W salonie meblowym Bodzio znalazłem się przypadkiem więc postanowiłem przyjrzeć się ofercie. W salonie czysto i przestronne, sporo miejsca wiele ekspozycji bardzo ładnie zaaranżowanych i oddających klimat mebli. Narożniki, pufy, sypialnie, komplety czy kanapy to niektóre propozycje tego salonu. Zdziwiłem się gdy przyjrzałem się cenom, które były bardzo konkurencyjne w niektórych przypadkach zaskakująco niskie. Gdy znalazłem się w pobliżu obsługi klienta to przywitał mnie personel i zapytał w czym mogą mi pomóc czy doradzić. Obsługa profesjonalna i dobrze zorientowana w asortymencie. Polecam ten salon ze względu na stosunkowo niskie ceny i fachowe doradztwo.
Mimo tego, że na parkingu Tesco postawiono myjnię bezdotykową nadal można znaleźć wolne miejsce do zaparkowania samochodu. Większość klientów mieszka na okolicznym osiedlu i na zakupy przychodzi pieszo. parkin bez zastrzeżeń- dobrze oznakowany i przede wszystkim czysty. W środku sklepu odwrotnie - na półkach braki, gdzieniegdzie leżały puste kartony, trzy otwarte kasy a kolejki strasznie długie. Kupiłem kilka soków do tego ser plus pieczywo chrupie z czym udałem się do kasy. Produkty były w atrakcyjnych cenach więc dokładnie wiedziałem ile zapłacę. Przy kasie szok - trzecia kasa została zamknięta więc wszyscy ustawili się do tych dwóch czynnych. Policzyłem oczekujących i do jednej kasy czekało 7-9 klientów i to z niemałymi zakupami. Nie wiem dlaczego ale większość moich wizyt w tym sklepie kończy się oczekiwaniem w długich kolejach do kasy !! Jedna z klientek poprosiła kasjerkę aby "zawołała" kolejną kasjerkę na to usłyszała: " musi Pani stać w kolejce bo nie ma już nikogo więcej w sklepie" !. Przed kasami były sporo produktów porzuconych przez klientów, stoy koszyczków utrudniały dojście. Kasjerki niezbyt uprzejme ani też nie spieszące się z pracą.
Wybrałem właśnie ten salon fryzjerski ponieważ nie raz już tam byłem i zawsze wychodziłem zadowolony. Tym razem gdy przeszedłem wszystkie stanowiska były zajęte, jedna z Pań przywitała mnie po czym zaproponowała abym usiadł i poczekał chwilę. W środku strasznie dużo klientów, wszystkie fryzjerki obcinały a i tak byłem drugi w kolejce - stanowisk fryzjerskich 5. Upłynęło może 5 minut gdy nadeszła moja kolej. Po krótkiej rozmowie ustaliliśmy jaka fryzurę chciałbym mieć - w trakcie pracy dopytywano mnie jeszcze o szczegóły. Po 10 minutach było po wszystkim, profesjonalnie i dokładnie zostałem obcięty a efekt końcowy był taki jaki sobie życzyłem. Fryzjerki znają się na rzeczy i wiedzą jak posługiwać się sprzętem. Sympatyczna i wesoła atmosfera umila pobyt w tym zakładzie. O czystość dbano na bieżąco, ciągle ktoś dokładał czyste ręczniki oraz zamiatał podłogę. Za obcięcie zapłaciłem niewygórowaną kwotę 15zł co jest dla mnie akceptowalną kwotą.
Zmuszony byłem pojawić się w tym markecie ponieważ zabrakło mi farby, którą zakupiłem dwa dni temu. Natychmiast udałem się na dział z farbami a tam ku mojemu zdziwieniu nie było już farby, która potrzebuję. Postanowiłem poprosić o pomoc pracownika. Kobieta natychmiast przerwała dotychczasowe zajęcie i oświadczyła, że uda się na magazyn aby sprawdzić czy jest ten kolor. Minęło 5 minut gdy Pani szła w moim kierunku a w ręku trzymała farbę, którą potrzebowałem !!. Podziękowałem serdecznie za życzliwość i bezcenną pomoc. Zawsze będę pochwalał takie zachowanie pracowników, którzy nie lekceważą klientów a rzeczywiście chcą pomóc. Przy kasie brak kolejek otoczenie czyste a towary równo ułożone. Kasjerka sympatyczna i profesjonalna - ceny niezbyt wysokie i bardzo korzystne. Zadowolony wyszedłem ze sklepu na parking, który był właśnie sprzątany przez personel.
W Święto trudno jest znaleźć czynny sklep z produktami spożywczymi a jedynym wyjątkiem są sklepy "Żabka". Ten, który odwiedziłem był dziś czynny od godziny 12:00 do nie wiadomo. Sklep posiada odświeżoną elewację (klasyczna dla sklepów tej marki) a na ścianach zewnętrznych wiszą plakaty z aktualnymi promocjami.Na kilka z nich dałem się namówić m.in.: coca-cola 0,33litra za 1,29zł czy lody carte dor 9,99zł za 900ml. Wszedłem więc po powyższe artykuły a na miejscu zastałem porządek i bardzo dobrze zorganizowany sklep. Wybrałem promocyjne rzeczy plus kilka innych i udałem się do kasy gdzie czekało już trzech klientów. Jedna ekspedientka obsługiwała klientów więc trwało to trochę długo zważywszy na fakt iż jeden z nich był pijany i spierał się z nią po porostu. Gdy nadeszła moja kolej kasjerka z uśmiechem przywitała mnie po czym skasowała zakupy. Naliczyła blisko 20 zł a następnie poprawnie wydała mi z kwoty 50zł. Uprzejmie podziękowała i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.
Sklep ulokowany jest w budynku gdzie znajduje się wiele sklepów z różnej branży. Parking znajduje się bezpośrednio przed sklepem i nie ma najmniejszego problemu z zaparkowanie. Z zewnątrz sklep wygląda bardzo korzystnie, idealnie oznakowany od razu zorientować się można, że tutaj sprzedawana są akcesoria i odzież dla dzieci. W środku czysto a artykuły pedantycznie równo poukładane na półkach. Powierzchnia mała ale idealnie wykorzystana. Miła kobieta zaoferowała swoją pomoc więc postanowiliśmy poprosić o kilka t-shirtów. Zapytała o rozmiar oraz o tematykę , która nas interesuje. Skuszeni atrakcyjnymi cenami zakupiliśmy jeszcze dresik oraz pidżamę. Cena jak i jakość na przyzwoitym poziomie na pewno nie wydamy tutaj majątku a jakość ubranek sprawi, że będą długo w świetnej formie. Dużym plusem jest możliwość płacenia kartą co rzadko spotykane jest w tak małych sklepikach.
Dzień przed Świętem więc ostatni moment na zrobienie dodatkowych zakupów. Wybrałem Tesco gdzie dosyć szybko zaparkowałem samochód. Wózki przed sklepem w strasznym nieładzie i bardzo zaśmiecone. W środku nie znalazłem koszyczków na małe zakupy ponieważ wszystkie były przy kasach - nikt tego nie porządkował. Na warzywach przeceny, atrakcyjne ceny i ogólnie duże zainteresowanie klientów. Na dziale wody mineralnej pustki !! Regały zajęte były może w 20% a pozostałą cześć stanowiły puste miejsca. W chłodni przy lodach znalazłem wrzuconego kurczaka a na dziale słodyczy rozsypane żelki. Wybrałem kilka produktów i udałem się do kasy gdzie były masakrycznie długie kolejki. Czynne dwie kasy a klientów multum. Czas oczekiwania wynosił ponad 10 minut !! Czekając na swoja kolej jedna z kasjerek prawdopodobnie kończyła pracę bo porządkowała boks kasowy przy tym głośno debatując z inną kasjerką głośno wypowiadając kwestie: "ani minuty dłużej tu nie będę" "w końcu kończę", oraz "radźcie sobie same". Jeżeli już kończy pracę i mam jej serdecznie dość to nie musi o tym informować wszystkich klientów i tym samym psuje wizerunek sklepu i personelu. Kasjerka nie przywitała się ze mną a jedynie szybko rozpoczęła kasować produkty. Bez słów przeprowadziła transakcję, wydała mi kartę oraz paragon.
Dojazd do sklepu nadal po koszmarnej drodze (płytach). Parking odpowiednio wielki na potrzeby klientów i ich ilość. W środku klimatyzacja umila zakupy. Potrzebowałem biała farbę oraz papierowe taśmy malarskie. Farbę wybrałem bez problemu ale już sprawdzić w jakiej jest cenie było bardzo trudne. Na farbie ani w jej pobliżu nie było ceny a jeśli już jakaś była to dotyczyła innego produktu. Przy zakupie taśm papierowych ta sama sytuacja - nie było żadnych cenówek !!!! Klient dowiaduje się o cenie dopiero przy kasie. Odwiedzałem już ten sklep i sytuacja powtórzyła się . Myślę, że nie jest to dużo roboty a jedynie lenistwo personelu tam pracującego. Nie będę biegał czy pytał pracowników o cenę na każdy towar, który chciałbym zakupić. Na sali sprzedaży brak pracowników - doradców, wszyscy znajdując się na fotelach za ladą wpatrzeni w monitory swoich komputerów. ceny ogólnie nie są wysokie a wybór towaru dosyć bogaty ale sytuacja jaką klient zastaje w sklepie zniechęca do zakupów.
Przed południem zadzwonił mój telefon, naturalnie odebrałem a w słuchawce odezwał się przedstawiciel firmy HDi Asekuracja. Pamiętam, że swego czasu już rozmawiałem z nimi i powiadomiłem ich, że polisa kończy mi się w czerwcu więc zaskoczony jestem ponownym telefonem. Konsultant powiedział, że nie mają niczego takiego w bazie i dlatego dzwoni. Poprosiłem aby jeszcze raz się przedstawił co ułatwi mi wyjaśnienie nieporozumień w przyszłości. Ponownie zaoferowano mi polisę na samochód co dziwne lepszą niż ostatnio, dodatkowo dołożono kilka ciekawych opcji a wysokość składki w porównaniu do tej jaką teraz mam była niższa o 25%. Umówiliśmy się na kontakt w czerwcu na podpisanie właśnie tak skonstruowanej umowy z taką polisą. Pozostaje mi czekać do czerwca i przekonać się czy faktycznie otrzymam tę ofertę. Konsultant bardzo miły i wyrozumiały, zmuszony był poczekać kilka minut na moją dostępność.
Sklep "Renatka" zlokalizowany jest w pobliżu dworca PKP w Rybniku. Elewacja sklepu nadaje się do wymiany - jest popękana, brudna i bardzo źle wygląda. W środku bardzo dużo asortymentu wszystko ze spożywki, warzywa owoce, lody i wiele wiele innych . Podszedłem do lady gdzie byłem jedynym klientem. Ekspedientka zapytała co podać. Poprosiłem o wodę mineralną niegazowaną ale z tzw "dzióbkiem" stricte dla dzieci. Niestety nie było takiej wody a jedynie smakowe - trudno zgodziłem się na tą smakową. Do wody dokupiłem jeszcze drażetki tic tac.Rachunek podliczyłem w pamięci i mniej więcej wyszło 4 zł, zaskoczyłem się gdy usłyszałem, że do zapłaty mam ponad 8 zł. Zdziwiony patrzę na ekspedientkę , która nadal czeka na te 8zł. Zapytałem czy aby na pewno dobrze podliczyła mnie za te skromne zakupy. Okazało się, że moje zakupy doliczono do poprzednich zakupów, stąd ta różnica. Zdenerwowała mnie ta sytuacja bo gdybym nie był czujny to zapłaciłbym podwójnie za zakupy, nie chodzi już o te 4 zł ale o sam fakt w jaki sposób pracowała tam ekspedientka w tym czasie. w sklepie natłok towaru sprawia wrażenie bałaganu, wszystko na wszystkim nie wygląda najkorzystniej wręcz odstraszająco.
Pomimo wczesnej pory na parkingu trudno było znaleźć wolne miejsce. trzeba też pamiętać o tym że sklep wszedł na część parkingu ze swoim asortymentem co zmniejszyło możliwości parkingu. Po wejściu rozpocząłem poszukiwania stoiska z kłódkami. Postanowiłem skorzystać z pomocy personelu. jeden z pracowników wskazał mi alejkę gdzie znajdują się kłódki a następnie przeszedł ze mną aby dokładniej wskazać miejsce. Zapytał również jakiego typu poszukuję do jakiego zastosowania i oczywiście w jakim przedziale cenowym. Sporo dowiedziałem się na temat poszczególnych kłódek jak również poznałem ich plusy i minusy co pozwoliło mi wybrać model w cenie 19,99zł. Kłódka solidna i zdecydowanie trudna do otwarcia dla potencjalnego złodzieja. Trzy kasy otwarte spowodowały, że nie czekałem długo z towarem. kasjerka przywitała mnie mechanicznie i sztucznie po czym skasowała mój zakup. na koniec wręczyła mi paragon i resztę. W sklepie panował porządek jedynie na stoisku oświetlenie sporo kartonów i plakatów reklamowych psuło estetykę.
Przy Galerii Śląskiej gdzie znajduje się hipermarket Carrefour ulokowana jest stacja benzynowa tego właśnie sklepu. Wjazd jest łatwy i umieszczony zaraz przy głównej drodze. Na stacji brak pojazdów więc ustawiłem się pod jednym z dystrybutorów. Ceny paliw myślałem, że będą znacznie niższe niż np.: na BP czy Shell a okazało się że było taniej o jedyne 5-10 groszy. Wybrałem paliwo PB95, które zawsze tankuję do swojego samochodu. Należy podkreślić, że dystrybutor jest w opłakanym stanie, wszystkie naklejki informujące o rodzaju paliwa są zerwany i już nieczytelne. Dwa razy upewniałem się czy faktycznie wybrałem dobre paliwo. Jeżeli zaparkujemy trochę dalej od dystrybutora to wyciągnięcie węża z paliwem wiąże się z niemałym wysiłkiem. Strasznie źle rozwija się go a gdy tankujemy trzeba mocno trzymać bo automatycznie z siłą chce się zwinąć. Po zatankowaniu podjeżdżamy pod "budkę" gdzie kasjerka pobiera opłatę. Kasjerka sympatyczna i uprzejma - sprawnie przeprowadziła transakcję a na koniec pozdrowiła mnie serdecznie.
Parking i otoczenie sklepu uporządkowane i czyste. Śmietnik opróżniony a witryny wypolerowane. W gablotce aktualna i kolejna gazetka. W środku umiarkowany ruch a moje zakupy ograniczyłem tylko do zakupu piwa. Mały wybór, standardowe marki piw więc zdecydowałem się na tyskie w cenie 2,69zł za puszkę, która miała blisko 600ml pojemności. Ciekawa promocja zachęcająca do wybory właśnie tego piwa. Na półkach panował porządek, każdy z artykułów dobrze oznakowany i szczegółowo opisany. Na sali sprzedaży sporo pracowników wykładało i porządkowało towar. Jedna otwarta kasa spowodowała, że stałem na końcu długiej kolejki na szczęście po 3 minutach przyszła kolejna kasjerka i zaprosiła mnie do swojej kasy. Gdy już nadchodziła moja kolej okazało się że Pani nie ma drobnych w związku z czym nie umie wydać klientce. Z banknotem 100zł udała się do pierwszej kasjerki i tam czekała na rozmienienie pieniędzy. Wydłużyło to mój pobyt w sklepie niemiłosiernie. Zakupy były ok ale już wyjście z zapłaconym towarem trwało koszmarnie długo.
Bilety do kina bezproblemowo zamówiłem przez internet. Wygodna strona, wszystko idealnie objaśnione i banalne w obsłudze. Do kina wybraliśmy się samochodem a tymczasem w galerii przez 15 minut szukałem wolnego miejsca do zaparkowania. Nie spodziewałem się aż tak wielkiego zainteresowania w tym dniu. Udało się zaparkować więc niezwłocznie udaliśmy się do kasy celem odebrania biletów. Przy kasie stał jeden klient więc szybko nadeszła moja kolej. Wydano mi bilety a cała transakcja trwała niespodziewanie szybko. obsługa uśmiechnięta i bardzo uprzejma w kontaktach. Spora kolejka była po napoje i popcorn. Stałem może jakieś 10 minut zanim otrzymałem popcorn i napoje. wszystko smaczne a popcorn ciepły i idealnie osolony. Film jaki obejrzeliśmy to "American Pie: Zjazd Absolwentów", kontynuacja klasyku równie zabawna jak poprzednie części. W kinie było czysto, nie zauważyłem żadnych śladów po poprzednim seansie. Polecam to kino na wieczorne eskapady.
Bardzo gorący dzień zachęcał do odwiedzenia cukierni z zamiarem zakupu lodów. cukiernia Gonsior sprzedaje lody włoskie z okienka wychodzącego bezpośrednio na chodnik a w środku resztę wypieków oraz lody gałkowe. W środku znajdowały się trzy eleganckie stoliki gdzie można było usiąść. Wszystko posprzątane, estetycznie ułożone i zachęcające do konsumpcji wewnątrz cukierni. Jedna klientka była obsługiwana przez ekspedientkę natomiast do mnie podeszła kolejna z Pań. Przywitała się po czym zapytała o zamówienie. Poprosiłem o trzy gałki o rożnych smakach m.in. wiśnia, czekolada itd. Chwile to trwało zanim Pani znalazła odpowiedni kubeczek a następnie zaczęła nakładając lody: patrzyłem co robi i zaskoczony widzę, że nabiera smak, którego nie chciałem !! Zwróciłem uwagę na co ekspedientka zdjęła tę gałkę z innej już nałożonej i poprosiła o ponowne powtórzenie zamówienia. Wyraźnie powtórzyłem jakie trzy smaki chciałbym otrzymać. Z problemami udało się skompletować zamówienie. Potem czekałem kolejne chwile, aż zwolni się kasa ! Panie mają tylko jedną a obsługują we dwie - maskara. Zapłaciłem 4,5ozł za trzy gałki co jest najniższą ceną na mieście za lody. Wyszedłem i zauważyłem że: jedna gałka zmrożona bardzo mocno z wyczuwalnym kryształkami lody, kolejny lód wręcz o konsystencji budyniu !! W ogóle nie zmrożony odpowiedni i momentalnie ociekający z wafelka. Smak poprawny ale konsystencja i podanie masakryczne ! lody nie były przygotowane do sprzedaży, ubrudziłem się wyłącznie tymi lodami.
Sklep z odzieżą jest dużą placówką posiadającą dwa wejścia oraz dwa poziomy handlowe. W środku jak zawsze dużo klientów z czego przygniatająca większość to kobiety. Udałem się na pierwsze piętro gdzie wystawiony jest asortyment dla mężczyzn. Zaciekawiły mnie koszulki w cenie 19 i 29zł. Postawiłem przymierzyć kilka i ku mojemu zaskoczeniu wybrałem dwie z nich. Bawełniane o ciekawych kolorach przekonały mnie do zakupu. Z pozostałych rzeczy nie znalazłem nic interesującego. Personel był obecny na sali sprzedaży ale tylko na działach gdzie wystawiony jest kobiecy asortyment. Na dziale dziecięcym jak i męskim nie spotkałem nikogo z obsługi. Nie podobają mi się przymierzalnie, które są zdecydowanie za małe i trudno w nich ocenić towar przymierzany. Non stop w sklepie włączona jest muzyka, zdecydowanie odpowiadająca moim gustom muzycznym.Przy kasie czekałem chwilę ponieważ kasjerka miała problem z czymś - nie wiem o co chodziło ale zmuszony byłem poczekać. Przywitała mnie serdecznie, zdjęła klipsy zabezpieczające a towar zapakowała do foliowej torby. Obsługa uprzejma i życzliwa, miejsce obsługi czyste i uporządkowane.
W centrum znalazłem się w roli osoby towarzyszącej w zakupach mojej żony. Na celownik znalazł się sklep Barbara zlokalizowany na Rybnickim rynku. W środku zastałem trzy poziomy handlowe a każdy z nich dla innego przedziału wiekowego oraz ze zróżnicowany asortymentem od bielizny, ubrań po kolczyki i ozdoby. Na każdym kroku spotykamy Panie pracujące w sklepie, które aktywnie pomagały klientom lub po prostu poprawiały ekspozycję. Na pierwszym pietrze odnaleźliśmy to co było potrzebne a mianowicie sukienki oraz żakiety. Przejrzałem ofertę i dostrzegłem następujące pozycje: żakiety 29zł, spodnie 39zł, bluzki od 19zł i wiele innych. Ceny korzystne i bardzo konkurencyjne a jakość jest na dobrym poziomie. W sklepie włączone jest radio, które umila zakupy. Miałem nadzieję, że w tak ciepły dzień jak wczoraj personel włączy klimatyzację ale myliłem się. W całym sklepie bardzo czysto, nie zauważyłem niczego co mógłbym wypomnieć. Stanowisko kasowe skromne i praktycznie - kasjerka uprzejma i profesjonalna.
