Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (201)
Na pewno trudno...
Na pewno trudno prowadzić sklep w tak newralgicznym punkcie jak samiutkie centrum miasta. Zawsze jest tam ruch, mnóstwo spieszących się ludzi, często niezadowolonych i marudzących. Mimo to jak dla mnie sklep Biedronka, w tym miejscu to naprawdę szczał w dziesiątkę. Lokal może to nie jest szczyt marzeń...ale nie narzekam. Jest dobrze zagospodarowany, a asortyment nie różni się niczym od innych sklepów Biedronki. Obsługa stara się jak może rozładowywać kolejki. W sklepie panuję względy porządek, nie ma braków asortymentowych.
Szał przedświątecznych zakupów...
Szał przedświątecznych zakupów rozpoczęty...i chociaż nie jest on tak duży jak przed Bożym Narodzeniem, to jednak w sklepach robi się tłoczno a ludzie w pośpiechu wybierają "niezbędne" rzeczy..Muszę powiedzieć, że kierownictwo Auchan Komorniki, było przygotowane na takie okoliczności i zapewniło pełną obsługę kas, dzięki czemu kolejki nie były tak długie i w miarę szybko można było zakończyć zakupy. Również na sali sprzedaży panował porządek. Produkty były uzupełnione, nie było braków, a co najważniejsze nie było pracowników jeżdżących z paletami i wystawiających towar, którzy zawsze przy wzmożonym ruchu sprawiają dużo problemów, ponieważ bardzo ciężko przejechać wtedy obładowanym wózkiem..Całe siły były skierowane na kasy, co moim skromnym zdaniem było najlepszym posunięciem.
Byłam w ogromnym...
Byłam w ogromnym szoku ilu ludzi zjawiło się w tym sklepie w niedzielę palmową. Po prostu tłumy. Sama ten sklep odwiedziłam głównie dla ich szerokiej oferty bielizny damskiej, która posiada całą rozpiętość rozmiarów, co jest niestety jeszcze rzadkością w sklepach bieliźniarskich. Sympatyczna ekspedientka od razu chętnie mi pomagała dobrać odpowiedni rozmiar. Przedstawiając co raz to nowe produkty. Dzięki temu znalazłam coś dla siebie. I byłam naprawdę zadowolona - opłacało się przyjeżdżać. Sklep jest naprawdę duży, a obsługa w sklepie jest dobrze przemyślana. Każdy klient jest zauważony i jest mu oferowana pomoc przy zakupach. I nie musimy cały czas trzymać rzeczy, na którą się zdecydowaliśmy, tylko ktoś z obsługi weźmie to od nas i odłoży do kasy, gdzie będzie to na nas czekać aż skończymy zakupy. Naprawdę dobry system.
Po dość trudnych...
Po dość trudnych początkach termy zaczynają fajnie funkcjonować. Falstart był na początku, ale teraz trochę wszystko się uregulowało i zaczyna mieć ręce i nogi. Nie będę wspominać o kamerkach w przebieralniach, bo mnie jakoś to osobiście nie oburza, bardziej denerwujące są problemy z szafkami i czytnikami. Niestety cały czas nie działają prawidłowo, często się zacinają, nie zamykają szafek, trzeba wołać obsługę, która na całe szczęście w miarę sprawnie rozwiązuje problem. Dla mnie ważne jest wprowadzenie możliwości korzystania z kart Multisport oraz obniżenie biletów na basen sportowy. Teraz jest nawet rewelacyjna promocja - basen sportowy za 5 zł, co naprawdę jest świetną ceną. Również obsługa w kasach zdaje się być bardziej poinformowana i co najważniejsza bardziej pomocna i uśmiechnięta. W ramach ocieplania wizerunku również woda w basenie zdaje się być cieplejsza ;) Jednak mała uwaga - prysznice i WC powinny być sprzątane zdecydowanie częściej. .
Do kawiarni trafiłam...
Do kawiarni trafiłam z koleżanką całkowicie przypadkiem, bo po prostu było po drodze i uznałyśmy, że nie będziemy szukać innego miejsca. Jak tylko weszłyśmy wiedziałyśmy, że zostaniemy. Wystrój był naprawdę klimatyczny i oryginalny. Atmosfera przytulna i idealna na wieczorne pogaduchy przy dobrej herbacie. Znalazłyśmy wolny stolik, który niestety nie był jeszcze uprzątnięty po poprzednich klientach i gdy kelner zabierał brudne naczynia, zapomniał wytrzeć stołu... Zmarznięte chwyciłyśmy za karty. Wysokie ceny trochę nas zaskoczyły, ale ze względu na małe zamówienie nie były tak dotkliwe...A bruschetta, którą nam podano po niedługim czasie oczekiwania, była przepyszna. Najbardziej zauroczył mnie jednak sos do niej. Został podany w małym wazoniku ala Ikea, w uroczym wiklinowym koszyczku, miałam ochotę go po prostu wypić tak był dobry. Na pewno tam wrócę - dla tego sosu ;)
Do groty solnej...
Do groty solnej wybrałam się na seans z koleżanką, skuszona możliwością skorzystania w niej kartą Multisport. Grota szczyci się, że jest jedynym miejscem w Poznaniu, które jest zbudowane z naturalnych brył soli morskiej z Morza Martwego i Pakistanu. A przebywanie w niej tak naprawdę dobre jest dla wszystkich i na wszystko. Na stres, na zmarszczki, na walkę z nadwagą, na odporność. Myśmy poszły głównie w celach relaksacyjnych. I to na pewno nam się udało. Grota jest kameralnym miejscem z nastrojową muzyczką, wygodnymi leżakami, miłymi kocykami. Dochodzą do tego efekty świetlne. Jedynym minusem była dość niska temperatura. Przed każdym nowym seansem pani obsługująca "sprzątała" grotę. Czy pozbyłam się zmarszczek to trudno powiedzieć, ale na pewno relaks się udał.
Outlet outletem, ale...
Outlet outletem, ale jestem naprawdę zadowolona z wizyty w tym sklepie. Po pierwsze asortyment szeroki, duży wybór, bez problemu dostałam swój rozmiar, chociaż jest standardowy i bardzo często trudno go dostać w sklepach typu outlet. Po drugie obsługa genialna naprawdę na 5+. Do sklepu wparowałam z chłopakiem oraz z siostrą. Każdy z nas chciał wybrać jeansy dla siebie, miał określone wymagania i potrzeby. Każdego z nas obsługiwała inna sprzedawczyni, które donosiły nam tylko modele, doradzały, proponowały inne rozmiary i długości. Chociaż byliśmy wybredni, ale na chwilę nie wykazały zniecierpliwienia tylko donosiły nowe modele. Dzięki temu każdy z nas znalazł coś dla siebie. Dzięki czemu mogliśmy skorzystać promocji 2+1, gdzie trzecią rzecz dostaliśmy za 1 zł. Opcja jakby stworzona idealnie dla nas. Teraz mam tylko nadzieję, że spodnie będą się dobrze nosić :)
O naleśnikarni słyszałam...
O naleśnikarni słyszałam wiele dobrego, ale o tej w Bydgoszczy. I nareszcie naszedł ten dzień kiedy również poznaniacy mogą spróbować słynnych naleśników w Manekinie. I potwierdzam w 100% są naprawdę pyszne! Ale od początku. Lokal jest świetnie położony, przy samej Półwiejskiej, dzięki czemu łatwo do niego dotrzeć. Miejsca jest w nim naprawdę dużo dzięki aż trzem poziomom. Bez problemu znajdziemy jakieś wolne miejsce. Wystrój bardzo klimatyczny, idealny na każdy rodzaj spotkania, zarówno w kameralnym jak i większym gronie. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocna, od razu podchodzi do stolika wręczając karty. A z karty nie sposób wybrać - taki jest wybór. Naleśniki na każdy sposób z jakim tylko dodatkiem sobie wymyślisz plus duży wybór sosów. Jedynym minusem jest długi okres oczekiwania...można już naprawdę porządnie zgłodnieć. Ale na osłodę można dodać, że ceny są naprawdę bardzo przystępne, a mogłabym nawet powiedzieć, że niskie jak na centrum Poznania. A najważniejsze, że porcje duże i przepyszne!
W sumie ta...
W sumie ta obserwacja mogłaby wyglądać jak litania skarg i narzekań. Tak naprawdę nic mi się tam nie podobało. Po pierwsze przeraźliwie zimno, tak jakby ktoś zapomniał włączyć ogrzewanie. Wystrój sali beznadziejny, chociaż wiadomo, że z gustami się nie dyskutuje, ale kiepskiej jakości obrusy, poplamione i postrzępione to już przegięcie. Karta dań nie zachwyca szczególnie, że same oprawy są już tak zniszczone, że aż krzyczą o wymianę. Ceny bardzo wysokie, a jedzenie niedobre, małe porcje, kiepsko doprawione...a ziemniaki niedogotowane! Obsługa kelnerska niesympatyczna i niepomocna.
Wyszłam zmarznięta, głodna i zła...Tak to była jednak lista skarg i zażaleń.
Tym razem do...
Tym razem do empiku wybrałam się na dział "rękodzieła" po półprodukty do samodzielnego ozdabiania. W tym empiku wybór asortymentu nie zwalał z nóg, jednak mimo to można było wybrać coś sensownego. Jakość nie jest może oszałamiająca i takie same elementy można kupić taniej, jednak nie są tak łatwo dostępne jak w empiku. Tutaj są na wyciągnięcie ręki siedem dni w tygodniu, prawie przez cały dzień. Co prawda obsługa nie doradzi w wyborze farby i odpowiedniego pędzla, ale szybko znajdziemy to czego szukamy.
Przy kasach brak kolejki, możliwość płacenia kartą. Szybko i sprawnie.
Szumnie otwarte Termy...
Szumnie otwarte Termy Maltańskie fakt są dużym aquaparkiem, ale niekoniecznie mogą ubiegać się o miano najlepszego. Projekt basenu nie zachwyca, również jego rozwiązania techniczne. A jeżeli dołożyć to tego jeszcze wysokie ceny biletów można nazwać go jedynie przeciętnym, wręcz wymagającym udoskonaleń. Pierwszy problem to szafki był problem z podziałem damsko-męskim to zrobili koedukacyjne, jednak w sali z prysznicami nie rozwiązali problemu z brakiem wystarczającej ilości wieszaków na ręczniki. Sam basen i atrakcje nie zachwycają. Urządzenia takie jak bicze, jacuzzi działają na zmianę i są zbyt rzadko włączane. Sztuczna fala działa tylko dwa razy w ciągu godziny. Również nie wszystkie zjeżdżalnie są otwarte. Zaraz po otwarciu woda była zdecydowanie za zimna, ale całe szczęście podnieśli już jej temperaturę.
Atutem Term jest miła obsługa, która chętnie służy pomocą i chętnie wszystko wytłumaczy.
Mam nadzieję, że Termy będą się udoskonalać...
Do centrum Olymp...
Do centrum Olymp tym razem wybrałam się na zajęcia aerobic Bodyball. Już przy bramie wjazdowej można było zauważyć, że jest sporo klientów. Jednak całe szczęście parking jest na tyle duży, że nie było większych problemów z parkowaniem. Również szatnie są duże i nie czuje się dyskomfortu gdy gości jest więcej niż zwykle.
Same zajęcia były naprawdę bardzo ciekawe. Bardzo sympatyczna instruktorka prowadziła zajęcia profesjonalnie i z zaangażowaniem. Zajęcia z piłkami były bardzo interesujące i relaksujące. Szkoda tylko, że sala była dość kiepsko posprzątana i podczas zajęcia w pozycji leżącej można było mieć wrażenie, że to ćwiczący sprzątają podłogę swoimi spodniami...Ale można to pominąć szczególnie, że najbardziej newralgiczne punkty toalety i prysznice są na bieżąco sprzątane.
Jakoś nie polubiłam...
Jakoś nie polubiłam tego sklepu. Chyba głównie ze względu na dość wysokie ceny, chociaż to może być tylko moje subiektywne odczucie. Porównywałam głównie ceny jogurtów i innego nabiału. I byłam naprawdę zaskoczona, bo ceny dorównywały cenom w osiedlowym sklepiku, który raczej nie słynie z promocji.. Dodatkowy minus to mały wybór pieczywa oraz wąskie alejki utrudniające poruszanie.
Na szczęście w kasach żadnego ruchu, pewnie głównie ze względu na wczesną godzinę. Dzięki temu mogłam szybko zrobić poranne zakupy.
Niedawno ruszyła nowa...
Niedawno ruszyła nowa edycja akcji "Środy z Orange" tym razem w kinach Multikina. Moim zdaniem ta współpraca to bardzo dobry pomysł, szczególnie jak się popatrzy na frekwencję tego dnia na salach kinowych. Dostępnych kodów jest naprawdę dużo i bez problemu można go zdobyć, a nie jak jeszcze kilka tygodni podczas współpracy z Cinema City kiedy zdobycie kodu promocyjnego umożliwiającego zakup dwóch biletów w cenie jednego graniczyło z cudem. Dlatego to jest pierwszy duży plus do Multikina.
Multikino w CH Stary Browar nie jest ogromne ale w pełni spełnia swoje zadanie, bez problemu można znaleźć odpowiedni dla siebie film, można zarezerwować miejsce oraz kupić bilet przez stronę internetową. W samym dniu akcji było otwarte za mało kas co zdecydowanie wydłużyło kolejki. Jednak mimo dużej ilości widzów sale były wysprzątane i wszystko przebiegało bez zakłóceń.
Calzedonia w Factory...
Calzedonia w Factory Outlet jest naprawdę bardzo dużym sklepem z szerokim asortymentem, często przekraczającym "normalne" sklepy tej sieci. Można tam wyszperać naprawdę niezłe promocje. Ja skusiłam się na bieliznę i pidżamę. Szatnie są duże i dobrze oświetlone oraz co najważniejsze wysprzątane! Sprzedawczynie co prawda są trochę mało zainteresowane klientami. Podczas mojej wizyty stały za kasą i w żadnym stopniu nie interesowały co się dzieje na sklepie. Jednak gdy do nich podeszłam były uprzejme i szybko mnie obsłużyły.
Lubię sklep Gatta...
Lubię sklep Gatta w Factory Outlet w Poznaniu. Przy każdej wizycie w tym centrum handlowym zrobię tam jakieś zakupy. Tak samo było tym razem. Mają szeroki wybór przy bardzo atrakcyjnych cenach. Co prawda część asortymentu nie ma oryginalnych pudełeczek i opakować, ale to mi w żaden sposób nie przeszkadza i nie obniża wartości samego towaru. Obsługa chętnie służy pomocą i radą. Produkty są poukładane i dobrze wyeksponowane.
Lodowisko promuje się...
Lodowisko promuje się jako najbardziej śliskie miejsce w Poznaniu. Nie komentując ich zabiegów marketingowych postanowiłam skorzystać z ich oferty. Na miejsce można trafić bez problemu, ale przydałaby się jakiś większy baner informujący. Przyjechałam kilka minut po rozpoczęciu tercji, nie czekałam w kolejce do kasy, ale za okienka przywitała mnie dość nieuprzejma i znużona kasjerka. Na moje pytanie na jakich zasadach działa u nich karta benefit wręczyła mi po prostu listę i kazała wypełnić oraz pokazać kartę. Dostałam bez żadnego słowa bilecik. Ruszyłam po łyżwy dla chłopaka, bo ja mam swoje prywatne. W wypożyczalni już zdecydowanie bardziej uśmiechnięty pan wręczył mi łyżwy. Szkoda tylko, że na miejscu nie ma szafek tylko płatna szatnia od sztuki, dlatego zostawiliśmy po prostu buty pod krzesłami. Ruszyliśmy się poślizgać. Tafla była dobrze przygotowana, z głośników leciała muzyczka, a co piętnaście minut dzwonek nakazywał zmianę kierunku jazdy co jest naprawdę trafionym pomysłem. Ogólnie rzecz biorąc bardzo dobra zabawa.
W siłowni panuje...
W siłowni panuje już świąteczny klimat. Zadbano o świąteczne ozdoby, choinkę, a nawet promocję na świąteczny karnet wstępu. Lokal jak zwykle wysprzątany na błysk. Ja tym razem ruszyłam prosto do sauny, w której właśnie pracownica dolewała aromatyczny olejek. Nie jestem ich fanką, ale liczy się dbałość o klienta i sprawdzanie czy wszystko działa jak należy. Za szyby mogłam zaobserwować, że łazienka jest praktycznie co 15 przecierana na mokro, aby nie naniosło się błoto po śniegu za drzwi. Naprawdę duże uznanie za dbałość o porządek.
Patrząc na opadającą...
Patrząc na opadającą wskazówkę uznałam, że najwyższy czas zatankować. Często tankuję na tej stacji, bo jest mi po drodze, mają dobre ceny, nie muszę nigdy czekać, a paliwo pochodzi z pewnego źródła. Gdy tym razem zajechałam podszedł do mnie pracownik. Co mnie bardzo zdziwiło - zawsze była tu samoobsługa. Pracownik nalał mi paliwo, zaproponował płyn zimowy do spryskiwaczy. Zadowolona, że zostałam wyręczona, bo nie jestem fankom śmierdzących rąk od paliwa, ruszyłam już tylko zapłacić. W kasie nie było kolejki, szybko zapłaciłam i ruszyłam dalej.
Na spotkanie z...
Na spotkanie z koleżanką zamówiłam sobie już kilka dni wcześniej zestaw sushi, aby mieć pewność, że go przygotują na czas. Zamówiłam telefonicznie - pracownica, która odebrała było sympatyczna, zapisała zestaw, datę, godzinę i numer telefonu. Odbiór miał być własny, bo siedzibę mają o dwa kroki od mojego domu. We wskazanym dniu okazało się, że wybrałam trochę za późną godzinę i miałam nadzieję, że będą mieli przygotowane wcześniej, ale tym razem już pracownik poinformował nas, że miało być na 19 i będzie na 19. Z jednej strony to rozumiem i wiem, że na pewno będzie świeże. To stawiliśmy się punkt 19. I niestety musieliśmy jeszcze czekać....Poirytowana wróciłam do domu, ale smak sushi wynagrodził mi wszystko. Było naprawdę przepyszne! Ładnie zapakowane, dużo sosów i innych dodatków. Rewelacja!
