12-13.04.2014 Gdańsk reklamował, że "weekend za pół ceny. Odwiedziłam jedną z gastronomi, która uczestniczyła w tymże programie. Ku mojemu zdziwieniu, w danej knajpie były tylko trzy potrawy za pół ceny, reszta w pełnej cenie. Zamówiłam dane za całą cenę, dostałam niedogotowaną marchewkę, niedopieczone ziemniaki oraz nieświeże nuggetsy. Nie polecam jedzenia w "BROWAR PIWNA"!!! A weekend za pół ceny w tejże knajpie to wielka ściema.
Niestety musiałam ze względów zdrowotnych dziecka spędzić w Szpitalu 2 dni. Od momentu przyjęcia w Izbie przyjęć, gdzie 2 osoby z personelu zadały mi te same pytania do momentu umieszczenia dziecka w pokoju szpitalnym trwało ponad 2 godziny. Pielęgniarki, które powinny mieć uosobienie miłe i serdecznie w stosunku do dzieci były mało cierpliwe i bardzo nie miłe, pacjent traktowany jako zło konieczne. Lekarze także sprawiali wrażenie mało przejętych swoją pracą. Poza tym salki też w niezbyt dobrym utrzymaniu, strach żeby nie zarazić się inną chorobą.
Od ponad roku mam wykupiony abonament na usługi w Lux Med. Dzień wcześniej umówiłam wizytę z dzieckiem do pediatry. Przeważnie uczęszczałam do przychodni przy Al. Zwycięstwa, jednak ktoś wpadł ze strony Lux Med na niezbyt mądry pomysł i przeniósł gabinety pediatryczne na ul. Pomorską. Jest to dość spory kawał drogi od mojego miejsca zamieszkania i żeby z chorym dzieckiem wybrać się do lekarza to dla mnie masakra. No ale skoro zapisałam dziecko pojechałam na nieszczęsną Pomorską. Byłam parę minut przed czasem. Gabinet pediatry, nie znajdował się w korytarzu, gdzie standardowo obsługują dzieci, tylko w masowej dusznej poczekali z tłumem innych czekających na wizytę ludzi. A dodatkowo wizyta moja była opóźniona o 30 min.!!!
Niedawno obok CH Auchan został otwarty nowy sklep z zabawkami. Sklep z dużą ilością towaru, na dużej powierzchni, swobodnie można się po nim poruszać. Można tam znaleźć niemal wszystko dla dziecka: zabawki, artykuły dla niemowląt, gry i klocki, wózki, mebelki do pokoju, artykuły szkolne oraz wiele innych rzeczy. Towar ułożony estetycznie. Ekspedientki bardzo miłe i uprzejme. Niestety tylko ceny na dość wysokim poziomie.
Sklep internetowy ze sprzętem RTV, AGD itd. jednym słowem bardzo duży wybór przeróżnych artykułów w przeróżnych cenach, niektóre taniej niż u konkurencji, niektóre droższe. jednak skusiłam się, gdyż sklep posiadał w swojej ofercie sprzęt, który aktualnie potrzebowałam. Zamówiłam 4 produkty, licząc na jakikolwiek rabat ze strony sklepu, jednak mimo to otrzymałam wysoki koszt przesyłki oraz dodatkową kwotę do zapłaty "Opłata przygotowawcza (magazynowa)"??? Czas oczekiwania na przesyłkę w moim przypadku to 2 doby.
Ponad miesiąc temu były w Realu zapisy na grę komputerową DIABLO III. Super pomysł. Zapisałam się i akurat wczoraj zadzwoniła do mnie Pani z hipermarketu, że gra jest już dostępna w hipermarkecie. Ucieszył mnie ten fakt i udałem się do sklepu. Udałam do kasy multimedialnej, jednak tam nikogo nie zastałam, więc wróciłam się do informacji celem zapytania gdzie mogę odebrać grę. Pracownica poinformowała mnie że mam udać się kasy multimedialnej i tylko tam mogę odebrać grę. Wróciłam się i odczekałam chwilę przy wskazanej kasie, bez efektów. Zadzwoniłam więc pod nr telefonu, z którego otrzymałam informację o dostępności gry i po około 5 min. pojawił się sprzedawca. Po informacji, że przyjechałam po grę, bez słowa przepraszam powiedział zobaczymy i zniknął na chwilę. Po czym wrócił z kartonem płyt, sprawdził na liście czy widnieje moje nazwisko i nareszcie udało mi się kupić płytę.
Będąc w Galerii Chełm udałam się do hipermarketu Tesco po 3 produkty. Wzięłam produkty z półek i udałam się do kas. Do każdej z kas oczekiwało ponad 5 osób, więc udałam się do kas samoobsługowych, gdzie też chwilkę musiałam odczekać na swoją kolej. Po zeskanowaniu produktów ukazał się na monitorze komunikat o problemie technicznym, więc poprosiłam pracownicę o pomoc. Pracownica bardzo niemile odburknęła "zaraz". Po chwili z niechęcią podeszła i odblokowała kasę , a ja w końcu mogłam zapłacić za zakupy i opuścić hipermarket. Ogólnie nie polecam marketu, ze względu na jakość obsługi oraz długi czas oczekiwania na obsługę.
Otrzymałam mailem promocyjną ofertę do perfumerii SEPHORA. Udałam się, żeby kupić wybrany produkt. Po wejściu do perfumerii córka jak zawsze skierowała się do produktów do kąpieli. Obok stał ochroniarz i poinformował nas, że aktualnie jest 50% obniżka na dane produkty. Ja natomiast rozglądałam się za innym produktem. Po chwili podeszła do mnie pracownica i zaproponowała swoją pomoc. Pomogła mi w odnalezieniu produktu. Niestety jednego produktu, który poszukiwałam a otrzymałam w ofercie mailem, nie było w danej perfumerii. Mimo to pracownica zaproponowała mi w zamian produkt zastępczy, jednocześnie pokazując produkt za pomocą testera. Obsług w perfumerii miła i uprzejma, nie nachalna. Swobodnie można poruszać się po perfumerii.
Zamierzałam kupić płytę CD i szukałam odpowiedniej oferty, odwiedziłam więc także stronę sklepu Weltbild. Strona skonstruowana w bardzo prosty sposób, więc łatwo i przyjemnie się ją przeglądało. W asortymencie sklepu znalazłam między innymi książki, ebooki, filmy, artykuły do domu i ogrodu, zabawki, kosmetyki. Znalazłam produkt w korzystnej cenie. Zamówiłam z możliwością odbioru w jednej z księgarni. Po zakończonej transakcji otrzymałam maila, że przesyłka zostanie zrealizowania do 11.06.12. W dniu 08.06.12 otrzymałam maila, że przesyłka jest już do odbioru w wybranej przeze mnie księgarni, a dnia następnego jeszcze SMS.
Na stronie internetowej multikina w prosty sposób dokonałam zakupu 2 biletów, przez stronę wychodzi troszkę taniej niż zakup w kasie kina, ale mimo to i tak ceny biletów są trochę wygórowane. Z wydrukowanym biletem pojechałem do kina. Na parkingu niestety nie było wolnych miejsc, odczekałam chwilkę i zaraz został otwarty parking podziemny. Udałam się do kina zakupiłam zestaw popcorn + cola i udałam się na salę na seans. Przed wejściem na salę pracownica sprawdziła bilet i życzyła miłego seansu. Szkoda jednak, że bilety
Miałam dzisiaj do wysłania kilka przesyłek, w tym jedną pobraniową na Poste Restante. Udałam się do całodobowo otwartego urzędu pocztowego, gdzie w weekendy klienci są obsługiwani w innej części urzędu "na tyłach" (inne wejście). Mimo kolejek obsługa klientów była dobrze zorganizowana, szybka i sprawna. Pełen zakres usług. Po raz pierwszy wysyłałam przesyłkę pobraniową na Poste Restane, przy okienku, pracownica z miłą chęcią wytłumaczyła mi cały proces oraz pomogła w wypełnieniu odpowiednich druków.
