Opinia użytkownika: demi
Dotycząca firmy: Port lotniczy Okręcie Warszawa
Treść opinii: Po przylocie z Teneryfy na terminalu 2 wszyscy podróżni oczekiwali na bagaż. Na tablicy wciąż nie wyświetlała się informacja. Zdenerwowani ludzie krążyli od taśmy do taśmy. Po 10 min. pojawił się pracownik lotniska, pokrzykując, aby udać się po bagaż do terminalu 1. Nikt nie przeprosil. Zamieszanie, zdenerwowanie, strata czasu - tak wygląda obsługa klienta na lotnisku w Warszawie, mieście europejskim. Niestety nie są to standardy, jakie można spotkać na innych lotniskach. Wstyd i zażenowanie przed gośćmi z zagranicy.