Opinie użytkownika (83215)

Market odzieżowy na...
Market odzieżowy na pierwszym piętrze D.H. Savia. W przeciwieństwie do spożywczego na parterze tu asortyment znacznie bardziej urozmaicony, generalnie regał koło regału naprawdę jest w czym wybierać. Osbługa ubrana w jednakowe stroje z logami "Savia". Mimo, że klientów było naprawdę sporo podeszła do mnie młoda ekspedientka z zapytaniem czy mogę w czymś pomóc lub doradzić. ogólnie na regałach panował porządek ubrania ułożone rozmiarami co jest zapewne ułatwieniem. niestety ceny ubrań w stosunku do ich jakości raczej wysokie... co prawda jest sporo promocji ale oceniam ceny przed obniżkami. Zupełnie inaczej na stoisku dziecięcym gdzie ceny raczej średnie a asortyment niemal wysypywał się z regałów, zabawki na półkach w większości odpowiadały opisom na frontowej części półki ale nie wszystkie. Niestety nie mogę powiedzieć, że panował tam idealny porządek przez co ocenę ogólną muszę obniżyć. podsumowujący widać ze stoiskiem odzieżowym i dziecięcym zajmują się rożne osoby.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Savia

Placówka

Żywiec, Dworcowa

Nie zgadzam się (3)
Po świętach odwiedziłem...
Po świętach odwiedziłem Savię w Żywców przy ulicy dworcowej. Budynek podzielony jest na dwa pietra, parter to typowy spożywczy market ze stoiskiem alkoholowych i kilkoma regałami chemicznymi, pierwsze piętro to market z odzieżą oraz akcesoriami dziecięcymi. Na temat parteru: Byłem dość dociekliwym klientem, gdy tylko zobaczyłem stoisko z warzywami sprawdziłem świeżość zieleniny, i tutaj pierwszy duży plus. Żaden ze sprawdzonych przeze mnie owoców i warzyw nie miał mniej niż 3 dni do końca ważności (sprawdzałem przede wszystkim produkty które słabo schodzą brokuły nietypowe owoce itd.). Następnie udałem się na część chemiczną, (dość małą jak na taki sklep ale zawsze) to co na początku rzuca się w oczy to fakt że sieć savia końcem wakacji została włączona do Tesco i asortyment jest praktycznie taki sam a szyld savia został tylko po to żeby nie stracić klientów. Produkty poukładana na regałach stale były dokładane jak to po świętach ale generalnie panował porządek towary opisane na półkach, promocje wyszczególnione dużymi literami, stoisko mięsne i rybne stało zasłonięte kolejkami ale to raczej wynikało z dużej ilości klientów, oczywiście zwróciłem na siebie uwagę przeglądając starannie asortyment podeszła wiec do prawdopodobnie kierowniczka sklepu z grzecznym pytaniem "czy w czymś Panu pomóc" odpowiedziałem że sam nie wiem na co ona równie grzecznie: "czy szuka Pan czegoś konkretnego?" również Pani przy kasie była bardzo miła przy wyjściu usłyszałem. "do widzenia, zapraszamy ponownie" Ceny raczej niskie, co z pewnością jest powodem tak dużej liczby klientów, obsługa ubrana jednakowo.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Savia

Placówka

Żywiec, Dworcowa

Nie zgadzam się (6)
Co do Coloraty...
Co do Coloraty w Wilkowicach, byłem tam kilka razy i nie da się ukryć, że obsługa lokalu jest na jak najwyższym poziomie. Zgodzę się że "starszy Pan" w roli kelnera robi wrażenie, jednak trzeba zatrudniać młodzież w takich lokalach, jest bardziej energiczna i jak widać w tym lokalu elegancją nie odstaje od doświadczonych kelnerów. Same dania są wyjątkowo udekorowane, co więcej na podstawie tych kilku wizyt mogę stwierdzić, że bardzo starannie przygotowywane. Wystrój jest wyjątkowy co widać już wjeżdżając na parking. Jednak jak w każdym lokalu są i minusy, tu największym jest chyba kiepskie ogrzewanie.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Colorata