Udałam się dzisiaj do Grycana z rodzinką na pyszne i świeże lody. W tej lodziarni można właśnie takie zjeść. Bardzo duży wybór smaków i rodzajów deserów. W samej lodziarni ciężko było znaleźć miejsce, na zewnątrz za to były wolne stoliki, ze względu na to że było dość chłodno. Niestety stoliki na zewnątrz lekko zabrudzone, na podłodze można było zauważyć plastikowe łyżeczki do lodów. Obsługa miła i rzeczowa, uśmiechnięta. Co do ceny to są one dość wysokie.
Udałam się dzisiaj do SEPHOR-y, żeby kupić wodę toaletową oraz sprawdzić ofertę podkładów do twarzy firmy CLINIQUE. Podczas przyglądaniu się ofercie zapachów po kilku minutach podeszła do mnie konsultantka z zapytaniem, czy w czymś może mi pomóc. Wybrałam z oferty 3 produkty zapachów i udałam się do kasy. Podałam sprzedawczyni produkty jednocześnie pytając się czy dostanę próbkę podkładu CLINIQUE, gdyż chciałabym dobrać odpowiedni kolor. Sprzedawczyni oschle powiedziała nie mamy pojemników. Przy kasie panował lekki chaos, dwóch klientów, a sprzedawczynie niezbyt sprawnie potrafiły obsłużyć. Dodatkowo musiałam prosić o zapakowanie jednego produktu na prezent, w innych perfumeriach zawsze same konsultantki od razu proponowały. Niestety w tej perfumerii, takiej oferty nie otrzymałam, nie mówiąc już o próbkach i miłej obsłudze. W tej perfumerii dało się odczuć "Wybierz kliencie szybko produkt, zapłać i szybko opuść lokal". Jest to pierwsza perfumeria, w której zostałam obsłużona na dość marnym poziomie.
W córki butach po kilku dniach użytkowania zauważyłam wadę. Postanowiłam je zareklamować. Udałam się więc do sklepu, gdzie sprzedawczyni przyjęła reklamację i poinformowała mnie, że po 14 dniach otrzymam maila odnośnie decyzji dot. reklamacji. Jak minął wyznaczony czas otrzymałam informację, że reklamacja została uznana. Udałam się do sklepu , podeszłam do sprzedawczyni, która poinformowała mnie, że mogę wybrać inne buty nie koniecznie ten sam model. W czasie szukania podeszła do mnie sprzedawczyni i zaproponowała swoją pomoc. Po wyborze obuwia i udaniu się do kasy, sprzedawczyni dodatkowo zaproponowała do obuwia środek czyszczący. Cały proces reklamacji, jak i obsługę klienta w salonie uważam na bardzo wysokim poziomie.
Jako kilkuletni klient Polsatu Cyfrowego, czuję lekkie zażenowanie do danego operatora. Po pierwsze po tym jak napisałam pismo o rozwiązanie umowy z Cyfrowym Polsatem, zadzwoniłam na Infolinię z zapytaniem jak mam dostarczyć po okresie trzymiesięczny wypowiedzenia dekoder. Zostałam poinformowana, że jak minie okres wypowiedzenia to Cyfrowy Polsat wyśle do mnie informację o rozwiązaniu umowy i gdzie dekoder mam dostarczyć. A więc 25-01-2012 otrzymałam list z Polsatu z daną informację, a na kolejny dzień list od firmy windykacyjnej z wezwaniem do zwrotu udostępnionego sprzętu, co mnie bardzo zirytowało. Firma w momencie wypowiedzenia umowy ani razu nie zwróciła się do mnie, a po rozwiązaniu umowy takie niemiłe potraktowanie klienta. Nie polecam nikomu tej firmy, a ja także nigdy nie skuszę się na żadną ofertę tej firmy!
