Opinie użytkownika (83210)

Pamiętam jak początkowo...
Pamiętam jak początkowo Empik w CH Ferio mieścił się na pierwszym piętrze i muszę przyznać, że ich "przeprowadzka" na parter to bardzo dobry pomysł. Ogólna moja ocena dotycząca sklepów Empik jest dość dobra. Jednakże oceniając ten punkt muszę wskazać przede wszystkim na: -małą powierzchnię sali sprzedaży (jak dotąd jest to chyba najmniejszy empik jaki znam) -słabo przeszkolony personel, który potrafi doradzić jedynie patrząc w ekran monitora (bardzo mała wiedza na temat sprzedawanych produktów) -mały wybór książek, w tym przede wszystkim pomocy naukowych (lektur, opracowań). Plusem jest na pewno zawsze dostępna oferta TOP 10 itp oraz (niekiedy) niskie ceny w porównaniu z innymi sklepami tego typu.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

empik

Placówka

Legnica, NMP 9

Nie zgadzam się (0)
Sklep mięsny Serdelek...
Sklep mięsny Serdelek to miejsce godne polecenia. Cechuje je przede wszystkim: -personel, który stosunkowo dobrze zna asortyment, potrafi doradzić i pomóc w wyborze -miła obsługa -specyficzny (choć miły i charakterystyczny) wystrój, który można by scharakteryzować jako połączenie tradycyjnej rzeźni ze współczesnym sklepem spożywczym -przyjazne ceny Jedynym zauważalnym przez mnie minusem, może być zbyt mały wybór wędlin "niedrobiowych", jednak zakładając, że ceny tego typu produktów niekiedy przekraczają kilkadziesiąt złotych działanie takie poniekąd można uznać za wytłumaczalne.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Serdelek

Placówka

Legnica, Nowy Świat

Nie zgadzam się (4)
Z usług DHL...
Z usług DHL korzystam często - zarówno jako nadawca, jak i odbiorca przesyłek, choć w tej ostatniej roli zdecydowanie częściej. Dzieje się tak głównie za sprawą Amazon'a, który wysyła paczki z Niemiec do Polski via Deutsche Post. Po przekroczeniu polskiej granicy, przesyłki przejmuje krajowy oddział DHL. Kiedyś obsługiwała je poczta polska, szczęśliwie ten okres błędów i wypaczeń mamy już dawno za sobą. Właściwie jedyna niedogodność polega na tym, że w wypadku przesyłek z Amazona polski klient nie ma możliwości zmienić adresu dostawy po wysyłce; taka opcja dostępna jest przy typowych przesyłkach kurierskich. Kurierzy zawsze doręczają przesyłki terminowo (średnio 3 dni od nadania), w stanie nienaruszonym. Co więcej, kiedy akurat nie ma nas w domu, można - za pośrednictwem BOK - poinformować kuriera, żeby np. zostawił paczkę u sąsiada. Niezawodnie i bezproblemowo. Może DHL całkiem przejąłby rolę poczty polskiej?

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

DHL

Placówka

Warszawa, NIE DOTYCZY

Nie zgadzam się (2)
W Almie kupuję...
W Almie kupuję często, przynajmniej trzy razy w tygodniu, prawie zawsze po pracy (między 17.30 a 20.00). Od dłuższego czasu mam nieodparte wrażenie, że jakość obsługi niestety się obniża. Coraz częściej ceny towarów na półkach odbiegają od tych, które przychodzi zapłacić przy kasie. Owszem, reklamuję wówczas paragony w BOK i otrzymuję zwroty nadpłat, ale czy to załatwia sprawę? Moim zdaniem sklep, który kreuje swój wizerunek w oparciu o rzekomy wyższy standard obsługi klienta, powinien wystrzegać się podobnych wpadek. Tym bardziej, że w praktyce coraz trudniej uznać, że to faktycznie wpadki. Czy można za taką uznać sytuację, gdy kolejny raz okazuje się na przykład, że towar przeceniony jest tylko na półce, a przy kasie okazuje się, że promocja owszem była, ale już się skończyła i nieuważny pracownik nie zmienił ceny. Albo - brak ceny przy towarze; w takiej sytuacji klientowi można wmówić wszystko. Nie po to chodzę do delikatesów, by z każdym produktem biegać do skanera, by uzyskać pewność co do ceny, którą będę musiała za niego zapłacić. Plakietki na półkach powinny czemuś służyć. Tu służą najwyraźniej tylko temu, by wprowadzić klienta w błąd. I na koniec - dwie uwagi szczegółowe: 1) stoisko mięso/wędliny w Alma Skorosze to dramat. Asortyment jest całkiem niezły, choć nowi pracownicy mają niekiedy problemy z należytym skrojeniem np. szynki parmeńskiej, ale te kolejki!!! Zdarza się, że wizyta po pieczywo, owoce i wędliny w tych delikatesach zajmuje mi przeszło 60 minut, z czego połowę tracę na kolejki po szynkę, 2) podajniki z bakaliami - nie pamiętam już czasów, gdy działały poprawnie. Kiedyś, dawno temu, tuż po otwarciu... Od pewnego czasu albo nie ma w nich produktów (deficyt dotyczy zwykle orzechów wszelkiego typu) albo są totalnie zaklejone (zwykle rodzynkami, żurawinami, suszonymi śliwkami, etc). Można pojemnikami potrząsać, uderzać w nie, znęcać się wszelkimi dostępnymi metodami, etc. - nic nie działa. Po co zatem wiszą? W Almie nikt najwyraźniej nie zaprząta sobie tym głowy.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Alma Market

Placówka

Warszawa, Centrum Handlowe Skorosze, Pruszków

Nie zgadzam się (0)
Twórcy Google odwalili...
Twórcy Google odwalili kawał dobrej roboty. Nie dość że stworzyli jedną z najlepszych wyszukiwarek na Świecie, to dodatkowo powstały do tego różne inne aplikacje jak np. poczta internetowa Gmail której używam już jakiś czas. W Onet.pl posiadam drugie konto pocztowe i nie ma dnia w którym mojej skrzynki nie zaśmiecałaby sterta spamu z niewiadomych źródeł. W gmailu tego nie ma. Dużym plusem gmaila jest również praktycznie nieograniczona pojemność skrzynki co umożliwia posiadanie wielu wiadomości których nie trzeba usuwać. Polecam każdemu kto chciałby mieć pocztę internetową z prawdziwego zdarzenia:)

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Google

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Rzecz dotyczy dostawy...
Rzecz dotyczy dostawy towaru kupionego przez Internet. Zgodnie z warunkami transakcji, sprzedający wysłał do mnie przedmiot za pobraniem, za pośrednictwem firmy kurierskiej DPD (ex-Stolica). Po dwu dniach od nadania odebrałam od kuriera telefon (o 7.00 rano), z informacją, że w tym dniu w określonym przedziale godzinowym podejmie próbę doręczenia pod podanym adresem. Jako że wiedziałam z góry, że akurat tego dnia o wskazanej porze nikogo, kto mógłby przesyłkę odebrać, nie będzie w domu, poprosiłam o zmianę terminu dostawy. Usłyszałam, że inny termin 'mu nie pasuje' oraz litanię żali i narzekań. Miałam świadomość, że kurier ma obowiązek podjąć trzy próby doręczenia; co więcej każdorazowo nieudaną próbę doręczenia powinien udokumentować między innymi awizo pozostawionym np. w skrzynce pocztowej adresata. Kurier marudził jednak tak żałośnie i bez sensu, że postanowiłam umówić się od razu na odbiór osobisty. Centrum dystrybucyjne firmy zlokalizowane jest bowiem w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Słysząc to, kurier radośnie się rozłączył, nie informując mnie ani o numerze przesyłki, który jest niezbędny przy odbiorze osobistym (sprawdzone) ani o godzinach otwarcia BOK. Obydwie informacje uzyskałam oddzwaniając na komórkę kuriera, gdzie przy użyciu względnie łagodnej perswazji udało mi się skłonić go do podania żądanych informacji. Generalnie, kiepsko jak zwykle. Kiedyś Stolica, teraz DPD - niestety zmiana logo nijak nie wpłynęła na jakość - a właściwie brak jakiejkolwiek jakości - obsługi klienta. Klient - nasz wróg.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

DPD Polska

Placówka

Warszawa, Mineralna 15

Nie zgadzam się (2)
Z zewnątrz lokal...
Z zewnątrz lokal jest niepozorny. Po wejściu - wystrój miły dla oka, wygodne ławki. Dużym plusem jest kącik dla dzieci, gdzie można spokojnie zostawić pociechy, bo jest całkiem sporo zabawek. Minusem jest obsługa. Zamówienia składane są przy stolikach, ale podejście zajmuje kelnerowi wieczność. Poza tym kelner zapomniał o moim zamówieniu, nie tego dnia nie było tłoku. Porażające są też ceny - o ile sama czekolada jest w przyzwoitej cenie, o tyle "coś na ząb" poraża (za tosta zapłaciłbym 8 pln, gdyby kelner o nim nie zapomniał). Podsumowując - pomysł na lokal rewelacyjny, świetne miejsce do spotkania ze znajomymi, ale pod warunkiem, że trafi się na lepszą obsługę.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Czekoladziarnia AMOR

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 17

Nie zgadzam się (0)
Pewnego dnia wyjeżdżając...
Pewnego dnia wyjeżdżając z podwórka nie zauważyłem samochodu mojego wujka stojącego obok mojej posesji, i doprowadziłem do stłuczki. Nie wzywając policji spisaliśmy protokół zdarzenia, który został wysłany do firmy ubezpieczeniowej PZM.Po tygodniu przyjechał do mojego wujka pracownik z ubezpieczalni i zrobił zdjęcia uszkodzonych części. Do mnie się nie pofatygował chodź mieszkam ok 3 km dalej. Po pewnym czasie dostałem odpowiedź iż odszkodowanie nie zostanie wypłacone mojemu wujkowi gdyż opis zawarty w protokole jest mało wiarygodny. Oczywiście złożyłem odwołanie od tej decyzji grożąc że złoże wniosek do sądu. Wtedy i do mnie zawitał ten sam Pan co do mojego wujka, lecz było to jakieś 3 miesiące od zdarzenia. W tym czasie sprzedałem mój samochód którym spowodowałem stłuczkę. Gość zrobił fotki miejsca zdarzenia oraz umowy kupna sprzedaży mojego auta i pojechał. Minęło kilka dni i zadzwonili z PZM że nie mogą skontaktować się z nową właścicielką samochodu i że umarzają sprawę co potem zostało potwierdzone listownie. Tak więc pieniądze na naprawę musiałem wyłożyć z własnej kieszeni. Nie polecam nikomu tej Firmy

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

PZM TU S.A.

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Oglądając dzisiejsze wieczorne...
Oglądając dzisiejsze wieczorne informacje zdziwiłem się, że stacja wprowadza widza w błąd, nie informując go o faktach. Dzisiejszym wydarzeniem było posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie byli zaproszeni dawni prezydenci i premierzy. Został zaproszony także prezydent, który nie jest mile widziany przez niektóre osoby. Jako osoby, które nie chciały przyjąć zaproszenia, były podane dwie osoby. Jednakże tak naprawdę, to tylko jedna z obydwu wymienionych osób nie skorzystała zaproszenia, gdyż druga nie zjawiła się z powodów zdrowotnych. Oprócz tego nie zjawiły się także inni dawni premierz, o któych stacja nie wspomniała. Moim zdaniem skoro zaczyna się jakiś temat, to należy podać go dokładnie a nie byle jak. Potem widzowie wyrabiają sobie zdanie na temt różnych osób, że są tacy a nie inni. A przecież nie zasze jest to pawda. Czasami niedomówienia wpływają na złą ocenę.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Polsat

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Zajechałem jeszcze na...
Zajechałem jeszcze na stację benzynową, która oferuje najtańsze paliwo w mieście. Prawie zawsze jest tam mała kolejka, i tak było tym razem. Z cierpliwością czekałem na swoją kolej zatankowania samochodu. Jak już nadeszła, to spokojnie zacząłe tankować. Jest to standardowa procedura. Po zatankowaniu należy podjechać pod jedno z okienek, gdzie po poinformowaniu z jakiego się dystrybutora tankowała, pracownik stacji podaje kwotę do zapłaty. Wszystko jest niby ok. jednakże czegoś mi zabrakło. NIe ma możlwiosci np. umycia szyb, gdyż brak jest myjki ręcznej. Ponadto samo otoczenie kasy było zaśmiecone - liczne paragony. Jednakże jak zauważyłem, nikt na to nie zwracał uwagi, gdyż każdy chciał jak najszybciej pojechać dalej.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Stacje paliw Auchan

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Zachęcony nową gazetką...
Zachęcony nową gazetką zajechałem dziś do Auchan. Od razu skierowałem się do działu z zabawkami, aby znaleść interesującą mnie pozycję. Nie mogłem jej znaleść, dlatego też postanowiłem poszukać pracownika. Akurat w alejce obok wykładał towar. Po zapytaniu go o zabawkę uzyskałem odpowiedź, że powinna być w kolejnej alejce. Podziękowałem mu za pomoc i skierowałem się do miejsca, gdzie wg pracownika powinna znajdować się zabawka. Niestety, ale jej tam nie była. Z ciekwości zaszedłem do innej alejki, gdzie jak się okazało, znajdowała się moja potrzeba. Pomimo tej małej "wpadki", należy się szacunek pracownikowi, gdyż pomimo ogromnej oferty potrafi skojarzyć zabawkę i stara się pomóc klientowi.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Auchan

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Szukałem rękawic narciarskich,...
Szukałem rękawic narciarskich, dlatego też wszedłem do sklepu oferującego ubranie sportowe. Wchodząc do środka, zauważyłem pracownicę, która na mnie spojrzała i to wszystko. Nie chciałem jej na początku zaczepiać. Po kilku minutach oglądania oferty zapytałem się ją, czy dostanę większy rozmiatr od tych, które sa wystawione. Niestety, ale okazało się, że nie ma innych rozmiarów. Oczywiście, podczas rozmowy ze mną, pracownica starała się być miła i uczynna. Jednakże wychodząc ze sklepu nie odwzajemniła mi pożegnania. No nic, każdy może mieć słabszy dzień.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

ProSport

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (1)
Znudziła mi się...
Znudziła mi się już moja fryzura, dlatego też postanowiłem coś w niej zmienić. Z uwagi na to, że przechodziłem obok zakładu fryzjerskiego, postanowiłem do niego zajść. Od razu z fotela wstała pracownica, która po przywitaniu się zaprosiła mnie na fotel. Przed rozpoczęciem strzyżenia, zapytała się, jaką chcę mieć fryzurę. Poinformowałem ją iż nie wiem i oczekuję, że ona coś zaproponuje. Po krótkiej chwili dała mi propozycję, która wydawała mi się interesująca. Cała usługa trwała kilkanaście minut i muszę przyznać, że mi się spodobała. Podczas pobytu zauważyłem, że inna pracownica robiła porządki na terenie salonu. Widać, że dbają o to, żeby klient czuł się tam komfortowo. Po skończonej usłudze nastąpiło tradycyjne podziękowanie i nie tylko.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Studio S

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (3)
Ostatnio ze znajomymi...
Ostatnio ze znajomymi trafiliśmy do nowej pierogarni stary młyn na ulicy wrocławskiej w Poznaniu. Do tej pory zawsze wybieraliśmy "swojskie" klimaty, tak w jedzeniu,jak i w atmosferze. Ale zgodnie wszyscy przykucnęliśmy, jak zobaczyliśmy to miejsce i spróbowaliśmy pierogów w wydaniu, którym nikt ich wcześniej nie jadł. Tego w mieście brakowało, klimatyczne miejsce z dobrą kuchnią,polską muzyką i ślicznymi kelnerkami...:)

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Pierogarnia Stary Młyn

Placówka

Poznań, ul. Wrocławska 18

Nie zgadzam się (0)
Wychodząc z galerii...
Wychodząc z galerii postanowiłem napić sie kawy. Z uwagi na to, że smakuje mi w Grycanie, dlatego też zaszedłem do tej kawiarni. Miałem szczęście, gdyż akurat nikogo nie było przy kasie. W tym momencie nastąpiło tradycyjne przywitanie się z klientem. Po zamówieniu kawy, pracownica zaproponowała produkt, który w danej chwili jest w promocji. Po podziękowaniu, od razu przystąpiła do przygotowywania zamówionej kawy. Do kawy otrzymałem ciasteczko. Żegnając się, podziękowała mi za zakupy i oczywiście zaprosiła mnie ponownie. Zapomniałem dodać, ze wcześniej pracownica zapytała się mnie, czy posiadam kartę stałego klienta. Niestety, ale już jej nie mam. W tym momencie otrzymałem nową, aby od nowa zacząć zbierać pieczątki. Minusem było czystość ubrania pracownicy. Firmowe ubranie było zabrudzone.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

GRYCAN

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Po wybraniu interesujących...
Po wybraniu interesujących mnie produktów, skierowałem się do kasy, gdzie zostałem totalnie zaskoczony. Oczywiście, musiałem odczekać swoje w kolejce. Po kilkunastu minutach byłem już przy kasie, gdzie zostałem przywitany przez kasjerkę. Przed zeskanowaniem pierwszych produktów, zapytała się mnie, czy posiadam kartę skarbonka. Po wręczeniu jej i po jej zeskanowaniu, rozpoczęła skanowanie produktów. Po zaplaceniu, kasjerka zaprosiła mnie do Biura Obslugi Klienta, aby odebrać kupon za zakupione produkty. Było to totalne zaskoczenie, gdyż wcześniej nie zauważyłem żadnej informacji o promocji. Oczywiściebył uruchomiony dodatkowy punkt, gdzie znajdowały się 3 pracownice, które wydawały talony.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Auchan

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Głodny usiadłem przy...
Głodny usiadłem przy stoliku, gdzie prawie od razu podszedł do mnie kelner wraz z menu. Kelner dał mi kilka minut, na spokojne zapoznanie się z ofertą. Po złożeniu zamówienia, otrzymałem najpierw zamówiony napój. Po kilkunastu minutach od momentu złożenia zamówienia, kelner przyniósł mi zamówione danie. Po skończonej konsumpcji poprosiłem o rachunek, który dość szybko został przyniesiony. Oczywiście tak jak w innych sklepach, zostałem mile pożegnany przez obsługę. Muszę nadmienić, że podczas oczekiwania na zamówione danie zauważyłem, że obsług stara się, aby wszędzie był porządek. Na bieżąco sprzątali opuszczone stoliki a także mile witali i żegnali klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Sphinx

Placówka

Białystok, ul. Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Zaszedłem do salonu,...
Zaszedłem do salonu, aby zorientować się w ofercie kart pamięci do aparatu fotograficznego. Od razu skierowalem sie do miejsca, gdzie poszukiwany produkt się znajdował. Na dziale znajdował się pracownik, do którego skierowałem się z prośbą o pomoc. Pracownik zapytał się mnie, jakiej karty poszukuje, jednakże ja sam nie wiedziałem. W związku z powyższym, zapytał się, jaki aparat posiadam. Po otrzymaniu informacji, pracownik podał mi rodzaj karty i od razu zaproponował mi ją. Po krótkiej chwili zdecydowałem się na zakup. Po otrzymaniu tej informacji, pracownik zaprosił mnie do kasy. Po opłaceniu, wyszedłem z salonu z zakupem, żegnany przez pracopwnika.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

RTV EURO AGD

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (0)
Spotkałem znajomego, który...
Spotkałem znajomego, który chciał zrobić prezent dla małżonki i chciał kupić coś z bielizny. Poprosił mnie, żebym mu doradził. Po wejściu do środka, przywitala się z nami pracownica. Po krótkiej chwili podeszła do nas i zaoferowała pomoc. Znajomy poinformował ją czego potrzebuje. Pracownica zapytała się jakie ma rozmiary jego małżonka. Po otrzymaniu informacji, pracownica zaprezentowała kilka pozycji. We dwójkę wybieralśsmy model bielizny. W tym wszystkim bardzo pomocna była pracownica. Po kilkunastu minutach, znajomy wyszedł ze sklepu wraz z zakupem. Oczywiście, pracownica także mnie zaproponowała zakup jakiegoś prezentu dla mojej małżonki.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Intima

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Zgodnie z sugestią,...
Zgodnie z sugestią, udałem się do salonu, aby kupić interesujące mnie obuwie. Jak sie okazało, interesujący mnie rozmiar był dostępny w salonie. Jednakże najpierw je przymierzyłem przed podjęciem decyzji. Pasowało na mnie w sam raz. Po podejściu do kasy, przywitała się ze mną pracownica. Przed zakończeniem paragonu zaproponowała mi zakup środka konserwującego. Podziękowałem, gdyż już taki środek posiadam. Cała procedura transakcyjna przebiegła dość szybko i sprawnie. Tak jak sie spodziewałem, zostałem mile pożegnany i zaproszono mnie ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

DEICHMANN

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi