Nic dodać, nic ująć po małych porannych zakupach (jogurt, bułeczka, też chleb przy okazji), zanim jeszcze do pracy się udałam. Dwie miłe i sympatyczne panie, grzeczne w pełni kultury obsługi – uśmiech na twarzach, radosne usposobienie, elegancki wygląd. Byłam tu tylko po pieczywo, którego był spory wybór – świeże i pachnące, ułożone w porządku ekspozycyjnym dla klientów. Sprawnie, grzecznie i w przyjemnej atmosferze.
Pogoda ducha pracownic (2 panie), uśmiech na ich twarzach i radosne usposobienie diametralnie zmienia atmosferę każdego sklepu. Tu, w dniu 26 III tak właśnie było i dzięki temu, nawet natłok artykułów przy stanowisku kasowym nie sprawiał dyskomfortu. Najpierw klient przede mną obsłużony grzecznie, kilka miłych słów w wymianie, potem niewielkie moje zakupy, także w podobnej atmosferze, sprawnie, sympatycznie, bez zwłoki czasowej. Tu można wiele różnorodnych artykułów kupić, m.in. ogrodnicze, dekoracyjne, spożywcze, tytoniowe, zabawki i inne.
Znów mi się trafiło, ze w dużym dziale mięsno wędliniarskim jedna pracownica obsługiwała klientów, stanęłam bo musiałam, ale po jakimś czasie wyszła pracownica (chyba jakaś szefowa) i widząc stojących zawołała dodatkową ekspedientkę, wtedy się usprawniła obsługa. Wygląd ogólny sklepu był bez zastrzeżeń – ład i porządek handlowy, wygoda i przestronność w działach. Obsługa kasowa, niestety z przestojami bo okazało się, że niektóre artykuły mają niewłaściwe ceny (jedna z klientek to zauważyła), ich korekta spowodowała wydłużenie czasu oczekiwania. Telefon przy kasie nie działał i pracownice nawoływały się głosem. Ogólnie nieźle w dniu 26 III, ale do rewelacji daleko.
Gdy jadę z mężem na myjnię, korzystamy z samoobsługowego boksu, gdy jednak jadę sama – korzystam z myjni automatycznej, wykupując ”platynowy” program mycia i tak było w dniu 26 marca. Tak się złożyło, że tego dnia same kobiety przyjechały na myjnię, razem ze mną były 4 i wyglądało na to, że ten fakt wyjątkowo radośnie wpłynął na pracownika. Mycie odbywało się prawie w sposób ciągły, chociaż tylko jedna hala mycia jest. Organizacja jest tu tak zmyślna, że w momencie kiedy jeden samochód podjeżdża do automatycznych szczotek, drugi jest już wstępnie myty przez pracownika, miłego, komunikatywnego, starszego pana. Rewelacja obsługi za niewielkie pieniądze, w rozpiętości 9-20,00 zł.
Zadzwoniłam do ZUS-u bo potrzebne mi były dokumenty, które kiedyś u nich złożyłam, a nie zostały mi odesłane. Odebrała pani, pracownica sekretariatu i nie było potrzeby łączenia mnie z innym działem tematycznym bo uzyskałam tu pełne, wyczerpujące informacje co do ich odzyskania. Miła, rzeczowa rozmowa dzięki kompetencjom pracownicy i jej wiedzy o procedurach tej instytucji, które jednak (w ogólnej organizacji) uważam za zbyt wydłużone w czasie, bo do 30 dni. Ale uzyskałam też informacje o możliwości niewielkiego ich przyspieszania, chociaż tyle na ”uciechę”.
Miałam do zrealizowania kupon marcowy na płyn do spryskiwacza ze zwiększoną ilością punktów Vitay, więc skorzystałam z zakupu, będąc na tej stacji paliw gdzie także z gorącej przekąski Stop Cafe – Hot Dogi też skorzystaliśmy. Bardzo miła grzeczna obsługa dzięki Annie, zadbanej, sympatycznej kobiecie, której kultura w obsłudze była na wysokim poziomie. Na pożegnanie przypomniała mi abym o płynie pamiętała i wzięła go ze stojaka przed sklepem. Niewielka stacja paliw, ład i porządek, zarówno w sklepie jak i na zewnątrz.
Wstąpiliśmy do Stop Cafe aby coś przekąsić i kawę kupić, niestety z przekąszenia były ”nici” bo Hot Dogi jedynie duże-mega i nic nie wskazywało aby mniejsze były możliwe bo piec grzejący kiełbaski był pełen mega-parówek. Widać tylko takie się tu serwuje aktualnie, to ubogo w dniu 25 marca, nawet kawy nam się odechciało. Obsługująca Paulina dość sympatyczna i niezbyt zadowolona, że zakupu nie dokonałam, z ”ziemistą” mina podała mi papierosy i przyjęła płatność, na moje słowa pożegnania odpowiedziała. Jedyny pozytyw z tej wizyty to ogólny wizerunek – ład i porządek.
W sklepie EKO, na ogół widoczni są pracownicy dbający o ład i estetykę ekspozycji, jednak w dniu 25 marca nawet sama kierowniczka zajmowała się tymi czynnościami, porządkując warzywa w dziale. Sklep ogólnie wyglądał bez zarzutów, ceny były widoczne bez wpatrywania się, sporo promocji. W chłodni nabiału bardzo duży, różnorodny wybór. Organizacja obsługi kasowej także była bez zarzutów, kasjerka Ania miła i grzeczna, tylko terminal płatniczy coś szwankował i za zbyt sprawnie nie funkcjonował.
To zapewne dlatego, że dawno nie używałam karty kredytowej tego banku, otrzymałam sms, jakby przypominający, niby zachęcający ”Wybierasz się na wiosenne zakupy? Pamiętaj o karcie kredytowej S.C. Banku z którą już dziś możesz zrealizować swoje plany. Życzymy udanych zakupów.” Jak na przypomnienie – sympatyczny, jak na zachętę – niewiele, bo jeśli bym miała realizować plany to mogliby wysilić się na jakieś bodźce typu rabaty czy coś w tym stylu. Kiedyś bank mnie wkurzył i po perypetiach przeproszono, ale po spłaceniu karty – póki co jedynie ją mam, a przypominać mi o zabraniu jej na zakupy, nie ma potrzeby, no chyba że mieliby coś ekstra, w tym sms-ie nic takiego się nie pojawiło, więc ocena też nie będzie ekstra.
Wracając z nieopodal znajdującego się gabinetu chirurgicznego, wstąpiłam do Biedronki po kilka drobiazgów. Jedynym mankamentem było parkowanie przy sklepie, gdzie o miejsce jest tu czasem trudno, wieczorem 24 III, doświadczyłam tego mankamentu, ale zaparkować mi się udało. W sklepie czysto i wiosennie, kwiaty cięte w ofercie, świeże warzywa i owoce, ład i porządek w prezentacji ofert handlowych, różnorodnych co do ich przeznaczenia, wiele cen wartych uwagi. Obsługa kasowa zorganizowana na wysokim poziomie więc specjalne kolejki się nie tworzyły. Kasjer Katarzyna grzeczna, uśmiechnięta, bez najmniejszych zarzutów.
Nie jestem zadowolona z wizyty w gabinecie chirurgicznym. Rejestracja bez najmniejszych zarzutów, miła, grzeczna obsługa, pielęgniarka uprzejma, wygląd higieniczny (tylko to podnosi moją niską ocenę). Kolejki się nie czepiam, zwyczajnie trzeba swoje odstać i trudno oczekiwać aby na raz wielu lekarzy tej samej specjalności przyjmowało. Jeśli chodzi o lekarza to już nieco mniej chwalebnie bo na stłuczone, bolące od kilku dni kolano wiele nie pomógł, przepisał jedynie słaby żel, który i tak był stosowany dotąd, żadnego, dodatkowego lekarstwa przeciwbólowego czy nawet przeciwzapalnego, ale skierowanie do ortopedy, do którego trzeba czekać, bagatela – 2 miesiące, no i rada – proszę nie przeciążać nogi, fakt że pacjent pracuje i to w dość odległej miejscowości, był bez znaczenia bo i tak zwolnienia nie wypisał. No to jak nie przeciążać nogi? Brawo służba zdrowia – chcesz pacjencie być zdrowy, lecz się w prywatnym gabinecie, tylko taka możliwość została.
Program lojalnościowy Orlenu – Vitay jest fajną ofertą dla osób korzystających z ofert tej stacji paliw, nie umyka tu żadne zdarzenie, zrobiłam kolejne zakupy na Orlenie i następnego dnia otrzymałam sms: ”Gratulujemy! Przekroczyłeś 2 próg premii Super Vitay, otrzymasz aż 1500 dodatkowych pkt! Zapraszamy na stacje!” krótko, zwięźle, sympatycznie i na temat. Obsługa spontaniczna, bez oczekiwania na nią. Zajrzałam też na stronę Vitay.pl aby sprawdzić konto a tu dodatkowa informacja/zachęta – dozbieraj 4548 pkt. do końca miesiąca a otrzymasz nagrodę: dodatkowe 5000 punktów Vitay! Oferta kusząca ale miesiąc już dobiega końca, to zbyt mało czasu na zebranie takiej ilości punktów, ale możliwość jest. Na stronie są też nowe oferty od partnerów Orlenu, dość atrakcyjne choć niekoniecznie dla mnie. Ogólnie jestem zadowolona z tej współpracy.
Pracownikom Biedronki, odpowiedzialnym za marketing, nigdy nie braknie się pomysłowości i kreatywności wydawniczej (tak myślę), a dowodem tego może być, tym razem dwustronnie przeglądana oferta/gazetka (31 III-13 IV) ”Wiosenne nowości w modzie”/”Wiosenne nowości w domu”, dostępna w sklepach już 27 marca. To połączenie prezentacyjne artykułów odzieżowych z użytkowo dekoracyjnymi do mieszkania (naczynia, meble, zabawki, odzież i dodatki). Każdy domownik znajdzie tu coś dla siebie w zmyślnie eksponowanych ofertach, komponujących się efektownie na tle starannie dopracowanej szaty graficznej z wieloma atrakcyjnymi cenami. Rewelacyjne wydanie, podobnie jak inne w przeszłości.
Do gabinetu pani doktor udałam się w związku z urazem kolana, który coraz bardziej dawał się we znaki. Bardzo miła, profesjonalna obsługa, wystarczyło przyjść, chwilę poczekać i zostać przyjętym bez dodatkowej wcześniejszej rejestracji. Gabinet średniej wielkości, mieszczący się na piętrze czysty, estetyczny, wyposażony w sprzęty, biurko przy wejściu, w głębi kozetka za parawanem. Higiena i estetyka widoczne bez przyglądania się. Poczekalnia trochę uboga, ławeczki takie starodawne, ale także czysto i estetycznie, trzy zielone rośliny w donicach dodają pozytywu. Pani doktor miła i grzeczna z troską podeszła do problemu zdrowotnego.
Z uwagi na ”napięty” dzień 24 III, zmuszona byłam już z rana dokonać zakupu m.in. chleba i dlatego dość wcześnie zawitałam do PSS-owskiego sklepu Eden. Tu świeże pieczywo jest od wczesnych godzin porannych, sklep czynny jest od godziny 5-ej i mają swoją piekarnię. Obsługiwały tu dwie starsze panie, miła, grzeczne, uśmiechnięte i skore do żartobliwej rozmowy. Wybór pieczywa był spory, obsługa sprawna, sklep uporządkowany i przestronny. Były to szybkie, udane zakupy.
Tak smaczną pizzę jak ma Sempre mogę polecić bez wahania, dlatego co jakiś czas zamawiam telefonicznie, aby dać czas na przygotowanie i nie czekać na miejscu chociaż czas oczekiwanie to jedyne 12 minut. W dodatku wyrób jest bardzo atrakcyjny cenowo i można sobie samemu komponować dodatki jeśli standardowe (wg widocznego menu) komuś nie pasują. W dniu 23 III tu byłam, zamówioną pizzę odebrałam, obsłużyła mnie bardzo sympatyczna, grzeczna pracownica, życząc z uśmiechem smacznego, na koniec realizacji tego wieczornego zamówienia w niedzielę 23 III.
Przedwieczorna pora, rzęsisty deszcz i ograniczona widoczność jazdy w dniu 23 marca, nie miały ujemnego wpływu na wyjazd z A4 przez bramki Via Toll na tym małym punkcie Przylesie. Dwa stanowiska kasowe wyznaczały świetlne strzałki nad nimi oraz pomarańczowe lampy błyskowe przy pasach dojazdowych. Teren bezpiecznie przygotowany dla podróżujących. Sympatyczna pani/kasjerka obsługująca stanowisko nr 2, miłym głosem przywitała, sprawnie obsłużyła i równie miłymi słowami pożegnała, życząc miłego wieczoru.
W sklepie Auchan wiosna na dobre zawitała i w dniu 23 III, po wejściu na halę sklepu widoczne to było licznymi obniżkami, atrakcjami kolorowych koszulek i obuwia sportowo codziennego. Chociaż nie byłam zainteresowana zakupem, podobała mi się wizualnie ta prezentacja. Cały sklep prezentował się nienagannie w tym dniu, w kolejnych działach do których zajrzałam było czysto i estetycznie, czasem zagadnęłam pracownika, żaden mnie nie zignorował. Wiele promocji i obniżek cenowych było w każdym dziale. Finalizacji zakupów dokonałam przy kasie samoobsługowej, to bardzo fajna oferta, zwłaszcza, że nie miałam zbyt wielu sprawunków.
Będąc w CH Auchan w dniu 23 marca, z przyjemnością zaszłam do sklepu YR aby wykorzystać sms-owe zaproszenie na zakup perfum z atrakcyjnym rabatem -50%. Obsługa bardzo miła i grzeczna, pełen komfort i profesjonalizm. Po okazaniu treści sms-a i przedstawieniu rodzaju oczekiwanego zakupu, wizyta przebiegła sprawnie w bardzo sympatycznej atmosferze dzięki komunikatywnej osobowości pracownicy, która bardzo twarzowo wyglądała w wiosennie zielonym fartuszku-ogrodniczce. Sklep niewielki, lśniący w aranżacji, estetyczny i rozsądnie eksponujący oferty handlowe, których wiele rodzajów tu było.
Otrzymałam podejrzaną wiadomość/informację e-mail, niby od oto-moto w powiązaniu z allegro, że niby coś wystawiłam na sprzedaż, jakieś płatności PayU, numer dziwnego ogłoszenia. Natychmiast udałam się do formularza kontaktowego z serwisem i przesłałam te podejrzana informację. Od razu otrzymałam wiadomość automatycznie wygenerowaną, dziękującą za przesłanie tej informacji i zaraz potem przyszła druga odpowiedź od pracownika serwisu, ostrzegająca przed próbą wyłudzenia danych (nie pierwszą i nie tylko moich) oraz prośbą, aby kolejne tego typu informacje przesłać pod wskazany adres. Poinformowano mnie też, że administratorzy już pracują nad tym tematem. Podoba mi się, ze Serwis czuwa nad bezpieczeństwem i nawet w nocy (było po 22-ej) można liczyć na sprawny kontakt.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.