Poszłam do sklepu z reklamacją mleka, które tam kupiłam w zeszłym tygodniu, a które okazało się skwaśniałe. Kasjer nie znał dokładnie procedury reklamacji, więc musiał poprosić innego pracownika, który przebywał akurat w magazynie. Reklamacja trwała w sumie 10 minut. Z mojej obserwacji wynika, że sklep zatrudnia chyba za mało pracowników - tylko jedna kasa była czynna, mimo że ustawiła się kolejka 5-osobowa, z kolei na dziale mięsnym pracowała druga sprzedawczyni, a kolejka również była 5-osobowa.
Klienci mają do dyspozycji wózki, koszyki oraz zamykane szafki na plecaki lub zakupy z innych sklepów. Oferta sklepu obejmuje artykuły spożywcze, w tym alkohole oraz artykuły przemysłowe.
Byłam zapisana na dziś na wizytę u stomatologa. Przyszłam 15 minut wcześniej, więc mogłam rozejrzeć się po przychodni. Powitała mnie miła recepcjonistka, która tuż po moim wejściu zapytała mnie o cel wizyty. Była uprzejma i poprosiła mnie o poczekanie na swoją kolej w poczekalni. Ubrana była w biały komplet - spodnie i fartuch. Niewygodne dla pacjentów jest to, że poczekalnia jest mała i ciasna - jest w niej tylko 5 krzeseł. Siedziałam na krześle najbliżej korytarza i musiałam ciągle uważać, żeby nikt nie potknął się o moje nogi. Za to udogodnieniem jest to, że do dyspozycji jest toaleta, wieszak na ubrania oraz stojak z gazetami. W gabinecie było już przestronniej, poza tym czysto i jasno. Pani stomatolog oraz asystentka były uśmiechnięte i miłe. Pani stomatolog wyjaśniła mi, co będzie robiła i jak mam później pielęgnować zęby. Dobrze oceniam tę wizytę.
Jest to drogeria internetowa, posiadająca w ofercie kosmetyki różnych marek oraz bieliznę. Menu jest przejrzyste, łatwo znaleźć informację o danych kontaktowych firmy oraz sposobie i kosztach przesyłki zamówienia. Przeglądanie oferty ułatwia wyszukiwarka z przydatną funkcją podpowiedzi. Przyjazne użytkownikowi jest to, że lista wyników wyszukiwania jest przejrzysta i czytelna, przy każdej nazwie produktu jest zdjęcie i cena.
Portal poświęcony jest modzie, urodzie, a nawet jedzeniu. Wyglądu nie oceniam zbyt dobrze z uwagi na przeładowanie głównej strony zdjęciami, które powodują, że staje się mało przejrzysta i czytelna. Denerwują też migoczące reklamy. Portal zachęca użytkowników do aktywności poprzez forum oraz możliwość umieszczania zdjęć własnych stylizacji. Przydatna jest wyszukiwarka oraz ranking kosmetyków, tworzony przez użytkowników.
Portal jest atrakcyjny wizualnie dzięki zamieszczeniu zdjęć i wyróżnianiu treści kolorową czcionką. Menu jest przejrzyste, a na stronie nie ma chaosu dzięki wyraźnemu podziałowi treści strony na kategorie. Oferuje artykuły na tematy dotyczące urody, zdrowia, życia rodzinnego. Użytkownik może sprawdzić aktualną ofertę w drogerii "Rossmann" oraz wziąć udział w konkursach. Przydatna jest wyszukiwarka oraz możliwość zapisania się na newsletter. Miałabym jednak sugestię, aby zmniejszyć na stronie ilość animacji flash, które utrudniają skupienie na treści oraz zwiększyć objętość zamieszczanych artykułów, ponieważ często są zbyt skrótowe.
Jest to księgarnia również internetowa z ofertą tanich książek. Wyszukanie konkretnego tytułu umożliwia katalog lub wyszukiwarka. Przydatną funkcją jest opis informujący użytkownika o ilości dostępnych sztuk danej książki. Układ strony jest przejrzysty. Łatwo znaleźć na stronie informacje o regulaminie sklepu i kosztach wysyłki zamówienia. Klient może też skorzystać z opcji otrzymywania newslettera na swój e-mail. Podoba mi się brak reklam na stronie.
Budynek kręgielni jest położony blisko Starego Miasta, więc można pójść do niej na piechotę, przez park. Oznaczenie drogi jest niezbyt dobre dla kogoś nieznającego miasta - na jednej z kamienic na Starym Mieście wisi banner z reklamą kręgielni i strzałką wskazującą kierunek, i jest to jedyne oznaczenie.
Sama kręgielnia przywitała nas jasnymi światłami i głośną muzyką. Można telefonicznie zarezerwować tor, ale zaryzykowaliśmy i tor był wolny. Przed wejściem na salę musieliśmy wypożyczyć sportowe buty za opłatą. Informacja o opłatach była wywieszona przy kasie, poinformował też o nich pracownik. W kręgielni znajduje się bar - w jego ofercie są napoje oraz przekąski. Wnętrze robi dobre wrażenie dzięki jasnemu oświetleniu i czystym torom.
W niedziele można zagrać w godzinach od 12. do 20.
Kiedy weszliśmy, do kasy stała 5-osobowa kolejka, spodziewałam się więc obłożenia wszystkich stolików, ale znalazł się wolny dla nas. Usadowienie się przy stoliku było trudne, ponieważ zostały poustawiane bardzo blisko siebie i musieliśmy potrącać innych klientów, siedzących przy sąsiednich stolikach. Na stoliku pozostały brudne talerze po kimś innym, które odniosłam na specjalną ladę - podczas naszej 30 minutowej wizyty zauważyłam, że pracownica pojawiła się tylko raz, żeby posprzątać. Na tej samej ladzie znajdują się też cukiernice dla klientów. Mam zastrzeżenie do klimatyzacji, ponieważ dmuchało na nas zimne powietrze.
Ciasta są wystawione w ladzie chłodniczej, z podanymi nazwami i cenami za kawałek lub za kilogram. W ofercie są też inne desery oraz zimne i gorące napoje.
Obsługa była 4-osobowa, ubrana w firmowe stroje. Zauważyłam, że klienci byli obsługiwani sprawnie i z uśmiechem.
Wnętrze restauracji zrobiło na mnie przyjemne wrażenie. Nastrój został stworzony dzięki prostym brązowym stołom, ścianom w spokojnym odcieniu żółtego oraz kominkowi. Była pora obiadowa, więc w restauracji było tłoczno i gwarno, ale znaleźliśmy wolny stolik dla czworga. Z przyjemnością zauważyłam, że był czysty, a kelnerka po około 3 minutach przyniosła nam menu. Zamówione przez nas 2 porcje sałatek były podane w ładnych białych salaterkach, ale w ich składzie najwięcej było sałaty, w dodatku gorzkawej i twardej, a mało innych składników. Na zamówione pizze czekaliśmy około 20 minut. Dostaliśmy je gorące i wypieczone w sam raz, ale na tak cienkim cieście, że prawie prześwitywało. Warzywa były rzucone tylko gdzieniegdzie, a ser nie pokrywał całej powierzchni pizzy. Nie jestem zachęcona do kolejnej wizyty w tej restauracji.
Próbowałam znaleźć najniższą cenę produktu, korzystając z tej porównywarki cenowej. Skorzystałam z wyszukiwarki, wpisując nazwę produktu. W trakcie jej wpisywania pojawiły się podpowiedzi, jednak dotyczyły one towarów w ogóle nie związanych z tym, czego szukałam. Oceniłam tę porównywarkę jako niefunkcjonalną i niepraktyczną. Nie mogłam, korzystając z niej, znaleźć łatwo i szybko informacji o sklepach internetowych oferujących najniższą cenę interesującego mnie produktu.
Skorzystałam z Ceneo.pl z ciekawości, żeby sprawdzić, czy wskaże mi dobre i godne zaufania internetowe sklepy zoologiczne z atrakcyjną ceną żwirku dla kota. Menu jest proste w obsłudze, szybko znalazłam kategorię "koty" i dopiero wtedy posłużyłam się wyszukiwarką, wpisując nazwę produktu. Ułatwieniem są opcje przeglądania oraz możliwość sortowania wyników.