Będąc w Auchan w Gliwicach nie sposób nie odwiedzić restauracji KFC. Restauracja ulokowana jest w pasażu galerii i prezentuje się bardzo dobrze. Nie sposób nie zauważyć tego punktu, spore napisy, banery reklamowe przyciągają uwagę klientów. Postanowiłem zapoznać się z menu - bogaty wybór zestawów i dań przytrzymał mnie na kilka chwil. Postanowiłem zdać się na obsługę, która w tym momencie powitała mnie i zapytała o zamówienie. Zawahałem się na co sympatyczna kasjerka zaproponowała nowość a konkretnie "Mega Pocket barbecue" zestaw, który z opisu zapowiadał się interesująco a cena 11,50zł zachęcała do zakupu. Chwilę to trwało gdy otrzymałem kompletne zamówienie. Usiadłem przy jednym z wielu wolnych stolików i rozpocząłem konsumpcję. W zestawie był swoisty kebab czyli kurczak, sałata, pomidor, ser, bekon z gorącym plackiem ziemniaczanym. Ciekawe połączenie a smak niepowtarzalny godny polecenia i spróbowania ponownie. Do tego idealnie wypieczone frytki oraz cola. Apetyczny zestaw w dobrej cenie podany w higienicznych i czystych warunkach. Lokal świeży i nienagannie czysty. Polecam.
Sklep jest stosunkowo nowym hipermarketem co można zauważyć na każdym kroku. Jeśli pojedziecie tutaj pierwszy raz to zaskoczą was absurdalnie ustawione znaki powodujące zamęt w głowie i często obranie złej trasy. Jedynym plusem logistycznym i dużą atrakcją jest wyjazd z hipermarketu, który przebiega w krętym tunelu ( kopia z Formuły 1 - GP Abu Zabi :D ) . Poruszając teraz kwestię samego sklepu to muszę przyznać, że wybór asortymentu jest bardzo bogaty i można tu dostać pozycje, których nie zobaczymy w innych sklepach. Spowodowano to jest naprawdę imponującą powierzchnią sprzedażową. Sklep czysty i regularnie sprzątany - non stop jeździ automat sprzątający a rzesza pracowników aktywnie pracuje na terenie sklepu. Ceny jak to w Auchan są bardzo korzystne i często można trafić na jakąś atrakcyjną promocję. Pracownicy na działach, które odwiedziłem ( sery, ryby) okazali się uprzejmymi i pracowitymi osobami. Imponująca liczba otwartych kas spowodowała, że kolejki były nieobecne a jak szybko wypakowałem towar na pustą taśmę. Kasjerka przywitała mnie ale strasznie nie spodobało mi się w jaki sposób pakuje moje zakupy - wrzucała wszystko jak popadnie i bardzo niedbale traktowała towar. Na szczęście nic się nie stało ale niesmak pozostanie. Godnym polecenia jest pasaż handlowy w tej galerii, który jest imponujący pod względem ilości sklepów.
Przed marketem panował porządek i czystość a na parkingu znalazłem kilka wolnych miejsc. Będąc z dzieckiem postanowiłem skorzystać z wózków zakupowych wyposażonych w atrapę (zabawkę) samochód dla najmniejszych klientów. Znalazłem cztery takie wózki i tylko w jednym była kierownica!! Pozostałe miały pourywane te elementy a w jednej sztuce brakowało pasów bezpieczeństwa !!. Wewnątrz sklepu mały ruch a moim celem był zakup farby strukturalnej. Na dziale znalazłem pracownika, który szczegółowo i kompetentnie doradził mi co do wyboru farby jak również przedstawił najefektywniejszy sposób malowania taka farbą. bardzo zadowolony z fachowej pomocy życzliwego pracownika udałem się do kasy. Na miejscu zauważyłem, że trzy kasy są czynne a przy jednej nie było klientów. Przywitałem się po czym zapłaciłem za zakupy. Kasjerka uprzejma i bardzo troskliwie zwracał się do mojego syna. Podczas wizyty w sklepie zauważyłem, że panuje tam porządek a pracownicy na bieżąco poprawiali asortyment, donosili towaru oraz sprzątali.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.