Otrzymałam kupon rabatowy 20% na cały asortyment w perfumerii Sephora, a że akurat kończył mi się krem to będąc na Matarni w Gdańsku udałam się do SEPHOR-y. Podeszłam do regału z marką kremu, którym byłam zainteresowana i od razu podeszła do mnie konsultantka i zaoferowała swoją pomoc, nie dając czasu na samodzielny wybór. Konsultantka zapytała się o rodzaj cery, żeby dobrać najbardziej korzystny krem. Po wyborze odpowiednich produktów, sprzedawczyni zaprosiła mnie do kasy i zaproponowała dodatkowo inne produkty, a do zakupów dołączyła również próbki. Poza tym produkty były bardzo estetycznie i schludnie poukładane. Wybór kosmetyków bardzo duży. Cała oferta odpowiednio wyeksponowana. Ceny towarów dobrze widoczne, tylko dość za wysokie. Wewnątrz jest czysto schludnie, w powietrzu unosi się przyjemny zapach.
Wybrałam się dzisiaj na pobieranie krwi do Lux Med. Klinika mieści się dużym budynku, przy którym znajduje się parking, na którym bardzo ciężko znaleźć miejsce, gdyż jest bardzo ciasny i nierówny. Udałam się do recepcji ze skierowaniem, pracownica poinformowała mnie, że wyniki będą dostępne u lekarz zlecającego oraz do odbioru osobistego następnego dnia i czy je będę odbierać. Poinformowałam, że wyniki odbierze mąż. Pracownica wydrukowała upoważnienie i wręczając poinformowała w jakim gabinecie wykonują pobieranie krwi. W gabinecie zabiegowym pracownica zaproponowała, żebym wygodnie usiadła, zapytała się czy nie mam problemów w czasie pobierania i sprawnie i sterylnie wykonała swoją pracę, na zakończenie miło mi dziękując.
Udałam się do Media Markt po płyty CD, niestety wybór niewielki, a ceny trochę za wysokie. Jednak udało mi się wybrać 2 płyty za w miarę rozsądną cenę. W samym sklepie jak i przed panował porządek. Przy kasie nie było kolejki i transakcja przebiegła sprawnie. Przy kasie panował porządek, a przy taśmach były dostępne reklamówki.
Otrzymałam SMS o 30% zniżce w KappAhl na jeden artykuł, a że akurat chciała sobie kupić bluzkę wybrałam się na zakupy. Weszłam do sklepu i od razu spodobały mi się 3 bluzki, które postanowiłam kupić. Na jedną otrzymałam 30% zniżki na podstawie SMS-a, a że posiadałam jeszcze kupon na 25% zniżki podałam go sprzedawczyni do realizacji. Niestety dopiero po przyjściu do domu zobaczyłam, że zamiast nabitej zniżki 25%, była tylko zniżka 20%. Szkoda. Jak to klient musi zawsze wszystkiego dokładnie pilnować. W samym sklepie ubrania w miarę poukładane, jednak trochę chaotycznie, trudno w nim swobodnie coś znaleźć.
Udałam się do Restauracji Ikea, która mieści się w Centrum Handlowym Matarnia. Przy centrum znajduje się dużo miejsc parkingowych, gdzie można bez problemu znaleźć miejsce. W samej restauracji lekki nieporządek na stolikach. Podeszłam do pracownika restauracji i zamówiłam do jedzenia zestaw dnia oraz zestaw dla dziecka ziemniaki z klopsikami. Do klopsików przysługiwała darmowa żurawina, którą nałożyłam na inny talerz. Przy kasie okazało się, że pracownik nie podał mi zestawu dla dziecka, tylko zestaw zwykły. Dodatkowo kasjerka policzyła za żurawinę, która do klopsików miała być darmowa oraz za herbatę, która jak to IKEA się szczyci jest dla klubowiczów darmowa. Na moją reklamację o pozycje niesłusznie naliczone na paragonie kasjerka nieuprzejmie powiedział do mnie "trzeba wcześniej się zastanawiać" i zwróciła z niechęcią zareklamowaną kwotę. Może jedzenie jest tanie w IKEA, ale za to obsługa pozostawia wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.