Po długim i męczącym dniu udałem się z żoną wrzucić coś na ząb. Wybraliśmy restaurację KFC ze względu na to, że lubimy tam czasem chodzić. Miałem dobrą opinie o tych lokalach, ale ten wypad zakończył się raczej średnio. KFC znajduje się w dużym centrum handlowym Borek. Parking jest bardzo duży, ale zazwyczaj miejsca najbliższe wejściu są zawsze zajęte, dlatego trzeba stawać zawsze dosyć daleko. Niby to nie jakaś większa różnica, ale daje się we znaki. Nie wiem czy tylko dzisiaj czy tak jest zawsze, ale lokal do najczystszych nie należał. Na stolikach były tace, resztki jedzenia i pudełka po napojach. Czy obsługa tego nie widzi ? Podłoga również cała ubrudzona, chociaż kilka minut po moim wejściu jeden z pracowników KFC ruszył do boju z mopem. Podszedłem coś zamówić. Za ladą stały trzy młode dziewczyny ubrane w jednakowe stroje, schludnie, czysto i bez zbędnych dodatków. Do każdej z dziewczyn były po dwie, trzy osoby. Więc tragedii ze stania w kolejce nie było wszystko szło szybko i sprawnie. Zamówiłem co to chciałem i dosłownie po 2 minutach wszystko już leżało na tacy. Zapłaciłem i poszedłem szukać czystego stolika. Na szczęście jeszcze takie były. Po rozpoczęciu konsumpcji zauważyłem jakiegoś pana (prawdopodobnie bezdomny) który zaczął chodzić od stolika do stolika w celu zapewne poszukiwania resztek jedzenia. Znalazł jedną wolne opakowanie od napoju i poszedł sobie nalać napoju (jak wiadomo w KFC są darmowe dostępne dla wszystkich dolewki napojów). Do mnie też przyszedł prosząc, żeby mu coś kupić. Obsługa też tego nie widzi ? Nie jest komfortowa jeść przy takiej sytuacja zwłaszcza, że od tej osoby bardzo nieprzyjemnie "pachniało". Po tej wizycie w tum akurat lokalu już wiem, że na pewno go nie odwiedzę. Wolę pojechać do dalej położonego i mieć pewność, że takie coś mi się nie przydarzy.
Drugi etap wizyty w tym sklepie, ale teraz inny sklep położony na drugim końcu Wrocławia. Parking, zawsze zaludniony, trudno znaleźć miejsce. Ludzie zazwyczaj parkują na dwóch miejscach naraz utrudniając innym życie. Teren wkoło sklepu, niestety jest o wiele gorzej niż w drugim lokalu tegoż sklepu, śmieci, wózki wszędzie porozwalana (między innymi na miejscach parkingowych). Samo już wejście do sklepu jest tragiczne, porozstawiane są kwiaty, ziemie w workach, krzewy i drzewa. Swoisty labirynt z przeszkodami. Jak już pisałem poprzednio w samym sklepie jest dobrze. Duże bannery opisują co gdzie się znajduje. Niczego nie da się przeoczyć. Niestety miałem problem ze znalezieniem suszarki łazienkowej pod sufit. Pierwsze podejście w celu dowiedzenia się gdzie leży ten towar. Młodsza Pani, pytam się o suszarka. Pani w tym czasie rozmawiała z koleżanką, jestem pewien, że nie rozmawiali o pracy. Minęła dłuższa chwila zanim odpowiedziała mi na moja prośbę, niestety nie wiedziała gdzie się ta rzecz znajduje. Poprosiłem więc inną osobę o pomoc, tutaj sytuacja się niestety powtórzyła. Pan w najlepsze rozmawiał sobie z kimś i prawdopodobnie również nie o pracy. Teraz jednak wskazał mi miejsce się leżą suszarki. Po przejściu kilku działów muszę powiedzieć, że mają bardzo niskie ceny. W porównaniu z moimi wcześniejszymi wizytami w innych sklepach podobnych branży tutaj jest dobrze. W kasie poszło szybko. Osoba znajdująca się za kasą, kasowała szybko i sprawnie. Nie było problemów z długim staniem w kolejce. Można polecić ten sklep tylko ze względu na bardzo niskie ceny towarów. Obsługa i miejsce wkoło sklepu już do komfortu nie należą niestety.
Uprzejmie dziękuję za zgłoszone uwagi. Ubolewam, że otoczenie sklepu nie spełnia Pańskich oczekiwań, poinformowałem osoby odpowiedzialne, aby posprzątano teren i uporządkowano otoczenie sklepu. Mam nadzieję, że następna wizyta wypadnie korzystniej.
Pozdrawiam, Rafał Truniarz-Jurek, Menedżer ds. obsługi klientów
Zakup okapu w...
Zakup okapu w sklepie internetowym odbył się szybko i bez problemu. Strona jest zrobiona przejrzyście i łatwo się po niej poruszać. Po trzech dniach dostałem smsa z tego sklepu, że towar można odebrać z wybranego wcześniej punktu odbioru. Towar ma na mnie czekać 5 dni później jest odsyłany. Po 4 dniach pojechałem go odebrać. Pierwszym minusem jest lokalizacja. Nie jest łatwo trafić pod ten adres. Jeżeli jest się autem, to niestety droga za bardzo nie jest przystosowana, żeby podjechać pod sam punkt. Gdy już trafiłem, podałem swoje dane i jeden z Panów obsługujących podał mi towar. Poprosiłem o możliwość otworzenia pudełka z okapem w celu sprawdzenia czy sprzęt nie jest uszkodzony. Nie było z tym problemu. Po wszystkim zaklejono mi pudełko, wydrukowano paragon oraz wypełniono gwarancję. Bez zbędnego proszenia się o wszystko. Panowie ubrani schludnie i czysto. Lokal również wzorowo wyczyszczony. Minusem może być teren wkoło sklepu. Jak mówiłem wyżej brak normalnej drogi dojazdowej. Wszędzie pełno śmieci. Trawa już wyrosła, można by się pokusić o skoszenie jej. Mogę spokojnie polecić ten sklep. Ceny niskie, obsługa wzorowa.
Druga część "przygód" z tym sklepem. Jak opisałem wcześniej nie była to udana "przygoda". Teraz się poprawiło trochę choć dalej są minusy całej sprawy. Mieli mi tym razem dowieźć pralkę oraz DVD. Pralka była uszkodzona jak pisałem wcześniej. Po rozmowie dzień wcześniej panowie mieli do mnie zadzwonić, żeby umówić na jakiś przedział czasowy, wstępnie dzień wcześniej powiedziałem, że w godzinach popołudniowych (zaznaczam, że mieli jeszcze dzwonić). Niestety tak się nie stało. Panowie zadzwonili około godziny 13, że już są na miejscu i gdzie to ja niby się podziewam. Ku przychylnemu losowi byłem w drodze do mojego nowego mieszkania. Niestety były korki przez co dojazd mój wydłużył się do 30 minut. Panowie przez telefon powiedzieli, że poczekają tylko mam się pośpieszyć. Nie byli zbyt mili. Po dojechaniu Panowie zgodnie ze słowem czekali na mnie. Otworzyłem mieszkanie, wnieśli towar do środka. Tu zaznaczę, że celowo długo oglądałem pralkę oraz DVD, chciałem się przekonać jak owi panowie zareagują. Nie odezwali się słowem. Dzielnie znosili moje oglądanie towarów. Po podpisaniu protokołu odbioru pojechali rozwozić kolejne rzeczy. Tym razem było trochę lepiej. Mimo to na darmo tego dnia jechałem do mieszkania. Mogło przyjść wszystko jednego dnia.
Udałem się do tego sklepu w celu nabycia karniszy oraz kilku drobnych rzeczy do nowego mieszkania. Jako, że byłem w godzinach wieczornych ludzi było bardzo dużo. Na szczęście mają bardzo duży parking, więc ze znalezieniem wolnego miejsca do zaparkowania nie było problemu. Jako, że w tym sklepie byłem po raz pierwszy duże wrażenie zrobiła na mnie wielkość sklepu oraz duże, wręcz ogromne szyldy z dobrze opisanymi działami. Za to należy się wielki plus, czytelność przede wszystkim. Nie miałem problemu ze znalezieniem karniszy które odpowiadały mi wyglądem oraz długością, wybór był bardzo duży. Jednak po podejściu to działu, lekko się zdziwiłem. Mianowicie chodzi o ceny. Były o ponad 20% wyższe niż u konkurencji. Nie miałem jednak czasu i ochoty jechać o tej godzinie do innych sklepów. Poza tym nie wiedziałem czy będą jeszcze otwarte, a potrzebowałem te artykuły na już. Szukam kolejnych rzeczy, listwy do mebli, które się kupuje na metry. Nie mogłem ich znaleźć. Zapytałem więc obsługi gdzie znajdę coś takiego. tutaj zaczynają się lekkie schody. Każdy z ludzi z obsługi których pytałem odsyła mnie do innego działu ponieważ nikt nie wie gdzie to znajdę. Dopiero po pół godzinie samodzielnego szukania w końcu znalazłem. Wybór był ogromny pod względem kolorystycznym. Udało mi się dopasować kolorem do swoich mebli. Dokładnie ten sam kolor. Na końcu udałem się do kasy. Pani kasująca była już chyba lekko zmęczona, nie miała humoru i była sucha. Ni to dzień dobry czy do widzenia. Wpakowałem wszystko do samochodu. Wyjazd jest trochę utrudniony ze względu na sygnalizację świetlną. Czekałem 3 cykle, żeby stąd wyjechać. Moim zdaniem warto zajrzeć do tego sklepu jeśli w innym czegoś nie znajdziesz ze względy na duży wybór. Jeżeli jednak znajdziesz poszukiwaną rzecz gdzieś indziej to kup tam, bo na pewno kupisz tanie.
Kilka dni temu kupiłem w tym sklepie pralkę, lodówkę oraz DVD. Wczoraj zaczęła się prawdziwa "akcja". Zacznę standardowo od początku. Od godziny 10 rano panowie z tego sklepu dzwonili bez opamiętania, dzwoniła do mnie żona rano do pracy, w tym czasie z tego sklepu dzwonili do bagatela 17 razy !!! Nie mogli 2-3 razy skoro było zajęte ? Według mnie niepotrzebne dręczenie klienta. Jak się w końcu dodzwonili powiedzieli, że pralka jest uszkodzona tzn. miała wgnieciony jeden z boków i pytali czy nie chce takiej wziąć z 10 % rabatem. Odmówiłem oczywiście, 10 % przy takim uszkodzeniu to jest niestety mało ponieważ w innym sklepi jak jest towar obity to oferują co najmniej 40% rabatu na sprzęt. Zaoferował również przywiezie całego asortymentu na następny dzień, tutaj również odmówiłem, nie płacę za to, żeby przyjeżdżali kiedy im się podoba. Po kilku dłuższych chwilach dzwonią ponownie pytając o to samo o czym rozmawialiśmy wcześniej, pan próbował mnie przekonać, że po co ma jeździć dwa razy skoro może wcześniej skończyć pracę. Jakaś kpina ? Po godzinie 17 przywieźli mój towar, wnieśli go do środka i otworzyli w celu obejrzenia czy nie jest uszkodzony. Panowie byli bardzo nie mili i opryskliwi. Jeden z panów twierdził, żebym nie dotykał lodówki ponieważ porysuję ją obrączką. Niestety nie jestem w ogóle zadowolony z obsługi tego sklepu. Jedyny plus tego, że ceny mają dosyć dobre w porównaniu z innymi sklepami. Jeżeli jednak masz możliwość samemu sobie dowieźć towar to najlepiej tak zrób. W sklepie dowóz kosztował mnie 80zł. Zrobiłem to tylko dla swojej wygody i teraz żałuję. Dzisiaj odbieram pralkę i DVD, zobaczymy jak będzie to tym razem, na pewno dam znać jak tym razem poszło.
Po kupnie mieszkania przyszła pora na zmianę danych w kilku różnych placówkach. Jako pierwszą placówkę wybrałem Bank Polski PKO BP. Placówka znajduje się w dużym centrum handlowym. Jako, że byłem prawie po samym otwarciu parkingi były puste i nie było problemu z zaparkowaniem samochodu. Poszedłem do placówki PKO, wszedłem do środka, stało w kolejce kilka osób. Ku mojemu zaskoczeniu na 4 dostępne okienka trzy już były otwarte, co oczywiście jest na wielki plus. Po odczekaniu około 10 minut, w końcu nastała moja kolej. Usiadłem na krześle i podałem Pani mnie obsługującej dowód osobisty. Młoda kobieta ubrana w sposób schludny i czysty, bez ostrego makijażu i zbędnych dodatków. Poprosiłem o zmianę danych tzn. adresu zamieszkania i adresu do korespondencji. Tu zaczęły się schody Pani nie wiedziała kompletnie jak to zrobić, prosiła o pomoc swojego kolegę z okienka obok, ale niestety był zajęty swoim klientem. Zauważyłem, że pani minimum 3 razy wpisywała moje dane do komputera, nie mam pojęcia czy nie chciało się jej zaktualizować czy po prostu źle coś robiła. Zajęło jej to ponad 15 minut, co jest wielkim minusem, przy normalnym tempie powinno jej to zająć 2 - 3 minuty (wiem to z doświadczenia). Niestety do tego punktu już na pewno się nie udam. Przy tylu sprawach co mam do załatwienia to jest niestety mnóstwo czasu. Poza tym lokal czysty, przyjemnie w nim pachnie.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Po średnio udanych...
Po średnio udanych udanych zakupach w IKEI udałem się do położonej obok Castoramy celem dalszych zakupów do nowego mieszkania. Parking mają bardzo duży nie było problemu ze znalezieniem miejsca, udało mi się nawet stanąć tuż obok głównego wejścia. Po wejściu zauważyłem, że ochrona patrzy się na Ciebie tak jakbyś wnosił coś czego nie powinieneś, strasznie to krępuje. Działy w tym sklepie są bardzo dobrze ułożone, wszystko widać jak na dłoni, każdy dział ma swój wielki napis, widać go już z drugiego końca sklepu. Nie było problemu ze znalezieniem. Udałem się na meble łazienkowe, pierwsze lustra, wybór mają bardzo duży ceny również bardzo zróżnicowane. Jest w czym wybierać. Poprosiłem pana z obsługi tego działu, żeby mi przyniósł lustro wybrane przez żonę, miał lekkie wahania (mówił coś po nosem, niestety nie usłyszałem), ale po chwili poszedł na magazyn i przyniósł lustro spakowane i dobrze zabezpieczone. Zajęło mu co niecałe dwie minuty, więc nie trzeba było długo czekać. Następnie wybrałem się po szafkę do łazienki, wybór również wielki, nie było problemu w doborem wielkości czy koloru. Wybrałem interesujący mnie towar i poprosiłem innego już pana o przyniesienie tego towaru. Ten pan z kolei bez słowa odłożył to co robił i dosłownie po niecałej minucie przyniósł szafkę z magazynu. Po czym wytłumaczył jak się ją montuję (chociaż tego nie potrzebowałem), wspomniał również, że jakby było coś z nią nie tak to przyjechać z nią i się ją wymieni. Kas z kolejkach nie było, obsługa miła i sympatyczna. Jestem zadowolony z zakupów w tym sklepie.
Kolejne zakupy do nowego mieszkania, potrzebuje żyrandole do mieszkania oraz meble do łazienki, udaję się do dużego sklepu IKEA. Pierwszą rzeczą jaką zobaczyłem, a raczej poczułem po wyjściu z auta jak dojechałem to wielki smród, nie mam pojęcia skąd dochodził (być może gdzieś obok jest oczyszczalnia ścieków ?). Po wejściu do sklepu. Tuż obok znajduję się kosz z torbami na zakupy, są one duże i praktyczne, niestety nie zauważyłem koszyków lub większych wózków. Po przejściu kilkunastu metrów, zauważyłem, że sklep ma regałów jako takich, tylko trzeba iść jedną ścieżką, więc żeby dostać się na dział z meblami łazienkowymi, musiałem popytać oto kilka osób z obsługi (jedną osoba nie wiedziała gdzie znajduję się taki dział) i przejść przez kilka jak nie kilkanaście innych niepotrzebnych mi do niczego działów. W drodze zauważyłem, że towar jest całkiem dobrze ułożony, osok siebie są rzeczy które mają ze sobą coś wspólnego. Było czysto i schludnie. Po prawie dwudziestu minutach szukania w końcu znalazłem owy dział. Wybór mają spory, niestety zauważyłem, że sam w wyższej półki, czyli cenowo też wyżej, darowałem sobie zakup mebli, poszedłem na oświetlenie łazienkowe (na szczęście było obok) i tutaj się zdziwiłem, wybór bardzo duży, ceny też bardzo przystępne (7zł za oświetlenie sufitowe do łazienki ?) i jakość też całkiem niezła. Idę do kasy, kilka miały po 6-7 osób oraz dwie może trzy kasy bez kolejek. Pani w kasie miła i uśmiechnięta, nawet żartowała. Przy kasach stoją napoje dla spragnionych, ceny napoi mają chyba hurtowe ponieważ też są w niskich cenach. Wydaje mi się, że sklep można polecić, jak się dobrze poszuka, to można znaleźć rzeczy w bardzo niskich cenach. Niestety ułożenie działów jest złe, zmarnowałem ponad 20 minut na szukanie "mojego" działu.
Dzisiaj w końcu odebrałem swoje pierwsze mieszkanie i mam nadzieję, że ostatnie. Pierwsze co chciałem kupić to meble kuchenne. Po przeglądnięciu wielu ofert, wybór padł na salon meblowy Black Red White. Po wejściu do salonu "wita nas" pan ochroniarz, miałem wrażenie, że ciągle jestem przez niego obserwowany jakbym miał coś wynieść z tego sklepu, nie było to miłe uczucie. Po obejrzeniu na żywo mebli które wypatrzyłem z gazetce promocyjnej, podszedłem do obsługi klienta, zostałem poproszony przez miłą Panią, żebyśmy razem z żoną usiedli na krzesłach. Uśmiech nie schodził z twarzy tej Pani, dodatkowo żartowała i była niezwykle miła. Pokazaliśmy które meble nas interesują. Dodatkowo zaoferowała bardzo tanie zestawy do przedpokoju, które były dodatkowo w promocji. Dałem się na nie namówić. Po kalkulacji wyszło tak jakbyśmy płacili tylko i wyłącznie za meble kuchenne bez promocji. Jako, że przekroczyliśmy pewien limit kwoty, Pani zaoferowała darmowy dowóz mebli pod wskazany adres. Po złożeniu zamówienia poproszono mnie o udanie się do kasy i zapłaceniu za meble i tutaj się lekko zdziwiłem, ponieważ praktycznie nigdzie nie biorą całej sumy tylko zaliczkę. Resztę uiszczało się zawsze już po przywiezieniu mebli do domu, ale to drobna nieścisłość. Cały salon prezentował się schludnie i czysto. W dziale z dodatkami do mieszkania typy: talerze, sztućce itp. panował lekki chaos, wszystko było obok siebie, brak ładu i całość była ściśnięta w jednym miejscu. Ogólnie to nie przeszkadzało, ale lepsze ułożenie moim zdaniem zapewni większy komfort dla przeglądających i lepsze wrażenie całego sklepu. Moim zdaniem jeden z lepszych salonów meblowych, każdy coś znajdzie dla siebie, zawsze mają jakieś ciekawe promocje. Mogę spokojnie polecić ten sklep.
Po wyjściu ze szpitala po zabiegu, udałem się do swojego zakładu pracy w celu pobrania odpowiednich dokumentów z zakładu pracy. Niestety Pani w zakładzie pracy (teraz najważniejsze) poinformowała mnie, że muszę udać się do szpitala w celu wypełnienia jednego z dokumentów (to niestety kosztuje 100zł, więc zrezygnowałem z jednej części ubezpieczenia). Wróćmy do sedna sprawy. Z prawie pełnym kompletem dokumentów udałem się do oddziału PZU przy ul. Jana Kilińskiego, tu się pojawia drobny minut położenia tego oddziału, nie ma gdzie zaparkować autem, musiałem zrobić 3 rundy wkoło ulicy, że w końcu coś znaleźć. Po wejściu do lokalu PZU, zapytałem się o pokój w którym mam się zgłosić w celu dopełnienia formalności, Pani w miło odpowiedziała, że mam się udać na pierwsze piętro, tam też się udałem. Nie wiem czy to taka godzina czy moje szczęście, ale nie było kolejki. Usiadłem na krześle i złożyłem papiery do okienka. Pani je przejrzała i wpisała wszystko do systemu. Wspomniałem, że nie mam jednego dokumentu który wypisuje lekarz prowadzący, nic się nie odezwała. Po wszystkim wręczyła mi dowód złożenia dokumentów. Wyszedłem i wróciłem do domu. Po kilku dniach przyszedł mi na konto przelew, niestety tylko za pobyt w szpitalu, za sam zabieg już niestety nie. Jakie byłe moje zdziwienie kiedy po niecałym miesiącu (mają miesiąc na wypłacenie odszkodowania) wpłynęła mi reszta już za sam zabieg. Zaoszczędziłem 100zł na zwykłym kwitku od lekarza. Na chwilę obecną jestem zadowolony z tego ubezpieczenia. Niedługo wybieram się ponownie na kilka dni do szpitala na drobny zabieg, nie omieszkam wyrazić się drugi raz na temat przebiegu o odszkodowanie.
Zamówiłem odkurzacz przez stronę internetową tego sklepu. Po dwudziestu minutach dostałem meila z informacją, że towar mogę już odebrać. Pojechałem go odebrać. Wszedłem do sklepu, podszedłem do jednego pana mówiąc, że przyszedłem odebrać i zapłacić za zamówiony towar, pan odesłał mnie do kasy. Podszedłem więc do kasy i ku mojemu zdziwieniu pan stojący za kasą chyba mnie nie zauważył, robił coś przy swoim biurku, nie pytając się czy czegoś potrzebuje. Po dosłownie 10 minutach stania dopiero się mną zainteresował, wydrukował kwit odbioru z magazynu i paragon. W magazynie kolejne 5-7 minut czekania, nawet wołając kogoś nikt nie podszedł wydać mi towaru za który już wcześniej zapłaciłem. Jak już ktoś przyniósł mi towar, wyciągnął go z opakowania i sprawdził czy działa. Podbił gwarancję, a następnie bardzo niechlujnie i byle jak wsadził go do opakowania. Plusem tego sklepu są w miarę niskie ceny sprzętu AGD i RTV. Lokal czysty, jedynym minusem co do lokalu to to, że na stoisku z kawą owa kawa była wszędzie porozwalana. Mimo obsługi sklep warty odwiedzenia.
Po wejściu do lokalu, podeszła pani pytając, czy może pomóc. Po przytaknięciu, poprosiłem o pokazanie foteli. Pani oprowadziła mnie po sklepie, pokazując ofertę owych mebli. Praktycznie wszystko na każdy temat wszystko wiedziała. Jedyny minus to to, że wydawało mi się, że wykuła na "blaszkę" opisy fotel (i chyba nie tylko)i, jeżeli mówiła by swoim językiem, lepiej by to wyglądało oraz to, że nie znała cen (nie wszystkie były wywieszone przy danej rzeczy). Przy okazji poleciła zestawy mebli do kuchni. Na koniec wręczyła gazetkę z ofertami, podziękowała za wizytę i po większy wybór zaprosiła na stronę firmową.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.