien kazać mi czekać, ale z drugiej strony doceniam, że nie usłyszałam "kasa nieczynna, proszę iść do drugiej", co niestety się zdarza. Z resztą Pan faktycznie szybciuteńko skończył co tam miał do skończenia i już przyjmował moją płatność. Był miły, uśmiechnięty i uprzejmy, co z kolei doceniam - niby nic, a jednak "Dzień dobry" powiedziane z uśmiechem sprawia, że wybaczamy nawet gdy musimy chwilkę poczekać ;-) Płaciłam kartą. Wszystko szybko i tak jak być powinno. Jednak w trakcie gdy moja płatność już była realizowana postanowiłam coś jeszcze dokupić i zapytałam czy można jeszcze cofnąć te operację. Niestety się dało się, Sprzedawca uspokoił mnie jednak i powiedział, że zapłacę osobno - zdziwiłam się, ponieważ najczęściej w przeróżnych punktach ponakładane są ograniczenia jeżeli chodzi o płatność kartą - a to od 10 złotych, a to od 15, czasem nawet od 20, co już całkowicie przekracza ludzkie pojęcie, a tu proszę - nie ma ograniczenia. Bardzo z resztą słusznie, ponieważ z tego co mi wiadomo obwarowanie płatności karta takimi wymogami jest nie całkiem zgodne z prawem / kłóci się z ideą plastikowego pieniądza, która ma przecież nam życie ułatwiać. Wracając jednak do BP na Bora-Komorowskiego - tak jak Pan powiedział - z dokonaniem zapłaty po raz drugi nie było problemów. Zapłaciłam i wyszłam. Na stacji było czysto; mam na myśli podłogi, porządek na półkach i ogólny wygląd sklepu jak i brak śmieci przed sklepem i przy dystrybutorach - to znaczy, że dbają. Nie zauważyłam tez braków w asortymencie, które niekiedy na stacjach benzynowych się zdarzają. PODSUMOWUJĄC: Stacja BP przy Krokusie jest dobrze utrzymana, a obsługa jest miła i przychylna Klientowi. Można na niej coś przetrącić, ponieważ znajduje się na niej restauracja, Obsługa dba o porządek i jest klimatyzacja.

ko5tka

29.07.2010

BP

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 39

Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi