Udałam się do placówki banku w celu zmiany konta typu standard na bezpłatne konto internetowe oraz otwarcia konta oszczędnościowego. Po wejściu zauważyłam materiały reklamowe informujące o aktualnych promocjach banku. Ruszyłam dalej rozglądając się za informacją gdzie mogłabym załatwić swoją sprawę. Czynne były dwa okienka, przy każdym z nich kilku osobowa kolejka. Zauważyłam osobne stanowisko, przy którym nie było klientów. Nie było także żadnej wyraźnej informacji co przy danym stanowisku mogę załatwić. Za biurkiem siedziała ubrana służbowo pani. Podeszłam i zapytałam czy formalności mogę załatwić u niej, czy tez muszę stanąć w kolejce do okienka. Przyjęła mnie z uśmiechem, poprosiła abym usiadła i przygotowała dowód. Jasno i rzeczowo przedstawiła mi korzyści wynikające ze zmian, jakie są ich konsekwencje oraz możliwości. Po czym zapytała czy decyduję się na zmiany. Kiedy potwierdziłam zaczęła przygotowywać dokumenty do podpisania. Zmiana typu konta oraz założenie konta oszczędnościowego trwało dosłownie parę minut.
Zgłoszenie szkody w oddziale PZU na ul. Oławskiej. Swoją ocene uzasadniam 5 minutowym oczekiwaniem, spowodowanym ogsługą klientów. Pracownik posiadał dużą wiedzę i pomógł mi załatwić sprawę szybko i sprawnie. Wykazał się dużym zangażowaniem i udzielił mi wyczerpujących in formacji.
Mój kontakt z supermarketem Biedronka odbył się dziś, podczas zakupów artykułów spożywczych. Słabą ocene uzasadniam dużym bałaganem w sklepie, kolejkami i brakiem zainteresowania personelu klientami.
Jesem klientką tego banku i po 2 latach korzystania z usług wchodząc do oddziału czuję się prawie jak w domu. Pani która zawsze mnie obsługuje - doradca - mówi do mnie po imieniu i nie traktuje jak kolejnego klienta z tłumu, to bardzo ważne.
jeden z moich ulubionych sklepów, ostatnio zaskoczyli mnie sporymi obniżkami - wyprzedaż kolekcji. obsługa zawsze gotowa aby pomóc, ekspedientki stoją zawsze gotowe aby doradzić ale nie narzucają się, co ważne wg mnie - są zawsze podobnie ubrane.I najważniejsze - towar zawsze świetnie zapakowany, miło jest go rozpakowywać w domu:)
Mając na uwadze planowany zakup obuwia, wybrałem się do salonu DEICHMANN w Białymstoku przy ul. Miłosza w celu dokonania zakupu. Po wejściu do salonu, można było zauważyć umiarkowany ruch. Na sali sprzedażowej można było zauważyć jdenego pracownika. Również jednego pracownika można było zauważyć przy kasie. Kierując się w stronę półek z obuwiem, zwróciłem uwagę na oświetlenie oraz mijane po drodze półki. Oświetlenie było pełne, podłoga była czysta i sucha, buty jak i pudełka były należycie poustawiane. Jednakże można było zauważyć, że niektóre pudełka z obuwiem są zniszczone. Po dojściu do obuwia wiosennego - męskiego zainteresowałem się kilkoma modelami. Po około 5 minutach oglądania oferty zwróciłem się o pomoc do najbliższego pracownika w celu zanlezienia odpowiedniego rozmiaru. Tym pracownikiem była kobieta, wiek ok 30 lat, wzrost ok 175 cm, włosy koloru blond do ramion. Po poinformowaniu jej o problemie, pracownica skierowała się w stronę półki z obuwiem i znalazła poszukiwany numer. Po wręczeniu obuwia, pracownica odeszła ode mnie, jednakże powróciła po ok 1,5 minutach i zapytała się, czy buty pasują. Po otrzymaniu informacji, że tak, pracownica zaproponowała sprawdzenie drugiego buta. Podczaprzymiarki zapytałem się pracownicy, czy mierzone obuwie jest skórzane oraz czy wkładka nie farbuje. Pracownica wyczerpująco odpowiedziała na zadane pytanie. Po zdecydowaniu się na zakup, pracownica zaprosiła do kasy. Przy kasie obsługiwała mnie ta sama sprzedawczyni, która pomogła mi w znalezienie poszukiwanego numeru obuwia. Przed zakończeniem transakcji, kasjerka zaproponowała zakup preparatów do konserwacji oraz poinformowała jak należy konserwować obuwie. Po zakończeniu transkacji, kasjerka pożegnała się oraz zaprosiła ponownie. Po wyjściu z salonu przeszedłem się po galerii. Ok.godz. 19:55 przechodząc obok salonu DEICHMANN, gdzie dokonałem zakupu, można było zauważyć, że rolety wejściowe zostały opuszczone do połowy. Był to znak dla klientów, że sklep jest już zamknięty, pomimo, że powinien być czynny do godz. 20:00. W środku znajdowało sie ok 5 klientów. W momencie opuszczenia przez ostatniego klienta salonu ok godz. 20:00, rolety zostały opuszczone do końca.
Z tego sklepu nie korzystam zbyt często. Głównym powodem są mało przystępne ceny, pomimo bardzo dobrej jakości wykonania prezentowanej bielizny. Tu pomarudzę trochę, ponieważ średni koszt zakupu bielizny (biustonosz + majtki typu stringi) waha się w granicach 200 zł, a za niższą cenę, w granicach 120-140 zł można zakupić piękny komplet od krajowych producentów (dajmy na to producent firma Konrad), gdzie jakość nie jest w żaden sposób niższa od proponowanej przez Triumpha. Zastanawiałam się, czym może ta firma przebijać inne tego typu produkty i prawdę mówiąc nie znalazłam żadnego wyróżnika poza znaną marką. Firma ta proponuje bardzo szeroki asortyment począwszy od wyboru kolorów do rozmiarów, jednakże nie jest to nic zaskakującego.
A teraz jeszcze napiszę kilka słów o samym sklepie. Jest to mały sklep lecz mimo swojej niewielkiej powierzchni posiada pełen zakres asortymentowy proponowany przez firmę Triumph. Znaleźć tu można zarówno wszelkiego rodzaju nowości, jak i starsze modele począwszy od koszulek, bielizny na noc, jak i biustonoszy, majtek oraz pończoch. Asortyment jest ułożony w sposób łatwy do opanowania przez klienta, czyli pogrupowano towar wg wersji kolorystycznych, a następnie rozmiarów. Jeśli nawet nie ma się chęci samemu szukać tego, co chciałoby się zakupić, zawsze można liczyć na sprzedawczynię, która chętnie służy pomocą. Nigdy nie zdarzyło się, aby towar tam prezentowany był w jakimkolwiek nieładzie. Nie ma również problemu z przymierzaniem, ponieważ jeśli dana rzecz nie odpowiada nam, zawsze można poprosić o wymianę na inny rozmiar - sprzedawca jest w pobliżu. Możliwe jest również sprowadzenie interesującej nas rzeczy, jeśli sklep nie dysponuje na chwilę obecną odpowiednim rozmiarem - taką opcję zaproponowano mi w czasie mojej wizyty w sklepie.
Pilnie potrzebowałam kupić szary męski garnitur. Garnitur był potrzeby na jeden dzień na plan reklamy wiec musiałam mieć możliwość zwrotu. Wybrałam sklep Zara ponieważ maja szeroki wybór garniturów oraz możliwość zwrotu do 30 dni.
Jednym z większych plusów Zary jest duża i przestronna przestrzeń w której wystawiona jest odzież. Dzięki temu łatwo znaleźć coś dla siebie. Ubrania są bardzo korzystnie wyeksponowane co ułatwia zakupy (szczególnie dla osób które nie przepadają za zakupami). Po wejściu do działu męskiego rozglądnęłam się za potrzebnym mi garniturem. Musiał być ciemno szary, matowy, bez prążków i wzorów. Dzięki dużej przestrzeni bez problemu udało mi się taki znaleźć. Znalazłam jeszcze idealne spodnie jednak nie mogłam znaleźć do nich marynarki. Zaczęłam się rozglądać za obsługa. Niestety znalazłam tylko jedną panią przy kasie, akurat obsługującą klienta. Zapytałam czy jest jeszcze ktoś z obsługi z tego działu. Odpowiedziała ze w tym momencie tylko ona i poprosiła o chwilkę cierpliwości. W międzyczasie pojawiła się kolejna pani z tego działo i od razu do mnie podeszła pytając w czym może mi pomóc. Powiedziałam czego potrzebuje i zapytałam o marynarkę do wybranych spodni. Niestety spodnie nie występują w komplecie z marynarka. Poprosiłam o wybrany garnitur w rozmiarze odpowiednim na towarzyszącego mi mężczyznę. Udaliśmy się do przymierzalni. Przymierzalnie nie są równie przestronne co pozostała cześć ale ilość miejsca jest wystarczająca. Było w nich czysto i schludnie. Sam wystrój przymierzalni był stonowany i przyjemny do tego gustownie oświetlony. Garnitur leżał idealnie. Potrzebowałam podejść po pieniądze i zapytałam czy mogą mi odłożyć wybrany garnitur. Usłyszałam że nie ma problemy i że do dnia następnego będzie na mnie czekać. Zapytałam czy istnieje możliwość aby odebrał go kto inny. Nie było to problemem, musiałam jedynie podać hasło którym posłuży się ta osoba.
Po kilkudziesięciu minutach wróciłam po garnitur. Zapłaciłam gotówka i odebrałam dobrze zapakowana paczkę.
Pomimo ze obsługi było mało, muszę stwierdzić ze panie zachowywały się bardzo profesjonalnie. Nawiązywały kontakt zarówno wzrokowy jak i werbalny. Były pomocne a przy tym naturalne. Nie zaobserwowałam wymuszonego, nienaturalnego zachowania.
Chciałam kupić wczoraj rajstopy. W sklepie Calzedonia była tylko jedna ekspedientka, która zajęta była doradzaniem innej klientce, więc musiałam obsłużyć się sama. Przy kasie sprzedawczyni zaproponowała mi dodatkowo 5 par podkolanówek w promocyjnej cenie.
Moja poprzednia wizyta w sklepie Pretty Girl została opisana w poprzedniej obserwacji.
W sobotę zamierzałam oddać 2 spódnice które potrzebowałam na plan reklamy. Spódnice zostały zakupione dzień wcześniej w sklepie Pretty Girl. Chcąc je zwrócić musiałam to zrobić w sobotę, czyli następnego dnia.
Ponownie w sklepie panował wzorowy porządek. Podeszłam do kasy i poinformowałam o chęci zwrotu zakupionego towaru. Podałam 2 spódnice wraz z paragonem zakupu. Pani obsługująca mnie przy kasie, zabrała się za wypełnianie formularza zwrotu jednak powiedziała ze ma problemy z komputerem i poprosiła o chwilę cierpliwości. Postanowiłam pooglądać artykuły w sklepie. Zapytałam ją czy maja w sprzedażny tuniki. Poinformowała mnie ze są w kilku kolorach. Dopytałam gdzie znajdę turkusowe. Kobieta podeszła ze mną i wskazała mi wieszaki. Oglądnęłam bluzki i podeszłam ponownie do kasy gdzie czekał na mnie gotowy dokument zwrotu, który musiałam podpisać. Dostałam kopie dla siebie. Cala akcja trwała bardzo szybko i sprawnie, pomimo drobnej usterki komputera. Obsługująca mnie osoba była mila i uprzejma chociaż nie nawiązywała ze mną wystarczającego kontaktu wzrokowego i słownego. Odpowiadała na pytania, wykonywała swoja prace ale nic ponad to. Nie przejawiała inicjatywy ze swojej strony.
Pracując na planie reklamy potrzebowałam pilnie kupić szarą ciemną spódnicę do kolan.
Po wejściu do sklepu podeszłam do sprzedawczyni i wyjaśniłam dokładnie jakiej spódnicy potrzebuje. Pani od razu pokazała mi wieszaki ze spódnicami i wskazała te najbardziej pasujące do mojego opisu. Znalazłam tam dokładnie taka spódnice jakiej poszukiwałam. Jako ze nie było potrzebnego rozmiaru 38 wybrałam 2 spódnice w rozmiarze 36 i 40. Podziękowałam kobiecie i przeglądałam jeszcze inną odzież. Zdjęcia miały się zacząć za godzinę a jedna ze spódnic była mocno pognieciona, wyglądała na prawdę niechlujnie. Podeszłam do najbliższej sprzedawczyni (innej niż poprzednio) i powiedziałam ze potrzebuje tę spódnicę wyprasowaną. Zapytałam czy mogą mi ja wymienić na inna sztukę w tym samym rozmiarze (była tylko jedna sztuka w tym rozmiarze na wieszaku) lub czy mogą ja wyprasować. Uprzedziłam ze sprawa jest pilna. Kobieta z która rozmawiałam podeszła do innej (przypuszczam ze do kierowniczki sklepu) i wyjaśniła o co chodzi. Obie Panie miały bardzo mało zachęcające miny. Miałam wrażenie że tylko wydziwiam i robię im kłopot. Wydawały się bardzo pasywne i apatyczne. Z ich dialogu wynikało, że nie maja miejsca gdzie mogą coś wyprasować, może jedynie na jakimś stole na zapleczu. Zaczęłam się obawiać ze spódnica po prasowaniu w ich wykonaniu może wyglądać jeszcze gorzej niż teraz i stwierdziłam ze sama spróbuje ją wyprasować na planie zdjęciowym. Zabrałam spódnicę i zapłaciłam w kasie gotówką. Dowiedziałam się o możliwość zwrotu (zwrot max następnego dnia, wymiana do 7 dni).
Mam mieszane uczucia co do obsługi. Z jednej strony bardzo fachowe, profesjonalne i pomocne zachowanie pani nr 1. Wywarła na mnie bardzo pozytywne i zachęcające wrażenie. Z drugiej odstraszające zachowanie pozostalych 2 pań, dywagujacych nad możliwością doprowadzenia sprzedawanego towaru do właściwego wyglądu. Kobieta przy kasie byla neutralna. Nie wyróżniła się niczym na plus ani na minus.
Wnetrze sklepu bylo estetyczne. Towar bardzo aldnie wyeksponowany na polkach i wieszakach (co w czasie wyprzedazy w galeriach handlowych jest rzadkoscia), odziez na ladach w dziale wyprzedazy poukladana, podlogi czyste, oswietlenie ebz zarzutow.
Podczas codziennych zakupów, postanowiłem dokonać zakupu pierogów i pyz w promocji po 4,99 PLN. Sprawdzając ceny w czytniku kodów cena która się pojawiła to cena stara, czyli 5,99 PLN. Dopytawszy obsługi o wyjaśnienie sytuacji usłyszałem "przy kasie powinna być cena promocyjna, nie wrzucili tego na komputer". Tak również się okazało jak Pani mówiła.
Zachęcona dobrym komentarzem ze strony Mamy i koleżanki także wybrałam się do nowo otwartego centrum handlowego, a w szczególności do sklepu z bielizną Esotiq, gdzie były przyznawane rabaty w wysokości 50% na całą kolekcję w pierwszych dniach otwarcia.
W salonie było bardzo dużo klientów (w większości młode kobiety) i lekki rozgardiasz nad którym starały się zapanować ekspedientki.
Pomimo tego jeśli, klient potrzebował pomocy w znalezieniu odpowiedniego koloru lub rozmiaru zawsze służyły pomocą.
Po wybraniu odpowiedniej bielizny, przymiarce i zapłaceniu za nią zapytałam kiedy będzie nowa dostawa, ponieważ chciałabym jeszcze nabyć kolorowe figi i szorty w dość atrakcyjnej cenie. Ekspedientka udzieliła informacji, iż nowa partia już została dostarczona, ale nie ma kto jej wyłożyć i czy mogłabym przyjść następnego dnia do salonu (najlepiej od rana).
Następnego dnia zjawiłam się w salonie po godzinie 10.00 rano. Ruch był nieco mniejszy niż dnia poprzedniego.
Bielizna, która mnie interesowała nie została jeszcze wyłożona na sklepowe półki, dlatego otrzymałam bardzo duży karton z szortami, figami i stingami (w różnych kolorach i rozmiarach), abym mogła wybrać bieliznę, którą chciałabym kupić (zostałam przeproszona za niedogodności związane z poszukiwaniami w kartonie). Nie przeszkadzał mi ten rodzaj 'samoobsługi', ponieważ wiedziałam konkretnie czego szukam.
Po dokonaniu wyboru oddałam karton, zapłaciłam za wybrany towar i opuściłam salon.
Wizytę w salonie oceniam bardzo pozytywnie, ponieważ pomimo bardzo dużej liczby klientów i panującego zamieszania obsługa starała się odpowiedzieć na wszelkie pytania oraz pomóc każdemu klientowi, w taki sposób na ile to było możliwe.
Wczoraj byłem na zakupach razem ze swoją dziewczyną w sklepie "Troll". Swoją uwagę poświęciłem na obsłudze klienta, a klientem była moja dziewczyna. Obsługa była bardzo miła, na samym początku pani ekspedientka podeszła do nas i zapytała w czym pomóc widać było, że ekspedientka była chętna do pomocy. Bardzo miło wspominam tą wizytę.
Sklep ten jak zawsze zreszta sprawia wrazenie zaniedbanego, brudnego,i...ktory zostal przed chwila opuszczony przez personel.
Ubrania sa wszedzie porozrzucane w nieladzie,nic nie mozna znalezc.
Jesli juz mamy szczescie znalezc personel,to opryskliwym glosem jestesmy poinformowani,ze "wszystko wisi na wieszakach i nic wiecej nie ma"
Weszlam do tego sklepu z zamiaram kupna podkoszulki,takiej samej jaka kupilam 2 tyg temu.Nie moglam jej znalezc wsrod balaganu w sklepie.
Poprosilam sprzedawczynie,zeby pokazala mi gdzie leza te podkoszulki.Pani ,nie patrzac nawet na dana rzecz poinformowala mnie,ez "wszystko jest na wieszakach" i mam sobie sama znalezc.Zapytalam,czy to nie jest jej rola w sklepie,odpowiedziala,ze ma dosc pracy z rozwieszeniem tego co przymierzaja klienci.Poprosilam z kierownikiem -chory,na zwolnieniu.Nikt nie chcial ze mna rozmawiac.
Od 4 grudnia przez 8 tygodni (z przerwami świątecznymi) uczęszczam na zajęcia z salsy kubańskiej w parach dla początkujących (z możliwością kontynuacji na wyższych poziomach). Cena kursu 190złotych od osoby; lokalizacja - centrum miasta.
Problem w tym, że nie wszyscy uczestnicy kursu przyszli w parach (przewaga mężczyzn nad kobietami) i przy zmianach partnerów niektórzy panowie tańczyli sami z sobą (po okresie świątecznym i interwencji ze strony szkoły dołączyły dziewczyny - czyli jest już równa ilość par).
Prowadzący - Paweł P.i Anna G. (bardzo duży plus, że jest to para, a nie pojedynczy instruktor).
Przebieg zwykłych zajęć - rozgrzewka (bardzo dobrze prowadzona), powtórzenie figur z poprzedniego tygodnia, wprowadzenie nowej figury i jej przećwiczenie (etapami), na koniec Rueda de Casino.
Oprócz rozgrzewki nic nie jest dobrze prowadzone, niestety.
Od samego początku instruktorzy nie zwracali uwagi jak osoby uczące się wykonują kroki (czyli jeśli ktoś robił kroki źle na początku i nie zostały one skorygowane - a nie zostały - robi je źle dalej) oraz sekwencje złożone z kroków podstawowych.
Instruktorzy stoją w środku koła i tańczą przez cały czas ćwiczone kroki (nie zajmując się indywidualnie kursantami). Jeśli już widzą błędy, komentują je ogólnie zwracając uwagę wszystkim, a często zdarza się tak, że osoba, która robi niepoprawne kroki nawet tego nie zauważa.
Zbyt szybko następuje zmiana partnerów, co też nie pozwala przećwiczyć danych kroków.
Bardzo mało kroków zostało przedstawionych na kursie.
Podsumowując - cena kursu (bardzo wysoka), a jego jakość (bardzo niska) pozostawiają wiele do życzenia, ponieważ dobra lokalizacja w centrum miasta jeszcze nikogo nie nauczyła tańczyć. Ze swojej strony nie będę kontynuowała tam nauki i nie będę polecać jej znajomym.
Pojawiam sie w sklepie z zamiarem kupienia rajstop.Nie wiem dokladnie jakie chce kupic,czy cienkie,czy grubsze,nie wiem nawet jaki kolor.
Opowiadam mlodej ekspedientce o moim problemie,o kreacji do ktorej potrzebne sa mi te rajstopy.Pani mysli chwile,usmiecha sie i zalewa mnie iloscia wykladanych na lade rajstop.Wypytuje sie o szczegoly stroju,stanowczo odradza jedne,goraco poleca drugie.Po kilku minutach wachania sie dokonuje wyboru.Niezwykle pomocna byla mi ta ekspedientka,wybralam za jej rada i.........pasowalo doskonale do mojego stroju.
W celu zakupu tapczanu, udałam się do w/w sklepu. Oferta, którą mi zaproponowano była imponująca. Ceny również okazały się całkiem przyzwoite. Jakość mebli nie wzbudziła we mnie żadnych zastrzeżeń. Obsługujący mnie sprzedawca był, miły, pomocny i kompetentny. Wobec powyższego BODZIO zasługuje na dobrą ocenę.
Do Camaieu zawitałam, żeby się rozejrzeć w asortymencie spodni. Mile zaskoczyła mnie obsługa sklepu. W trakcie mierzenia ubrań poprosiłam stojącą nieopodal sprzedawczynię o wymienienie rozmiaru. Bez żadnego problemu służyła mi pomocą jeszcze kilkakrotnie, a gdy nie mogłam podjąć decyzji o zakupie zaproponowała mi kilka innych wersji podobnych spodni. Przyjaźnie uśmiechała się cały czas, mimo że oderwałam ją od innych czynności.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.