Ostatnio stałem się wręcz maniakiem banków. Nie dlatego, że bezgranicznie im ufam i kupuję wszystko o czym mi opowiadają, a dlatego, że porównuję oferty przez co mogę się bardzo wiele nauczyć. W tym banku zostałem przyjęty przez Pana zajmującego się sekcją kont firmowych. Ubrany był w elegancki garnitur i podczas powitania wstał po czym pozwolił mi usiąść. Bardzo uprzejma obsługa a przy tym kompetentna i potrafiąca wysłuchać potrzeb klienta. Sam wygląd lokalu był nowoczesny i ustrojony zgodnie ze standardami sieci. Czystość bez zastrzeżeń.
Pamiętam ten bar z czasów dzieciństwa i niegdyś było to spokojne i małe miejsce do posiedzenia. Dzisiaj bar ten zyskał nowej tworzy i wnętrze dlatego jest nowe i bardzo estetyczne i ładne. W środku jest spora ilość miejsc i stolików, automaty do gry a także bilard w oddzielnym pomieszczeniu. Oferta baru jest skromna jeśli chodzi o fast-food. Zapiekanka kosztowała 5 złotych i smakowała dobrze. Ekspedientka była miła, lada była czysta tak samo jak podłoga i stoliki. Zamówienie zostało mi przyniesione do stolika. Oprócz wysokich cen, wszystko w tym barze jest na miejscu i odpowiednie dlatego od czasu do czasu warto odwiedzić bar EMKA.
Z zewnątrz sklep wygląda czysto, wózki sklepowe ustawione starannie, szyby czyste, podjazd dla wózków niezbyt wysoki więc nawet starsze osoby nie mają problemu z wjazdem do sklepu. Podłoga na sali sprzedaży czysta, do wszystkich produktów asortymentu był swobodny dostęp. Podczas mojej obecności w sklepie nie było dużej liczby klientów więc nie było tłoczno a kolejka do kasy składała się tylko z trzech osób. Przy stoiskach z pieczywem i warzywami i owocami dostępne były woreczki foliowe. Same stoiska wyglądały prawidłowo i zachęcająco. Kasjerka ubrana była w firmowe ubranie i miała identyfikator. Obsługa przebiegała w miłej atmosferze gdyż kasjerka używała zwrotów grzecznościowych i była uprzejma.
Od niedawna istnieje ten sklep na nowomiejskim rynku. Z zewnątrz wygląd sklepu nie zachwyca, jedyne co jest ładne i estetyczne to szyld firmowy alkoholi świata. W środku niezbyt dużo miejsca ale jak na ten typ sklepu to w zupełności wystarcza. Wybór alkoholi jest tutaj ogromny, każdy dla siebie coś znajdzie. Ceny w sklepie nie są wygórowane a czasami możemy znaleźć coś naprawdę tanio. Obsługa miła, szybko pracująca i nastawiona na klienta. W środku sklepu nie można narzekać na nieporządek, półki są czyste, podłoga również. Nie było rzeczy utrudniających ruch klientów.
Staja jest bardzo duża i przestronna, miejsc do tankowania jest sporo więc kolejki zdarzają się tutaj rzadko. Otoczenie stacji i podjazd były czyste, wolne od plam oleju i paliwa. Stacja jest samoobsługowa więc musiałem zatankować paliwo własnoręcznie. Przed wejściem do budynku wystawione są różne przedmioty do sprzedaży. W środku stacji oczywiście jest mały sklep i kasa gdzie możemy zapłacić za paliwo i inne nasze zakupy. Kasjerka ubrana była w firmowe ubranie, była miła i nastawiona na klienta, obsługiwała klientów szybko i sprawnie, nawiązywała kontakt wzrokowy i uśmiechała się. Na koniec poprosiła o moją kartę Vitay i wydała resztę i paragon.
Piątek, godzina 7.00. Śpię sobie spokojnie aż tu obudził mnie telefon od kuriera DPD. Kurier mówił bardzo głośno i był dziwnie roześmiany, jakby nie dzwonił do klienta tylko do kolegi zapraszając go na piwo. Zweryfikował moją tożsamość i zapytał czy może przyjechać za 2 godziny. Odpowiedziałem, żeby przesunął dostarczenie przesyłki o kilka dni bo nie ma mnie w domu. Kurier zanotował to i na tym rozmowa się zakończyła. Niezbyt byłem zadowolony z telefonu o 7 rano ale chociaż wiedziałem co dzieje się z moją przesyłką.
Czekała mnie krótka podróż pociągiem więc pierwsze co zrobiłem to poszedłem na dworzec do kasy w celu kupna biletu. Wielkie było moje zdziwienie kiedy dowiedziałem się, że kasa otwarta tylko do godziny 17.45. No cóż, będę musiał kupić bilet w pociągu. Mam chociaż nadzieję, że w tym przypadku nie zapłacę dodatkowej opłaty 5 zł za kupno u konduktora. Pociąg jedzie na dość obleganej relacji ale niestety wagonów było mało. pozostało mi miejsce stojące. W środku duża ilość pijanych osób zaczepiających spokojnych podróżnych. Konduktor trochę opryskliwy, nie był miły i nastawiony na podróżnych. Jednym słowem - PKP.
W sklepie było sporo klientów dlatego było tłoczno i zakupy nie ubyły najłatwiejsze. Asortyment był całkowicie dostępny dla klientów i wyeksponowany na przód półek. Oferty promocyjne były zaznaczone innym kolorem cenówki. Po sklepie chodziła ekspedientka ubrana w firmowe ubranie. Przy kasie klientów obsługiwała inna Pani, do której pracy nie mam zastrzeżeń. Pracownica była miła, uśmiechała się i wykonywała swoją pracę szybko a zarazem dokładnie. Nie wyczułem od pracownicy negatywnych emocji. Ceny w tym sklepie są zróżnicowane, ale nie wygórowane dlatego warto obserwować ofertę sklepu bo niektóre rzeczy można otrzymać bardzo tanio.
Otoczenie sklepu wyglądało na czyste. Na szybach wisiały plakaty z aktualnymi promocjami. Podłoga na sali sprzedaży również czysta. Podczas mojej obecności w sklepie nie było ruchu, wszystkie towary były równo poukładane na półkach i opisane etykietami cenowymi. Przy stoiskach z pieczywem i warzywami i owocami dostępne były woreczki foliowe. Do kasy nie musiałem stać w kasie, kasjerka od razu mnie przyjęła. W sklepie jest możliwość płacenia kartą od każdej kwoty. Kasjerka była miła, nie wykazywała znużenia i była nastawiona na klienta. Na koniec otrzymałem prawidłową resztę i paragon.
Migdy nie przepadałem za korzystaniem z takich myjni ale dzisiaj coś mnie natknęło na umycie samochodu. Wrzuciłem 5 zł i zacząłem myć. Myjnia oferuje 5 trybów mycia i nabłyszczania i osuszania samochodu i przez te 5 minut możemy spokojnie zdążyć umyć i wypucować nasze auto. Obsługa myjni jest dziecinnie prosta, wszystko jest jasno opisane a samo mycie ogranicz się do trzymanie węża z wodą i płynem czy proszkiem do mycia. W miejscu mycia poprowadzony jest prawidłowy odpływ wody więc nie stoimy w kałużach. Myjnia oferuje 3 stanowiska,
Otoczenie sklepu czyste, na szybach wisiały plakaty z aktualną promocją. Niektóre produkty można było kupić naprawdę za niską cenę. Na sali sprzedaży podłoga była czysta, tak samo jak półki. Cały asortyment był dostępny dla klientów, sklep jest dość mały i przy większej ilości klientów ciężko jest przejechać wózkiem. Do kasy stałem w kolejce złożonej z 3 osób. czekałem około 4 minut po czym obsłużyła mnie mila Pani. Nie mam zastrzeżeń do jej pracy. Powitała mnie, nawiązała kontakt wzrokowy i używała zwrotów grzecznościowych. Na końcu wydała prawidłową resztę i paragon.
Bardzo nie spodobało mi się fakt zmiany cen biletów komunikacji miejskiej. Jak już ochłonąłem postanowiłem zakupić dopłatę do starego biletu. Niestety ani w sklepach ani w kioskach nie mogłem ich znaleźć, co stanowiło duże utrudnienie. Dopiero po raz któryś jedna ze Sprzedawczyń udzieliła mi informacji, że mogę kupić takie bilety w kasach MPK. Duża zmiana, ale MPK powinien bardziej wyjść do swoich Klientów i wyposażyć kioski w te dodatki.
Dużym atutem w Tesco jest ustawienie kas, gdzie klient może sam skasować swoje produkty. Od razu poszedłem do takiego sprzętu, kolejki nie było, co rusz przechadzał się Kasjer kontrolując klientów czy dobrze kasują. Sprawnie i szybko. W sklepie panował porządek, bardzo ciekawe promocje, towary bardzo szybko i łatwo można odnaleźć na półkach. Dosyć nie miała sytuacja spotkała mnie przy stoisku z owocami. Sprzedawczynie rozmawiały między sobą, jestem pewien, że widziały, iż potrzebuje pomocy. Niestety poszły a ja zostałem z moim problemem.
Podjazd do stacji był dzisiaj bardzo wyczyszczony, zero śladów oleju, paliwa lub innych zanieczyszczeń. Przy dystrybutorach dostępna była świeża woda do mycia samochodu. Niedaleko podjazdu do tankowania była strefa serwisowa gdzie można napompować powietrza lub odkurzyć samochód. Po obszarze stacji kręcił się pracownik w ubraniu służbowym, który nie zapytał mnie czy ma mi pomóc. Do kasy nie było kolejki więc szybko zostałem obsłużony. Kasjerka zapytała mnie czy mam kartę lojalnościową. Obsługa była miła i profesjonalnie wyszkolona. Niestety ceny paliwa kładą cień na wysokie standardy obsługi na stacjach paliw, ale taki kraj.
Narzeka się na tą nasze Pocztę Polską ale prywatne usługi pocztowe Inpost ostatnio mnie zawiodły. List polecony szedł w Polsce 4 dni robocze co jest lekką przesadą. Wielokrotnie Poczta Polska nawalała ale potrafiła bardzo często dostarczyć list polecony następnego dnia. Inpost natomiast reklamuje się szybkością i niezawodnością a nie dość, ze na kopercie jest pełno reklam to jeszcze list dochodzi długo. Ceny są podobne jak w Poczcie Polskiej oraz dobrym pomysłem są tak mało popularne jeszcze paczkomaty. Inpost musi się jednak jeszcze sporo poprawić aby być naprawdę konkurencyjny.
Poziom obsługi w piekarniach tej sieci stoi na bardzo wysokim poziomie i wciąż się poprawia. Najlepszym dowodem jest ten sklp, w którym dzisiaj kupowałem pieczywo. Do czystości sklepu nie można się przyczepić - szyby okienne błyszczały, podłoga była czysta a asortyment był ładnie wyeksponowany i widoczny dla klientów. Ekspedientka ubrana w firmowe ubranie, pani była miła, potrafiła opisać interesujący mnie produkt. Obsługa trwała krótko i przebiegała w miłej atmosferze.
Aby wejść do sklepu trzeba pokonać sporo schodów dlatego sklep w ogóle nie jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych. W środku czysto ale po wejściu od razu da się wyczuć nieprzyjemny zapach chińszczyzny. Asortyment sklepu jest szeroki a ceny dość konkurencyjne. Niestety w tym przypadku niskie ceny oznaczają również niską jakość towaru. Do przymierzalni była kolejka, w której czekałem około 10 minut. Przymierzalnia byłą bardzo mała i niekomfortowa. Ekspedientka przy kasie szybko radziła sobie z obsługą klientów, uśmiechała się i nawiązywała kontakt wzrokowy. Lada była czysta, tak samo jak półki i wieszaki. W asortymencie był porządek, a każdy przedmiot miał przypisaną cenówkę.
Sklep znajduje się przy ruchliwej drodze krajowej nr 15 i jest z niej dobrze widoczny. Parking nie należy do największych ale wystarcza na potrzeby sklepu. Z zewnątrz było czysto, szyby okienne również bez zastrzeżeń. W sklepie znajdziemy bardzo dużo przedmiotów związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy, są tam stroje dla pracowników i wiele wiele innych. W środku sklepu czysto, wszystkie produkty asortymentu dostępne dla klientów. Po wejściu do sklepu podszedł do mnie sprzedawca i już do końca zakupów mnie nie opuścił. Doradzał, czekał na moje decyzje, pokazywał inne rozmiary potrzebnych rzeczy. Obsługę oceniam pozytywnie. Do kasy nie było kolejki więc nie musiałem długo czekać. Kasjerka nawiązywała ze mną kontakt wzrokowy i wydała prawidłową resztę i fakturę.
Od wejścia zauważyłem ze na sklepie nie ma żywej duszy, dosłownie kilka minut czekałem tam sam. Później przyszła Farmaceutka przeprosiła, że nie było jej tak długo. Podczas kasowania mojego towaru zadzwonił do niej telefon, oczywiście odebrała i rozmawiała, widocznie był to ktoś z rodziny ponieważ chciała go delikatnie zbyć. Tabletki było dużo droższe niż proponowane ceny w innych aptekach.
Jeżeli ktoś może wybrać miedzy osobistym kontaktem w siedzibie a wykonanie rozmowy telefonicznej na infolinię Multimedii gorąco nie polecam. Dwukrotnie próbowałem się połączyć, a przez długi czas nadziałem się na słuchanie melodyjek. Za trzecim razem od razu powiedziano mi, że nie ma teraz wolnego konsultanta i ktoś dopiero w ciągu 24 godzin ktoś do mnie oddzwoni. Dla osób pracujących ten czas oczekiwania jest zbyt długi, ze względu na to, że wykorzystali cały ten czas oczekiwania. Serdecznie nie polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.