PZU

(3.92)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4072 z 5201)

Dnia 5 lipca...
Dnia 5 lipca 2008 r. miałam poważny wypadek samochodowy spowodowany z winy innego uczestnika ruchu. Mój Ford Sierra był ubezpieczony w firmie Link 4 ,winowajcą wypadku była osoba ubezpieczona w PZU S.A.. Pomijając formalności związane z wypłatą odszkodowania zmuszona byłam w ciągu tygodnia zakupić inny używany samochód ,który jest moim narzędziem pracy. Zakupiony samochód ubezpieczony był w PZU i nadawał się do remontu, Po 20 dniach profesjonalnego serwisu samochodu udałam się do PZU w celu zmiany ubezpieczyciela na innego. Przy wjeździe na parking należący do PZU strażniczka (parkingowa) nie wpuściła mnie tam odpowiadając, że ‘ nie ma miejsca” . Zatrzymałam się, więc na chodniku przy znaku zakazu zatrzymywania i postoju oczekując na wjazd .Po 14 minutach wyjechały z parkingu PZU trzy samochody i pani parkingowa wskazała reką ,że mogę wjeżdżać. Przy wjeździe na parking w pełni uśmiechu parkingowa dwa razy spytała mnie czy na pewno wjeżdżam na parking w celach ubezpieczeniowych. Po zaparkowaniu pojazdu udałam się do budynku. Budynek z zewnątrz był zadbany, jedynie w napisie neonowym PZU nie świeciła litera „Z” Śmietnik przy wejściu do budynku był opróżniony. Po wejściu do budynku skierowałam się do portierni, pan pokierował mnie do wejścia na prawo. Klientów oczekujących było około dwunastu. Oczekując na swoją kolej mimochodem usłyszałam rozmowę agenta z klientem, który z moich spostrzeżeń przyjechał z pobliskiej wsi ubezpieczyć majątek. Miał spore pretensje ,zaczął krzyczeć, dlaczego w tym roku płaci dużo wyższe składki. Agentka z moich obserwacji była jeszcze mało doświadczona, prawdopodobnie nowy pracownik, ponieważ co pewien czas prosiła managera w celu złożenia wyjaśnień klientowi. Po około 18 minutach przyszła moja kolej na obsługę.Było 12 stanowisk obsługi .Podczas gdy zgłosiłam chęć rezygnacji z usług PZU, agent tak zasypał mnie argumentami ,że jak twierdził muszę jeszcze rok płacić składki w PZU. Obliczył je na sumę 980 zł. Jak się później okazało miałam jeszcze dwa dni na rezygnację i zmianę ubezpieczyciela. Po 10 miesiącach zgłosiłam ponownie chęć rezygnacji i prośbę o przebieg ubezpieczenia. Ku mojemu zaskoczeniu agent sam stwierdził ,że PZU jest w chwili obecnej najdroższą firmą ubezpieczeniową na rynku i wcale nie próbował mnie od tego zamiaru odwlec od zamiaru rezygnacji. Obecnie jestem ubezpieczona w Liberti Direct .

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2009

Placówka

Rzeszów, Zygmuntowska 14

Nie zgadzam się (14)
Po kolizji zgłosiłem...
Po kolizji zgłosiłem fakt na podaną infolinię umieszczoną w dokumentacji ubezpieczenia. Umówiłem się na dogodny dla mnie termin. Przyjechałem punktualnie, znalazłem odpowiednie okienko gdzie czekali już na mnie pani spisująca oświadczenie wraz z rzeczoznawcą, który sporządził zdjęcia dokumentujące uszkodzenia. Cała procedura przebiegła szybko i sprawnie. Trwało to około 20minut. Obsługa była miła i rzetelna. Zostałem poinformowany o planowanym przebiegu finalizacji postępowania. Miejsce w którym zostałem obsłużony było przystosowane odpowiednio - dwa krzesła biurko, trochę miejsca na własne dokumenty. Stanowiska oddalone od siebie tak aby nie przeszkadzali sobie pracownicy. Ocena całkowita to 5, ponieważ wszystko zostało załatwione profesjonalnie i z odpowiednim szacunkiem do klienta.

