Sporo klientów było w tym sklepie motoryzacyjnym, w sobotę 29 III, ale sprawność obsługi była zachowana bo aż trzech pracowników (sami panowie) zajmowało się nią. Większość wychodziła z zakupem, niektórym zamówiono artykułu do odbioru w poniedziałek. Chociaż jest tu ogrom i zróżnicowanie motoryzacyjne to jednak trudno aby była wszystko od przysłowiowego ”A do Z”. artykuły rzadko używane sprowadza się na następny dzień. Dla potrzeb klienta zmotoryzowanego to bardzo dobry sklep.
Będąc na zakupach w dniu 28 III, miałam do czynienia tylko z jednym pracownikiem sklepu – kasjer Marta, tylko dlatego że nie było innej potrzeby. Sklep przejrzyście urządzony i przestronny, artykuły handlowe w widocznym ładzie, przejrzyście uporządkowane i eksponowane, czysto i estetycznie. Organizacja handlowa w Eko bez najmniejszych zarzutów a obsługa przy kasie przyjemna, w pełni profesjonalna.
Bardzo ładne, pomysłowe dekoracje wielkanocne pojawiły się w tym sklepiku, z przyjemnością je obejrzałam a jedna z pracownic chętnie mi je okazywała bo nie wszystkie zdołałam wypatrzyć. Obsługa miła i grzeczna, bez najmniejszego cienia uchybień. Starsza pani uprzejma i grzeczna, do zakupów dorzuciła drobiazg gratisowy. Zaopatrzenie bardzo zróżnicowane, pełnia kultury handlu i obsługi, szkoda tylko że pełnej gamy gatunkowości papierosów nie było.
Poziom jakość obsługi w KFC zasługuje na czołówkę w rankingu tej kategorii – sprawność, pełna sympatia dla klienta, fachowość i kompetencje pracowników. 29 Marca robiliśmy tutaj zakupy na wynos i odbierałam też gratisowego twister-a za wypełnienie ankiety satysfakcji on-line. Obsługa pani Marty rewelacyjna, jej postawa bez zarzutów i ogólny wizerunek placówki, także na wysokim poziomie.
Rewelacyjna, pro-kliencka organizacja tego sklepu, zawsze jest pozytywnym obiektem moich opinii, nawet jeśli nic nie kupię. W dniu 29 III, kupiłam coś z odzieży w dziale wyprzedażowym. Szukałam czarnej, klasycznej spódniczki, były ale akurat zostały tylko w większym rozmiarze. W poszukiwaniu pomogła mi jedna z pracownic, bardzo miła i uczynna dziewczyna. Obsługa kasowa w pełni profesjonalna, sklep duży i estetyczny, przy wejściu ochroniarz, który witał i żegnał wchodzących i wychodzących klientów.
Bardzo efektownie wygląda ogródek skalny na tle otoczenia firmy FURS, zajmującej się szkółką ogrodniczą i handlem artykułów ogrodniczych dla domu i ogrodu. Dużo zieleni dzięki ofertom handlowym drzewek, sadzonek etc. jeszcze nie było kwieciście 29 marca, ale liczne pąki w ogrodzie/terenie prezentacji artykułów, wskazywały na rychłą zmianę tego stanu. Bardzo duży, pomysłowo i efektownie zaaranżowany tren, także z ogromną halą/sklepem. Uzyskałam tu potrzebną wiedzę w zakresie szkodników roślinnych, zakupiłam polecany środek, otrzymałam wskazówki jego stosowania. Kompetencje i fachowość równe ogólnemu wrażeniu.
Sobota była dobrym dniem na oddanie samochodu do naprawy, tym bardziej że zajęto się nim od razu (wcześniej zaplanowana naprawa), dokonując wymiany pewnych elementów w układzie jezdnym samochodu męża. Części zamówiono wcześniej, zostawiony samochód był do odbioru po 2 godzinach. Usługa wykonana fachowo, nie raz korzystaliśmy z tego zakładu i jako posiadacze samochodów jeszcze tu się zjawimy, zapewne. Terminowość i jakość usług, świadczą o tym.
To sklep zajmujący cześć hali dawnego dworca PKP, który ma oferty handlowe umieszczone w ogólnodostępnym widoku. Gdy się zjawiłam od razu zaczęłam wybierać artykuły ze straganu warzywno owocowego. Z odgrodzonej części/jakby kiosk wyszła pracownica przywitała mnie i miłym głosem powiedziała – już do pani idę, choć jeszcze przy okienku kasowym nie stałam. Bardzo miła i grzeczna obsługa, w pełni kultury handlowej. Ta ekspedientka o kędzierzawych włosach zawsze prezentuje ”bardzo” pozytywną postawę, dlatego gdy ona tu jest, oceniam ten sklep najwyżej, nie zważając na drobne niedogodności. Popołudniowe zakupy 27 marca, zasłużyły na taką ocenę.
Włączamy niskie ceny! – stare hasło reklamowe wróciło do łask media Expert i takim opatrzono gazetkę/ofertę promocyjną na okres 3-9 kwietnia w ”szacie” firmowych kolorów – czarny i żółty. Po obejrzeniu przejrzyście prezentowanych ofert muszę przyznać, że faktycznie ceny są niskie w stosunku do pierwotnych (w ofercie przekreślone) i planujący zakupy kategorii RTV, AGD, multimediów, rowery lub skutery, mogą na tym skorzystać. W dodatku jest też atrakcyjna oferta zakupu na raty. Gazetka wyrazista, czytelna i przejrzysta, trafiła do koszy reklamowych obok skrzynek pocztowych, jeszcze przed cczasem promocji.
Bielizna nocna i dzienna, skarpety, rajstopy, pończochy, szlafroki i inne artykuły odzieżowe można kupić w tym stosunkowo niewielkim sklepie z profesjonalna obsługą miłej ekspedientki, kobiety w średnim wieku, komunikatywnej i bardzo miłej. Robiłam tu zakupy w dniu 28 III, wyszłam ukontentowana ze sklepu. U jego wejścia znajduje się witryna wystawowa, która bardzo często jest zmieniana i aranżowana w sposób trochę fantazyjny, jednocześnie efektowny i przyjemny dla oka.
30 marca, niedziela, telewizja Polsat Sport i tor Kuala Lumpur w Malezji z wyścigiem F1 o Grand Prix to ”komplet”, który spowodował, że ranek tego dnia spędziliśmy z tę telewizją. Najpierw profesjonalne studio wyścigu z redaktorem Ziętarskim i troska o zdrowie znanego, utytułowanego kierowcy Szumachera, potem wyścig w bezpośredniej transmisji z Malezji, dopełniony profesjonalizmem realizatorów transmisji, zarówno w przekazie obrazu jak i fonii z wypowiedziami znawców tego sportu, Komentatorów Kochańskiego i Borowczyka. Ponad godziny transmisji z całości przebiegu F1 w dniu 30 III.
Jak na sklep w mieście wojewódzkim, tuż przy centrum handlowym to nie za estetycznie prezentowane były nieliczne gazetki u wejścia do niego – półka w przedsionku sklepu i porozrzucane na niej ulotki i kilkanaście egzemplarzy aktualnego wydania ”Inspiracje Tygodniowe” (27-30 marca), parę sztuk na posadzce zrzucone. Nie można obwiniać klientów, to obsługa sklepu czuwa nad estetyką. Wzięłam wydanie bo to także a’la poradnik kulinarny z recepturą potrawy, tym razem był kurczak cytrynowy z tymiankiem, wyczerpujący opisany w przyrządzeniu, dopełniony ”smakowitą” ilustracją. To wydanie oferowało margaryny z rabatem 20% i kilka wybranych produktów, które w sklepie można było nabyć. Przejrzyste opracowanie, czytelne, rzeczowe opisy i choć oferta rewelacja, ogólna ocena sklepu mniej.
Gdy tylko ustawiłam się przy właściwym dystrybutorze z małego sklepu/kasy wyszedł jeden pracownik i zajął się tankowaniem samochodu, zgodnie z moim oczekiwaniem. Jedyne co musiałam zrobić to uiszczenie należnej kwoty, co uczyniłam u innego pracownika, który udzielił mi nawet rabatu. Profesjonalna obsługa, sympatyczna atmosfera, ład i porządek w części Agro As-u, przeznaczonej na stację paliw.
Ceny promocyjne to jeden ze standardów sklepu, m.in. dlatego często do niego zaglądam. Zakupy w dniu 27 marca były w pełni udane, sklep wizualnie był bez zarzutów, w dziale mięsnym obsługa fachowa z miłymi życzeniami na koniec, obsługa kasowa to kasjerka Ania, która tego dnia oferowała dodatkowo makaron w bardzo atrakcyjnej cenie. Ten dzień zakupów, podobnie jak wiele innych w przeszłości, był na wysokim poziomie.
Potrzebowałam drobne akcesoria do samochodu, tutaj mają różnorodne zaopatrzenie, obsługa grzeczna w pełni kultury z radosną postawą miłych pracowników, tego dnia było dwóch. Potrzebne mi akcesoria mogłam wybrać z 6 różnych ofert i nawet drobnego rabatu mi udzielono, chociaż cena była i tak bardzo niska. Bardzo krótko tu byłam, sprawnie mnie obsłużono. Sklep dość spory i uporządkowany.
Zastrzyki nie należą do przyjemności ale czasem są nieuniknione i w tym właśnie celu udałam się do mieszczącego się tu gabinetu zabiegowego. Sprawna obsługa w atmosferze współczucia ze strony pielęgniarki, która miłym głosem starała się rozładować stres iniekcyjny. Gabinet zabiegowy w pełni przystosowany do pełnienia swojej roli – kozetka, krzesło, gabloty/szafki etc. czysty i estetyczny. Nawet przy tak niemiłym fakcie jak zastrzyk, można stworzyć miłą atmosferę.
Od kiedy Orange przejęło TP, systematycznie się poprawia współpraca na linii dostawca-odbiorca, aczkolwiek nie mam powodu narzekać bo i tak była bez negatywów (jako takich). Na okres 31 III- 28 IV przewidziano prace unowocześniania nadajników w naszej okolicy. O tym fakcie poinformowana zostałam przez Orange-info (28-go marca) za pomocą sms-a, w którym uprzedzono mnie (myślę, że innych abonentów też, bo na oba moje numery ta sama informacja przyszła) także ”…Prace te mogą spowodować chwilowe przerwy w dostępności sieci lub spadek jakości połączeń”. Były jeszcze wyrazy przeprosin, a po ewentualne szczegóły prac, zaproszono na stronę www. Dotąd o utrudnieniach abonent dowiadywał się po tym, gdy wcześniej były problemy z komunikacją mobilną. Jest coraz lepiej, choć i tak nie było źle.
Biorąc ze sklepu ofertę/gazetkę ”Kuchnia prawdziwego kucharza”, myślałam, ze to coś w rodzaju 2 w 1, połączenie poradnika kulinarnego z ofertami handlowymi sklepu, okazało się ,że to tylko ładnie, kolorowo kuchennie eksponowane akcesoria i urządzenia (noże, garnki, opiekacze i inne) przydatne w każdej kuchni, pochodzące od jednego producenta. Ceny niewygórowane, przyjemna dla oka szata graficzna. I choć tytuł gazetki oddaje jej zawartość to jednak dodałabym jakieś przepisy kulinarne z wykorzystaniem przedstawionych ofert. byłoby to fajne, praktyczne dopełnienie tego wydania.
27 marca był Dniem Teatru, uchwalonym jeszcze w 1961 roku, celem uświadomienia ludziom znaczenia sztuki i artystycznej w kreacji życia codziennego, która powinna wzmacniać przyjaźń i więzi międzyludzkie. Z tego powodu główną stronę wyszukiwarki Google Chrome ozdabiała biało czarna maska teatralnej pantomimy, jako dowód uznania dla południowoafrykańskiego dramaturga, reżysera, autora i dyrektora artystycznego Trzeciego Świata Bunfight Brett-a Baley-a. Google Chrome, każdy dzień uświetnia jakąś rocznicą, dając także porcję wiedzy tematycznej (ze względu strefy czasowe, my widzimy to z 1-dniowym opóźnieniem), wystarczy kliknąć rycinę i włączyć tłumacza strony. Sama przeglądarka działa bardzo sprawnie i daje duże możliwości jej użytkownikom.
Mniejsza czy większa usterka w samochodzie to konieczność wizyty w warsztacie o charakterze naprawczym. Wan Gum świadczy wielorakie usługi motoryzacyjne – wulkanizacja, usuwanie awarii, także poważniejsze naprawy. Moja była ”sprawa” była niewielka ale istotna i samochodem zajęto się od razu bo akurat, gdy przyjechałam jeden pojazd był w ”obrotach”. Pracownicy to fachowcy znający się na swojej robocie, podczas której nie przeszkadza im zachowanie sympatycznej atmosfery. Zakład/warsztat był utrzymany w swoistym porządku, jak tego typu miejsce.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.