Gdy wracamy z jakiegoś wypadu autostrada A4 i jesteśmy w okolicach Góry św. Anny, to zwykle wstępujemy do Stop Cafe Bistro na MOP Wysoka bo można tu smacznie zjeść dania obiadowe w estetycznie przygotowanej salce restauracyjnej, szczególnie żurek mąż sobie upodobał. W dniu 9 listopada obsługiwała starsza, miła, pogodna pani Eryka, która wiedziała co dodatkowo zaoferować, poprosiła o kartę Vitay aby doliczyć punkty za zakupy, życzyła smacznego. Przyjemny, ”smaczny” postój w podróży, obsługa na wysokim poziomie.
Zatrzymaliśmy się przy tym Mc Donald’s-ie, znajdującym się na MOP Kozłów przy A4, aby kupić jakieś frytki do przegryzania. Lokal typowy dla tej sieci (stoliki, siedziska, toalety, stanowiska obsługi, plac zabaw dla dzieci na zewnątrz), estetyczny z dużą różnorodnością ofert. Poprosiłam o duże frytki, pani Irena spytała z uśmiechem : proste czy kręcone? Wzięłam oba rodzaje, zapłaciłam kartą i do 2 minut zamówienie miałam podane z dodatkami: ketchup i sos śmietanowo majonezowy. Na pożegnanie życzenia smacznego i miłej podróży.
Regularnie, co tydzień Polo Market pilnuje aby tygodniowe gazetki/oferty handlowe trafiały do mieszkańców. Ta, którą 18 XI wzięłam ze skrzynki pocztowej (20-26 XI) oprócz przejrzyście i czytelnie w przyjemnej kolorystycznie szacie graficznej, proponuje tez konkurs za 3 paragony, którego nagrodą ma być książka kucharska z ponad 80 przepisami. To wydanie jest podobne ale nieco inne od poprzednich, zawiera Hity handlowe na każdy dzień tygodnia i oferty całotygodniowe, opatrzone ”lotnymi” hasłami, np. smaczne śniadanie, jest pysznie czy porcja zdrowia na zimę i inne. Warto obejrzeć i zakupy planować.
Wracając z lotniska w Pyrzowicach w dniu 9 listopada, część drogi przebyliśmy płatnym odcinkiem A4 od bramek Via Toll na punkcie Żernica. Zielono świecące strzałki na 4 stanowiskami przejazdu widoczne były już z ponad pół kilometra. Im bliżej, tym więcej oznaczeń dało się widzieć bo pulsujących pomarańczowo świateł nie sposób nie dostrzec a znaki pionowe i poziome także dopełniały widoczności i tym samym bezpieczeństwa. Przejazd płynny, bez przestojów, organizacja bez najmniejszych zarzutów ok. godziny 16-ej.
Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze sprawuje pieczę nad parkingami przy lotnisku Katowice gdzie byliśmy w dniu 9 listopada. Bardzo miła i służąca radą obsługa, nie wiedzieliśmy gdzie najlepiej zaparkować więc podjechaliśmy do stanowiska obsługi parkingu nr 2, pracownik zapytał czy długo zamierzamy parkować, mąż powiedział, że do 1,5 godziny więc pan poradził aby podjechać bliżej terminali na parking nr 1 i tak też zrobiliśmy. Automat wydał bilet i mogliśmy zająć jedno z wielu, wyznaczonych miejsc. Opuszczając parking dokonaliśmy opłaty w okienku kasy przy wyjeździe, było drogo 14 zł.: 1-sza godzina 5,- i druga rozpoczęta 9 zł. Uważam, że to o wiele za drogo ale lotnisko międzynarodowe swoje prawa ma a pracownik wydał resztę z paragonem miłymi słowami pożegnał.
Wyprzedzamy Mikołaja – to pokaźnej zawartości gazetka od Avans, oferująca dogodne ratalnie zakupy, sprzedaż łączoną lub wiązaną z gratisem (np. tablet do telewizora) i liczne artykuły oraz akcesoria RTV, AGD i multimediów na czas 20 XI – 1 XII. Do przejrzystych prezentacji artykułów ”dołączyły” ciekawie i zachęcająco brzmiące hasła, np. zrób sobie prezent, bezkompromisowa wolność wyboru, fotografowanie bez ograniczeń i inne. Zabrakło mi tylko małego ”ziarnka’ zachęty – obniżek cenowych, nawet niewielkich, byłyby rewelacyjnym dopełnieniem (moim skromnym zdaniem). Ofertę znalazłam w skrzynce pocztowej.
Niewiele kanałów TV oferowało transmisję wyścigu F1 o GP USA z toru COTA w Austin. Przekaz na żywo obejrzeliśmy z Polsatem Sport Extra, wieczorem (powód – różnice stref czasowych) w niedzielę 17 listopada. Najpierw studio formuły i zaproszeni goście pełni oczekiwań, zagrzewający do dopingu a potem bezpośredni przekaz, dopełniony wiedzą komentatorską i umiejętnościami analitycznymi (zdarzenia na torze, zużycie opon, wykorzystanie DRS i inne) i na końcu powtórna analiza. Dwie godziny wieczornej emocji, dzięki super przekazowi tej wspaniałej imprezy jaką są wyścigi F1.
Robiąc zakupy w EKO w dniu 18 listopada wzięłam gazetkę/ofertę handlową pt .”katalog alkoholowy”, dostępną przy estetycznym stanowisku kasowym połączonym z działem alkohole, bardziej z przyzwyczajenia niż specjalnie efektownego wyglądu, który nie był porywający – na tle chmurnego krajobrazu butelka wina, stojąca na beczce. Ważna od 15-go, dopiero ją zauważyłam. Zawartość prezentowana kolorystycznie radośniej niż okładka – na przyjemnym dla oka tle prezentacje wykwintnych trunków, uwidocznione rabaty, dość fajne wydanie ale gdybym miała zestawić porównawczo z np. sklepem Biedronki to katalog od EKO byłby nieporównywalnie niżej, do rewelacji mu daleko.
Miejscowy sklep Polo Marketu dba o lokalnych klientów i kusi nowych swymi wydaniami gazetkowymi, które docierają do szerokiej rzeszy ludzi dzięki dobrze zorganizowanemu kolportarzowi. "Święta, które zapamiętasz!"- to tytuł aktualnej , dość długoterminowej 21.XI- 11.XII, bajecznie cudnie wydanej ze szczęśliwym dzieciakiem na okładce i z bogatą zawartością oferującą mnóstwo prezentów na Mikołaja i pod choinkę oraz innych artykułów. Wszystko w pomysłowej, przyjemnej dla oka szacie światecznej i z atrakcyjnymi cenami. Świetnie wydane, przejrzyście, czytelnie i prawie uroczyście.
Niewielkie pomieszczenie/punkt wymiany walut – Kantor mieszczący się na terminalu B międzynarodowego portu lotniczego Katowice w Pyrzowicach daje możliwość wymiany pieniędzy różnych państw. Umieszczona przy punkcie tablica informuje o aktualnych kursach, personel jest kompetentny, grzeczny i miły, schludnie ubrany z podejściem w pełni kultury. Obsługująca pani była uśmiechnięta i uprzejma. W kantorze dostępne są najważniejsze i najpopularniejsze waluty światowe. Krótki, przyjemny czas obsługi w dniu 9 listopada
Do sklepu Baltony na lotnisku Katowice weszłam w dniu 9 XI, tylko i wyłącznie z ciekawości bo jest to sieć sklepów/firma handlowa, funkcjonująca na rynku wewnętrznym w obszarze obsługi pasażerów m.in. na lotniskach w obszarze sklepów wolnocłowych, ale dla pasażerów po odprawie. Tu na terminalu A lotniska Katowice był to normalny sklepik, oferujący alkohol, słodycze, wyroby tytoniowe. Miła pani obsługi z uśmiechem i przyjazną miną powitała i ze zrozumieniem odniosła się do mnie, gdy na oferowaną pomoc powiedziałam, że tylko ceny chciałam zobaczyć. Były w zasadzie porównywalne jak w sklepach, no może ciut wyższe. Sklep bardzo estetyczny, ekspozycje wręcz lśniły w jego aranżacji.
Sporty wyścigów F1 bardzo lubię i mam swoich faworytów, dlatego z przyjemnością obejrzałam kwalifikacje w dniu 16 XI przed GP USA, transmitowane przez tę telewizję wieczorem, na żywo z toru COTA w Austin. Przyjemny głos komentatora , jego wiedza i umiejętność dzielenia się z nią, umiejętnie wplatane w przekaz z toru były doskonałym uzupełnieniem odbioru przekazu, dodając do tego ujęcia kamery, którym nic nie umknęło (np. przewinienia startujących), pozwoliły na przyjemnie spędzony czas z TV Polsat Sport Extra.
Jaka nazwa, taka obsługa, a nawet jeszcze krótsza bo tylko gumę do żucia kupowałam a obsłużony klient właśnie odchodził. To niewielki, wręcz mały sklepik w terminalu A lotniska Katowice, bardzo estetyczny, bez przeładowania ilościowego, oferujący dość zróżnicowany asortyment, głównie spożywczy, kawy też można się tu napić. Obsługa miła i grzeczna, młoda i kompetentna dziewczyna z kulturą podejścia do kupującego.
W dniu 9 listopada zrobiliśmy sobie wycieczkę rekreacyjną na lotnisko Katowice, mieszczące się w Pyrzowicach. Mogliśmy z tarasu widokowego (opłata 1 zł) obejrzeć lądowanie i start samolotów, akurat linii Wizzair, posiedzieć na wygodnych kanapach, słyszeć zapowiadane dwujęzycznie komunikaty, napić się pysznej kawy w jednej z kilku znajdujących się restauracji i nawet zrobić okazyjne zakupy bo kilka placówek handlowych też tu się znajduje (m.in. Feniks, 1 Minute, Baltona, perfumerie, salonik prasowy). Są także zlokalizowane firmy typowo usługowe, np. informacja, poczta, kantor, wypożyczalnie pojazdów, biura podróży, punkty bankowe. Lotnisko nowoczesne i funkcjonalnie zorganizowane, dla gości ruchome schody lub winda na wyższe kondygnacje, tablice informacyjne, zaplecze sanitarne. Ogólnie widać dbałość o ład i estetykę wizualną, do dyspozycji byli też pracownicy, eleganccy, mili i uprzejmi, nie wiedziałam gdzie jest toaleta, udzielono mi informacji.
Po przejechaniu płatnej części autostrady od wjazdu Prądy, w dniu 9 XI opuściliśmy ją na bramkach Via Toll Żernica, gdzie przed południem odbyło się to szybko i sprawnie. Wprawdzie jeden punkt wyjazdowy z 8 możliwych był nieczynny, ale i tak wyjazd odbywał się w sposób ”płynny”. Na prawie pół kilometra przed bramkami rozpoczęły się oznaczenia znakowe (pionowe i poziome) a przy samych wyjazdach były także świetlne. W okienku kasowym była miła i grzeczna pracownica, która także sprawnie się uwinęła, żegnając sympatycznymi słowami.
Od jakiegoś czasu MOP Chechło mieszane odczucia budzi ale jest tu fantastyczny Bar Taurus więc się tu zatrzymujemy. Samo otoczenie i przygotowanie na postój dla podróżujących A4 jest bez najmniejszych zarzutów – przyjemne, funkcjonalne, zadbane wizualnie z duzym obszarem do parkowania, także dla Tirów, natomiast inny problem jest tu uciążliwy – obcokrajowcy, starający się sprzedać intratne towary (smartfony, tablety etc) w okazyjnie niskich cenach. W dniu 9 XI byli to chłopcy, lat ok. 16-20, nachalni i nieprzyjemni, mali bandyci, mruczący coś pod nosem gdy się ich ”odgoniło”. Poza tym przy wyjeździe stał ”szkielet” zdezelowanego samochodu osobowego – taka wizytówka na pożegnanie.
Choć ostatnio niezbyt smaczny rosół był w tym barze to jednak jadąc A4-ką, znów zatrzymaliśmy się na MOP Chechło gdzie znajduje się Bar Taurus i tym razem rosół był wyśmienity – gorący i smaczny. Obsługa bardzo miła, na zamówienie krótki czas oczekiwania, umilony filmem z ekranu telewizyjnego, lokal czysty i estetyczny z pachnącą toaletą. Wybór da bardzo duży i różnorodny, zupy, sałatki, potrawy mięsne, napoje itd. W dniu 9 listopada warto było tu gościć.
Rankiem, 9 listopada zatrzymaliśmy się na tej stacji Orlenu aby skorzystać z kilku dobrodziejstw, oferowanym tutaj dla klientów, głównie zmotoryzowanych. Mąż zajął się męskimi czynnościami (szyby, opony), ja udałam się do sklepu/kasy aby coś śniadaniowego zakupić. Obsługi dokonała pani Justyna, kobieta miła, uśmiechnięta z postawą kompetentną, ukierunkowaną na klienta. Sprawnie, miło i przyjemnie, bez zaniedbań, w otoczeniu estetyki, ładu i porządku.
Po wyjeździe z niemodlińskiego Orlenu wstąpiliśmy jeszcze na znajdującą się nieopodal myjnię bezdotykową eco LUK, aby ”ochlapać” trochę samochód z brudu, rankiem 9 XI. Trzy boksy do samoobsługi, w każdym dwa karcery i automat przyjmujący monety na wybrane programy: mycie szamponem, mycie z piana, płukanie etc. Bardzo dobrze i wygodnie zorganizowana samoobsługa, można szybko oczyścić samochód za niewielkie pieniądze, automat przyjmuje zarówno monety 1 i 2 zł i dozuje czas dostępności programu zależnie od wartości monet. Dogodna, widoczna lokalizacja, tuż przy głównej drodze wyjazdowej na Opole i do A4.
Dzień wcześniej byłam w tym sklepie przejazdem i widziałam estetyczne prezentacje ciast w promocyjnych cenach ale jakoś nie kupiłam. W dniu 8 XI wstąpiłam ekstra po ten zakup więc na sklep nie wchodziłam tylko podeszłam od razu do stanowiska kasowego, połączonego z działem alkoholi i wyrobów cukierniczych. Gdy pracownica Anna obsłużyła klienta zajęła się celem moich zakupów, przedstawiła walory wypieków, opinie innych klientów, pomogła wybrać. Profesjonalizm i kompetencje na wysokim poziomie, takt i kultura handlowa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.