Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (205)
Kontynuując naukę języka...
Kontynuując naukę języka angielskiego potrzebowałem zakupić nową książkę. Pamiętałem o poprzednich udanych zakupach w księgarni International House, więc wybrałem się ponownie w to miejsce. Dawno nie odwiedzałem centrum Katowic, więc zdziwiłem się, gdy na miejscu zauważyłem nowa księgarnie PWN. Postanowiłem zajrzeć do środka by przekonać się o ofercie. Księgarnia z językowej stała się naukową oferująca podręczniki zarówno szkolne jak i akademickie. Na szczęście dla mnie oferta językowa była bogata. Moją uwagę przykuły dwie pozycje zagraniczne, różniły się tylko kolorem okładki. Poprosiłem pracownicę o wyjaśnienie różnicy. Pracownica sprawdziła książki, obejrzała je, skonsultowała się z asystentką, po czym przestawiła mi różnicę ( jedna przeznaczona była dla początkujących druga dla zaawansowanych)
Finalizacja transakcji bez zarzutów. Dwie pracownice w młodym wieku prowadziły obsługę klienta. Nie posiadały identyfikatorów, ani służbowych strojów. W księgarni było czysto, książki były dobrze ułożone na półkach.
W ostatnim czasie...
W ostatnim czasie naszła mnie ochota by zjeść dobrą pizzę. Nie miałem ochoty ruszać się z domu, więc wybrałem telefoniczne zamówienie w Telepizzy. Po wybraniu numeru zgłosiła się pracownica. Spisała moje dane, zebrała zamówienie, potwierdziła promocyjne ceny. Odbiór mojego telefonu był szybki a pracownica miała miły głos. Zapewniła mnie, iż czas dostawy wyniesie do 40 minut. Pracownica nie pomyliła się, dokładnie po 40 minutach pojawił się pracownik ubrany w firmowy strój (czapeczka, kurtka) dostarczona pizza była ciepła. Dodatkowo gratisowo otrzymały gumy do żucia. Wszystko bez zarzutów i problemów. Polecam
Portal, Jakość obsługi...
Portal, Jakość obsługi odwiedzam od ponad 1, 5 roku. Przez ten czas portal przeszedł wiele zmian, które niewątpliwie pozwoliły go uatrakcyjnić zarówno pod kątem wizualnym jak i w sferze interakcji z piszącymi ( liczne konkursy, ankiety, nagrody)
Pomimo tego uważam, iż jest jeszcze wiele do zrobienia. Przede wszystkim przydałoby się zmienić system oceny poszczególnych placówek. Sugerowałem jakiś czas temu by go nieco rozszerzyć gdyż przykładowo Asortyment sklepu mogę ocenić dobrze, ale już ceny nie. Większa możliwość oceniania poszczególnych elementów wizyty byłaby dużo bardziej korzystniejsza. Niestety pomimo zapewnień administratora, iż wszystkie uwagi są cenne niestety nic nie zmieniono w tej kwestii. Jeśli chodzi o niektóre obserwacje, które pisane są typowo „pod punkty bądź nagrody” to nie mam nic przeciwko pod warunkiem, iż będą rzetelnie ocenianie. Obserwacje, które zawierają jedynie tekst ze strony internetowej producenta bądź usługodawcy powinny być eliminowane gdyż nic nie wnoszą do rzetelnej oceny.
25.05.2021
Odpowiedź firmy
Błażeju, wszystkie pojawiające się propozycje i sugestie analizujemy, jednak nie wszystkie mogą zostać wprowadzone w życie. Pozdrawiamy, zespół portalu.
Piekarnie „Kłos” odwiedziłem...
