Opinia użytkownika: ko5tka
Dotycząca firmy: Gatta
Treść opinii: Weszłam do Gatty w Galerii Krakowskiej - chciałam kupić pończochy. Mały sklep, w którym pracuje jedna Pani. W sklepie porządek, nikogo poza mną. przeszłam wzdłuż sklepu i z powrotem. Nie bardzo miałam czas samej szukać pończoch liczyłam więc na pomoc Sprzedawczyni, która była tak zajęta gadaniem przez telefon, że w ogóle nie zauważyła mojej obecności... w Galerii sklepów a sklepów trudno się zatem dziwić, że pończoszki kupiłam gdzieś indziej. Inwestycja w reklamę to jak widać nie wszystko...