Posiadają porządny parking na którym bez problemu zaparkowałem swój samochód. Sklep jest bardzo wszechstronny a towar poukładany porządnie. Uzyskałem fachowe doradztwo podczas kupna kamery co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Widać było że sprzedawca wie o czy mówi. Spokojnie przedstawił mi ofertę sklepu pomimo iż jeszcze kilka innych osób czekało na obsługę. Dużym plusem jest szeroka oferta ratalna. Uzyskałem także program lojalnościowy który pozwoli mi zakupy po atrakcyjnych cenach. W sklepie brak jednak kobiet zatrudnionych jako ekspedientki.
Organizacja w tym Urzędzie jest okropna. Pracownicy są niemili i słabo doinformawani. A czas wykonywania jakichkolwiek zlonych zadań jest wydłużany w nieskończoność. Ale chciałam opisać inną dość powszechną sytuacje. Otórz organizowane są tam ustawiane rozmowy kwalifikacyjne, gdze osoby o niższym kompetencjach i gorszym wykształceniu, dostają pracę - wygrywają konkursy z dużo lepszymi kandydatami. Wiem, że jest to powszechne jednakże osoby tam pracujące nikomu nic nie powiedzą oficjalnie, ponieważ również w ten sposób dostały sie na te stanowiska.
Od dwóch lat jestem użytkownikiem urządzenia wielofunkcyjnego firmy HP.
Dużym zaskoczeniem dla mnie w ciągu ostatniego roku był niemal 40 % wzrost cen tonerów do tych urządzeń. Jak firma z takim doświadczeniem może to wytłumaczyć. Taki wzrost jest nieuzasadniony. Używając często tego urządzenia jestem zmuszony wydać co miesiąc dużą sumę na jego komponenty. Samo urządzenie nie sprawia na szczęście problemu
Restauracja Amigos powstała w 1991 roku, jako pierwszy American Steak House w Warszawie. W tej restauracji można poznać prawdziwy smak kuchni południowej Ameryki, poczuć atmosferę Dzikiego Zachodu, posłuchać dobrej muzyki i miło spędzić wolny czas. Obsługa jest miła, a zamawiane dania podawane sa szybko i sprawnie. Jedyną wadą są dość wysokie ceny, ale biorąc pod uwagę, że restauracja znajduje się w Warszawie to nie ma co sie dziwić.
Moją uwagę przyciągnął szeroki asortyment w sklepie i możliwość zapłacenia rachunków przy kasie. Cena za rachunek nie jest niska ale jeśli mieć na uwadze brak czasu to dobre rozwiązanie. Trzeba także zaznaczyć że sklep jest czynny niemal cały czas co jest bardzo korzystne. okupione jest to jednak wyższą ceną towarów co rekompensuje zapewne tak długie godziny otwarcia. Minusem jest także ciasnota którą widać niemal w każdej Żabce. Obsługa bardzo miła i przede wszystkim szybka.
Dzisiaj podczas zakupów w Polo zwróciłam uwagę na ogólny nieład w tym sklepie...
Już wjeżdzając wózkiem przez bramkę trzeba uważać ,bo stoją jakieś skrzynki i skrzynie - z towarami i bez...
Trzeba zrobić niezły slalom ,żeby dotrzeć do środka sklepu.
Zresztą we wszystkich alejkach porozkładane są kosze i piramidy z towaru .Czasami stoją na przeciwko siebie ,więc pozostaje tylko wąskie przejście ,w które wózek ledwo się mieści.
Trzeba uważać ,żeby czegoś nie strącić.
Ten sklep wygląda jak magazyn.
Sprawia wrażenie chaosu.
Byłam tam razem z chłopakiem. Wybraliśmy godziny, w których nie ma zbyt dużego ruchu, aby zakupy sprawniej poszły. Niestety się pomyliliśmy. Obsługa była fatalna. Nie można było doprosić się o nic. A jak już któraś z ekspedientek się odwróciła i zadało się jej pytanie, była niegrzeczna i wulgarna. Ponieważ zależało nam na bluzce, chcieliśmy ją kupić, ustawiliśmy się w kolejce. Jednak po 25 min, przez cały czas przed nami była jedna osobą, którą obsługiwano, straciliśmy ochotę. Jedna pani zajmowała się kasą (obsługiwała pana przed nami), a reszta stała obok i rozmawiała (dało się usłyszeć, że o swoich prywatnych sprawach). Ja rozumiem, że nie było zbyt dużego ruchu, ale z takim podejściem do klienta, będą ich tracić coraz więcej. Teraz jeśli chcę zrobić zakupy w Cropp Town udaję się do innego sklepu.
Nie jestem zbytnio zadowolona z tego sklepu. Asortymentu mają co prawda bardzo dużo i w przystępnych cenach lecz jest on niechlujnie poukładany, wręcz porozrzucany po pułkach. Jest zbyt mało otwartych kas, dlatego w kolejce spędza się więcej czasu niż robiąc zakupy. Obsługa w miarę miła, lecz nie profesjonalna.
W dniu 10 luty br. wyjechałem z Gdańska na wycieczkę do Wenecji. Autokar podstawiła firma PRZEWOZY AUTOKAROWE WŁ. STAROSZCZYK, UL. KARTUSKA 44, 83-332 DZIERŻĄŻNO. Mimo wyposażenia autokaru w toaletę, była ona przez całą podróż zamknięta. Na prośby o otwarcie słyszeliśmy od kierowców jedną odpowiedź: nie pić płynów. Jaka to była uciążliwość dla pasażerów łatwo sobie wyobrazić. Uczestnicy wycieczki zmuszeni byli załatwiać swoje potrzeby do butelek i słoików. Zdecydowanie nie polecam do korzystania z usług w/w firmy
Jeżeli chodzi o wystrój i ogólną ocenę to oceniam ją dobrze.Czysto, schludnie, ochrona profesjonalnie ubrana. Najbardziej utkwił mi w pamięci niesympatyczny barman. Poprosiłam o drinka na 100ml wódki z sokiem. Barman pomyślał, że skoro kobieta to nie zna się na proporcjach.Wsypał mi 3/4 szklanki lodu i delikatnie polał wódką. Lód sprawił wrażenie jakby tej wódki było bardzo dużo a nie było tam nawet 30ml przy zamawianych 100. Gdy po spróbowaniu (był tam sam sok) zwróciłam uwagę, Pan wrednie, wręcz krzycząc na mnie powiedział, że on zna się na swojej pracy a ja nie mam o tym zielonego pojęcia. Jeżeli chodzi o obsługę w barze oceniam ją BARDZO negatywnie, ponieważ jest to oszukiwanie ludzi w celu osiągnięcia dodatkowe zarobku.
Regularnie odwiedzam Biedronkę przy ul. Jedności narodowej we Wrocławiu. Na wejściu do sklepu i już widać ogólnie panujący tam chaos. Nigdy nie ma wolnych koszyków, klienci sami muszą je sobie przynosić spod kas. Sklep jest stosunkowo niewielki, jak na Biedronkę, co powoduje ciągłe przepychanki i ścisk. Towar wyłożony jest w kartonach, często go brakuje. Wielokrotnie widziałam, jak pracownicy wypakowywali towar w godzinach szczytu, na wielkich paletach, co całkowicie blokowało ruch przy danych produktach. Pracownicy są niekompetentni, bardzo często wulgarni. Krzyki i kłótnie między kasującymi to niemal normalny widok. Mam wrażenie, że pracownicy rządzą sobie tam sami. Ubrani są jednakowo, często jednak w brudne, czerwone fartuszki. Sklep też generalnie nie grzeszy czystością. Niemal za każdym razem stoi się w ogromnej kolejce, co znów uniemożliwia swobodne poruszanie się między produktami. Duży minus za brak możliwości płacenia kartą. Jedynym plusem wydaje się być konkurencyjna cena produktów, są naprawdę niskie!! Jeśli tylko wie się, które wybierać, wtedy ich jakość i walory smakowe też można wysoko ocenić.
Nie jestem pozytywnie nastawiona do tej placówki. Często tam jeździłam i zamawiałam dziecku zestaw Happy Meal. Robiłam to w McDrive więc nie miałam czasu, aby sprawdzić co jest w kartoniku. Najczęściej zabawka była nieodpowiednia, nie ta którą zamawiałam. Po kilku pomyłkach przestałam tam jeździć ponieważ moje dziecko było zawiedzione zamawiając np.różowego misia a otrzymując np.chłopięcego żołnierzyka na koniu.
Wybrałam się tam z mężem na walentynkowy obiad bez wcześniejszej rezerwacji.Był to dzień wyjątkowy, dlatego wszędzie miejsca były wcześniej rezerwowane. Na miejscu byłam mile zaskoczona. Mimo, iż wszystkie stoliki były z rezerwacją, bardzo miła Pani natychmiast znalazła nam miejsce. Obiad był bardzo smaczny dlatego daję maksymalną ocenę głównie za profesjonalną obsługę.
Bank od wielu lat zaspokaja swoją ofertą oczekiwania różnych grup klientów. Zapewnia możliwość samodzelnego dokonywania operacji poprzez kanały zdalne przy jednoczesnej możliwości wsparcia ze strony pracownika w oddziale. Od pewnego czasu w CUF w Tomaszowie czas obsługi wydłużył się (z ok. 5 minut do 10-15 w tym momencie).
Pomimo że byłam w sklepie ponad 10 min. nikt z obsługi nie podszedł do mnie. Musiałam obsłużyć się sama. Pani przy kasie była małomówna i oprócz podania kwoty jaką mam zapłacić, nic więcej nie powiedziała. Jednak sklep ten ma szeroką, ciekawą ofertę oraz produkty w dobrej cenie, dlatego przeważa to na pozytywna ocenę.
Posiadam internet mobilny I Plus tej firmy i jestem bardzo zadowolony. Przede wszystkim podobała mi się miła i rzeczowa obsługa. Pani mnie obsługująca szybko i rzeczowo zaproponowała najlepsze rozwiązanie. W porównaniu z salonami innych sieci telefonii komórkowej które znajdują się obok wskazanego salonu oferta jest bardzo konkurencyjna. Lokal pomimo małego metrażu jest świetnie urządzony. Dużo czasu zajmuje jednak sporządzenie umowy co jest bardzo uciążliwe. Brak miejsca parkingowego utrudnia dojazd. Co najważniejsze usługa którą nabyłem działa bez zarzutu.
Przy omylnym wybraniu właściwego oddziału PZU w mieście, personel skierował mnie do właściwego, za co byłem wdzięczny.
Przy zapytaniu o możliwość zatrudnienia już we właściwym miejscu, pomimo iż ani kierownika ani pani dyrektor nie było, pracownica podała mi kontaktowy numer telefonu. Inna pracownica natomiast podała termin w którym kierownik wróci z urlopu, także obsługa ze strony personelu wzorowa.
Estety wnętrza oddziału na wysokim poziomie, przyjemna temperatura, spokój i cisza sprawiają wrażenie iż byłem tylko ja i osoba z którą rozmawiałem.
Personel szybko mnie obsłużył, uzyskałem wszelkie potrzebne informacje i wyszedłem w dobrym nastroju.
Plusem jest bardzo miła obsługa i atrakcyjne ekspedientki ale niestety to dla mnie nie wszystko. Widząc po obserwacjach ceny w sklepie są bardzo konkurencyjne, jednak nie przekłada się to na jakość. Miałem zaufanie do tej firmy, jednak po ostatniej przygodzie ze spodniami z których farba zeszła już po kilku praniach straciłem je. Płacąc za produkt ponad 100 zł oczekiwałem czegoś więcej. Wybór z konfekcji męskiej w sklepie pogarsza się z roku na rok.
Postanowiłem przedłużyć umowę z TP tak więc zadzwoniłem na ich błękitną linię. Pierwszym minusem jest chaotyczne menu. Następnie rozmowa z konsultantem. Pan, który przyjmował zamówienie wydawał się nie być do końca poinformowany o ofercie Neostrady. Gdy już udało mi się złożyć zamówienie to czekałem na realizację prawie miesiąc.
Po tym długim czasie oczekiwania postanowiłem po raz kolejny zadzwonić do TP, bo moje zlecenie nadal nie było zrealizowane. Konsultant po raz kolejny przyjął nowe zgłoszenie bo się okazało, że poprzedni coś chyba pomylił. Po czym znowu pozostało mi oczekiwanie na realizację. A moje zgłoszenie do dziś nie zostało zrealizowane...
Wchodząc do sklepu żadna ekspedientka nie podeszła do mnie z pytaniem czy mogła by mi pomóc, dwie stojące przy kasie były zajęte rozmową. Chcąc znaleźć odpowiedni rozmiar musiałam sięgać wysoko, co nie było łatwe i czułam, że nikt moją osobą się nie przejmuje. Kiedy znalazłam upatrzony biustonosz skierowałam się w stronę przymierzalni i dopiero wtedy Pani zainteresowała się moją osobą w bardzo ciekawy sposób. Powiedziała, że zdejmie biustonosz z wieszaka, bym mogła go przymierzyć. Byłam w ogromnym szoku, gdyż poczułam się jak osoba, która mogłaby sobie z tą czynnością nie poradzić. Produktem byłam zadowolona, podeszłam do kasy i nie napotkałam więcej przeszkód.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.