Piekarnie „Kłos” odwiedziłem w niedzielę wieczorem z uwagi na brak pieczywa w domu. Nie chciałem odwiedzać okolicznych marketów, bowiem zależało mi by kupić świeże pieczywo. Jak, iż piekarnia jest otwarta, 24h/dobę, w swej ofercie ma świeże pieczywo to właśnie tam udałem się na zakupy. Piekarnia położona jest nieco na uboczu Katowic z dala od centrum miasta. Dojazd jest jednak bardzo prosty, oznakowanie dobre, czytelne. Piekarnia w swej ofercie ma przede wszystkim pieczywo, lody, ciasta, torty urodzinowe. Produkty wystawione są przy stanowiskach kasowych w przeszklonych lodówkach oraz na regałach, które znajdują się za pracownicami obsługującymi klientów. Obsługą klienta zajmowały się 3 pracownic, które posiadały służbowe stroje w postaci czapeczek, fartuchów oraz identyfikatorów. Po mojej prośbie o pieczywo pracownica wymieniła jego rodzaje. Postanowiłem jeszcze dokupić pączki i drożdżówki. Wszystko zostało zapakowane do firmowej torby jednorazowej. Przy piekarni znajduję się ogród oraz ławeczki, parasole stoliki. Dzięki czemu można w ciepły dzień spędzić czas z dziećmi. Minusem, jaki zauważyłem podczas wizyty jest brak parkingu, często auta klientów zatrzymują się na drodze przed sklepem. Drugą rzeczą, którą słabo oceniam to bardzo słabe reklamówki, moja z zapakowanymi produktami rozerwała się po chwili. Dobra ocena wynika z faktu, iż piekarnia jest stale otwarta i zawsze oferuje produkty świeże i na wysokim poziomie.
Firma Crocs reklamuje...
Firma Crocs reklamuje swoje produkty, jako długowieczne i praktycznie niezniszczalne. Jako użytkownik butów tej marki mogę to jedynie potwierdzić. Buty rzeczywiście ciężko zniszczyć. Jest w nich jednak element, który akurat w mojej parze odpadł i sprawił, iż buty nie nadawały się do chodzenia. Zgubiłem mały klips boczny, który łączył buty z paskiem znajdującym się na pięcie. W Internecie niestety nie znalazłem możliwości zakupu klipsu. Postanowiłem wypytać na stoisku Crocs znajdującego się w centrum handlowym Silesia. Stoisko znajduję się na pasażu, oferuje produkty marki Crocs zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Przedstawiłem sprzedawczyni swój problem, poinformowała mnie, iż owszem dostają klipsy, ale raz na jakiś czas i w tej chwili nie posiadają takich. Radziła pytać, co jakiś czas. Jako, iż mam blisko do tego stoiska to, co jakiś czas pytałem o klipsy i pewnego dnia okazało się, iż przyszły nowe tyle, że mniejsze. Pracownica nie wiedziała czy będą pasować do większych butów, ale radziła sprawdzić. Zapakowała mi klipsa do woreczka, spięła zszywaczem. Pracownica była bardzo miłą, młodą dziewczyną w wieku ok. 25 lat. Włosy sięgały ramion i były w kolorze ciemnym. Klips, który otrzymałem od pracownicy okazał się pasować, dzięki czemu mój niezniszczalny but został uratowany. Dobra ocena wynika z faktu, iż pracownica była zaangażowana w rozwiązanie problemu klienta, usługi posprzedażowe na wysokim poziomie.
Przy okazji zakupów...
Przy okazji zakupów w Fashion House odwiedziłem sklep Nike mieszczący się w galerii. Sklep ten jest powierzchniowo jednym z większych na Śląsku. W ofercie znajdziemy wszystko to, co oferuje nam firma Nike, jeśli chodzi o swoje produkty. Mocną stroną sklepu jest oferta obuwia. Wybór jest bardzo duży, zarówno, jeśli chodzi o modele butów jak również o ich rozmiary i przeznaczenie. Plusem jest to, iż w ofercie są zarówno modele z najnowszych kolekcji jak również nieco starsze. W sklepie znajduje się również dobry wybór odzieży przeznaczonej zarówno dla sportowców jak i do użytku codziennego. Również w tej kwestii byłem miło zaskoczony. Bardzo duża różnorodność ubrań, sprawia, że wybór jest bardzo duży. Co najważniejsze w sklepie są stale rabaty i promocje na produkty firmy. Rabaty sięgają niekiedy 30-50%. W porównaniu do sklepów tej marki mieszczących się w popularnych centrach handlowych ceny są dużo niższe. Jeśli chodzi o obsługę sklepu to wszyscy pracownicy mieli ubrania firmowe, dwie pracownice obsługiwały kasę, inni pracownicy doradzali klientom na sklepie w wyborze. Pracownicy posiadali identyfikatory. Na sklepie było czysto, wszystkie produkty były ładnie poukładane na półkach, ceny były przyporządkowane do produktów. Bardzo łatwo odnajdywałem w sklepie szukane produkty dzięki dużym widocznym oznaczeniom działów.
Sklep Adidasa odwiedziłem...
Sklep Adidasa odwiedziłem przy okazji zakupów w galerii handlowej Fasion house. Powierzchnia sklepu jest bardzo duża, zgromadzono tam produkty dla kobiet mężczyzn oraz dzieci. Firma oferuje produkty sportowe jak również odzież codzienną. Rozglądałem się w ostatnim czasie za bluzą tej firmy, jako, iż w salonach w Katowicach nie było odpowiednich rozmiarów, postanowiłem odwiedzić ten sklep by zobaczyć czy w ofercie jest bluza, której szukałem. Po przejrzeniu asortymentu, szybko znalazłem odpowiedni rozmiar, i zdecydowałem się na zakup. Cena była bardzo korzystna o.k 50 złotych mniej od cen w salonach w Katowicach. Przy okazji kupna bluzy, przejrzałem jeszcze ofertę sklepu. Sklep ma bardzo bogatą ofertę zarówno z kolekcji starszych jak również najnowszych. Ubrania są dobrze poukładane na półkach, ceny przyporządkowane do poszczególnych produktów. Wiele z produktów jest przecenionych i znajdziemy je w promocyjnych cenach. Jedyny minus sklepu to jego obsługa. W momencie moich odwiedzin 3 pracowników było skupionych wokół stanowiska kas. Niestety zamiast pracy i kontaktu z klientami na porządku dziennym były ploteczki i dyskusje na tematy osobiste. Na sklepie było czysto, między regałami dużo miejsca.
Sklep Pumy mieszczący...
Sklep Pumy mieszczący się galerii Fashion House odwiedziłem przy okazji zakupów w tej placówce. Przyznam szczerze, że sklep nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Zawsze ceniłem sklepu tej marki, do których przyciągał mnie porządek, ład panujących placówkach, specyficzny zapach oraz dobre produkty. Odwiedzając ten sklep czułem się jakbym trafił do magazynu marki Puma. W centralnym punkcie salonu znajdują się masywne regały gdzie znajdują się modele obuwia. Przy każdym regale znajduję się model buta, którego można tylko obejrzeć, gdyż jest on przyczepiony gumowym łańcuchem do regału. W pozostałej części sklepu znajdują się ubrania na wieszakach oraz pułkach. Oferta nie robiła wrażenia. Widać wyraźnie, że kolekcje nie należą do najnowszych. Niektóre z ubrań były zabrudzone. Ciężko było znaleźć coś ciekawego. Obsługą klienta zajmowały się dwie pracownice, które obsługę prowadziły zza stanowiska kasowego. Na sklepie było czysto i był to jedyny plus mojej wizyty.
Przyznam szczerze, że...
Przyznam szczerze, że bardzo lubię odwiedzać sklepy tej firmy. W ostatnim czasie ich kolekcje dokładnie odpowiadają moim gustom. Liczyłem, iż sklepie galerii handlowej Fashion House znajdę coś dla siebie i będę mógł dokonać zakupów. Powierzchniowo sklep ten nie odbiega od większości placówek. W ofercie są produkty zarówno dla mężczyzn i kobiet. Przy wejściu zostałem powitany przez pracownicę słowami „Dzień dobry”. Miło, że we wszystkich sklepach pracownicy zachowują odpowiednie standardy. Pracownica posiadała identyfikator, była ubrana w firmowy strój. Oprócz niej na sklepie znajdowało się dwóch innych pracowników. Oferta sklepu nie powaliła mnie na kolana. Cenowo było bardzo korzystnie, wszystkie produkty były dużo przecenione. Niestety widać było, że kolekcje są starsze. Niektóre z produktów były zabrudzone. Powiedziałbym, iż oferta była uboga, miałem wrażenie, że w tym sklepie znajdują się wszystkie produkty, które kiedyś nie sprzedały się w sklepach na Śląsku. Po krótkim przejrzeniu oferty wyszedłem ze sklepu bez robienia zakupów.
Sklep Mexx odwiedziłem,...
Sklep Mexx odwiedziłem, gdyż bardzo dobrze na witrynie sklepowej prezentowały się ubrania. Nie było tam cen, więc postanowiłem tam zajrzeć by przekonać się jak prezentują się ceny i reszta oferty. Po wizycie w tym sklepie miałem wrażenie, iż odwiedziłem właśnie pierwszy samoobsługowy sklep z odzieżą, mimo, iż na sklepie były dwie pracownice. Obie nosiły firmowe ubrania oraz identyfikatory, obie wykazywały brak zainteresowania klientami na sklepie i zajmowały się swoimi sprawami sklepowymi. Sklep oferuje odzież zarówno męską jak i damską, nieco bardziej ekskluzywną niż młodzieżową. Zainteresowałem się spodniami oraz koszulką polo. O ile cena koszulki była dla mnie za wysoka o tyle cena spodni była przystępna. Poszukałem odpowiedniego rozmiaru, udałem się do przymierzalni. Chciałem po przymiarce sprawdzić inny rozmiar, więc zapytałem pracownicy czy jest może taki. Jej odpowiedź „ A szukał Pan na półce?” Utwierdziła mnie, że pomoc klientom nie należy do jej obowiązków. Bardzo mnie to ciekawiło czy rozliczenia przy kasie też musiałbym sam dokonać. Jeśli chodzi o ofertę to była ona dobra, myślę, że gdyby ceny były niższe ( 130 złotych za koszulkę polo to dla mnie trochę dużo) wybrałbym coś dla siebie. Myślę, że odwiedzę sklep tej marki, ale w innej lokalizacji i przejrzę ofertę. Na sklepie było czysto a produkty, co ważne były dobrze poukładane i dobrze się prezentowały na półkach.
Odwiedzając sklepy tej...
Odwiedzając sklepy tej marki jestem przyzwyczajony do standardów, które tam panują, bogatej oferty oraz wysokiej, jakości produktów. Niestety po wizycie w tym sklepie mieszczącym się galerii handlowej Fashion House dwu-krotnie sprawdzałem czy na pewno odwiedziłem sklep marki Reserved. To, co powinno być sklepem Reserved, dla mnie było tylko jego namiastką. Oferta była tak słaba, że po 3 minutach obejrzałem już wszystko. Miałem wrażenie, że na wieszakach i półkach są produkty, które nigdy nie weszły do sprzedaży albo po prostu przez długie lata się nie sprzedały. Ceny niektórych koszulek wynosiły już 7-8 złotych, co jak na standardy tej firmy jest bardzo mało. Niestety patrząc na te produkty nie dziwiłem się, dlaczego nikt ich nie chce kupić i są przecenione. Po prostu są to słabe produkty. W sklepie brakowało wyraźnego podziału na produkty męskie i damskie. Wieszaków z ubraniami było bardzo mało. Wydaje mi się, że ten sklep jest tylko po to, bo być może coś się sprzeda jeszcze z produktów firmy. Jest to złe działanie, bo odwiedzając sklepy tej marki i widząc je z daleka, jako wieloletni klient jestem przyzwyczajony do oferty i chciałbym mieć pewność, że w każdym sklepie jej, jakość będzie podobna. Duży minus dla tej placówki, którego nawet nie w małym stopniu nie zniweluje czystość placówki.
Bench to brytyjska...
Bench to brytyjska marka odzieżowa, której sklep znajduję się w galerii handlowej Fashion House. Pierwszy raz miałem przyjemność odwiedzenia tej placówki. Do wizyty zachęciła mnie głównie reklama produktów Lacoste, która miała być w ofercie tego sklepu. Niestety po raz kolejny potwierdziło się, iż reklama to jedno a rzeczywista obecność produktów marki na sklepowych półkach to drugie. Obecność marki Lacoste w tym sklepie ograniczyła się do paru modeli butów. Pozostałe produkty stanowiły, już produkty marki Bench. Jeśli chodzi o produkty to jest to oferta skierowana do młodzieży, oferta jest pełna kolorowych ubrań i dodatków. Modele są zróżnicowane a produkty na każdą okazję. Mam nieco inny gust, jeśli chodzi o produkty tego typu, dlatego nie skorzystałem z oferty. Jeśli chodzi o obsługę to na sklepie były 3 dziewczyny, ubrane w firmowe stroje. Pracownice były miłe, witały i żegnały klientów. Dodatkowo bardzo chętnie pomagały w obsłudze klienta. Jedyny minus to ułożenie niektórych produktów wysoko na półkach. By je obejrzeć albo sprawdzić rozmiarówkę musimy prosić o pomoc pracownicę sklepu. W tym akurat niema nic dziwnego, ale dziwny już był fakt, iż pracownica by sięgnąć po produkty musiała wchodzić na mini drabinę. W sklepie było czysto, mimo małej powierzchni sklepu, produktów było dużo, różnorodne i dobrze ułożone na półkach.
Odwiedzając w ostatnim...
Odwiedzając w ostatnim czasie moją osiedlową placówkę banku ING spotkała mnie niemiła niespodzianka mianowicie odbywał się tam remont placówki. Po okresie remontu odwiedziłem placówkę by wpłacić pieniądze na konto. Po wejściu do banku poczułem jakbym odwiedzał centrum multimedialne a nie placówkę banku. Całkowicie zmieniony wystrój sprawił, iż w placówce pojawiły się plazmowe telewizory emitujące notowania giełdowe, pogodę oraz reklamy banku. Zamiast ławki, na której można było poczekać na obsługę klienta znajdują się stanowiska gdzie można posłuchać muzyki, sprawdzić stan konta w Internecie. Jeśli chodzi o obsługę klientów to tutaj nic się nie zmieniło, dwa stanowiska odpowiedzialne są za rozliczenia kasowe a dwa z obsługę klientów, jeśli chodzi o niefinansowe sprawy. W tej kwestii, jeśli chodzi o obsługę klienta panuje jeszcze mały bałagan. Stanowiska kasowe są widoczne od razu, i to do nich ustawia się kolejka do obsługi. Stanowiska, które obsługują klientów, jeśli chodzi o niefinansowe sprawy nie przypominają tradycyjnych stanowisk obsługi klienta. Bardzo często pracownice z tych stanowisk muszą wychodzić do klientów i pytać ich czy mogą w czymś pomóc. Jeśli chodzi o stanowiska to tutaj wobec dużej ilości klientów w banku, uważam, iż stanowisk kasowo-rozliczeniowych powinno być więcej. Przy okazji remontu można było rozbudować te stanowiska kosztem stanowiska obsługi niefiskalnej.
Nowy wygląd placówki przypadł mi do gustu. Uważam, że załatwianie spraw jest jeszcze bardziej miłe, niż wcześniej, dużo przyjemniej czeka się na obsługę klienta. Multimedialność placówki na duży plus. Jeśli chodzi o obsługę klienta to w dalszym ciągu jest ona na wysokim poziomie. Pracownicy są mili, szybko starają się pomóc klientom w ich sprawach. Wszyscy pracownicy nosili białe koszule oraz ciemne spodnie bądź spódnicę. Dodatkowym elementem stroju były pomarańczowe krawaty u mężczyzn oraz apaszki u kobiet. Pracownicy nosili identyfikatory.
2B3 to klub,...
2B3 to klub, który odwiedziłem szukając miejsca gdzie mógłbym spędzić miło czas ze znajomymi przy rozmowie jak i zabawie. Klub ten znajduję się w centrum Katowic, więc niema problemu by do niego dotrzeć. Lokal jest jednopoziomowy, oferuje wygodne fotele oraz sofy dla gości. Dodatkowo w ciepłe dni można spędzić czas w ogródku piwnym przed klubem. Oferta jest standardowa napoje alkoholowe oraz zwykłe plus przekąski, które można zamówić w dwóch barach. Muzyka grana jest w klubie przez DJ-a. Jest bardzo zróżnicowana, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chodzi o obsługę to moim zdaniem była dobra. Pracownicy za barem szybko i sprawnie realizowali zamówienia. Kelnerki dbały o czystość na stolikach oraz informowały o promocjach na barze. Czystość w klubie oraz toalet bez zarzutów. Klub zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Malutki plusik za drzwi żywcem wyjęte z filmowych hitów, które trzeba otworzyć czerwonym przyciskiem znajdującym się obok.
Stację „Shell” odwiedziłem...
Stację „Shell” odwiedziłem całkiem przypadkiem. Potrzebowałem zatankować auto. Stacja ma dobrą lokalizację, czego nie można powiedzieć o wyjeździe w kierunku centrum Katowic. By dostać się na właściwy pas musimy przeciąć dwa inne pasy jezdni, co przy dużym ruchu pojazdów w tych okolicach może być trudne. Otoczenie stacji było czyste, ceny paliwa były widoczne i aktualne, znajdowały się na słupie informacyjnym. Po podjechaniu pod dystrybutor przy moim samochodzie od razu pojawił się wysoki chłopak ubrany w firmowy strój. Zapytał o ilość paliwa i rozpoczął tankowanie pojazdu. Udałem się do kasy gdzie sfinalizowałem transakcję. Pracownica ( również ubrana w firmowy strój) zapytała mnie o chęć posiadania klubowej karty. Zostałem powitany i pożegnany w miły sposób. Na stacji dodatkowo znajduję się myjnia oraz sklep. Dobra obsługa dbająca o klienta to podstawa mojej dobrej oceny.
Zoo Natura to...
Zoo Natura to sklep, w którym możemy dokonać zakupu produktów dla zwierząt. Zarówno tych małych jak i większych. Oferta jest bardzo zróżnicowana począwszy od prostych karm dla zwierząt aż po skomplikowane zabawki dla zwierzątek. Dodatkowo możemy zakupić tam same zwierzątka np. psy i kotki. Jako, iż nie miałem za dużo czasu postanowiłem zrobić szybkie zakupy karmy dla kota, która sobie ostatnio upodobał. Niestety troszkę się rozczarowałem. Oferta jest bogata niestety są one źle poukładane na półkach albo słabo wyróżnione. Brakuje jakiegokolwiek pomysłu na ich rozmieszczenie. Miałem wrażeniem, że wszystko zlewa się w jedną wielką całość a między produktami niema żadnych różnic. Efekt moich zakupów był taki, iż przeoczyłem miejsce gdzie znajdowała się karma dla kotów. O pomoc poprosiłem pracownicę sklepu. Potwierdziła ona dostępność karmy. W pierwszej chwili próbowała mi wyjaśnić gdzie się znajduje słownie. Widząc moją konsternację po chwili zaprowadziła mnie do miejsca gdzie się rzeczywiście znajdowała. I tutaj pojawił się kolejny problem. Zwykle kupuje karmę w saszetkach a tutaj dostępna była jedynie karma w puszcze. Powód? Karma w saszetkach się skończyła. Rozumiem, że karma w saszetkach może się skończyć w osiedlowym sklepie, ale w sklepie dla zwierząt to dla mnie dziwna sytuacja. Finalizacja transakcji bez zarzutów. Na sklepie widoczna była jedna sprzedawczyni ( jak dla mnie trochę za mało szczególnie, że było dużo ludzi). Ubrana była w firmowy strój, brunetka o spiętych włosach.
Od dłuższego czasu...
Od dłuższego czasu planowałem zakupić buty do użytku codziennego. Jako, iż preferuje klasyczne kolory a na sklepowych półkach przeważały „żywe kolorowe” egzemplarze to ciężko było mi wybrać coś dla siebie. Innym problemem była wysoka cena butów niemalże w większości sklepów, które odwiedziłem. Niezmiernie ciężko było mi się przyzwyczaić do kwot rzędu 350 złotych za buty, które parę miesięcy temu można było kupić dużo taniej. Do odwiedzin w sklepie Nike zachęciły mnie promocyjne plakaty, które wisiały w witrynie sklepowej. Byłem trochę sceptycznie nastawiony, ale postanowiłem rozejrzeć się w środku. Ekspozycja została nieco zmieniona i dużo bardziej dopasowana do moich oczekiwań. Wybrałem jeden z modeli i poprosiłem o większy rozmiar do przymiarki. Pracownica sprawdziła jego dostępność i po kilku minutach przyniosła mi większy rozmiar. Przymiarka nie była do końca udana i jeszcze raz poprosiłem o sprawdzenie większego numeru. Kolejny raz pracownica przyniosła mi buty do przymiarki. Ostatni egzemplarz pasował idealnie i w związku z dobrą ceną zdecydowałem się na ich zakup. Finalizacja transakcji przebiegła bardzo szybko i miło. Buty zostały zapakowane do torby, paragon wydany. Pracownica przy kasie pożegnała mnie w miły sposób. Wszyscy pracownicy obecni na sklepie posiadali identyfikatory oraz nosili firmowe ubrania. Bardzo dobrze reagowali na zapytania klientów. Obsługująca mnie sprzedawczyni miała średniej długości rude włosy. Była młoda. Często się uśmiechała.
W związku z...
W związku z premierą filmu „Transformers” oraz faktem, iż kolega posiadał darmowe wejściówki na ten film udałem się do kina Helios mieszczącego się w Katowicach w budynku Altus-a. Kino ma dobrą lokalizację pod warunkiem, że trafimy do niego jadąc środkami komunikacji miejskiej. Wycieczkę swoim autem trzeba zaplanować dużo wcześniej, gdyż możemy długo szukać miejsca parkingowego. Samo kino mieści się wewnątrz biurowca na piętrze. Możemy trafić tam poprzez windy bądź przez schody ruchome. Znalezienie kina w tym biurowcu nie jest trudne, oznakowanie jest dobre. Obsługą klienta w pierwszej kolejności zajmowali się kasjerzy. Mimo późnej pory 3 stanowiska zajmowały się sprzedażą biletów. Pracownicy byli ubrani w firmowe stroje, nosili identyfikatory. Na lobby znajdowała się również kawiarnia Nescafe. Miałem wielką ochotę by do seansu kupić sobie lody. Niestety w kawiarni nie było lodów. Była tylko pusta, umyta już lodówka. Kinowy bar oferujący popcorn oraz napoje nie znalazł mojego uznania głównie przez wysokie ceny produktów. Plusem kina jest możliwość kupna swoich przekąsek i konsumpcji na sali kinowej. Jako, iż do seansu miałem jeszcze trochę wolnego czasu, usiadłem przed salą na wygodnych sofach. Ich liczba mogłaby być trochę większa. Salę dla widzów otwarto punktualnie, nie było opóźnienia, jedna z pracownic przy wejściu sprawdzała bilety natomiast drugi z pracowników przekazywał klientom okulary 3D. Niestety stan okularów był zły. Były brudne i w moim przypadku wymieniłem je na „mniej brudne”. Jeśli chodzi o projekcje filmu to nie mam żadnych zarzutów, wszystko odbyło się prawidłowo. Zastrzeżenia mam jedynie do foteli kinowych, kwestię wygody nie będę oceniał gdyż jest to indywidualna sprawa ( moim zdaniem są nie wygodne) natomiast zauważyłem, iż fotele są już wysłużone i ciężko na nich odczytać numer miejsca. Przy niemalże pełnej Sali kinowej jest to duży kłopot gdyż możemy zająć komuś miejsce. Przy zgaszonych światłach niemożliwe jest odczytanie gdzie jest nasz fotel. Kolejną kwestią, która mi się nie podobała był system dźwiękowy w kinie. Widać wyraźnie, że nie był on odpowiednio przystosowany. Dźwięk był bardzo słaby.
Podsumowując moją wizytę stwierdzam, iż kino jest dobrze przygotowane dla widzów, ma dobry repertuar klimatyzowane sale jednak mnie osobiście czegoś zabrakło. Nie mogłem zjeść lodów, niewygodne fotele, brudne okulary. Odniosłem wrażenie, że kino stara się zadbać o widza, ale niestety czegoś brakuje by obsługa była na odpowiednio wysokim poziomie.
Aptekę 1 mieszczącą...
Aptekę 1 mieszczącą się na ulicy Rolnej w Katowicach odwiedziłem w związku z koniecznością kupna leków na przeziębienie oraz bolące gardło. Strefa przed apteką była czysta, nie zauważyłem zanieczyszczeń. Przed apteką znajdują się miejsca parkingowe (3). Na drzwiach wejściowych i szybach znajdowały się plakaty promocyjne. Godziny otwarcia apteki były widoczne. Obsługą klienta w momencie mojego wejścia do apteki zajmowały się dwie młode pracownice. Nosiły one firmowe białe fartuchy. Stanowiska obsługi klienta prezentowały się dobrze, nie zauważyłem przedmiotów, które mogłyby utrudniać obsługę klienta. Pracownica przywitała mnie słowami „Dzień dobry, w czym mogę służyć”. Poprosiłem o pastylki na gardło, które miałem już wcześniej upatrzone. Pracownica podała mi ceny poszczególnych smaków oraz ilość pastylek. Przy wyborze leku na objawy przeziębienia zaproponowała w promocyjnej cenie jeden z leków. Przy finalizacji transakcji pracownica spytała o posiadanie karty payback. Skorzystałem z możliwości doładowania punktowego, zapłaciłem kwotę do zapłaty. Pracownica podziękowała mi za wizytę. W aptece było, czysto znajdował się również kącik dla najmłodszych by uprzyjemnić im wizytę. Pracownica obsługująca moją osobę miała na imię Monika, miała długie ciemne włosy.
Stację BP wybrałem...
Stację BP wybrałem na tankowanie samochodu z prostej przyczyny. Mam ją najbliżej miejsca zamieszkania i zawsze mam „po drodze „ by tam wstąpić w razie potrzeby. Odwiedziłem stację w ostatnim czasie i nie miałem większych zastrzeżeń. Dystrybutory były czynne, stanowiska wolne od brudu i rzeczy utrudniających obsługę klienta. Obsługa stacji widoczna chętnie pomagająca klientom. Nieco gorzej szła obsługa sklepu gdzie zrobiła się mała kolejka, ale po chwili sytuację uratowała młoda pracownica o długich ciemnych włosach, która zajęła się finalizacją transakcji w drugim stanowisku kasowym. Pracownica zaksięgowała moją transakcję wypytała o posiadanie karty na punkty, jako, iż jej nie posiadałem to z chęcią założyłem sobie. Pracownica wytłumaczyła mi jak przebiega proces rejestracji oraz zaliczyła pierwsze punkty. Wizyta na stacji przebiegła szybko i bezproblemowo stąd dobra ocena. Pracownicy byli uśmiechnięci, nosili służbowe stroje oraz identyfikatory.
