Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (54)
Biedronka zasłużyła na...
Biedronka zasłużyła na piątkę z plusem.
Zanim tu przyjadę...
Zanim tu przyjadę po raz kolejny porządnie się zastanowię...
Jakoś obsługi na...
Jakoś obsługi na wysokim poziomie.
To miejsce to...
To miejsce to istny raj dla poszukiwaczy papierniczych gadżetów. Można znaleźć tu zupełnie wszystko od długopisów, po różnego rodzaju papiery a skończywszy na nietypowych rurkach do picia i dekoracjach. Sklep przewiduje akcje rabatowe za okazaniem legitymacji studenckiej (10% rabatu na zakupy w październiku i w lutym). W sklepie jest schludnie, alejki są pzrestronne, a asortyment na półkach ciekawie wyeksponowany. Obsługa sklepu bardzo symatyczna i kompetentna. Pracownicy służą pomocą w poszukiwaniach pożądanych pzredmiotów. Dodatkowym atutem placówki jest lokalizacja w ścisłym centrum miasta, choć gdy wybrałam się tam po raz pierwszy miałam problem ze znalezieniem sklepu (nieco kiepskie oznaczenie).
Żadnych zastrzeżeń co...
Żadnych zastrzeżeń co do czystości sklepu i świeżości produktów. Owoce i warzywa wyglądały bardzo apetycznie. Wszystkie produkty estetycznie i równo poukładane na półkach, porządek w koszach oraz w lodówkach. Widoczne etykiety z cenami, bardzo konkurecyjnymi z resztą. Jedyny minus za niesympatyczną obslugę przy kasie. Pani była naburmuszona, niezbyt grzecznie wimieniła kwotę do zapłaty, nie przywitała się ani nie pożegnała.
Dotąd byłam nieczęstym...
Dotąd byłam nieczęstym gościem w tym sklepie, lecz myślę, że dzięki interesującym produktom, kompetencji personelu i dobrej atmosferze, zmieni się to. Celem moich zakupów było znalezienie spodni dresowych na zajęcia sportowe. Już w pierwszej alejce natrafiłam na coś interesującego. Po mojej obserwacji mogę stwierdzić, że promocje, na jakie można tu natrafić, są zaskakująco duże (nawet do 80%), a towar jest bardzo dobrej jakości. Duży i w zasadzie jedyny minus za kiepskie oznaczenia cenowe. Czytnika nie mogłam także znaleźć, nie widziałam na sali sprzedaży pracownika, którego mogłabym poprosić o pomoc, a że trochę się spieszyłam zrezygnowałam z mierzenia kolejnych par spodni, których ceny nie znałam. Czynne były dwie kasy, pracownice ubrane były w kamizelki służbowe, w sklepie było czysto i estetycznie, a co najważniejsze, udało mi się znaleźć ładne spodnie w fajnej cenie.
Szybko, czysto i...
Szybko, czysto i symatycznie - tak po krótce mogę opisać przebieg mojej wizyty w Tesco w Opolu. Chwyciłam koszyk dostępny przy wejściu, wzięłam ulotkę, przeszłam cały sklep począwszy od działu odzieżowego a skończywszy na napojach i wodzie. Wszystko czego potrzebowałam było na swoim miejscu. Czytniki cen działały. Nie zauważyłam znaczących braków towarowych na półkach, widoczne etykiety z cenami. Chyba wszystkie kasy były otwarte, dostępne kasy samoobsługowe. Kolejki krótkie, obsługa sprawna. Zostałam powitana i pożegnana bardzo uprzejmie. Otrzymałam paragon i zadowolona opuściłam sklep.
Spieszyłam się bardzo...
Spieszyłam się bardzo na zajęcia i chciałam kupić po drodze coś do picia. Do Almy było mi najbliżej. W sklepie było czysto, koszyki były dostępne przy wejściu. Chwyciłam butelkę wody i bułkę i podążyłam energicznym krokiem w kierunku kas. W połowie drogi zobaczyłam tłumy ludzi. Nie wiedziałam o co chodzi. Okazało się, że otwarta była tylko jedna kasa, a kolejka była kilometrowa na pół sklepu (ponad 20 osób). Odłożyłam zakupy i wyszłam ze sklepu. Dziś chyba obsłuba wyjechałą na wakacje.
Do sklepu wstąpiłam...
Do sklepu wstąpiłam "przy okazji" na szybkie uzupełnienie braków w lodówce. Podłoga w sklepie była brudna. Nie widziałam także pracowników zajmujących się sprzątaniem. Pieczywo było fatalnej jakości, bardzo przypalone i niekształtne, niewielki wybór. Na półkach zauważyłam braki towarów. Produkty żywnościowe były odłożone na dziale z tekstyliami i nikt z pracowników tego nie uporządkował. Pracownice wypakowujące towar głośno ze sobą rozmawiały i ustawiły wózki tak, że przejście było niemożliwe. Otwarte były zaledwie dwie kasy, w tym jedna do 10 artykułów. Kolejka była naprawdę spora (przede mną 10 osób). Po ok. 10 minutach otworzona została druga kasa, a Pani przy kasie dotąd otwartej zapaliła czerwone światełko, oznaczające zamknięcie. Kasjerki krzyczały do siebie przez sklep, aby się porozumiec. Były ubrane prawidłowo w stroje służbowe (koszule, spodnie, marynarki).
W sklepie podłoga...
W sklepie podłoga była nieco zachlapana. Brak koszyków bezposrednio przy wejściu, wszystkie znajdowaly się przy kasie. Odniosłam wrażenie, że panował tam dziś drobny bałagan i roztargnienie. Niczego nie mogłam znaleźć. Może to chwyt marketingowy, polegający na zmianie miejsca produktów, ale uważam, że zupełnie nieudany. Pracownica nie potrafiła udzielić mi informacji, gdzie znajdę interesujący mnie produkt. Pani przy kasia znudzona pracą, nie powitała mnie ani nie pożegnała. Przez ten cały czas jak mnie obsługiwała, rozmawiała z koleżanką z poza obsługi i udzielała jej rad, którą farbę do włosów ma wybrać. Poczułam się wyjątkowo ignorowana.
Wizyta w Super...
Wizyta w Super Pharmie oceniona na 5+. W sklepie jak zawsze czysto i przyjemnie. Przy wejściu dostępny były koszyki i aktualne ulotki reklamowe. Udałam się po konkretne produkty upatrzone w gazetce. W alejce z kosmetykami do pielęgnacji twarzy bardzo symaptyczna Pani zaproponowała mi swoją pomoc. Była ubrana w biały fartuszek w naszytą nazwą drogerii. Powiedziałam czego szukam i migiem te produkty znalazły się w moim koszyku. Przeszłam do kolejnego działu, rozejrzałam się i przypomniałam sobie, że zapomniałam o kremie pod oczy. Wróciłam więc do poprzedniej alejki. Ta samo Pani, która pomogła mi kilka chwil wcześniej znów okazała się bardzo pomocna. Nie znalazłam produktu, któregto zwykle używam i poprosiłam o radę, co powinnam wybrać. Pani wykazała się dużą wiedzą, profesjonalizmem i kompetencją. Przedstawiła mi kilka mozliwości, pytała o moje preferencje, oczekiwania, by jak najlepiej dostosować do nich produkty. Wymieniła wady i zalety każdego z nich i w efekcie dotarłyśmy do zadowalającego mnie produktu. Przy kasie kolejka była mała mimo wielu klientów w sklepie. Pani przy kasie powitała mnie, sprawnie kasowała produkty i pakowała je do reklamówki. Dodała nawet kilka próbek kosmetyków. Pożegnała mnie i zaprosiła ponownie. Profesjonalizm pracowników, pasja do tego, co robią oraz przeogromny wybór produktów zachęcająj, by wciąż powracać w to miejsce.
W sklepie powitał...
W sklepie powitał mnie wszechobecny "zapach" kiszonych ogórków. Przy bramce wejściowej były dostępne koszyki. W sklepie było ogólnie czysto. Produkty były poukładane zachęcajco i estetycznnie na półkach. Wystrój sklepu bardzo ładny. Wszysto utzymane w zielonym tonie. Wadą sa jednak wysokie ceny. Ten sam produkt w innym sklepie jest o jakieś 30% tańszy. Z\askoczyła mnie także niekompetencja personelu. Poprosiłam jedną z Pań wypakowujących towar na dziale z jogurtami o pomoc w znalezieniu pewnego towaru. Pani powiedziała, że nie wie, gdzie mogę znaleźć ten produkt i w ogóle nie ma pojęcia czy coś takiego jest dostępne w sklepie. Podeszła do koleżanki wykładającej produkty w alejce obok i zapytała, czy może ona wie, gdzie powinnam szukać interesującego mnie towaru. Ta Pani byla już dużo mniej miła. Powiedziała, że jest zajęta i nie ma czasu, by udzielać tego typu informacji. Dodała, że nie za to jej płacą i poleciła samodzielne poszukiwania. Przy kasie kolejki były bardzo długie. Czekało przede mnie 6 osób. Otwarte były natomiast tylko 3 kasy. Kasjerka symatyczna, ptzywitała mnie, zapytała czy posiadam kartę konesera. Stanowisko kasowe było zabałaganione. Leżały tam paragony zostawione przez klientów. Pracownik ochrony rozmawiał z kolegą z poza obsługi.
Klientem sieci Play...
Klientem sieci Play jestem już od 4 lat. Przez ten okres korzystałam z oferty abonamentowej. Zrezygnowałam jednak z tej opcji i wybrałam korzystniejszą dla mnie opcję - Play na kartę.Tym, co mnie skusiło do zrezygnowania z abonamentu, były darmowe rozmowy i smsy z innymi użytkownikami sieci Play. Od samego początku czekały na mnie miłe niespodzianki. W ramach środków promocyjnych otrzymałam 10zł na rozmowy i smsy na start do wykorzystania w ciągu pierwszego miesiąca. W sobotę po raz pierwszy doładowałam konto. Zrobiłam to za pośrednictwem strony sieci www.playmobile.pl. Otrzymałam w prezencie 15% kwoty doładowania. Na tej stronie można nierzadko natrafić na bardzo interesujące oferty promocyjne. Zachęcam więc do zaglądania tam osoby korzystające z usług Play'a. Porta działa sprawnie, a wszelkie kroki są dokładnie opisane.
Dzisiejszą podróż linią...
Dzisiejszą podróż linią PKP oceniam bez wahania na 5+. Pociąg był podstawiony 10 minut przed planowym odjazdem. Można było spokojnie wsiąść, przygotować się do drogi, zająć miejsce siedzące. W pociągu było ciepło, ogrzewania działało bez zarzutu. Po planowym odjeździe odbyło się sprawdzanie biletów przez konduktorów. Wszystko poszło sprawnie i odbyło się w sympatycznej atmosferze. Toaleta w pociągu była czysta, był dostępny papier i mydło. W pociągu również nie zauważyłam żadnych śmieci, rozlanych płynów. Worki w śmietnikach były zmienione a podłoga zamieciona. Poiąg przyjechał punktualnie na miejsce.
Najpierw przez 10...
Najpierw przez 10 minut krążyłam po parkingu, aby znaleźc miejsce do zaparkowania samochodu.Gdy wreszcie się udało wzięłam wózek sprzed sklepu i wyruszyłam na zakupy. W środku było nieprawdopodobnie dużo ludzi. Czystośc podłogi nie powalała na kolana. Próbowałam znaleźc cokolwiek w koszach, ale panował tam spory chaos. Zauważyłam znaczne braki w chłodni z wędlinami, leżały tam nawet puste kartony. Poprosiłam pracownika o pomoc w znalezieniu folii spożywczej. Pani odparła, że nie wie, gdzie się ona znajduje i czy w ogóle mają taki produkt w ofercie oraz oświadczyła, że nie może mi pomóc. Produkt był jednak dostępny i po dłuższej chwili sama do niego dotarłam... Podeszłam wreszcie do kasy. Kolejka była spora, bo otwarte były tylko dwie kasy. Na dodatek kasjerki rozmawiały ze sobą i przekazywały sobie między klientami pieniądze. Pani przy kasie nie powitała mnie ani na mnie nie spojrzała. Wyglądała tak, jakby miała stanowczo dośc tego miejsca. Mruknęła pod nosem kwotę do zapłaty. Na moje pożegnanie także nie odpowiedziała...
Kolejne sobotnie zakupy...
Kolejne sobotnie zakupy w Auchan zaliczyc należy do udanych. Parking przed sklepem był dobrze utrzymany i odśnieżony. Bez trudu znalazłam, miejsce parkingowe. Wózki dostępne w gablotach na parkingu, czyste i sprawne. Zakupy z założenia miały byc szybkie i takie były. Rozkład sklepu znam na pamięc, produkty były na swoim miejscu, a więc bez trudu znalazłam to, co mnie interesowało. W sklepie było czysto, pracownicy uzupełniali na bieżąco braki towarowe. Nigdzie nie zauważyłam plam po rozlanych płynach, śmieci, utrudniających przejście kartonów. Zastrzeżenie mam co do świeżości owoców. Chciałam kupic banany, były jednak tak poobijane i nieapetyczne, że musiałam zrezygnowac z zakupu. Klientów było wielu, ale oczekiwanie na swoją kolej przy kasie krótkie, a to ze względu na dużą ilośc czynnych stanowisk kasowych. Pracownicy ubrani byli w stroje służbowe w czerwono-zielonym kolorze. Pani przy kasie była sympatyczna, powitała mnie i zapytała, czy posiadam kartę skarbonkę. Sprawnie kasowała produkty. Przy kasie dostępne były darmowe, jednorazowe reklamówki. Po przyjęciu zapłaty kasjerka pożegnała mnie i zaprosiła ponownie na zakupy.
Sklep internetowy Pretty...
Sklep internetowy Pretty Girl jest jednym z moich ulubionych serwisów od ponad 2 lat. Zaczęłam z niego korzystać, gdy zamknięto w moim mieście jedyny sklep tej marki. Zamównienie jest bardzo proste. Wystarczy założyć konto, wybrać rzecz, która nas interesuje, wybrać sposób dostawy, wskazać adres i gotowe. Od momentu zlecenia przelewu mijają zaledwie 2 dni i możemy cieszyć się dokonanym zakupem. Do każdej przesyłki dołączony jest paragon za zakupy, za każdym razem jakieś gratisy (np. notesik z logo firmy). Ubrania są zapakowane w foliowe opakowania, mają oczywiście metki. Kontakt z kurierami także świetny. Można monitorować etapy na których znajduje się paczka. O wszystkim na bieżąco jesteśmy informowani drogą mailową. Bardzo często można natrafić na atrakcyjne promocje o których dodatkowo jesteśmy informaowani mailowo, a przy odpowiedniej kwocie zamównia przesyłka jest darmowa. Nigdy się nie zawiodłam na tej firmie i szczerze polecam.
Do oddziału Alior...
Do oddziału Alior Banku w Opolu wybrałam się, by zamknąć konto, z którego już nie korzystam. W środku było bardzo czysto i przyjemnie. Dość duża kolejka ustawiła się przy kasie oraz kantorze. Na obsługę czekałam ok. 5 minut, ponieważ Pani zajmująca się obsługą klientów indywidualnych była zajęta. Po pożegnaniu klienta, zaprosiła mnie do stanowiska i powitała. Zapytała w czym może pomóc. Wyjaśniłam, że chcę złożyć dyspozycję zamknięcia mojego rachunku. Bardzo dużym plusem było to, że obyło się bez zbędnych pytań o motywy mojej decyzji, namawiania do miany zdania czy rozmowy z infolinią, jak to miało miejsce w innym banku. Panki była kompetentna i wszystko zostało załatwione ekspresowo. Za każdym razem informowała mnie, co po kolei robi. Ubrana była elegancko, w białą koszulę, marynarkę. Widoczna była plakietka z nazwą banku, imieniem bankiera oraz stanowiskiem, które zajmuje. Pani była uśmiechnięta i wydawa się bardzo sympatyczna. Sprawę załatwiałam nie dłużej niż minuty.
