Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (110)
Przed wejściem do...
Przed wejściem do sklpeu od razu widać, że jest to sklep ekskluzywny. Można sie spodziewać super obsługi i wysokich cen. To ostatnie akurat mnie nie zaskoczyło ale obłsuga owszem. Panie były opryskliwe i niemiłe. Żadna nie odpowiedziała dzień dobry ani dowiedzenia. Żadna nie zainteresowała się moją osobą ani innymi klientkami. Stały przy ladzie i o czymś rozprawiały. Miałam wrażenie, że były złe, że im przerwałam rozmowę. Pani, która raczyła do mnie podejść nie doradziła mi niczego, nie zaporponowała przymierzenia innej pary butów i traktowała mnie jak intruza. Gdy wyszłam od razu podeszła do swoich koleżanek nie interesując się innymi klientkami. Towar w sklepie wystawiony jest elegancko, ale o to nie trudno bo na półkach stoi tylko kilka par butów i torebek. Oświetlenie nadaje dodatkowego efektu ale co z tego skoro obsługa jest do kitu?
Sklep znajduje się...
Sklep znajduje się w największym w Trójmieście centrum handlowym, na poziomie -1, na przeciwko ruchomych schodów. Jak dla mnie prawie idealna lokalizacja. Prócz dobrego umiejscowienia jest też dobrze zorganizowany. Jest sporo miejsca między regałami a towar jest logicznie rozmieszczony i dobrze oświetlony. Przeceny i wyprzedaże są widoczne zaraz po wejściu. W sklepie zainstalowane są dwie zabawki dla dzieci, które idealnie zajmują im czas podczas gdy rodzice mogą zrobić zakupy. Są przymierzalnie i miarka stóp. Zabawki można na próbę uruchomic i zobaczyć jak działają. Ubrania są ładnie poukładane i rozwieszone. To samo tyczy się zabawek. Wszędzie panuje ład i porządek. Ekspedientki są miłe i uczynne. Do kasy czasem jest kolejka ale panie szybko się uwijają.
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam przez przypadek ponieważ zauważyłam bardzo atrakcyjną wyprzedaż. Z miejsca kupiłam dwie pary butów dla mojego syna, ale prócz tego nie znalazłam żadnych inncyh towarów godnych zakupu. W sklepie panuje bałagan. Ubrania są niestetycznie porozrzucane po półkach i stolikach, bezładnie wiszą na wieszakach. Ekspedientki nie nadążąjąc z wykładaniem i przecenianiem towarów, ani z bierzącą obsługą kasy, do której prawie cały czas jest kolejka. W sklepie jesy zdecydowanie za gorąco.
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu w oczy rzuca się niesamowity bałagan, ale gdy przyjrzeć się uważnie okazuje się, że wszytskie ubrania wiszą na wieszakach lub są ułożone na pólkach. Wrażenie bałaganu wywołu wyprzedaż i duża ilość różnorakich ubrań zgromadzonych w sklepie. Ekspedientki uwijały się jak w ukropie. Dwie kasy czynne a do nich kolejka. W przebieralni trochę za mało miejsca i oczywiście za ciepło.
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu nikt nie odpowiedział mi "Dzień Dobry". Pani przy kasie zajęta była klientką, której coś pokazywała. Druga ekspiedientka stała z założonymi rękoma i patrzyła w przestrzeń. Nie bardzo wiedziałam co gdzie się znajduje w sklepie ponieważ byłam w nim pierwszy raz, ale nawet gdy przez dłuższą chwilę kręciłam się bezradnie rozglądając się dookoła nie podeszła do mnie, nie pomogła. Prócz mnie i klientki przy kasie w sklepie była jeszcze jedna klientka, która sama wyszukiwała sobie towar. Ubrania na półkach i wieszakach były ładnie poukładane. Panował ogólny porządek. Ceny były umieszcozne na każdej parze rajstop czy skarpet. I tylko za to sklep otrzymuje jeden punkt.
Przy wejściu przywitała...
Przy wejściu przywitała nas miła pani recepcjonistka, która odebrała od nas płaszcze i pokierowała w odpowiednie miejsce. Chcieliśmy zamówić salę na rodzinną uroczystość. Przyszła menagerka i udzieliła nam konkretnych informacji doradzając coś od siebie. Restaurację zaprezentowała bardzo dobrze. Zaproponowała nam osobną salę i pokazała ją wychwalając jej zalety. Badzo dobrze rozpoznała nasze potrzeby. Wybraliśmy menu w czym bardzo nam pomogła. Co prawda miałam wrażenie, że denerwuje ją małe wszędobylskie dziecko ale nie powiedziała na ten temat ani słowa. Rozmowa odbyła sie w miłej atmosferze i doprowadziła do rezerwacji sali.
Sklep znajduje się...
Sklep znajduje się na jednym z największych osiedli Gdańska (dobra lokalizacja). Przed sklepem jest spory parking więc łatwo o miejsce do parkowania. Dużo koszy zakupowych. Pomimo okresu przedświątecznego w sklepie panował porządek. Towar był wystawiony na półkach. Niczego nie brakowało. Na regałąch panował ład. W koszach towar niewymagał poprawek. W sklpie było sporo ludzi ale nie było tłoku. Były czynne 4 kasy i nie było do nich zbyt dużych kolejek. Za kasami harcerze pakowali zakupy do siatek zbierając w ten sposób pieniądze dla biednych dzieci. Bardzo podoba mi się ten pomysł. Wizyta w tym sklepie należała do udanych.
Komunikat powitalny jest...
Komunikat powitalny jest bardzo wyraźnie nagrany. Informacja o możliwości przełączenia się ma angielskie menu jest podana od razu, oczywiście w języku angielskim. Od razu wiadomo jaki przycisk należy wcisnąć aby połączyć się z osobą, która najlepiej odpowie na pytania. Konsultantka odebrała po jednym sygnale. Miło mnie powitała. Miałam wrażenie, że się uśmiecha. Umowienie wizyty zajęło góra 2 minuty. Na pożegnanie upewniła się, że wiem na którą godzinę i gdzie się umowiłam. Pożegnała się również bardzo miło.
Obserwacja dotyczy bankowości...
Obserwacja dotyczy bankowości elektronicznej KB24. Zalogowanie się na stronę zajmuje ok 1 minuty. Po zalogowaniu widać wszystkie konta co jest bardzo korzystane ponieważ od razu można się zorientować w swoich finansach. Do robienia przelewów służy osobna zakładka. Trochę utrudnione jest zapisywanie kontaktów, bo nie wiadomo czy zapisać je jako przelewy zdefiniowane czy tylko wpisać odbiorców (za dużo możliwości). Podoba mi się zakładka z kredytami choć i tu można się pomylić. Pierwszy komunikat brzmi: "Nie posiadasz kredytów". po riozeznaniu się co jest grane (bo przecież wiem, że kredyt posiadam) okazuje się, że komunikat dotyczy limitu kredytowego w rachunku. Po przejściu niżej widać również kredyt, który posiadam. Nie podoba mi się bardzo krótki czas przechowywania historii rachunku. Tylko 6 miesięcy to zdecydowanie za mało. Nie podoba mi się również, że sama muszę pilnować ilości haseł jednorazowych na liście haseł. Nie ma również komunikatu, że zużywa się ostatnie hasło. To stanowi ogromny minus.
Byłam wczoraj odebrać...
Byłam wczoraj odebrać zwolnienie lekrarskie, które lekarka, miała mi przygotować. Pani recepcjonistka szybko je znalazła i wydała. Jakość obsługi w centrum Medicover Gdańsk jest najwyższej jakości.
Towary w sklepie...
Towary w sklepie są poukładane, nie ma bałaganu. Nie brakuje towarów na półkach. Sporo ludzi kupujących ale kosze były łatwo dostępne, sporo miejsca między regałami, kolejki do kas znośne (czekałam ok. 10 minut). Pomimo chlapy na zewnątrz, w sklpie podłoga była czysta. Zmiana kasjerów przebiegła sprawnie.
Ta obserwacja odtyczy...
Ta obserwacja odtyczy dokonanego przeze mnie wczoraj przelewu internetowego pomiędzy swoimi rachunkami w Kredyt Bank S.A. Okazuje się, że w odróżnieniu od innych banków internetowych, w tym banku, przlewy pomiędzy swoimi konta zlecone w dni wolne od pracy nie są wykonywane natychmiast. Nie wiedząc o tym pozbawiłam się możliwości korzystania ze swoich środków na conajmniej 2 dni. Pieniądze "wiszą" w próżni, choć mogłyby leżeć na dość wysoko oprocentowanym koncie. Jestem wściekła.
Portal jest dość...
Portal jest dość ciekawy. Podoba mi sie jego układ graficzny, bardzo często korzystam z ogólnodostępnego forum, właśnie dlatego, że nie wymaga logowania. Co prawda jakość umieszczanych tam wątków pozostawia wiele do życzenia ale jest kilka dość ciekawych, które odwiedzam regularnie. Bardzo podoba mi się, że widac całą stronę z odpowiedziami na dany wątek. Moderatorzy nie są zbyt "upierdliwi" choc czasem wydaje mi się, że wcale ich nie ma.
Numer infolini jest...
Numer infolini jest dość prosty do zapamiętanie. Połączenie z konsultantem uzyskałam bardzo szybko, bez zbędnego wysłuchiwania automatycznych sekretarek. Odpowiedź była pewna, fachowa i na temat, w 100% mnie usatysfakcjonowała.
Jak dla mnie...
Jak dla mnie i mojej rodziny to w sklepie panuje zbyt wysoka temeratura. Uważam, że hipermarkety powinny wziąść pod uwagę, że ludzi, którzy je odwiedzają przychodzą z ulicy i w okresie zimowym są ciepło ubrani. Co mam niby zrobić z dwiema kurtkami w czasie zakupów? Można by przecież udostępnić klientom szatnię! Ja bym chętnie z niej skorzystała, nawet gdybym miała za to zapłacić.
Zwłaszcza w okresie przedświątecznym widać jak źle jest zorganizowany owy sklep. Miejsca między regałami jest za mało ponieważ stoją tam jeszcze piramidki ustawione z promocyjnych produktów. Cały towar jest byle jak "rzucony" aby tylko nie zalegał na magazynie, a nóż widelec ktoś się skusi. Ubrania wiszą jedno na drugim, zabawki przewalają sie po półkach, warzywa pomieszane. Nieład panuje wszędzie. Na półkach brakuje cen a a z tego co się orientuje to jest chyba obowiązek sklepu. Pracownicy hali są chamscy i złowrogo nastawienie do klienta. Rozumiem, że nie łatwo operować tym całym sprzętem wśród tłumu kupujących ale to nie wina klientów, że tam jest tak mało miesjca. Jedyna pozytywna rzecz, która właście bardzo mnie zaskoczyła podczas dzisiejszej wizyty to spora ilość otawrtych kas. Kolejka w której stałam składała się z 3 klientów.
Zadzwoniono do mnie...
Zadzwoniono do mnie z call center firmy UPC. Pani wyraźnie przedstawiła się skąd dzwoni i w jakim celu. Zapytała czy możemy porozmawiać. Bardzo precyzyjnie przedstawiła sprawę, w której dzwoni. Odpowiedziała na moje pytania, zaproponowała rozwiązania zgodne z moim zapotrzebowaniem i umówiła się na kolejny termin rozmowy.
Przy wejściu powitał...
Przy wejściu powitał nas monitor, z nami w rolach głównych, który sugerował, że cały czas będziemy pod obserwacją. Na sali było bardzo mało kupujacych. Wszędzie panuje porządek. Towar równo poukładany na półkach i wzorowo wyeksponowany. Podoba mi się, że na większości produktów cena umieszczona jest w widocznym miejscu. Między regałami jest sporo miejsca, klienci mogą się bez problemu wymijać. Większość zabawek można na miejscu wypróbować. Jest również kącik dla dzieci. Na stoisku z fotelikami jest specjalny fotel samochodowy, który pozwala na zamontowanie fotelika i "przymierzenie" do niego dziecka. Takiego urządzenia nie widziałam w żadnym innym sklepie, dlatego właśnie tam zdecydowałam się zakupić fotelik. Pani z obsługi poproszona przeze mnie o pomoc (sama nie podeszła pomimo tego, że moje zachowanie wskazywało na to, że jestem zainteresowana kupnem) była bardzo niemiła. Nie pomagała w wyborze i oschle odpowiadała na moje pytania. Czułam się jak intruz, który jak najzybciej ma opóscić sklep, oczywiście z zakupionym towarem. Przy wyjściu syn zatrzymał się przed półką z kosmetykami i pytał co się na niej znajduje. Obok było stoisko promocyjne (sprzęt kucharski) na którym serwowano tosty i popcorn. Nie zaproszono nas do degustacji bo akurat posilały się 4!! ekspedientki. Panie nawet nie spojrzały w naszym kierunku nie mowiąc już o zachęceniu do zkupów. Sam sklep oceniam bardzo wysoko, choć ceny również są wysokie ale przecież nie muszę tam kupować ;) Obsługa jednak pozostawia wiele do życzenia.
Wizyta w Urzędzie...
Wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego w gdańskim Urzędzie Miasta. Dotarcie do Urzędu Stanu Cywilnego zajmuje sporo czasu i jest bardzo zagmatwane. Droga jest dobrze oznaczona. Godziny otwarcia urzędu pozostowiają wiele do życzenia (musiałam się specjalnie z pracy zwolnić). Po otwarciu drzwi najpierw mnie wyproszono pomimo tego, że wewnątrz były 3 urzędniczki i 0 petentów). Po chwili poproszono mnie do środka. Przyjmowała mnie bardzo miła pani, która odpowiedziała na moje pytania i szybciutko załatwiła moją sprawę (jeszcze zanim zdążyłam wypenić odpowiedni druk). Trzy stanowiska umieszczone obok siebie nie zapewnieają anonimowości. Uważam, że w miejscu, w którym podaje się tak szczegółowe dane, czasem wręcz wstydliwe, powinno być więcej prywatności. Wizyta jednak przebiegła bez zakłóceń. Zostałam sprawnie obsłużona.
Wizyta z dzieckiem...
Wizyta z dzieckiem u alergologa Pani S.Po wejściu do placówki zostaliśmy fachowo obsłużeni przez recepcjonistkę. Wizyta przebiegła bez zakłoceń choć musieliśmy na nią poczekać około 20 minut. Lekarka bardzo miła dla dzieci. Po wstępnym rozpoznaniu zaproponowała leczenie, odpowiedziała na wszystkie pytania oraz skierowała na szczegółowe badania. Sama zapytała czy nie potrzebujemy recept na leki, które syn przyjmuje na stałe. Przy pożegnaniu zachęciła nad do przyjścia w razie konieczności.
Hala i parking...
Hala i parking hipermarketu są w trakcie przebudowy. Związane są z tym pewne utrudnienia, między innymi to, że parking jest w sporej odległości od wejścia (trzeba przejść cała długość hali), jest na nim mało miejsc, niektóre produkty znajdują się nie na swoich działach. Ale pomimo to wszędzie panuje ład. Nie ma żadnego zagrożenia ze strony np. maszyn budowlanych. Duża ilość koszy zakupowcyh zlokalizowana przy samym wejściu. Dobrze oznaczona droga do wejścia bo jak wspominałam znajduje się ono zupełnie z innej strony niż parking. Na hali było sporo ludzi ale pomimo wszystko do kas nie było długich kolejek (przede mną stały 2 osoby).
