Opinie użytkownika (83656)

Bardzo dobry kontakt...
Bardzo dobry kontakt ze sprzedawcą, rewelacyjnie zna ceny i psychologię klienta oraz towar w, całkiem duzym, sklepie. Także moźliwości rabatowania oraz specyfikę firm (narzędzia, działalność)

zarejestrowany-uzytkownik

28.06.2009

Mizuma

Placówka

Lublin, Turystyczna 38

Nie zgadzam się (18)
Całość sklepu czysta...
Całość sklepu czysta i schludna. Towary poukładane mniej więcej na swoich miejscach, więc łatwo znaleźć odpowiednią etykietę. Pracownicy na dziale z wędlinami i mięsem schludni, uprzejmi i dość szybko obsługujący. Niestety w pozostałej części sklepu trudno było znaleźć jakiegokolwiek pracownika od którego można by było dowiedzieć się o położeniu jakiegoś towaru. Bardzo mnie zadowoliło i jednocześnie ucieszyło to, że były czynne wszystkie kasy co zdarza się w mało którym supermarkecie. Ceny myślę, że przystępne dla każdego. Ciekawe promocje. Jak najbardziej polecam zakupy w tym miejscu.

zarejestrowany-uzytkownik

28.06.2009

POLOmarket

Placówka

Sieradz, Władysława Łokietka 5

Nie zgadzam się (18)
Jak zwykle, gdy...
Jak zwykle, gdy na drodze pojawi mi się Empik, wchodzę do niego, niezależnie od tego, czy coś potrzebuję, czy nie, gdyż lubię w nim "pobuszować". Tym razem natrafiłam na ciekawe plakaty. U mnie w mieście są tylko duże, a tutaj szeroka gama mniejszych, wśród których znalazłam idealnie nadający się do zaklejenia dziury w moich drzwiach do pokoju. Przedstawia piękną zasmuconą wampirzycę o płomiennorudych włosach i w czerwonym gorsecie, wśród rozpalonych świec. Przy wejściu do sklepu znajduje się informacja. W kilku innych Empikach zauważyłam, że znajduje się ona przy końcu sklepu, a tu inaczej i moim zdaniem lepiej. Rozejrzałam się jeszcze wśród książek natrafiając na spory kącik czytelniczy, w którym większość miejsc była zajęta. Zauważyłam też poszukiwaną przeze mnie od kilku tygodniu książkę biograficzną o kardynale Wyszyńskim. Nie mogłam jej nigdzie znaleźć w Opolu, a tu taka niespodzianka. Nie kupiłam jej jednak, bo mam do przeczytania sporo innych. Może następnym razem. Kasjerka wydawała się obrażona, bo przerwałam jej rozmowę z koleżanką. Jeszcze wydawała mi pieniądze, kiedy wróciła do rozmowy, ledwo zauważając, że powiedziałam "do widzenia".

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

empik

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (30)
Obok tego warzywniaka...
Obok tego warzywniaka znajduje się drugi, ale zawsze chodzę do tego, gdyż jest tańszy i ma milszą obsługę. Nie rezygnuję, nawet gdy jest kolejka. Codziennie świeże dostawy. Pani dostarcza informacji o jakości i możliwościach przygotowania danych warzyw w danej ich formie. Pakuje, podaje, czasem obniża ceny, a jeśli cena wychodzi z groszami, to odpuszcza i nie trzeba płacić dokładnie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Sklep owocowo-warzywny

Placówka

Opole, Chełmska 22

Nie zgadzam się (17)
Przyszłam zrealizować kartę...
Przyszłam zrealizować kartę rabatową. Miałam nadzieję, że tutaj będą mieli w zapasie krem brązujący, którego nie było już w Yves Rocher w Opolu. Nie zawiodłam się. Weszłam przerywając rozmowę między dwiema pracownicami. Zapytałam o krem i pokazałam kartę. Pani zapewniła, że jest i zaraz przyniesie. Powiadomiła, że karta musi u nich zostać i czy nie chcę nic więcej, bo nie będę mogła użyć jej ponownie. Powiedziałam, że wiem i tylko to jedno chcę. Gratis dostałam okulary przeciwsłoneczne w ładnym etui. Okulary co prawda były tandetne, ale jak gratis, to wezmę. Dodatkowo otrzymałam książeczkę ze specjalnymi ofertami zniżkowymi na lato. Pani zaoferowała spakowanie, ale wzięłam do torebki. Podała mi paragon i podbitą kartę stałego klienta i pożegnałyśmy się, życząc sobie miłego dnia.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Yves Rocher

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (10)
Lokal wykonany na...
Lokal wykonany na wzór kubański. Z zewnątrz nic szczególnego. Po prostu kolejny ogródek piwny. Dopiero kiedy się wejdzie do środka przenosi się w zupełnie inny, latynoamerykański świat. Przy suficie od razu zwracają uwagę lampy-wiatraki w formie obróconych do góry nogami palm. Mnóstwo kanap, przy których siedzą ludzie i rozmawiają sącząc trunki. Da się słyszeć takie języki jak francuski czy angielski. Moi znajomi, którzy już tu bywali zdziwili się, że w całym pomieszczeniu są rozstawione kanapy i stoliki z krzesełkami, bo ostatnmio części nie było, dzieki czemu dało się tańczyć, a po to tu przyszliśmy. Muzyka istnie kubańska, wprawiająca w tamtejszy nastrój. Nie przeszkodził brak miejsca - ze znajomymi przesunęliśmy kilka krzeseł i stolików i zaczęliśmy tanczyć w okolicach baru, ku zdziwieniu i zainteresowaniu reszty ludzi. Kilkoro z nich zachęconych naszym zachowaniem poszło w tany. Atmosfera od razu się polepszyła i wszyscy byli zadowoleni. Jeśli ktoś chciałby coś zamówić, to ma wszystkie dostępne alkohole wystawione na półkach, jak na wystawie. Personel przymrużył oko na nasze zachowanie, choć trudno mu było przechodzić ze szklankami, co groziło ich zbiciem. Bawiliśmy się tam do drugiej, a w tym czasie lokal opuściło zaledwie kilka osób.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Casa de la Musica

Placówka

Wrocław, Rynek Ratusz 11/12

Nie zgadzam się (17)
Poszukiwałyśmy fioletowego lakieru...
Poszukiwałyśmy fioletowego lakieru do poznokci o określonym odcieniu. Zaraz przy kasie znajdował się pojemnik z różnymi kolorami do wyboru, jednak nie było takiego, jakiego szukałyśmy. Zapytałyśmy ekspedientkę. Pokazała wszystkie fioletowe jakie miała i pomagała sprawdzić, czy są podobne do tego, jaki miałyśmy na paznokciach. Niestety, żaden nie pasował, ale jeden tak się nam spodobał, że postanowiłyśmy go wziąć. Był w dodatku tani. Przy kasie jest dosyć dużo takich koszyczków i pojemników z lakierami, pomadkami itp., gdzie kręcą się klientki, by je obejrzeć, co tamuje ruch między sprzedawczynią, a płacącymi i stojącymi w kolejce. Pomieszczenie ma dosyć ograniczone gabaryty i nie ma się jak przemieszczać. Kiedy chcę coś obejrzeć na półkach nie ma chwili, by mnie ktoś nie potrącił, przepychając się dalej. Często rezygnuję też z przejścia do części z przyborami do makijażu, gdyż nie da się tam nigdy dostać z powodu zbyt dużej ilości ludzi.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Astor

Placówka

Opole, Wrocławska 154

Nie zgadzam się (20)
Z siostrą szukałyśmy...
Z siostrą szukałyśmy dla niej butów. Obsługa zainteresowała się nami dopiero, gdy już przymierzałyśmy konkretne pary. Pani ograniczyła się do wypowiedzi, że te ładnie wyglądają na nodze, inne też i czy przynieść inny kolor lub rozmiar. Przy kasie za to zostałyśmy szybko obsłużone, butki ładnie zapakowano, a na kasie ukazała się kwota do zapłaty z ładnie wyświetlającymi się ofertami butów po boku.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

DEICHMANN

Placówka

Opole, Ozimska 72

Nie zgadzam się (23)
Chciałam kupić na...
Chciałam kupić na imprezę jakiś trunek. Zapytałam wpierw o Sangrię. Pan przyniósł litrową. Znajomi przystali na tę propozycję, ale koleżanka chciała wódkę. Nie chcieliśmy jej robić przykrości i zapytaliśmy o tanią i dobrą. Pan polecił orzechowo-miodową za 27zł. Kolega chciał czystą, ale pan przekonywał, że ta ma wyjątkowo dobry smak i warto jej spróbować. Koleżanka potwierdziła, gdyż już jej kiedyś próbowała. Narobiliśmy trochę szumu, bo długo nie mogliśmy się zdecydować i zrobiła się kolejka, ale sprzedawca cierpliwie znosił nasze humory i kłótnie. Ci studenci ;) Z drugiej strony wydawał się nieco zakłopotany widokiem młodych kupujących zbiorowo alkohol.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

U Roberta

Placówka

Wrocław, ul. Odrzańska 11/12

Nie zgadzam się (19)
Poziom rozwoju i...
Poziom rozwoju i usługi konsumenckie na wsiach sa na bardzo niskim poziomie. Przy okazji odwiedzin mojej babci zmuszona byłam robić zakupy w miejscowym sklepie w Dąbku. Od zawsze postrzegałam ten sklep jako zacofany- zarówno pod wzgledem zaopatrzenia jak i jakości sprzedawanych produktów. Sklep pod wzgledem położenia jest jednym z najbardziej uczeszczanych publicznie miejsc we wsi Dąbek. Można rzec, że stał się miejscem publicznym, ze wzgledu na schadzki towarzyskie jakie są tam praktykowane. Niestety utrudnia to robienie zakupów. Poza ta jedną kluczową sprawą funkcjonalność sklepu jest uboga. Brak tam chłodziarek przystosowanych do prawidłowego przechowywania produktów mlecznych, nie wspominając juz o produktach mięsnych. Są one mrożone i w razie potrzeby wykładane na blat dostepny oczom, a co za tym idzie dłoniom i przeróżnym wydzielinom przeróżnego pokroju konsumentów. Mięso to narażone jest na dostęp i rozwój bakterii chorobotwórczych, ja osobiscie wzbraniałam się przed spożywaniem tych produktów. Jeżel chodzi o dostęp do produktów wysokiej jakości, do których zaliczam środki czystości, kosmetyki, oraz przedmioty codziennego użytku to jest on bardzo niski, a ilosc dostepnych produktów ograniczona. Klient zmuszony jest prosić właściciela sklepu o dowóz produktu, za co płaci srogą marżę. Zmuszona jestem stwierdzić, że właścieciel sklepu korzysta i pogłębia ubóstwo mieszkańców wsi, nie posiadających środków transportu, zmuszonych do korzystania z uroków tegoż sklepu zwanego ''Spółdzielczym, monopolowym'' .

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009
Nie zgadzam się (25)
Po imprezie byliśmy...
Po imprezie byliśmy ze znajomymi głodni, a że tylko na dworcu było jeszcze coś otwarte tam też udaliśmy się napełnić żółądki. Zupełnie nie wiedziałam, co wybrać. Zapytałam sprzedawczynię, co by polecała taniego, ale sycącego. Zaproponowała mini zestawik za 5 zł. Różne kompozycje frytek z twisterem lub kanapkami. Wybrałam z minitwisterem. Od razu powiedziała też, że trzeba będzie poczekać ok. 5 minut. Nie było problemu. Środek nocy, więc wiadomo, że nie mają zapasu, bo też i ruch niewielki. Zapakowano mi do zgrabnego pudełeczka, które moim zdaniem jest lepsze niż torba na wynos z McDonald'sa. Frytki były świeżutkie, ale minitwister pozostawiał wiele do życzenia. Był praktycznie bez smaku i suchy. Przerażała mnie tez spora liczba bezdomnych śpiących przy stolikach.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

KFC

Placówka

Wrocław, Piłsudskiego 105

Nie zgadzam się (26)
Z racji tego,...
Z racji tego, że restauracja ta jest blisko mojej uczelni bywam tam często i często obserwuje przeróżne kwestie związane z posiłkami i personelem. Jeśli chodzi o personel, dość szybko i sprawnie pracuje, chociaż osoby z plakietką "Uczę się" są nie do zniesienia. Wczoraj było mnóstwo klientów i 3 kasy w tym dwie z osobami "Uczę się" - jednym słowem koszmarne tempo obsługi. Pani obsługująca, bardzo uprzejma, wnikliwie słuchająca zamówienia i umiejąca doradzić zestaw, który w rezultacie będzie tańszy. Miejsca do siedzenie utrzymane w czystości, toalety jak na taki obrót ludzi, również. Ogólnie ocena jest zadowalająca

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

McDonald's

Placówka

Rzeszów, ul. Bernardyńska 2 2

Nie zgadzam się (23)
Przyszłam po coś...
Przyszłam po coś na śniadanie. Miałam akurat w ręku pewną rzecz kupioną w innym sklepie. Wzięłam koszyk przy wejściu i od razu podszedł do mnie ochroniarz przyklejając mi na ową rzecz naklejkę z napisem "Towar obcy". Dobry pomysł. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim. Miałam co prawda paragon, ale nie wszyscy mogą mieć. Ruszyłam na pieczywo. Wszystko świeżo dokładane i cieplutkie. Zapakowałam do siateczki bułki i poszłam do kasy. Po drodze przechodziłam koło napojów. Parę buteleczek leżało na ziemi. Nikt z obsługi nie przyszedł, by to posprzątać. Przy kasie mnie przywitano. Pani skasowala, zapłaciłam i... nie miałam do czego wsadzić zakupów, a tu już towary następnego klienta wędrowały przez kasę, mieszając się z moimi. Musiałam wszystko wziąć szybko w ręce i udać się na pobliską ławkę, by wszystko w spokoju włożyć do torebki.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Tradycja i Jakość

Placówka

Wrocław, Plac Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (28)
Szukałam na zabój...
Szukałam na zabój jakiegokolwiek miejsca, gdzie mogłabym kupić bilet komunikacji miejskiej, bo za 10 minut miałam autobus, a nie znałam okolicy. Salonik był wciśnięty między sklepy i schody, przez co ledwo go zobaczyłam. Popędziłam do środka. Ucieszyłam się, bo była tylko jedna klientka. Zaraz jednak zaczęłam się denerwować, bo właśnie wydawała chyba całą swoją emeryturę na Lotto. Zniecierpliwiona i zdenerwowana, bo mi się spieszyło, w geście rozpaczy spojrzałam do góry, a tam napis "Posiadamy bilety MZK". Równie dobrze mogli to przykleić na suficie, bo gdyby nie moje zrezygnowanie na pewno bym do góry nie spojrzała. W dodatku ekspedientka bardzo się ociągała. Wszystko robiła powolutku, a ja wychodziłam z siebie. Miejsce obsługi było zagracone przez jakieś gadżety, a żeby zapłacić trzeba było się nachylić nad gazetami wystawionymi pod ladą od strony kupującego. Na szczęście akurat dobiegłam do autobusu.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Kolporter

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (31)
3 tygodnie temu...
3 tygodnie temu dokonywałam zakupu rolet do okna w PSB Mrówka w Końskich , jest tam duży wybór i przystępne ceny , ale to co zobaczyliśmy przeszło nasze najśmielsze oczekiwania . Ogromny wybór kolorystyczny i rozmiarowy , ale przede wszystkim PRZEMIŁA obsługa . Pani poświęciła nam tyle uwagi i zaangażowania , jakbyśmy kupowali sto rolet , a myśmy kupowli jedną . To było dla mnie zaskoczeniem , ponieważ zazwyczaj w marketach nikt nie poświęca tyle uwagi klientowi . Bardzo chętnie będę wracać do Mrówki , jeśli będę miała taką potrzebę , ponieważ wiem , że znajdę tam miłą i fachową obsługę , która pomoże mi w wyborze odpowiedniego towaru .

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

PSB Mrówka

Placówka

Końskie, Wjazdowa

Nie zgadzam się (28)
Mój operator komórkowy...
Mój operator komórkowy zawsze miał tendencje do traktowania nowych klientów lepiej niż tych płacących przez kilka lat abonament. Dawniej można było wymienić telefon na nowy jak zostawały trzy miesiące do końca umowy. Niestety ERA lubi popsuć stosunki z klientami i teraz na to samo trzeba czekać jeszcze dłużej, gdyż możliwość wymiany aparatu telefonicznego na nowy pojawia się na dwa miesiące przed końcem trwania umowy. Natomiast BOK ma zwykle tendencje do nie informowania o ukrytych opłatach, lub przekłamywania promocji. Zapominają poinformować na przykład o tym, że minuty do wydzwonienia z jedną osobą są dopiero po wykorzystaniu tych z abonamentu etc. Rezygnuje z tej sieci i odradzam każdemu.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

T-Mobile

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Byłam zaskoczona widokiem...
Byłam zaskoczona widokiem i bardzo nie miłą obsługą.Poprostu,gdy weszłam do sklepu z odzieżą znanej firmy Reporter to co zobaczyłam widok oburzający sterty nie poukładanych ubrań na wejściu,ludzie kszątający się po sklepie i jedną ekspediętkę za kasą.Gdy w końcu po 20min postanowiła poukładać ciuchy przechodząc obok mnie nawet słowem się nie odezwała,gdy po 10 min układania ubrań nic się nie odzywając-zapytałam czy mają mniejszy rozmiar odburknęła,że jest zajęta. Podeszła do kasy i zaczęła kasować towar ludziom,którzy musieli troszkę czekać zanim poukłada towar.Nie wiem dlaczego w tym dniu tak się stało ponieważ,wcześniejsze wizyty wspominam lepiej

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

CH Ruda Śląska Plaza

Placówka

Ruda Śląska, 1 Maja 310

Nie zgadzam się (24)
Zabrałam koleżankę, gdyż...
Zabrałam koleżankę, gdyż chciała zobaczyć ten główny punkt wycieczek do Wrocławia. Bilet ulgowy kosztował aż 15 zł, więc zrezygnowałam z obejrzenia. W kasie widać podświtlone godziny, na które są jeszcze wolne miejsca. Grupy mają problem z zapewnieniem sobie miejsca i zwykle czeka długo na wejście, ale pojedynczy turyści raczej się wcisną. Tak też było w naszym wypadku i czekałyśmy tylko 15 minut. Seanse odbywają się co pół godziny w sześciu językach. Obowiązkowa jest szatnia. Dobrze, że darmowa. Zwykle trzeba płacić. Koleżanka udała się na pokaz, a ja zostałam w przedsionku, gdzie było sporo wygodnych miękkich puf dla czekających. Było także kilka telebimów, na których wyświetlano historię tworzenia Panoramy oraz pokaz innych tego typu dzieł znajdujących się na terenie Europy. Również z podpisami w języku angielskim, by dotarło do większej ilości widzów. Dobrze też zabija czas oczekiwania. Obok, w sklepiku z pamiątkami znajduje się informacja, w której panie dobrze posługują się obcymi językami, dzięki czemu turyści nie mają probelmów z zakupami.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Panorama Racławicka

Placówka

Wrocław, Purkyniego 11

Nie zgadzam się (25)
Różne rodzaje makaronu...
Różne rodzaje makaronu z dodatkami, ogrom sałatek i dodatków. Wszystko pięknie poukładane na widoku i świeże, przygotowywane na naszych oczach. Do tego ceny podane wyraźnie u góry i miłe dla oka kolory. Sztrućce przy kasie. Dużo stolików i nie ma problemu ze znalezieniem miejsca. Pracownicy są ubrani w tradycyjne chińskie stroje, co daje większe zaufanie co do oryginalności podawanych dań. Panie dodatkowo mają koki z typowymi dla Chinek układem spinek/wsuwek. Sympatycznie i inaczej niż zwykle :)

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Smaki Azji

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański, Galeria Dominikańska 3

Nie zgadzam się (30)
Trafiłam tutaj, gdyż...
Trafiłam tutaj, gdyż bar, w którym miałam zjeść był przepełniony, a tu były jeszcze wolne miejsca. Posiłek wybiera się spośród wielu możliwości. Płaci sę nie za to, co się bierze, ale za wagę. Dlatego każdy może sam sobie skomponować posiłek. Bierze się tackę i talerz, a potem idzie wzdłuż lady. Wpierw wystawiono główne danie, np. ziemniaki, ryż. Następnie mięsa (pulpety, schabowe, mielone...), a potem surówki i sałatki. Na samym końcu znajdują się kasy, wagi i sztućce, które mimo podpisów nie są poukładane według rodzajów przez co wzięłam łyżkę, zamiast widelca. Pani zapytała czy życzę sobie coś do picia. Tu nie ma zwykłych soków czy kompotów. Tylko napoje jak Ice Tea czy soczki Tymbark/Hortex itp., które trochę kosztują. Sprytne podejście. Po posiłku każdy odnosi tacę na specjalnie przygotowane i oznaczone miejsce.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2009

Multifood STP

Placówka

Wrocław, ul. Kuźnicza 10

Nie zgadzam się (18)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi