Opinie użytkownika (83655)

1. Cel wizyty:...
1. Cel wizyty: obiad w gronie znajomych. 2. Stolik czekał zgodnie z rezerwacją. 3. Kelnerzy na przywitanie uśmiechali się. 4. Na każdym stole stała zapalona świeczka i gustowne suszki. 5. Potrawy bardzo smaczne. 6.Podanie: -Niestety został podany nie taki sos, jak zamawialiśmy. -Niestety wraz z ciepłą przystawką na stół podano ciepłe drugie danie... -W tortilli drugiego dania znajdowało się mięso wieprzowe, a w karcie jasno pisało, iż składnikiem jest TYLKO mięso drobiowe. -Na poproszenie o zamianę - kelner zareagował... bez słowa odwracając się i po 10 minutach przynosząc właściwe mięso.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

Taco Mexicano

Placówka

Tarnowskie Góry, Stalmacha 5

Nie zgadzam się (23)
W piątek 21...
W piątek 21 listopada (około godziny 19), zadzwoniłam do punktu Kodaka z prośbą o wykonanie odbitek zdjęć. Zależało mi na tym by odbitki były gotowe na 9:00 rano następnego dnia. Laboratoria Kodak mają usługę "zdjęcia w godzinę" wiec nie powinno być z tym żadnego problemu. Rozmawiając ze sprzedawczynią przez telefon, zaznaczyłam jak bardzo mi zależny na tym terminie. Zapewniła ze zdjęcia będą gotowe. Wysłałam zdjęcia mailem. Zamówiłam 33 odbitki w formacie 10X15, czyli w najpopularniejszym rozmiarze papieru. Następnego dnia miałam wyjechać z Krakowa około 9:00, jednak mój wyjazd się nieco przesunął i do Kodaka dotarłam o 9:40. Okazało się że moje zdjęcia nie są gotowe i będę je mogla odebrać za około 40 minut. Zawiniła laborantka która była dzień wcześniej, ponieważ do jej obowiązków należało wykonanie zlecenia tego samego dnia. Sprzedawczyni nie mogla tego zrobić (nie zna obsługi minilabu), jednak powinna jej przypomnieć o wykonaniu zlecenia. Laborant który był w pracy w sobotę, powinien sprawdzić czy wszystkie zlecenia z poprzedniego dnia zostały wykonane. Sprzedawczyni z którą rozmawiałam w piątek była obecna w sobotę wiec mogla zaraz po otwarciu punktu, poprosić laboranta o wykonanie mojego zlecenia. Nie zrobiła tego. W efekcie nie dostałam zdjęć pomimo że pojawiłam się 40 min później niż zapowiedziałam. W punkcie kodaka było 3 sprzedawców z czego 2 było laborantami. Obsługa była mila jednak nikt nie zadbał o wykonanie mojego zlecenia. W punkcie było czysto, jednak niektóre eksponaty (koszulki z nadrukami, foto puzzle) należałoby wymienić bo są mocno zniszczone i wyglądają nieestetycznie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

Kodak

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (18)
Zadzwoniłam na infolinie...
Zadzwoniłam na infolinie Netii w celu wybrania najkożystniejszej oferty łącza internetowego. Odebrała Pani grzecznie sie witając i przedstawiając się. Zostałam spytana w jakiej sprawie się kontaktuję z infolinią. Po mojej odpowiedzi kobieta przedstawiła mi bierząca oferte internetu, bardzo cierpliwie odpowiadajac na moje liczne pytania. Następnie zostałam zapytana czy nie chciałabym skożystać z promocji dotyczącej także telefonu stacjonarnego. Po moim potwierdzeniu chęci skożystania z takiej oferty, zostałam dokładnie wypytana przez Panią o obecny abonament jaki posiadam, ile minum miesięcznie rozmawiam przez telefon stacjonarny. Po tym krótkim wywiadzie została mi przedstawiona oferta pakietowa usług telefonicznych i internetowych dostosowana do moich potrzeb. Została mi następnie zaproponowana wizyta przedstawiciela handlowego firmy Netia w wybranym przeze mnie terminie w najblizszych dniach. Zostałam umówiona z przedstawicielem na pasujacy mi termin, czyli sobotę o godzinie 18:00. Kobieta grzecznie sie pożegnała życząc miłego dnia.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

Netia

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do salonu w celu zakupu nowego telefonu. Pan który zajął się moim problemem wykazał się ogromną niekompetencją. Dużo informacji jakie mi podawał czytał z notatek zapisanych na kartkach, nie potrafił doradzić mi w konkretnym wyborze,a przy tym mówił bardzo niewyraźnie.Postanowiłem ulżyć temu panu i dokonać zakupu w innym salonie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

PLUS

Placówka

Bydgoszcz, Toruńska 133

Nie zgadzam się (19)
Po zakupie towaru,...
Po zakupie towaru, który po wielkich trudach w końcu udało mi się znaleźć, udałem się do kolejki w której oczekiwało kilka osób. Pani kasjerka była wyjątkowo niemiła,a przy tym wykazała się ogromną niekompetencją i dezorganizacją przy obsłudze klienta. Nie potrafiła odczytać jakiegoś kodu i załatwienie tego problemu zajęło jej kilkanaście minut. Postanowiłem więc przenieść się do innej kolejki,ale i tam byłem dość długo obsługiwany bo kasjerka musiała pomagać poprzedniej kasjerce która totalnie sobie nie radziła.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

Tesco

Placówka

Bydgoszcz, Toruńska 101

Nie zgadzam się (28)
Sprzedawczyni podeszła do...
Sprzedawczyni podeszła do mnie po niedługiej chwili od mojego wejścia do sklepu. Uprzejmie spytała czy może mi w czymś pomóc. Poprosiłam o zaproponowanie mi jakiś butów na zimę opisując interesujący mnie fason. Sprzedawczyni okazała się być bardzo pomocna. Pokazując mi wiele par butów w interesującym mnie fasonie i rozmiarze. Pomimo tego że przymierzałam wciąż kolejne pary butów i bardzo długo się zastanawiałam nie straciła ona do mnie cierpliwości ( co przy moim niezdecydowaniu można wręcz uznać za cud )Sprzedawczyni pomogła mi swoją radą i w końcu zdecydowałam się na zakup obuwia. Przy wyjściu zostałam miło pożegnana.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

BATA

Placówka

Rybnik, Raciborska 16

Nie zgadzam się (31)
Przyszliśmy do restauracji...
Przyszliśmy do restauracji w dwie osoby i zajęliśmy miejsce na parterze restauracji. Na podejście kelnera czekaliśmy skandalicznie długo. Poza tym osoba która nas obsługiwała nie była zbyt uprzejma. Po złożeniu zamówienia nastąpił kolejny długi okres oczekiwania pomimo iż zapewniano nas że zamówioną pizze dostaniemy po ok 20 minutach a napoje zostaną od razu. Po upływie ok. 30 minut nadal nie zostały nam podane nawet napoje więc zdecydowaliśmy się opuścić lokal.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2008

Da Grasso

Placówka

Gliwice, Krupnicza 23

Nie zgadzam się (16)
Kelnerka podeszła do...
Kelnerka podeszła do naszego stolika zaraz po tym jak zdążyłyśmy usiąść. Była to osoba bardzo uprzejma i uśmiechnięta, o miłej aparycji. Podała nam menu oraz zapytała czy nie podać od razu czegoś do picia. Na podanie napojów nie musiałyśmy długo czekać, złożenie zamówienia na pizzę również przebiegło bez zastrzeżeń. Zarówno zamówione napoje jak i jedzenie zostały estetycznie podane. Po upływie ok. pół godziny kelnerka podeszła kolejny raz pytając czy nie podać jeszcze czegoś. Przy wyjściu obsługa pożegnała nas kulturalnie życząc miłego wieczoru.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Gusto Dominium

