Miła sympatyczna obsługa, w banku bardzo czysto schludnie, pozytywne załatwienie sprawy z jaką przyszedłem. W banku panuje miła atmosfera stanowiska pracy konsultantów czyste bez zbędnych niepotrzebnych przedmiotów, z poprawnie wyłożonymi ofertami w formie folderów na blacie stołu.Chetnie spożystam w przyszłości z tego banku i polecam.
Jak co dzień po pracy wybieram się na niewielkie zakupy do Wieleńskiej Biedronki. Przed jej renowacją panował tam bardzo wielki bałagan. Na dzień dzisiejszy z przyjemnością robię tam zakupy. Jest czysto, przestronnie i miło. Panie sprzedawczynie są miłe i sympatyczne. Jak tylko widzą że robi się większa kolejka to zaraz otwierana jest druga kasa. Takich odświeżeń należałoby zrobić w większej ilości Biedronek. Z pewnością ludzie by to docenili co odbiło by się na dochodach sklepu.
na sklepie jest bardzo brudno, większość towarów jest zakurzona i ogólnie sklep jest nieprzyjemny. towaru jest rzeczywiście za dużo i trzeba długo szukać aby cokolwiek znaleźć. ma się wrażenie iż pracowników jest za mało dlatego nie ma prawidłowych cen na półkach. pracownice muszą odrywać się od klienta aby sprawdzić towar, a główna kasa obsługuje monopol, lottomat, ciastka i cukierki oraz ciasta z piekarni, przez to kolejka czasem się dłuży niemiłosiernie
Ponad dwa tygodnie temu założyłem akwarium, minął okres stabilizacji i przyszedł czas na zakup rybek. W tym celu udałem się do sklepu akwarystycznego Iquitos na ul. Wokalnej 4. Sklep jest dość mały, jednak asortyment bardzo szeroki a ewentualne brakujące produkty można zamówić. Obsługa bardzo miła, właściciel chętnie odpowiadał na moje pytania i proponował różne rozwiązania. Wybrałem sobie rybki, zostały zapakowane, niestety dość słabo. Przy tak niskiej temperaturze na dworze mogliby lepiej zabezpieczyć, np owinąć gazetami itp. Ale nie prosiłem specjalnie o to. Rybki w dobrej kondycji dotarły do domu, więc jestem zadowolony. Sklep utrzymany w czystości, nie widziałem zdechłych rybek w zbiornikach, jak to często bywa np. w Kakadu. Jedynym mankamentem są ceny. Inna cena była wypisana na zbiorniku z rybkami a inna przy kasie. Ponadto za te same produkty inaczej zapłacimy na miejscu i kupując przez allegro. Mimo wszystko nie są one wysokie, jednak gdyby zostały wyrównane sklep oceniłbym wyżej.
Firma w pełni zaspokoiła moje potrzeby. Paczka została dostarczona szybko i sprawnie. Nie została uszkodzona ani pognieciona w transporcie. Na kopercie nie było żadnych śladów złego transportu albo celowych lub przypadkowych uszkodzeń. Zawartość koperty była w stanie idealnym. Pracownik sam dotarł do mojego mieszkania, nie potrzebując dodatkowych wskazówek dotyczących położenia domu. Był względnie miły. Zachował wszelkie niezbędne zasady grzecznościowe. Wypełnił też wszystkie formalności prawne dotyczące przekazania przesyłki. Wykazał przy tym cierpliwość, kiedy poszukiwałem odpowiednich dokumentów. Ogólnie firma za usługę dostaje wysoką ocenę.
Restauracja niestety nie zachwyciła, a wręcz przeciwnie, zaskoczyła wieloma wadami. O tym, że lokal nie jest dostosowany do potrzeb można pisać wiele. Ilość przestrzeni przed kasami dla klientów jest zbyt mała. W godzinach szczytu powstają tam okropnie długie kolejki. Blokują one często wyjście z lokalu, utrudniając m.in. dostęp do koszy na śmieci, umieszczonych zaraz koło drzwi. Mimo, że wszystkie kasy są czynne, często pracownicy nie są w stanie obsłużyć wszystkich chętnych w tempie zapewniającym względną chociażby płynność w strefie przed kasami.