Jakub_258

28.12.2009

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 21

Nie zgadzam się (34)
W zeszłym roku,co...
W zeszłym roku,co opisałam w jednej ze swoich obserwacji zrezygnowałam z ubezpieczenia samochodu w PZU. W tym roku kończy się ubezpieczenie samochodu mojej mamy. Dostała, tak jak ja rok temu wezwanie do zapłaty nowego ubezpieczenia za samochód w równie dziwnie wysokiej kwocie pomimo że posiada od lat zniżkę 60%. Postanowiłam wyjaśnić to przez telefon, gdyż w Rzeszowskiem oddziale była bardzo długa kolejka. Po długim oczekiwaniu na połączenie z Infolinią PZU dowiedziałam się jedynietego, co wyczytałam wcześniej w internecie . PZU myśli, że nadal jest potentatem na rynku polskim, ale niestety. Coraz więcej osób rezygnuje z ich usług, gdyż w PZU ( co potwierdza wielu moich znajomych) panuje bałagan. W erze komputerów nie powinno dochodzić do takich pomyłek, jak nagminne naliczanie wyższych stawek. Osoby wprowadzające dane do systemów powinny chyba być kompetentne? Tymczasem słyszy się wyjaśnienie: "komputer się pomylił". Komputer to jest bardzo głupie urządzenie, które umie tylko tyle ile nauczy go człowiek.

LLLorelai

28.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (15)
W dniu 01.12.2009,...
W dniu 01.12.2009, wraz z teściem, który zakupił samochód, wybieraliśmy najlepszą ofertę ubezpieczenia pakietowego. Po przeanalizowaniu kilku ofert z towarzystw ubezpieczeniowych, jedynie pod względem wyliczonej składki, zdecydowaliśmy, przyjrzeć się bliżej ofercie PZU, reprezentowanej prze3z panią M. P.(z której usług teść korzystał już kilka lat wcześniej. Ponieważ w grę wchodziła zbyt mała liczba zabezpieczeń pojazdu, której inne firmy nie chciały uznać, PZU w drodze odstępstwa od tej zasady, dzięki wstawiennictwu agentki, dokonało takiego odstępstwa. Dodatkowo przychyliło się do zastosowania specjalnej zniżki. Tutaj jednak musieliśmy osiągnąć kompromis gdyż zniżka ta została nam zaproponowana pod warunkiem wykupienia ubezpieczenia Autopomoc, którego nie planowaliśmy kupować. Jednak po uwzględnieniu dodatkowej zniżki, okazało się, że pakiet jet tańszy z Autopomocą niż bez.W ten sposób wykupiony został pakiet szerszy niż planowany i w dodatku taniej. Takie rozwiązanie było możliwe tylko dzięki wnikliwemu wyliczeniu składki przez agentkę, której udało się połączyć zadowolenie klienta i zapewne PZU, któremu bardzo zależało na sprzedaniu ubezpieczenia Autopomocy, być może do celów wykazania dużej sprzedaży tego ubezpieczenia w rankingach. Całość procesu ubezpieczenia przebiegała szybko i sprawnie i nie absorbowało zbyt wiele czasu. Agentka była dobrze zorganizowana, podczas oględzin samochodu w komisie, zebrała wszystkie dokumenty potrzebne jej do przygotowania polisy, więc nie musieliśmy czekać, ąż wszystkie te dane zostaną "wklepane" do komputera i wydrukowane. Była to dla nas cenna oszczędność czasu, bo gotowe do podpisu polisy agentka przywiozła do domu. Dlatego jej pracę oceniam na 5, chociaż nie zakładaliśmy sprawdzania jej wiedzy pod względem merytorycznym. Tak naprawdę byłoby to i tak nieistotne, biorąc pod uwagę jej zaangażowanie i satysfakcjonującą składkę.

Małgorzata_828

28.12.2009

Placówka

Rzeszów, Zygmuntowska 14

Nie zgadzam się (14)
Z ubezpieczeniami w...
Z ubezpieczeniami w PZU mam styczność od wielu lat. Przed świętami otrzymałem przypomnienie o końcu polisy OC ii zaproszenie do przedłużenia polisy. W dniu dzisiejszym udałem się dpo agenta tej firmy w celu wykupienia nowej polisy. Po wejściu do lokalu należy stwierdzić że nie jest duży ( to nie oddział a punkt agencyjny). Nie można jednak narzekać na brak miejsca. Są dwa stanowiska obsługi, przy każdym miejsce dla klienta. Dodatkowo miejsce dla klientów oczekujących. Miejsce czyste, schludne, dobre oświetlone. Zostałem zaproszony do stanowiska obsługi , zaproponowano mi kawę i cukierki. Przemiła Pani z uśmiechem na twarzy przyjęła moją odmowę i zapytała o cel wizyty.stwierdziłem że chodzi tylko o szybki załatwienie polisy. Czas obsługi bardzo dobry, jednocześnie Pani zaproponowała mi kilka opcji dodatkowych i udogodnień. Zdecydowałem się na dodatkowe ubezpieczenie NW, zapłaciłem i podziękowałem. Oceniając należy przyznać pozytywy za: - listowen przypomnienie i zaproszenie - możliwość dojazdu agenta do klienta ( nie musiałem iść ) - czas obsługi - aktrakcyjność oferty Minusy brak Polecam wszystkim korzystanie z PZU. W chwili obecnej jest to firma która naprawdę dba o klienta i jego potrzeby.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2009

Placówka

Ostróda, Chrobrego

Nie zgadzam się (21)
Jest szkoda w...
Jest szkoda w moim służbowym samochodzie.Sprawca ubezpieczony w PZU.Jest to mój pierwszy kontakt z t a firmą.Wjazd do Centrum Obsługi Klient-przestronny ,zadbany parking.Nie muszę szukać miejsca na samochód.Wejście z parkingu od razu do sali obsługi.Nie ma oczekujących klientów.Krótka i profesjonalna informacja.Zaopatrzona w druki zgłoszenia ląduję przy stoliku w celu ich wypełnienia(sporządzenia zgłoszenia szkody).W zasięgu wzroku wypełnione wzory zgłoszeń.W trakcie wypełnienia pracownik firmy oferuje pomoc.Krótkie sprawdzenie wypełnionego formularza informacja o dalszym postępowaniu(szacowanie,naprawa i formy wypłaty odszkodowania) ,oględziny na parkingu,zdjęcia .Moja wizyta trwała ok 30 min.Jestem mile zaskoczona profesjonalizmem .

ROMUALDA_2

28.12.2009

Placówka

Białystok, Jana Pawła II 75

Nie zgadzam się (18)
Po kolizji drogowej...
Po kolizji drogowej i zgłoszeniu szkody na infolini udałam się do Oddziału PZU na umówione spotkanie w celu doniesienia wszystkich orginalnych dokumentów i spotkania z rzeczoznawcą . Gdy podeszłam do Pani, która zajmuje się likwidacją szkód miała już przygotowane dokumenty, do załatwienia mojej sprawy. Zkserowla moje dokumenty (dowód osobisty, prawo jazdy) a także notatkę o szkodzie z miejsca wypadku z podpisem sprawcy, który był ubezpoieczony właśnie w PZU. Po wypełnieniu wszystkich dokumentów przyszedł Pan rzeczoznawca. Udaliśmy się na parking przed budynek PZU, gdzie stał mój samochód , żeby Pan mógł zrobić zdjęcia potrzebne do wyceny szkody. Po zdjęciach wróciliśmy jeszcze do oddziału.Pan poinformowal mnie jak dalej wygląda rocedura załatwiania likwidacji szkody. Po wszystkim , zostałam mile pozegnana.

Obserwatorka_1

28.12.2009

Placówka

Chrzanów, Słowackiego 2

Nie zgadzam się (16)
W związku z...
W związku z wypadkiem i zgłoszeniem szkody zadzwoniłam na infolinie PZU. Moje auto mam ubezpieczone z Warcie, a auto sprawcy wypadku było ubezpieczone w PZU. Gdy zadzwoniłam. zaraz połączyłam się z pracownikiem,który uprzejmie i miło się przedstawił. Rozmawiałam z Panią, która na początku podała mi nr szkody. Potem pytała o wszystkie szczegóły dotyczące mojeo pojazdu i pojazdu sprawcy, jak również o szzegóły kolizji. Po spisaniu wszystkich informacji umówiła mnie z rzeczoznawcą PZU , a oględziny mojego pojazdu. Moje auto było na tyle sprawne , że mogłam nim jeżdzić , więc na termi nie musiałam długo czekać. Pani jeszcze na ten sam dzień umówiła mnie w oddziale PZU żebym mogła do końca załatwić tą sprawę. NA koniec rozmowy Pani miło pozegnała się ze mną .

Obserwatorka_1

28.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Niedawno udałam się...
Niedawno udałam się do PZU w celu przedłużenia grupowego ubezpieczenia na życie w związku ze zmianą pracy. Chciałam na czas, kiedy nie pracuje kontynuować swoje ubezpieczenie, gdzie byłam ubezpieczena u poprzedniego pracodawcy. Podeszłam do Pani z czarnymi krótkimi włosami aby się dowiedzieć, co w tej sprawie mogę załatwić, gdyż nie miałam żadnyh dokumentow. Pani poinformował mnie co potrezbuje do sprawdzenia mojego ubezpieczenia. Podałam nr poisy, i wtedy już Pani wiedziałajak się zająć moją sprawą. Nie była pewna, jakich udzielić mi informacji, przeprosiła , że musi zasięgnąć informacji. Zadzwoniła "gdzies " , po czym wróciła do mnie i udzieliła mi wyczerpujących informacji , co dalej muszę zrobić z związku z tym ubezpieczeniem. Wszystkie Panie były ubrane w białe bluzki, uśmiechnięte i miłe. Oprócz mnie było jeszcze kilka osób ale nie trzeba stać długo w kolejce, wszystko załatwiane szybko i sprawnie.

Obserwatorka_1

28.12.2009

Placówka

Chrzanów, Słowackiego 2

Nie zgadzam się (29)
Nie jestem w...
Nie jestem w stanie podać dobrej daty ani tez godziny kontaktu z przedstawicielem PZU, ponieważ było to kilka lat temu (czego Wasz system nie przyjmuje). Mój kontakt był krótki i niemiły. Chciałam ubezpieczyć auto, jako że było to moje pierwsze auto to nic nie wiedziałam o formalnościach jakie mnie czekają. Zadzwoniłam do jednego z oddziałów z prośba o pomoc. Zapytałam jakie dokumenty należy ze sobą mieć, osoba po drugiej stronie szybko wymieniła nazwy dokumentów, poprosiłam, aby powtórzyła, na co ona mi odpowiedziała, że to wszystko mogę znaleźć w internecie. Na dalszą rozmowę nie miałam już ochoty auto ubezpieczyłam w Hestii, gdzie osoba z obsługi klienta z duża cierpliwością pomogła mi przebrnąć przez wszystkie formalności związane z ubezpieczeniem auta.

Ewa_621

28.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (15)
Szukałem ubezpieczyciela, ponieważ...
Szukałem ubezpieczyciela, ponieważ chciałem ubezpieczyć auto (OC i AC). Poszukiwania rozpocząłem przez internet. Uważam, że strona www PZU jest nieczytelna i trudna w obsłudze. Mam tu na myśli przede wszystkim problemy z odnalezieniem konkretnych interesujących mnie informacji (dotyczących OC/AC). Informacji takich oczywiście było wiele ale żadne nie były na tyle jasno sprecyzowane, zęby odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania. Po kilkunastu minutach zdecydowałem się na kontakt z infolinią. Tu już było lepiej ponieważ konsultant był "w temacie" i wyczerpująco odpowiadał na zadawane pytania. Np. przez internet nie było możliwości aby uzyskać informację na temat wysokości składki ubezpieczenia OC i AC. Ten problem zniknął po rozmowie telefonicznej z konsultantem. Wydaje mi się, że powinny być prowadzone na stronach internetowych ogólne kalkulatory, służące do przeliczenia składek ubezpieczenia. Pozwoliłoby to potencjalnym klientom, na zorientowanie się "ile kosztuje dana ubezpieczalnia" i porównanie jej ceny z innymi. Na dzień dzisiejszy takie zestawienie można uzyskać tylko poprzez odwiedzanie brookerów ubezpieczeniowych (którzy biorą swoją prowizję) lub poprzez chodzenie do oddziałów każdej z ubezpieczalni z osobna. Można jeszcze dzwonić do każdej ubezpieczalni ale to naraża nas na spore koszty związane z cenami za połączenia telefoniczne. Jakość dostarczonej informacji oceniam wysoko. Nisko zaś oceniam proces jej uzyskania.

zalogowany_użytkownik

28.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Ubezpieczam kazdego...
Ubezpieczam kazdego roku swoje mieszkanie od ewentualnych szkód. Przemiła pani agentka zawsze dzwoni do mnie przed upływem terminu ubezpieczenia, umawiamy sie na dogodny dla mnie termin. Zawsze czuje sie potraktowana jak wazna klientka, mam przekazana pelna wiedze o tym czego moge oczekiwac, jaka znizka mi juz przysluguje i na jaka kwote moge liczyc w razie poniesionych strat. Jako stała klientka otrzymuje rozne gadzety, ktore mi przypominja o milym kontakcie z PZU

Anna_117

28.12.2009

Placówka

Zambrów, Wyszyńskiego 3a

Nie zgadzam się (25)
Byłam w PZU...
Byłam w PZU z opłatami ubezpieczenia dla rodzicow emerytów. Tym razem od samego poczatku wizyta przebiegała bardzo milo. Przy okienku był juz klient, ale drugie krzesełko obok było wolne, pani poprosila grzecznie, abym usiadła i poczekala. Jak przyszla moja kolej sprawnie zostały wypełnione wpisy i opłaty a ponadto dostalam wskazówke kiedy najlepiej poczynic nastepna opłate aby dwa razy nie chodzic, gdyz opłaty polis ubezpieczeniowych rodziców maja rozne terminy. Na chwile obecna moge potwierdzic iz jakosc obslugi klienta w tym PZU bardzo sie poprawiła, po odejsciu starszych pracownic na emerytury. Mloda ciemnowłosa, pracowniczka firmy bardzo kompetentnie wykonuje swoją pracę, wita z uśmiechem i bardzo sprawnie "załatwia" wszystkich klientów.

Anna_117

28.12.2009

Placówka

Zambrów, Wyszyńskiego 3a

Nie zgadzam się (21)
Płacąc za ubezpieczenie,...
Płacąc za ubezpieczenie, Pani z kasy zauwazyła, że kończy mi się blankiet do wpłat, skierowała mnie do innego `okienka`, poniewaz było zajete, przejęła mnie Pani, która obsługiwała stanowisko obok, bez problemu wydrukowała i spięła mi nowe blankiety wpłat. Widziałm, że po mnie rówież inna kobieta prosiła o to samo, i tak samo jak ja została obsłuzona przez Panią ze stanowiska obok, organizacja pracy nie spowodowała tworzenia się kolejki.

