Opinia użytkownika: ko5tka
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Otwarcie KFC w budynku Dworca PKP jest bardzo dobrym pomysłem. Efekt jest taki, że wiele osób zaopatruje się w kurczaczki na drogę. Jedzenie można zamówić w samym lokalu stojąc bezpośrednio przy ladzie lub (do godziny 20) korzystając z okienka wychodzącego na Peron nr 1 - super pomysł. Restauracja ogólnie robi bardzo dobre wrażenie. Klimatyzacja działa bez zarzutu, co sprawia, że aż się z niej wychodzić nie chcę, gdy wszędzie poza taka duchota - jest czym odetchnąć. Podłogi czyste, lada również. Obsługa szybka, choć zawsze dziwi mnie fakt, że gdy robi się kolejka zamówienia wciąż przyjmuje się np. tylko w dwóch kasach - szczególnie niezrozumiałe na dworcu - powinni zwracać uwagę na to, aby ludzie nie musieli czekać lub starać się maksymalnie skrócić czas stania w kolejce do minimum (przynajmniej tak mi się wydaje). Po odczekaniu swojego (gdy weszliśmy ustawiliśmy się w kolejce jako czwarci - podobna sytuacja byłaby w drugiej) przyszedł czas na złożenie naszego zamówienia. Przesympatyczna, uśmiechnięta, na prawdę wyjątkowo miła Pani uwija się szybciutko, dopytuje o smaki sosów, sprawdza czy to co powiedzieliśmy to na pewno wszystko czego chcemy oraz czy życzymy sobie zjeść na miejscu czy też na wynos i błyskawicznie realizuje nasze zamówienie. Bardzo to podkreślam, ponieważ rzadko się spotyka tak miłą obsługę - dotyczy to wszystkich którzy stali za ladą, a były to trzy osoby - dwie obsługujące kasę i jedna do pomocy. Wszyscy młodzi, widać że dobrze im się układa współpraca, stać ich na żarciki między sobą i nie odbija się to w żaden negatywny sposób na jakości obsługi. Kurczaczki dostaliśmy gorące, bardzo smaczne, choć zdziwiła nas ich wielkość - najczęściej kawałeczki mięsa są małe na dwa gryzy mniej więcej, a tym razem dostaliśmy ze dwa razy większe - może zmieniła się norma, może malutkie kurczaczki się skończyły ;-) nie wiem w każdym razie były pyszne. Szkoda, że nie mają swojej toalety - trzeba korzystać z dworcowej. To poniekąd zrozumiałe, ale jednak w pierwszej chwili myśleliśmy, że może mają... Dodam jeszcze, że w trakcie gdy składaliśmy zamówienie do kasy obok podszedł mężczyzna i poprosił kasjera o "jakąś kanapkę" - dosłownie; Kasjer z entuzjazmem natychmiast zaproponował mu największą, najlepszą, zaczął wymieniać co w tej kanapce jest, lecz nie przypasowało to Klientowi. kasjer zaczął zatem proponować inne kanapki nie okazując ani krztyny zniecierpliwienia, szybko, ale zrozumiale - świadczy to wszystko o tym, że Obsługa KFC na Dworcu w Poznaniu jest nastawiona na Klienta, na doradzenie, na jego zadowolenie, a to cechy wcale nie tak często spotykane. PODSUMOWANIE: Świetnym pomysłem jest zaopatrzyć się w jedzenie na drogę w KFC na Dworcu - obsługa jest przemiła, bardzo szybka, otwarta, w lokalu panuje przyjemna temperatura, gdyż mają klimatyzację, jest też gdzie usiąść, jedzenie w porządku. Tylko za potrzeba trzeba iść do dworcowej toalety.