Chcąc zglosić, w najblizszej placówce, kradziez karty kredytowej PKO BP -jej zablokowanie:
-brak mozliwości zablokowania karty w placowce na miejscu
-żaden z pracowników nie potrafił udzielic mi informacji pod jaki numer mam dzwonic by zablokowac karte
-brak mozliwości skorzystania z telefonu biurowego PKOBP
Strona internetowa, należąca do sieci Rossmann. Na tej stronie, firma oferuje promocje dniowe, gdzie można pobrac kod i kupić produkt w promocyjnej cenie. W dniu wczorajszym, można było pobrać kod na wkłady Gilette Fusion. Niby wszystko jest OK., ale firma nie przewidziała, że mogą być chętni na ten produkt. Będąc w Suwałkach, zaszedłem do sklepu, aby wymienić kody na promocyjny produkt. Okazało się, że nie ma tych produktów. W związku z powyższym udałem się do drugiego punktu tej firmy w Suwałkach i wystąpiła podobna sytuacja. Pracownica poinformowała mnie, że kod jest ważny do 21.10.10 a dostawa powinna być w środę t.j. 20.10.10 i powinny być wkłady w dostawie. Oczywiście nie ma pewności. W związku z powyższym, skoro firma ogłasza promocje jednodniowe w ilości 1000 szt, to powinna postarać się, aby produkt był dostępny, a nie wprowadzać klienta w błąd.
Dziś na stacji paliwowej ruch był niczym zerowy. Gdy zajechałem nie było żadnych samochodów. Zajazd do dystrybutorów oceniam fatalnie, płyty betonowe bardzo nie równe na dużej prędkości można tam urwać koło. Były czynne tylko dwa dystrybutory PB95 oraz ON. Obok znajdowały się też dwa ale były zafoliowane i nie czynne. Gdy wysiadłem z samochodu nikt do mnie nie podszedł i nie zaproponował zatankowania. Były w widocznym miejscu rękawiczki do tankowania. Działanie dystrybutora określam za poprawne, wszystko było w porządku. Gdy skończyłem tankować zauważyłem starszego pana jak patrzył się na mnie przez okno. Potem poszedłem zapłacić, drzwi do pomieszczenia były otwarte. Tam spotkałem pana, który miał na imię Jan, i z uśmiechem na twarzy odpowiedział na moje dzień dobry. Tamtejszy pracownik z dokładnością patrzył przez okno na cyfry wybite na dystrybutorze, podejrzewam, że niema komputera który by mu to wyświetlał. Następnie pan powiedział sumę jaką płacę, a ja wręczając pieniądze dałem mu kartę VITAY w celu w celu dobicia punktów. Pracownik z wielkim entuzjazmem doładował mi punkty i dał paragon. Po skończonej transakcji oferował mi coś słodkiego a dokładnie czekoladę, lecz ja odmówiłem. Ceny paliw i asortyment na tej stacji określam negatywnie gdyż są one wysokie a do wyboru tylko dwa rodzaje paliwa. Obsługa bardzo szybka i miła. Za duży plus uważam na tej stacji możliwość dopompowania powietrza w kołach za darmo. Za wadę uważam również nieczytelność wyświetlanych cen paliw.
Wczoraj wybrała się na zakupy do Portu Łódź. Nie bardzo lubię to miejsce ale uwielbiam robić zakupy w Ikei i przy okazji weszła do delikatesów Piotr i Paweł. Uważam ze jest to market na wyższym poziomie. Asortyment bardzo mi odpowiada, obsługa na wyższym poziomie niż w większości marketów. Zakupy naprawdę sprawiły mi tam przyjemność a nie przykry obowiązek . Bardzo też mi się podobała papierowe torebki na zakupy a nie zwykłe torby foliowe.
Po spacerku poszliśmy na zakupy. Bardzo brudna podłoga w całym sklepie i nie poukładany towar na stanowisku warzyw przykuły moją uwagę. Banany powrzucane w kartonie , dużo wyglądało na zepsute.Brzoskwinie również spleśniałe i popsute na samym wierzchu leżały. Panie na stanowisku mięsnym nie zainteresowane klientem, wymieniały między sobą jakieś spostrzeżenia. Śledziki i wędlina wyglądały jakby już tydzień tam leżały wyglądały na stare. Przy końcu lady śmieci podmiecione pod ścianę i pozostawione. Inne towary poukładane. Pani przy kasie miła i ubrana w strój firmowy.Szybko obsługiwała klientów i stanowisko było czyste. Szyby niestety również pozostawiały wiele do życzenia niestety .
Przed wejściem do sklepu znajdowały się papierki, niedopałki papierosów. W gablocie przed sklepem znajdowały się aktualne plakaty z ofertą sklepu. Na drzwiach wejściowych odklejony napis "WEJŚCIE". Kosz przy wejściu był pusty. Podłoga na sklepie czysta, jednak przy koszach z produktami nieżywnościowymi znajdowała sie dość duża kałuża jakiegoś płynu, wody. Produkty na sklepie wyeksponowane prawidłowo, ceny zgadzały się z produktami. W paru miejscach zamiast produktów znajdowały się tylko kartony po nich. Obsługa na sklepie dość ponura. Przy kasie czysto, taśma na produkty czysta. Kasjerka nie przywitała się ze mną, zeskanowała towar, nawet nie powiedziała kwoty do zapłaty, tylko kwotę reszty.
W dniu wczorajszym odwiedziłam z narzeczonym Pizzerie Paolo nad Jeziorem Kryspinów, zajeliśmy ostatni wolny stolik, lokal nieduży około 30 miejsc, stolik czysty,białe obrusy, świeże kwiaty. Obsługa miła, szybka, doradza i pomaga. Pizza (zamówiliśmy hawajską) dobrze skomponowana, b.dobre chrupiące cienkie ciasto. W menu poza tym sałatki, ryby, dania obiadowe, napoje bezalkoholowe,wina,piwa. Zapłaciliśmy 30 kilka złotych za dużą pizzę i napoje, sosy są gratis. W lokalu jest bezprzewodowy darmowy internet,można płacić kartą. Minusem jest to że lokal jest niezbyt duży i wszystkie miejsca były zajęte, ale zawsze można sie przespacerować nad jezioro a stolik zarezerwować ;) ogólnie polecamy, na pewno tam zaglądniemy nie raz
Ostatnio wybrałam się na zakupy do Biedronki i szczerze przyznam, że byłam mile zaskoczona. Po pierwsze, na paletach i mąką czy cukrem można było znaleść rozerwane torebki z tymi artykułami, jednak były one zaraz zbierane przez personel. Również puste kartony były zaraz zabierane i usuwane z półek, dlatego też był łatwy dostęp do wszystkich produktów, gdyż nie trzeba było szukać produktu jaki chce się kupić i przesuwać piustych kartonów. Jedynie na paletach z wodą można było dostrzec pewne braki, ale nie całkowite pustki. Nie widać było porozrzucanych torobek po zgrzewkach z wodą. Sklep wyglądał na bardzo czysty. Jedynym minusem było to, że w koszykach z artykułami gopodarczymi były rozerwane kartony a w nich nie było kompletnego artykułu i jego części były porozrzucane po całym koszyku. Jeżeli ktoś chciał kupić taki przedmiot musiał najpierw znaleść części w koszyku i włożyć je do rozerwanego (niestety) kartonu. Stojąc w kolejce byłam zaskoczona, gdyż kolejki były, krótkie a mimo to większość kas była otwarta i nie było problemu z metrowymi kolejkami.
Teren sklepu był uporządkowany, znalazłam wszystkie towary, których szukałam. Gazetki reklamowe przed metalową bramką (wejście do sklepu) były ułożone do góry nogami. Otworzona była jedna kasa, chociaż kolejka była długa - byłam w niej siódmą osobą. Stałam w kolejce około piętnastu minut zanim zostałam obsłużona. Obsługiwała mnie brunetka, która nie przywitała się ze mną. Powiedziano mi "do widzenia", dostałam też paragon.
W supermarkecie było czysto i schludnie.Personel był zaopatrzony w fartuchy z logo biedronka.Na pólkach było czysto,gabloty i szyby były starannie wymyte i wypolerowane. W sklepie było bardzo ciepło a w powietrzu nie unosił się żaden zapach. Obsługa bardzo miły,gdy pytałem o niewidoczną cenę moreli pani z uśmiechem odpowiedziała. Towar był uporządkowany na pólkach z wyjątkiem cukru gdzie było go troszku rozsypane. W sklepie panował ład i porządek ceny były wyraźne i pod właściwymi towarami. Uważam w tym sklepie za wadę brak małych podręcznych koszyków, gdyż duże są nie praktyczne i zbyt duże dla osób robiących małe zakupy. Małym utrudnieniem w tym sklepie jest to, że nie można alkoholu skasować na dowolnej kasie tylko jest do tego celu jedna. Wszystkie owoce były bardzo ładne, pani robiła selekcje tych, które nie nadałyby się do handlu. Wszystkie panie z dużą kulturą i zrozumieniem odnosiły się do klientów. W super markecie była duża kolejka do tylko jednej czynnej kasy, byłem 7 a pani na kasie miała na imię Barbara i z dość dużym tempem obsługiwała. Do każdego klienta mówiła dzień dobry i proponowała reklamówkę. Bardzo dał się we znaki brak drobnych pieniędzy gdyż pani każdego o nie pytała. Małym mankamentem okazały się przycinające drzwi, które zacinały się gdy wchodzili klienci.Ogólnie rzecz biorąc sklep i jego personel oceniam pozytywnie, jestem zadowolony z obsługi i asortymentu.
Przez 3 lata prowadziłam ubezpieczenia grupowa w firmie. Nigdy nie było najmniejszych problemów z ubezpieczycielem. Wszystkie formalności załatwiane od ręki w miłej atmosferze, nawet jeśli brakowało jakiejś informacji telefonicznie zostały podany wyjaśnienia i nie powodowało to opóźnień w wypłacie należności. System rozliczeń który został wprowadzony do przesyłania dokumentów - nie do przecenienia!!! Zdecydowanie polecam tego Ubezpieczyciela.
Zakupiłam jedynie dwie listwy, ale za to dwumetrowe :) zaskoczyło mnie pozytywnie, że Pan który przycinał blaty - zajmował się TYLKO blatami, przeciął moją listwę, zrobił to z uprzejmości, gdyż nie była to jego praca. A jak już podeszłam z listwami do kasy i stanęłam w kolejce, Pani z dodatkowej bocznej kasy sama podeszła i zaproponowała, że skoro mam takie małe zakupy to zaprasza do swojej kasy, abym nie stała w kolejce. Byłam pod wrażeniem, pierwszy raz spotkałam się w markecie z taką uprzejmą obsługą.
kasjerka o nr 4 o godz. 12:51 pomimo nie wyrażenia przeze mnie zgody nabiła na moje dwa paragony punkty skanując kartę. Posiadam te paragony i jest na nich nabity nr katy 0400119100200.ByŁA BARDZO NIESYMPATYCZNA.Zwróciłam je uwagę a ona mi powidziała że to nic takiego że skanuje punkty bo dla kogoś je zbiera.
Byłam w markecie kilkakrotnie, gdyż ze względu na remont łazienki stale coś dokupowałam. Obsługa nie znała asortymentu. np. znalazłam na półce produkt ale był tylko jeden zapytałam czy dostanę produkt - wymieniłam z nazwy - dowiedziałam się że nie mają go w sprzedaży. Wyjęłam produkt z koszyka, pokazałam i powiedziałam, że jeden znalazłam ale chciałabym jeszcze jeden, obsługa była zaskoczona, ale bez słowa sprawdzono w systemie i okazało się że jest jeszcze kilka sztuk, ale nikt nie wie gdzie więc jak sobie poszukam to moje, ale nikt mi nie pomógł. Co więcej zakupiłam też wannę, chciałam poprosić kogoś z obsługi gdyż dostęp był zablokowany, dopiero piąty znaleziony przeze mnie na sklepie pracownik mógł mi pomóc - poprzedni byli "nie z tego działu". Jak już Pan z obsługi dowiedział się w jakim celu go zaczepiłam powiedział żebym zdjęła sznurek grodzący, zdjęła wannę i po problemie. Nawet nie podszedł ze mną do półki. Podsumowując: dopóki wybieram sama jest ok, ale poprosić o cokolwiek obsługę to niestety jeden na stu pomoże.
Odbierałam zamówienie koło godziny 19. Aptekarz był uśmiechnięty, miły, zachęcający do kolejnego skorzystania z tej właśnie apteki. w Aptece było czysto, przy kasie uporządkowane. Aptekarz był dobrze zorganizowany, obsługa przebiegła bardzo szybko. Nie mam nic do zarzucenia. Co więcej Pani w kolejce za mną zanim wyszłam zadała dwa pytania odnośnie asortymentu - Aptekarz odpowiedział bez wahania, dobrze wiedział jakie ma produkty w sprzedaży i znał dobrze ich działanie.
Miałam wczoraj przyjemność odwiedzić dwóch specjalistów dziecięcych w tej placówce: Okulistę i Alergologa.
Duży parking przed samą placówką . Duża widoczna nazwa i mile wyglądający budynek. W środku czyściutko. Miłe panie w rejestracji . Sporo miejsca w tym również wyznaczone miejsce dla dzieci do zabawy. Czyste i przyjemne toalety. Personel medyczny z super podejściem do dzieci. Zarówno pielęgniarki jak i lekarze bardzo profesjonalni ale i serdeczni dla maluchów i mam. Dobrze ułożony harmonogram wizyt , bo wchodzi się na umówioną godzinę.
Wielu specjalistów w tym również dziecięcych i jednym miejscu. Możliwość skorzystania z usług nie tylko prywatnie ale również na nfz.
Obserwacje z przyjęcia i odbioru po naprawie gwarancyjnej urządzenia myjącego. Przyjęcie do naprawy urządzenia myjącego odbyło się w sposób profesjonalny i przyjemny, po negocjacjach ustalono bardzo krótki termin naprawy. Naprawę wykonano w ustalonym terminie z poprawnym odbiorem technicznym. Minusem w mojej ocenie była konieczność zapłaty za usunięcie usterki w ramach gwarancji. Po stanowczej interwencji zmieniono zapis na fakturze na "przegląd techniczny", niesmak pozostał. Zarządzający sklepem i serwisem po opisanym incydencie nie wzbudzał już zaufania.
Sklep, który odwiedzam codziennie z uwagi na bliskie sąsiedztwo, nie spełnia on moich oczekiwań. Kolejki od kas są zawsze bardzo długie ponieważ są tylko czynne dwie kasy z kilu istniejących. Odnosi się wrażenie, że kasjerki się zawsze szkolą. Warzywa i owoce najczęściej są nieświeże i nie są przeceniane. Jest mały wybór pieczywa.
Oferta wódek, win i piwa jest zadawalająca
Będąc na stacji stwierdziłem, że obsługa stacji na placu jak i sprzedawcy jest bardzo kompetentna, życzliwa i sprawna. Sprzedawczynie były dokładnie zorientowane w rodzajach żarówek samochodowych. Czynne były dwie kasy co powodowało sprawną i szybka obsługę klientów. Ocena oferty obniżona jest niesprawnym kompresorem do pompowania kół w samochodach. Ocena wyglądu obniżona jest z powodu zacieków na suficie w sklepie stacji.
Po wejściu do lokalu od razu obsługa mnie zauważyła i zaprosiła do lady. Obsługa miła, zaproponowała mi możliwe dodatki do bsmarta co uważam już za plus. była również zaproponowana pepsi czyl;i miałbnym już mały zestaw. od chwili zamówienia do otrzymania jedzenia przeze mnie nie mineło nawet 2 minuty. ta restauracja zyskała w moich oczach ze wzgledu na profesjonalne podejście do klienta. Z całego serca polecam to
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.