Profil użytkownika
Opinie użytkownika (83213)
Chciałem jeszcze skorzystać...
Chciałem jeszcze skorzystać z ostatniego dnia promocji, gdzie spora część produktów była za 1 grosz (drugi taki sam produkt). Na terenie parkingu można było zauważyć sporą ilość śniegu, która była pozgarniana na miejsca, gdzie parkuja samochody. Kierując się w stronę wejścia zauważyłem pracownika, który zgarniał śnieg z dachu. Niestety, ale miejsce, gdzie śnieg spadał nie było zabezpieczone, a działo się to tuż przy samym wejściu. Ciekawe co by było ,gdyby tak raptownie śnieg został zwalony na klienta. Ponadto były czynne tylko jedne drzwi, gdyż na drugich wisiała kartka, że są nieczynne. To może powinno się zgarniać śnieg na stronę, gdzie są drzwi zamknięte, aby uniknąć możliwości wypadku.
Nie wiem, czy...
Nie wiem, czy tak jest trudno pracownikom wywiesić informację przy wjeździe o braku paliwa. Moja małżonka zajechała na stację Bliska, aby zatankować ropę do samochodu. Po podjechaniu pod stację, okazało się, że jest kolejka. Nie mając innego wyjścia, ustawiła się w niej. Po ponad 20 minutach podjechała pod dystrybutor, gdzie zauważyła niezbyt wielką kartkę, że brak jest ropy. Oczywiście, była bardzo zła. Przecież można umieścić na "potykaczu" w pobliżu wjazdu informację, że brak jest ropy. Nie dość, że nie mogła zatankować, to jeszcze straciła 20 minut na bezsensownym staniu w kolejce. Napewni nie tylko ona nie mogła zatankować.
Po półtorarocznym użytkowaniu...
Po półtorarocznym użytkowaniu mój nowy Chevrolet zaczął wykazywać niepokojące objawy. Najpierw sporadycznie, później coraz częściej, aż wreszcie nieprzerwanie świeciła się kontrolka układu ABS. Gdy dodatkowo zaczął się również świecić sygnalizator awarii bez zwłoki udałem się do serwisu, w którym kupiłem samochód.
Bardzo miły pracownik serwisu po wysłuchaniu mojej relacji stwierdził, że nie powinno to zająć specjalistom więcej niż godzinę. Oddałem kluczyk i zostałem zaproszony do eleganckiego kącika recepcyjnego z dużym, plazmowym telewizorem, dobra kawą, bezprzewodowym dostępem do Internetu i wygodnymi fotelami. Wyjąłem laptopa i zająłem sie pracą.
Po półtorej godziny wyszedłem na chwilę na zewnątrz i ze zdumieniem stwierdziłem, że samochód stoi na placu i nic się nie dzieje. Bardzo miły pracownik poinformował mnie, że już lada moment mechanicy zajmą się moim samochodem. Po kolejnej godzinie usłyszałem, że specjaliści szukają usterek, ale mają z tym problem. Po trzech godzinach - że jest już wstępna diagnoza. Po czterech, że już, już...
Samochód oddano mi równo po pięciu godzinach. Obie kontrolki nie świeciły się, nie mniej miałem przyjechać jeszcze raz za tydzień, gdyż w magazynie zabrakło jakiejś części, którą trzeba sprowadzić.
Po tygodniu brakująca część została - tym razem dość sprawnie - wymieniona. A kontrolka układu ABS... znowu się świeci od kilku dniu. Czy znowu zajmie to specjalistom z licencjonowanego pięć godzin?
Sklep mocno niereprezentacyjny...
Sklep mocno niereprezentacyjny o wyglądzie magazynu. Na sporej powierzchni znaleźć możemy jednak perełki. Buty firm Caprice, Rieker są w tym sklepie chyba wszystkie:) Kłopot jest z przymierzaniem butów. Nieliczne "zydelki" są poumieszczane w ciasnych korytarzach pomiędzy regałami. Panie "na sali" niechętne do pomocy. Natomiast Pan obsługujący kasę czarujący i uśmiechnięty. Podsumowując: trzeba się namęczyć, żeby kupić, ale wychodząc można już się uśmiechac:)
Bardzo profesjonalna i...
Bardzo profesjonalna i rzeletna obsługa klienta. Nigdy nie mam problemu z zakupami kiedy jestem w tej hurtowni odzieży. Panie potrafią doradzić (szczerze - nie tylko po to aby sprzedać towar), dobrać dodatki. Dodatkowo sama odzież jest na tyle ciekawa, że nie można spotkać jej w innym salonie. Hurtownia godna polecenia.
Kilka razy byłam...
Kilka razy byłam w salonie reporter i za kazdym razem mam bardzo podobne odczucia - ubrania sa wykonane z bardzo niskiej jakości materiałow, w sklepie nie panuje porządek - nie można szybko odnależć swojego rozmairu (dodatkowo rozmarówka jest zaniżona). Osoby które zazwyczaj nosza rozmiar 34 nie maja szans aby cokolwiek kup;ic w tym sklepie. Obsługi w ogóle nie widac - nie ma nikogo do pomocy.
Bardzo profesjonalna pobsługa...
Bardzo profesjonalna pobsługa klienta. Uszkodziłam sobie oprawki w oklarach - nie było zadnego problemu z wymiana ich na nowe. Dodatkowo nie musiala ponosic zadnych oplat! Panie okazaly się bardzo pomocne. Ceny okularów nie wygórowane, mozna również trafić na ciekawe promocje. Ilośc personelu w salonie jest wysrarczająca aby nie tworzyly się kolejki i kazdy został dobrze obsłużony.
Sklep na uboczu...
Sklep na uboczu galerii, nie za wielu klientów pozwala w spokoju po przymierzać obuwie. Pracownicy uśmiechnięci i chętni do pomocy. Dobrym rozwiązaniem jest podział produktów na linie, które różnią się jakością wykonania, użytych materiałów. Seria 5th avenue jest warta uwagi. Buty są wygodne i dobrej jakości. Ceny korzystne.
Sklep bardzo dobrze...
Sklep bardzo dobrze zaopatrzony. Niestety ceny dość wysokie w porównaniu z cenami konkurencji. Natomiast gdy chcę kupić coś szybko- wybieram ten sklep. Długie godziny otwarcia również wpływają na mój wybór. Jest możliwość kredytowania zakupów. Pracownicy nie zawsze znają produkty, które sprzedają, ale zawsze udostępniają instrukcje, pozwalają na demonstracje itp. Sklep jest świetnie zaopatrzony w różnego rodzaju akcesoria do ekspresów do kawy, odkurzaczy, depilatorów itp.
Polecam ten sklep....
Polecam ten sklep. Kilkukrotnie dokonywałam w nim zakupów. Niestety bezprzewodowa myszka odmówiła posłuszeństwa i dlatego byłam zmuszona do złożenia reklamacji. Pracownicy zawsze uprzejmie mnie witają, przejmują inicjatywę pytając się w czym mogą pomóc. Bez kłopotu spisaliśmy reklamację i bez zbędnych komentarzy otrzymałam informację dotyczącą okresu oczekiwania na odpowiedź. Sklep posiada dość bogatą ofertę produktów. Jest możliwość również zamówienia konkretnych modeli. Podoba się się to, że podczas prezentacji produktów, płacenia mam gdzie siedzieć tak jak i sam pracownik:)
W lokalu tym...
W lokalu tym byłam tylko raz z osobą towarzyszącą i więcej nie planuję tam przychodzić. Ceny przekąsek (kebaby, hot-dogi itp., a do tego picie) są atrakcyjne i na tym kończą się zalety. Obsługa w porządku - bez zastrzeżeń, ale bez rewelacji. Nasze zamówienie zostało przyjęte, po czym czekałyśmy dość długo na nasze dwa kebaby zawinięte w tzw. wrapsy. Myślałyśmy, że czekanie się opłaci i dostaniemy ciepłe i dobre jedzenie. Jedzenie może byłoby dobre, gdyby nie to, że było chłodne, ledwie leciutko podgrzane i po chwili zrobiło się zimne. Ciężko było docenić więc jego smak, tym bardziej, że ogólnie wtedy na dworze nie było zbyt ciepło i chciałyśmy zjeść coś gorącego. Temperatura jedzenia (którego nie zjadłyśmy do końca) zepsuła ogólne wrażenie i odebrała nam chęć do ponownego odwiedzenia tego lokalu. Stosunkowo niedawno mój brat mając namiary na ten lokal zamówił telefonicznie przekąskę do domu w cenie 6 zł. Jedzenie zostało przyniesione bez opóźnień przez pracownika, który szedł pieszo (to bardzo bliska droga do naszego domu - minuta drogi na piechotę), za dostawę policzono jedynie 50 groszy, cena wyniosła więc 6,50 zł. Brat nie narzekał na smak ani temperaturę jedzenia (ja nie próbowałam), pracownik natomiast nie miał przy sobie żadnych pieniędzy, żeby wydać resztę i wszyscy domownicy zostali zaangażowani w zbieranie drobniaków, aby uzbierać kwotę 6,50 zł.
W niedzielę, 28...
W niedzielę, 28 listopada udałem się do Lublina, do Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie na spektakl "Bóg" autorstwa Woody`ego Allena. Aby móc obejrzeć spektakl, musiałem wcześniej dokonać rezerwacji biletów. I to o niej chciałem napisać kilka słów. Bilety rezerwowałem już miesiąc wcześniej - telefonicznie. Przyjmująca rezerwację osoba, będąc bardzo miłą i uprzejmą, wykazała cierpliwość na moje niezdecydowanie a także służyła radą w sprawie miejsc i opisu ich lokalizacji. Na tydzień przed spektaklem dokonałem potwierdzenia odbioru tych biletów. I ponownie zostałem miło zaskoczony: osoba przyjmująca poinformowała mnie o czasie odbioru biletów, a także zaznaczyła w systemie, że jestem spoza Lublina i mogę mieć problem z dojazdem, jednakowoż bilety zostaną odebrane. I tak też się stało. W dniu odbioru biletów czekały one na mnie w kasie. Pochwalić tutaj należy nie tylko osoby pracujące w promocji i marketingu teatru, słowa uznania należą się całej ekipie teatru Osterwy, łącznie z przemiłymi Paniami w szatni jak i bufecie. Ciekawie przedstawia się także repertuar teatru, który potrafi w swym repertuarze połączyć nowoczesność z tradycją, wychodzac tym samym do wszystkich widzów.
Przed świętami często...
Przed świętami często pakuję prezenty na pasażu w M1 na ul. Brzezińskiej w Łodzi. Jest tam bardzo mały punkt - Preznecik. Pracuje tam bardzo miła pani, posiadająca zdolności manualne i zmysł plastyczny. Przed świętami jest tam duża kolejka, jednakże, pani pakuje prezenty w bardzo szybkim tempie. Można liczyć na elegancko zapakowany prezent w każdym rozmiarze (sama pakowałam blender kuchenny) widziałam jak inni pakowali wędki, mikrofalówki a nawet pralki. Oczekiwanie na swój prezent można umilić sobie rozmową, lub iść na zakupy i odebrać swój prezent po pewnym czasie.
Mam bardzo dobre...
Mam bardzo dobre zdanie o tym sklepie. Kiedy szukam dla kogoś prezentu zawsze się tam udaję. Mogę znaleźć tam artykuły w atrakcyjnych cenach. Ostatnio kupiłam tam kilka ubranek dla mojej siostrzenicy. Często zaopatruję się też tam w artykuły gospodarstwa domowego i sztuczną biżuterię. Zdarza się, że nie mogę czegoś znaleźć na sklepie, sklep jest dość mały i nie wszystki rozmiary i produkty są wyłożone. Tego dnia kupowałam tam bluzkę i byłam dość wybredna. Pracowniczka sklepu z miłym uśmiechem przynosiła mi z zaplecza kolejne rozmiary i modele bluzek, oraz doradzała, co na moim miejscu by kupiła.
Często tankuję na...
Często tankuję na stacji Bliska w Aleksandrowie Łódzkim. Zawsze bez względu na porę dnia pracownicy stacji są mili i uśmiechnięci. Zawsze można liczyć na miłe powitanie, pożegnanie i udzielenie informacji na każdy temat. Pracownicy dbają nie tylko o czystość i schludny wygląd stacji, ale też o każdego klienta.
Piekarnia Frydrych mieści...
Piekarnia Frydrych mieści się bardzo blisko mojego domu. Można w niej kupić pieczywo, a także inne artykuły spożywcze. Ceny kształtują się na poziomie średnim - jak na mały sklepik to są niskie, ale w porównaniu z marketami oczywiście zakupy wychodzą drożej. Jako że tuz obok piekarni mieści się szkoła podstawowa, uczące się tam dzieci na przerwach wpadają do piekarni po zakupy. Kolejki są wtedy długie, ale posuwają się niezwykle szybko. Klientów obsługują zwykle dwie ekspedientki (i przy krótszych, i przy dłuższych kolejkach) i muszę przyznać, że nie widziałam żadnego miejsca, gdzie osoby sprzedające potrafią tak szybko pracować, a przy tym robią to bezbłędnie (wydawana reszta, paragony) i zawsze z uśmiechem i miłym tonem do klienta, co jest godne podziwu. Wszystkie panie są sympatyczne i nie mam żadnych zastrzeżeń. Drobne zastrzeżenia mam tylko co do oferty, bo często jest mało smaków do wyboru (np. czekolad, delicji, jogurtów itp.).
Salonik prasowy Kolporter...
Salonik prasowy Kolporter jest niewielki. Półki z prasą są tak ustawione, że po każdy egzemplarz klient może bez problemu sięgnąć. Po wejściu do saloniku nie sposób nie zauważyć, że jest w nim bardzo gorąco (na dworze prawie minus 10 stopni, więc byłam bardzo ciepło ubrana, a byłam dziś też w kilku innych sklepach i tam wysoka temperatura nie uderzała tak mocno). Sprzedawczyni siedziała za ladą i po przywitaniu nie ingerowała w to, co robi klient, co mi odpowiadało. Wybrałam interesujące mnie tytuły prasy. Wszystkie były dostępne, tylko chwilkę trwało, zanim je znalazłam, gdyż gazet było dużo, z większości było widać tylko drobny skrawek okładki. Sprzedawczyni sympatyczna, obsłużyła mnie szybko i z uśmiechem.
Odwiedziłem niedawno w...
Odwiedziłem niedawno w porze lunchu pizza Hut w celu szybkiego zjedzenia czegoś na ciepło w przerwie w pracy trafiłem do jednej bydgoskich placówek. I od wejścia zdziwił mnie bałagan i nieład panujący w restauracji podłoga była brudna personel pracował niedokładnie i dosłownie olewał klientów. Dodam że były to godziny poranne więc ruch nie był wzmożony. za złożeniem zamówienia czekałem około 15 minut a później kolejne 10 minut za jedzeniem na kelnerkę z rachunkiem postanowiłem nie czekać bo dość czasu straciłem więc sam poszedłem zapłacić rachunek. To była jedna z niewielu moich wizyt w takich miejscach i nie zachęciła mnie do powrotu.
Zakupiłem kilka dni...
Zakupiłem kilka dni emu wędliny w pewnych dość znanych delikatesach były to wyroby z tak zwanego krakowskiego kredensu jadłem je po raz pierwszy i jestem naprawdę zadowolony z ich jakości to były najlepsze wędliny jakie jadłem niestety ich ceny wyrobów są powalające i nie stać mnie na ciągłe żywienie sią produktami tejże firmy.
Mieliśmy okazję zamawiać...
Mieliśmy okazję zamawiać nocleg z mężem właśnie w hotelu Campanile. Przyjechało do nas dużo gości więc postanowiliśmy zarezerwować nocleg.Pani w rezerwacji niezwykle miło powiadomiła nas gdzie znajduje się nasz pokój. Gdy tam dotarliśmy byliśmy pozytywnie zaskoczeni z jego wyglądu. Pachnąca pościel, duże łoże, ale jeden minus jaki dostrzegliśmy- brak płynu do mycia oraz szamponu. Tzn ilość ta nie wystarczała dla dwóch osób. Po prostu pokojówki nie zdążyły napełnić pojemników. Następnego dnia zgłosiliśmy ten fakt w recepcji. Pani nas przeprosiła i zapewniła, że więcej to się nie zdarzy. Polecam nocleg w tym hotelu to teraz tylko 99 zł.
