Przy Bielanach Wrocławskich jest ten wyjazd z płatnego odcinka A4, którym szybko dostaliśmy się tutaj i za niewielkie pieniądze – 10 gr/km. Z okienka wychylił się młody mężczyzna w jasnej bluzie z przewieszonym na szyi identyfikatorem, z uśmiechem powitał i sprawnej, grzecznej obsługi dokonał. 8 stanowisk było dostępnych, wszystkie widocznie oznakowane i dodatkowo białymi pasami na jezdni oddzielone. W dniu 5 listopada organizacja godna pochwały - oznakowanie terenu, obsługa podróżnych.
Wybraliśmy się w dniu 5 XI na mały wypad/zakupy do CH Auchan we Wrocławiu i aby dostać się najszybciej, tylko A4-ką trzeba było przejechać, płatnym odcinkiem na który przez bramki Przylesie dostaliśmy się. Widoczne, bardzo wyraźnie oznaczone miejsce i wygodnie zorganizowane samoobsługowo – podjazd do automatu, pobranie biletu i dalsza podróż. Są tu dwa stanowiska przejazdowe i w pełni drożne były w tym dniu. Sprawność organizacji na wysokim poziomie.
Sklep motoryzacyjny Anjolstop ma różnorodne zaopatrzenie samochodowe – części, akcesoria, podzespoły, gadżety i inne. Potrzebowałam świece do mojego samochodu (zgodnie z zaleceniem mechanika), młody chłopak sprawdził najpierw w katalogu rodzaj i typ, porównał z dowodem rejestracyjnym i zanim podał, powiedział ceny bo różnych producentów miał. Chciałam te lepsze więc je dostałam, zapłaciłam i nawet rabat dostałam. Super obsługa, porządek w sklepie, profesjonalizm i kultura handlowa.
Do tego sklepu zaglądam zwykle rano, przed pracą jednak w dniu 5 XI wstąpiłam po południu, wracając z pracy aby zrobić zapas papierosów. Jak rzadko kiedy były tu trzy ekspedientki, dwie obsługiwały klientów i dzięki temu obsługa sprawna była, jedna porządkowała stragan warzywno owocowy. Obsługa grzeczna i przyjemna, uzupełniana słowami kultury, w zasadzie czysto i estetycznie tylko (jak od pewnego czasu) przeładowanie słodyczy przy stanowisku obsługi kasowej, które klienci trącali łokciami i czasem coś spadło.
Program tej stacji ”kawa na ławę” obejrzałam z przyjemnością i dużym zainteresowanie, zwłaszcza że poruszano m.in. ważny społecznie problem: 6-cio latki do szkoły. Zaproszeni do programu goście, przedstawiciele prominentnych partii politycznych wypowiadali różne kwestie w tej sprawie. Nad porządkiem toczących się dyskusji skutecznie czuwał prowadzący, pan Rymanowski, który umiejętnie przywoływał do porządku ujawniające się emocje. Lubię ten program i regularnie go oglądam w każdą niedzielę ze względu na poruszane tematy, choć nieregularnie go oceniam. Ten z 10 listopada też mi się podobał.
Niedziela 10 listopada była dobrym czasem na przejrzenie czasopisma Gala, które zakupiłam głównie dla dodatku jaki w nr 23 oferowano, film na płycie CD ”Drugie oblicze”. To taki bardziej babski dwutygodnik – wypowiedzi znanych osób (aktorzy, sportowcy, pisarze), porady zdrowia i urody, sporo reklam marketingowych, krzyżówka dla relaksu z nagrodami i także przepis kulinarny, tutaj pizza parmeńska z szynką i rukolą. Trochę plotek, trochę porad, taka dość fajna gazeta, wydana bardzo elegancko w najwyższej jakości, nie tania 29,99 zł, ale to ze względu na dodatek.
Do sklepu ABC udałam się w dniu 4 XI po wcześniej zamówioną książkę, po wejściu usłyszałam powitanie od 3 pracownic, były uśmiechnięte, ich twarze promieniały, miło zastać taki stan. Moja książka na mnie czekała, obsłużono mnie profesjonalnie. Ten sklep spełnia wymogi wysokiej kultury handlowej, było tu czysto i estetycznie prezentowano: w jednej części zabawki, w drugiej książki i artykuły piśmiennicze.
Mniej czy więcej zakupów, w EKO nie ma znaczenia bo obsługa zawsze na wysokim poziomie handlowym. W dziale wędlin Kamila – doradziła, w plasterki pokroiła, była miła, uśmiechnięta i estetycznie wyglądała. W sklepie czysto, wiele promocji, wygodne przejścia, artykuły ułożone. Kasjerka Alicja także bez zarzutów i jako dodatkowy zakup rosołki Kucharek oferowała w promocyjnej cenie, na co nie trzeba było mnie namawiać. Rewelacja jak zawsze.
Kończył mi się papier w drukarce więc wstąpiłam do tego sklepiku, gdzie atrakcyjne ceny mają, obsługująca pani Karolina z wdziękiem dokonała sympatycznej obsługi, dziękując serdecznie za wizytę. Tu zawsze jest super, tu zawsze jest OK pod każdym względem handlowym – wygląd placówki, zaopatrzenie i traktowanie klienta.
Radio plus zawsze w rytmie – taka idea przyświecała tej rozgłośni radiowej, która bawiła nas w czasie sobotniej wycieczki do Pyrzowic w dniu 9 listopada. Dużo starej, dobrej, rytmicznej muzyki wykonawców krajowych i zagranicznych, noszącej już dziś miano klasyki światowej, świetnej zarówno do słuchania jak i tańczenia (Beatlesi, Quen , Kombi, i inni). W ofercie nie zabrakło też młodszych wykonawców. Wspaniały odbiór uzupełniany aktualnymi wiadomościami z kraju i zagranicy. Udana podróż, uzupełniona ”towarzystwem” dobrego przekazu tej stacji radiowej.
Magazyn Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice, znajdującego się w Pyrzowicach ”Silesia Airport” wzięłam, będąc na tarasie widokowym lotniska w dniu 9 XI i przejrzałam siedząc na wygodnej kanapie w oczekiwaniu na start samolotu Wizzair. Był to nr 47 sierpień-wrzesień więc trudno mówić o aktualności, ale ważniejsza jest zawartość, niekoniecznie związana z terminem. Wydany w dwóch językach jednocześnie (polski i angielski) zawiera opisy ciekawych miejsc na świecie dokąd latają samoloty tego lotniska (Grenoble, Batumi, Tel Awiw), jest trochę reklam firm ”stacjonujących” na terminalach portu, trochę wiedzy z Europy i inne. Przejrzyste, czytelne wydanie, taki rodzaj informatora dla podróżnych. W podajniku było wiele egzemplarzy, równo w ”kieszonkach” ułożonych.
Wizyta kuriera DHL-u z Opola trwała bardzo krótko, odbyła się miejscu w pracy 4 XI, tylko tyle ile wymagało dostarczenie przesyłki. Niewysoki młody człowiek, ubrany w odzież z barwami firmowymi (żółte i czerwone) zapukał, z uśmiechem wszedł, przywitał się, spytał o nazwisko i sprawnej obsługi dokonał wręczając paczuszkę bez uszkodzeń, jakby wprost ze sklepu. Na pożegnanie miłego dnia życzył.
”Hity Andrzejkowe” to oferta wydawnicza Polo Marketu, kultywująca obchody ostatkowe przed postem adwentowym, którą wzięłam z tego sklepu, będąc na zakupach w dniu 7 XI. Na okładce/pierwszej stronie postać mężczyzny jako próba wyobrażenia typowego pana o imieniu Andrzej, a w zawartości mnóstwo napojów alkoholowych, rzędu lepszego gatunku, opatrzonych ciekawie skonstruowanymi hasłami i humorystycznymi, zwięzłymi opisami dylematów solenizanta ostatniego dnia miesiąca listopada. Są też słodkie dodatki jako przystawki i ostatnia strona z radą ”urządź hit-owe Andrzejki!”. Ładnie kolorowo i ciekawie na długi czas cenowy 7 XI-4 XII od Polo Marketu.
W dniu 8 listopada przypadła 129 rocznica urodzin niejakiego Hermanna Rorschacha, twórcy testu plam atramentowych, pomocnych przy ocenie zaburzeń psychicznych. Tę wiedzę i postać tego człowieka poznałam dzięki wyszukiwarce Google, która główną stronę uhonorowała przez Doodle, przedstawiając rycinę człowieka kreślącego coś na kartce w zaciszu pokoju i uzupełniono to tabliczką z ciekawą animacją, kliknięcie w strzałkę zmieniało kolejne obrazy/rysunki powstałe z plam atramentu. W czasach współczesnych człowiek bez Internetu nie istnieje, więc dzięki Google można wiedzę poszerzać.
Jeszcze w drodze byłam gdy zadzwoniła siostra, że przyjeżdża na kawę więc wstąpiłam do Polo Marketu w nadziei jakiś kawałek ciasta kupić. Moje kroki od razu skierowałam do stoiska alkoholowo cukierniczego gdzie także kasa jest. Gdy obsłużony został klient, kasjer/sprzedawca Anna była do mojej dyspozycji i doradziła mi w wyborze najsmaczniejszych wypieków, których wybór był całkiem spory, eksponowany estetycznie w przeszklonej chłodni i w przystępnych cenach, pomimo że był 2 listopada, dzień poświąteczny.
Wracając z wyjazdu w dniu 2 listopada wstąpiliśmy do Nysy aby coś zjeść obiadowego i trafiliśmy do tego baru. Fantastyczne miejsce, zróżnicowane i bogate menu, ceny przystępne i sprawna, miła i grzeczna obsługa. Czekanie ograniczyło się do czasu przy kasie i podania potraw przez sympatyczną pracownicę na tacę. Sami wybraliśmy stolik, zjedliśmy smacznie w czystym lokalu i estetycznym otoczeniu. Nie ma tu wymyślnej aranżacji ale jest bardzo fajnie i przyjemnie. Polecam, warto skorzystać. Ruch klientów jaki widziałam w czasie pobytu, świadczy o tym dobitnie.
W tym zajeździe, znajdującym się przy drodze nr 41 w miejscowości Niemysłowice, zamierzaliśmy coś zjeść obiadowego w dniu 2 listopada, więc zatrzymaliśmy się, ale niestety okazał się on zwykłym, wiejskim barem piwnym gdzie tylko frytki i barszcz czerwony były w ofercie. Nie polecam nikomu, ciemnawy lokal, zimny i nieprzyjemny. Gdy weszliśmy na jednym ze stolików stała opróżniona butelka z piwa, obok niedopita szklanka i zapach piwny, odrażający a za wysokim barem nie było nikogo. Na słowa powitania dobiegł głos kobiety z zaplecza, która po chwili wyłoniła się z mroku, w fartuszku kwiaciastym i zdziwioną miną gdy mąż powiedział: dziadostwo, idziemy. Gdy wyszliśmy, zza winkla wyłonił się chwiejący mężczyzna zaciekawiony naszą wizytą. Omijajcie to miejsce, tylko nazwa jest lotna.
Będąc w Głubczycach zajrzałam do sklepu House po wyjściu z 5.10.15 (te sklepy sąsiadują). Sklep estetyczny, zadbany i utrzymany w niemal idealnym porządku. Ciekawe propozycje odzieży rozmieszczone wygodnie dla klientów, głównie jesienno zimowe ale nie tylko, ceny zachęcające oraz uczynny, pomocny personel o zadbanym, schludnym wyglądzie. Obsługa super przy czystym stanowisku kasowym. Lubię sklepy tej sieci i ten też mogę polecić, po tej wizycie w dniu 2 XI.
Mega rabaty w kolejnym wydaniu Inspiracji Biedronki (4-10 listopad) to m.in. atrakcyjne ceny na żele, mydła i płyny do kąpieli. Tradycją tej kategorii gazetek, obok ofert handlowych w cenach promocyjnych, są receptury potraw kulinarnych, tym razem: pulpeciki meksykańskie i gęś faszerowana, zachęcające do przyrządzenia soczystymi, smakowicie wyglądającymi ilustracjami. Inspiracje Tygodniowe to bardzo udany rodzaj gazetek z poradami, regularnie je biorę ze sklepów tej sieci, innym też polecam.
Do sklepu z dziecięcymi ciuszkami 5.10.15 w Głubczycach weszłam bo widniała informacja o 40% obniżkach w dniu 2 listopada, co nie lada atrakcją się okazało, wielu klientów tu było, odzież głównie na wieszakach uporządkowana i estetycznie prezentowana, można było fajne rzeczy nabyć. Obsługa miła i kompetentna, uczynna i pomocna. Sklep czysty, ciuszki eleganckie z wyborem rozmiarów i wygodnym rozmieszczeniem towarów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.