Byłam nieprzyjemnie zaskoczona, że wyników wyszukiwania jest tak mało w porównaniu z wynikami, jakie podała popularna wyszukiwarka internetowa; co więcej, kiedy zaczęłam sprawdzać ceny w poszczególnych sklepach, okazało się, że różnią się od tych podanych na Ceneo. Nie jestem zadowolona ze sposobu działania tej porównywarki, skoro pokazuje nieaktualne dane.
Sklep czynny jest w soboty do godziny 15., więc zdążyłam zrobić zakupy przed samym zamknięciem. Obsługę stanowiły 3 sprzedawczynie - dwie na sali sprzedaży i jedna na zapleczu. Pracownice nie poganiały mnie z zakupami, jedna z nich nawet uzupełniała towar na półce. Część towaru była objęta promocją i oznaczona wyraźnymi, żółtymi etykietkami z napisanymi czerwonym pisakiem cenami. Jedna moja obserwacja spowodowała obniżenie oceny ogólnej sklepu - przy śmietanie jednego producenta pozostawiono etykietkę z promocyjną ceną na śmietanę innego producenta, co mogło wprowadzić w błąd nieuważnego klienta.
Dobrze oceniam obsługę pracownicy obsługującej kasę - była szybka i sprawna.
Szkoda, że w soboty drogeria jest czynna tylko do godziny 15., w związku z tym musiałam patrzeć na zegarek. Po wejściu do środka zauważyłam 8-osobową kolejkę do kasy, ale podczas zakupów widziałam, że została otwarta druga kasa. W sklepie było sporo produktów w promocyjnych cenach - oznaczone były specjalnymi, większymi niż pozostałe etykietkami, z cenami wydrukowanymi czerwoną czcionką oraz informacją o dacie obowiązywania promocji. Nie zauważyłam braków w towarze na półkach, chociaż na niektórych pozostały 2-3 pudełka danego kosmetyku.
Kasjerka była uśmiechnięta i zachowywała się uprzejmie - powitała mnie słowami "dzień dobry", zapakowała zakupy do reklamówki, powiedziała kwotę zakupów i reszty do wydania.
Sklep ma w ofercie dodatki stylizowane na orientalne - biżuterię sztuczną, szale, torby, a także elementy wyposażenia wnętrz - narzuty na łóżko, szkatułki, lampiony do zawieszenia. Wszystko to wyeksponowane jest na półkach i wieszakach, posegregowane w różnego rodzaju pojemnikach. Do wejścia do sklepu zachęcają dwa wieszaki z kolorowymi szalami, wystawione na zewnątrz, obok wejścia. Nastrój w środku tworzy wielobarwność towaru oraz delikatny zapach kadzidełka.
Nad klientami czuwało troje sprzedawców, którzy chodzili między półkami. Obsługa jest młoda, uśmiechnięta i pomocna.
W sklepie było dużo nastolatków, chyba dzięki niskim cenom - najtańszą biżuterią można kupić już za 3 złote. Oceniam ten sklep jako przyjazny klientom.
Zachęcająco wyglądały kartki powieszone w oknach wystawowych n informacją o obniżce 20-50% na cały asortyment. W środku było tłoczno, chociaż nie byłoby problemu z dostępem do przymierzalni, ponieważ zajęta była tylko jedna z trzech, kiedy weszłam. Większość ubrań była rozwieszona na wieszakach, ale część znajdowała się na stołach umieszczonych na środku sklepu. Odzież była posortowana według rodzaju oraz wysokości rabatu, o którym informowały przyczepione do wieszaków kartki. Z kolei na metkach umieszczone były "stare" i "nowe" ceny.
W sklepie była jedna sprzedawczyni, która stała między półkami i obserwowała klientów. Zauważyłam, że odpowiadała na ich pytania, kiedy podchodzili na przykład z pytaniem o inny rozmiar bluzy. Pracownica starała się też na bieżąco układać ubrania, które klienci pozostawili w nieładzie. Ze względu na ścisk krótko przebywałam w sklepie i wyszłam po kilku minutach.
Zaszłam do sklepu, żeby obejrzeć ofertę butów zimowych. Otwarty był dziś do godziny 15. Kiedy weszłam, przy kasie stały dwie pracownice, które odpowiedziały słowami "dzień dobry" na moje powitanie, po czym kontynuowały rozmowę. Trzecia pracownica stała na sali sprzedaży. W sklepie było jeszcze dwoje klientów, każdy sam oglądał lub mierzył buty, sprzedawczynie nie podeszły do nikogo z propozycją pomocy.
Aby obejrzeć towar, trzeba chodzić alejkami wytyczonymi przez poustawiane w rzędach pudełka z butami. Jest to niewygodne, kiedy w sklepie jest dużo klientów, ponieważ w każdej takiej alejce mieści się jedna osoba. Zauważyłam małą ilość stołków do mierzenia butów - tylko trzy. Zachęcające do zakupów były promocje na część damskich kozaków, sięgające 30%.
Sklep oferuje odzież damską. Do wejścia zachęciła mnie kartka z napisem "promocja", jednak okazało się, że dotyczy ona kilku sztuk kurtek zimowych. Wnętrze sklepu wygląda zachęcająco dzięki temu, że wieszaki z odzieżą są rozłożone równomiernie pod ścianą, dzięki czemu pozostało sporo przestrzeni dla klientów. Nie zmniejszają jej nawet ustawione na środku stoły, na których również eksponowana jest odzież.
W trakcie mojej wizyty w sklepie były trzy sprzedawczynie, nie zauważyłam, żeby podchodziły do klientów z ofertą pomocy. Sama zwróciłam się do jednej z nich z pytaniem.
Zaszłam do hurtowni, żeby poszukać dla siebie czegoś do ubrania - sweter lub bluzkę. Przy wejściu do sklepu stoją dla użytku klientów duże wózki, nie ma poręcznych koszyków, ale pracownicy nie zwracają uwagi, jeśli nie korzysta się z wózka. Sklep składa się z kilku połączonych ze sobą pomieszczeń, w każdym z nich widziałam co najmniej jedną pracownicę, która obserwowała klientów, ale żadna nie podeszła do mnie. Dopiero kiedy zapytałam jedną z nich o dostępność swetra w innym rozmiarze, udzieliła mi informacji.
Hurtownia prowadzi sprzedaż detaliczną, można w niej kupić ubrania damskie i męskie, wizytowe i sportowe, a także dodatki - torebki damskie, szale, biżuterię sztuczną. Akurat dziś, w sobotę, była otwarta do godziny 14., więc miałam wystarczająco dużo czasu, żeby przejrzeć wieszaki. Jedyna moja negatywna uwaga dotyczy słabego oświetlenia wnętrza, zarówno na sali sprzedaży, jak i w przymierzalniach. Uniemożliwia to dokładne przyjrzenie się jakości ubrań.
Zaletą tego sklepu jest oferta produktów przeznaczonych nie tylko dla psów i kotów, lecz także dla amatorów akwarystyki. Natomiast aspekt wizualny strony nie spodobał mi się. Powody są następujące: różne wielkości czcionek, przez co tekst staje się mniej czytelny, a cena produktu napisana jest najmniejszą czcionką, migająca nieustannie reklama przeszkadza w przeglądaniu. Zabrakło informacji o dostępności produktów. Strona jest mało funkcjonalna dla klientów.
Sklep ma w ofercie różne artykuły dla kotów, psów i gryzoni. Strona internetowa nie jest powalająca wizualnie, ale czytelna i zaopatrzona w praktyczną wyszukiwarkę. Dzięki niej błyskawicznie znalazłam ofertę żwirku, jego cenę oraz, co ważne dla mnie, dostępność. Ułatwieniem dla klienta ze strony sklepu jest to, że na głównej stronie widoczna jest informacja o sposobach dostawy oraz kontaktu ze sklepem. W wyglądzie strony natomiast nie spodobały mi się migoczące reklamy, które rozpraszają podczas przeglądania oferty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.