Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (297)
Sklep robi dobre...
Sklep robi dobre wrażenie. Czysto, w miarę przestronne przejścia, wszystko w miarę poukładane. Zarówno męskich jak i damskich butów był duży wybór. Z męskich butów brakuje dużych rozmiarów ( 45,46 ) Niestety jest to powód dla którego w tych sklepach nie mam powodów szukać butów. Pracownice były ubrane schludnie i w tym samym tonie.
W sklepie czuć...
W sklepie czuć już Święta Bożego Narodzenia. Jest to dla mnie żenujące i nieprzyjemne. Pomijając stan sklepu i rozpadające się kasy, to panie pracujące w sklepie również nie są zbyt kompetentne. Są również strasznie leniwe i mało ruchliwe. Aby została otwarta druga kasa trzeba im zwrócić w mało przyjemny sposób uwagę, w tedy z wielką łaską po 5 minutach otworzą dodatków ą kasę. Jedyna rzecz która w tym sklepie jest jak być powinna to pilnowanie terminów przydatności produktów do spożycia. Przeważnie jak kończy się termin jakiegoś produktu jest on przeceniany o 50% i umieszczany w widocznym miejscu.
Będąc w pobliżu...
Będąc w pobliżu szedłem na drobne zakupy. Przy stoisku z warzywami standardowo nikogo nie było. trzeba cenę nabić sobie samemu. Wyjątkowo było mało pudeł zastawiających przejście. Również ludzi nie było zbyt wiele. ziołem interesujące mnie produkty i szybko skierowałem się do kas. Wyjątkowo były otwarte 3 kasy ( jak się duży ruch to są otwarte dwie ). Na niektórych pułkach były pustki, jak by już przygotowania do świąt Bożego Narodzenia... Dodatkowo pani przy kasie była mało ruchliwa podczas wymieniania paragonu.
Co rano chodzę...
Co rano chodzę do sklepu MAGDA po bułki. Jest on najbliżej miejsca gdzie mieszkam. Sklep ten jest małym sklepikiem osiedlowym wygospodarowanym z garażu. Jak na garaż przystało miejsca jest mało. Jeżeli chodzi o asortyment jest w miarę spory. jest pieczywo, słodkie bułki, alkohol, chemia, słodycze , nabiał. W sklepie pracują dwie osoby. Właścicielka i właściciel. Osobiście wole być obsługiwany przez właściciela jest sympatyczniejszy. Często stosowanym zabiegiem jest doliczanie siatki przy kupowaniu bułek. Zdarzyło się ze chciałem kupić nabiał, było to po weekendzie i właściciel nie sprzedał mi produktu ponieważ okazał się jeden dzień po terminie ( z czego sam sprawdził datę przed wydaniem ). Pod względem świeżości towaru narzekać nie mogę.
Portal internetowy interii...
Portal internetowy interii od dawna jest moim ulubionym. Znajduje się na nim sporo informacji poukładanych w kategorie, oraz dostępnych z strony głównej. Artykuły które można znaleźć w portalu są interesujące, w miarę bezstronne i według mnie pisane rzetelnie. Sam portal posiada wiele pod stron/ pod portali które trafiają do różnych grup społecznych, można znaleźć wiele interesujących artykułów z rożnych dziedzin życia. Jednak portal posiada poważny minus. Są to reklamy które zasłaniają cały ekran i w znaczący sposób utrudniają czytanie ( gdy po raz 10 wyskakuje ta sama reklama ).
Portal internetowy o2.pl...
Portal internetowy o2.pl na początku nie wyróżniał się niczym specjalnym. Brak w nim było ciekawszych informacji, podstron itp. Z czasem zaczęto tworzyć podstrony jak "hotnews" fora internetowe itp. Portal zyskiwał na znaczeniu, lecz cały czas nie prezentował większej wartości dla internauty. Z czasem stworzono pod portale samosia, kowbojki, sfora, uniface, demoty które poza stronniczością i słabą formą nie miały nic do zaprezentowania. Z czasem zaczęto zmieniać sztę graficzną która w obecnym wykonaniu jest strasznie nieczytelna. Ogólnie portal staje się nieprzejrzysty i bezwartościowy dla osoby chcącej się dowiedzieć czegoś ze świata.
Będąc w Warszawie...
Będąc w Warszawie postanowiłem spotkać się z znajomymi. Poszliśmy do złotych tarasów coś zjeść. Padło na KFC. Przy kasie była długa kolejka. Po dobiciu do kasy złożyłem zamówienie. Zostały podane mi kubki i zakomunikowane ze za chwilkę zostanę obsłużony. W ten czas sprzedawca obsłużył inną osobę. Samo jedzenie mik nie smakowało, już więcej nie pójdę do tego typu "restauracji". Kolejną sprawą jest stan sali z stolikami. Przechadza sie po niej kilku żuli którzy dojadają resztki, piją z brudnych kubków i sobie dolewają napoi. Nie rzadko zachodzą i się dopytują czy będziemy to jeść, przy okazji śmierdząc niemiłosiernie. Niestety same stoliki również czystością nie grzeszyły. Po złotych tarasach i KFC spodziewałem się wiele więcej.
Gabinet dentystyczny mieści...
Gabinet dentystyczny mieści się w szkole. Parking znajduje się z tyłu szkoły, w zasadzie miejsce gdzie można samochód zostawić. Jest to po prostu wyjeżdżony kawał trawnika. Za to dojście jest idealne, wystarczy wejść przez boczne drzwi, wejść po schodach i jest się obok gabinetu. Musiałem chwile poczekać, ponieważ jakieś dzieci były przyjmowane. Sam gabinet wygląda schludnie, czysto i w miarę nowocześnie. Znajduje się on w szkole więc miejsca za wiele tam nie ma. W środku pracuje pani lekarz i jej sekretarka, dzięki czemu praca idzie im szybko i sprawnie. Sama wizyta przebiegała w sposób standardowy borowanie, plomba, zapisanie na kolejny termin, drobne moje uwagi tyczące się poprzednich plomb. Ogólnie lekarz sympatyczny ( jak na stomatologa ) i komunikatywny. Jedyny minus to kolejka jak w przychodni. Można trafić na chwile ze się wejdzie obrazu a można czekać kilka godzin.
Asortyment sklepu ciężko...
Asortyment sklepu ciężko określić, jest w nim chemia wszelkiej maści, kosmetyki, zabawki, znicze, kwiaty i jeszcze inne artykuły o których nie wiem. Samo wejście do sklepu jest fatalne raczej sprzeczne z przepisami ppoż. Wąziutkie przejście zrobione w wystawionym na zewnątrz namiocie, gdzie trzeba się przeciskać między różnymi artykułami ( co dziennie są inne ). Sam sklep również nie zachwyca. Niby był postawiony nowy budynek 2 lata temu, lecz półki zostały wykonane z płyt pilśniowych których kanty były obite jakimiś złotawymi listwami. Owe listwy w połowie poodpadały. Kasy sa malutkie, żywcem przeniesione z poprzedniego lokalu, zero unowocześnień. W samym sklepie również jest bardzo ciasno. Można rzec jest u ćpane i poustawiane wszystkiego tak aby się przejść nie dało. Cześć kosmetyków jest dostępna tylko za lada w środku sklepu i od razu trzeba za te rzeczy płacić. obsługuje tam jedna osoba i czasem trzeba trochę poczekać. Ustawienie artykułów również jest dość chaotyczne i co jakiś czas zmieniane. Mało przyjemne miejsce do robienia zakupów.
Wyjeżdżając w dalszą...
Wyjeżdżając w dalszą drogę pojechałem zatankować samochód. Niestety zajechałem na wymienioną stację. Mało jasny opis paliwa które jest przy danym dystrybutorze, ale jakoś sobie dałem radę. ( stara stacja tylko lekko zmodernizowana, czyli zmieniony szyld, wymienione liczniki w tankomatach i na tym koniec ). Pistolet do tankowania był brudny, zatankowałem paliwo i poszedłem do kasy. Wchodząc zastałem małe i ciasne pomieszczenie gdzie z ledwością mieściły się 4 osoby stojące w kolejce. Nie było to przyjemne ( kolejny raz widać ze stacja była dostosowywana... ). Przy kasie nie zostałem zapytany o kartę VITAI, ani o fakturę. Na koniec mogę tylko z zadowoleniem dodać iż była możliwość umycia szyb z małą ilością płynu z której skorzystałem. Nie zamierzam ponownie tankować na tej stacji.
Z rodzinką poszedłem...
Z rodzinką poszedłem na pizze. Idąc obok lokalu zastanawialiśmy się czy jest otwarty, ponieważ w środku było ciemno. Lecz na witrynie była jedynie informacja ze 01.11 lokal nieczynny, więc otworzyłem drzwi i weszliśmy. Zajęliśmy miejsce przy stoliku ktoś zaświecił jakieś światła ( jak się potem okazało był to ktoś z kontroli, albo właściciele, albo z sieci K-2 ). Było w lokalu akurat pusto. Zamówiłem pizze, picie i czekaliśmy cierpliwie oglądając VIVE ( nie jest to stacja która lubię oglądać, ale wyboru akurat nie było ). Pizza pojawiła się po niecałych 20 minutach, w między czasie zaczęły się schodzić inne osoby. Pod koniec jedzenia osoby które kontrolowały lokal mówiły trochę o jego stanie. Zauważyłem ze nie do końca wiedza o czym mówią ( z racji mojego wykształcenia ) i było to troszkę drażniące jak chodzili i gadali ze sobą i tylko oglądali wszystko w koło. Chociaż z drugiej strony dobrze ze ktoś dba o wygląd i jakość w lokalu. Na koniec muszę stwierdzić iż talerze są stanowczo za małe a zmuszanie do słuchania VIVY odstraszyć może część osób.
Poszedłem na zakupy,...
Poszedłem na zakupy, akurat ludzie zatarasowali główne wejście na sklep ( wystarczy ze 2 osoby zaczną kupować warzywa ) więc weszliśmy przejściem przy kasie ( akurat było otwarte przejście ). W sklepie było sporo pudeł zostawionych na przejściu, widocznie uzupełnianie pólek przed świętami szło pełną para. Resztki pieczywa można było spotkać walające się po pułkach. Lodówka była wyłączona ponieważ jedna z Pań ją myła ( wcześniej niespotykany widok, zmieniło się po wizycie inspekcji handlowej ). Dodatkowo banery reklamowe zostały uwieszone za nisko ( mając 190cm wzrostu jednym mogłem sobie wybić oko ). Przy kasie obsługa była już dość sprawna tu jedynie narzekać nie mogę.
Potrzebowałem dwóch zaświadczeń...
Potrzebowałem dwóch zaświadczeń o dochodach. Będąc już kilka razy po zaświadczenie wziąłem wypełniłem wniosek i poszedłem do okienka ( n ie było kolejki ). Zapytałem się Pani w okienku o ilość wniosków ( ile muszę wypełnić ), okazało się ze wystarczy jeden i dodatkowo wziąłem zły wniosek. Lecz pani nie cofnęła mnie tylko na wniosku opisała zmiany. Po chwili zostały wydrukowane wnioski które odebrałem. Obsługa była przyjemna oraz sprawna. Szkoda tylko ze brakuje miejsc parkingowych i trzeba samochód zostawiać daleko od urzędu.
W tym sklepie...
W tym sklepie się nic nie zmienia na lepsze. Ciasno, brudno, rozlatujące się kasy. Sprzedaż przeterminowanych produktów ( soków dla dzieci, ketchupów, metek i dodatkowo sprzedawanych jako pasztet ). Jednym słowem zakupy w tym sklepie są mało przyjemne ogarnia ścisk i wszech obecny brud. Również przy kasach tworzą się bardzo długie kolejki, ponieważ jedyne wózki dostępne dla ludzi mają 4 koła. Czyli w miejscu gdzie się zmieszczą 3 osoby stoi jedna...
Poszliśmy złożyć dokumenty...
Poszliśmy złożyć dokumenty o świadczenia socjalne. Po Kilku minutowej kolejce wreszcie dostaliśmy się do środka. Pani przy okienku była miła ( może mnie pamiętały ? na pewno była to inna pani niż ostatnio musiałem z nią miłą konwersacje ). Okazało się ze w jednym dokumencie jest błąd. Musieliśmy iść i poprawić ten dokument. Po powrocie ( i odczekaniu swojego ponownie w kolejce ). Musiałem napisać pismo które potwierdzało złożone prze zemnie pismo z urzędu skarbowego ( paranoja, pisać dwa razy to samo ). Na szczęście udało się załatwić złożenie tych papierów bez problemowo ( tym razem).
W środę była...
W środę była żona aby uzyskać pismo do MOPS-u. Dostała informacje ze pismo będzie gotowe na piątek. W piątek pojechałem razem z żoną do ZUS-u. Pani przy okienku powiedziała że pisma nie wydadzą bo nie wpłynęła jakaś deklaracja pracodawcy. Powiedzieliśmy że te pismo musi być na dziś, pani w okienku powiedziała ze jak pracodawca dziś dostarczy pismo, to uzyskamy te pismo. Więc pojechaliśmy do pracodawcy wzięliśmy ta deklarację i sami zanieśliśmy. Na wydanie pisma czekaliśmy jakieś 30 minut. Miło że zostało wydane od ręki, ale z drugiej strony sami urzędnicy ZUS są trochę winni bo nie posiadają odpowiedniego systemu komputerowego jak w Urzędzie Skarbowym, gdzie pisma wydawane są od reki.
Poszedłem z kolegami...
Poszedłem z kolegami do marketu na drobne zakupy w przerwie. Już na wejściu kazano mi zostawić plecak ( bardzo miło, ale jak się już czepiają to dobra... ) następnie wzięliśmy to co nas interesowało i poszliśmy do kasy. Przy kasie czekaliśmy ponad 5 minut. Dalej kasjerka skierowała nas do punktu informacji po 5 złotych. Co się okazało ? pani w informacji zaczęła rożne wykręty... że sobota ze oszukujemy itp... Może kolejna sprawa którą by wypadało nagłośnić po akcji łodzkich studentów...
Poszedłem na zakupy,...
Poszedłem na zakupy, gdzie czekała na mnie moja mama. W sklepie było wszystko w miarę ładnie poukładane i jasno rozlokowane. Warzywa wyglądały świeżo. ogólnie ład i porządek. Były jeszcze piwa promocyjne to sobie wzięliśmy. Przy kasie byłem światkiem pewnej rozmowy kasjerki z klientem. Klient wspominał coś o strajku, a kasjerka odpowiedziała ze nie strajkują, ale by sie z chęcią przyłączyła ( wiadomo jak ktoś chce związku to za bramę ). Akurat w tym wypadku jestem w stanie zgodzić się z kasjerką ze pracują ciężko. byłem nie raz świadkiem jak już wykończone panie siedziały na kasie i zapominały o połowie swoich obowiązków. Byłem już kiedyś świadkiem jak jakaś osoba zostawiła samochód na luzie, stoczył się on na środek parkingu i zatarasował cały wjazd. Tym razem pseudointeligenci zastawili drogę pojazdowi z zaopatrzeniem. Wychodząc zastałem dziwną sytuację. No już myślałem aby wyjeżdżać chodnikiem. Nie będę czekał 45 minut na lawetę...
Ale udało się kierowcy jakoś wymanewrować. Od siebie dodam, że na tym parkingu powinna być jakaś konkretna kontrola bo wiele osób zajmuje tylko miejsce idąc do innych sklepów, albo blokuje wyjazd swoją głupotą.
Pojechałem dziś po...
Pojechałem dziś po konkretne zakupy biurowe. Parking zatłoczony, ale miejsce udało się znaleźć. Wszedłem do sklepu i widać tłum ludzi. mało koszyków i kolejki przy kasach. Ale ja skierowałem się po artykuły mnie interesujące. Niestety na początku zobaczyłem tylko drogę ( ponad 20 gr / sztuka ), a pamiętałem o zestawach 100 sztuk które były tanie. No niestety nie znalazłem ich wiec skierowałem się na inne części sklepu. Na końcu stoiska ( przeciwna strona niż powinny się znajdować ) były w promocji te artykuły. Jednak wątpię w ową promocję bo cena jaka widniała to 6,09 a ja pamiętałem z przed miesiąca cenę 5,99. Ale zabrałem koszulki, jeszcze sprawdziłem cenę w czytniku. Później wziąłem jeszcze kilka skoroszytów i poszedłem do kasy samoobsługowej. Akurat tu kolejka poszła sprawnie. Na koniec wyszedłem ze sklepu i idąc do samochodu zastanawiałem się jak mogę wyjechać. Niestety obydwa wyjazdy były mocno zakorkowane. Stwierdziłem ze pojadę do galerii wisła.
Wszedłem do sklepu...
Wszedłem do sklepu na zakupy. Wózków brak ( a są tylko pchane ) ale ze wchodziłem po konkretne zeczy to sobie podarowałem tą wątpliwą przyjemność. Jak zawsze w sklepie przejść się normalnie nie dało. pozostawiane koszyki, pozastawiane przejścia paletami z towarem itp. itd. promocji było mało i nie atrakcyjne. Kupiłem mięso, przyprawy, jakieś cukierki i poszedłem do kasy. Przy kasie oczywiście kolejka, bo ludzie mają przed sobą koszyczki ( częsta sytuacja, osoba bierze koszyk i wchodzi kupić margarynę ). Ogólnie nie jestem zadowolony z zakupów w tym sklepie, ale mam go blisko. Sklep jest obskurny, a do tego podłoga myta brudnym mopem ( myta, przepraszam tylko brud jest przenoszony z przejść, pod szafki ).
