Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (86)
Zawsze mówiło się,...
Zawsze mówiło się, że Nokia jest najlepszym producentem telefonów komórkowych na świecie, dlatego kiedy dwa lata temu kupowałem telefon zdecydowałem się na Nokie. Od dwóch lat korzystam z Nokii x3-02, telefon jest bardzo funkcjonalny, ma duży wyświetlacz, duże klawisze, które są niestandardowo ułożone. Zapłaciłem za niego ok 700 zł, myśląc, że będzie mi bardzo długo służył, jednak kilka miesięcy temu zaczęły się psuć różne rzeczy. Najpierw zaczęła odklejać się powłoka wyświetlacza, ale przykleiłem ją specjalnym środkiem. Po jakimś czasie zaczęły psuć się przyciski, teraz nie działa mi już cały górny rząd przycisków odpowiedzialny za wiadomości, odtwarzacz, szybkie wybieranie i wyłączanie. Myślałem, że telefon tej marki dłużej mi posłuży, jednak się pomyliłem. Nokia już nie nadąża za konkurentami, którzy robią najnowocześniejsze telefony, mam tu na myśli HTC, Samsunga, SE. Czas Nokii się już chyba powoli kończy, a zawsze telefony tej firmy uchodziły za najlepsze i najwytrwalsze.
Wczoraj późnym popołudniem...
Wczoraj późnym popołudniem wybrałem się do Netto. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to nowe koszyki dla klientów, takie jak w Kauflandzie czy niedawno wprowadzone w Biedronce. Nowe koszyki są bardzo ładne według mnie i na pewno ułatwią klientom robienie codziennych zakupów. W Netto kupiłem kilkukilogramowy proszek. Nad proszkiem pisało oferta specjalna i była cena 31,99 zł, natomiast na dole była taka sama karteczka, tylko, że z cena 29,99 zł. Przy kasie okazało się, że muszę zapłacić wyższą cenę. Nie wiem dlaczego do jednego produktu są dwie różne ceny. Gdybym się uparł to musiano by mi zwrócić różnicę w cenie, ale nie chciałem już robić zamieszania. W sklepie było czysto, produkty były starannie poukładane. Na stołach spotowych panował porządek. Czekając w kolejce została otwarta nowa kasa, ponieważ było dużo ludzi w sklepie i przy kasach. Ochroniarz chodził koło kas, zbierał nowe koszyki i odnosił je na miejsce przy wejściu na sale sprzedaży.
Wczoraj w deszczową...
Wczoraj w deszczową pogodę postanowiłem pojechać do Galerii Niwa pochodzić po sklepach i coś sobie kupić. Chodząc po galerii wszedłem do sklepu obuwniczego Altero. Od razu można było zauważyć, że panował tam nieskazitelny porządek, co nie zawsze zdarza się w sklepach obuwniczych. Na stronie z męskimi butami wpadły mi w oko piękne brązowo-rude płytkie buty, takie których długo szukałem. Jedna z Pań podeszła do mnie i zapytała, czy znaleźć jakiś konkretny rozmiar, po czym przyniosła mi pudełko z moim rozmiarem. Przymierzyłem buty, które idealnie mi pasowały, w lustrze zobaczyłem, że wyglądają bardzo ładnie. Od razu zdecydowałem się je kupić. Zauważyłem, że w sklepie wszystkie lustra były idealnie czyste, bez żadnych smug. Podszedłem z butami do kasy, gdzie inna Pani sprawdziła, czy buty są w tym samym rozmiarze. Buty kosztowały jedynie 39,99 zł, co według mnie jest bardzo dobrą ceną. Przysługuje mi na nie jeszcze dwa lata gwarancji, ale wstyd przychodzić z wychodzonymi butami po kilku lub kilkunastu miesiącach i je reklamować, jeśli kosztowały tak niewiele. Bardzo spodobał mi się mały stoliczek z krzesełkami dla dzieci, gdzie maluchy mogły sobie porysować na kartkach, a w tym czasie rodzice spokojnie mogli przymierzyć buty. Panie w sklepie były ładnie ubrane, miały powieszone przywieszki na szyi z napisem "sprzedawca". Zauważyłem, że w Altero pojawiła się biżuteria, co według mnie jest już lekką przesadą. Według moje opinii Altero zgapia większość pomysłów od innego sklepu obuwniczego CCC, zamiast budować własny wizerunek i markę. Widocznie ludzie odpowiedzialni za budowanie wizerunku firmy nie mają własnych pomysłów, ale to są tylko i wyłącznie moje przemyślenia.
Wczoraj wybrałem się...
Wczoraj wybrałem się do Media Expert w poszukiwaniu nawigacji samochodowej. Wybór nie był powalający jednak znalazło się kilka ciekawych egzemplarzy w przystępnej cenie. Pracownica podeszła do mnie i zapytała, czy może mi w czymś pomoc i czy pokazać którąś nawigacje. Podziękowałem za pomoc, ponieważ chciałem porównać ceny i asortyment z tym w sklepach z rtv agd w oświęcimskiej galerii Niwa. W sklepie RTV mix AGD ceny były wyższe o jakieś 20 zł w porównaniu do Media Expert, a asortyment był o wiele uboższy, więc wróciłem z powrotem do Experta i poprosiłem pracownice, żeby włączyła mi dwa wybrane przeze mnie modele, którymi byłem zainteresowany. Wybrałem nawigacje, pracownica przedstawiła mi ofertę przedłużenia gwarancji jednak podziękowałem. Kobieta była bardzo miła i uprzejma, nie była nachalna. Zabrałem nawigacje i udałem się do kasy, gdzie również zostałem bardzo miło obsłużony przez inną z pracownic. W Media Expert jest bardzo szeroki asortyment, zawsze można znaleźć ciekawe promocje. W sklepie było czysto, wszędzie panował porządek, a pracownicy na każdym dziale pomagali klientom.
Najczęściej odwiedzanym przeze...
Najczęściej odwiedzanym przeze mnie portalem internetowym jest Onet. Codzienne korzystanie z internetu zaczynam zawsze od przeglądnięcia informacji na Onecie. Według mnie jest to najlepszy portal, strona jest przejrzysta i ciekawie zaprojektowana. Możemy tu znaleźć najświeższe informacje z kraju i ze świata, które pogrupowane są na kilka kategorii, takie jak np rozrywka, biznes, sport, styl życia, przez co czytelnik łatwo znajdzie informacji, których potrzebuję. Czasem jednak zdarzają się koszmarne błędy w tekstach, które możemy przeczytać na tym portalu, tak jakby nikt tego nie kontrolował. Na Onecie możemy znaleźć bardzo ciekawe artykuły z blogów, gdzie ludzie opisują historie swojego życia lub np. relacje live z meczów T-Mobile Ekstraklasy, które stoją na wysokim poziomie, jeśli ktoś nie ma możliwości oglądania meczu na żywo. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, mężczyźni jak i kobiety. Strona działa szybko i nie zawiesza się. Informacje są na bieżąco aktualizowane i odświeżane.
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu napisałem o tym, że w banku ING przy ulicy Dąbrowskiego występuje częsty problem z wpłatomatem. Wtedy dostałem odpowiedź od władz ING, że dziękują za tę obserwację i że skierują tam kogoś kto zbada tą sprawę. Od tamtego czasu wpłatomat działa bez żadnego problemu. Bardzo dobrze, że takie sprawy w tym banku są szybko załatwiane i widać, że szanują sobie klienta i jego oczekiwania. Ostatnio dostawałem często telefony z różnych infolinii i muszę przyznać, że konsultanci z infolinii ING byli najmilsi. Dostałem dwa telefony z ING, ponieważ pierwszą rozmowę coś przerwało, więc dostałem drugi telefon. Chodziło o ubezpieczenie karty za 2 zł miesięcznie, najpierw konsultantka, potem konsultant przedstawili mi ofertę. Oboje byli bardzo uprzejmi i co najważniejsze nie byli nachalni, kiedy powiedziałem, że sprawę załatwię w banku nie próbowali mnie za wszelką cenę namówić tak jak to było z konsultantka z T-Mobile, która była okropnie nachalna i nieuprzejma. Według mojej opinii obsługa banku ING jak i pracownicy są bardzo uprzejmi i mili.
02.05.2022
Odpowiedź firmy
Bardzo dziękujemy za tę obserwację i przedstawienie Pani opinii na temat ING Banku. Cieszymy się, że bardzo wysoko oceniła Pani nasz poziom obsługi klienta w tym również infolinii i przekazała pozytywną opinię na nasz temat. Nasze działania koncentrują się na budowaniu długotrwałych relacjach z klientami. Pani opinia potwierdza słuszność strategii, którą wdrażamy w ING Banku, strategii gdzie klient znajduje się w centrum. Raz jeszcze dziękujemy za polecenie i zapraszamy do naszych oddziałów.
Od kilku lat...
Od kilku lat kupuje tylko Tele Tydzień jako program telewizyjny. W tej gazecie znaleźć można wiele ciekawych artykułów, nowinek, czy wywiadów ze znanymi ludźmi. Znajduję się tam również szeroka gama programów telewizyjnych, które są w każdej naziemnej i satelitarnej telewizji. Jenak ostatnio zauważyłem, że wiele razy zdarza się tak, że w programie napisane jest, że np na TVP1 będzie film, a później okazuję się, że emitowany jest zupełnie inny film. Ostatnio taka sytuacja zdarzyła mi się dwa razy. Nastawiłem się, że oglądnę sobie dobry film, a okazywało się, że puszczają coś zupełnie innego co w ogóle mnie nie interesowało. Według mnie takie coś nie powinno się zdarzać, a jeśli telewizja zmienia program to powinni informować ludzi na pasku u dołu ekranu.
Bardzo często robię...
Bardzo często robię zakupy w Kauflandzie, gdzie można znaleźć zawsze świeże warzywa i owoce. Moim zdaniem jest to najlepszy sklep/hipermarket jeśli chodzi właśnie o asortyment na dziale z owocami i warzywami. Znajdziemy tam różnorodne rodzaje owoców i warzyw, które są zawsze świeże i jest ich dużo, więc klient może wybrać to na co ma ochotę. W Kauflandzie zawsze jest czysto za sprawą Pani, która jeździ po sklepie maszyną do czyszczenia podłóg. Prawie na każdym dziale znajduję się pracownik, który układa i czołuje towar, tak by klienci mieli dogodny dostęp do wszystkich artykułów. Panie pracujące na dziale z serami, wędlinami i mięsem są bardzo miłe. Zawsze kiedy nie wiem np. jaki ser wybrać to pracownica daje mi jeden plasterek sera, który poleca, według mnie powinny być zrobione takie maluteńkie kosteczki do degustacji na wykałaczce, ale z drugiej strony wiem jacy są ludzie i wiem, że jedliby to nawet jeśli nie chcieliby kupić żadnego sera. W Kauflandzie zawsze otwartych jest kilka kas, więc nie trzeba czekać długo w kolejce, a kasjerki są bardzo miłe i uprzejme. Asortyment w sklepie jest bardzo szeroki, częste promocje skłaniają klientów do odwiedzania sklepu i robienia zakupów.
Ostatnio dzwonił do...
Ostatnio dzwonił do mnie często numer obsługi z T-Mobile, po kilku odrzuconych połączenia postanowiłem odebrać i mieć tą rozmowę z głowy. Odebrałem telefon, po czym kobieta zaczęła mi przedstawiać ofertę internetu "specjalnie dla mnie", osobiście znam tę ofertę już na pamięć, jednak nie chciałem być nie miły i wysłuchałem co ma mi do powiedzenia. Kobieta była bardzo niemiła i nachalna, dwa razy mówiłem, że nie potrzebuje internetu mobilnego, ale kobieta nie dawała za wygraną i pytała non stop dlaczego się opieram i czy może mi już wysłać ten zestaw do domu. Kiedy mówiłem, że nie chce ta "inteligentna" kobieta zaczynała przedstawiać mi ofertę od nowa. Zdenerwowałem się i powiedziałem kilka niemiłych słów, po czym chyba zrozumiała, że nie ma sensu ze mną kontynuować dalszej rozmowy. Rozumiem, że ta kobieta ma płacone za to ile uda się jej podpisać nowych umów, ale nie to znaczy nie. Z tego co się dowiedziałem, to jest osobna firma, która dzwoni i proponuje nowe oferty. T-Mobile powinno pomyśleć o zmianie firmy której zleca takie zadania. Kilka miesięcy temu dostałem podobny telefon i kobieta męczyła mnie ponad 30 minut.
Pojechałem ostatnio na...
Pojechałem ostatnio na stację BP, żeby zatankować i puścić Totolotka. Muszę przyznać, że sytuacja z obsługą się poprawiła, ponieważ jeśli robi się dłuższa kolejka to zostaje otwarta nowe stanowisko obsługi. Jednak zdenerwowała mnie ostatnio pewna sytuacja. Puszczałem Mini Lotto, jednak za każdym razem kiedy puszczam na Bp coś dzieje się z maszyną i nie chce przyjmować zakładów, na co pracownik powiedział, że on się na tym nie zna i nic z tym nie zrobi. Przepraszam bardzo, ale kto ma się na tym znać jak nie on. Wypełniłem kupon drugi raz, bo myślałem, że się pomyliłem, jednak sytuacja się powtórzyła i pracownik oddał mi kupon i nic z tym nie zrobił. Na szczęście przyszedł drugi pracownik, który był bardziej ogarnięty i ręcznie wbił wybrane przeze mnie liczby i puścił mi kupon. Według mnie, skoro ktoś pracuje na stacji, gdzie można puszczać Lotto to powinien znać się na obsłudze maszyny. Na stacji było bardzo czysto, na pólkach wszystko było starannie poukładane. A i co jest również ciekawe, to to, że przy kuponach do wypełnienia nigdy nie ma żadnego długopisu, albo ołówka.
Wczoraj popołudniu udałem...
Wczoraj popołudniu udałem się z dziewczyną do sklepu Altero w Galerii Niwa, w poszukiwaniu damskich letnich butków. Wchodząc do sklepu od razu można zauważyć, że panuję tam porządek, wszystkie buty są starannie poukładane, żadne pudełka nie wystają poza ułożone kolumny, a torebki na szafkach z butami są bardzo ładnie wyeksponowane. Po lewej stronie można zobaczyć wiele modeli torebek ułożonych na trójstopniowym meblu. W sklepie bardzo ładnie pachnie, jest tam bardzo dobre oświetlenie, przez co zakupy są przyjemne. Jedno, co mi przeszkadzało, to monotonna muzyka lecąca w tym sklepie. Kobiety w Altero mają ogromny wybór, to sklep idealnie dla nich, panowie oczywiście też znajdą coś dla siebie, jednak duży wybór jest tylko butów eleganckich. Panowie raczej nie znajdą tam butów na codzienne chodzenie, lecz wszystko zależy od gustów. Panie, które tam pracują są bardzo miłe, pomagają klientowi w odnalezieniu szukanego numeru lub fasonu. Potrafią również bardzo fachowo doradzić obuwie w zależności od oczekiwań i potrzeb klienta. W ladzie można zobaczyć wiele preparatów do konserwacji obuwia, oraz odświeżacze do stóp i butów. Bardzo dobre są wkładki zapachowe, idealne do letnich butów, kiedy chodzi się bez skarpetek. Podobają mi się również portfele, które są idealnym prezentem na niektóre okazje, zawsze to jakaś alternatywa, jeśli brakuje pomysłów na świąteczny, bądź urodzinowy prezent. Pracownice, które były w sklepie były bardzo elegancko ubrane, uśmiechnięte i życzliwe. W Altero każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.
W tamtym tygodniu...
W tamtym tygodniu udałem się do Chromatu, by zrobić zdjęcia paszportowe, ponieważ okazały się one tam najtańsze. Wszystko przebiegło miło i sprawnie, jednak nie podoba mi się to, że fotograf robiąc zdjęcia nie pokazał mi jak zdjęcie wyszło. Byłem kiedyś robić zdjęcia u innego fotografa i ten po zrobieniu kilku zdjęć wyświetlił mi je na monitorze i poprosił mnie, żebym wybrał to, które mi się najbardziej podoba. Tu w Chromacie czegoś takiego nie ma, przez co klient nie wie, jak zdjęcie wyszło, a później okazuję się, że zdjęcie jest brzydkie. Zdjęcia, które mi zrobiono wyszło według mnie paskudnie, ale nie chciałem robić problemów, ponieważ musiałem szybko złożyć zdjęcia do urzędu paszportowego. Chromat według mnie za bardzo się ceni, ponieważ pracownicy są trochę aroganccy, a ich usługi nie zawsze stoją na najwyższym poziomie. Klienci powinni mieć wybór, które zdjęcie im się podoba, a nie tak za przeproszeniem na "odwal się". W środku jest bardzo czysto, na półkach z ramkami panuję porządek, a wszystko jest ułożone od największych, do najmniejszych ramek, przez co łatwo można znaleźć odpowiedni rozmiar ramki lub antyramy.
Tydzień temu udałem...
Tydzień temu udałem się do biura podróży, które znajduję się w Oświęcimiu na rynku głównym. Po wejściu do biura przemiła kobieta poprosiła, żebyśmy usiedli i zaczęła pytać, do jakiego kraju chcielibyśmy jechać, na ile, czym, kiedy. Określiłem swoje oczekiwania, po czym kobieta wpisała wszystkie dane do komputera i znalazła dla nas kilka interesujących ofert, jak później się okazało, były to oferty najtańsze z wszystkich biur podróży w Oświęcimiu. Pani znalazła czterogwiazdkowy hotel w Egipcie, z pełnym wyżywieniem za bardzo atrakcyjną cenę. Kobieta o wszystkich opowiedziała szczegółowo, jak wygląda podróż od początku, aż do końca, co należy wziąć do Egiptu, na co uważać. Można było się zapytać o wszystko, dlatego spędziłem tam dość dużo czasu i wszystkiego się dokładnie dowiedziałem. Pani w biurze podróży nie chciała wcisnąć jakiegoś beznadziejnego hotelu, ponieważ mówiła, że do niektórych by nas na pewno nie wysłała, znalazła taki, który jest pewny i sprawdzony. Byłem bardzo zadowolony z obsługi w tym biurze podróży. Wnętrze biura bardzo wakacyjnie urządzone, co nadaje oryginalny klimat temu miejscu.
W Biedronce zaszły...
W Biedronce zaszły duże zmiany, jeśli chodzi o ułożenie sklepu i rozmieszczenie regałów, co według mnie wpłynęło bardzo pozytywnie na ogólny wygląd i dostępność do produktów w sklepie. Sala sprzedaży wydaję się być większa i bardziej przestronna. Bardzo podoba mi się wprowadzenie lodówki przy wejściu do sklepu ze świeżą żywnością. Świeży, 100% sok z pomarańczy kosztuje 2,38 zł w butelce 350 ml, co według mnie jest bardzo dobrą ceną jak za taki sok. W Biedronce zawsze można znaleźć świeże owoce i warzywa, choć według mnie żaden sklep nie dorównuje pod względem warzyw i owoców Kauflandowi. W sklepie było bardzo czysto, produkty były poukładane, cenówki nad koszami były powieszone w odpowiednim miejscu, przez co z łatwością można było zlokalizować cenę każdego produktu. Kasjerka była bardzo uprzejma i miła, szybko skasowała produkty i wydała resztę. Szkoda, że w Biedronce nie ma podręcznych koszyków, na małe zakupy by się bardzo przydały.
Przynajmniej raz w...
Przynajmniej raz w tygodniu robię zakupy w oświęcimskim Kauflandzie, przyciąga mnie tu przede wszystkim bardzo bogato wyposażone stoisko z owocami i warzywami. Owoce i warzywa są zawsze świeże i najlepszej jakości, w Oświęcimiu jest to najlepiej wyposażony sklep pod tym względem. Muszę przyznać, że ceny niektórych owoców są czasem bardzo wysokie, jednak często możemy znaleźć jakąś promocję. Podoba mi się w Kauflandzie to, że prawie non stop jeździ po sklepie pracownik obsługujący maszynę do czyszczenia podłóg, widać, że dba się w tym sklepie o czystość. Produkty na sali sprzedaży są starannie poukładane, a dostęp do nich jest swobodny i bez trudu można wszystko znaleźć. Ostatnimi czasy zauważyłem, że w sklepie zaczęto korzystać z drugiego rzędu kas, ponieważ jakiś czas temu tylko pierwszy rząd kas funkcjonował. Gazetka promocyjna sklepu zawiera mnóstwo przecenionych produktów, jest bardzo rozbudowana. Kasjerki w Kauflandzie są bardzo uprzejme i miłe, sprawnie radzą sobie z kasowaniem produktów i rozładowywaniem kolejek do kasy. Bardzo często podczas natłoku klientów otwierane są nowe kasy w celu zlikwidowania dużych kolejek. Muszę jednak przyznać, że prawie na każdych zakupach zdarza mi się sytuacja, że kupie jakiś produkt, a jego cena jest zupełnie inna. Ostatnio kupiłem ptasie mleczko z Wedla, które wstępnie kosztowało po promocyjnej cenie 9,99 zł, a na paragonie była cena 11,11 zł. Poszedłem do informacji i wyjaśniłem cała sytuację, różnica w cenie została mi wrócona bez żadnego problemu.
W piątek wybrałem...
W piątek wybrałem się do fotografa, ponieważ potrzebowałem powiększyć zdjęcie, by wsadzić go do antyramy na prezent. Po wejściu, kobieta, która tam pracowała zapytała w czym może pomóc, powiedziałem, że potrzebuję powiększyć zdjęcie, jednak nie posiadam go zapisanego w żadnym pliku, posiadałem jedynie normalny format zdjęcia, które kiedyś wywołałem. Kobieta określiła koszty, jednak powiedziała, że zdjęcie może być zrobione dopiero na wtorek, ponieważ mieli otwarte do godziny 14, potrzebowałem do zdjęcie na sobotę, dlatego chwilkę porozmawiałem z uprzejmą pracownicą i zapytałem, czy nie da się jednak tego zrobić w godzinę, po chwile jednak kobieta się zgodziła, wróciłem po 50 minutach i zdjęcie było gotowe. Jakość powiększonego zdjęcia według mnie perfekcyjna. Za zdjęcie w formacie A4 zapłaciłem ok 8 zł, co według mnie nie jest wygórowaną ceną. W Chromacie można również kupić różnego rodzaju ramki, antyramy, asortyment jest bardzo bogaty i klient ma w czym wybierać. Ceny ramek, jak również zdjęć są przystępne, a pracownicy są bardzo mili i uprzejmi. Zakład ten jest mały, ale przytulny i wszystko jest w zasięgu ręki.
We wtorkowe południe...
We wtorkowe południe udałem się do siedziby PZU w Oświęcimiu, by złożyć dokumenty w sprawie odszkodowania. Gdy wszedłem od razu podeszła do mnie pracownica i zapytała się w czym może mi pomoc, powiedziałem, że przyszedłem złożyć dokumenty na odszkodowanie. Kobieta poinformowała mnie, że najpierw muszę założyć sprawę telefonicznie i uzyskać niezbędny kod, więc poprosiła mnie, żebym poszedł za nią, usiadłem przy telefonie, kobieta wykręciła mi numer,podała kartkę i długopis, byłem bardzo zaskoczony, ponieważ zawsze spotykałem się z tym, że samemu ze swojego telefonu trzeba dzwonić i wszystko załatwiać. Zgłosiłem szkodę przez telefon, konsultant był bardzo miły i wszystko mi wyjaśnił. Gdy uzyskałem numer sprawy udałem się do stanowiska, gdzie czekała na mnie pracownica, bardzo sprawnie zeskanowała wszystkie potrzebne dokumenty i odpowiedziała na moje pytania. Byłem aż zaskoczony, tym jak miła była ta kobieta, wszystko przebiegło bardzo szybko i sprawnie. Podoba mi się to, że można na stronie PZU sprawdzić w jakim stopniu moje zgłoszenie jest rozstrzygane. Byłem bardzo zadowolony z obsługi w PZU.
W czasie podróży...
W czasie podróży z północy Polski postanowiłem zatrzymać się w restauracji Mc Donald's w Piotrowie Trybunalskim. Zawsze, kiedy jestem w podróży w północne regiony Polski zatrzymuję się właśnie tam, żeby coś przekąsić, ponieważ, obsługa jest tam bardzo miła, szybka i profesjonalna. Pracownica, która mnie obsługiwała była bardzo uśmiechnięta i przyjazna, złożyłem zamówienie i już po krótkiej chwili otrzymałem jedzenie. Nowa kanapka Snack Wrap jest pyszna, oczywiście kupując jedną nie mamy możliwości zaspokojenia głodu, jednak, gdy zjemy takie 3-4 to można sobie pojeść, przy czym koszt jednej to 3,50 zł, co według mnie jest przesada. Takie małe kanapki powinny kosztować maksymalnie 2,50. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o duże kanapki to przewagę nad Mc Donald'em ma tutaj KFC, gdzie można zjeść np dużego Grandera, którym można porządnie sobie pojeść. Kanapki w Mc Donald's, które kosztują ok 10 zł są bardzo ale to bardzo małe, w porównaniu do Grandera, ktróry kosztuje również 10 zł, a jest naprawdę duży. Restauracja w Piotrkowie Trybunalskim była bardzo czysta, a jedzenie przygotowane w niej było odpowiednio ciepłe i szybko podane. W Mc Donald's genialna sprawą są lody, Mc Flurry są genialne, i zawsze je kupuje.
Podczas pobytu w...
Podczas pobytu w Toruniu bardzo często robiłem zakupy w Paluszku. Sklep z zewnątrz wygląda bardzo ciekawie, ma on duży napis, na którym widnieje nazwa sklepu. Sklep ten nie jest wcale duże, jednak robiąc w nim zakupy mamy wszystko w zasięgu ręki, produkty są łatwo dostępne, a wnętrze jest bardzo przyjemne. Paluszek ma bardzo szeroki asortyment, jednak ceny niektórych produktów są nieco zawyżone, jednak nie w takim stopniu jak ma to miejsce w sklepach w centrum miasta, gdzie np piwo w puszce kosztuje ok 4 zł. Co mnie osobiście zdziwiło,to to, że po zakończeniu meczu hokejowego na Tor-torze, który znajduje się ok 50 metrów od Paluszka, sklep został zamknięty na jakieś 15-20 minut, pracownice tłumaczyły się tym, że po meczach wchodzą do sklepu grupy kibiców, być może chodziło o kradzieże, które mogły się tam wcześniej zdarzać, jednak według mnie powinno się zainwestować w monitoring, lub ochronę, a nie zamykać sklep. Pracownice w sklepie były bardzo miłe i uprzejme, sprawnie kasowały zakupy klientów. W środku było czysto, a produkty na półkach były poukładane starannie.
Podczas pobytu w...
Podczas pobytu w Toruniu wybrałem się na zakupy do Tesco z zamiarem zrobienia zakupów na weekend. Wchodząc do sklepu nic nie zwiastowało tego, czego później doświadczyłem. Kiedy poszedłem na dział z wodami zobaczyłem, że półki są prawie puste i znajdują się tam może 3-4 rodzaje napojów, najpierw pomyślałem, że to jakaś promocja, jednak ceny były bardzo wysokie. Zdziwiłem się, że na półkach były aż takie braki. Na dziale ze słodyczami panował nieopisany bałagan, szukałem czekolady pewnej firmy (gorzkiej z nadzieniem wiśniowym), najpierw nie mogłem jej znaleźć, jednak po chwili znalazłem ją w zupełnie innym miejscu niż cenówka. Gdy szedłem wzdłuż tego działu widziałem, że te czekolady były porozrzucane po wielu pułkach. Osobiście miałem trudność ze znalezieniem czegokolwiek. Asortyment w sklepie był bardzo ubogi, a ceny były dosyć wysokie. Gdy płaciłem za zakupy podałem kasjerce kartę, jednak nie musiałem wprowadzać pinu, wystarczył jedynie podpis, co według mnie jest bardzo niebezpieczne, ponieważ, jeśli ktoś ukradłby mi kartę, to mógłby bez żadnego problemu zrobić zakupy w tym sklepie. Z taką sytuacją spotkałem się pierwszy raz jeśli chodzi o funkcjonowanie mojej karty, dlatego byłem trochę zdziwiony. Kasjerka była uprzejma i grzeczna wobec klientów, w sklepie było czysto. Regały w tym sklepie są ułożone w taki sposób, że wydaje się, jakby ten sklep był pusty.