Ilość miejsc przy stolikach jest dość duża, jednak nie zaspokaja nawet 2/3 potrzeb. Wielu klientów zmuszona jest brać zakupione artykuły spożywcze na wynos, oczekiwać na zwolnienie miejsc, nieczęsto pociskając się w wiele osób przy małym stoliku, lub też całkowicie zrezygnować z zakupów. Stoliki są przy tym strasznie blisko siebie, tworząc układ przypominający polski bar mleczny. Mimo to, jakość siedzisk jest bardzo dobra. Fotele i krzesełka są bardzo wygodne i zachęcają do zasiadania na nich. Stanowi to jeden z największych walorów restauracji.
W związku z dużym przepływem klientów, obsługa nie jest w stanie nadążyć za czyszczeniem podłogi, nie mówiąc już o sprawnym wycieraniu stolików. W godzinach szczytu te praktycznie nie zwalniają się na dłużej niż kilkanaście sekund. W efekcie blaty pozostają często brudne i sprawiają złe wrażenie. Dużo klientów powoduje też błędy obsługi w realizacji zamówień. Sam jestem przykładem takiej omyłki. Pracownik podający mi zamówiony zestaw zapomniał o kilku rzeczach, takich, jak choćby cukier, odpowiednie sztućce, nie mówiąc już o podmienieniu herbaty w miejsce oczekiwanej przeze mnie kawy. Błędy są w tym przypadku nie tyle efektem złej obsługi, co problemów na wyższym szczeblu administrowania restauracją. Jej właściciele i menedżerowie nie dokonali żadnych widocznych zmian, mających na celu zwiększenie powierzchni restauracji oraz poprawy warunków pracy obsługi, która w okresie dużego napływu studentów nie jest w stanie wykonywać swojej pracy odpowiednio, zmuszona ilość przedłożyć przed jakość. Klienci są niezbyt zadowoleni z warunków w restauracji, obsługa jest przemęczona bardzo wymagającymi warunkami pracy, a wszystko to źle wpływa na ocenę restauracji.
Policja w Poznaniu należy do bardzo sprawnie funkcjonującej formacji. Przynajmniej ja rzadko mam powody, by na nią narzekać. I tym razem wydarzenia, których byłem uczestnikiem, przekonały mi o słuszności moich poglądów.
Udawałem się właśnie na zakupy, kiedy nieszczęśliwie natrafiłem na gigantyczny korek drogowy na jednej z głównych ulic Poznania. Zator spowodowany był awarią świateł na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu. Postanowiłem zgłosić ten fakt na policję. Skorzystałem z numeru alarmowego 112. Połączenie uzyskałem praktycznie od razu. Przyznam się jednak, że za bardzo nie wiem z jaką jednostką, ponieważ jakość połączenia była słaba, a warkot silników dość skutecznie wszystko zagłuszał. Na szczęście osoba obsługująca mnie słyszała mnie wyraźnie i bardzo szybko przełączyła mnie do policji. Tym razem jakość połączenia była dobra. Miałem przyjemność rozmawiać z miłą policjantką. Przyjęła moje zgłoszenie i poinformowała, że na miejsce jedzie już odpowiedni patrol. I rzeczywiście po kilku minutach na skrzyżowaniu znaleźli się policjanci. Szybko rozładowali korek, a świata zostały praktycznie od ręki naprawione. W tym przypadku policja w pełni wywiązała się ze swoich obowiązków.
Dyskont mieści się w bardzo dobrze zlokalizowanym miejscu i posiada czytelną drogę dojazdową. W czasie mojej wizyty w sklepie nie było wielu klientów. Jednak w strefie wejścia znajdowało się dość sporo śmieci. Tak samo sprawa wyglądała w okolicy miejsca ustawienia wózków. W środku kwestia czystości była na znacznie lepszym poziomie. Wprawdzie zauważalne były ślady silnego zużycia powierzchni płytek, a w okolicy palet z napojami znajdowało się kilka folii po opakowaniach zbiorczych, jednak innych śladów brudu lub śmieci nie znalazłem.
Układ dyskontu był standardowy dla tej sieci. Stoiska wyglądały poprawnie. Rozłożenie towaru było dość czytelne. Jednak część sklepu z artykułami niespożywczymi pozostawiała wiele do życzenia. Układ produktów w kosach był dość przypadkowy i niejasny. Praktycznie każdy towar miał swoją przypisaną cenę. Warzywa i owoce wyglądały dość świeżo, choć na niektórych z nich, np. porach, pojawiać zaczęły się oznaki dłuższego przebywania na stoisku. Boksy kasowe były czyste. W kilku miejscach dostrzegłem też ulotki i plakaty reklamowe. Obsługa dyskontu była względnie miła. Pracownicy stosowali podstawowe zwroty grzecznościowe, pracowali względnie szybko, choć tempo to ograniczały problemy z wydawaniem reszty. W Biedronce nie ma bowiem terminali płatniczych, co wielokrotnie powoduje perturbacje i negatywnie odbija się na odczuciach klientów, zmuszonych często do długiego oczekiwania na obsługę zanim kasjerki znajdą wyliczoną kwotę do wydania. To poważny problem, który powinien zostać szybko rozwiązany.
Dyskont posiada jedną poważną wadę. Jest nią źle rozwiązany system oznakowania dojazdu z głównej ulicy, przecinającej miasto. Jednie czujne oko kierowcy oraz dobry refleks sprawią, że nie minie się wjazdu na parking przed sklepem. Poza tym dyskont robi bardzo dobre wrażenie. Parking przed budynkiem jest wystarczająco pojemny. Jedynie drzwi wejściowe do sklepu mogłyby się znajdować bardziej na środku budynku, a nie w jego rogu, i to w dodatku na tuż przy skraju parkingu. W efekcie jedynie ci, którzy będą mieć szczęście i znajdą miejsce blisko drzwi, nie będą musieli pokonywać dużych odległości od sklepu do auta i z powrotem. To jednak zagadnienie natury architektonicznej.
W czasie moich zakupów dyskont zaprezentował się nadspodziewanie dobrze. Zarówno przed nim, jak i w środku panował wzorowy porządek i czystość. Układ towaru był w gruncie rzeczy odpowiedni, choć miejscami nieco nielogiczny. Przejścia między regałami były szerokie, a dostęp do produktów na półkach w każdym przypadku pozostawał bezproblemowy. Każdy produkt posiadał swoją czytelną cenę. Warzywa i owoce były pierwszej jakości. Obsługa dyskontu zachowywała się wzorowo. Rzeczą, która wzbudziła we mnie niepokój, była osobna kasa do stoiska alkoholowego. Nie było przy niej żadnego pracownika, jednak przy alkoholach znajdowała się wyraźna i jednoznaczna informacja, że tego typu produkty można zakupić wyłącznie w tym miejscu. Kasjerkę należało wezwać specjalnym dzwonkiem, do którego przycisk znajdował się tuż przy boksie kasowym. Niestety, w dyskoncie nie było osobnej pracownicy odpowiedzialnej za obsługę tego stanowiska. Do kasy musiała podejść kasjerka z głównych kas. Tam były czynne wyłącznie dwa stanowiska. Na szczęście jednak w dyskoncie nie było wielu klientów i nie wpłynęło to na czas oczekiwania na obsłużenie. Końcowym aspektem, który bardzo mi się spodobał, był terminal płatniczy przy kasach, stanowiący w tego typu sieciach niestety rzadkość.
"Kajus" jest sklepem znajdującym się w miejscowości nadmorskiej, "żywej" jedynie w czasie sezonu letniego. Pomimo zakończonego już jakiś czas temu wyżej wspomnianego sezonu "Kajus" jest nadal otwarty. Jak się okazuje jest to sklep otwarty przez cały rok, za co zasługuje na wielki plus. Miałem duży problem, żeby znaleźć jakikolwiek otwarty sklep na odcinku dwóch kilometrów. Po wejściu do sklepu poczułem, że to koniec moich pieszych wędrówek. W sklepie znajdziemy zarówno artykuły spożywcze jak i prasę. Jest w czym wybierać. Kupić możemy tam najpotrzebniejsze artykuły, jak również różnego rodzaju (zazwyczaj nie znajdujące miejsca na listach zakupów) słodycze i gazetki. Sklep jest średniej wielkości, lecz przez umiejętne zadysponowanie przestrzenią wydaje się naprawdę duży. Nie ma problemu z kolejkami. Trzy kasy ustawione są jakby były przydzielone do danego działu, a i tak nie ma tam problemu z kolejkami (nawet w sezonie). Ceny nie są wygórowane. Pomimo możliwości zarobienia na mieszkańcach oddalonych od innych sklepów o przynajmniej kilometr ceny są przyjazne. Personel wykazuje wysoką kulturę osobistą. Przy obsłudze kasjerzy są nie tylko fachowi, ale również mili. Cóż można dodać? Nie tyle co trzeba (biorąc pod uwagę odległości), ale chce się tam wrócić na następne zakupy.
Po wejściu do perfumerii, zostałem przywitany. Po chwili podszedł do mnie konsultant, który zapytał "czy może w czymś doradzić". Obsługujący mnie Pan, doradził mi produkt do pielęgnacji twarzy oraz 2 inne o podobnym działaniu ale w różnym zakresie cenowym. Kiedy już wybrałem interesujący mnie produkt, zaproponował mi również inne uzupełniające produkty z tej linii kosmetyków. Konsultant udzielił mi na temat produktów bardzo wyczerpujących informacji oraz zademonstrował mi ich próbki. Po wszystkim, zostałem zaproszony do kasy, gdzie w trakcie drogi zostałem poinformowany o pozostałych obecnie trwających promocjach. Przy kasie zostałem zapytany czy posiadam kartę klienta Sephory i zaproponowano mi założenie takiej karty. Na koniec zaproponowano mi zapakowanie zakupu w ozdobny papier-na prezent. Po wszystkim zostałem pożegnany i zaproszony ponownie. Całą wizytę określam na bardzo dobrą. Na sali przebywało 3 konsultantów oraz Pan z ochrony, który również na wejściu mnie powitał a kiedy opuszczałem perfumerię pożegnał. Sama perfumeria była czysta, dobrze zatowarowana z widocznymi produktami w promocji. Mały minus za brak większej ilości konsultantów, przez co niektórzy klienci musieli chwilkę czekać. Ale spowodowane jest to specyfiką branży i czasem jaki się poświęca klientowi
Wczoraj odwiedziłam TUI Centrum w Galerii Krakowskiej, żeby się dowiedzieć jakie są ciekawe propozycje na spędzenie sylwestra w tym roku. Krótkie przywitanie „Dzień Dobry”, podeszłam do Pani przy komputerze, chwilę postałam, nikt nie zachęcał mnie, żebym usiadła, ale sama o tym zdecydowałam.
Jedyne pytania, jakie otrzymałam : ile osób, czy All inclusive, jaki standard hotelu – ile gwiazdek.
Niestety zauważyłam w kolejnym biurze podróży „ komputerowy kontakt z klientem „
EGIPT – brak miejsc, zostało tylko 1 miejsce, Tunezja – wyloty tylko z Warszawy, międzylądowanie w Djerbie – dziękuję, jak dla mnie za długa podróż, Izrael – dużo propozycji, są wolne miejsca, wylot z Warszawy.
Żadnych pytań dodatkowych, np.
1. na temat imprez fakultatywnych – sama pytam o nie,
2. o rodzaj hotelu - sama podaję jakiego rodzaju hotel mi odpowiada, jaka interesuje mnie zabudowa,
3. położenie hotelu – w jakiej miejscowości, czy niska zabudowa hotelu, czy blisko morza, spokojna okolica, czy wokół zieleni…
4. preferencje wypoczynku - atrakcje dla dzieci, dla seniorów, czy wypoczynek aktywny
5. jakie będą akcenty noworoczne – sama o nie pytam, niestety nie uzyskuję żadnej odpowiedzi na ten temat, Pani po prostu nie wie i nic nie widzi na ten temat w komputerze i w katalogu, ja oświadczam, że w domu poszukam na stronie internetowej biura TUI.
Pani „klika” wpatrzona w ekran komputera, podaje rytmicznie dane, które się ukazują w komputerze.
Zero typowego ciepłego kontaktu z klientem, jedynie automatyczne odczytywanie danych ze strony internetowej.
Żadnej informacji nt.
1. Nowości, promocji, hitów oraz rabatów, bonusów
2. First minute, Last minute na e-mail
3. Oferty zimowej na narty
4. Katalogu Premium „Kolekcja Doskonałych Wspomnień” – Luksusowe wakacje
5. TOP oferty w TOP hotelach
Wychodząc pytam, kiedy będzie oferta na lato 2011 – dowiaduję się, że jest już jeden katalog, jak chcę mogę go otrzymać, po 2 grudnia będzie następny, obszerniejszy. Decyduje się wstąpić w grudniu po oba rodzaje katalogów.
Żadnej zachęty do ponownego przybycia typu „Serdecznie Zapraszamy ponownie”, chłodne do widzenia. Niestety już do tego biura NA PEWNO nie wrócę…
W makro była bardzo nie miła obsługa na dziale kosmetyki.Byłam bardzo nie zadowolona z nie rzetelnych informacji ,których mi udzielano.Osoby tam pracujące miały mało czasu dla klientów,byly ciągle poganiane przez kierowników przez co ,czułam iż jako klientowi jest poświęcono zbyt mało uwagi.Moje odczucia są raczej negatywne co do całości makro.
Pizza Hut to mój ulubiony lokal gdzie można zjeść bardzo smaczne dania oraz odpocząć w przyjemnym klimacie. Lokal udekorowany w dobrym guście, zawsze czystko i przyjemnie. Obsługa lokalu bardzo uprzejma. Czas obsługi jest krótki. Personel bardzo chętnie pomoże w wyborze dania. Wygląd personelu jest należyty. Ceny dań są bardzo dobre!
Kino Helios w Opolu ( Solaris ) jest bardzo przyjemnym miejscem spędzenia wolnego czasu. Zawsze przed wejściem wiszą reklamy z nowymi filmami. W całym budynku bardzo czystko! Ceny są przystępne dla każdego. Po każdym seansie sale kinowe są posprzątane idealnie! W salach zapach bardzo świeży. Klimat jaki panuje w kinie jest bardzo przyjemny. Obsługa kina uprzejma i pomocna.
Drogeria Natura jest jedną z moich ulubionych. Ceny są bardzo dobre, przystępne dla każdego klienta. Można tam znaleźć wszystkie kosmetyki jakie tylko chcemy. Perfumy są w bardzo dobrych cenach. W lokalu zawsze czysto, podłogi umyte, szyby czyste oraz zawsze widnieją na nich reklamy promujące kosmetyki danej marki.
Bardzo dużym minusem jest to, że zaznałam bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Mianowicie chodzi o to, że przez przypadek zleciał mi lakier do paznokci i się rozbił. Zaraz przyszła ekspedientka i z wielkim wyrzutem powiedziała że mam teraz za to zapłacić! Dobrze wiedziałam jakie są konsekwencje lecz owa kobieta mogła powiedzieć to grzeczniej. A co było niedorzeczne w tym wszystkim to, to że ekspedientka zawołała inną eskpedientkę żeby posprzątała, a uważam że powinna to zrobić sama.
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji.
Z uwagą analizujemy opinie klientów i staramy się wyciągać z nich wnioski. Po analizie zgłoszonego zagadnienia udzielimy szerszej odpowiedzi.
Za każdym razem...
Za każdym razem jak tylko jestem w miejscowości Piła zajeżdżam z całą rodziną do restauracji Mc Donald's. Kilkakrotnie wchodziliśmy do środka, aby spokojnie sobie zjeść. Niestety prawie za każdym razem był problem z obsługą. To albo się nie wyrabiali z kasowaniem i zbieraniem zamówień od klientów lub też nie było przygotowanej żywności, którą akurat zamówiłem. Patrząc przez okno, gdzie jest obsługiwana część klientów, która zamawia z samochodu można było zauważyć że dużo szybciej tam się wydaje zamówienia. Po kilku wcześniejszych takich sytuacjach postanowiliśmy z rodziną że będziemy kupować z samochodu. Zamówienie było szybko i sprawnie wykonane. Już nie długo ponownie wybieram się do Piły. Postanowiłem że tym razem wejdziemy do środka. Zobaczymy czy coś się zmieniło. Na pewno podzielę się tym z wami.
Codziennie dojeżdżam do pracy własnym samochodem. Pokonuje 80km w obydwie strony. Tankuje się co tydzień zazwyczaj w poniedziałek przed pracą. Korzystam z stacji Orlen ponieważ w mojej miejscowości są tylko dwie stacje. Jeśli chodzi o paliwa to ORLEN ma je dobre. Nic się nie dzieje z autem. Korzystam z ich paliw już 5 lat. Jest OK. Często się zdarza że się spieszę. Od pewnego czasu stacje ORLEN zrezygnowały z pracowników do obsługi tankowania. Ci ludzie są w godzinach od 15 do 19. Nie ma kto pomóc przy tankowaniu. Jeśli chodzi o obsługę to do mojej osoby już podchodzą olewająco ponieważ wiedzą że jestem z okolic i nie mają czego się bać. Mogli by czas podejść profesjonalnie do obsługi klientów z okolic stacji.
W ostatnim czasie jest w trakcie kupowanie sprzętu AGD RTV. Odwiedzam dużo sklepów w celu weryfikacji cen. Trafiając do sklepu Media Expert w Czarnkowie mile się zaskoczyłem. Spotkała mnie miła i procesjonalna obsługa ze strony załogi sklepu. Po przedstawieniu moich sugestii jaki chciałbym mieć sprzed, sprzedawca przedstawił mi kilka wariantów zmywarki, chłodziarki i kuchenki. Jasno i klarownie przedstawił mi funkcje każdego wymienionego sprzętu. Po przedstawieniu sprzętu wyjaśnił mi możliwości zakupu. Sprzedawca był bardzo miły. Co róż zaskakiwał mnie swoją wiedzą na temat sprzętu AGD.
Sklep Carrefour Express, znajdujący się przy rondzie ONZ znam bardzo dobrze, ponieważ jest to najlepszy sklep w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, wobec czego, zakupy robię tam regularnie. Napisałem "najlepszy", ponieważ ceny są przystępne a wybór produktów bardzo duży. Uważam, że wszystkie działy są mądrze ustawione, po sklepie już od pierwszej wizyty poruszałem się niemal intuicyjnie. Oprócz tego w sklepie tym w odróżnieniu od innych znajdujących się w pobliżu nie spotkałem się z marudzeniem, chamstwem i przepychankami wśród klientów (głównie osób starszych), co powoduje, że zakupy robi się z przyjemnością. Sklep jest czysty, nie spotkałem się tam z porozrzucanymi, bądź leżącymi na ziemi produktami. Jedynym problemem, który według mnie może mieć znaczący wpływ na negatywną ocenę sklepu, jest czas obsługi klienta przez jednego z kasjerów. Za każdym razem gdy widzę wspomnianego kasjera odechciewa mi się zakupów, każdy produkt ogląda on z każdej strony i trzyma w ręku po paręnaście sekund co doprowadzić może klienta do wściekłości, czego jestem przykładem. Wyglądało to jak jakiś włoski strajk. Jednak gdyby nie wymieniony pracownik sklep oceniłbym bardzo wysoko.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.