Doriska

28.12.2009

Placówka

Malbork, Sienkiewicza 15

Nie zgadzam się (29)
Kontak z infolinią...
Kontak z infolinią grupy PZU z osobami odpowiedzialnymi za likwidacje szkód w transporcie drogowym. Osoba zatrudniona na w/w stanowisku nie posiadała wiedzy, która pozwoliłaby mnie usatysfakcjonować. Konkretnie chodziło o samochód zastępczy (sposób pozyskania go, obwarowania z tym związane). Pierwotnie Pani telefonistka twierdziła, że muszę napisać list w tej sprawie do siedziby PZU, a oni mają 14 dni na podjęcie decyzji i poinformowania mnie o tym, czy przyszługuje mojej osobie (poszkodowanej w wyniku wypadku samochodowego). Po głebszej analizie i dociekliwości, ta sama Pani stwierdziła, że jednak można zrobić to szybciej, poprosiła mnie ponownie o wszystkie moje dane (otrzymała je pare minut wczesniej, gdyż zgłaszałem szkodę), i stwierdziła, że musi to przekazać osobie kompetentnej (likwidator szkód), który miał sie ze mną skontaktować telefonicznie w ciągu 24 godzin. Po 3 dniach ciszy, zadzwoniłem ponownie, kolejna Pani telefonistka zapierała się że nie ma takiej możliwości, ażeby nikt się ze mna nie skontaktował. Przeprosiła za zaistniała sytuację i poprosiła mnie o moje dane i nr szkody. Po raz 2 obiecano mi kontakt ze strony likwidatora szkód, mamy 26 grudnia i do chwili obecnej wciąż cisza ze strony PZU, biorąc pod uwagę możliwość pozyskania 2 samochodu zastępczego z prywatnego źródła za własne pieniądze, wybrałem własnie tą opcję, gdyż nie jest warte to uniżania się i proszenia o coś, co jest przez tą firmę gwarantowane.

Dariusz_271

28.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (14)
Nie mam żadnych...
Nie mam żadnych zastrzeżeń. Mamy z mężem ubezpieczenia PZU Życie . Kiedyś założyły nam je firmy, w których pracowaliśmy a następnie ( od 2002 r. )kontynuowaliśmy indywidualnie. I nigdy nie mieliśmy problemów w żadnej sprawie. W międzyczasie pochowaliśmy 3 rodziców uzyskując odszkodowania, załatwialiśmy telefonicznie przeksięgowanie błędnej wpłaty, itp. Nie mogę złego słowa powiedzieć.

Dorota_389

28.12.2009

Placówka

Warszawa, MONIUSZKI 8

Nie zgadzam się (25)
W pomieszczeniu, do...
W pomieszczeniu, do którego weszłam są dwa stanowiska obsługi klientów. Żaden z pracowników nie podniósł głowy by mnie przywitać. Nie było innych klientów. Nie zwróciłam uwagi czy pracownicy mają identyfikatory.Stałam dłuższą chwilę. Ja nawiązałam kontakt. Nie sprawdzono moich oczekiwań i sprawy z którą przyszłam,od razu skierowano mnie do drugiego pomieszczenia. Po wyjaśnieiu sprawy nie zostałam przeproszona, mimo, że wezwanie, które otrzymałam spowodowane było błędem pracownika ( z sierpnia 2009!!!!).

Helena_8

27.12.2009

Placówka

Pabianice, Nawrockiego

Nie zgadzam się (26)
Zjawiłam się w...
Zjawiłam się w PZU, aby przedłużyć ubezpieczenie grupowe ubezpieczeniem kontynuowanym indywidualnie. Zwolniono mnie z pracy w ramach restrukturyzacji (zwolnienia grupowe), a na mocy specjalnej umowy zawartej między moim byłym pracodawcą a PZU, miałam prawo do kontynuacji ubezpieczenia. Niestety Pan do którego stanowiska trafiłam, nie miał pojęcia co zrobić, więc odesłał mnie do swojej współpracownicy. Trochę trwało zanim Pani, która miała mnie obsłużyć wreszcie usiadła i łaskawie się mną zajęła. Tak samo jak jej kolega, nie wiedziała co zrobić, ale przynajmniej zadzwoniła do swojej Centrali i dowiedziała się, jakie dokumenty ode mnie są jej potrzebne i gdzie ma je wysłać. Mam nadzieję, że moje koleżanki, które były w sytuacji takiej jak ja, nie musiały już tak długo czekać, a ich obsługa przebiegła sprawniej.

beata2701

27.12.2009

Placówka

Pruszków, Al. Wojska Polskiego 12

Nie zgadzam się (30)
Dnia 23 grudnia...
Dnia 23 grudnia zadzwoniłem na infolinię PZU pod numer 801 102 102. Chciałem uzyskać szczegółowe informacje na temat ubezpieczenia dla całej mojej rodziny. Szczegółowo chodziło o ubezpieczenie mnie, moje żony oraz naszego dziecka. Po zgłoszeniu się pracowniczki, podała jedynie nazwę firmy PZU nie przedstawiając się. Po głosie od razu dało się jednak poznać, że rozmawiam z kobietą. Pracowniczka zapytała : W czym mogę pomóc ? Przedstawiłem jej w krótki sposób w jakim celu dzwonię. Pracowniczka powiedziała, że jako tako nie ma jakiś bardzo atrakcyjnych ofert ubezpieczenia dla całej rodziny. Twierdziła, że wykupienie kompleksowego ubezpieczenia dla wszystkich, nie spowoduje obniżenia kosztów. Zapytała, czy może także chciał bym ubezpieczyć samochód. Odpowiedziałem jednak, że interesuje mnie ubezpieczenie członków mojej rodziny, a nie samochodu. Po tych słowach pracowniczka w bardzo, krótki sposób powiedziała jakie ubezpieczenia zdrowotne może mi zaproponować, nie wspominała jednak o pozostałych osobach. Omówiła ubezpieczenie NNW indywidualne, a także ubezpieczenie majątkowe. Zapytana ponownie przeze mnie, a co z resztą rodziny? Powiedziała, że istnieją np. ubezpieczenia na wypadek śmierci małżonki lub dziecka, albo że warto zapoznać się z ubezpieczeniem Uśmiech Dziecka. Pracowniczka sprawiała wrażenie osoby bardzo słabo przeszkolonej. Widać było, że nie wie jaki rodzaj ubezpieczenia będzie dla mojej rodziny najlepsze. Nie potrafiła podawać żadnych argumentów, które mogły by mnie przekonać do konkretnego rodzaju ubezpieczenia. Nie wykazywała zaangażowania, aby sprzedać mi jakikolwiek produkt ubezpieczeniowy. Na koniec rozmowy pracowniczka powiedziała, że najlepiej będzie jak zapozna się ze wszystkimi ubezpieczeniami na stronie internetowej i dopiero wtedy jak sam już coś wybiorę skontaktuję się z ich firmą. Niestety okazało się, że pracowniczka infolinie nie była zbyt pomocna. Nie pomogła mi w żaden sposób w rozwiązaniu mojej sprawy. Choć przez całą rozmowę starał się być uprzejma i miła, nie udało się w ten sposób zamaskować jej niekompetencji.

Jakub_85

27.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Ponieważ oboje z...
Ponieważ oboje z mężem posiadamy ubezpieczenie grupowe w PZU dnia 3 grudnia udaliśmy się do placówki w Nowej Rudzie, aby złożyć dokumenty związane z urodzeniem naszego syna, gdyż z tego tytułu należała nam się wypłata z ubezpieczenia (nie powiem żeby kwota była zabójcza, przy urodzeniu dziecka jest to kropla w morzu potrzeb ale dobre i to). Bardzo dokuczliwy przed PZU jest brak porządnego parkingu dla klientów. Jest tylko odrobina miejsca (na jakieś 3 auta) i niekoniecznie można się tam zatrzymać. Na szczęście nie musieliśmy czekać w żadnej kolejce. Zostaliśmy szybko i konrektnie obsłużeni. Agentka, która nas obsługiwała nie zadawała zbędnych pytać a w przypadku braku konta w męża dokumentach szybciutko wpisała moje konto nie robiąc żadnych problemów. Otrzymaliśmy dokumenty świadczące o złożeniu wniosku. Wszystko 'poszło' do Wrocławia do głównej siedziby PZU. Jakież było moje zdziwienie następnego dnia czyli 4 grudnia kiedy na koncie już pojawiły się pieniądze. Naprawdę wpłata ekspresowa. Byliśmy naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczeni zarówno załatwieniami w Nowej Rudzie, rzetelnością pracowniczki PZU jak i prędkościa z jaką zostały przelane pieniądze. Oby więcej takich szybkim transakcji :)

mm

27.12.2009

Placówka

Nowa Ruda, Bohaterów Getta

Nie zgadzam się (17)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo miła obsługa,...
Bardzo miła obsługa, która dba o klienta. W placówce bardzo czysto. Szeroki zakres ubezpieczeń oferowanych klientów - lider wśród ubezpieczeń.