Placówka

Katowice, ul. Staromiejska 12

Nie zgadzam się (39)
Wracając do Krakowa...
Wracając do Krakowa wstąpiłam ze znajomymi coś zjeść i zatankować na stacji BP. Koleżanki przekazały mi, że zawsze korzystają z tej stacji, ponieważ można tu kupić pyszną kawę z cynamonem. Ja i 2 moje znajome podeszłyśmy do działu restauracyjnego. Obsługiwała nas kobieta w wieku około 35lat (nie była ubrana w strój firmowy). Przeglądając menu, zapytałam co jest w tortilli z kurczakiem poza mięsem kurczaka. Usłyszałam: "wie pani, trudno powiedzieć". Nieskuszona tą odpowiedzią, zamówiłam zapiekankę oraz kawę na wynos. Nauczona doświadczeniem na innej stacji BP (sytuacja opisana we wcześniejszych obserwacjach), tym razem dopytałam czy przy zamówieniu na ponad 10zl, przysługuje mi kawa w kartoniku gratis. Dostałam odpowiedź twierdzącą oraz kawę gratis. Druga koleżanka zamówiła tylko kawę a trzecia zapłaciła za paliwo. Dopytała również czy są dostępne inne tortille, pokazane w menu a niewidoczne na ekspozycji. Okazało się że są ale na zapleczu, jeszcze nie rozmrożone. Koleżanka zamówiła wiec kawę oraz ostatnią tortille z kurczakiem o która wcześniej pytałam. Gdy podano nam kawę, poprosiłyśmy o cynamon. Usłyszałyśmy ze niestety się skończył. Zabrałyśmy gorące jedzenie na wynos. Jadłyśmy pod drodze w samochodzie. Moja zapiekanka była w porządku, tortilla koleżanki była zimna w środku. Na stacji było czysto, towary były estetycznie i schludnie wyeksponowane.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

BP

Placówka

Wrocław, Grabiszyńska (FAT) 266

Nie zgadzam się (24)
Potrzebowałem zakupić buty...
Potrzebowałem zakupić buty zimowe więc poszedłem do deichmana. Zaskoczyła mnie bardzo dobra obsługa ze strony jednej pani i niemiła z drugiej. Pierwszym razem poprosiłem pewną panią o sprawdzenie numeru obuwia czy może mają jeszcze na magazynie. Mam numer buta 45 więc spory i nie było już go na półce. Pani z obsługi od niechcenia powiedziała że nie ma tego numeru. Pytając się czy jest pewna odburknęła "jestem pewna , bo w końcu tu pracuję"! Dramat powmyślałem, ale szukałem dalej. Stałem w jednej alejce dobre 10 minut, po czym podeszła do mnie dziewczyna z obsługi i spytała w czym może pomóc? Powiedziałem, że niestety w niczym ponieważ buty które mi się podobają, ich już nie ma. Pani ciągnęła temat dalej i spytała "które?", więc wskazałem. Po czym usłyszałem, że te buty są jeszcze dwie alejki dalej na "Tg" co kolwiek to jest i pokazała mi te buty. Co się okazało - był numer 45 był i to nie tylko jeden kartonik a conajmniej z 5 par. Nie zastanawiałem się długo i wziąłem je ze sobą. Pani dodatkowo proponowała mi do nich pastę i że skasuje moje buty w kasie. Poprostu dla mnie rewelacja. Miła dziewczyna, która jednak mnie obsłużyła i z drugiej strony beszczelna i mało kompetentna osoba.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

DEICHMANN

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (32)
Potrzebowałam szybko wykonać...
Potrzebowałam szybko wykonać kilka odbitek zdjęć. Udałam do Media Markt. Na dziale fotograficznym zapytałam czy istnieje możliwość wykonania odbitek "na poczekaniu". Pomimo ze na odbitki w tego typu punktach czeka się minimum godzinę a zazwyczaj kilka-kilkanaście godzin, laborant zapewnił mnie, że będą gotowe za 30 minut. Dodatkowym utrudnieniem z mojej strony był fakt, iż poza standardowym rozmiarem 10X15, zamówiłam też odbitkę 13X18. Wróciłam po pół godzinie. Odbitki już na mnie czekały. Sprawdziłam zlecenie i okazało się ze jedno zdjęcie (to 13X18cm) zostało zbyt mocno przycięte (skadrowane podczas naświetlania). Wróciłam do labu fotograficznego i poprosiłam o korektę. Panowie przyznali mi racje, poinformowali ze to minilab automatycznie je skadrował (pracowałam rok jako laborant i potwierdzam że nie była to ich wina). Poprawiona odbitka miała być gotowa za 5 minut. Czekając na zlecenie, wyszłam ze sklepu i udałam się po kawę. Przed wejściem na hale ochroniarz w nieuprzejmy sposób krzyknął do mnie, że nie mogę wejść do sklepu z kawa. Rozumiem ten zakaz, jednak nie spodobała mi się forma w jakiej zwrócił mi na to uwagę. Zaproponowałam że odstawie swój zamknięty (jednorazowy) kubek z boku na ladę, niedaleko pustego aktualnie działu obsługi klienta. Miejsce to jest usytuowane całkowicie w rogu, nikt w tej części nie przebywa, lada ma około 4m długości, jest pusta). Tego również ochroniarz mi ostro zabronił. Zapytałam wiec co mam zrobić. Powiedział ze mam ja wypić od razu albo wyrzucić. Skończyło się na tym, że położyłam kubek na podłodze w odległości około 1,5 metra od ochroniarza. Krzyknął jeszcze za mną , żebym nie liczyła na to ze będzie mi pilnować kubka. Zlecenie było gotowe, laboranci dorzucili mi gratis zbyt przyciętą odbitkę. Zapłaciłam za zlecenie. Zabrałam swoja kawę. Uczucia mam mocno mieszane. Z jednej strony bardzo uprzejme i pomocne zachowanie laborantów z drugiej chamskie zachowanie ochroniarza. Oczywiście rozumiem ze mógł mieć zakaz zezwalania na odstawianie czegokolwiek na ladę, jednak powinien zwrócić mi na to uwagę w sposób kulturalny. Tym bardziej bez słownych przepychanek i docinków z jego strony. Poza tymi incydentami zauważyłam, że sklep był czysty, towary estetycznie wyeksponowane z widocznymi cenami. Kasjerka zachowywała się neutralnie (prawidłowo jednak nie wyróżniła się niczym specjalnie na plus) usłyszałam z jej ust dziękuje i proszę, jednak były wypowiedziane całkowicie automatycznie. Przypuszczam ze Media Markt zatrudnia zewnętrzną firmę ochroniarska. Dlatego pomimo tego incydentu zamierzam wystawić sklepowi dość wysoka ocenę (ze względu na zachowanie laborantów).

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Media Markt

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (21)
Do placówki udałam...
Do placówki udałam się w celu zmiany własności linii telefonicznej. Zostałam przyjęta miło i sympatycznie, odpowiednio przywitana i zaproszona do stanowiska. Obsługujący mnie Pan był bardzo miły, jednak podczas naszej rozmowy zajmował się równocześnie innymi, niezwiązanymi z transakcją sprawami (rozmowa ze znajomym i innym klientem), odnosił się do mnie "na ty" co było dość irytujące. Umowa została spisana szybko i profesjonalnie. niestety o opłacie związanej z usługą dowiedziałam się na samym końcu spotkania, po podpisaniu umowy. Niezrozumiała dla mnie pozostała do dziś niemożliwość wskazania płatnika innego niż właściciel pomimo takiej opcji istniejącej w formularzu umowy. Po zakończeniu wizyty zostałam pożgnana i zaproszona do placówki w razie jakichkolwiek pytań czy problemów. Wyposażenie placowki oraz jej wystroj są bardzo ładne i funkcjonalne a pracownicy noszą jednolite, eleganckie stroje służbowe co bardzo dobrze wpływa na wizerunek firmy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Telekomunikacja Polska

Placówka

Zakopane, Krupówki -

Nie zgadzam się (20)
Do placówki udałam...
Do placówki udałam się w celu założenia rachunku bankowego. Zostałam bardzo sympatycznie przyjęta, przywitana, pracownica poświęciła mi 100% uwagi, przedstawiono mi kompletną ofertę banku, uzyskałam potrzebną pomoc w wyborze najkorzystniejszej opcji. Byłam mile zaskoczona wysoką kulturą, profesjonalizmem i wiedzą obsługującej mnie Pani. Usługa została wykonana szybko i sprawnie. Zostałam srzecznie pożegnana. Sama placówka wzbudza jednak mieszane uczucia - chaotyczne wyposarzenie i wystrój: inne sofy na parterze i inne na piętrze (te na piętrze wyjątkowo niewygodne), jedna ze scian w kolorze lila nie pasująca do reszty wystroju (sprawia wrażenie niedbałości w tworzeniu wnętrza). Brakowało mi służbowych lub przynajmniej jednolitych strojow pracowników - dżinsowa marynarka nie pasuje do rangi placówki.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

PKO BP

Placówka

Zakopane, Krupówki 71

Nie zgadzam się (18)
12.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Uczęszczam do Szkoły...
Uczęszczam do Szkoły Języków Obcych Empik już drugi rok i muszę stwierdzić, że poziom nauki w tej szkole jest naprawdę świetny. Chodzi mi tutaj zarówno o dobór poziomu zaawansowania kursu do umiejętności słuchacza, jak i o same lekcje. Bardzo duży wybór terminów jest niewątpliwie plusem. Ja z racji, że pracuję wybrałem opcję poranną na godzinę 7:30. Jest to roczny kurs przygotowujący do egzaminu FCE. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, iż kurs o tak wczesnej porze jest tańszy niż kurs w porach popoludniowych, co jest dla mnie niewątplie dużym atutem. Oprócz tego dostałem zniżkę za kontynuację nauki oraz za wpłatę za cały, roczny kurs z góry. I nagle okazało się, że w sumie otrzymałem aż 35% zniżki. Naprawde świetna cena. Zajęcia odbywają się 2 razy w tygodniu po 1,5 godziny zegarowej. We wtorki są konwersacje z NativeSpeakerem, natomiast w czwartki lekcje z polskim lektorem. Ma to na celu osłuchanie się z językiem oraz dalszy rozwój umiejętności gramatycznych. Wielki plus dla Szkoły Języków Obcych EMPiK za dbanie o swoich stałych klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Empik School

Placówka

Katowice, 3 Maja 11

Nie zgadzam się (12)
Do sklepu wybrałem...
Do sklepu wybrałem się w celu oddania aparatu cyfrowego na gwarancję, ponieważ zdjęcia nim wykonane były nie ostre po lewej stronie. Personel powitał mnie uśmiechem i zapytał w czym może pomóc. Powiedziałem że chcę oddać aparat na gwarancję. Osoba obsługująca spytała co jest nie tak, po czym wzięła aparat do ręki i zaczęła przeglądać fotki zapisane w pamięci aparatu. Po krótkiej chwili stwierdziła, że wszystko jest ok. Dopiero kiedy dałem płytkę z fotografiami do obejrzenia na komputerze okazało się, że zdjęcia są nie ostre. Wiadomo na wyświetlaczu aparatu nie da się tak naprawdę tego sprawdzić. Pracownik jeszcze tylko spytał się mnie czy aparat aby mi nie upadł, oraz czy chcę go oddać do naprawy w ramach gwarancji. Wydaję mi się że jedno jak i drugie pytanie było głupie, odniosłem wrażenie łącznie z tym jak pracownik próbował ocenić poprawność pracy aparatu poprzez przeglądanie zdjęć na jego wyświetlaczu, że chce za wszelką cenę uniknąć wysłania aparatu do serwisu w ramach gwarancji. Może się mylę i taką mają procedurę niemniej jednak wrażenie jakie wyniosłem z wizyty było lekko nieprzyjemne. Następnie wypełniliśmy formularz reklamacyjny. Tu nie było problemu, po zdaniu aparatu, pracownik poinformował mnie że jak tylko aparat wróci z serwisu zadzwoni do mnie. Wychodząc ze sklepu zostałem pożegnany.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

CEWE Fotojoker

Placówka

Białystok, Miłosza 2

Nie zgadzam się (20)
jak z reguły...
jak z reguły to bywa w tym sklepie, zdziwienie wywołało moje oczekiwanie na paragon fiskalny.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Sklep budowlany BILD

Placówka

Gdańsk, Waryńskiego 26/27

Nie zgadzam się (27)
w trakcie zakupów...
w trakcie zakupów poszukiwałem majonezu Winiary. Chciałem porównać cenę z ceną ze sklepu osiedlowego (w niedzielę zdziwiłem się wysokością ceny). Jakież było moje zdziwienie, gdy na półce ujrzałem jedną cenę a na palecie "promocyjnej" w następnym przejściu, palecie wyraźnie widocznej, cena była o około 1 zł wyższa. dla pewności zrobiłem zdjęcia etykietek. Jeżeli firma współpracuje z Intermarche to, może sprzedać raport z mojej wizyty.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Intermarche

Placówka

Gdańsk, Rzeczypospolitej 33

Nie zgadzam się (21)
Dnia 24 listopada...
Dnia 24 listopada złożyłem zamówienie na nagrywarkę DVD marki Samsung do mojego laptopa. Korzystając z wyszukiwarki na stronie sklepu wybrałem odpowiedni dla siebie model z dopasowaną magistralą. Już wcześniej robiłem zakupy w tym sklepie, więc wiedziałem gdzie czego szukać. Jedynym minusem było to, iż strona bardzo wolno się ładowała. Mimo to moje zamówienie zostało przyjęte, wolno ale jak zwykle sprawnie i bez błędów. Wybrałem odbiór osobisty towaru w siedzibie firmy. Dodatkowo na mój adres mailowy dostałem potwierdzenie złożonego zamówienia. Następnego dnia (tj. 25.11) w okolicach godziny 12:30 dostałem smsa z informacją, iż zamówiony przeze mnie towar jest do odbioru w siedzibie firmy. Niezwłocznie się tam udałem. Odbiór nagrywarki przebiegł bezbłędnie, wszystko jak należy, czyli szybko i sprawnie. Dowiedziałem się oprócz tego czy w sklepie dostępne są statywy pod aparat fotograficzny, gdyż taki też był mój cel. Naprawdę kolejny udany zakup w tym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

techplanet.pl

Placówka

Katowice, Sobieskiego 11

Nie zgadzam się (38)
Dnia 19 listopada...
Dnia 19 listopada udałem się do sklepu InwazjaPc znajdującego się przy ulicy Gliwickiej w Katowicach w celu zamówienia nowego napędu DVD do mojego laptopa. Aby uniknąć pomyłki wziąłem komputer ze sobą. Pracownik sklepu wyjął mój stary napęd z komputera i stwierdził, że taki napęd będzie kosztować 220 zł. Było to powyżej moich oczekiwań, lecz powiedziano mi, że jest to urządzenie nietypowe. Jednak po chwili narzekania i krótkiej naradzie z jak mniemam serwisantem sklepu stwierdzono, iż cena napędu firmy LiteOn będzie wynosić 130 zł, czyli tyle ile się spodziewałem. W związku z tym złożyłem zamówienie. Dzień później po otrzymaniu informacji telefonicznej, że zamówiony przeze mnie towar jest gotowy do odbioru udałem się do sklepu. Na wszelki wypadek wziąłem ze sobą laptopa, ponieważ chciałem, aby zakupiony napęd został założony na miejscu przez eksperta. Ku mojemu zdziwieniu nagrywarka nie pasowała. Sprzedawca popełnił błąd przy weryfikacji urządzenia. Stwierdził, że jest to napęd na magistrali SATA i taki właśnie zamówił. Okazało się, że mój komputer ma złącze IDE (co było widać gołym okiem, lecz sprzedawca najwyraźniej się nie znał). Po tym zajściu pracownik sklepu stwierdził, że jeżeli to jest magistrala IDE, to będzie to kosztować 180 zł. Nieświadomy zgodziłem się. Towar miał być do odbioru następnego dnia. Jednak po powrocie do domu sprawdziłem ceny i okazało się, że sprzedawca nie dał prawa wyboru twierdząc, że jest tylko jeden napęd w ofercie, który będzie pasować do mojego komputera. Zostałem wprowadzony w błąd. Zasięgnąłem porady znajomego, eksperta i tylko potwierdził moje przypuszczenia. Chciałem odmówić moje zamówienie na nagrywarkę w cenie 180 zł. Dopiero po 10 minutach ciągłego dzwonienia udało mi się połączyć ze sklepem. Z rozmowy wynikł kolejny słaby punkt tego samego sprzedawcy. Otóż nie wiedział on, że magistrala typu IDE oraz ATA to to samo. W związku z powyższym zrezygnowałem całkiem z zakupów w sklepie InwazjaPc.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008

Inwazja PC

Placówka

Katowice, Gliwicka 49

Nie zgadzam się (18)
Zewnątrz placówka jest...
Zewnątrz placówka jest dobrze oznakowana i prezentuje się całkiem przyzwoicie. Jednak wewnątrz brudna podłoga rzuca się od razu przy wejściu. W zależności od rosnącej kolejki są otwierane nowe stanowiska co usprawnia obsługę klientów. Sama obsługa klientów nie zasługuje na zbyt dużą pochwałę. Obsługa nie przywiązuje zbyt dużej uwagi klientowi. Oczywiście zachowanie obsługi jest kulturalne i miłe ale niezbyt przyciąga klientów, ponieważ są obsługiwani bez większego zaangażowania.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2008
Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi