Do w/w instytucji zgłosiłam się żeby opłacić grunt.Chcę nadmienić iż druczek do wpłaty otrzymałam pocztą .Na druczku widniała data do kiedy trzeba opłacić podatek od gruntu , instytucja w której należy opłacić oraz gdzie????? no i tu się zaczynają schody. Z druku wynikało ,że opłatę uiszczam w kasie .Po czym odstałam w kolejce a pani z kasy informuje mnie ,iż wpłaty dokonujemy na innym druku .Jest on drukowany u pań na końcu korytarza .Po odstaniu kolejki u pań na końcu korytarza wydrukowano mi mój druczek .Następnie musiałam znowu odstać kolejkę do kasie "no ,ale cel osiągnęłam"?Zastanawiam się tylko czy osoby starsze będą miały podobne zdanie bo spacery to lepiej po lesie czy po parku a nie po urzędzie .
Opisywana Biedronka mieści się przy głównej arterii Trójmiasta, w kompleksie kilku sklepów, głównie meblowych. Z tych powodów sklep odwiedza naprawdę bardzo dużo klientów. Pomimo tak dużego ruchu, towar zawsze jest starannie ułożony i bez problemów można zorientować się jaką ma cenę. Pracownicy na bieżąco wykładają produkty, których brakuje na półce. Kilka razy zdarzyło mi się poprosić o uzupełnienie jakiegoś produktu i zawsze w takiej sytuacji pracownik był dla mnie miły, od razu szedł na zaplecze i przynosił to, o co prosiłam. Wnętrze sklepu jest dobrze oświetlone, a wszystko tak rozmieszczone, że swobodnie można przejechać wózkiem. Pracownicy przy kasach zawsze z uśmiechem mówią "dzień dobry", przy wydawaniu reszty dziękują i zapraszają ponownie na zakupy, są mili i starają się, aby klienci nie stali w długich kolejkach, uruchamiając w razie potrzeby dodatkowe kasy. Oferta Biedronki jest bogata, można kupić dobrej jakości produkty za naprawdę niską cenę. Asortyment jest cały czas poszerzany, a większość produktów jest polskich. Biedronka proponuje również ciekawe promocje oraz przydatne artykuły przemysłowe. Jedyną rzeczą, która od jakiegoś czasu mnie razi, jest notoryczny brak koszyków przy wejściu do sklepu, trzeba albo wziąć wózek (co może okazać się bardzo trudne gdy nie ma się drobnych), albo przejść pół sklepu z towarem w rękach, aby dotrzeć do koszyków pozostawionych przy kasach. Robię w tym sklepie zakupy regularnie i taka sytuacja ma miejsce dopiero od kilku miesięcy, wcześniej nie było z tym problemów.
Jest to restauracja z klimatem, mam wrażenie, że pracownicy stanowią rodzinę lub paczkę przyjaciół, do której chętnie wciągają swoich klientów. Obsługa jest bardzo skupiona na nawiązaniu pozytywnych więzi, potrafi trafnie ocenić preferencje klienta i zarekomendować odpowiednie produkty. Trochę wysokie ceny.
Personel jest miły i uprzejmy. Na każde pytanie odpowiada z uśmiechem i sympatią. Kiedy są duże kolejki na prośbę, lub z własnej inicjatywy otwierana jest następna kasa. Klient jest obsługiwany bardzo szybko, zawsze jest witany słowem "dzień dobry" i żegnany słowami "dziękuję, zapraszam ponownie".
W sklepie jest czysto, towar jest często dokładany na regały, tak żeby klient był zadowolony. Nie trafiłam jeszcze ani razu na przeterminowaną żywność.
Personel jak i cały sklep oceniam bardzo wysoko.
Miła obsługa , która wykazuje zainteresowanie klientem. Szybko mozna uzyskać wyczerpujące i rzetelne odpowiedzi dotyczace produktów, które nas interesują. Po krótkiej rozmowie udało mi sie nawet utargować kilka złoty, pomimo ustalonej już ceny promocyjnej. Sklep godny polecenia . Godny uwaqgi jest takze bogaty asortyment.
Jeśli chodzi o zakupy to dla mnie sklep Żabka jest ostatnim miejscem, gdzie chciałabym je zrobić.
Wynika to z bardzo czystej ekonomii - Żabka jest jednym z najdroższych sklepów w Polsce. W słowie "droższy" nie mam bynajmniej na myśli jakości towaru, bo ten jest dokładnie taki sam jak w przeciętnym sklepie.
Moja wizyta w Żabce,więc była trochę wymuszona.
Po prostu czekałam na PKS-a na dworcu w Katowicach i musiałam szybko kupić baterie do aparatu. No oko jedynym sklepem, w którym mogłam jej nabyć wydawała mi się właśnie Żabka.
Chyba największą zaletą tego sklepu jest to, że znajdziemy tam z pozory błahe, ale jednak potrzebne rzeczy typu baterie, gumy do żucia itp. Jeśli nie ma w pobliżu kiosku, to dobra i żabka. Ale jeśli chodzi o codzienne zakupy, z uwagi na wysokie ceny popularnych artykułów spożywczych nie jest to miejsce przyjazne dla ludzi nie lubiących przepłacać...
Żabka w Katowicach była jak większość sklepów z tej sieci mała i ciasnawa zawalona po brzegi przekąskami,słodyczami i słodkimi napojami. Ogólnie nic specjalnego. Przy kasie ekspedientka podała mi baterie - dała pierwsze lepsze, które jak się potem okazało, były do niczego.
I ta historia tylko potwierdziła moje obawy, ze Żabka nigdy nie będzie moim ulubionym sklepem - drogie towary, raczej ubogi nastawiony na reklamowane rzeczy asortyment oraz starsza Pani sprzedawczyni, która powinna bawić wnuki.
Zawsze miła i kompetentna, rzetelna obsługa. Ludzie tam pracujacy widac starają się, doceniają fakt, że dziś ciezko jest o pracę. Sklep dobrze zatowarowany, znajdziemy szeroki asortyment - każdy wybiezre to co dla niego najlepsze. Minusem mogą byc ceny, jednak może warto zapłacic wiecej i wiedziec ze kupiło się cos konkretnego.
Weszłam do sklepu z trzyletnią córką z zamiarem zakupu dla niej obuwia zimowego. Podczas gdy wybierałam fason obuwia moja córka otworzyła 2 pudełka z butami i zaczęła sama przymierzać.Wtedy szybkim krokiem podeszła do nas ekspedientka i nerwowo zaczęła zbierac kartony mowiac jednoczesnie "jak mozna taki chlew w sklepie robić, kto to widział...", Uwazam , że reakcja tej pani była nieadekwatna do sytuacji, a takze obraźliwa w stosunku do klienta. Dodatkowo pani ta zdawkowo i oprysklwie udzielała odpowiedzi na zadawane przeze mnie pytania. Poczułam się ponizona.
Budynek wolnostojący, dwukondygnacyjny. Schody, otwarta krata zabezpieczająca, kartka na drzwiach informująca, że po godzinie 09:00 przedszkole jest zamykane ze względu na bezpieczenstwo dzieci. Panie prawdzające kto wchodzi i wołające dzieci przez głośniki w odpowiednich salach - strażniczki przedszkola. Wykwalifikowany personel w tym dosyć dużym ( 9 grup po 22 - 24 dzieci ) przedszkolu. Strefa dla rodziców oczekujących na dzieci i jednocześnie miejsce gdzie można pomóc się pzrebrać dziecku. Do szatni rodzice nie powinni wchodzić. Taki komunikat odczytamy z wiszącej na ścianie przed szatnią kartki. Na Ścianach w "poczekalni" wywieszone prace plastyczne dzieci. Miła, przyjazna atmosfera, bezpieczeństwo dzieci i wykwalifikowany personel. Ten z wieloletnim dośwaidczeniem wdrażajacy pedagogiczny narybek. Aż chce się przychodzić :)
Miałem problem z nowym aparatem telefonicznym, którego możliwości dopiero poznawałem. Ponieważ nie mam w okolicy punktu obsługi klienta zadzwoniłem na infolinię. Odebrała kobieta, przedstawiła się, zapytałą w czym może pomóc. Po podaniu nazwy modelu mojego aparatu, pani z infolinii próbowała rozwiązać problem werując swoją instrukcje dla tego produktu. Poneważ nie znalazła zadowalających mnie informacji poprosiła o to bym chwilę zaczekał i skontaktowała się z działem technicznym. Po góra minucie otrzymałem odowiedź na zadane wcześniej pytanie i meczyłem panią dalej tym , co w międzyczasie przyszło mi jeszcze do głowy. Na resztę pytań otrzymałem już bezpośrednią odpowiedź. Może nie zawsze taką jaką bym chciał, ale rzetelną. Po pytaniu czy pani może mi jeszcze w czymś pomóc i życzeniu miłeho wieczoru rozłączyłęm się. Miła i konkretna rozmowa.
Oddział ten wygląda estetycznie i zachęcająco do wejścia. Jeżeli mijamy ochroniarza zazwyczaj mówi "dzień dobry". Personel wie co do niego należy i wywiązuje się ze swych obowiązków. Podział tematyczny : kasy, kredyty, obsługa kart kredytowych, kredyty hipoteczne, obsługa konta. Sale dla klienta biznesowego i VIPów znajdują się na piętrze. Potężnym mankamentem tej placówki jest czas oczekiwania na dojście do okienka/kasy. Nawet przy kilkuosobowej kolejce może się on mocno wydłużyć. W przypadku kas zazwyczaj jakieś stanowiska sa puste. Tuż po otwarciu banku pracuje jedna kasa, w ciągu pół godziny uruchamiana jest kolejna, dzięki czemu chcąc coś załatwić przed praca mamy duże opóźnienie ponieważ często takich osób jest kilka. Wygląd personelu schludny, wiadomości o produktach banku dobra. Ze sprzedawcami usług należy jednak uważać w każdej dziedzinie, ponieważ dbają o interes swej firmy i swoje prowizje. Musimy dopytywać jakie coś ma dla nas konsekwencje, pracowniczypotrafią ominąć pewne aspekty umowy.Tym razem aby wpłacić pieniądze na konto musiałem odstać prawie 40 minut przy siedmioosobowej kolejce do dwóch czynnych kas.
Sklep internetowy Merlin to doskonałe miejsce, gdzie można "złapać" różne duże okazję cenowe.
Jestem fanką markowych perfum, niestety ich ceny są dość duże. W Merlinie często mogę natrafić na prawdziwe markowe "perełki" za pół ceny.
Moje ostatnie zamówienie to woda Lancome która zamiast 200zł kosztowała mnie 100zł.
SPOSÓB DOSTAWY
Jest kilka opcji do wyboru : przelew, kartka, pay-pal oraz pobranie.
Bardzo praktyczne. Wybrałam pobranie.
CZAS DOSTAWY
Zależy od towaru. Na swoje perfumy czekałam dwa dni. Niestety, jeśli wybieramy towar trudno dostępny to musimy nawet tydzień czekać na jego skompletowanie.
INFORMACJE O PRZESYŁCE
Merlin posiada bardzo dobra sieć przesyłania informacji - wiemy doskonale o stanie naszej paczki oraz terminie skompletowania.Żadnych rozczarowań, żadnych niedomówień.
JAKOŚĆ PRODUKTÓW
Produkt przyszedł w stanie "sklepowym". Plus dla Merlina za dobre przygotowanie produktu do wysyłki.
PODSUMOWANIE
Według mnie Merlin.pl to lider wśród sklepów internetowych. Posiada duży asortyment, bardzo dobra interakcję z użytkownikiem oraz świetne promocje. Jednak wadą jest to, że w sklepie nie można z pewnych działów łączyć przesyłki np. kupując zabawki i kosmetyki płacisz dwa razy za przesyłkę i dostajesz produkt w dwóch częściach.
Ale jak mówią nie ma róży bez kolców.
PEWNEGO DNIA PO UPRZEDNIM OTRZYMANIU PISMA Z BANKU IZ NA MOIM KONCIE RATALNYM POJAWILY SIE ZALEGLOSCI POSTANOWILEM ZADZWONIC.
JESLI CHODZI O DLUGOSC OCZEKIWANIA NA KONSULTANTA BYLO TO JAKIES 3-4 SYGNALY.PAN PRZEDSTAWIL SIE Z IMIENIA I NAZWISKA I ZAPYTAL SIE W CZYM MOZE POMOC-PRZEDSTAWILEM PROBLEM.KONSULTANT BARDZO PEWNIE Z PODNIESIONYM TONEM POWIEDZIL IZ-ZALEGLOSC WIDNIEJE WIEC MUSI BYC DLUG,KWOTE NALEZY ZAPLACIC DO DNIA...I SIE ROZLACZYL.OBURZONY TAKIM POTRAKTOWANIEM POSTANOWILEM ZADZWONIC RAZ JESZCZE I KU MOJEMU ZDZIWIENIU TRAFILEM NA TEGO SAMEGO KONSULTANTA.POWIEDZIALEM ZE TO JA DZWONILEM DO PANA NIE PAN DO MNIE I KONCZENIE ROZMOWY NIE JEST NA MIEJSCU.DLATEGO DAJE ZA OBSLUGE INFO LINI TEJ INSTYTUCJI MAX-. PS.PO TO TAM JESTESCIE BY ROZWIAZYWAC PROBLEMY,BY ZNALESC KORZYSTNE ROZWIAZANIE DLA KLIENTA -RZUCAC SLUCHAWKA KAZDY POTRAFI.
W koncu przyszła wiosna. Przyszedł czas na odświeżenie swojej szafy i zakup nowych butów. Wybrałam się więc do Quazi. Salon jest dobrze oświetlony, wszystko ładnie poukładane na półkach. Po wypatrzeniu bótów poprosiłam o rozmiar. Młoda sprzedawczyni bardzo szybko i z uśmiechem podała mi rozmiar. Postanowiłam jeszcze się rozejrzeć, podziękowałam i poszłam. Wróciłam po około godzinie. Ku mojemu zdziwieniu pani tam pracująca od razu zapytała czy się zdecydowałam i przyniosła mi buty, które wcześniej mierzyłam-doskonała pamięć. Wybrałam również torebkę. Sprzedawczyni poinformowała mnie o trybie reklamacji. Cała obsługa przebiegła szybko i z uśmiechem. Aż chce się kupować!
Wybrałam się do salonu w celu kupna kolczyków dla dziecka. Po około 30 sekundach podeszła do mnie pracownica. Zapytała czego szukam i co chcę obejrzeć. Cały czas starała się doradzać. Największym plusem było uczciwe podejście, dało się odczuć że nie naciągają, wręcz przeciwnie widać było że zale ży jej na moim zadowoleniu.
Używam komunikatora gadu gadu od czasu, gdy zainstalowałem sobie internet. Czasami próbowałem przerzucić się na inne konkurencyjne programy, jednak zawsze wracałem do GG. W zasadzie nigdy nie zawodzi i można się zalogować bez problemu z każdego miejsca z dostępem do internetu. Niezwykłym ułatwieniem jest możliwość zalogowania się na swoje konto bez zainstalowanego oprogramowania na dysku twardym. Wystarczy skorzystać ze strony internetowej i zalogować się w systemie web gadu gadu. Komunikator ułatwia kontakt z przyjaciółmi i również może służyć w pracy. Najnowsze wersje mają mnóstwo ciekawych wyglądów i każdy znajdzie coś dla siebie. Wielką zaletą nowych wersji są możliwości prowadzenia wideo konferencji, rozmów telefonicznych, przesyłania obrazu poprzez kamerę. Dzięki komunikatorowi możemy skorzystać z wielu ciekawych opcji, np. gier, radio, serwisów informacyjnych. Ściągniecie programu jest całkowicie darmowe i nie zawiera dużo czasu, a sama instalacja jest banalna i każdy laik sobie z nią poradzi. W razie problemów dysponujemy namiarami na osoby, które służą nam pomocą.
Wybraliśmy się ze znajomymi do knajpki indyjskiej. Znajduje się ona w podziemiach biurowca, niestety umiejscowienie nie jest zbyt fortunne, bo najpierw trzeba przejść przez długi hol, potem po schodach w dół i dopiero znajdziemy się w restauracji. W knajpce oprócz nas siedziało tylko dwóch hindusów. Pusto, jak zawsze, dodatkowo to wtorek wieczór, więc pewnie mniej popularny dzień. Jedzenie jednak pyszne! Polecam Butter Chicken w sosie pomidorowym przygotowanym na łagodnie, ostro lub bardzo ostro :) Niezłe są chlebki z pieca. Generalnie najedliśmy się i napiliśmy do syta. Mam porównanie do niedalekiej Masali, gdzie niestety oprócz kurczaka z części udkowej (a liczyłam raczej na piersi) w moim daniu znalazłam również dwie chrząstki... Za to Spice India naprawdę smacznie i w dużej ilości. Polecam!!!
Rodzice wybrali tę kłodzką restaurację na spotkanie rodzinne z okazji bardzo smutnej - pogrzebu. Bylo wiadomo, ze nikt z rodziny i znajomych nie bedzie w specjalnie szampańskim nastroju, ale po uroczystości trzeba było gosci napoić i nakarmić. Muszę powiedziec, że Oregano wywiązało sie z tego zadania świetnie. Przede wszystkim okazalo sie, że mimo rezerwacji kilku zaledwie stolików wlaściciel zamknął dla nas cały lokal na kilka godzin, tak by nikt nie zakłócił stypy. Menu z racji zamówienia z góry było nieco okrojone, ale dania które rodzice wybrali, czyli aromatyczny i sycący rosół, mięsa - kurczak w pysznym sosie i karkówka też smakowite, mnóstwo surówek, przystawek i napoje - były naprawdę na wysokim poziomie. Starsze osoby miały mały problem z wydostaniem się z łazienki przez to, że drzwi się trochę zacinały, ale szybko to naprawiono. Stoły ułożono w literę U żeby rodzina siedziała blisko siebie, nie w oddzielnych boxach, co zapewniło nam atmosferę rodzinnego spotkania mimo dość smutnej okazji. Obsługa była bardzo dyskretna, choć raził mnie wygląd dwóch kelnerek, u jednej jaskrawa farba na włosach i kolczyk w górnej wardze u drugiej, niezbyt licowały z miejscem pracy, wiec za to obniżam ocenę; poza tym - polecam to miejsce, potrafią ugościć głodnego.
Kawiarnia w Galerii Krakowskiej zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. W kawiarni jest samoobsługa ale na zamówienie nie czeka się długo, a nawet można powiedzieć że jest realizowane w mig. Personel jest bardzo sympatyczny, po wejściu usłyszymy dzień dobry od uśmiechniętego personelu, przy wyjściu "do widzenia" i "zapraszamy ponownie". W lokalu jest czysto, schludnie, z głośników sączy się cicho muzyka, bardzo przyjemnie piję się tam kawkę ( zresztą bardzo smaczną). Bez wyrzutów sumienia mogę przyznać 5 tej kawiarni.
Z uwagi, ze mieszkam niedaleko, dosyć często robię zakupy w tym sklepie. Pracownicy nie zawsze zwracają uwagę na terminy ważności produktów a konkretnie mleka gdyż zdarzyło mi sie już dwukrotnie kupić przeterminowane. Kasjerki niestety nie zawsze są na swoich stanowiskach pracy i mimo ogromnych kolejek w godzinach rannych, nie są skore do kasowania. Zazwyczaj jest otwarta tylko jedna kasa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.