PZU

(3.96)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4092 z 5190)

Zadzwoniłam na infolinię...
Zadzwoniłam na infolinię PZU ponieważ mój syn uległ małemu wypadkowi w szkole.Pani przyjęła w sposób bardzo miły moje zgłoszenie,pytania jakie mi zadawała były konkretne,nie miałam żadnego problemu z odpowiedziami.Cała rozmowa trwała kilka minut,poproszono mnie o dostarczenie dokumentów do siedziby PZU w Krośnie,wcześniej pani zapytała czy ten adres mi odpowiada.Orginały dokumentów dostarczyłam,załatwienie formalności trwało zaledwie chwilkę w dniu następnym pieniądze przelano na moje konto. Jestem bardzo mile zaskoczona szybk im i sprawnym załatwieniem sprawy.

zarejestrowany-uzytkownik

24.12.2009

Placówka

Krosno, Bieszczadzka 5

Nie zgadzam się (30)
W kwietniu 2009...
W kwietniu 2009 roku zgłosiłem szkodę z OC sprawcy w PZU. Jednak po 1 dniu zmieniłem zdanie i postanowiłem zgłosić szkodę posiłkowo z mojej polisy AC w innym towarzystwie ubezpieczeniowym. Zrobiłem tak z 2 powodów. Po pierwsze w moim towarzystwie znam dobrze przebieg procesu likwidacji szkody. Po drugie, gdy skorzystam z usług ASO, to mam pewność, że do naprawy użyte zostaną na 100% oryginalne części a nie zamienniki albo używane elementy. A o takich praktykach w serwisach polecanych przez PZU słyszałem (tzn. odtworzenie wartości używanego samochodu może dot. naprawy z wykorzystaniem używanych elementów). W PZU pozostało mi zgłoszenie zaniechania likwidacji. Zgłosiłem to telefonicznie i na piśmie (skan dokumentu przesłany mailem). Pani na infolinii PZU poinformowała mnie, że przyjdzie na adres domowy potwierdzenie anulowania (zaniechania) likwidacji szkody w PZU. To ważne, bo nie można w tym samym czasie likwidować szkody w 2 towarzystwach ubezpieczeniowych. Sam kontakt z pracownicą infolinii PZU był wyjątkowo miło. Szybko zostałem połączony z pracownicą, długo nie czekałem. Problem pojawił się gdy na adres domowy dotarła decyzja PZU wystawiona przez likwidatora PZU. Otóż pan likwidator ładnie przygotował pismo, na szablonie PZU ale pomylił się i nr rejestracyjny innego pojazdu. Takiego pisma to ja nie chciałem, bo wyglądało na nieprofesjonalne i źle przygotowane a jak dla mnie na podrobione. Znowu zadzwoniłem do PZU na infolinię. Również długo nie czekałem. Prosiłem pracownika infolinii o pilny kontakt z likwidatorem PZU w sprawie pomyłki na decyzji PZU. Szybko przedstawiłem moją sprawę a pracownik PZU przyznał mi rację i stwierdził, że to pewnie pomyłka likwidatora. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie na mój nr kontaktowy likwidator PZU – autor źle wystawionego pisma. Przeprosił za pomyłkę i obiecał wysłać poprawiony druk jak najszybciej. Po kilku dniach otrzymałem poprawnie wystawione pismo z adnotacją o błędzie na poprzednim. To akurat podobało mi się bardzo, że jednak pracownik PZU przyznał się do błędu i szybko rozwiązał problem. Dalszą likwidację szkody wykonałem już w moim towarzystwie ubezpieczeniowym a po likwidacji dostałem informację o wykonanym regresie na polisie OC sprawcy. Osobiście wolę taki proces likwidacji szkody, bo daje pewność jakości usługi i naprawy. Co do kontaktu z pracownikami PZU infolinii i likwidatora nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Byli mili, uprzejmi i znali dobrze procedury PZU.

miki

24.12.2009

Placówka

Wrocław, pl. dominikanski 1

Nie zgadzam się (23)
W tym roku,...
W tym roku, kilkakrotnie byłam w jednostce PZU w Raciborzu. Nie miałam do tej pory zastrzeżeń. Na początku grudnia, kolejny raz udałam się do zakładu ubezpieczeń, aby zgłosić mój drugi pobyt w szpitalu. Sama wypełniałam dokument zgłoszenia, ale nie wszystko pamiętałam z poprzedniej wizyty. Gdy weszłam, przy okienku stał klient, któremu pracownica tłumaczyła, jaki ma zakres i czego dotyczy jego ubezpieczenie. Gdy mężczyzna załatwił sprawę, podałam swój wniosek, mówiąc, że potrzebuje pomocy, ponieważ nie wszystko wypełniłam. Pani K. P. przywitała mnie grzecznie, przeglądnęła moje dokumenty i powiedziała co trzeba jeszcze uzupełnić. Wykonałam polecenia i przekazałam papiery. Dostałam potwierdzenie przyjęcia wniosku. Pani z obsługi klienta powiedziała, że do miesiąca sprawa będzie załatwiona. Podziękowałam i pożegnałyśmy się. Czekam teraz na decyzję z Warszawy.

zarejestrowany-uzytkownik

24.12.2009

Placówka

Racibórz, Karola Miarki 3

Nie zgadzam się (30)
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu odbyłam wizytę w oddziale PZU w sprawie polisy ubezpieczeniowej OC. Niestety od samego początku byłam zawiedziona. Po pierwsze w oddziale była kolejka (to akurat nie był największy problem), natomiast kiedy zostałam poproszona do stanowiska i Pani zaczęła obliczać ubezpieczenie wtedy dopiero zaczęły się schody. Wydawało się, że Pani nie jest w tym wszystkim zorientowana. Kiedy zadawałam kolejne pytania, co chwilę pytała koleżankę o szczegóły. Koniec końców, składka wyszła bardzo wysoka i zrezygnowałam z tego ubezpieczenia. Znalazłam o wiele korzystniejszą ofertę, z której jestem bardzo zadowolona. Natomiast po pewnym czasie od owego zdarzenia, również wybrałam się do PZU w sprawie uzyskania zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia za poprzednie lata. Tym razem poszło szybko i sprawnie. Wydano je „od ręki” i nie robiono żadnych problemów. Jak widać jedno towarzystwo ubezpieczeniowe i różni ludzie, którzy tam pracują. Wszystko zależy od tego na jakiego pracownika trafimy, bo przecież to oni są wizytówką firmy. Obecnie „śledzę” oferty towarzystwa ubezpieczeniowego PZU i według mnie ceny są zawyżone, dlatego nie korzystam z ubezpieczeń PZU. Może z czasem się to zmieni…

Ewa_290

24.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Wielokrotnie miałem okazję...
Wielokrotnie miałem okazję korzystać z tego punktu obsługi klienta PZU Życie i nadszedł czas, by tej jednostce wystawić opinię. Wejście niepozorne-jedno dla dwóch różnych od siebie miejsc-mięsny i PZU. Po wejściu jednak jesteśmy witani przez 3 panie, które obsługują klientów PZU Życie SA. Obsługa jest fachowa i profesjonalna. Klient traktowwany jest życzliwie i obsłużony wg standartów europejskich. CZysto i przyjemnie. Najważniejsze informacje widoczne są po wejściu do punktu obsługi. Oby we wszystkich punktach tak było. Jedyny minus, ale mały, za miejsce i wielkość-5 osób w kolejce to maksymum.

zalogowany_użytkownik

24.12.2009

Placówka

Nowogard, Plac Wolności 6

Nie zgadzam się (26)
Od blisko trzech...
Od blisko trzech lat posiadam ubezpieczenie mieszkania w PZU. Dlaczego? Zadaje sobie ostatnio to pytanie, co jest tego powodem? W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mie Pani z przypomnieniem, że w miesiącu styczniu upływa okres ubezpieczenia nieruchomości. Na szybko wyliczała mi składki przez telefon (brak przygotowania do rozmowy ze mną) w chwili kiedy powiedziałem, że drogo i poprosiłem o jakiś bonus coś co będzie dla mnie zachętą do skorzystania z ich oferty ponieważ na chwilę obecną mam atrakcyjniejszą w innym Towarzystwie Ubezpieczeniowym powiedziała, że musi porozmawiac z Kierownikiem i do tej pory nie oddzwoniła. Żeby było ciekawiej klientem PZU jestem od dobrych kilku lat posiadam tam polisę ubezpieczeniową na życie składki opłacam regularnie ale odnoszę wrażenie, że w tej firmie nie dba się o przecietnego klienta jakim ja jestem. Jeszcze jedno moje spostrzeżenie: gdy w tym roku opłacałem swoją drugą ratę ubezpieczenia za pomocą karty było to nie mile widziane przez osobę która mnie wtedy obsługiwała.

zarejestrowany-uzytkownik

24.12.2009

Placówka

Bielsko-Biała, Nadbrzeżna 2

Nie zgadzam się (16)
Przy próbie zawarcia...
Przy próbie zawarcia ubezpieczenia komunikacyjnego AC + OC + NNW miła Pani w informacji przedstawiła mi zachęcającą propozycje (cenowo porównywalną z innymi firmami), niestety już po paru minutach w innym pomieszczeniu równie miła Pani (prawdopodobnie władna do zawierania umów z klientem), która również była obecna przy wstępnej rozmowie w punkcie Informacji i szczegółowo przedstawiała zakres świadczenia, nagle znalazła przeszkody o których nie wspominała na wstępie, a które to spowodowały że wartość świadczenia diametralnie wzrosła (o ponad 30% w stosunku do zakładanej na wstępie), dodała tylko, że prawdopodobnie ja czegoś nie usłyszałem, nie zrozumiałem, coś zataiłem....a to był tylko zaplanowany chwyt z serii jak zachęcić klienta - podziękowałem serdecznie i wyszedłem - nie podpisując umowy - wówczas miła Pani pożegnała mnie niezwykle ozięble - bardzo była zawiedziona, że nie dałem się podejść - ale są jakieś granice - NIE tędy droga, wstyd.

Joanna_1072

24.12.2009

Placówka

Bielsko-Biała, Nadbrzeżna 2

Nie zgadzam się (18)
Wiedza i kompetencja...
Wiedza i kompetencja personelu była wyuczona ale wysoka.Otrzymałam wszelkie informacje na temat składki OC dla samochodu.Personel zachowywał się w sposób elegancki i taktowny.Oferte mają mało atrakcyjną ponieważ cena składki jest wysoka mało dają zniżki itp.Obsługa trwała krótko i sprawnie ponieważ nie było żadnych kolejek czy oczekiwań.Wygląd miejsca ocenianego skromny ale czysty i schludny.

zalogowany_użytkownik

24.12.2009

Placówka

Luboń, Powstańców Wielkopolskich 33

Nie zgadzam się (23)
Do placówki PZU...
Do placówki PZU udałam się, ponieważ otrzymałam pismo dotyczące należnego mi ubezpieczenia. Plusem był dla mnie fakt, że to PZU pamiętało o mnie a nie odwrotnie. Problem pojawił się już przy poszukiwaniu danej placówki. Niby oznaczenie na budynku było, jednak po wejściu do środka, ciężko było się zorientować, gdzie dokładnie mieści się PZU i nie obyło się bez pomocy osób trzecich. Pani w pierwszym pokoju przywitała mnie z uśmiechem, po czym odesłała do innego pokoju. Tam sytuacja się powtórzyła. W trzecim pokoju dostałam karteczkę, z którą miałam udać się do pokoju pierwszego. Sama bieganina i brak zorientowania personelu były dość frustrujące. Fakt, panie były miłe i naprawdę chciały pomóc, jednak były słabo poinformowane i pojedynczo żadna nie potrafiła nic zrobić. Dzięki mojej bieganinie i przekazie informacji od jednej do drugiej, zebrały całą wiedzę w całość i wreszcie dostałam ostatni druczek, podałam numer konta i po tygodniu otrzymałam należne mi pieniądze. Cieszę się, że PZU nie zapomniało o tym, co było mi należne, jednak nie uważam, aby obsługa była profesjonalna. No i umiejscowienie (bez widocznego oznakowania) pozostawia wiele do życzenia. Pewnym wynagrodzeniem pozostaje serdeczność pań z obsługi.

zalogowany_użytkownik

24.12.2009

Placówka

Grodków, Warszawska 40

Nie zgadzam się (24)
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia...
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia studenckiego. PZU oferowało w tym roku akademickim (Politechnika Śląska) ubezpieczenie w trzech wariantach. Było to ubezpieczenie na kwotę 15, 25 i 30 tysięcy złoty. Można było wybrać wariant NW oraz NW + OCP. Ubezpieczenie to zapewnia ochronę 24 h na dobę. Obejmuje wypadki, jakie mogą się wydarzyć w czasie nauki/pracy jak i w życiu prywatnym. Oferta przewiduje możliwość skorzystania z uproszczonej procedury likwidacji szkód (bez komisji lekarskich), a zgłoszenia szkody dokonuje się telefonicznie lub przez internet. Ubezpieczenie jest zawarte na okres 12 miesięcy. Aby ułatwić studentom możliwość zawarcia umowy, zostały wyznaczone dni i godziny, w których na poszczególnych wydziałach Politechniki Śląskiej były wyznaczone miejsca oraz przedstawiciele PZU. Sam skorzystałem z tego rodzaju ubezpieczenia. Panie, które mnie obsługiwały, były bardzo miłe oraz udzieliły mi pomocy w wypisaniu formularza. Dostałem pokwitowanie oraz certyfikat zawarcia umowy. Wszystko odbyło się dosłownie w 5 minut. Jestem bardzo zadowolony z takiej formy, gdyż zaoszczędziłem dużo czasu na szukaniu ubezpieczenia. Zapłaciłem 25 zł za ubezpieczeni NW na kwotę 25 tysięcy złotych, także myślę, że jest to bardzo dobra cena.

zarejestrowany-uzytkownik

24.12.2009

Placówka

Gliwice, Jana Pawła II 2

Nie zgadzam się (25)
Miałam stłuczkę. Wieczorem na...
Miałam stłuczkę. Wieczorem na peryferiach miasta wjechałam na skrzyżowanie z ruchem okrężnym to znaczy na rondo. Na pierwszym dla mnie wyjeździe, od strony prawej wjechał niewiele ograniczając swoją prędkość zestaw samochodu ciężarowego do przewożenia drzewa z lasu. jechałam z włączonymi światłami, nie padało i świeciło się kilka latarni miejskich więc nie było takiej opcji abym była niewidoczna lub niezauważalna na tym skrzyżowaniu. Kierowca samochodu ciężarowego w ogóle nie zareagował na fakt, że z jego lewej strony nadjeżdżałam ja w swoim samochodzie osobowym i nie ustąpił mi pierwszeństwa przejazdu. Stało się tak, że to ja musiałam hamować, a nawet zjechać do środka ronda aby nie doszło do kolizji z ciężarówką. Niestety nie udało się. Ciężarowiec swoim tylnym kołem przyczepy zahaczył o mój samochód, który stanął już w poprzek jezdni, przodem samochodu w kierunku środka ronda a tyłem samochodu na jezdni ronda. Samochód aż ugiął się na swoich sprężynach. Kierowca ciężarówki w ogóle tego nie wyczuł i kontynuował swoją jazdę. Ja szybko wysiadłam, zobaczyłam potłuczoną obudowę tylnych świateł i trochę wgnieceń. Szybko zaczęłam machać do kierowcy ciężarówki biegnąc mu jakby na przeciw przez środek klombu ronda. Kierowca wreszcie zauważył, objechał skrzyżowanie i stanął za mną. Obejrzeliśmy skutki tej kolizji. Sprawca spisał mi oświadczenie z podaniem numeru polisy ubezpieczeniowej w PZU oraz z oświadczeniem, że wspólnie straty uzgadniamy na 500zł, które zobowiązuje się wpłacić na moje konto następnego dnia. W domu po przeanalizowaniu całego zdarzenia i przeglądaniu tegoż oświadczenia okazało się, że sprawca nie napisał iż jest sprawcą stłuczki ale uczestnikiem kolizji. Nie wiedziałam, że będzie to miało wielkie znaczenie. Sprawca nie wpłacił uzgodnionej kwoty ani następnego dnia, ani za tydzień. Nie mogłam się z nim skontaktować pomimo adresu, ponieważ był ciągle poza domem, a telefon podał domowy. Zdecydowałam, że złożę swoje zgłoszenie do ubezpieczyciela sprawcy czyli PZU w celu uzyskania odszkodowania. Bardzo szybko przyjechał Pan zajmujący się szacowaniem szkód komunikacyjnych. Porobił zdjęcia, coś pomierzył. Niedługo przyszedł kosztorys wykonany przez tego Pana, który oszacował naprawę skutków tej niby niewielkiej kolizji na 2000 zł. W wyniku prowadzenia postępowania szkodowego PZU wezwało sprawcę do złożenia wyjaśnień i co się okazało? Otóż okazało się, że PZU nie wypłaci mi żadnego odszkodowania ponieważ sprawca wyparł się wszystkiego. Ja wiem , że na przyszłość będę bardziej uważna przy tego typu zdarzeniach komunikacyjnych i na pewno wezwę Policję. Dopilnuję, aby sprawca spisał oświadczenie w którym wyraźnie wskaże, że to on jest sprawcą wypadku a nie jak w moim przypadku uczestnikiem kolizji. Oczywiście przy składaniu dokumentów w PZU pracownik zwrócił uwagę na ten fakt, ale stwierdził jednocześnie, że zapewne będzie to potraktowanie jako pomyłka pisarska gdyż nikt kto nie czuje się sprawcą nie pisze wyraźnie, iż zobowiązuje się uiścić kwoty uzgodnionego odszkodowania, ani numeru polisy OC i nazwy ubezpieczyciela. Niestety jak się okazało inny pracownik PZU nie był takiego samego zdania jak ten pierwszy. Dlatego też nie otrzymałam ani odszkodowania od sprawcy kolizji, ani odszkodowania od jego ubezpieczyciela a ja zrobiłam sprawcy jeszcze prezent nie wzywając Policji, która zapewne ukarała by sprawcę mandatem karnym i punktami karnymi. Na przyszłość, jeżeli kiedykolwiek doszło by do jakiejkolwiek kolizji komunikacyjnej w której byłabym poszkodowaną żaden sprawca nie będzie mógł liczyć na nie wzywanie Policji. W tej całej sprawie czuję się pokrzywdzona nie tylko przez samego sprawcę, ale i przez PZU a do tego bogatsza o nowo nabytą wiedzę co do wielkiej siły Notatki Policyjnej.

Elżbieta_178

24.12.2009

Placówka

Zielona Góra, Al. Niepodległości 14i/14A

Nie zgadzam się (18)
Po długiej nieobecności...
Po długiej nieobecności w agencji ubezpieczeń PZU postanowiłam wstąpić do placówki w celu opłacenia kończącego mi się już ubezpieczenia OC.Pani B. przywitała się ze mną bardzo uprzejmie. zaprosiła do swojego stanowiska.Poprosiłam ja aby przedstawiła mi oferte jaką oni posiadają oraz czy mogła by mi dodatkowo przedstawić oferty z innych ubezpieczalni które są w ich zakresie. Pani B. z checią i uśmiechem przedstawiła mi oferty ,rozpisując je na kartce tam bym mogła je zobaczyć. Po krótkim namyśle wybrałam interesujące mnie OC .Zapłaciłam,podziękowałam.Pani rowniez podziekowała i zyczyła Wesołych Swiat.Tak wiec obsługe oceniam na duzy plus.

Anna_1275

24.12.2009

Placówka

Wodzisław Śląski, ul. Michalskiego 12

Nie zgadzam się (24)
Po poważnym wypadku...
Po poważnym wypadku mojej żony, który miał miejsce w sierpniu br.ponieśliśmy oboje duże wydatki związane z rehabilitacją złamanej nogi.Trwało to ponad trzy miesiące, a po zakończeniu leczenia złożone zostały dokumenty upoważniające do odszkodowania związane z uszczerbkiem na zdrowiu.Niebagatelne składki z tytułu ubezpieczenia są przecież odprowadzane.Pozytywnie ocenić możemy przebieg procedury zmierzającej do uzyskania odszkodowania; trwało to nieco ponad miesiąc, została wyznaczona wizyta u orzecznika firmy PZU ŻYCIE.Odbyła się ona bardzo szybko i sprawnie, ale żadnych informacji na temat terminu i wysokości przyznanej kwoty moja żona nie uzyskała.Wydaje się oczywiste, że takie podstawowe informacje winny być przekazane.To samo dotyczy np. trybu odwołania się od podjętej decyzji. Tymczasem w dniu dzisiejszym na konto żony przesłano kwotę 600,00 zł, jako odszkodowanie.Nie zgadzamy się z wysokością odszkodowania, brak nam informacji odnośnie kryteriów określenia kwoty.Jest to suma żenująco niska za kilka miesięcy cierpień związanych z wypadkiem.Orzecznik Firmy powinien chyba być bardziej konkretny i poprzedzić decyzję dogłębnym lekarskim wywiadem, wskazując też na możliwości odwołania się od orzeczenia .Tego absolutnie nie było!Rutynowa wizyta zakończyła się przelewem symbolicznej kwoty bez wcześniejszego przesłania stosownej dokumentacji. Bardzo krytycznie oceniam działanie PZU ŻYCIE w tej sytuacji i myślę, że jednak zasadne jest prywatne ubezpieczenie , aby móc liczyć na realne środki w nieszczęśliwych wypadkach wszelkiego typu.

JERZY_56

23.12.2009

Placówka

Bielsko-Biała, Nadbrzeżna 2

Nie zgadzam się (29)
Moje doświadczenia z...
Moje doświadczenia z ubezpieczeniami w PZU trwają od wielu,wielu lat...Posiadam w tej firmie ubezpieczenie mieszkania,polisę na życie, do ubiegłego roku posiadałem również ubezpieczenie auta.Firma na polskim rynku funkcjonuje od dawna i jest jedną z przodujących w naszym kraju.Poczucie pewności,stabilność finansów i całkiem nie zła obsługa klienta skłania mnie do korzystania z usług PZU nadal,chociaż nie zawsze oferta jest odpowiednia...? Tak, też było w przypadku ubezpieczenia prywatnego samochodu,gdzie składka roczna znacznie różniła się od tych oferowanych przez inne firmy ubezpieczeniowe i to minimum o 30% (była wyższa).Niewątpliwie wpływ na wysokość składki ma zatrudnienie wielu pośredników ubezpieczeniowych,którzy na wszelkie sposoby zabiegają o klientów,a którzy niestety nie robią tego za darmo...?Sądzę,że należy się zastanowić nad umożliwieniem ubezpieczeń przez internet co niewątpliwie zmniejszy koszty,a przyciągnie wielu nowych i starych ( takich jak ja) korzystających z usług PZU...!

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (23)
W tym dniu...
W tym dniu przypadła mi rola wyrejestrowania pojazdu z ewidencji rejestrów.Udałem się niezwłocznie do wydziału komunikacji gdzie w odpowiednim pokoju powinienem z moją umową wyrejestrować pojazd, pani poinformowała mnie w okienku że potrzebna jest jej kopia mojej umowy i podała mi numerek bym bezpłatnie ale w kolejce skserował umowę. Akurat w pobliżu urzędu komunikacyjnego jest filia oddziału PZU więc poszedłem i zapytałem czy nie można było by skserować mojej umowy tutaj na miejscu-odpowiedź była pozytywna umowa została skserowana. Udałem się więc spowrotem do urzędu gdzie bez problemu umowa została opieczętowana i zaznaczona w rejestrze.Następnie znowu udałem się do filii PZU gdzie również zrobiono kopię umowy ale dla potrzeb firmy PZU.Zapytałem czy jest możliwość otrzymania od nich przebiegu ubezpieczenia-oczywiście prosze poczekać 15 minut tak brzmiała odpowiedź.Jednym słowem byłem zadowolony z szybkiego obiegu sprawy.

Roman_44

23.12.2009

Placówka

Sosnowiec, 1-go Maja 2

Nie zgadzam się (18)
Bardzo miły pan...
Bardzo miły pan . Przedstawił mam bardzo szczegółowo i dokladnie ofertę ubezpieczenia samochodu OC i AC. Przedstawil dodatkowe korzyści wynikające z pakietu ubezpieczenia. Byłam zaskoczona jego ofertą , oczywiście pozytywnie. Z minusów to tylko tyle że bardzo dlugo trwalo wypełnianie formularzy ( około 20-25 minut) .Przedstwiceil firmy PZU robił to zbyt powoli.

ANNA_1680

23.12.2009

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 48

Nie zgadzam się (21)
W dniu 22.12...
W dniu 22.12 udałem się do oddziału firmy PZU w celu poznania oferty ubezpieczenia samochodu OC, gdyż dotychczasowe ubezpieczenie powoli mi wygasa. Obsługiwała mnie bardzo miła pani, która chciała zrobić wszystko żebym przeszedł od dotychczaswego ubezpieczyciela czyli HDI Asekuracja do PZU jednak oferta była dla mnie niekorzystna. Do tej pory roczne ubezpieczenie mojego auta wynosiło 364 pln a pani w PZU przy moich 60 % zniżkach zaoferowała mi to samo ubezpieczenie za 574 pln. Tłumaczyła mi, ze w tym roku podnieśli składki i stąd taka różnica w cenie ubezpieczenia ale ja przy niej zadzwoniłem do HDI i zapytałem ile będę płacił jak przedłużę umoe o kolejny rok. Wyszło, że w PZU musiałbym zapłacić 200 pln więcej więc podziękowałem miłej pani. Oddział bardzo czysty, obsługa miła i kompetentna jednak oferta konkurencji dużo korzystniejsza dlatego póki co nie skorzystam z usług firmy PZU. Wizyta trwała ok 30 minut.

MARIUSZ_230

23.12.2009

Placówka

Lublin, ul. Turystyczna 44d

Nie zgadzam się (22)
W dniu 21...
W dniu 21 grudnia 2008r. uległam wypadkowi komunikacyjnemu w środku komunikacyjnym miejskim. Doznałam licznych stłuczeń ciała oraz urazu głowy. W przeciągu paru dni zgłosiłam szkodę u sprawcy. Firma ubezpieczeniowa sprawcy czyli PZU skontaktowała się ze mną w spawie zgłoszenia szkody w połowie stycznia 2009r. Rzeczowe zachowanie, bardzo szybka wpłata zaliczki (14.01.2009r) na poczet odszkodowania na konto oraz dalszy bieg sprawy czyli wyznaczenie komisji przebiegło sprawnie i bez problemów na tym etapie sprawy. Od strony organizacji, korespondencji oraz wypłaty świadczeń oceniam bardzo firmę PZU tej sprawie - mojej indywidualnej oczywiście. Teraz czeka mnie druga komisja.

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2009

Placówka

Warszawa, Pory 80

Nie zgadzam się (15)
Dnia 30/10/2009 złożyłem...
Dnia 30/10/2009 złożyłem wypowiedzenie umowy i rozwiązałem ją prosząc o zwrot nadpłaty na konto bankowe.Pieniądze włynęły dnia 22/12/2009 tytuł ZWR.E J81 IPR 0168039 .Pod koniec listopada 2009 monitowałem telefonicznie oraz z posrednictwem inspektoratu w Stargardzie,który posredniczył w czynnościach.Dokumenty złożone były komplentne,nie dostarczałem nic więcej.Po prawie 2 miesiącach pieniądze wpłynęły na konto bankowe bez słowa wyjaśnien i odsetek za zwłokę .A może prawo obowiązuje w jedną stronę?

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2009

Placówka

Warszawa, ODROWĄŻA 15

Nie zgadzam się (24)
Około godz 13.00...
Około godz 13.00 zadzwoniłam na infolinię PZU Życie. Czekałam na połączenie z konsultantem.Odebrała bardzo miła pani,która od razu poinformowała mnie,że rozmowa jest nagrywana i czy wyrażam zgodę. Zapytała w czym może pomóc? Chciałam otrzymać informacje na temat ubezpieczenia od NW. Zadawała pytania dotyczące zakresu ubezpieczenia. powiedziałam,że dużo podróżuję,są to też miejsca egzotyczne. Pani z infolinii poinformowała mnie o świadczeniach dodatkowych do Zbiorowego Ubezpieczenia Następstw NW. Informacje dotyczyły ochrony ubezpieczeniowej,min czasowego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu,śmierci,zawału serca,krwotoku śródmózgowego,chorób tropikalnych,NW na skutek aktów terrorystycznych, NW w skutek działań wojennych i stanu wyjątkowego poza granicami RP. Wyjasniła także kiedy są odstępstwa od umowy. Obliczyła składkę miesięczną,po uprzednim zapytaniu kiedy bym chciała płacić składki(miesięcznie,kwartalnie,półrocznie,czy rocznie?). Zaproponowała umówienie mnie z Doradcą na konkretną godzinę,ponieważ przez tel nie chciałam wypełniać wniosku. Informacje, które zostały udzielone był rzeczowe i konkretne. Doradca z infolinii odpowiadała zawsze na moje pytania. Poinformowała mnie o wszystkich kosztach przed podpisaniem umowy.Nie zataiła żadnej istotnej informacji,czyli tz gwiazdki. W pewnym momencie się pogubiłam,więc Pani zaproponowała,że jeśli coś będzie nie zrozumiałe to mam śmiało mówić ona wyjaśni lub powtórzy jeszcze raz. Przez całą rozmowę była sympatyczna i opanowana.Gdybym faktycznie potrzebowała ubezpieczenia Jej rozmowa zakończyłaby się sukcesem sprzedażowym.Jedyne do czego można było się przyczepić to ceny PZU,ale to już kwestia nie zależna od osoby obsługującej

zalogowany_użytkownik

23.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (23)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo polecam. Byłam...
Bardzo polecam. Byłam tu kilka razy i jestem zawsze bardzo zadowolona. Zawsze jest czysto i bardzo przyjemnie. Każdy Polak powinien chociaż raz tutaj przyjść