Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (20)
Super. Szybka, profesjonalna...
Super. Szybka, profesjonalna obsługa. Pracownik miły, kontaktowy. Kawa dobrej jakości.Trochę ciasno ustawione stoliki.Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Dobrze. Obsługa na...
Dobrze. Obsługa na dobrym poziomie. Pracownik kompetentny i pomocny. Miejsce obsługi schludne. Zbyt długi czas oczekiwania. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi. Na minus: organizacja i czas obsługi.
Super. Bardzo miła...
Super. Bardzo miła obsługa.Sukienka z dobrego materiału i świetnie uszyta. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Tak sobie. Sklep...
Tak sobie. Sklep przyjazny, asortyment spory. Pracownicy obsługują sprawnie.Jakość obuwia słaba. Materiały, z których są wykonane nie wytrzymują okresu gwarancyjnego. Na plus: zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na minus: wiedza i kompetencje personelu.
Tak sobie. Pracownicy...
Tak sobie. Pracownicy uprzejmi, szybko reagują i obsługują klienta.Jakość obuwia pozostawia wiele do życzenia.Są wykonane z niezbyt dobrych materiałów. Na plus: organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na minus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment.
Super. Obsługa profesjonalna.Pani...
Super. Obsługa profesjonalna.Pani bardzo szybko przyjęła moje zamówienie i bardzo szybko i uprzejmie zostałam obsłużona.Kawa smaczna i gorąca. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Ciekawe aranżacje zachęcają...
Ciekawe aranżacje zachęcają do wejścia. Ale w środku trochę ciasno, trzeba uważać, aby czegoś nie strącić. Na szczęście kupujących niezbyt wielu. Asortyment dość duży, mimo małej powierzchni. Ceny od umiarkowanych do raczej wysokich. Przedmioty ulożone kolorystycznie, co pomaga w wyborze. Sporo ciekawych dodatków, więc można znaleźć coś do swego M. Personel dyskretny tak bardzo, że go nie widać... Szybka obsługa w kasie. Tutaj niespodzianka niezbyt miła-brak bezpłatnych toreb na drobiazgi. Sklep oferuje tylko płatne z logo firmy. Ogólnie jednak polecam.
Lokal znajduje się...
Lokal znajduje się na Starym Rynku. Pogoda była piękna, więc wybraliśmy ogródek letni. Zasiedliśmy w wygodnych fotelach. Na stołach czyste i gustowne obrusy oraz kwiaty. Wokół skrzynki z zielenią. Czysto i przyjemnie. Kelner pojawił się we właściwym momencie czyli tak, aby można było przejrzeć menu. Na zamówienie oczekiwaliśmy 12 minut, co było zgodne z zapewnieniem. Grilowana pierś kurczaka w sosie...smaczna i ładnie podana. Na deser dobra kawa w normalnej, przystępnej cenie. Obsługa sympatyczna i profesjonalna. Miło spędziliśmy czas. Polecam ten lokal.
Po przylocie z...
Po przylocie z Teneryfy na terminalu 2 wszyscy podróżni oczekiwali na bagaż. Na tablicy wciąż nie wyświetlała się informacja. Zdenerwowani ludzie krążyli od taśmy do taśmy. Po 10 min. pojawił się pracownik lotniska, pokrzykując, aby udać się po bagaż do terminalu 1. Nikt nie przeprosil. Zamieszanie, zdenerwowanie, strata czasu - tak wygląda obsługa klienta na lotnisku w Warszawie, mieście europejskim. Niestety nie są to standardy, jakie można spotkać na innych lotniskach. Wstyd i zażenowanie przed gośćmi z zagranicy.
Moja poprzednia obserwacja...
Moja poprzednia obserwacja dotyczyła faktu, iż w restauracji ciężkie życie mają osoby niepalące. Miłym zaskoczeniem była ostatnia wizyta. Teraz jest dużo przyjemniej. Nie widziałam osób palących ani miejsc dla palaczy we wspólnej sali. Brawo. A jednak można dokonać korzystnych zmian nawet podczas przebudowy.
Od wejścia czysto,...
Od wejścia czysto, przestronnie i europejsko. Duży wybór produktów, który zadowoli gusta nawet wybrednego konsumenta. Obsługa kompetentna i uśmiechnięta. Jednakże błędy ortograficzne na etykiecie w stoisku monopolowym- to duży minus. Po prostu nie wypada. Ogólnie sklep przyjazny i z przyjemnością robię tam zakupy.
W sklepie niezbyt...
W sklepie niezbyt czysto, ciasno. Ceny na paragonie nie zgadzają się z tymi na półkach. Już kilkakrotnie zwracałam na to uwagę personelu. Za każdym razem obiecują, że sytuacja się nie powtórzy. Asortyment towarów ubogi, często brakuje podstawowych produktów. Nie jestem zadowolona z poziomu obsługi i kompetencji personelu
Lokal pięknie położony,...
Lokal pięknie położony, na plaży z widokiem na morze. Fotele wygodne, ale stoliki trochę za ciasno ustawione. Kominek dający przyjemne ciepło , szczególnie zimą bardzo przydatny i miły dla oka. Sympatyczny adres na kawę w Gdyni. Tylko błagam obsługę- nauczcie się parzyć espresso.
Inspirują nas marzenia-...
Inspirują nas marzenia- to hasło Biura Podróży Itaka. A mnie zainspirowało to do wyjazdu na Teneryfę. Wybrałam termin, hotel, opcje wyżywienia i „kliknęłam”. Bardzo szybko zostały załatwione formalności i po wpłacie zaliczki otrzymałam potwierdzenie rezerwacji. Tydzień później dotarło pismo z Itaki o tym, że jest im bardzo przykro, ale muszą podnieść cenę wycieczki ze względu na wzrost kursu walut. Tym samym biuro zmienia dotychczasową stawkę tzw. dopłaty kursowej. Dodając, iż zmiana ta jest wynikiem okoliczności, na które biuro nie ma wpływu. Ponieważ nie miałam zagwarantowanej stałej ceny wyraziłam zgodę na dopłatę. Mam jednak wątpliwości, albowiem, biuro nie przedstawiło kalkulacji wzrostu ceny.
Taka praktyka nie powinna mieć miejsca. Następne co mnie niepokoi, to brak potwierdzenia
ze strony biura po wpłacie całej należności. Nie otrzymałam również odpowiedzi na pytania zawarte w e -mailu . Napiszę kolejną wiadomość, może łaskawie ktoś odpowie. Poczekam cierpliwie na wyjaśnienie, według jakich procedur obsługują klientów. Początek mojej przygody z Itaką nie wypadł najlepiej.
11 stycznia 2009...
11 stycznia 2009 roku w Auchan w Rumi dokonałam zakupu płyty indukcyjnej przenośnej. Ponieważ był to ostatni egzemplarz towaru, opakowanie zostało doniesione z magazynu.
W domu, po przeczytaniu instrukcji obsługi doszłam do wniosku, że to urządzenie nie spełnia moich oczekiwań. Nadmienię, iż sprzęt nie został nawet wyjęty z kartonu. Nie było żadnych śladów użytkowania. Najwcześniej, jak to było możliwe, 13 stycznia 2009 r. dostarczyłam płytę do sklepu. W punkcie obsługi klienta pani długo nie mogła podjąć decyzji, więc wykonała kilka telefonów. Wreszcie odesłała do punktu reklamacyjnego. Tam oznajmiono, że musi być spisany protokół reklamacyjny a decyzja zostanie podjęta w ciągu 2 tygodni. Zdecydowanie stwierdziłam, iż sprzęt nie był używany i nie składam reklamacji. Poprosiłam o rozmowę z kierownikiem. Dyżurna menadżer pojawiła się po 20 minutach, a rozmowa
odbyła się w przejściu. Pani Dorota R. nie chciała przyjąć do wiadomości, że sprzęt nie był używany a opakowanie było otwarte, ponieważ to była ostatnia sztuka. Nalegałam, aby poproszono pracownika działu AGD. Przypomniałam też prawa klienta i procedury obowiązujące przy zwrocie towaru. Dopiero wówczas ”okazało" się, że sprzęt rzeczywiście nie był używany i zwrócono pieniądze. Cała sprawa trwała godzinę, a przy odrobinie dobrej woli mogłaby 5-10 minut.
I znów zakupy...
I znów zakupy w markecie. Real nie kojarzył się dobrze. A tu miła niespodzianka. Już po wejściu czysto, przestronnie, przyjemne. Obsługa przy kasach sprawna i szybka ( jak na sobotę). Ceny na paragonie zgadzają się z cenami produktów na półkach. To zdecydowana poprawa w stosunku do wcześniejszej wizyty. Dobry początek nowego roku. Oby tak dalej. Gratulacje! Inne sklepy mogłyby brać przykład.
Jesteśmy z mężem...
Jesteśmy z mężem klientami Cyfrowego Polsatu. Płatności regulowane są terminowo, z 3-miesięcznym wyprzedzeniem. A więc we wrześniu 2008 r. dokonano płatności za październik, listopad i grudzień. Tymczasem, w grudniu otrzymujemy SMSa z wezwaniem do natychmiastowej zapłaty kwoty 2,90 zł z uwagą, że abonament za grudzień nie został opłacony. Okazuje się, że operator od grudnia podniósł cenę z 35 zł na 37,90 za miesiąc, a więc o 2,90 zł. Jakież było nasze zdziwienie, gdy 16 grudnia br. nastąpiła blokada dekodera, mimo że 15 grudnia dokonano przelewu za styczeń, luty i marzec 2009 r. według nowej stawki + 2,90 zł za grudzień 2008 r. Przypomnę, że abonament za grudzień 2008 r. zapłacono już we wrześniu 2008 r. Według Regulaminu Świadczenia Usług paragraf 4, pkt 7 "w przypadku, w którym klient uiścił opłaty z góry przed dniem wprowadzenia podwyżki, klienta takiego nie będzie dotyczyła podwyżka opłat w odniesieniu do tych okresów rozliczeniowych, co do których klient uiścił opłaty przed dniem wprowadzenia podwyżki". Jasno wynika z tego, że operator nie powinien żądać od nas dodatkowych opłat, nie mówiąc już o samej formie treści SMSa. Poczuliśmy się urażeni tym faktem. Zachowanie operatora skłania nas do rezygnacji usług.
Celem zakupu były...
Celem zakupu były akumulatory do aparatu fotograficznego. Ponieważ potrzebowałam informacji i pomocy przy wyborze produktu chciałam rozmawiać z pracownikiem działu fotograficznego. Niestety, na próżno rozglądałam się po sklepie w nadziei, że ktoś do mnie podejdzie, tym bardziej że stanęłam bezpośrednio przy stanowisku roboczym pracownika. Czekałam około 10 min. Żadnego innego klienta w tym czasie nie obsługiwano.
W trakcie zakupów...
W trakcie zakupów skorzystałam z możliwości zjedzenia posiłku w restauracji sklepu IKEA w Gdańsku. Znalezienie czystego stolika było bardzo trudne. Kiedy mi się to już udało, poczułam przykrą woń dymu tytoniowego. Okazało się, że w tej samej sali, tylko po przeciwległej stronie znajdują się stoliki przeznaczone dla palaczy. O zgrozo, miejsca te nie są oddzielone od pozostałych, by dym się nie rozprzestrzeniał po sali restauracyjnej oraz części sklepowej. Dodam, że stoliki te znajdują się bezpośrednio z miejscami przeznaczonymi dla dzieci.
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zauważalny nieporządek, posadzka nie sprzątana, wręcz brudna i klejąca, fruwające paragony i inne drobne papiery, porwane torby foliowe.
W części stoiska mięsnego kilka ustawionych osób w kolejce uniemożliwia dojście do lady z wędlinami, a tym bardziej przejście obok niej ze zwykłym koszykiem ręcznym, nie wspominając o jezdnym koszyku wózkowym.
