Opinie użytkownika (91)

Dzisiejsza wizyta w...
Dzisiejsza wizyta w sklepie RTV Euro AGD w pasażu w Tesco trwałą dosyć krótko, lecz jednak utkwiła mi w pamięci. Głównie ze względu na nikłe zainteresowanie klientem ze strony personelu. Udałem się tam, aby zapytać, gdzie mogę kupić elementy do lodówki, którą w tym sklepie kiedyś kupiłem. Ponieważ po wejściu do sklepu zauważyłem tylko dwóch pracowników, którzy obsługiwali jednego klienta, udałem się do punktu, gdzie znajduje się kasa oraz stanowiska sprzedaży ratalnej i tam czekałem, aż pojawi się jakiś pracownik. Po około dwóch- trzech minutach podszedł do mnie jeden z pracowników i zapytał w czym może mi pomóc? Zapytałem, gdzie mogę kupić akcesoria do lodówek, na co sprzedawca odpowiedział, że w serwisie producenta. Zapytałem, czy mógłby mi wskazać, gdzie najbliżej znajduje się taki serwis, lub żeby podał mi numer telefonu? Wydawało mi się oczywiste, że jeśli ktoś sprzedaje produkt danej marki, to powinien mieć kontakt z serwisem/ producentem. Niestety Pan kazał mi poszukać na stronie internetowej producenta lub w książce gwarancyjnej numer telefonu na infolinię i tam dowiedzieć się szczegółów. Takie postępowanie mnie nie zadowoliło. Wydaje mi się, że odrobina chęci ze strony sprzedawcy spowodowała by, że wyszedłbym ze sklepu w pełni usatysfakcjonowany, niestety pozostał duży niedosyt po wizycie.

Mariusz_69

05.06.2012

RTV EURO AGD

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po raz pierwszy...
Po raz pierwszy odwiedziłem sklep mięsny sieci Żubr, na ryneczku przy ul. Anieli Krzywoń. Pomimo długiej kolejki - około 7-8 osób, na obsługę czekałem tylko około 3 minut. Klientów obsługiwały trzy Panie. Osoba mnie obsługująca była nastawiona bardzo pozytywnie w stosunku do klienta. Potrafiła doradzić z wyborem wędliny dla małych dzieci, podała towar najświeższy. Przez cały czas nawiązywała kontakt wzrokowy, uśmiechała się, a ton jej głosu był miły. Pracownik był uprzejmy, pożegnał mnie na koniec wizyty werbalnie i zaprosił do ponownych odwiedzin.

Mariusz_69

28.05.2012

Żubr

Placówka

Zielona Góra, Anieli Krzywoń

Nie zgadzam się (2)
Czasami korzystam z...
Czasami korzystam z usług restauracji McDonald's. Każda wizyt jest podobna - raz jest więcej klientów, a raz mniej, itp. Dzisiaj jednak, 30 kwietnia, moja cierpliwość wystawiona była na ciężką próbę. Ale od początku: podjechałem samochodem. Ponieważ do McDrive była bardzo długa kolejka, a na parkingu zauważyłem dużą ilość wolnych miejsc, postanowiłem wejść do wewnątrz restauracji ii tam złożyć zamówienie. Parking był czysty, nie było śmieci, sam obiekt też wyglądał schludnie. Wewnątrz zauważyłem dużo wolnych miejsc do konsumpcji. Ustawiłem się w kolejce. Byłem szóstą osobą, jednakże obsługiwała tylko jedna osoba (młoda kobieta) i niestety, nie wychodziło jej to zbyt dobrze. Zauważyłem, że pracownik obsługując poprzedzające mnie osoby, robił to wolno i niezdecydowanie. Zapomniał o kliencie, który na jedną z kanapek miał czekać kilka minut i gdy kanapki się pojawiły nie poprosił klienta (zauważyłem, że pracownicy McDonald's tak robią), lecz klient po dłuższym czasie sam się o nią upomniał. Gdy ktoś poprosił o ketchup, pracownik miał trudności w zlokalizowaniu go. Dodatkowo rozsypał na podłogę część frytek podczas wkładania kosza do gorącego oleju. Przy okienku McDrive, obsługa szła o wiele sprawniej. Podczas gdy wewnątrz obsłużony był jeden klient, w okienku inny pracownik obsłużył dwie- trzy osoby. Miałem dużo czasu, więc rozejrzałem się trochę po sali i tutaj nie zauważyłem niedociągnięć. Było czysto, menu bardzo czytelne i przejrzyste. Po około dwudziestu minutach wreszcie nadeszła moja kolej. Złożyłem zamówienie. Poprosiłem o zamianę zimnego napoju gazowanego z zestawu na sok, jednakże pracownica poinformowała mnie, że nie jest to możliwe. Zostałem poinformowany, że muszę poczekać około jednej minuty na kanapkę. W tym też czasie pojawił się drugi pracownik, który zaczął obsługiwać klientów. Po zapakowaniu (zamówiłem na wynos) podziękowałem i wyszedłem z lokalu. Po drodze do samochodu zauważyłem jeszcze informację, że McDrive czynny jest cała dobę (restauracja do północy). Wróciłem do domu, wziąłem łyk napoju z zestawu, który zamówiłem i tu nastąpił punkt kulminacyjny mojej wyprawy do tej restauracji, niestety negatywny. Otóż w kubku była Coca cola, a ja poprosiłem Sprite! Pomyślałem sobie, że może się przejęzyczyłem przy składaniu zamówienia, ale na szczęście miałem paragon, a na nim widnieje...Sprite. W zasadzie plusy dzisiejszej wizyty, to chyba tylko wygląd lokalu, schludny i czysty teren wokół oraz czystość wewnątrz, a także przejrzyste menu. Niestety przeważają minusy: - jeden pracownik obsługujący, a co z tym się wiąże długi czas oczekiwania na swoją kolej; - pomyłki pracownika obsługującego, np. wydanie niewłaściwego napoju; - oczekiwanie na niektóre kanapki. Podsumowując po dzisiejszej wizycie mogę stwierdzić, że lokal godny jest polecenia dla osób posiadających dużo czasu i wyrozumiałych na pomyłki innych.

Mariusz_69

01.05.2011

McDonald's

Placówka

Zielona Góra, Aleja Wojska Polskiego 23

Nie zgadzam się (14)
Siedziałem sobie z...
Siedziałem sobie z dzieciakami w domu, gdy zadzwoniła moja żona, która była na zakupach i powiedziała: "Mam ochotę na pizzę - zaskocz mnie!" Hmmm...Pomyślałem sobie, że nie mogę jej zawieść. Kilka dni wcześniej usłyszałem o portalu pizzaportal.pl i zaryzykowałem złożenie zamówienia z tejże strony. Na stronie głównej pojawiła się czytelna mapka Polski, z zaznaczonymi miejscowościami, w których mogę złożyć zamówienie. Ja skorzystałem z wyszukiwarki po kodzie pocztowym. Moim oczom ukazała się najlepsza wg mnie pizzeria w mieście, więc bardzo się ucieszyłem. Po kliknięciu w nazwę pizzerii, ukazuje się jej menu. Wystarczy tylko raz kliknąć w wybraną pozycję i automatycznie pojawia się ona w koszyku. Po kliknięciu: "do kasy", pojawia się wybór sposobu dostawy (dowóz lub odbiór osobisty), forma płatności i tu uwaga: można płacić kartą płatniczą! Wybieramy też godzinę, na którą chcemy mieć dostarczoną pizzę. Wybrałem opcję: "jak najszybciej" i po wpisaniu minimum danych teleadresowych (tylko mail, imię i nazwisko oraz nr telefonu), pojawił się monit, że pizza zostanie dostarczona za około 40 minut. Największym moim zdziwieniem było, gdy dzwonek do drzwi z gotową pizzą rozległ się po 20 minutach! Zupełnie jakby pizza dla mnie czekała już gotowa :). Mogę zdecydowanie polecić ten portal, gdyż bardzo szybko można złożyć zamówienie, moje dane są w bazie, więc nie trzeba będzie w przyszłości ich ponownie podawać, rewelacyjnie szybki czas dostarczenia. Dodatkowo wszedłem na stronę tejże pizzerii, z której otrzymałem pizzę i okazało się, że przez pizzaportal.pl, pizza jest tańsza! Same plusy, minusów na razie zadnych. Polecam! Aha - żona była zachwycona...

Mariusz_69

30.04.2011

Glovo

Placówka

Nie zgadzam się (2)
W Wielką Sobotę...
W Wielką Sobotę pilnie potrzebowałem dokonać zakupu półbutów i wybrałem się w tym celu do salonu obuwniczego CCC, znajdującego się w pasażu Tesco. Sklep z zewnątrz (z korytarza pasażu) wyglądał zachęcająco do odwiedzin; witryny były czyste, dwa przestronne wejścia do sklepu powodowały, że nie sposób było nie zauważyć tej placówki. Po wejściu do sklepu zauważyłem dwie sprzedawczynie i co mnie zdziwiło w okresie przedświątecznym - mała ilość klientów (2-3 osoby). Pracownice zauważyły mnie, lecz żadna nie powitała mnie w żaden sposób, czy to werbalnie, czy chociaż skinieniem głowy lub uśmiechem. Sklep wewnątrz prezentował się przestronnie, był dobrze oświetlony, podłoga była czysta, a do wystawionego towaru był swobodny dostęp. Udałem się w kierunku stoiska z obuwiem męskim. Podczas przechodzenia pomiędzy półkami, żaden pracownik nie podszedł do mnie, aby zapytać o pomoc w wyborze towaru. Wybrałem interesujący mnie model obuwia lecz okazało się, że w trzech kolejnych pudełkach był tylko jeden, prawy but. Udałem się więc w kierunku kasy, do jednego z pracowników, aby odnalazł mi drugi but do kompletu. Pracownik ten podszedł do witryny i zdjął jeden but z ekspozycji, podając mi go. Dodatkowo zapytałem, czy te modele są może dostępne z numeracją o jeden większe, gdyż nie zauważyłem spośród wystawionych, na co pracownik odpowiedział, że niestety nie, ale zaproponował inny model w większym rozmiarze. Po przymierzeniu udałem się do kasy. Pracownik (inny, niż obsługiwał mnie na sali sprzedaży) przywitał mnie wtedy słowami: "Dzień dobry", po czym zeskanował produkt, proponując mi środek do pielęgnacji obuwia. Po zakończeniu transakcji pracownik podziękował za zakupy, pożegnał i zaprosił ponownie. Podczas przeglądania asortymentu zauważyłem, że na wyeksponowanych butach na specjalnych ekspozycjach (nie na stojakach), była widoczna cena np.: "od 79 zł". Przeglądając wystawione tam obuwie, około 10 różnych modeli, tylko jeden tyle kosztował, pozostałe były droższe, a cena znajdowała się na podeszwie. Taka informacja wprowadza klienta w błąd. Reasumując wizytę: PLUSY: - czystość zewnątrz; - dobrze widoczna placówka z zewnątrz; - dwa przestronne wejścia; - zaangażowanie pracownika podczas rozmowy; zaproponowanie innego modelu obuwia, zaproponowanie środka czyszczącego do obuwia; - przywitanie przez kasjera oraz podziękowanie i ponowne zaproszenie; MINUSY: - brak przywitania przez pracowników po wejściu do sklepu; - brak zainteresowania klientem; - brak kompletnej pary obuwia w pudełkach; - pokazana jedna, wybrana cena na wyeksponowanych butach.

Mariusz_69

25.04.2011

CCC

Placówka

Zielona Góra, Energetyków 2a

Nie zgadzam się (8)
W związku z...
W związku z faktem, że nie byłem ostatnio zadowolony z obsługi w "moim" banku, postanowiłem zapoznać się z ofertą innych banków. Tak trafiłem do Multibanku. Byłem bardzo zaskoczony, gdy po wejściu do placówki, podszedł do mnie od razu pracownik banku (kobieta) i zapytał o cel mojej wizyty. Odpowiedziałem, że jestem zainteresowany założeniem konta osobistego, po czym zostałem zaprowadzony do doradcy. W międzyczasie zaproponowano mi kawę lub wodę. Doradca dokładnie wypytał mnie o moje potrzeby i zaproponował konto, które miało je najlepiej zaspokoić. Sprawiał wrażenie osoby kompetentnej, doskonale zorientowanej w ofercie banku. Na moje pytania odpowiadał niemalże bez zastanowienia, udzielając wyczerpujących odpowiedzi. Był dobrze zorganizowany, ofertę uzupełniał materiałami reklamowymi. Po raz pierwszy w obsłudze bankowej spotkałem się z doradztwem, a nie ze sprzedażą, co zaowocowało założeniem przeze mnie konta w tym banku.

Mariusz_69

21.12.2009

mBank

Placówka

Zielona Góra, Kazimierza Wielkiego 1

Nie zgadzam się (25)
Umówiłem się telefonicznie...
Umówiłem się telefonicznie na wizytę w salonie na godzinę 14.30. Pojawiłem się ok. godziny 14.20. Byłem tam z 6-cio miesięcznym dzieckiem, które miała odebrać ode mnie żona, będąca w tym czasie strzyżona w tymże salonie. Ponieważ wiadomo było, że jej wizyta przedłuży się o kilkanaście minut, panie obsługujące zaproponowały mi opiekę nad dzieckiem w czasie, gdy ja będę korzystał z usług zakładu. Mile mnie to zaskoczyło. Panie zgodziły się na moją prośbę,żeby wózek z dzieckiem stał obok fotelu, na którym byłem strzyżony. Sama usługa trwała dosyć szybko ( ok. 10 minut), została przeprowadzona fachowo i profesjonalnie. Fryzjer (mężczyzna) zbadał moje potrzeby, zapytał mnie o sposób strzyżenia, zaproponował metodę (maszynka, nożyczki). Jedyny minus - nie zaproponowano umycia głowy, czy też nałożenia żelu. Wygląd salonu zachęca zdecydowanie do skorzystania z jego usług. Czyste witryny, wewnątrz na bieżąco sprzątane podłogi z resztek włosów. Wygodne fotele w kąciku dla klientów oczekujących, prasa do czytania. W tle słyszalna muzyka, która nie była drażniąca, można rzec, że relaksacyjna.Na zakończenie zapytano mnie o kartę stałego klienta, po czym dowiedziałem się, że następne strzyżenie będzie gratis. Nawiązując do wcześniejszych moich wizyt w tym salonie, chciałbym podkreślić każdorazowe dotrzymanie terminu dotyczącego rozpoczęcia wizyty. Podsumowanie: Plusy: - terminowość usługi - rezerwacja telefoniczna - przyjemna atmosfera - czystość - możliwość pozostawienia dziecka pod opieką - szybkość obsługi - karta lojalnościowa Minusy: - cena - pracownik nie zaproponował umycia głowy

Mariusz_69

30.08.2009

Ewa

Placówka

Zielona Góra, Batorego 128

Nie zgadzam się (25)
Wizytę w supermarkecie...
Wizytę w supermarkecie rozpocząłem o godz. 14.10 w celu dokonania zakupów spożywczych. Od razu moją uwagę skupiła duża ilość (4-5) pracowników kontrolujących ułożenie oraz dostępność towarów na półkach. Rozmieszczenie artykułów równomierne, prawidłowo opisane, ceny w miejscach widocznych. Dla mnie wystarczająca ilość dostępnych produktów, znajduje się też wiele takich, których próżno szukać w innych sieciach (ja szukałem specjalistycznych przypraw). Wyodrębnione i bardzo czytelnie oznakowane stanowiska promocyjne (m.in. napoje gazowane Pepsi 4,99 zł - 2x2litry; mleko Łowickie 3,2 % - 1,99 zł). Pomiędzy stoiskami czysto i schludnie. Największą moją uwagę skupiła obsługa na stoisku z wędlinami. Otóż panie obsługujące (3 ekspedientki) "wyłapywały" spośród klientów oczekujących na swoją kolej kobiety w ciąży (zauważyłem dwie panie) i obsługiwały je poza kolejnością. Przy tym stoisku widoczna jest także informacja o pierwszeństwie obsługi kobiet w ciąży i inwalidów. Ja przy zakupie wędlin oczekiwałem na swoją kolej ok. 2 minut (w kolejce było 6 osób), więc uważam, że czas obsługi jest bardzo szybki. Przy kasach (otwarte cztery) nie było więcej niż po dwóch klientów. Kasjerka (pani Karolina) po podsumowaniu moich zakupów zapytała o kartę rabatową. Cała moja wizyta w markecie trwała 25 minut. Zaznaczę, że pracownicy wykazywali się dużą kulturą oraz życzliwością wobec klientów.

Mariusz_69

15.02.2009

Piotr i Paweł

Placówka

Zielona Góra, al. Wojska Polskiego, CH Castorama 19

Nie zgadzam się (23)
Dnia 05.01.2009 wybrałem...
Dnia 05.01.2009 wybrałem się z małżonką do Pizza Dominium. Po raz pierwszy miałem okazję przebywać w tej sieci Pizzerii. Zaraz po wejściu podeszła do nas kelnerka - pani Ewa i zaproponowała stolik. Po ok 3 minutach złożyliśmy zamówienie. Czas oczekiwania na danie nie przekroczył 10 minut. Cały proces obsługi nas przez kelnerkę był w miarę prawidłowy, lecz zauważyliśmy kilka niedociągnięć. Podano nam napoje chłodzące bez słomek (sam podszedłem po nie), w całym zestawie obiadowym była tylko jedna (!) serwetka i to w dodatku zawinięte w nią były sztućce, a więc w zasadzie nie do użycia. Kelnerka sprawiała wrażenie obojętnej i zrezygnowane. Nie wykazała się wolą zachęcenia nas do jakiejś promocji, itp. Pożegnano nas z uśmiechem, nie usłyszeliśmy jednak zaproszenia na ponowne przybycie. W obsłudze były w sumie trzy kelnerki i dwóch kucharzy (rewelacyjne czapki kucharskie!). Cały personel posiadał identyfikatory z imionami. Podczas naszej wizyty przebywały w restauracji 3-4 pary osób konsumujących. Lokal czysty i przestronny.

Mariusz_69

06.01.2009

Gusto Dominium

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 17

Nie zgadzam się (20)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do salonu w celu zakupu dwóch szafek, wcześniej przeze mnie obejrzanych i wybranych. Po wejściu do odpowiedniego pomieszczenia, bardzo szybko (po ok 10 sekundach)pojawił się doradca (pan Grzegorz) i zaproponował pomoc. Po wysłuchaniu moich potrzeb zaprosił mnie do biurka, gdzie przyjął zamówienie. Sprawnie i szybko skalkulował wycenę oraz podał dostępność mebli, po czym zaprosił do punktu, w którym przyjmowane są wpłaty i dokonywane wszelkie ustalenia związane z transportem i odbiorem. Tutaj niestety obsługiwała jedna pani, a przede mną w kolejce były trzy osoby. Po ok 10 minutach pojawiła się druga z pań obsługujących i realizacja zamówienia przebiegła już błyskawicznie. Całość wizyty oceniam bardzo pozytywnie, duża liczba doradców, którzy prawie natychmiast mogą zająć się klientem. Pracownicy okazują duże poczucie humoru. W pomieszczeniach czysto i przestronnie. Jedynie czas oczekiwania na finalizację zamówienia mógłby być trochę krótszy.

Mariusz_69

17.09.2008

Black Red White

Placówka

Zielona Góra, Trasa Północna 3

Nie zgadzam się (22)
Zostałem poinformowany drogą...
Zostałem poinformowany drogą listowną o konieczności podstawienia pojazdu do serwisu, celem wykonania kampanii serwisowej. Po telefonicznym ustaleniu terminu pojawiłem się dokładnie o wyznaczonej porze. Przyjęcie samochodu oceniam jako prawidłowe. Doradca otworzył zlecenie, sprawdził stan zewnętrzny auta. Samochód został wprowadzony na stanowisko po 50 minutach od przyjęcia! Cierpliwie czekam. W miejscu dla klientów brak czasopism, napojów gorących. Są tylko ulotki reklamowe firmy i woda do picia. Miejsce to jest wydzielone ale nie odizolowane od stanowisk pracowników, więc słyszałem każdą rozmowę doradcy z klientami. Nieliczni pracownicy posiadali identyfikatory. W salonie niedawno było przemeblowanie, gdyż stanowiska sprzedażowe zostały przeniesione w inne miejsce, natomiast oznaczenia stanowisk pozostały na starych miejscach, w których obecnie znajduje się kącik dla klientów. Na stanowisku sprzedażowym przebywało dwóch pracowników, natomiast serwis oraz sprzedaż części obsługiwał jeden pracownik, gdzie cały czas praktycznie ktoś był obsługiwany. W części sprzedażowej nowych pojazdów przez cały mój pobyt przebywało 4 klientów. Jeden z pracowników sprzedaży nowych samochodów zapalił w salonie papierosa i przez całą halę szedł z nim do wyjścia, paląc go! Podczas oczekiwania brak możliwości podglądu prac mechaników. Po 2,5 godzinach oczekiwania i pytaniu z mojej strony o powód przedłużenia naprawy (telefonicznie poinformowano mnie, że potrwa to max 1 godzinę!)powiedziano mi, że samochód posiada dwie akcje serwisowe i wykonują od razu drugą! Nie powiedziano mi o tym przy otwieraniu zlecenia, ani też w międzyczasie, pytając o moje możliwości czasowe. Przewidywany czas zakończenia - 5-10 minut wydłużył się do 30 minut. Całą moja wizyta trwała 3 godziny.

Mariusz_69

01.09.2008

Suzuki

Placówka

Zielona Góra, Sulechowska 32

Nie zgadzam się (24)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi