Kiedy akurat jestem w domu przez weekend lub w tygodniu towarzyszy mi muzyka i wiadomości mego ulubionego Radia ZET. Od rana do późnego popołudnia, a czasami nawet do wieczora spędzam przy muzyce, wiadomościach i ciekawych audycjach radiowych w zetce. Mają oni najświeższe wiadomości z kraju i ze świata, a także informacje regionalne. Muzyka jest znana i bardzo łatwo wpada w ucho. Słucham wiadomości i cenię je za rzetelność. Interesują mnie również wywiady ze znanymi osobami oraz radiowe konkursy, w których uczestniczę na bieżąco. Radio umila mi czas w pracy i domu.
Pracownicy mają ładne głosy i dobry przekaz. Dobry kontakt mailowy z radiowcami. polecam
Ostatnio, będąc w toruniu weszłam do sklepu new yorker na ul. Szerokiej, by kupić jakiś fajny płaszczyk. Słyszałam, że mają tam nową kolekcję, więc korzystając z chwili wolnego czasu udałam się tam pooglądać co mają.
Rzeczywiście towaru sporo i mieli duży wybór, były też wszystkie kolory i rozmiary dostępne na jednej hali - jak dla mnie bomba. Pani z obsługii skierowała mnie w odpowiednie części sklepu i dobrze doradzała. Przymierzalnie w tym sklepie mieli przestronne i dobrze oświetlone - to bardzo ważne.
Ceny kształtowały się na rozsądnym poziomie.
Kolejki praktycznie nie było, ponieważ pracowało na stanowisku kilka szybko uwijających się pań.
Organizacja była super - każdy wiedział co ma robić na stanowisku.
Miejsce obsługi klienta czyste, dobrze oświetlone. polecam!
Lubię ten sklep, za obsługę i jakość sprzedawanego tam towaru. Odwiedzam ten sklep stosunkowo często. Weszłam do niego zupełnie przypadkowo szczerze mówiąc zachęcona ciekawie urządzoną wystawą. Sklep ma bardzo niskie ceny asortymentu między innymi toreb, bluzek, szalików, akcesoriów. Mimo bardzo dużego wyboru odzieży i innych rzeczy nic akurat nie wpadło mi w oko. Może następnym razem? Ubrania są w podobnych sobie kolorach i fasonach przez wiele sezonów. W sklepie panował ład i porządek, ubranka były bardzo ładnie poukładane rozmiarowo. Asortyment bogaty.
Obsługa miła i chętnie pomagała. Przymierzalnie wygodne.
Organizacja bardzo dobra, czas obsługi szybki. Warto.
Super sklep. Wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach. Bardzo często robię tam zakupy. Szeroki wybór asortymentu, miła obsługa i niskie ceny. Bardzo rzadko też tworzą się tam długie kolejki. W sklepie czystko, towary ładnie poukładane. Polecam wszystkim! Naprawdę warto tam robić zakupy. Oszczędność czasu i pieniędzy.
Cenię ten bank i obdarzam go zaufaniem. Kontakt z bankiem PKO BP odbył się bardzo typowo. Już po wejściu powitano mnie miło, po czym ustawiłam się do jednej z kolejek. Obsłużono mnie szybko, sprawnie i rzetelnie. Po dokonaniu transakcji miałam jeszcze parę pytań merytorycznych i pracująca tam pani bez problemu udzieliła mi wszelkich informacji. Informacje przekazane były w sposób jasny i przystępny. Bank był czysty, szyby także. Kompetencje i wiedzę personelu ocenię zatem wysoko. Panie wyglądały czysto i schludnie - klasycznie czarno-biało. Ceny / opłaty przystępne, oferta bogata. Polecam innym PKO BP.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Przechodząc koło sklepu...
Przechodząc koło sklepu New Yorker postanowiłam do niego zajrzeć chociaż bardzo rzadko robię tam zakupy. Przy wejściu stała ochrona lecz nie zostałam przez nią przywitana, pan wyglądał na bardzo przemęczonego i znudzonego swoją pracą. W sklepie panował nieporządek, dużo ubrań leżała na podłodze nikt z obsługi nawet się nie zainteresował aby je podnieść. Na wieszakach straszny przepych, trudno coś znaleźć, ubrania się porozrzucane w różnych częściach sklepu, przynajmniej część damska, na męskiej panuje przynajmniej jakiś porządek. Tak samo w dziale z bielizną, dużo rzeczy na podłodze, brak rozmiarów i cen na metkach. Na sklepie nie można znaleźć nikogo z obsługi aby poprosić o ewentualną pomoc, wszystkie ekspedientki przy kasach. Choć sklep posiada duży asortyment jakoś ubrań nie jest najlepsza. Nie podobają mi się przymierzalnie, które znajdują się na sklepie, nie mają osobnego pomieszczenia, co jest dodatkowym utrudnieniem gdy chce się wyjść pokazać innej osobie np w bieliźnie, ponieważ wszyscy klienci na sklepie mają szanse cię oglądać. Nie polecam tego sklepu.
Rzeczowy dziennik podający fakty z kraju i świata oraz solidne wieści z ekonomii, prawa. Bardzo dużo interesujących dodatków. Poprawiony, doskonały poręczny format gazety. Uważam, że jest to najlepszy dziennik na rynku. Doskonała jakość za rozsądną cenę. Szczególnie sobie cenię dodatek Nauka i Technika, z którego mogę się dowiedzieć o wielu najnowszych nowinkach z techniki i nowoczesnej technologii.
Wygląd restauracji klimatyczny i wprowadzający w orientalny nastrój. Bardzo przytulny w zimie, miło posiedzieć. Oferta dość bogata, aczkolwiek nie wiem czy również zdrowa, gdyż w 2 godziny po spożyciu posiłku dziwne odczucia w żołądku. Sam personel elegancki i ładnie ubrany, i zazwyczaj uprzejmy. Czas realizacji zamówienia średni.
Korzystałam z usług wywoływania zdjęć w Empiku oraz kupowałam książkę dla dziecka. Pan z obsługi po stwierdzeniu, iż brak tytułu w ich placówce, zaproponował, że zadzwoni do innej placówki i jak tam będzie, to zarezerwuje książkę. To bardzo miłe, że wykazał tyle zrozumienia i zaangażowanie w sprawę, gdyż książka pilnie była mi potrzebna na prezent. Dzięki niemu wszystko się udało! Ogólnie jednak, gdy wchodzę do Empiku , to trudno znaleźć kogoś z obsługi między półkami. Sam salon trochę przepełniony.
Najlepsza według mnie przeglądarka! Google jest to niezwykle popularna przeglądarka internetowa. W ciągu dnia korzystam z niej mnóstwo razy. Za każdym razem, gdy nie mogę znaleźć potrzebnych akurat informacji w innych portalach lub książkach korzystam właśnie z Google i mogę poszukać, czego tylko chcę. Pochwalam tą wyszukiwarkę, gdyż dla mnie jest niezwykle pomocna i niezastąpiona. Wyszukiwarce niniejszej zawdzięczam wiele znalezionych informacji. Strona ma przejrzysty, przystępny układ, duże czcionki, nienachalne kolory. Polecam wszystkim internautom. Google posiada naprawdę ogromny zasób haseł i potrzebnej nam wiedzy. Świetny pomysł.
Do Empiku zaszłam w sumie pooglądać książki bo miałam trochę wolnego czasu. Szeroki wybór literatury i fachowa obsługa personelu sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo bliskość dworca kolejowego sprawia, że jest to idealne miejsce dla podróżnego, który szuka książki do poczytania podczas podróży. Mało tego podczas mojej wizyty zaproponowano mi udział w konkursie. Odpowiedziałam na 3 krótkie pytania i wygrałam słownik języka angielskiego. Same plusy :)
Jeszcze kilka lat temu, kiedy ludzie w naszym mieście dopiero wpadali na pomysły otwierania miejsc rozrywki dla dzieci Fikoland był hitem. Dzisiaj porównując placówkę do konkurencji wypada dość blado. Może i faktycznie animatorzy potrafią zainteresować maluchy, ale co z tego jeśli:
1. dziecka nie można tam zostawić bez opieki i rodzic min. godzinę musi siedzieć na miejscu bezproduktywnie
2. Centrum zlokalizowane jest w dzielnicy samych hurtowni i zakładów produkcyjnych
Samo centrum też przydało by się lekko odświeżyc...
Powierzchnia sklepu jest duża, towary uporządkowane na półkach, w sklepie czysto. Na artykułach znajdują się ceny, niektóre produkty są tańsze niż w innych supermarketach niektóre droższe. Duży wybór artykułów spożywczych. Niestety alejki są bardzo wąskie co uniemożliwia swobodne poruszanie się po sklepie. Dobrze zaopatrzone stoisko mięsne, duży wybór szynek i różnego rodzaju mięs. Nie mogąc znaleźć interesującego mnie produkty poprosiłam będącą na sklepie ekspedientkę o pomoc z uśmiechem zaprowadziła mnie do produktu. Sklep organizuje promocję, możemy tutaj kupić artykuły sporo tańsze niż w innych marketach. W kasie nie było kolejek chociaż tylko jedna była otwarta. Kasjerka szybko obsługiwała klientów. Przy kasie duży wybór alkoholi w przystępnej cenie.
Centrum rozrywki dla dzieci zlokalizowane w Galerii Podlaskiej. Idealne miejsce gdzie można zostawić pociechę podczas zakupów w hipermarkecie Carrefour. Placówka zapewnia fachową opiekę pedagogów, którzy nawet największego marudę zachęcą do zabawy. Dodatkowo na miejscu dostępny jest niewielki sklepik, którzy umożliwia zakup np. picia, bez wychodzenia na zewnątrz. Wszystkim polecam.
Ze względu na zbliżająca się zimę postanowiłam zaopatrzyć się w witaminki, udałam się do apteki Dbam o Zdrowie, ponieważ słyszałam o dobrych cenach w tej aptece. W środku było czysto, powierzchnia nie jest duża ale starannie urządzona. Zostałam od razu obsłużona, farmaceutka była miła i uśmiechnięta. Zaproponowała kilka opakowań witamin w różnych cenach i krótko opowiedziała skład oraz właściwości każdej z nich. Farmaceutka bardzo kompetentna.Ceny leków nie są wysokie jednak znam zarówno apteki gdzie te same leki możemy kupić taniej ale są również apteki gdzie zapłacimy drożej.
Na początku listopada ryszyły zapisy na kartę kibica. Było trochę zamieszania, gdyż udostępniono tylko jeden punkt, gdzie można było złożyć odpowiedni wniosek. W przeciągu max 3 tygodni, powinny być już karty do odbioru. Niestety, ale okres 3 tygodniowy już minął i nie ma żadnej odpowiedzi ze strony klubu. Dlatego też zadzwoniłem do nich z pytaniem, kiedy można kartę odebrać. Niestety, ale nie wiadomo. Dziwne jest to zachowanie, skoro od innych się wymaga, aby było wszystko w terminie a samemu nic się nie robi aby dawać pozytywny przykład dla innych.
Chociaż drogowcy przegrywają z zimą, to chociaż ich widać. Natomiast spółdzielnia nic nie robi z opadami śniegu. Od wczorajszego dnia, nikt ze spółdzielni nie pojawił się, aby zacząć walczyć z zalegającym śniegiem. Rozumiem, kiedy jeszcze padał, natomiast w godzinach wieczornych już tylko pruszył. Jednakże nikt się nie pojawił. Podobnie w dniu dzisiejszym. Godzina 07:00 a drogi należące do spółdzielni zasypane. Podobnie chodniki. Mieszkańcy sami muszą troszczyć się o mienie spółdzielni, chociaż płacimy miesięcznie na administrację. Jedynym plusem jest postawienie pojemników z piaskiem, to mieszkańcy mogą SAMI posypać chodniki, skoro spółdzielnia tym się nie interesuje. Myślę, że to jest tylko chwilowe zaskoczenie osób odpowiadających za drogi i chodniki, bo przecież śnieg nie był zapowiadany przez synoptyków.
Próbowałam złożyć reklamację na stronie www.tp.pl. Przewidziany tam jest specjalny formularz, którym należy się posłużyć w celu złożenia reklamacji. Zalogowałam się, otworzyłam formularz, wpisałam tekst. Okazuje się, że maksymalna objętość reklamacji to ledwie 1200 znaków. Więcej niż mało, mając na uwadze historie, jakie mają miejsce z TP SA w roli głównej. Tak czy owak, nauczona doświadczeniem, zdołałam zmieścić się w określonym limicie. Niestety, po wciśnięciu opcji 'dalej' po wpisaniu tekstu, portal uprzejmie mnie poinformował, że wpisywanie tekstu trwało zbyt długo (nie więcej niż trzy minuty), w związku z czym nastąpiło wylogowanie. Gdyby nie było ograniczeń co do objętości reklamacji, wpisy mogłyby zajmować mniej czasu; niestety, w takiej sytuacji potrzeba chwili na bardziej skondensowane wyrażenie myśli. Po ponownym zalogowaniu na stronę okazało się oczywiście, że tekst wpisanej reklamacji się nie zachował, w związku z czym całą operację trzeba powtórzyć od początku. Mając to na uwadze, wpisałam ponownie tekst reklamacji (w oddzielnym pliku) i - dla uniknięcia ryzyka kolejnej porażki - przekleiłam do formularza. Tym razem zmieściłam się w czasie. Kliknęłam dalej - pojawił się kolejny formularz z okienkami do wpisania adresu, numeru kontaktowego, emaila, etc. Mimo bieżącego dokonywania przeze mnie zmian danych, zauważyłam, że wpisana domyślnie komórka to numer, którego ostatni raz używałam w 2007 roku. Poza tym, skoro warunkiem zalogowania się na www.tp.pl jest założenie tam indywidualnego konta klienta, tj. podanie wszystkich danych dotyczących lokalizacji świadczenia usługi, nazwiska, adresu, danych kontaktowych, po co wpisywać je jeszcze raz? Przecież TP już ma do nich dostęp. Niestety, po uzupełnieniu wszystkich danych i kliknięciu 'wyślij' ujrzałam komunikat, że wysyłanie nie powiodło się, w związku z czym powinnam spróbować jeszcze raz. Spróbowałam jeszcze 6, po czym skontaktowałam się z infolinią w celu poinformowania operatora o usterce. Pani z BOK stwierdziła, że formularz reklamacyjny działa bez zarzutu, ale zgodziła się przyjąć reklamację. Śmiać się czy płakać? Ani na jedno, ani na drugie nie mam już siły...
Skontaktowałam się z Biurem Obsługi Klienta Biznesowego w Orange w celu modyfikacji usług przypisanych do numeru. Pierwsza uwaga - na połączenie z konsultantem czeka się wyraźnie krócej w porównaniu z BOK dla klienta indywidualnego. Miły głos zgłosił się już po minucie, z pytaniem, w czym może pomóc. Poprosiłam o włączenie roamingu i wyłączenie poczty głosowej. Konsultant zapytał, czy w związku z deaktywacją poczty głosowej, chciałabym aktywować usługę 'ktoś dzwonił', która polega na tym, że w razie nieodebrania danego połączenia otrzymam sms z informacją, że dany numer (jeśli tylko nie będzie zastrzeżony) próbował się ze mną skontaktować. Potwierdziłam chęć aktywacji; wszystkie zmiany nastąpiły od ręki i zostały dodatkowo potwierdzone smsem. Po zakończeniu modyfikacji usług na numerze biznesowym, poprosiłam o analogiczne zmiany na moim nowym numerze indywidualnym. Ku mojemu zaskoczeniu (byłam przekonana, że usłyszę coś o potrzebie skontaktowania się z właściwym biurem obsługi), wszystkie zmiany na numerze prywatnym, o które prosiłam, również zostały wprowadzone. Szkoda, że nie działa to również w drugą stronę - kiedy klient indywidualny dzwoni na infolinię biznesową załatwić sprawy związane z taryfą dla klientów indywidualnych. Ogólnie - wrażenia zdecydowanie pozytywne.
Całodobowy urząd pocztowy. "Po godzinach" standardowego urzędowania klienci są obsługiwani w części urzędu "na tyłach" (inne wejście). Mimo okresowych kolejek obsługa klientów jest dobrze zorganizowana, szybka i sprawna. Pełen zakres usług. Panie w okienku kompetentne i uprzejme. Zawsze chętnie udzielają odpowiedzi na wszelkie pytania.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.