Opinia użytkownika: Mariusz_69
Dotycząca firmy: McDonald's
Treść opinii: Czasami korzystam z usług restauracji McDonald's. Każda wizyt jest podobna - raz jest więcej klientów, a raz mniej, itp. Dzisiaj jednak, 30 kwietnia, moja cierpliwość wystawiona była na ciężką próbę. Ale od początku: podjechałem samochodem. Ponieważ do McDrive była bardzo długa kolejka, a na parkingu zauważyłem dużą ilość wolnych miejsc, postanowiłem wejść do wewnątrz restauracji ii tam złożyć zamówienie. Parking był czysty, nie było śmieci, sam obiekt też wyglądał schludnie. Wewnątrz zauważyłem dużo wolnych miejsc do konsumpcji. Ustawiłem się w kolejce. Byłem szóstą osobą, jednakże obsługiwała tylko jedna osoba (młoda kobieta) i niestety, nie wychodziło jej to zbyt dobrze. Zauważyłem, że pracownik obsługując poprzedzające mnie osoby, robił to wolno i niezdecydowanie. Zapomniał o kliencie, który na jedną z kanapek miał czekać kilka minut i gdy kanapki się pojawiły nie poprosił klienta (zauważyłem, że pracownicy McDonald's tak robią), lecz klient po dłuższym czasie sam się o nią upomniał. Gdy ktoś poprosił o ketchup, pracownik miał trudności w zlokalizowaniu go. Dodatkowo rozsypał na podłogę część frytek podczas wkładania kosza do gorącego oleju. Przy okienku McDrive, obsługa szła o wiele sprawniej. Podczas gdy wewnątrz obsłużony był jeden klient, w okienku inny pracownik obsłużył dwie- trzy osoby. Miałem dużo czasu, więc rozejrzałem się trochę po sali i tutaj nie zauważyłem niedociągnięć. Było czysto, menu bardzo czytelne i przejrzyste. Po około dwudziestu minutach wreszcie nadeszła moja kolej. Złożyłem zamówienie. Poprosiłem o zamianę zimnego napoju gazowanego z zestawu na sok, jednakże pracownica poinformowała mnie, że nie jest to możliwe. Zostałem poinformowany, że muszę poczekać około jednej minuty na kanapkę. W tym też czasie pojawił się drugi pracownik, który zaczął obsługiwać klientów. Po zapakowaniu (zamówiłem na wynos) podziękowałem i wyszedłem z lokalu. Po drodze do samochodu zauważyłem jeszcze informację, że McDrive czynny jest cała dobę (restauracja do północy). Wróciłem do domu, wziąłem łyk napoju z zestawu, który zamówiłem i tu nastąpił punkt kulminacyjny mojej wyprawy do tej restauracji, niestety negatywny. Otóż w kubku była Coca cola, a ja poprosiłem Sprite! Pomyślałem sobie, że może się przejęzyczyłem przy składaniu zamówienia, ale na szczęście miałem paragon, a na nim widnieje...Sprite. W zasadzie plusy dzisiejszej wizyty, to chyba tylko wygląd lokalu, schludny i czysty teren wokół oraz czystość wewnątrz, a także przejrzyste menu. Niestety przeważają minusy: - jeden pracownik obsługujący, a co z tym się wiąże długi czas oczekiwania na swoją kolej; - pomyłki pracownika obsługującego, np. wydanie niewłaściwego napoju; - oczekiwanie na niektóre kanapki. Podsumowując po dzisiejszej wizycie mogę stwierdzić, że lokal godny jest polecenia dla osób posiadających dużo czasu i wyrozumiałych na pomyłki innych.