Dałam kasjerce trzy kupony Clubcard, skasowała wszystkie trzy nie mówiąc mi,że dwa z nich obniżające nie zadziałały. Po sprawdzeniu paragonu zapytałam kasjerkę obsługującą kolejnego klienta (który zresztą miał ten sam problem), dlaczego kupony nie zadziałały, powiedziała,że nie wie i zawołała kierowniczkę. Kierowniczka sprawdziła i oddala mi jeden z kuponów, ponieważ ciastka, które kupiłam były o niższej gramaturze niż te, które obejmował kupon. Nie umiała natomiast wyjaśnić,dlaczego drugi kupon nie zadziałał, zaproponowała żebym wykorzystała go przy kolejnej wizycie. Kiedy odmówiłam, wypłaciła mi w gotówce równicę.
Po otwarciu konta oszczędnościowego z dzienną kapitalizacją odsetek chciałam wpłacić na nie środki w kasie banku. Niestety nie można przelać na nie pieniędzy z rachunku w innym banku. Musiałam najpierw wpłacić środki na konto internetowe, a następnie potwierdzić przekazanie ich na konto oszczędnościowe. Lepiej byłoby to zrobić za pośrednictwem jednej transakcji (oszczędność czasu i papieru).
Sprawdziłam wykaz ostatnich transakcji na koncie internetowym oraz dokonałam przelewu środków z konta internetowego na konto oszczędnościowe z dzienną kapitalizacją odsetek (przy okazji sprawdziłam środki na tym koncie), przelew był natychmiastowy, nie musiałam potwierdzać go kodem z smsa.Dużo wygodniej niż w banku.
Chciałam odebrać produkty zamówione przez stronę internetową. W Punkcie Odbioru Zamówień nikogo nie było, nie widziałam też żadnego pracownika na sali sprzedaży, podeszłam więc do kasy. Sprzedawczyni stwierdziła,że zamówienie mogę odebrać w punkcie informacyjnym, musiałam tłumaczyć jej,że nikogo tam nie ma. Po chwili przysłała pracownicę, która okazała się miła i kompetentna.
Sklep jest duży i przestronny,oferuje szeroki wybór książek,płyt, prasy czy filmów. Udało mi się znaleźć płytę, której od dawna szukałam (w kilku innych Empikach i na stronie internetowej była ona niedostępna). Nie było kolejki do kasy, sprzedawca pamiętał o karcie Payback, dał mi paragon i zaproponował zapakowanie zakupów.
Nie było kolejek, po wybraniu przeze mnie kanapki w zestawie, pracownica zaproponowała powiększenie zestawu i odpowiedziała, na moje pytanie, jakie są opcje powiększenia. Zapytała jaki wybieram napój. Wybrałam 2 placki ziemniaczane, na jeden z nich musiałam chwilę poczekać, kiedy go dostałam pracownica ostrzegła,że jest gorący.
Od razu po wejściu jedna z pracownic zapytała, czym może pomóc, kiedy wyjaśniłam,że chcę otworzyć konto oszczędnościowe z dzienną kapitalizacją odsetek, zaprowadziła mnie do stanowiska. Otwarcie konta odbyło się szybko i sprawnie, pracownica odpowiedziała na moje pytania, zaproponowała kredyt i kartę kredytową.
Sklep nie jest duży, ale oferuje szeroki wybór damskich ubrań i dodatków. Biżuteria jest bardzo ładna. Kupowałam bluzkę i kolczyki, częściowo płacąc za zakupy bonem Klubu Orsay o wartości 20 zł. Sprzedawczyni poinformowała mnie o braku możliwości zwrotu ani wymiany towaru zakupionego w ten sposób. Zapakowała moje zakupy i paragon.
Kupiłam zestaw z kawą i ciastem, sprzedawczyni była sympatyczna, zapytałam którą mrożoną kawę poleca i czy wszystkie kawy z menu mogę dostać w zestawie. Kawa i ciastko były pyszne, szkoda tylko,że na kawę musiałam czekać 15 minut(patrzyłam na zegarek) ,sprzedawczyni zawołała koleżankę, która jej pomagała i przeprosiła,że muszę czekać bo "koleżanka się jeszcze uczy". Nie było dużego ruchu (2 klientów po moim zamówieniu). Zanim dostałam kawę (o którą musiałam się dopominać, mimo,że sprzedawczyni zapewniła,że mogę usiąść, ona mi ją przyniesie) zdążyłam zjeść ciastko i właściwie straciłam na nią ochotę.
Nie było kolejki, obsługująca mnie pani była sympatyczna. Zapytałam o trzy nowe kanapki promocyjne, opowiedziała czym się od siebie różnią,jak bardzo są pikantne. Kiedy wybrałam kanapkę, zaproponowała kupno zestawu. Kanapkę dostałam szybko. Tacka była czysta, leżały na niej serwetki i paragon. Płaciłam kartą, sprzedawczyni zaproponowała płatność przez PayPass.
Sklep jest duży i przestronny, znajduje się w nim duży wybór artykułów damskich,męskich i dziecięcych. Artykuły przecenione są w osobnej części sklepu. Sprzedawczyni była sympatyczna, odpowiedziała na moje pytanie o kupony promocyjne. Kupione przeze mnie kolczyki zapakowała do firmowej torebki. Dała mi paragon.
Kasy kina były nieczynne, bilet nabyłam w popcornbarze. Nie było kolejek. Obsługujący mnie pan był sympatyczny, pozwolił mi wybrać sobie miejsce na sali, zaproponował produkt barowy. Sala kinowa, korytarz i toalety były czyste. Przy wejściu znajdowały się stojaki z ulotkami reklamującymi przyszłe premiery kinowe.
W sklepie jest czystko, ale alejki są bardzo ciasne, z koszykiem trudno jest przejść. Ceny są przystępne.Czynna była tylko jedna kasa, kiedy ustawiła się do niej długa kolejka, otwarto kolejną. Kasjerka pamiętała o karcie stałego klienta, zapakowała w foliową torebkę zakupione przeze mnie produkty i paragon.
Zamówiłam produkty (film dvd i książkę) w sumie o 7 zł taniej niż w sklepie, od razu otrzymałam maila z potwierdzeniem zamówienia i data dostawy. Miałam możliwość wyboru bezpłatnej dostawy do wybranego salonu Empik. Układ strony jest przejrzysty, łatwo można znaleźć interesujący nas produkt i porównać jego cenę z ceną w salonie.
Wózki sklepowe były byle jak poustawiane i brudne. Stoisko z warzywami i owocami wyglądało nieporządnie. Do stoiska z wędlinami i serami ustawiła się spora kolejka, co zamiast usprawnić obsługę tylko spowolniło panią obsługującą ten dział. Były spore kolejki do kas, dodatkowo dostęp do kas był utrudniony przez koszyki z artykułami promocyjnymi.
Przy wejściu na salę sprzedaży stały brudne i połamane koszyki. Na półkach brakowało niektórych artykułów. zwróciłam uwagą na ciekawą promocję- dwie czekolady w cenie jednej (2,69 zł). Szkoda,że dostępne były tylko cztery smaki. Nie było dużych kolejek do kas, chciałam kupić reklamówkę, niestety przy kasach nie było cen reklamówek,ani toreb papierowych.
Przy wejściu na salę sprzedaży stały czyste, równo ułożone koszyki, na stojaku były aktualne ulotki. W sklepie było czysto, produkty na półkach były uporządkowane. Kupiłam mleczko alpejskie o smaku waniliowym za 4,99 zł. Kiedy ustawiłam się w kolejce do kasy, akurat otwarto inną aby rozładować kolejkę.
W sklepie było czysto. Koszyki były równo poukładane i czystsze niż w innych sklepach. Trafiłam na kilka promocji w dziale z nabiałem (m.in. maślanka litrowa za 1,99 zł, masło za 2,79 zł, czy jogurt za 0,49 zł).Nie było kolejek do kas. Obsługa odbyła się sprawnie, kasjerka dała mi paragon i potwierdzenie płatności kartą do ręki.
Bardzo dobrym pomysłem jest cykliczna akcja promocyjna sklepu internetowego polegająca na możliwości zakupów na dowolną kwotę w danym dniu bez kosztów wysyłki (12,50 zł). Kupiłam tunikę za 39 zł, mogłam wybrać sposób płatności (z góry czy przy odbiorze), od razu po zakupie dostałam maila z potwierdzeniem.
Kiedy robiłam zakupy przejście na stoisko monopolowe od strony sali sprzedaży było zamknięte, więc musiałam stanąć w kolejce do zwykłej kasy, a następnie chcąc kupić alkohol drugi raz ustawić się w kolejce do stanowiska monopolowego. Kiedy pracownica kasowała moje zakupy, ktoś rzucił jej papierowy ręcznik, który przeleciał parę centymetrów od mojej głowy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.