Opinie użytkownika (153)

W zeszłym roku...
W zeszłym roku moja teściowa obchodziła urodziny (niestety nie zdradzę które, ale jest dosyć młoda). Postanowiliśmy z dziewczyną z okazji okrągłej rocznicy kupić jej jakiś ładny srebrny pierścionek by miała na pamiątkę. I tu zaczyna się problem z wielu względów musiałem to zadanie spełnić samodzielnie. Pojechałem więc po drodze do centrum handlowego „Korona”i tam postanowiłem z sklepie jubilerskim „YES” kupić coś świecącego. Po wejściu do owego jubilera i podejścia do gabloty gdzie są pierścionki ze srebra miła, młoda kobieta podeszła do mnie i spytała się czy może w czymś pomóc, przytaknąłem i poprosiłem by pokazała jakieś ładne i niedrogie „świecidełka” o które mi chodzi. Pani wyjęła kilka egzemplarzy i zaczęła mi po kolei pokazywać. Wstępnie zaznaczyłem jej, że kompletnie nie znam rozmiaru i upodobań osoby dla której chce go kupić. Pani powiedziała, że nie ma problemu i w ciągu dwóch dni można wymienić byleby był w tej samej cenie lub droższy i żeby etykietka (taka mała karteczka z gramatura i ceną) była nie oderwana. Wybrałem chyba najładniejszy, pani która mi pomagała w wyborze zapakowała go w ładne firmowe pudełeczko. Zapłaciłem, podziękowałem i wyszedłem. Nie musiałem wymieniać z wymiarem trafiłem w dziesiątkę, również wygląd bardzo się teściowej spodobał. Polecam tego jubilera ze względu na miłą obsługę i porządek jaki panuje w sklepie.

Paweł_1024

25.06.2010

Yes

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Niecały rok temu...
Niecały rok temu mój brat postanowił kupić sobie laptopa, a to z tego względu, że praktycznie uniemożliwiałem mu dostęp do komputera. Poprosił mnie o pomoc w wyborze sprzętu. Przeglądnąłem kilka sklepów internetowych i wybrałem sklep VOBIS. Jako, że nie chciało nam się zamawiać przez internet to pojechaliśmy do najbliższego oddziału tego sklepu znajdującego się w Pasażu Grunwaldzkim. Po wejściu do sklepu niemal odrazy przywitała nas miła młodsza dziewczyna w okularach w ciemnych włosach. Spytała się z uśmiechem na włosach w czym może pomóc, poprosiłem o wybór jakiegoś dobrego laptopa do danej wartości. Dziewczyna zaprosiła nas pod gabloty i zaczęła omawiać kilka wybranych marek laptopów. Mówiła dobre 10 minut. Poprosiliśmy ją o chwilę namysłu. Odeszła i ja z bratem wybraliśmy jeden z oferowanych przez modeli. Zawołaliśmy ją z powrotem i poprosiliśmy o wybrany model. Pani spisała sobie kilka cyferek i poszła na zaplecze poszukać oryginalnie zapakowane sprzętu. Następnie podeszliśmy do lady, pani podała kwotę do zapłaty. Na koniec po uiszczeniu rachunku, dziewczyna od firmy dorzuciła gratis płyn do mycia ekranu laptopa oraz ściereczkę specjalnie do tego przystosowaną. Miło z jej strony. Ślicznie podziękowaliśmy i poszliśmy w swoją stronę. Czystość lokalu na najwyższym poziomie. Gabloty szklane również czyste bez kurzu. Ceny umiarkowane, obsługa najwyższego rzędu.

Paweł_1024

25.06.2010

Vobis

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (19)
Basen „Kłokoczyce”. Do...
Basen „Kłokoczyce”. Do ośrodka tego należą dwa baseny brodzik dla małych dzieci oraz większy basen o długości 25 metrów dla dorosłych. Mały ma głębokość do około 70 centymetrów zaś duży do dwóch metrów. Do dużego basenu należy dosyć długa zjeżdżalnia, ma ona około 60 metrów (jak byłem młodszy i po raz pierwszy ją zobaczyłem to zrobiła na mnie ogromne wrażenie) i boisko do siatkówki plażowej (piasek był dosyć często dosypywany). Od co najmniej trzech lat już nie uczęszczam na ten basen. Dlatego, że diametralnie się zmienił, a może po prostu wyrosłem już z tego typu rozrywki. Kiedyś każde wyjście na basen cieszyło, teraz powiewa nudą. Zazwyczaj teren basenu jest czysty, a sprzątają go ludzie którzy chcą dnia następnego (jeśli pada to kolejny) mieć darmowy wstęp na basen. Kilka lat temu zjeżdżalnia była płatna, jeśli dobrze pamiętam zjazd kosztował 50 groszy dla dziecka i złotówkę dla osoby dorosłej na szczęście znieśli te opłaty i wstęp tutaj jest darmowy. Cena ogólna na wstęp nie jest wysoka. Od godziny 17 płaci się tylko 1/3 ceny wyjściowej. Osoby niepełnosprawne oraz malutkie dzieci wchodzą za darmo, miło z ich strony, że tak zrobili. Ratownicy są średnio mili, ale jeśli jest taka potrzeba potrafią fachowo udzielić pomocy. Na terenie jest kilka sklepów, ale ceny są bardzo wysokie, lepiej ze sobą zabrać jakiś prowiant i napoje.

Paweł_1024

25.06.2010

Basen Kłokoczyce

Placówka

Wrocław, Kłokoczycka 2

Nie zgadzam się (18)
Pojechałem do Tesco...
Pojechałem do Tesco po jakiś zestaw poduszek i kołder (dokładnie dwa komplety, ponieważ żoną mnie oskarża, że ją odkrywam w nocy, dziwne, ale nie przypominam sobie takich sytuacji). Swego czasu widziałem, że maja dosyć tanie takie zestawy. Jechałem zaraz po pracy ze względu na pośpiech. Korki nie z tej ziemi. Na szczęście po dojechaniu na miejsce okazała się, że parking jest praktycznie pusty. Udało mi się zaparkować tuż obok głównym drzwi. Po wyjściu z samochodu przeraziłem się. Traf chciał, że zaparkowałem również koło śmietnika. Ludzie zamiast wrzuć do niego trafiali na ziemię. Czy ktoś to sprzątnie po nich ? Po wejściu do tego centrum handlowego znów czekało na mnie wielkie zaskoczenie. Podłogi brudne jak się patrzy. Wydawało mi się, że w godzinach do południa ludzi nie ma i będzie raczej czysto, widać pomyliłem się. Na sklepie było już lepiej. Mimo małego „śmietnika” zrobionego z promocji tuz przy wejściu to dalej jest już lepiej, rzeczy są na swoich miejscach, praktycznie nic nie jest porozwalane. Poprosiłem jedną z pań która układała towar na półkach o wskazanie miejsca gdzie są zestawy złożone z kołder i poduszek i, żeby najlepiej to były poduszki antyalergiczne (jestem niestety wielkim alergikiem). Pani wręcz zaprowadziła mnie na to stanowisko, podziękowałem ślicznie, uśmiechnęła się i poszła w swoją stronę. Wybrałem zestaw jakiś niedrogi i poszedłem w stronę kas. Przy okazji zaczepiłem o stanowisko z prasą. Wybrałem jedne z moich ulubionych czasopism (CD-Action) i również wziąłem je pod pachę, Z tymi tobołkami poszedłem już do kasy. Stanąłem w krótkiej kolejce. Po chwili nadeszła moja kolej. Pani za kasą wydawała mi się już zmęczona swoją pracą, mimo tego uśmiechała się do każdego klienta i dziękowała za zakup, zapraszając ponownie. Miło było się spotkać z tak fachową pomocą tego dnia. Mimo, że rzadko odwiedzam ten sklep (jakieś 2 – 3 razy w roku) to zazwyczaj miło wspominam wizyty w tym centrum handlowym.

Paweł_1024

24.06.2010

Tesco

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (28)
Chciałbym napisać kilka...
Chciałbym napisać kilka słów o MPK Rzeszów. Mimo, że w ostatniej podróży po Rzeszowie jeździłem taksówką nie wcześniej kilka razy jechałem autobusem. Przy okazji chciałbym opisać dosyć nie miłą sytuację z pracownikami bodajże należącymi do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego czyli kontrolerami biletów. Co do wyglądu autobusów to ma się to na pewno lepiej od tych wrocławskich. Autobusy są czyste, zadbane. Można spokojnie siąść i nie martwić się siedzenia na którym się właśnie usiadło było wcześniej czymś usmolone. Na podłogach również czysto, brak słonecznika na podłodze (jak to często bywa we Wrocławiu, nawet bardzo często). Można jechać i podziwiać widoki za okna, a nie martwić się brudną podłogą. Pewnego razu wracałem autobusem linii jeśli dobrze pamiętam 30 na dworzec główny w Rzeszowie. Chcąc już wysiadać (miałem sporą torbę z bardzo drogim sprzętem) zostałem w ostry sposób bez ostrzeżenie po prostu wepchnięty do autobus. Mało co się nie wywróciłem na ludzi stojących za mną. Pan który to zrobił okazał się kontrolerem biletów. I po prostu zagrodził drogę by nikt nie mógł wysiąść z pojazdu. Bez przeproszenia za zaistniała sytuację wręcz nakazał pokazanie biletu. Pokazałem mu szybko, przeprosiłem by się odsunął i jak najszybciej wysiadłem by autobus nie pojechał dalej. Kontrola w tamtejszych autobusach jest w ogóle nie miła, nie znają chyba żadnych granic. Jeśli spotkasz „kanara” nie okazuj mu kultury, ponieważ jest pewne, że on tego też nie zrobi.

Paweł_1024

23.06.2010

MPK Rzeszów

Placówka

Rzeszów, Lubelska 54

Nie zgadzam się (13)
Elektroniczne Zakłady Naukowe...
Elektroniczne Zakłady Naukowe – do tej szkoły uczęszczałem przez pięć lat, wybrałem technikum elektroniczne ze względu na duże moje zainteresowanie tą dziedziną. I nie pomyliłem się nauka o tym jest genialna i daje duże możliwości. Zacznijmy jednak od początku. W pierwszym roku nauki nauczyciele podchodzą bardzo chłodno do swoich uczniów. Dużo tez wymagają.. Są grymaśni i wiecznie źli, ale to tylko ich kamuflaż, chcą poznać lepiej swoich podopiecznych. Po jakimś czasie nauczyciele schodzą z tonu i tu pokazuje się ich prawdziwe oblicze. Są weseli, potrafią żartować, czasem podchodzą do lekcji „z jajem” (oczywiście zdarzają się wyjątki), jako przykład można podać wykład na lekcji języka polskiego skąd się wzięły przekleństwa i co one tak naprawdę oznaczają. Powiem od razu i szczerze, że nauka w tej szkole jest trudna, jeśli jednak już podjąłeś decyzję żeby do niej uczęszczać to radzę Ci kolego skończ ją bo naprawdę warto. Będziesz miał po niej ogromną wiedzę na tematy związane z elektroniką i jej dziedzinami pochodnymi. Wbrew wyobrażeniom nauczyciele w tej szkole nie będę Cię gnębić i starać się usadzić na przyszły rok w tej samej klasie (oto naprawdę trzeba się postarać by któryś tak zrobił). Będzie starał Ci się pomagać i naprowadzać na właściwy tor. Szkołę skończyłem na ocenach dobrych, teraz mogę pochwalić się tytułem technika elektronika o specjalizacji sieci i systemu komputerowe (będziesz miał jeszcze do wyboru cztery inne specjalizacja, w tym na przykład programowanie mikroprocesorów). Jednym słowem jeżeli interesujesz się elektroniką to jedyny wybór to ta właśnie szkoła.

Paweł_1024

23.06.2010

Elektroniczne Zakłady Naukowe

Placówka

Wrocław, Braniborska 57

Nie zgadzam się (23)
Niedawno odbyłem swój...
Niedawno odbyłem swój pierwszy płatny audyt w Vision SecretClient. Chciałbym powiedzieć, że nie spodziewałem się tak szybciej wpłaty należnej zapłaty za przeprowadzenie tegoż badania. Po ocenie audytu przyszedł meil, że zapłata zostanie przelana na koje konto bankowe na początku lipca, wczoraj wchodzę na konto by obejrzeć swój rachunek by cos sprawdzić, a ty siedemnastego czerwca owa firma wpłaciła mi należne. Jestem zadowolony z możliwości współpracy z ta firmą. Mam nadzieję na nowe zlecenie ponieważ twierdzę, że przybieranie pewnej roli jest ciekawe, przy okazji można się dzięki temu wiele nauczyć. Do tego płacą Ci za to. Dziękuję i polecam się na przyszłość.

Paweł_1024

23.06.2010

VSC

Placówka

Nie zgadzam się (23)
11.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy, staramy się :-)
Kanał informacyjny Polsat...
Kanał informacyjny Polsat News. Lubię, a dokładnie to lubiłem go oglądać (brak możliwości i brak kablówki robi swoje). Pamiętam jeszcze gdy wchodził na ekrany. Już od samego początku zaciekawił mnie swoim programem. Znani prowadzący, znane twarze. Zawsze na bieżąco można dowiedzieć co się dzieje w Polsce oraz na świecie. Jak chce się czegoś dowiedzieć to właśnie ten kanał włączałem. Zawsze jako jedni z pierwszych docierają do najważniejszych wydarzeń. Gdziekolwiek by one nie były zawsze tam są reporterzy tego kanału. Nawet czasem można pooglądać z nudów ten kanał. Do tego wieczorami kanał raczy nas ciekawą publicystyką oraz ciekawymi reportażami. Mam nadzieję, że w miarę szybko założę sobie tutaj telewizję kablową by być na bieżąco w sprawach Polski jak i świata

Paweł_1024

23.06.2010

Polsat

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
CD Projekt, wydawca...
CD Projekt, wydawca gier na terenie Polski oraz do niedawna Czech (niestety zrezygnował tłumacząc się, że chce poprawić jakość wydawanych gier w Polsce). Do roku 2007 był liderem w wydawaniu gier na Polski rynek. Gry były dobrze wydane, miały bogatą zawartość i były w dosyć niskich cenach. Zazwyczaj ceny nie przekraczały stu złotych. Od roku 2008 wydawca zaczął wydawać gry powyżej stu złotych. Zawartość gier również sporo zubożała, praktycznie w pudełku znajduje się gra i instrukcja, wcześniej dodawali jeszcze różnorakie poradniki, dodatkowe płyty na przykład z dodatkami do gier, tapetami i tym podobnym. Ostatnio dużo bardzo dobrych tytułów przepada na rzecz konkurencji. Nie wiem co może być przyczyną, może to, że wydawca założył spółkę która teraz też produkuje gry. Ich największym i jedynym hitem jest gra Wiedźmin, za rok wypuszczą w świat drugą część tego znakomitego tytułu. Wracając do samej firmy. Coraz częściej zdarza się, że gry wydają z dużym opóźnieniem w porównaniu z wydaniem światowym. Opóźnienia również zaliczają łatki do gier już wydanych. Jeśli gra ma tryb multiplayer to jest to duża szkoda dla gracza. Mimo to dalej kupuję ich mimo tych niedopatrzeń.

Paweł_1024

22.06.2010

CD Projekt

Placówka

Warszawa, Jagiellońska 74

Nie zgadzam się (25)
Kanał TVN, oglądając...
Kanał TVN, oglądając wczorajsze wiadomości, a dokładniej program po wiadomościach, byłem strasznie podekscytowany. Program był bardzo udany. Dwójka prowadzących bardzo dobrze i przekonywująco opowiada o coraz to nowszych sondażach wyborczych. Cały cykl programów od godziny około 19:00 (prócz faktów które leciały od 19:00 przez jakieś dwadzieścia minut) był poświęcony tylko wyborom. Podobały mi się kuluary wyborów, troszkę historii wyborów od początku lat 90’. Tym razem TVN o niego przebił telewizje polską. Na pewno będę dalej oglądał programy wyborcze na tym kanale jak również druga turę wyborów już za niecałe dwa tygodnie.

Paweł_1024

22.06.2010

TVN

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Chciałbym napisać drobną...
Chciałbym napisać drobną obserwacje dotyczącą firmy która sprząta nasze osiedle na którym obecnie mieszkamy wraz z żoną. Firma ma na przykład zamiatać klatki schodowe raz dziennie, a myć trzy razy w tygodniu, do tego dochodzi mycie okien, poręczy i tym podobne rzeczy. Niestety od jakiegoś czasu tego nie robi. Zawsze gdy wychodzę i wracam dokładnie jest tak samo jak było. Firma nic sobie nie robi. My musimy płacić im za sprzątanie grube pieniądze, a oni nic. Jedyne co widziałem to, że jakaś pani zbierała śmieci na trawniku pod moim tarasem i miałem wrażenie, że ma ochotę wyrzucić mi śmieci z popielniczki.

Paweł_1024

22.06.2010

Impel Cleaning

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Dzień przed ślubem...
Dzień przed ślubem udaliśmy się z żona (wtedy jeszcze narzeczoną) do fryzjera by zrobili nam jakieś fryzury. Nie mówiliśmy, że ślubne bo z doświadczenia wiem, że koszt wtedy wzrasta co najmniej dwukrotnie. Po prostu chcieliśmy jakieś ładne fryzury. Jako, że był to przeddzień ślubu nie było szans by umówić się w jakimś lepszym studiu fryzjerskim. Najbliższy fryzjer był dosłownie z bramie mojej dziewczyny. Poszliśmy więc tam. Po wejściu czuć miły zapach szamponu do włosów. Usiedliśmy wygodnie na sofie. Akurat wszystkie fryzjerki były zajęte, poproszono nas o chwilkę cierpliwości. W tym czasie podano nam jakieś czasopisma. Po około dwudziestu minutach jako pierwsza na krześle usiadła moja luba. Ja po następnym dziesięciu minutach. Poszło szybko i sprawnie. Dziewczyna poprosiła i mycie plus delikatne wyrównanie, ja krótko na „jeżyka”. Po kilkudziesięciu minutach dziewczyna zeszła. Fryzura była naprawdę udana, moja również choć nie była zbyt fantazyjna. Panie w czasie swej pracy zagadywały nas, miło było o czymś porozmawiać w trakcie, a nie milczeć cały czas przez te kilkanaście minut. Usługa do tego była w miarę tania. Mogę spokojnie polecić jeśli chcesz się szybko i w miarę tanio obciąć. salon był bardzo czysty i schludny. Zawsze po obcięciu panie sprzątały i dopiero wtedy brały nowego klienta.

Paweł_1024

22.06.2010

Metamorfoza

Placówka

Tomaszów Lubelski, Głowackiego 7

Nie zgadzam się (23)
Moja żona była...
Moja żona była u babci więc po pracy wypada ją odebrać. Po odebraniu przypomniało mi się, że w domu brakuje kilku rzeczy, a że średniej wielkości centrum handlowe jest tuz obok postanowiliśmy tam zajrzeć. Owe centrum ma obok siebie dosyć spory parking, bez problemu zmieści się kilkadziesiąt samochodów. Teren na około czysty i bez zarzutów. Po wejściu do środka napotykamy pana ochroniarza który patrzy na nas swym bystrym okiem. Naprzeciw wejścia sklep z ciastami i wyborami cukierniczymi oraz typowy warzywniak. Centrum posiada również kilkadziesiąt innych sklepów takich jak: kioski, ze sprzętem komputerowym, mięsny i sporo innych. My tylko wstąpiliśmy po świeży chleb, jakąś wędlinę oraz mleko. Panie w tych sklepach były miłe. Nic poza stan. „Dziękuje” i „dowidzenia: na porządku dziennym. Podłogi w całym centrum raczej czyste (przynajmniej tam gdzie byłem). Po kątach tylko widziałem jakieś walające się niepotrzebnie puste kartony.

Paweł_1024

22.06.2010

CH Gaj

Placówka

Wrocław, Świeradowska 70

Nie zgadzam się (22)
Nasza – Klasa:...
Nasza – Klasa: Miejsce Spotkań jak głosi slogan na logu owej strony. Na samym początku istnienia pamiętam go jako niewielką stronę która miała bardzo duża oglądalność, więc i ja się postanowiłem zarejestrować i dołączyć do tej wielkiej społeczności. Strona była sympatyczna dla oka, nie raziła kolorystyką. Miło była na nią patrzeć. Po kilku latach zmiany na niej szły tylko ku gorszemu. Strona zaczęła być powoli płatna (emotikony płatne ?). Jakieś śmieszne obrazki płatne za smsa w cenie 2,44 złotego. To jakaś kpina. Potem doszedł nie słynny „Śledzik” i kilka innych rzeczy. Powiem szczerze, że coraz mnie używam konta na naszej klasie. Jak chce porozmawiać ze znajomym to po prostu dzwonie do niego i pytam co u niego, a nie wchodzę i oglądam galerie zdjęć. Widać władzy Naszej – Klasie powoli zależy bardziej na pieniądzach niż na użytkowników. Może nowe motto strony będzie „wydoimy z Ciebie jak najwięcej” ?

Paweł_1024

21.06.2010

nk.pl

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Chciałbym nadmienić jedną...
Chciałbym nadmienić jedną krótką historię na temat banku BPH który niedawno połączył się z GE Money bankiem. Kilka lat temu wziąłem coś na raty w banku GE Money i od tamtej pory praktycznie bez przerwy w odstępach miesięcznych przychodzi do mnie super ekstra oferta, że jestem bardzo „super” i mam okazję wziąć kredyt na dogodnych warunkach i mam na określony czas. Nie mogą wysłać raz ? Przecież jakbym chciał kredyt u nich to na pewno bym go wziął. Są strasznie natrętni nie rozumieją, że nie to nie. Natomiast dodzwonienie się do nich by im to przekazać graniczy z cudem. Mam dosyć co chwilę dostawać takie listy zwłaszcza, że nie przychodzą na nowy adres tylko na stary. Można im tylko „pogratulować”. Data jest dzisiejsza ponieważ nie wiedziałem który list wybrać, a znając to lada dzień przyjdzie kolejny.

Paweł_1024

21.06.2010

Bank BPH

Placówka

Nie zgadzam się (34)
Chciałbym coś napisać...
Chciałbym coś napisać o brukowcu „Fakt”. Niby zwykła gazeta. Na zachętę na ostatniej stronie pokazują zawsze gołą dziewczynę. W jakim celu ? Może ktoś się skusi i kupi tylko dla niej myśląc, że w środku jest tego typu zdjęć więcej. Drugą już chyba najgorszą rzeczą jaką może być nawet w brukowcu to pisanie totalnych głupot. Piszą o jakiś porwaniach Ufo, o tym, że człowieka z alkoholizmu wyleczyła gadająca żaba, TAK ŻABA ! Kto wypisuje takie brednie, kogo oni chcą przyciągnąć takimi tekstami ? Mimo tych tekstów mają swoich fanów co sądzę po ich nakładzie, prawie pół miliona egzemplarzy. Czasem też kupię ją, ale tylko i wyłącznie gdy to jest już ostateczność. Czytając ją nie dajcie się ogłupić, nie wszystko co oni piszą jest prawdą. Co do samego wyglądu to brukowiec jak brukowiec. Marnej jakości papier. Czasem jakieś dodatki. Nic szczególnego. Już stukrotnie lepiej kupić taki Super Express.

Paweł_1024

21.06.2010

Fakt

Placówka

Nie zgadzam się (14)
Strona demotywatory.pl znana...
Strona demotywatory.pl znana bardziej pod pseudonimem „śmieszne obrazki”. Kiedyś strona posiadała w swoich zbiorach obrazki czy rysunki zgodnie z nazwą strona. Miały motywować bądź demotywować. Faktycznie swego czasu spełniały one swoje zadanie. Strona była ciekawa. Z biegiem czasu zbiory zaczęły się rozrastać. Jednak strona traciła na swojej wartości merytorycznej. Administratorzy zaczęli przepuszczać więcej śmiesznych obrazków niżeli tych które miały być zgodne z nazwą portalu, z jego powołaniem. Dzisiaj żeby znaleźć dobry motywator bądź demotywator trzeba dobrze się naszukać. Ludzie sami coraz bardziej narzekają na tą stronę. Może kiedyś wróci do swoich świetlistych czasów. Co do samego wyglądu strony to jest o utrzymany w ciemnej kolorystyce, a dokładniej to w czarnej. Kolor nie jest bolesny dla oczu. Dobrze się taką stronę przegląda. Co do jej wyglądu to nie mam żadnych zastrzeżeń. Mimo wszystko można zajrzeć na tą stronę. Można się przy niej odprężyć i zrelaksować.

Paweł_1024

21.06.2010
Nie zgadzam się (17)
Ośrodek dla wczasowiczów...
Ośrodek dla wczasowiczów „RELAKS”. Jako narzeczeństwo byliśmy tam z dziewczyną dwa razy. Ośrodek ma mini domki łączone ze sobą. Dwu i czteroosobowe. My jako, że byliśmy we dwójkę wzięliśmy oczywiście dwuosobowy. Teren ośrodka jest idealnie czysty. W czasie tych dwóch pobytów nigdy nie widziałem by gdzieś walały się jakiekolwiek śmiecie. Ponadto na teren można wjechać i spokojnie zaparkować autem. W recepcji jest bardzo miła, starsza pani która zarządza całym ośrodkiem (nie jest właścicielem), jak masz problem w czymkolwiek idź do niej, a na pewno temu zaradzi. Zawsze jest do Twoich usług (dobrym przykładem może być, że jak byliśmy na wczasach nie wzięliśmy kieliszków, poszliśmy do tej osoby i bez problemu dała je nam mimo, że nie są na wyposażeniu standardowym). Pokój w którym byliśmy był bardzo czysty. Na wyposażeniu jest praktycznie wszystko, czajnik bezprzewodowy, sztućce i garnki, jest też lodówka. Dodatkowo ma się ciepłą wodę. W łazience jest prysznic (zawsze można się ochłodzić w bardzo gorące dni). Dodatkowo dodam, że ośrodek jest bardzo blisko umiejscowiony przy czystym jeziorze. Jeśli chcesz spędzić miłe wczasy z rodziną to polecam ten ośrodek

Paweł_1024

21.06.2010

Relaks

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (19)
Krótko na temat...
Krótko na temat firmy Tele Pizza która jak sam nazwa sugeruje robi pizze, swoją drogą dosyć smaczne. Chciałbym opisać dawną sytuację która mi się ileś lat temu przytrafiła i chyba do końca życia jej nie zapomnę. Już wiedziałem od tamtego momentu, że nigdy u nich pizzy nie wezmę. Historia była taka. Byłem wtedy na pizzy z ówczesną dziewczyną z jakiejś tam okazji. Zamówiliśmy dwie średnie pizze z jakimiś tam dodatkami. Po 15 minutach podano nam do stołu te pizze. Pepsi była gratis (dali ją na samym początku). Po zjedzeniu połowy jednej z pizz zauważyłem w cieście długi włos (miał minimum 5 centymetrów). Odechciało mi się wszystkiego. Podszedłem do lady i powiedziałem o co chodzi. Pan jednak nie uwierz, że włos należy do kogoś z obsługi. Położyłem pizze na ladzie i bez słowa wyszliśmy. Co to za pracownik który tak reaguje na takie rzeczy ? Już nigdy więcej potem nie udałem się do lokalu Tele Pizzy. Wolę zapłacić drożej w Pizza Hut i mieć pewność jakości jedzenia. Odradzam. Data jest sporo późniejsza, więc proszę nie zwracać na nią uwagi.

Paweł_1024

21.06.2010

Telepizza

Placówka

Wrocław, Kiełczowska 51c

Nie zgadzam się (29)
Po mojej ostatniej...
Po mojej ostatniej obserwacji na temat telewizji polskiej, bardziej znanej pod nazwą TVP, gdzie pisałem niezbyt miłe rzeczy (dotyczące między innymi powodzi) przyszedł czas na małe pochwały. Rzecz biorąc chodzi o mistrzostwa świata w połówce nożnej. Na pierwszy rzut idzie, że wszystkie mecze pokazywane są na żywo, nie ma żadnych powtórek (są są oczywiście, ale bodajże na następny dzień dopiero po meczu na żywo). Nie zawsze oglądam takie mecze, ale telewizja polska w końcu pokazała klasę. Mecz są bardzo dobrze komentowane, nie zauważyłem większych wpadek komentatorów. W końcu zmienili duet Szpakowskiego i Szaranowicza na innych ludzi. Nie żebym miał coś do tego pana, ale zaczął mnie po prostu powoli nudzić. Widać lekki powiew świeżości. W trakcie przerwy są owszem reklamy (jakoś musi odkuć za zapłacenie grubych milionów za licencję pokazywania meczy), ale nie drażnią one za bardzo. W czasie reklam można iść po następny napój chłodzący czy skorzystać z toalety. Po meczu kilka słów od „ekspertów” jeśli można ich tak nazwać którzy niepotrzebnie się odzywają. Miło obejrzeć całe mistrzostwa.

Paweł_1024

21.06.2010

TVP

Placówka

Nie zgadzam się (25)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi