W związku z brakiem w tradycyjnych księgarniach potrzebnego Atlasu skorzystałem z sklepu internetowego Matras. Dokonanie zakupu w tym sklepie jest bardzo łatwe i można powiedzieć, że przyjemne. Oczywiście można zapłacić przelewem, kartą lub za pobraniem. Istnieje możliwość otrzymania zamówienia przesyłką (płatną) lub bezpłatnego odebrania w wybranej księgarni tej firmy. Dzień po złożeniu zamówienia otrzymałem maila, że przesyła została wysłana, a w kolejnym dniu odebrałem zamówioną książkę. Obsługa w księgarni była uprzejma.
Korzystam z Internetu za pośrednictwem firmy Multimedia Polska. Po ok. 3 latach korzystania z modemu tej firmy uległ on awarii. W związku z tym zadzwoniłem na infolinię i po ok. 3 minutach oczekiwania udało mi się połączyć z konsultantem. Obsługujący mnie pracownik był bardzo miły i chętnie wyjaśnił moje wszystkie wątpliwości. Przyjął on zgłoszenie awarii i poinformował, że w dniu następnym zgłosi się do mnie monter celem wymiany uszkodzonego sprzętu. Po ok. 2 godzinach wspomniany monter zadzwonił i zaproponował wymianę modemu jeszcze w tym samym dniu. O uzgodnionej porze faktycznie się zgłosił, zabrał uszkodzony sprzęt nie wnikając w przyczynę awarii, a w jego miejsce zamontował nowy. Przy okazji z własnej inicjatywy naprawił spadający wtyk z jednego z kabli. Jestem mile zaskoczony obsługą przez pracowników MP.
Od pewnego czasu korzystam z oferty depozytowej Idea Banku i zaczynam mieć dosyć współpracy z tą instytucją. Trzy telefony w ciągu jednego tygodnia w tej samej sprawie (propozycja założenia lokaty) to wg mnie przesada. Zwłaszcza, że w trakcie drugiej rozmowy prosiłem pracownika infolinii Idea Banku, aby odnotował sobie, że aktualnie nie jestem zainteresowany przedstawianą ofertą. Nadmieniam, że także wcześniej, co 2-3 tygodnie ktoś do mnie dzwonił z tego banku.
Placówka ma dużą powierzchnię, dzięki czemu klientom zapewniono stosunkowo duży komfort (stanowiska obsługi oddalone od siebie, wygodne miejsca do siedzenia dla czekających w kolejce). Gorzej z organizacją pracy. Z trzech stanowisk, przy których występuje obsługa kasowa, początkowo czynne było tylko jedno. Po kilku minutach pojawiło się tam dwóch kolejnych pracowników, jednak do obsługi klientów przystąpił tylko jeden z nich i to po dalszych kilku minutach. Obsługujący mnie pracownik był uprzejmy, ale swoje obowiązki wykonywał dość wolno i – jak dla mnie - zbyt „dostojnie”.
Wokół sklepu było czysto. Również do wyglądu witryn nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Przy wejściu znajdowały się koszyki i wózki. Na znajdującym się na początku sali sprzedaży stoisku „owoce-warzywa” nie było nieświeżych, gnijących produktów. Towar był estetycznie ułożony i wyraźnie oznaczony cenami. Także dział z pieczywem wyglądał poprawnie. Na obydwu w/w stoiskach dostępne były reklamówki. Na stoisku mięso-wędliny obsługująca mnie pracownica była dość bierna i zaproponowała mi jeden produkt bez jakiegokolwiek opisu czy zachęty do zakupu. Ani ona, ani pozostali pracownicy sklepu, nie posiadali identyfikatorów. Po podejściu do kasy zostałem powitaniu przez kasjerkę , która poinformowała mnie - gdy próbowałem zapłacić za zakupy kartą - że w ten sposób płacić można tylko za zakupy powyżej 20 zl. Po przyjęciu płatności gotówką kasjerka podziękowała mi za zakupy i przystąpiła do obsługi kolejnego klienta (bez pożegnania). Niemiłą niespodziankę stwierdziłem po wyjściu ze sklepu gdy sprawdziłem paragon. Okazało się bowiem, że jogurt Danone 200g kosztował 1,29 zł, natomiast na regale (w chłodni) produkt ten oznaczony był ceną 0,99 zł.
Pensjonat położony ok. 50 m od Jeziora Czorsztyńskiego. Pokoje z balkonami lub tarasami i oczywiście łazienkami. W pokoju mały telewizorek, dość wygodne łóżka, czysta pościel, szafa, stolik, taborety. Na tarasie krzesła i stolik. Z tarasu piękny widok na jezioro. Za jeziorem widać ruiny zamku czorsztyńskiego, a po prawej stronie okazały zamek w Niedzicy. Plaża blisko, woda przy brzegu brudna (zmącona przez ludzi), dalej czysta. Dostępny sprzęt pływający. Można zamówić 1, 2 lub 3 posiłki. Jedzenia pod dostatkiem i bardzo smaczne. Ceny noclegu i wyżywienia stosunkowo niskie. Polecam!
W salonie znajdowało się czworo pracowników – dwoje na sali sprzedaży i dwoje przy kasach. Wszyscy pracownicy ubrani byli w stroje firmowe i posiadali przypięte identyfikatory z imionami.Chodząc po sklepie zauważyłem, że wszędzie było czysto, towar był równo poukładany, nie widziałem żadnych braków na półkach. Na listwach regałowych widoczne były informacje o możliwości zamówienia towaru niedostępnego w danej chwili w salonie. Wszystkie komputery dostępne dla klientów oraz stanowiska do słuchania muzyki były włączone. Obsługa przy kasach przebiegała sprawnie, można dokonywać płatności kartą zbliżeniową.
W dniu 05.08.2012r. robiłem zakupy w Delikatesach Centrum w Makowie. Sklep jest dość duży, alejki szerokie, dzięki czemu dostęp do wszystkich towarów jest dogodny. Wszędzie było bardzo czysto, towar równo ułożony i oznaczony cenami. Zaopatrzenie sklepu dobre, ceny przeciętne, (w przypadku produktów promocyjnych - raczej niskie). Czynna była jedna kasa, ale nie było wielkiej kolejki, bo sklep był niemal pusty. Obsługująca mnie kasjerka była uprzejma i swoje obowiązki wykonywała sprawnie. Ogólnie sklep sprawia korzystne wrażenie.
W sklepie jest czysto i panuje porządek, o co dbają pracownicy na bieżąco układając towar. Cały asortyment oznaczony jest cenami. Występuje tam wyraźny podział na rzeczy damskie, męski i dziecinne. Wybór towaru dość duży. Pracownicy są uprzejmi i chętni do pomocy. Kasjerka sprawnie obsługiwała klientów. Można płacić kartą oraz zwrócić nieużywany towar przynosząc go wraz z paragonem.
Stacja usytuowana przy wjeździe/zjeździe z obwodnicy. Wygląda niezbyt okazale, jest mała, ale można tam szybko zatankować, bo prawie nigdy nie ma kolejki. Na terenie stacji było czysto. Znajduje się tam też mały sklep z typowym dla tego rodzaju działalności asortymentem. Wewnątrz znajduje się jedna kasa. Obsługująca ją pracownica była bardzo miła, sprawnie wykonywała swoje obowiązki.
Jysk ma niezbyt dużą powierzchnię, ale znajduje się w nim dość dużo różnorodnego asortymentu. Można odnieść wrażenie, że towar nie jest wyeksponowany, ale upchnięty na półkach i w koszach. Ceny są różnorodne, od w miarę przystępnych, po dość wygórowanych. W sklepie były 2 pracownice, jedna na sali sprzedaży, a druga przy kasie. Obie były uprzejme.Żadnych zastrzeżeń nie można mieć też do czystości sklepu.
Sklep jest mały i wygląda niezbyt zachęcająco. Wewnątrz było dwóch pracowników, z których jeden rozmawiał przez telefon z klientem, a drugi od razu zaprosił mnie do siebie. Był uprzejmy i sprawnie mnie obsłużył. W związku z moimi wątpliwościami, czy część do samochodu, którą byłem zainteresowany będzie odpowiednia, zapewnił mnie, że gdyby tak nie było mogę zwrócić towar, jeżeli dostarczę go z paragonem.W sklepie można płacić kartą.
Duży sklep i duży wybór produktów. Chodząc między regałami stwierdziłem, że towar jest równo poukładany i czytelnie oznaczony cenami, a dostęp do niego jest dogodny. Nie zauważyłem nigdzie pustych półek. Wszędzie panował porządek."Na sklepie" było troje pracowników - wszyscy byli zajęci wykonywaniem swoich obowiązków. Kasjerka, do której podszedłem z zakupami także wykonywała swoje obowiązki, ale przy tym rozmawiała ze swoją znajomą co chyba nie najlepiej o niej świadczy.
W sklepie było czysto i panował idealny porządek. Produkty równo ustawione na regałach i oznaczone cenami. Duży wybór towaru, w tym niektóre w atrakcyjnych cenach. Na sali sprzedaży były dwie pracownice wykładające towar na regały. Przy kasie jedna pracownica obsługiwała klientów na bieżąco. Robiła to sprawnie i była przy tym uprzejma. Wszystkie panie ubrane były w stroje firmowe.
Pod tym sklepem zatrzymałem się tylko dla tego, że nie zauważyłem od razu, że znajdujący się przy nim, maleńki parking jest płatny - 3 zł za godzinę (alby, jak w moim przypadku, za 10 minut). Dziwna zachęta dla klientów - ja na pewno już nigdy nie podjadę pod ten sklep.Wewnątrz - żadnych niespodzianek, towar równo poukładany i oznaczony cenami,pracownicy na sali sprzedaży zajęci wykładaniem towarów. W sklepie było dość czysto.Kończąc zakupu ze zdziwieniem zauważyłem, że czynna jest tylko 1 kasa, a przy niej stoi 8 osób. Na szczęście po chwil jedna z pracownic uruchomiła drugą kasę i udało mi się być jej pierwszym klientem. Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia i musieli dość długo postać w kolejce.Kasjerka była uprzejma, sprawnie obsługiwała klientów. Na paragonie nie stwierdziłem żadnych niespodzianek – ceny poszczególnych produktów zgodne były z informacjami na odpowiednich regałach.
Przy sklepie jest duży parking, na którym zawsze, bez problemów można postawić samochód. Zaopatrzenie sklepu jest dość dobre (brak pustych półek), towary różnorodne, ceny przystępne. Obsługująca mnie kasjerka była uprzejma (powitała i pożegnała mnie) i swoje obowiązki wykonywała sprawnie. W sklepie było czysto, wszędzie panował porządek.Niemiłym zaskoczeniem było to, co zobaczyłem na paragonie już po wyjściu ze sklepu. Okazało się, że kupione przeze mnie nektarynki luzem były w cenie 4,99 zł, a nie 3,49 jak wskazywała tabliczka na regale.
Wstąpiłem do tego sklepu na drobne zakupy. Przy sklepie jest niewielki parking. Wewnątrz było czysto i wszędzie panował porządek. Wszyscy pracownicy ubrani byli w stroje firmowe. Towar na półkach poukładany był starannie i oznaczony cenami. Na stoisku z owocami i pieczywem były dostępne foliowe worki. Obsługująca mnie kasjerka miła przypięty identyfikator. Była uprzejma, a swoje obowiązki wykonywała sprawnie.
Outletjeans sprzedaje swoje produkty (odzież) na Allegro. Wszystkie można kupić w licytacji od 0 zł, bez ceny minimalnej. Dzięki temu niekiedy można je nabyć w bardzo atrakcyjnej cenie, natomiast minusem takiej formy zakupu jest brak możliwości zwrócenia towaru. Każdy oferowany produkt jest dość dokładnie opisany, załączone są też zdjęcia przedstawiające faktyczny wygląd poszczególnych rzeczy. Zasady sprzedaży są proste, jasne i szczegółowo określone. Zakupiony towar przesyłany jest niezwłocznie po wpłynięciu środków na rachunek sklepu za pośrednictwem firmy kurierskiej. Cena za przesyłkę nie jest zbyt wygórowana, a każda kolejna rzecz przesyłana jedną przesyłką zwiększa koszt o 2 złote.
Od kilku miesięcy korzystam z możliwości zakładania przez internet lokat terminowych w Idea Banku. Niedawno skontaktował się ze mną pracownik infolinii tego banku proponując znacznie wyżej oprocentowaną lokatę. Stwierdził jednak, że nie może podać wszystkich szczegółów tego produktu, a jego zadaniem jest umówienie mnie na spotkanie z pracownikiem wybranego oddziału banku. Zgodziłem się na tę propozycję i w dniu następnym zgłosiłem się do banku na wyznaczoną godzinę. Po chwili zostałem poproszony przez jednego z pracowników, od którego dowiedziałem się, że aby skorzystać z atrakcyjnie oprocentowanej lokaty muszę zaangażować się w inny, długoterminowy produkt inwestycyjny. W związku z tym, że nie jestem zainteresowany wieloletnimi inwestycjami moja wizyta w banku była po prostu stratą czasu. Pracownik infolinii ukrywając przede mną podstawowy warunek skorzystania z proponowanego produktu wprowadził mnie w błąd. Nie jest to najlepszy sposób pozyskiwania klientów. Nie idźcie tą drogą!
Czekając na pociąg wstąpiłem do zlokalizowanego w pobliżu dworca kolejowego sklepu AVANS. Po wejściu do sklepu moim oczom ukazał się zaskakujący widok, a mianowicie, po jednej stronie ustawione były pralki, lodówki, itp. (co zaskakujące nie było), a po drugiej dezodoranty, szampony, kremy itp.Okazało się, że w jednym pomieszczeniu, oprócz sklepu RTV AGD jest także stoisko drogeryjne. Mnie osobiście takie połączeniu nie bardzo się spodobało, ale cóż, każdy „orze jak może”.W sklepie ze sprzętem RTV AGD znajdowało się dwoje pracowników. Mężczyzna siedział przy komputerze, a kobieta stała na sali sprzedaży. Żadne z nich nie wykazywało zainteresowania klientami. A tych było niewielu i podobnie jak ja, po krótkim „zwiedzeniu” sklepu, zmierzali do wyjścia. Wśród oferowanych produktów nie było nic szczególnie godnego uwagi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.