Wnętrze restauracji zrobiło na mnie przyjemne wrażenie. Nastrój został stworzony dzięki prostym brązowym stołom, ścianom w spokojnym odcieniu żółtego oraz kominkowi. Była pora obiadowa, więc w restauracji było tłoczno i gwarno, ale znaleźliśmy wolny stolik dla czworga. Z przyjemnością zauważyłam, że był czysty, a kelnerka po około 3 minutach przyniosła nam menu. Zamówione przez nas 2 porcje sałatek były podane w ładnych białych salaterkach, ale w ich składzie najwięcej było sałaty, w dodatku gorzkawej i twardej, a mało innych składników. Na zamówione pizze czekaliśmy około 20 minut. Dostaliśmy je gorące i wypieczone w sam raz, ale na tak cienkim cieście, że prawie prześwitywało. Warzywa były rzucone tylko gdzieniegdzie, a ser nie pokrywał całej powierzchni pizzy. Nie jestem zachęcona do kolejnej wizyty w tej restauracji.
Wnętrze restauracji zrobiło na mnie przyjemne wrażenie. Nastrój został stworzony dzięki prostym brązowym stołom, ścianom w spokojnym odcieniu żółtego oraz kominkowi. Była pora obiadowa, więc w restauracji było tłoczno i gwarno, ale znaleźliśmy wolny stolik dla czworga. Z przyjemnością zauważyłam, że był czysty, a kelnerka po około 3 minutach przyniosła nam menu. Zamówione przez nas 2 porcje sałatek były podane w ładnych białych salaterkach, ale w ich składzie najwięcej było sałaty, w dodatku gorzkawej i twardej, a mało innych składników. Na zamówione pizze czekaliśmy około 20 minut. Dostaliśmy je gorące i wypieczone w sam raz, ale na tak cienkim cieście, że prawie prześwitywało. Warzywa były rzucone tylko gdzieniegdzie, a ser nie pokrywał całej powierzchni pizzy. Nie jestem zachęcona do kolejnej wizyty w tej restauracji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.