Placówka

Nie zgadzam się (13)
Dnia 11.12.2010 złożyłam...
Dnia 11.12.2010 złożyłam zamówienie w sklepie internetowym www.tchibo.pl gdyż produkty które mnie interesowały nie były już dostępne w sklepach stacjonarnych ponieważ pochodziły z poprzednich kolekcji. Wszystko co mnie interesowało łatwo było na stronie odnaleźć, czy to klikając na ikonki katalogów czy wpisując nazwę w okienko wyszukiwarki. Skorzystałam również z możliwości zakupu z oferty wyprzedażowej. Już gdy w moim koszyku było wszystko co potrzeba uświadomiłam sobie iż za te zakupy mogę otrzymać punkty PAYBACK. Nie sfinalizowałam więc zamówienia i weszłam na stronę wspomnianego programu lojalnościowego gdyż tylko poprzez jego stronę i klikając na umieszczony tam link sklepu Tchibo owe punkty zostaną mi przypisane. Tak też zrobiłam z nastawieniem iż od nowa będę składała zamówienie. Zdziwiło mnie pozytywnie iż moje zamówienie było na takim samym etapie jak w momencie przerwania jego kontynuowania. Zastanowiło mnie jedynie czy to nie spowoduje iż punkty PAYBACK nie zostaną mi naliczone. Nie rozwodzę się jednak dalej nad tą kwestią i finalizuję zamówienie. Bez problemu i nie miłych niespodzianek. Prosto i szybko. Jak się później okaże błędem było nie zwrócenie uwagi na jeszcze jeden element mianowicie wybór formy dostawy. Gdy tylko składanie zamówienia zostało skończone na adres e-mailowy otrzymuję potwierdzenie jego zarejestrowania w systemie wraz z informacją o nadanym numerze, specyfikacją zamówienia oraz czasie dostawy. W wiadomości tak jak i na stronie zamówienie powinno do mnie dotrzeć w ciągu 4-6 dni roboczych. Choć jest równocześnie podany inny termin. (Twoje zamówienie zostanie bezzwłocznie opracowane. Czas dostawy po pomyślnie ukończonym sprawdzeniu zlecenia wynosi około 5-10 dni roboczych. W przypadku zakupu artykułów dostarczanych przesyłką kurierską, w ciągu najbliższych dni skontaktuje się z Tobą kurier……) Kurier się ze mną nie skontaktował, według firmy GLS pierwszy raz próbował przesyłkę dostarczyć dnia 21.12.2010 ale awiza potwierdzającego ten fakt nie otrzymałam.Za drugim razem mnie nie zastał ale tym razem awizo zostawił. Wnioski z opisanych tu wirtualnych zakupów są takie: składanie zamówienia same w sobie jest proste, dość niewygodne stają się w momencie gdy chcemy je zaliczyć do programu PAYBACK. Zauważyć tu należy że na stronie internetowej Tchibo nie ma najmniejszej wzmianki iż jest taka możliwość. Oferta atrakcyjna, w umiarkowanych, wyważonych na odpowiednim poziomie cenach. Koszt dostawy w ofercie promocyjnej zadawalający( 9,90 zł )Dalej podsumowując czas dostawy nie został dotrzymany w oparciu o informacje na stronie i w pierwszej części wiadomości e-mailowej. Komunikacja ze sklepem dobra. Oprócz e-maila zaraz po skończonym zmówieniu otrzymałam drugą wiadomość dnia 15.12.2010 z informacją iż paczka została wysłana z centrum logistycznego Tchibo. Tu dopracowania wymaga język i zachowanie zasad pisowni języka polskiego. Raz forma grzecznościowa użyta została w tym samy liście Pani a raz Pan. Jeden z produktów opisany był nie w naszym języku. To wszystko składa się na pozytywną ocenę, wrażającą moje umiarkowane zadowolenie.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Tchibo

Placówka

Nie zgadzam się (7)
W placówce LUX...
W placówce LUX MED'u wykonywałam badania hormonalne, prywatnie, gdyż nie posiadam u nich abonamentu. Udałam się w pierwszej kolejności do palcówki przy ul. Racławickiej. Pani recepcjonistka założyła mi kartę, na podstawie mojego dowodu tożsamości, po czy pokierowała mnie do placówki przy ul. Domaniewskiej, ponieważ tam mogłam wykonać wszystkie badania. Na miejscu zapłaciłam za potrzebne badania, dostałam rachunek i udałam się do gabinetu zabiegowego. Tam jednak okazało się że w mojej karcie jest błąd, pani recepcjonistka z placówki przy Racławickiej pomyliła moje imię. Dobrze, że ten błąd został wyłapany, ponieważ mogłabym mieć problem z odebraniem swoich wyników. Jest to tylko możliwe za okazaniem dokumentu tożsamości ze zdjęciem.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

LUX MED

Placówka

Nie zgadzam się (14)
Byłam na filmie...
Byłam na filmie MR NOBODY. Film wzruszający, godny zobaczenia. Przez cały seans przeszkadzały mi (i nie tylko ja wyraziłam niezadowolenie z tego powodu) francuskie napisy u dołu ekranu (polskie były u góry). Można było odnieść wrażenie, że płaci się za pirackie nagranie. A do takiego ma dostęp większość z nas bez płacenia i wychodzenia z domu.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Cinema City

Placówka

Warszawa, Wołoska 12

Nie zgadzam się (13)
Nowy sklep z...
Nowy sklep z francuskimi antykami i starociami w Rybniku, ceny niższe niż u konkurencji, zobaczymy czy takie zostaną utrzymane. Wyposażenie w asortyment jeszcze nie powala, ale sklep działa dopiero około jednego miesiąca. Ciekawy pomysł na kosz ze starociami za złotówkę i "babcina szafa" z serwetami, firanami i zasłonami za grosze.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

Francuski Salonik. Antyki

Placówka

Rybnik, Sławików 6

Nie zgadzam się (6)
Mała agencja Banku...
Mała agencja Banku PKO BP. Odnosi się wrażenie iż ukierunkowana jest głównie na operacje kasowe. Jest też substytutem punktu kasowego pobliskich administracji osiedli, gdzie wpłaty na konta czynszowe są wolne od opłaty. Jedno okienko, oddzielone od reszty pomieszczenia pancerną szybą. Vis- a-vis drzwi stoi czarne burko z krzesełkiem. Na ścianie po lewo jest zamocowany blat a tuż przy okienku przymocowana do ściany długa narożna biała ławeczka. Moją wpłatę przyjmuje pan w średnim wieku. Szybciutko przelicza banknoty, przybija pieczątkę na pokwitowaniu wpłaty. W między czasie rozmawiamy. Dzisiejsza wizyta w tej placówce morze być uznana wręcz za modelową. Sprawna obsługa, kompetentny i sympatyczny pracownik… Problematyczne są godziny otwarcia, najdłużej do 18(w czwartek) we wszystkie dni od 9 co może być problematyczne w dopasowaniu do naszego planu dnia.

zarejestrowany-uzytkownik

29.12.2010

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (4)
02.11.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Obserwuję już od...
Obserwuję już od jakiegoś czasu pewną tendencję a mianowicie przyłączanie mniejszych, osiedlowych sklepów spożywczo - przemysłowych do sieci pod wspólnym szyldem. W najbliższej okolicy mam kilka przykładów- dwa Top Markety w tym jeden występuje pod dwoma nazwami również jako delikatesy Helios, sklep Iza/Groszek, Abc, nie wspominając Żabki która również jest jako firma zarejestrowana pod inną nazwą. Dziś weszłam do sklepu Eden który „należy” do Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan. Jest to dość mały sklep, z częścią samoobsługową i stoiskiem alkoholowo- cukierniczym. Ofertę uzupełnia punk lotto i jak czytam na witrynie zaklejonej w całości kolorową folią punk przyjęć pralni. Na półkach panuje nieład, duża część produktów nie ma cenowego oznaczenie czy to na listwie półki czy jako naklejki na samym opakowaniu. Pani która układała asortyment na półce odpowiedziała co prawda na moje pytanie odnośnie ceny jednego z produktów co nie zmienia faktu iż cena powinna być napisana przy towarze. Sprzedawca przy regale był ubrany w granatową bluzę z wyhaftowanym żółtym napisem Lewiatan. Pani przy kasie ubrana była w odzież prywatną. Co jeszcze wato napisać? W sklepie można płacić kartą, przed wejściem jest dość nie estetyczna tablica z różnorodnymi ogłoszeniami, przy stoisku z tradycyjną obsługą za lady stał na stoliku spory mikołaj. Reklamówki są płatne w cenie 10 groszy/sztuka. Miejsce dobre na zakupy ale raczej te uzupełniające domowe zapasy. Ceny rozsądne. Oferta zbliżona do innych sklepów spożywczych na pewno nie gigantyczna ale zadawalająca.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Lewiatan

Placówka

Warszawa, Wspólna Droga 22

Nie zgadzam się (1)
dział obsługi klienta...
dział obsługi klienta bardzo szybko i fachowo zajmuję się zgłoszonymi problemami,umieją pomóc i rozwiązać dany problem,interesują się tym z czym zwracają się użytkownicy NK,udzielają wyczerpujących odpowiedzi a także starają się szczegółowo wyjaśniać zaistniałe sytuacje,bardzo dziękuje za załatwienie sprawy pozdrawiam!!!

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

nk.pl

Placówka

Nie zgadzam się (9)
01.07.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za wyrażenie pozytywnej opinii na temat NK. Każde słowo uznania jest dla nas niezwykle cenne. W codziennej pracy, staramy się aby świadczone przez nas usługi były na jak najwyższym poziomie. Nasi pracownicy szczegółowo analizują każde otrzymane zgłoszenie, tak aby udzielić Użytkownikowi kompleksowej pomocy. Zapraszamy do dalszego korzystania z naszego serwisu. Pozdrawiamy, Alicja Wilczyńska zespół nk.pl
Tchibo swoją ofertę...
Tchibo swoją ofertę dystrybuuje nie tylko w placówkach stacjonarnych. Ich oferta dostępna jest również w sklepie internetowym. Plusem dokonania wirtualnych zakupów jest niewątpliwie to, iż oferta obejmuje artykuły z katalogów wstecznych w tym takie po obniżonej cenie. W sklepie internetowym kupimy również produkty oznaczone w katalogu jako dostępne wyłącznie online oraz oczywiście kawę i kawowe akcesoria. Z okazji Świąt obniżono koszty dostawy do 9,90 a zakupy powyżej kwoty 250 złotych wysyłane są bez opłaty za wysyłkę. Zobowiązano również się do dostarczenia zamówionych produktów do dnia 15 grudnia do 24 grudnia. Wprowadzono także możliwość opakowania paczki jako prezentu i dołączenie do niej kartki w dwóch wariantach świątecznej i z życzeniami. Opakowanie prezentowe i kartka to koszt 8złotych za każdą z w/ w usług. Jest to kwota dość wysoka i zauważyć tu należy iż wiele firm pakowanie „prezentowe” oferuje gratis. Na podkreślenie i pochwałę zasługuje skrócenie czasu dostawy. Pozytywnymi aspektami są również: Wyraźne zdjęcia i opisy produktów Oznaczenie produktów jako te już wykupione Podział oferty taki sam jak ukazujące się katalogi. Przedstawienie z możliwością zakupu asortymentu z tygodniowym wyprzedzeniem w odniesieniu do oferty stacjonarnej Możliwość zamówienia Newslettera A przede wszystkim łatwa nawigacja po stronie i estetyczna nie przytłaczająca grafika. Pomimo iż strona pełni również funkcję informacyjną a jej zasoby są spore wszystko łatwo odnaleźć . I jeszcze jedno. Zakupy których dokonamy klikając w link na stronie PAYBACK są objęte naliczeniem punktów w tym programie. Szkoda iż tylko zakupy internetowe są włączone do wspomnianego programu lojalnościowego i nie obejmują zakupów stacjonarnych. Doś kłopotliwe jest również to iż numeru karty nie można zarejestrować na swoim koncie Tchibo i trzeba na stronę Tchibo wchodzić za pośrednictwem strony PAYBACK. Do pełnej satysfakcji brakuje mi także dat pod poszczególnymi kolekcjami umieszczonymi w górnym pasku strony co pozwoliło by na łatwiejszą orientacje w ofercie. Ogromnym mankamentem jest brak możliwości odbioru zamówienia w sklepie stacjonarnym.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Tchibo

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Chcesz w Święta...
Chcesz w Święta być w kontakcie z bliskimi i znajomymi, złożyć im życzenia, a może wysyłać do nich SMS-y i MMS-y? Skorzystaj z promocji 100 zł za 30 zł w Play Fresh…. Taką oto promocję przygotował operator Play dla użytkowników kart per peid Nie przeczę wydała mi się ona atrakcyjna i postanowiłam z niej skorzystać. Zasiliłam konto kwotą minimalną tj. 30 zł a po doładowaniu wybrałam najwygodniejszą jak dla mnie opcję aktywacji promocji czyli z klawiatury telefonu wprowadziłam kod*111*25*1#.Choć regulamin przewidywał 24 h na przyznanie środków promocyjnych już za niecałą godzinę stan mojego konta wynosił 100zł.30 złotych doładowania pokryło koszt aktywacji. Sprawdzić postęp procesu aktywacji mogłam na dwa sposoby: wybierając kod *111*25*3# lub po prostu wysyłając standardowy kod dostępu do informacji tekstowej o saldzie. Czas na wykorzystanie środków to 30 dni od aktywacji promocyjnej ofert. Jej przedstawienie i opis był dość prosty podobnie jak same zasady. Użytkownik ma możliwość zapoznania się z regulaminem owej promocji. Duży plus za brak ograniczenia w podstacji swobody wykonywania połączeń i wysyłania wiadomości do wszystkich sieci.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Play

Placówka

Nie zgadzam się (8)
Potrzebne mi było...
Potrzebne mi było sprężone powietrze do czyszczenia niedostępnych zakamarków w urządzeniach RTV. Postanowiłem więc zajść na galerię białą w celu zapoznania się z ofertą w różnych sklepach. Jak się okazało najdrożej było na stoisku ActiveJest - 19,00 zł i w MediaMarkt, gdzie taki sam produkt kosztował 16,99 zł, a na Realu było zdecydowanie najtaniej, bo 7,00 zł. Dla sprecyzowania dodam, że porównywałem sprężone powietrze o pojemności 400 ml. Jednak miało być o ActiveJet. Tak więc: ekspedientka na stoisku była bardzo miła, samo stoisko wyglądało czysto i panował tam ogólny porządek. Pani sprzedawczyni przedstawiła mi całą ofertę środków do czyszczenia urządzeń RTV -oprócz sprężonego powietrza, różnego rodzaju pianki i akcesoria czyszczące. Podziękowałem za obsługę, która muszę stwierdzić była bardzo rzeczowa. Jednak po produkt udałem się na Real, który oferował cenę praktycznie ponad dwa razy niższą.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

ActiveJet

Placówka

Białystok, Miłosza 2

Nie zgadzam się (3)
Od ponad pół...
Od ponad pół roku podejmuję się zleceń oferowanych przez Agencję Pracy Tymczasowe Work Profit Jej główna siedziba mieści się w Bielsku Białej, Warszawie firma ma biuro – mieszkanie w kamienicy wynajęte na ten cel. Sam lokal jest dość spartańsko urządzony. Najbezpieczniej jest ustalić godzinę spotkania z konsultantem personalnym ponieważ owe biuro nie ma ustalonych godzin otwarcia. Firma APT* Work Profit podpisuje z pracownikiem umowę cywilno-prawną na miesiąc. Zlecenia są mniej lub bardziej ciągłe. To zależy od zapotrzebowania firmy dla której APT* Work Profit znajduje kandydatów do pracy oraz od naszej dyspozycyjności. Na koniec miesiąca przekazujemy tzw. kartę pracy jako potwierdzenie wykonania zlecenia gdzie są podane godziny naszej pracy i podpisy osoby jej nadzorującej. Wynagrodzenie wypłacane jest jako iloczyn stawki godzinowej i przepracowanych przez nas godzin. Wypłaty są zawsze w terminie, wyliczone prawidłowo. W zależności od naszego statusu to znaczy czy pracujemy według stałego grafiku czy tylko sporadycznie, są dwa terminy wypłat 15 i 20 następnego miesiąca. Na tle dotychczasowej współpracy APT* Work Profit oceniam pozytywnie. Jej warunki dla pracowników są jednymi z lepszych na rynku. Wysokość stawek uzależniona jest od podmiotu dla którego wykonujemy zlecenie. Są one raczej niskie ale porównywalne do podobnych zadań zlecanych przez inne APT * a na ich wysokość nie wątpliwie ma wpływ forma umowy jaką jest umowa o dzieło. Czasem zdarza się zamieszanie i dezinformacja ale wszystko jest do opanowania. By nie zapeszyć, ale na tę chwilę jako formę zajęcia dodatkowego APT* Work Profit jako pośrednik swoje zadanie spełnia dobrze, zaryzykowała bym nawet stwierdzenie iż bardzo dobrze. Oczywiście wzrost stawek byłby jak najbardziej wskazany. Gdyby w tej materii było lepiej to moje zadowolenie było by pełne. *APT –Agencja Pracy Tymczasowej

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Work Profit

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (30)
Zazwyczaj rachunki opłacam...
Zazwyczaj rachunki opłacam przez internet, korzystając z bankowości internetowej Alior Banku w którym mam konto ROR. Jednakże sporadycznie wybieram również odziały bankowe a raczej agencyjne punkty kasowe PKO BP. Dokonując tam opłaty mam chyba największą gwarancję iż moje pieniądze trafią do adresata, nie bez znaczenia jest również niski koszt przelewu. Jako iż moja spółdzielnia nie ma swojej „kasy” gdzie można dokonać wpłaty tytułem należności za czynsz, podpisane zostało porozumienie z placówką przy ulicy Wspólna Droga gdzie wpłaty na konto spółdzielnie zwolnione są z opłaty. Ponieważ ta agencja ma różne godziny otwarcia postanawiam sprawdzić je na stronie internetowej Banku PKO BP. Strona banku jest dość mało funkcjonalna, wydaje się ukierunkowana na promocję swoich produktów. Znalezienie zakładki gdzie jest listing placówek wymaga większego przyjrzenia się informacją na stronie głównej. Ale dla chcącego nic trudnego. Sama wyszukiwarka jest za to bardzo funkcjonalna i precyzyjna. Jedna z lepszych z jakimi się spotkałam do tej pory. Oprócz standardowych wytycznych jak miasto i województwo możemy również wskazać obszar ofertowy banku jaki nas interesuje np. Centra Korporacyjne PKO Banku Polskiego (Korporacje i Samorządy), Punkt Obsługi Klientów Domu Maklerskiego PKO Banku Polskiego czy właśnie Agencje PKO Banku Polskiego .Dodatkowo możemy wpisać nasz kod pocztowy by zawęzić kryteria wyszukiwania do placówek nam najbliższych. Wybieram więc jako obiekty poszukiwane agencje, wskazuje miasto i wpisuję kod pocztowy. Szybciutko wyświetlają się dwa adresy placówek w tym ta konkretnie mnie interesująca wraz z jej godzinami otwarcia oraz numerem telefonu z dodatkowym oznaczeniem wykonywania przez odział tzw. wypłatę z terminali POS. Reasumując wyszukiwarka placówek bardzo funkcjonalna i prosta. Strona dość mało czytelna i wydawać by się mogło przeciążona natłokiem informacji .

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (6)
28.01.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Już nic nie...
Już nic nie rozumiem. Przed świętami, telewziaj N zrobiła zmasowany atak z reklamami, że to już koniec promocji. Na stronie internetowej, także było odliczanie, gdzie koniec promocji za 48 zł za pakiet powinien nastąpić w dniu 23 albo 24 grudnia. Już dokładnie nie pamiętam. Raptem tu znowu pojawiły się reklamy z promocją. Po wejściu na stronę okazało się, że znowu jest odliczanie i że zostało tylko 3 dni do końca promocji. Nie wiem, jaki jest sens wprowadzania potencjalnych klientów w błąd. Przecież jest to jawne oszukiwanie ich. Skoro jest wielkie odliczanie do końca, a tu raptownie znowu kolejne odliczanie. Może powinni od razu napisać, że odliczanie trwa do sylwestra. A może nie zrobili planu sprzedaży?

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010
Nie zgadzam się (15)
Dziś kupowałam bilet...
Dziś kupowałam bilet na pociąg dla mojego tatusia. Na 6 okienek kasowych na Dworcu Warszawa Wileńska czynnych była połowa. Ustawiłam się przy tym gdzie wydawało mi się że dokonam najszybciej zakupu. Niestety, pasażerka przede mną dość była nie zdecydowana czy to też jej podróż była z natury skomplikowana dość powiedzieć iż dość długo trwało zanim otrzymała bilet wedle swoich preferencji na podstawie wskazówek kasjerki. Mój zakup był poostrzy. Postanawiam zapytać się o zniżki przysługujące emerytom. Jednakże by można wykupić bilet ulgowy potrzebny jest dokument ZUS. Kasjerka jednakże mnie informuje iż z początkiem roku zmieniają się przepisy i emerytom po 60 roku życia będą przysługiwały 40% zniżki bez skomplikowanych procedur, na podstawie dowodu osobistego. A więc całkiem miły noworoczny prezent od Kolei Mazowieckich. Na koniec należy powiedzieć iż kasjerki obowiązuje elegancki firmowy strój. Biała bluzka, granatowa kamizelka plus apaszka.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Koleje Mazowieckie

Placówka

Warszawa, Lubelska

Nie zgadzam się (9)
No i tak...
No i tak zostałam niejako zmuszona do wyprawy na drugi koniec miasta by móc odebrać paczkę. Trafienie do jedynego w Warszawie Punktu odbioru mieszczącego się przy ulicy Ciupagi nie jest łatwe. Nawet jeżeli dotarcie pod adres nie nastręcza większych problemów to odnalezienie na ogromnym placu samej firmy nie jest już takie proste. Na murze go okalającym jest mała tabliczka przy bramie ale już na terenie nie ma jakichkolwiek oznaczeń jak trafić, a proszę mi wierzyć –nie jest to ani proste ani przyjemne. W budyneczku gdzie urzęduje „stróż” tego całego przybytku nikogo nie ma. W oddali majaczą mi się białe naczepy z niebieskim logo GLS co wskazuje mi kierunek w jakim mam iść dalej. Potwierdza to Pan który właśnie wraca. Gdy już jestem przy wspomnianych naczepach i wedle wskazówek stróża skręcam w prawo mam przed sobą długi parterowy budynek. Zaglądam przez otwarte na oścież drzwi, ale tam żywej duszy. Jest to typowa sortownia. Przy taśmie stoją nieliczne paczki ale pracownika żadnego nie ma. Idę więc wzdłuż budynku i na jego końcu skręcam za winkiel i natrafiam w końcu na drzwi do pomieszczenia obsługi. Jest to przestronne choć nie za duże pomieszczenie w formie kwadratu. Po lewej dwa okienka za nimi w kącie kasa. Po prawej stół i wejście do magazynu gdzie są składowane paczki.. Za okienkami doskonale widoczny nieład wokół biurek. Zostaję zauważona i przywitana. Pan prosi o chwilę oczekiwania dość przechodzi do wspomnianego składziku i rzeczywiście dość szybko odnajduje moją paczkę. Karton jest uszkodzony. Zostaję poproszona do okienka kasowego w celu uiszczenia opłaty a na wyrażone moje wątpliwości co do stanu zawartości paczki która sądząc po uszkodzeniu opakowania może być także uszkodzona kasjera mówi iż dopiero gdy zapłacę mogę otworzyć paczkę i ewentualnie składać reklamację gdyby i zawartość była zniszczona. Pani powołuje się tu na prawo pocztowe które tak stanowi. No cóż. Wpłacam należną kwotę z pokwitowaniem wracam do Pana który prosi mnie o podpisanie odbioru na małym skanującym urządzeniu. Teraz już mogę zajrzeć do pudełka. Na szczęście moje produkty należą do kategorii nie tłukącej i jak wszystko wskazuje dość odpornej. Po perturbacjach z dostawą, dodzwonieniem się na infolinię plus lokalizacja na obrzeżach miasta i trudne odnalezienie miejsca gdzie paczkę możemy odebrać czyni w moich oczach firmę GLS jako tę którą raczej będę starała się unikać. Jedyny plus to sprawna, miła, i fachowa obsługa punktu wydawania paczek.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

GLS

Placówka

Warszawa, Ciupagi 1

Nie zgadzam się (3)
Pomimo -10 stopni...
Pomimo -10 stopni mrozu postanowiłam wybrać się na lody. Wybór padł na legendarną we Wrocławiu kawiarnię przy ulicy Komandorskiej. Wygląd personelu i lokalu trochę odbiega od ideału ale za to ceny i smak wynagradzają wszystko. Za wielki puchar lodów, kawę i ciastko zapłaciłam 20 zł. Wspaniałe miejsce może nie na randkę ale na popołudnie w rodzinnej atmosferze na pewno. Także polecam :)

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

Tichy

Placówka

Wrocław, Komandorska 4

Nie zgadzam się (8)
To co mnie...
To co mnie zniechęca do firm kurierskich to fakt małej elastyczności co do odbioru przesyłki w preferowanym przeze mnie czasie i nie jednokrotnie dość trudną komunikację z firmą i z samym kurierem. Co by nie mówić o Poczcie Polskiej ode mnie plus za to iż mam długi, 14 dniowy czas odbioru awizowanej przesyłki w czasie otwarcia placówki gdzie została ona dostarczona, blisko miejsca zamieszkania. Inna sprawa iż by ją odebrać trzeba odstać swoje i nie rzadko przesyłka krąży i błądzi zanim dotrze do adresata. Ale przechodząc do meritum. Złożyłam w sklepie Tchibo zamówienie. Najprawdopodobniej przez nie uwagę czy to pośpiech nie zwróciłam uwagi na opcję dostawy paczki. Koniec końców miała ona być dostarczona za pośrednictwem firmy kurierskiej GLS. Na drzwiach zastałam przyklejone awizo. Z kilku form kontaktu wybieram najpierw ten za pomocą sms z zapytaniem czy jest możliwość dostarczenia w innym terminie i ewentualnie o możliwość kontaktu z kurierem. W odpowiedzi firma GLS przesłała mi informację iż mam się skontaktować z infolinią, a w przypadku gdybym tego nie uczyniła paczka będzie zwrócona do nadawcy. Zdziwiona tą informacją która sprzeczna jest z informacjami na awizie gdzie czytam m.in. o kilkukrotnych próbach doręczenia oraz 9 dniowym czasie po ichnie skuteczności odbiorze w punkcie. Okazuje się iż połączenie się z infolinią wymaga nie lada wytrwałości i cierpliwości. Są przewidziane dwa numery w zależności czy dzwonimy z telefonu stacjonarnego czy komórkowego. Kilkakrotne wypieranie numeru 468148220 najpierw skutkuje sygnałem zajętej linii. Ponowne wydaje się udane. Odsłuchuję automatyczne powitanie ze wskazaniem firmy do której się dodzwoniłam, następnie podana jest informacja o możliwości sprawdzenia statusu przesyłki na stronie internetowej. Jeszcze tylko wybór języka rozmowy, określenie czy dzwonimy jako nadawca czy odbiorca i na końcu wprowadzenie również z klawiatury naszego kodu pocztowego. Gdy cały ten automatyczny proces przeszłam głos lektora informuje mnie „Przepraszamy obecnie wszyscy konsultacji są zajęci prosimy zadzwonić później” poczym połączenie zostaje przerwane. Już nieco zirytowana ponownie wybieram numer infolinii. Ponownie określam język, swój profil jako odbiorcy i wprowadzam kod pocztowy. Ponownie słyszę iż wszyscy konsultanci są zajęci ale tym razem automatyczna sekretarka mówi ażeby oczekiwać na połączenie. Puszczona zostaje muzyka i znowu informacja o nie dostępnych konsultantach i prośbie o dalsze oczekiwanie, a potem już słowo dalsze zostaje pominięte i kilkadziesiąt razy wysłuchuję muzyki przerwanej komunikatem prosimy o dalsze oczekiwanie. Po upływie ponad dziesięciu minut zgłasza się konsultant, przyznać trzeba miła kobieta która się przedstawia i pyta w czym może mi pomóc. Mówię iż dzwonię w sprawie awizowanej przesyłki i proponuję podanie jej numeru. Gdy już to zrobię Pani konsultantka informuje mnie iż jest to według informacji w systemie drugie awizo, pierwsze było rzekomo dzień wcześniej ale ja go nie otrzymałam. Pani odpowiada iż po dwukrotnych awizach przesyłki kurier już nie dostarczy i mogę ją odebrać w punkcie osobiście. Na nic zdają się moje zastrzeżenia iż pierwszej awizacji nie było, liczy się to że w systemie są odznaczone dwie. Punkt odbioru w Warszawie jest jeden. Nie wiadomo do której będzie otwarty w wigilię. I tak straciłam czas, zostałam narażona na duże koszty poprzez bardzo długi, całkowicie nie do zaakceptowania czas oczekiwania na połączenie z konsultantem a rozmowa z nim tak naprawdę nie wiele mi pomogła i nie przyniosła spodziewanych efektów jak chociażby kontakt z kurierem i wyjaśnienie dla czego paczka została zawizowana raz a odznaczona jako dwukrotna próba dostarczenia. Zaznaczyć należy iż kurier miał z całą pewnością możliwość wrzucenia awiza do skrzynki, a przylepiane jej na drzwiach faktycznie choć w stopniu minimalnym może i mogło spowodować iż pierwsze awizo „zaginało” .Uważam iż choć według słów konsultantki kurier nie ma obowiązku dzwonienia do odbiorcy to w interesie każdej strony tak owy kontakt byłby wskazany i w niektórych firmach jest standardowo stosowany. Zaoszczędza to po pierwsze daremnej jeździe kuriera, dwa pozwala chociażby na orientacyjne dopasowanie czasu dostawy. Stwierdzenie iż kurier jeździ w godzinach swojej pracy jest zasadne ale całkowicie pomija interes klienta który nie zawsze jest w domu mimo iż jak znowu powołam się na słowa konsultanta dostaje informację iż przesyłka jest w drodze to nie zawsze jest możliwość pozostania w domu by na nią oczekiwać, prawda?

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2010

GLS

Placówka

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi