Pracownik o imieniu Jarek zatankował mi samochód po uprzednim powitaniu w momencie gdy sięgałam po pistolet dystrybutora, więc udałam się do sklepu/kasy aby płatności dokonać i tu obsługa kasjer Rafała także była super, grzeczna i bez zarzutów aż do momentu gdy paragon otrzymałam i nie było na nim nabitych punktów Vitay, także mi ich nie wydrukowano gdy o to poprosiłam, jego koleżanka z kasy obok tłumaczyła, że czasem tak się zdarza, co mnie nie przekonało bo doświadczenia inne mam już, nie jestem nowicjuszem i na tej stacji poczułam się nieco oszukana, szkoda bo większość stacji Orlenu świeci przykładem obsługi, w sprawie punktów będę interweniować a ten Orlen chyba omijać.
Wyspa czystości to stoisko a’la sklepik w holu Reala, na wprost wejścia głównego centrum. W dniu 8 XI była tu pracownica Aleksandra, która prezentowała wybrane artykuły piorące (nowości) i czyszczące dla domu i to właśnie tu kupiłam płyn o zapachu mydła marsylskiego, jaki od dawna szukałam i dodatkowo gratis otrzymałam próbki/nowość-kapsułki piorące Perlux. Obsługująca bardzo miła i grzeczna, stoisko/sklepik elegancko prezentowało oferty.
Sklep głównie obuwniczy Hollybut jest w kształcie długiego prostokąta więc obuwie są dość wygodnie prezentowane wzdłuż sklepu. Są trochę wąskie alejki i trzeba uważać aby nie postrącać butów, przechodząc. Obsługa jest bardzo miła i doskonale zorientowana w asortymencie, przynajmniej 8 XI. Gdy spytałam ekspedientkę Annę o fason kozaków jakie chciałabym kupić, od razy wskazała, prowadząc mnie do miejsca ekspozycji, wprawdzie tylko jeden fason ale za to kolorystycznie zróżnicowane obuwie i nawet cena przystępna. Jako, że śniegu jeszcze nie było to mogłam jeszcze poczekać ale możliwe, że tu wrócę.
Do sklepu Dechmann-a zlokalizowanym w CH Real weszłam w poszukiwaniu eleganckich kozaczków, wybór był duży i różnorodny, prezentowany wstecznie z podziałem na producentów, nie tylko zimowe ale na inne okazje również. Niestety ze względu na moją wybredność i stały, niezmienny styl w tym zakresie, wyboru wielkiego nie miałam bo producenci zapomnieli o kobietach, które preferują klasyczną ”szpilkę”, bez platformy i innych nowinek i nie traktuję tego jako mankament konkretnej placówki. Młody chłopak, pracownik przemieszczał się między regałami i oferował pomoc klientom, zainteresowanym chętnie służył, w swej kulturze i fachowości.
Chciałam kupić czasopismo Focus bo ciekawy film jako dodatek reklamowały media, nie było ale ekspedientka zaproponowała Galę z tym samym filmem więc wzięłam. Miła i grzeczna obsługa, zorientowana w szerokim zaopatrzeniu sklepu, uporządkowanego, estetycznego, choć niewielkiego ale wygodnego przestrzennie bo artykuły (książki, gazety, płyty, etc) rozmieszczone i prezentowane były (8 XI) pomysłowo, w sposób widoczny i estetyczny.
Celem mojej wizyty 8 listopada w CH Real, były sklepy znajdujące się w pasażu handlowym, głównie obuwnicze, m.in. CCC. Ten jest ogromny, oferujący obuwie na każdą okazję i dla każdego, niezależnie od wieku, płci, zawodu czy innych cech. Młoda dziewczyna, chyba uczennica lub stażystka bo zieloną koszulkę miała a nie jak inni pomarańczowa, starała się sprostać moim potrzebom, oferując obuwie zbliżone do moich oczekiwań, nie naciskała, była grzeczna i miła, z kulturą się odnosiła.
Nie zawsze zjem śniadanie w domu ale gdy jadę rankiem przez Niemodlin to raczej zawsze wstąpię do Stop Cafe i coś gorącego z pieca sobie zafunduję. W dniu 8 XI wzięłam nugets-y i dużą kawę, mogłam wybrać sos jaki lubię, obsługa na wysokim poziomie handlowym, dzięki postawie pracownicy Natalii, uprzejmej, grzecznej i uśmiechniętej dziewczyny o bardzo sympatycznym głosie. Ład, porządek i estetyka, wizualnie były widoczne, wiele frykasów w ofercie i prawie wszystko punktowane w programie Vitay.
Był już wieczór gdy wracałam do domu i wstąpiłam do tego Polo Marketu aby codzienne, potrzebne mi zakupy zrobić. Sklep była zadbany, czysty i estetyczny, obszerne alejki dawały poczucie swobody, artykuły odnalazłam bez problemu, pracownicy uczynni i grzeczni, najpierw w dziale mięs i wędlin, potem kasjerka Klaudia. Sprawnie zrobiłam zakupy, miłymi słowami mnie pożegnano. Dlatego minusów brak, same plusy po zakupach w dniu 7 listopada.
W dniu 7 listopada wygospodarowałam godzinkę aby zajrzeć do tej ogromnej i bogato zaopatrzonej hurtowni odzieżowej. Nie byłam w stanie przejrzeć całości ofert, ale to co mi się udało zakończyłam fajnym zakupem w niewielkiej kwocie. Odzież umieszczona na wieszakach, pogrupowana asortymentami, tabliczki informowały gdzie co się znajduje więc wygodnie, spokojnie przepatrzyłam trochę. Jedna z kabin przymierzalni też była pomocna a obsługa miła i grzeczna, z uśmiechem i miłym słowem na koniec.
Niezła kolejka była do kasy gdy podeszłam sfinalizować zakupy ale zanim się na dobre ustawiłam, inna kasjerka zaprosiła do kasy obok gdzie zaczęła obsługiwać co ”rozmyło” ogonek a ja miałam przyjemność być pierwsza. Nie mam zastrzeżeń do organizacji sklepu, zawsze była i jest na wysokim poziomie a placówka jest zadbana i estetyczna. W dniu 6 XI tez tak było.
Miałam ulotkę listopadową rabatów stałego klienta więc zajrzałam do sklepu YR aby zrobić potrzebne zakupy. już od progu przywitała mnie uśmiechnięta pracownica Kasia, która podała oczekiwane kosmetyki, polecała aktualne promocje – szampony, chętnie skorzystałam. Obsługa na medal w atmosferze sympatii dla kupującego, z poradą, zachętą, upominkami gratis (tym razem mały, pluszowy miś) i miłym słowem w trakcie obsługi. Przyjemnie robi się zakupy w tym lśniącym i ładnie pachnącym sklepie, po raz kolejny tego doświadczyłam, tym razem 7 XI.
Ten sklep obuwniczy (głównie) zmienił ostatnio lokal w CH Karolinka i teraz jest nieco mniejszy ale i tak duży i bogato zaopatrzony. Weszłam do niego aby rozejrzeć się za kozakami, wybór ogromny i w różnej wysokości cenach, zgodny z aktualnymi trendami mody, niestety tradycjonalista taki jak ja – kozaki na szpilce i bez platformy, nie zaspokoi tu swoich oczekiwań, póki co. Pracownica Anna bardzo miła ale chyba nie do końca zorientowana w asortymencie była bo najpierw starała się znaleźć mi fason, potem z przykrością stwierdziła, ze raczej nie ma nic takiego ale starała się zainteresować mnie innym kozakami i to można poczynić jej za plus.
W sklepie H&M-u panuje zawsze przyjemna atmosfera, zapewniała ją w dniu 7 listopada przyjemna muzyka dopełniona kompetencjami pracownic, które przechodząc obok witały z uśmiechem, jedna nawet pomoc oferowała nie narzucając się. Dużo efektownej modnej odzieży w zróżnicowanej kolorystyce, ciekawym wzornictwie i bardzo różnych cenach, klasycznej odzieży też nie brakowało. Lubię sklepy tej sieci i dość często do nich zaglądam, gdy tylko jest ku temu okazja.
Modne, eleganckie skórzane obuwie (także paski, torebki) prezentował sklep Ryłko w dniu 7 XI, gdy tu byłam. Estetyczne prezentacje i obsługa, ukierunkowana na oczekiwania klienta. Niestety wśród bogactwa obuwia nie było takich kozaków jakich szukałam, modna aktualnie platforma to nie moja bajka, choć ”szpilki” to jest to. Ekspedientka z przykrością uznała, że nie dysponuje tym czego szukam i aktualnie jest to asortyment trudno-osiągalny, była miła i grzeczna, wyrozumiała dla mojego niezadowolenia.
Ekspedientka ze słuchawką w uchu siedziała z podpartą na lewej ręce głowa i patrzyła bezwiednie przed siebie, dookoła niej, na ustawionym w kwadrat straganie słodyczy mnóstwo cukierków, czekoladek etc w cenach dość wysokich, gdy wraz z koleżanką zatrzymałyśmy się, skierowała obojętny wzrok w naszą stronę na chwilę i potem nic ją nie obchodziło. To drogie stoisko a’la sklep w pasażu CH Karolinka, gdzie obsługa jest bo jest. Jedynie mnogość i różnorodność słodyczy jest imponująca, opatrzona cenami które bardziej odstraszają niż zachęcają, aż dziwne że sklep jest firmowym producenta słodyczy, przynajmniej tak głosił zamieszczony napis.
Korzystam czasem ze strony hostuje.net aby pobrać partię muzyki do słuchania w czasie jazdy samochodem. Szybko, sprawnie, to co chcę i najważniejsze że bezpłatnie. Bardzo istotnym jest tu fakt, że utwory są przeskanowane programem antywirusowym co zapobieganiu ”zaśmieceniu” własnego komputera, jeśli jakiś utwór stwarza zagrożenie to zwyczajnie nie można go otworzyć i jest stosowny komunikat, to jest rewelacja. Nie ma limitu pobrań, działa sprawnie i darmowe korzystanie do woli bez konieczności logowania.
Wg mnie to jedna z lepszych stron internetowych, poświęcona muzyce wszelkiego rodzaju, pozwala na darmowe ściągnięcie ulubionej muzyki bez limitu transferów. Można to zrobić szybko w nieskomplikowany sposób na komputer, a muzyka jest dobrej jakości. Wystarczy wpisać wykonawcę lub tytuł utworu a wyszukiwarka wyświetli pokaźną listę. Mając trochę czasu ściągnęłam sobie nową partię utworów do słuchania w samochodzie. Polecam, warto.
Weszłam do Gatty z konkretną potrzebą-po rajstopy. Stosunkowo nieduży sklep, czysty i elegancki z idealnie uporządkowanym asortymentem. Ekspedientka Agnieszka w pełni fachowości i kultury handlowej dokonała obsługi, nawet kilku rad udzieliła w zakresie związku rozmiaru rajstop z ich grubością. Wybór ogromny, kolorystyka szeroka, wzorzyste, gładkie etc. można też było skorzystać z dość atrakcyjnych w tym dniu (7 XI) rabatów, kupując 3 sztuki.
Tu w Deichmann-ie znalazłam kozaki w fasonie jaki mi odpowiadał niemal idealnie, ale niestety powstał dylemat bo właściwy rozmiar miał tęgość bardzo zaniżoną a rozmiar większe idealnie pasowały choć but był o rozmiar za długi. Młoda ekspedientka w zielonej koszulce ”polo” doradzała zakup wkładek korygujących ale dla mnie za duży, to za duży. Po minucie już pytała czy się zdecydowałam, to mnie zniechęciło jeszcze bardziej, nie lubię nacisku więc zdjęłam but i podziękowałam. Zawsze pozytywnie kojarzyłam sklepy tej sieci i nie raz zakupy tu robiłam ale tym razem, w dniu 7 XI, takie trochę mieszane odczucia miałam.
Tu w Golden Rose można liczyć na fachową poradę w zakresie kosmetyki kolorowej, dlatego lubię tu przychodzić bo oprócz potrzebnych kosmetyków zawsze kupię coś jeszcze. W dniu 7 XI też tak było bo sprzedawczyni Agnieszka świetnie orientowała się w posiadanym asortymencie i umiała przedstawić jego walory, także doradzić co do jakości posiadanych w sprzedaży cieni do powiek, którymi byłam zainteresowana. Rewelacyjnie, wprost fantastycznie mnie obsłużono przy tym bogato zaopatrzonym stoisku, będącym sklepikiem, który zawsze prezentuje się efektownie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.