Zauważyłem, że w sklepie nie było dostępnych małych koszyków, nie wiem czy są one niedostępne w tym sklepie czy po prostu było tyle ludzi, którzy je używali. Dostępne były tylko duże, dość szerokie kosze. Miedzy półkami ciężko byłoby wyminąć się pomiędzy półkami a klientami. Przy stoisku mięsnym nie było kolejki, wędliny wyglądały bardzo apetycznie, wyglądały na świeże. Kasjerka bardzo miła, pomocna, służyła swoją radą. Przy głównej kasie była średniej długości kolejka, na szczęście szybko nadeszła moja kolej. Kasjerka swoje czynności wykonywała poprawnie, mile się pożegnała po zakończeni transakcji. Ceny wędlin nie należały do najniższych.
Bardzo miłe zaskoczenie przeżyłem po ostatniej wizycie w aptece Arnika. Potrzebowałem bardzo szybko profesjonalnej porady, a przede wszystkim nie miałem czasu czekać w długich kolejkach. Na szczęście trafiłem na brak kolejki oraz bardzo przyjazną obsługę. Farmaceutka bardzo skrupulatnie wytłumaczyła mi nurtujące dla mnie sprawy związane z wyborem lekarstwa, przedstawiła ceny rożnych zamienników. Tym samym nawiązywała ze mną kontakt wzrokowy jak i używała zwrotów grzecznościowych. Ceny potrzebnego mi leku wydały mi się bardziej korzystne ponieważ wcześniej odwiedziłem kilka innych aptek. W aptece panował nieskazitelny porządek, na półkach nie odnalazłem oznak kurzu. Przy kasie znajdował się porządek. Farmaceutka ubrana była w schludny firmowy fartuch.
Dosyć późna pora, każdemu na pewno zależy żeby jak najszybciej zrealizować zakupy niestety w tym sklepie czasami jest to dość utrudnione. Produkty na półkach bardzo łatwo można było odnaleźć, zauważyłem również, że najtańsze produkty codziennego użytku odnotowały znaczną podwyżkę, są to produkty z linii Lewiatan. Największym minusem jest fakt długiego oczekiwania na potwierdzenie zapłaty jeśli chodzi o kartę płatniczą. Pani przy kasie były zajęte dość ożywioną rozmową. W sklepie panował umiarkowany porządek. Na półkach brakowało niektórych produktów.
Pomimo później pory postanowiłem wstąpić do piekarni po świeże pieczywo, niestety nie było dużego wyboru. Półki świeciły pustkami. Ciastka na wagę są w porównaniu do pieczywa są bardzo drogie, poza tym nie były najlepsze jeśli chodzi o smak i świeżość. Kasjerka miła, używała zwrotów grzecznościowych, nawiązywała kontakt wzrokowe podczas transakcji. Co mnie bardzo ucieszyło otrzymałem prawidłowo wyliczony paragon jak i resztę, ponieważ niejednokrotnie kasjerka policzyła mi źle zakupy. W sklepie panował umiarkowany porządek, na półkach znajdowało się dużo okruchów, bułki były niepoukładane. Kolejki nie było, kasjerka bezpośrednio po wejściu klienta zaczynała swoją obsługę.
Już byłem pewien, że na pewno kolejna zmiana rozkładu kursów lub anulacja połączenia Nowe Miasto Lubawskie-Olsztyn. Na szczęście po 15 minutach nadjechał spóźniony autobus. Kierowca bardzo miły, aczkolwiek zauważyłem, że gubi się jeśli chodzi o obsługę kasy fiskalnej. Nie wiem czy kierowca dobrze skasował bilet, czy znowu nastała taka masakryczna podwyżka biletów. Wcześniej bilet kosztował znacznie mniej. Zauważyłem również, że kierowca przez całą trasę jechał bez butów, co jest karalne. Bardzo uciążliwa jest przesiadka w Ostródzie do innego autobusu, dla starszych ludzi jest to bardzo uciążliwe, nie są o tym poinformowani wcześniej wchodząc do autobusu. W autobusie było czysto, fotele wygodne.
Dwukrotnie podchodziłem do odwiedzenia urzędu skarbowego w Nowym Mieście Lubawskim. Ze względu na ogromną kolejkę musiałem zrezygnować. dopiero za trzecim razem postanowiłem poczekać w nieco krótszej kolejce. Obsługa bardzo miła, kompetentna, aczkolwiek musiałem poczekać aż zrobi ta Pani kilka notatek, które wg mnie były nie potrzebne. Poza tym na odbiór zwykłych zaświadczeń trzeba poczekać 2 dni. Jak dla mnie jest to bardzo długo. W pomieszczeniu było bardzo duszno, nie było tam żadnej klimatyzacji, okna otwarte tylko z jednej strony pomieszczenia. Zbyt mało miejsca w tym pomieszczeniu nawet na uformowanie kolejki, następna osoba patrzy nam na ręce.
Do piekarni skusił mnie fakt, że przez witrynę zauważyłem, iż nie ma kolejki. Wchodząc do sklepu powiedziałem dzień dobry, ponieważ nikogo nie zauważyłem. Dopiero po pewnym czasie wstała zza lady ekspedientka i przywitała się ze mną. Ekspedientka była czymś innym zainteresowana. Podczas obsługi zauważyłem, że na półkach był nie porządek, towary nie były poukładane, a co najgorsze zauważyłem, że między bułkami leży dziesięciogroszówka. Kasjerka wydała mi paragon oraz prawidłową resztę. Zakupy bardzo szybko zostały zrealizowane.
Przechodząc obok tego sklepu postanowiłem wstąpić i kupić coś na ząb na popołudnie. W sklepie było kilku klientów ale kolejek do dwóch czynnych kas nie było. Patrzyłem na słodycze na wagę i przechodząca obok pracownica zapytała mnie czy może mi w czymś pomóc. Odpowiedziałem przecząco bo nie potrzebowałem takiej pomocy. Sklep był w miarę uporządkowany, nie widziałem żadnych znaczących zabrudzeń czy braków w zatowarowaniu. Po dokonaniu zakupu ustawiłem się w kolejce i zostałem zawołany przez kasjerkę obok abym do niej przeszedł. Podczas kasowania kasjerka podała mi do zapłaty kwotę wyższą aniżeli była na metce co od razu jej powiedziałem. Kasjerka sprawdziła to po czym oddała mi różnicę w cenie, czyli zapłaciłem cenę taką, jak była na metce. Takie traktowanie uważam za bardzo stosowne i prawidłowe.
W restauracji nie było zbyt dużej ilości klientów więc mogłem sobie wybrać miejsce, które mi się podoba. Stoliki były czyste, krzesła i podłoga również. Na ladzie nie było niepotrzebnych przedmiotów. Oferta restauracji była jasno opisana na menuboardzie ponad ladą a niektóre produkty można było zobaczyć na własne oczy za szybą. Pracownica, która mnie obsługiwała była uśmiechnięta, nie miała o tej godzinie dużo pracy więc ze spokojem obsłużyła mnie. Swoje zamówienie otrzymałem po niespełna 10 minutach od jego złożenia. Wybór dań jest dość zróżnicowany a ceny są nieco wyższe niż w innych częściach miasta.
Na szybach salonu standardowo wywieszonych było sporo ofert wyjazdów głównie last minute. Lokal jest całkowicie przeszklony dzięki czemu w środku nie ma za grosz prywatności. Od razu widać kiedy któryś z naszych znajomych kupuje wakacje. W środku lokalu było czysto, stolik, przy którym zawierane są transakcje był duży i wolny od niepotrzebnych rzeczy. Za ladą siedziała pracownica elegancko ubrana, miała ona dobre podejście do klienta gdyż od pierwszej chwili nawiązała kontakt wzrokowy i uśmiech. Wiedzę na temat oferty posiadała bardzo dużą. Ceny wycieczek nie są wygórowane, są porównywalne z cenami u konkurencji.
Jest to małe stoisko z suplementami diety i odżywkami dla sportowców. niegdyś interesowałem się tą tematyką i podszedłem porozmawiać z ekspedientem aby dowiedzieć się jak wiele się zmieniło przez ostatnie kilka lat. Wygląd stoiska wyglądał poprawnie, nie ma dużo miejsca na wystawy ale wiele produktów można zobaczyć przez szybę, na której nie widziałem zabrudzeń. Sprzedawca znał się na rzeczy i to jest chyba w tej dziedzinie najważniejsze. Potrafił doradzić, wytłumaczyć, pokazać skład i go zinterpretować. Jednym słowem pełen profesjonalizm. Widać, że stoisko nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem ale nie jest to chyba sprawa cen bo te są przystępne i jasno określone.
Wchodząc do sklepu widziałem, że trzy otwarte kasy nie radziły sobie z obecną ilością klientów i tworzyły się kolejki, więc byłem przygotowany na dłuższe czekanie. Podłoga na sali sprzedaży była czysta, strefa z warzywami obsługiwana była przez ekspedienta, który zachowywał zasady higieny. Przy strefie tej dostępne były woreczki foliowe tak samo jak przy strefie z pieczywem. W sklepie można było zakupić kilka produktów w cenach promocyjnych, a produkty te oznaczone były żółtymi etykietami cenowymi. W strefie z wędlinami i mięsem pracowały trzy ekspedientki, które dość szybko realizowały zamówienia klientów dzięki czemu nie było dużych kolejek. Po dokonaniu zakupów ustawiłem się w kolejce. Przede mną było 6 osób, czekałem ponad 10 minut. Płaciłem kartą Paypass co jest bardzo wygodne zarówno dla mnie jak i dla kasjerki, gdyby wszyscy płacili Paypass nie byłoby takich kolejek. Ekspedientka neutralnie nastawiona do klienta.
Jest to trochę dziwny sklep, bo kiedy w nim jestem albo przechodzę w pobliżu nie ma w środku klientów. Myślę, że dzieje się tak ze względu na dość oryginalny asortyment i stosunkowo wysokie ceny. Czystość sklepu była bez zastrzeżeń. Na wieszakach wisiały starannie ułożone rzeczy, wieszaki nie były przepełnione więc wszystko wyglądało bardzo poprawnie i estetycznie. Asortyment był dostępny i widoczny dla klientów, nie był niczym zastawiony i nie wisiał zbyt wysoko. Za kasą stała pracownica, która miała bardzo przyjemną aparycję i tak też się zachowywała, uśmiech nie znikał z jej twarzy co przelewało się na nielicznych klientów. Niestety rzeczy w tym sklepie nie są w moim typie, nie mogę wybrać nic dla siebie dlatego nie dokonałem zakupu.
W ostatnim czasie sklep tej sieci posiada najlepsze ceny jeśli chodzi o odzież męską dlatego często go odwiedzam. Tego dnia w środku było sporo klientów. Na podłodze nie było tym razem nieładu, w przymierzalni z której miałem okazję skorzystać również nie widziałem pozostawionych rzeczy. W sklepie była jak zwykle duża ilość asortymentu, który był oznaczony etykietami cenowymi. Za kasą stały dwie panie, które radziły sobie doskonale z tą ilością klientów. Obsługa byłą miła, uśmiechnięta. Kasjerka nawiązała ze mną kontakt wzrokowy i prowadziła ze mną rozmowę. Po zapakowaniu kupionej przeze mnie rzeczy otrzymałem prawidłową resztę i paragon.
Poszedłem do Empiku aby poczytać moje ulubione czasopismo. W środku było sporo klientów więc nie łudziłem się, że znajdę miejsce siedzące ale o dziwo było inaczej - skorzystałem z wolnej ławeczki i czytałem. Podłoga w sklepie była czysta, asortymentu sporo - każde czasopismo, książka czy gra komputerowa były w kilku egzemplarzach. W sklepie było sporo obsługi ubranej w koszulki z logo firmy ale wszystkie pracownice stały za ladą kasową. W sklepie był również ochroniarz, którego miejsce było przy wyjściu. Nie lubię w tym sklepie wszechobecnej ciasnoty między półkami, nieraz ciężko jest się minąć z drugą osobą. Ogólnie rzecz biorąc gdyby sklep mieścił się w większym lokalu zakupy byłyby bardziej komfortowe.
Wszedłem do sklepu Bergson gdyż od pewnego czasu poważnie myślę o zakupie odzieży, która pozwoli mi pracować i normalnie funkcjonować w deszcz, czyli krótko mówiąc czegoś wodoodpornego. Na szybach witryny wisiały kartki informujące o promocjach i jakimś rabacie w wysokości 200 złotych. Rzeczywiście, niektóre rzeczy, ale głównie letnie koszulki można było kupić o połowę taniej ale większość produktów miała standardową cenę. Za ladą stała Pani ekspedientka w koszulce firmowej i obsługiwała innych klientów przymierzających asortyment. Czystość sklepu była bez zastrzeżeń, a towar starannie i równo ułożony na półkach i wieszakach. Oferty promocyjne były jasno i czytelnie oznaczone. Nie dokonałem zakupu bo nie było rzeczy, o którą mi chodziło ale na pewno będę jeszcze odwiedzał ten sklep w przyszłości.
W sklepie było czysto, wszystkie produkty posiadały etykiety cenowe wraz z opisem parametrów. W sklepie chyba był jakiś problem z bramkami przy wejściu do sklepu ponieważ przy wychodzeniu klientów bramki wydawały sygnał ostrzegawczy. Po sklepie chodziło kilku pracowników ubranych w firmowe stroje . Nie spodobała mi się sytuacja, w której klient zdecydował się na zakup nawigacji i poprosił pracownika aby ten wypróbował ją. Pracownik powiedział że może ją wyjąć z pudełka ale i tak nie wypróbuje bo nie ma jak. Nie wiem czy wynikało to z lenistwa pracownika czy faktycznie w takim sklepie nie ma możliwości wypróbowania nawigacji.
Jakoś nie mogę przejść obok sklepu H&M obojętnie, kiedy jestem w centrum handlowym zawsze tam wstępuję aby sprawdzić czy jest coś ciekawego z nowej dostawy. Niestety dzisiejszego dnia wygląd sklepu mnie nie zachwycił, asortyment był nieuporządkowany, na stojakach wisiały puste wieszaki i również dało się zauważyć leżące na podłodze rzeczy. Kiedy zajrzałem do przymierzalni to wręcz się przeraziłem gdy zobaczyłem kompletny nieporządek i nieład, rzeczy walały się po podłodze, leżały przy lustrze i czekały aż przyjdzie ktoś z obsługi i je zabierze. Na sali sprzedaży nie widziałem żadnego pracownika oprócz osoby przy kasie, która obsługiwała wciąż klientów i próbowała rozładować sześcioosobową kolejkę. Kasjerka nie miała czasu na nawiązywanie kontaktu z klientami i uśmiechanie się ponieważ nie wyrabiała się z pracą i widziała niecierpliwiących się klientów. Dzisiejszego wypadu do H&M nie zaliczę do udanych.
W tym sklepie znajdziemy największy asortyment odzieży i obuwia sportowego znanych marek. Po wejściu do środka rzucił mi się w oczy ład i porządek panujący na wieszakach i półkach. Nie widziałem żadnych zanieczyszczeń a nawet kurzu na półkach. W sklepie było kilka osób z obsługi, wszyscy ubrani w sportowe rzeczy, co wyglądało bardzo fajnie. Po wybraniu interesujących mnie rzeczy poszedłem do przymierzalni gdzie już nie było tak czysto, leżały metki i wisiały puste wieszaki. Kiedy zdecydowałem się na zakup , ustawiłem się w dwuosobowej kolejce do kasy. Pani kasjerka zapakowała moje zakupy, włożyła do środka paragon i zaprosiła nie do przyszłych zakupów. Jakość obsługi oceniam więc bardzo wysoko.
Chyba żadnemu mężczyźnie nie trzeba przedstawiać tej marki. Vistula to synonim prestiżu, luksusu i bogactwa. Do tych określeń pasuje także ten salon sieci gdyż jest on piękny w swojej prostocie i dopięty na ostatni guzik. W salonie znajdziemy cały asortyment eleganckiego mężczyzny w wysokich cenach. Ceny w tym przypadku nie grają roli, bo otrzymujemy tutaj odzież naprawdę wysokiej jakości. Do czystości sklepu nie ma się co przyczepić, podłoga czysta, asortyment na półkach i wieszakach ułożony starannie i intuicyjnie. Po wejściu przywitała mnie ekspedientka, która chciała doradzić mi wyborze koszuli. Niestety, rozmiar, który mnie interesował nie był dostępny w danym fasonie. Obsługa byłą profesjonalna i miła, wprowadzała miłą i przyjemną atmosferę. W sklepie nie przewija się duża ilość klientów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.