Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (40)
Świetnie. Na...
Świetnie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu,zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi. Na minus: Organizacja i czas obsługi.
Bardzo dobrze. ...
Bardzo dobrze. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu,zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Fatalnie. Na minus:...
Fatalnie. Na minus: Wiedza i kompetencje personelu,zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Na...
Bardzo dobrze. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Dobrze. Na plus:...
Dobrze. Na plus: Oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi.Na minus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, organizacja i czas obsługi.
Odwiedziłem Bricomarche w...
Odwiedziłem Bricomarche w celu zakupienia ziemi do kwiatów i kilku krzewów owocowych. Niedaleko wejścia znajdowały się wózki zakupowe. Zabrałem jeden wózek i udałem się do sklepu. Od razu po wejściu do sklepu udałem się do pracownika z prośbą o wskazanie gdzie znajdę ziemię do kwiatów. Pracownik z uśmiechem zaprowadził mnie do odpowiedniego miejsca gdzie znalazłem szeroki wybór produktów. Pracownik zapytał do czego konkretnie chcę użyć tej ziemi i doradził mi, który produkt będzie najlepszy. Spacerując między alejkami zauważyłem, że w niektórych miejscach bardzo trudno przejechać wózkiem ponieważ na drodze przejazdu znajdują się palety z produktami. Nie ma mowy o tym, żeby udało się dwóm osobom jednocześnie przejść przez niektóre alejki, jest zbyt ciasno nawet na jedną osobę z wózkiem. Po dokonaniu zakupów udałem się do kasy gdzie zastała mnie duża kolejka. Na szczęście kasjerka wezwała inną pracownicę i udało mi się szybko skasować produkty i zakończyć wizytę w tym sklepie.
Wjeżdżając do Zielonej...
Wjeżdżając do Zielonej Góry od południowej stronie znajdziemy się na ul. Wrocławskiej na której znajduje się stacja paliw Orlen. Jadąc tą ulicą w pewnym momencie widać tablicę z informacją o dostępnych rodzajach paliwa i ich cenach. Tablica jest umiejscowiona na górce więc każdy kierowca w bezpieczny sposób może zapoznać się z ofertą tej stacji paliw. Gdy wjechałem na stację w celu zatankowania auta przy dystrybutorach nie było kolejki. gdy podjechałem pod wybrany dystrybutor z benzyną i wysiadłem z auta od razu podszedł do mnie pracownik stacji, przywitał się ze mną i zaproponował swoją pomoc w tankowaniu auta. Podziękowałem za pomoc i zacząłem samodzielnie tankować. W międzyczasie zauważyłem, że przy każdym stanowisku znajdowały się wiaderka z środkiem do mycia i myjką do szyb. Woda ze środkiem chemicznym była czysta zatem umyłem szyby w aucie. Gdy zakończyłem tankowanie udałem się do sklepu aby zapłacić za benzynę. Przy stoiskach obsługi nie było kolejki więc podszedłem do jednego z nich. Sprzedawczyni przywitała mnie z uśmiechem, zapytała o stanowisko tankowania, następnie podała sumę do zapłaty. Gdy chciałem zapłacić sprzedawczyni zapytała czy posiadam kartę klienta - nie posiadałem takiej. Kasjerka chciała mi zaproponować otworzenie takiej karty jednakże z braku czasu musiałem odmówić otrzymania informacji. Kasjerka z uśmiechem podała mi paragon i moją kartę płatniczą, podziękowała za skorzystanie z tej stacji i zaprosiła do ponownego korzystania z usług tej stacji. Odchodząc od kasy zauważyłem, że w sklepie panował porządek, towary były odpowiednio poukładane, nie zauważyłem żadnych zabrudzeń czy śmieci. Opuściłem sklep i odjechałem ze stacji z poczuciem zadowolenia i obsłużenia przez profesjonalną obsługę.
Zwiedzając toruńską starówkę...
Zwiedzając toruńską starówkę zauważyłem, że na głównej ulicy miasta znajduje się sklep Biedronka. Wcześniej słyszałem o tym, że taki sklep powstał w centrum Torunia. Bałem się, że charakter tej sieci supermarketów zepsuje charakter tak ważnej ulicy w Toruniu. Bardzo się myliłem. Szyld supermarketu nie jest wyzywający. Został dopasowany do stylu toruńskiej starówki. Przed wejściem jest zachowany porządek. Rozsuwane drzwi wejściowe były czyste i nie były widoczne żadne smugi i plamy. Zaraz po wejściu do Biedronki zobaczyłem automat do kawy, herbaty i czekolady oraz innych ciepłych napojów. Nie spotkałem się z takimi automatami w żadnym innym sklepie tej sieci. Na jednej ze ścian za kasami wisiały stare fotografie dawnego Torunia. Ekspozycja zdjęć była wykonana w sposób bardzo estetyczny. To doskonały pomysł - stojąc w kolejce do kasy można podziwiać dawny Toruń. Przed wejściem na główną salę handlową znajdowały się koszyki oraz ulotki z aktualną ofertą handlową. Kolejną rzeczą, która mnie pozytywnie zaskoczyła to dwupoziomowy system tego sklepu. Z parteru na pierwsze piętro prowadzą ruchome schody. W dzisiejszych czasach jest to symbol ekstrawagancji i wyższego poziomu danego sklepu czy galerii. Takie ruchome schody w Biedronce to miłe zaskoczenie. Postanowiłem zakupić coś do picia w niedużej butelce, ale będąc pod tak pozytywnym wrażeniem tego sklepu nie mogłem znaleźć stoiska z wodą mineralną. Przechodząc obok stanowiska z chipsami i paluszkami zauważyłem pewną Panią rozkładającą towar. Kobieta była ubrana w firmowy strój więc postanowiłem poprosić ją o pomoc. Pani nie była zdenerwowana tym, że odrywam ją od jej pracy. Zaprowadziła mnie do stoiska z wodą i innymi napojami i pokazała mi gdzie znajdują się różne rodzaje wody w małych butelkach. Pani zapytała też czy chcę wodę gazowaną czy bez gazu i gdy odpowiedziałem wskazała mi odpowiednią półkę. Podziękowałem i Pani wróciła do swoich obowiązków. Będąc na piętrze nie zauważyłem żadnych zanieczyszczeń czy śmieci. Na pierwszym piętrze znajdowało się historyczne malowidło ścienne, które zostało odpowiednio zabezpieczone i wyeksponowane za pomocą odpowiedniego oświetlenia. Ten element ponownie bardzo pozytywnie mnie zaskoczył dodając tej Biedronce ekskluzywności i stylu. Historyczny motyw ścienny doskonale wpasował się w styl tego sklepu.
Udając się do kas należało udać się na parter. Niestety schodząc w dół nie było już schodów ruchomych tylko tradycyjne. Wynikało to ze względu na brak miejsca w sklepie, który mieści się w jednej z toruńskich kamienic. Gdy zbliżyłem się do kas zobaczyłem, że większość jest otwarta. To dobra decyzja bo w piątek popołudniu jest dużo klientów, którzy oczekują na obsługę. Byłem drugi w kolejce więc długo nie czekałem i podziwiałem galerię fotograficzną na ścianie. Przy kasie nie zauważyłem żadnych paragonów i innych zanieczyszczeń. Gdy klientowi przede mną wysypała się niewielka ilość mąki na taśmę to kasjerka od razu przetarła to miejsce wilgotną szmatką. Kasjerka dbała o miejsce swojej pracy. Gdy kasjerka zaczęła mnie obsługiwać używała zwrotów grzecznościowych, dzięki którym czułem się doskonale obsłużony. Kasjerka zadbała o to czy potrzebuję reklamówki. Podziękowała mi za zakupy i zaprosiła ponownie. Myślę, że jeszcze nie raz odwiedzę tą konkretną Biedronkę ze względu na obsługę i wygląd tego sklepu. Polecam każdemu, kto jest w Toruniu aby wybrał się do tego konkretnego sklepu chociażby obejrzeć galerię starych zdjęć.
Dzisiaj udałem się...
Dzisiaj udałem się do sklepu zoologicznego NERRO w pasażu handlowym Zieleniec w Toruniu. Udałem się do tego sklepu za namową znajomego, który bardzo chwalił towar w tym sklepie oraz obsługę i wiedzę personelu. Zachęcony przez znajomego udałem się do tego sklepu w celu zakupienia posłania dla mojej suczki Fretki. Będąc w pobliżu wejścia do sklepu oceniłem czy jest zachowany porządek i czystość. Nie zauważyłem żadnych zabrudzeń czy papierów. Witryny sklepowe były czyste i przejrzyste. Wchodząc do sklepu zauważyłem, że jest w nim duża ilość wszelkiego rodzaju towaru związanego ze zwierzętami i akcesoriami dla nich. Na początek usłyszałem "dzień dobry" i zobaczyłem uśmiech na twarzy młodej ekspedientki. Takie zachowanie było bardzo miłe i kulturalne. Następnie udałem się do miejsca gdzie były wyeksponowane klatki ze zwierzętami, m.in. chomiki, szynszyle, szczury i myszy. Jak wiadomo takie zwierzęta mają tendencję do tego aby wokół klatki nabrudzić trocinami i innymi rzeczami. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony gdyż nie zauważyłem żadnych zabrudzeń czy paprochów w okolicach klatek tych zwierząt, które były bardzo ruchliwe. To znaczy, że zanieczyszczenia, które na pewno powstają są na bieżąco usuwane. Przy klatkach z tymi małymi zwierzątkami widniała bardzo wyraźna kartka z informacją aby zbytnio się nie nachylać nad klatkami i nie zachowywać się głośno ponieważ to szkodzi zdrowiu tym zwierzętom. Dbanie o możliwie komfortowe warunki przebywania tam zwierząt są ogromnym plusem tegoż sklepu. Następnie udałem się w stronę akwariów, których jest w tym sklepie bardzo dużo. Każde akwarium jest czyste. Przez jedną ze ścian akwarium możemy doskonale obserwować znajdujące się w nich stworzenia. Ceny zwierząt są podane w wyraźnym miejscu zaraz obok konkretnego akwarium. Później udałem się w stronę posłań dla psów. Gdy podszedłem do nich ekspedientka zapytała czy może mi pomóc. Oczywiście skorzystałem z pomocy ponieważ nie wiedziałem jakie posłanie będzie odpowiednie. Ekspedientka zadała mi kilka pytań aby określić m.in. jakiego mam psa, jakiej wielkości, ile waży i jakich jest rozmiarów oraz czy lubi gryźć rzeczy itp. Te wszystkie pytania miały pomóc z wybraniem odpowiedniego posłania. Ekspedientka przekazała mi informację, że jeżeli to posłanie które wybrałem będzie nie odpowiednie to oczywiście można zwrócić wraz z metką. Takie podejście do klienta sprawiło, ze odczuwało się pełen profesjonalizm ekspedientki i pełną wiedzę na temat oferowanego asortymentu. Byłem jedynym klientem w tym danym momencie więc nie mogę stwierdzić jak wygląda organizacja i czas obsługi. Jednak z doświadczenia mojego kolegi oraz mojego wynika, że organizacja i czas obsługi jest doskonały. Oferta jest ogromna: od karmy dla wszelkiego rodzaju zwierząt po same, żywe zwierzęta. Ceny towarów są uzależnione od konkretnej marki towaru jednakże nie są nadzwyczajnie wysokie. Cena odpowiada jakości towaru. Gdy wróciłem do domu i przygotowałem posłanie dla mojego pieska od razu do niego wskoczył i jest z niego bardzo zadowolony więc zakup uważam za bardzo dobry, wręcz doskonały.
Po pracy postanowiłem...
Po pracy postanowiłem wybrać się do jednej z toruńskich restauracji Mc Donald's. Otoczenie rej restauracji było zadbane i czyste. Stoliki umiejscowione na dworze były poukładane, czyste i łatwo dostępne. Nie były widoczne żadne papiery czy inne zanieczyszczenia. Minusem siedzenia na dworze jest bliskość bardzo ruchliwej drogi. Hałas bardzo przeszkadzał w spokojnej konsumpcji. Wchodząc do środka zauważyłem, że wnętrze również jest bardzo czyste i zadbane. Szyby były doskonale przejrzyste. Na podłodze nie dało się zauważyć żadnych plam, nacieków czy innych zabrudzeń czy śmieci. Stoliki wewnątrz były posprzątane, nie były widoczne żadne resztki jedzenia czy jakiekolwiek plamy. Dużym minusem była bardzo duża kolejka ludzi do kas. Wszystkie kasy były otwarte jednakże odniosłem wrażenie, że kasjerki obsługiwały klientów bardzo długo i chaotycznie. Słychać było wzajemne nawoływanie do siebie i wszelkiego rodzaju krzyki. Być może było to spowodowane godziną, w której odwiedziłem restaurację jednakże jakość obsługi klienta była negatywna i nieprawidłowa. Gdy przyszła moja kolej na zamówienie kasjerka obsługiwała mnie w sposób nieuprzejmy. Można było odczuć zdenerwowanie i niechęć do klienta. Zamówiłem jeden z dostępnych zestawów i co mnie pozytywnie zaskoczyło nie musiałem długo czekać bo zaledwie 2 minuty. Jednakże gdy odebrałem zamówione danie i poszedłem usiąść to zauważyłem, że bułki czy inne produkty są przygotowane niedbale i w pośpiechu. Dużo produktów z bułek i z tortilli było bardzo chaotycznie powrzucane do środka co powodowało, że nie jadło się tego z przyjemnością ponieważ takie niedbalstwo bardzo zniechęcało do konsumpcji. Zauważyłem, że inne osoby w moim pobliży również miały w ten sposób przygotowane produkty tzn. z pośpiechem i bardzo niedbale. Wnętrze tej restauracji zasługuje na uznanie. W środku jest bardzo nowocześnie i kolorowo. Doskonała gra kolorów na ścianach. Idealnie wkomponowane w to sofy i inne miejsca przeznaczone do siedzenia. Wygląd nowoczesny i idealnie dopasowany powodował, że mimo źle przygotowanych produktów przyjemnie się tak siedziało.
Jadąc do Torunia...
Jadąc do Torunia z Zielonej Góry miałem przesiadkę na dworcu głównym w Poznaniu. Z doświadczenia wiem, że spikerzy informujący o odjazdach/przyjazdach pociągów mówią bardzo niewyraźnie i niedbale. Wysiadając z pociągu w Poznaniu przez megafon mówił męski głos. Ta osoba mówiła powoli i bardzo wyraźnie. Każde słowo było odpowiednio akcentowane a najważniejsza informacja podkreślana była odpowiednią intonacją głosu. Nie ukrywam, że byłem zaszokowany taką sytuacją. Spodziewałem się niezrozumiałych komunikatów, a usłyszałem bardzo wyraźnie każdą informację. Podróżuję PKP jakiś czas (ok. 3 lat) i z doświadczenia wiem, że spikerzy mówią bardzo niewyraźnie więc Poznań można podawać za wzór. Jeżeli chodzi o wygląd dworca to robi wrażenie swoim ogromem. W środku, na dworcu znajduje się nawet sklep Biedronka. Są telewizory, na których można oglądać jeden z kanałów informacyjnych. Jest bardzo rozbudowany punkt informacji. Znajdują się liczne kawiarenki i restauracje. Są saloniki pracy i apteka. Dworzec jest w pełni przygotowany na przyjęcie podróżnych. Jeżeli chodzi o czystość to na bieżąco wszelkie zabrudzenia są usuwane. Minusem są wszędobylskie gołębie i bezdomni przeganiani przez ochronę i Policję. Liczba kas jest wystarczająca i gdy pojawiają się kolejki otwierane jest kolejne okienko. Komunikaty podawane przez spikera są też w innych językach jeżeli jest informacja o pociągu opuszczającym nasz kraj. Takie rozwiązanie na pewno cieszy się uznaniem wśród obcokrajowców. Wokół dworca jest w pełni rozbudowana komunikacja miejska więc z dworca jest kilka możliwości transportu (tramwaje, autobusy, taksówki, pieszo). Dworzec główny w Poznaniu może być wzorem do naśladowania dla innych, nawet najmniejszych dworców w Polsce.
W celu zakupu...
W celu zakupu garnituru udałem się do galerii handlowej Copernicus w Toruniu. Właśnie tam znajduje się sklep Sunset Suits. Znajomy przekazał mi informację, że właśnie tam mogę dostać dobrej jakości garnitur w rozsądnej cenie. Udałem się więc do tego salonu z odzieżą męską. Zbliżając się do boksu, w którym był umiejscowiony tenże sklep zauważyłem, że gabloty sklepowe są czyste i zadbane. Bez problemu można było oglądać wystawione tam manekiny, na których założone były garnitury. Na szybie zawarta była również informacja na temat godzin otwarcia. Gdy tylko przekroczyłem wejście podeszła do mnie ekspedientka, która bardzo uprzejmie i kulturalnie zapytała czy może mi pomóc. Skorzystałem z propozycji ponieważ sam nie potrafiłbym dobrać odpowiedniego garnituru. Zależało mi na tym aby garnitur podkreślał męską budowę ciała tzn. aby miał wcięcie na wysokości pasa. Ważny dla mnie był też materiał z jakiego taki garnitur miałby być wykonany. Ekspedientka zapytała czy mam jakieś granice finansowe. Wskazałem ekspedientce, że interesuje mnie garnitur za maksymalnie 800 zł. Ekspedientka przedstawiła mi 3 rodzaje garniturów i zaproponowała przymierzenie. Wybrałem jeden z nich i udałem się do przymierzali. Ekspedientka czekała przy przymierzali. Gdy się przebrałem ekspedientka sprawdzała czy garnitur dobrze się układa. Bardzo uprzejma i kulturalna ekspedientka poprosiła mnie o wykonanie kilku czynności aby określić w jaki sposób garnitur układa się na mnie. Takie indywidualne podejście do klienta spowodowało, że czułem się bardzo profesjonalnie obsługiwany i ważny dla ekspedientki. Ekspedientka okiem eksperta oceniła, że garnitur w pewnych miejscach układa się niekorzystnie i podała mi inny do przymierzenia. W tym czasie miałem okazję przyjrzeć się wyglądowi miejsca obsługi. Przymierzalnia była czysta i zadbana. Było miejsce, na którym można usiąść. Lustro było dobrze oświetlone i czyste. Cały sklep wyglądał tak jakby dopiero był generalnie wyczyszczony. Nie było widać nawet najmniejszych oznak brudu czy kurzu. Garnitury czy dodatki takie jak krawaty były bardzo dobrze wyeksponowane i łatwo dostępne. Gdy przymierzyłem drugi garnitur i ekspedientka sprawdziła czy poprawnie się układa na ciele powiedziała, że pasuje do mnie taki kolor i zapytała czy materiał mi odpowiada. Odpowiedziałem twierdząco i zapytałem o cenę. Okazało się, że kosztuje zaledwie 600 zł, a przecież powiedziałem, że jestem w stanie zapłacić więcej. Jednak ekspedientka zaproponowała mi ten garnitur, który do mnie lepiej pasował,a nie taki na którym by tylko zarobiła a ja bym bym niezadowolony. Takie podejście sprawiło, że czułem się szanowany przez sprzedawczynię. Jeżeli o płatność to było można oczywiście zapłacić gotówką, ale również kartą płatniczą czy kredytową co jest ważne bo te środki płatnicze są coraz bardziej popularne. Sklep oceniam najwyższą oceną ponieważ nie znalazłem nawet najmniejszych zastrzeżeń.
W celu zakupu...
W celu zakupu garnituru udałem się do galerii handlowej Copernicus w Toruniu. Właśnie tam znajduje się sklep Sunset Suits. Znajomy przekazał mi informację, że właśnie tam mogę dostać dobrej jakości garnitur w rozsądnej cenie. Udałem się więc do tego salonu z odzieżą męską. Zbliżając się do boksu, w którym był umiejscowiony tenże sklep zauważyłem, że gabloty sklepowe są czyste i zadbane. Bez problemu można było oglądać wystawione tam manekiny, na których założone były garnitury. Na szybie zawarta była również informacja na temat godzin otwarcia. Gdy tylko przekroczyłem wejście podeszła do mnie ekspedientka, która bardzo uprzejmie i kulturalnie zapytała czy może mi pomóc. Skorzystałem z propozycji ponieważ sam nie potrafiłbym dobrać odpowiedniego garnituru. Zależało mi na tym aby garnitur podkreślał męską budowę ciała tzn. aby miał wcięcie na wysokości pasa. Ważny dla mnie był też materiał z jakiego taki garnitur miałby być wykonany. Ekspedientka zapytała czy mam jakieś granice finansowe. Wskazałem ekspedientce, że interesuje mnie garnitur za maksymalnie 800 zł. Ekspedientka przedstawiła mi 3 rodzaje garniturów i zaproponowała przymierzenie. Wybrałem jeden z nich i udałem się do przymierzali. Ekspedientka czekała przy przymierzali. Gdy się przebrałem ekspedientka sprawdzała czy garnitur dobrze się układa. Bardzo uprzejma i kulturalna ekspedientka poprosiła mnie o wykonanie kilku czynności aby określić w jaki sposób garnitur układa się na mnie. Takie indywidualne podejście do klienta spowodowało, że czułem się bardzo profesjonalnie obsługiwany i ważny dla ekspedientki. Ekspedientka okiem eksperta oceniła, że garnitur w pewnych miejscach układa się niekorzystnie i podała mi inny do przymierzenia. W tym czasie miałem okazję przyjrzeć się wyglądowi miejsca obsługi. Przymierzalnia była czysta i zadbana. Było miejsce, na którym można usiąść. Lustro było dobrze oświetlone i czyste. Cały sklep wyglądał tak jakby dopiero był generalnie wyczyszczony. Nie było widać nawet najmniejszych oznak brudu czy kurzu. Garnitury czy dodatki takie jak krawaty były bardzo dobrze wyeksponowane i łatwo dostępne. Gdy przymierzyłem drugi garnitur i ekspedientka sprawdziła czy poprawnie się układa na ciele powiedziała, że pasuje do mnie taki kolor i zapytała czy materiał mi odpowiada. Odpowiedziałem twierdząco i zapytałem o cenę. Okazało się, że kosztuje zaledwie 600 zł, a przecież powiedziałem, że jestem w stanie zapłacić więcej. Jednak ekspedientka zaproponowała mi ten garnitur, który do mnie lepiej pasował,a nie taki na którym by tylko zarobiła a ja bym bym niezadowolony. Takie podejście sprawiło, że czułem się szanowany przez sprzedawczynię. Jeżeli o płatność to było można oczywiście zapłacić gotówką, ale również kartą płatniczą czy kredytową co jest ważne bo te środki płatnicze są coraz bardziej popularne. Sklep oceniam najwyższą oceną ponieważ nie znalazłem nawet najmniejszych zastrzeżeń.
Z racji wyznania...
Z racji wyznania w każdy piątek nie jem mięsa. Postanowiłem się więc udać do najbliższego dla mnie sklepu rybnego. Znalazłem mały, osiedlowy sklep rybny. Zauważyłem, że otoczenie przed nim jest zadbane i czyste. Nie było widać żadnych zabrudzeń na witrynach sklepu. Również przed wejściem do sklepu nie było widać żadnych śmieci. Wchodząc do sklepu można było poczuć specyficzny zapach ryb. Spojrzałem na lodówki, w których znajdował się asortyment rybny. Lodówki nie były pierwszej nowości co było widoczne gołym okiem. Jednak temperaturę utrzymywały odpowiednio na co wskazywały dostępne dla każdego termometry. Sprzedawczyni doskonale znała towar, który sprzedawała. Posiadała doskonałą wiedzę na temat wszelkiego rodzaju ryb. Doskonale doradziła mi jaką rybę wybrać i w jaki sposób można ją przyrządzić. Gdy poza mną w sklepie pojawiła się nowa osoba z zaplecza od razu wyszła kolejna osoba zajmująca się sprzedażą towaru. Mogę powiedzieć, że towar jest bardzo dobrej jakości i jeżeli coś jest bez ości to tak jest rzeczywiście. Jakość i sposób obsługi klienta jest na najwyższym poziomie. Jedynym minusem jest starszy sprzęt lodówek w porównaniu z innymi znanymi mi sklepami rybnymi.
Wczoraj odwiedziłem sklep...
Wczoraj odwiedziłem sklep Piotr i Paweł znajdujący się w małej galerii handlowej Zieleniec. Supermarkety Piotr i Paweł cieszą się ogromną popularnością i mają dosyć dobrą renomę. Chciałem się osobiście o tym przekonać. Wchodząc do galerii Zieleniec udałem się w stronę sali Piotr i Paweł. Będąc przed wejściem zauważyłem, że kosze na zakupy są poukładane równo i są ogólnodostępne. Przed wejściem na salę sprzedaży znajdowały się też szafki, do których można włożyć zrobione wcześniej zakupy czy inne rzeczy. Zamykane są na klucz, który zabieramy ze sobą. Wchodząc na salę sprzedaży od razu rzuca się w oczy porządek i czystość sali. Jakość półek robi pozytywne wrażenie. Są solidne i w bardzo korzystny sposób przedstawiają towary na nich ustawione. W tle słychać delikatną, spokojną muzykę, która bardzo uprzyjemnia robienie zakupów. Pracownicy znajdujący się na sali są bardzo pomocni u uśmiechnięci. Gdy długo szukałem pewnego towaru jedna z bardzo miłych pracownic sama do mnie podeszła i zaproponowała pomoc. Wszystkie stoiska są bardzo zadbane i nowoczesne. Nie widać żadnych brudów i śmieci. Ceny są w odpowiednich miejscach nad lub pod produktami. Towar jest w zupełności wystarczający. Znajdują się tam nie tylko art. spożywcze ale również chemia czy art. przemysłowe i papiernicze oraz duży wybór wszelkiego rodzaju alkoholi. Liczba kas w sklepie jest wystarczająca i (będąc już kilkakrotnie w tym sklepie) zauważyłem, że to kasjerki czekają na klientów a nie klienci na kasjerki. To bardzo dobre rozwiązanie. Duża liczba otwartych kas powoduje, że w tym sklepie nie ma kolejek (praktyka kilkunastu wizyt). Gorąco polecam udanie się do tego sklepu. Oceniam go najwyżej i zapraszam wszystkich aby również potwierdzili moją ocenę.
W poniedziałek odwiedziłem...
W poniedziałek odwiedziłem sklep Biedronka umiejscowiony na toruńskiej starówce. Oznaczenie sklepu na zewnątrz jest doskonale widoczne i czytelne. Wejście przed sklepem jest czyste i zadbane. Są podjazdy dla osób niepełnosprawnych, przed wejściem jest też kosz na śmieci. Drzwi wejściowe były czyste i działały poprawnie. Na drzwiach w widocznym miejscu znajdowała się informacja o godzinach otwarcia sklepu. Wchodząc do środka znalazłem się w strefie wejścia, która jest bardzo mała i przy większej ilości osób powoduje, że robi się tam bardzo ciasno. Przed linią kas znajduje się firmowa gazetka "już za tydzień". Można tam się zapoznać z nowymi towarami i promocjami w sklepie Biedronka. Ta gazetka promocyjna jest w widocznym i ogólnodostępnym miejscu. Wchodząc na salę sprzedaży można zauważyć, że palety są ułożone równo. Na podłogach nie było widać żadnych zabrudzeń czy śmieci. Nawet w tak newralgicznych miejscach jak paleta z cukrem i mąką oraz stanowisko z pieczywem był zachowany doskonały porządek. Pracownicy na sali byli ubrani zgodnie ze standardami sklepów Biedronka. Gdy poprosiłem o pomoc otrzymałem kompetentną i konkretną odpowiedź wraz ze wskazaniem miejsca, w którym znajdował się poszukiwany przeze mnie towar. Obsługa klienta na sali jest na najwyższym poziomie. Pracownicy pomagają z ochotą i cierpliwością. Nie było widać z ich strony zniecierpliwienia czy zniechęcenia. Towary były poukładane w sposób logiczny i łatwo dostępny. Ceny znajdowały się przy odpowiednich produktach i były bardzo dobrze widoczne. Stoisko z owocami i warzywami było zadbane. Nie brakowało żadnych towarów i te które były wyłożone były świeże i wyglądem zachęcały do zakupu. Gdy w sklepie jest mała liczba klientów zakupy wykonuje się w sposób wygodny i komfortowy. Jednak przy większej liczbie klientów robi się tłok i bardzo ciasno. Sklep posiada bardzo małą powierzchnię. Jest zbyt mały co powoduje, że w godzinach popołudniowych jest tam ciasno i chce się ten sklep jak najszybciej opuścić. To dosyć poważny minus tego sklepu. Podchodząc do kas spotkała mnie duża kolejka ludzi. Jednak kasjerka zauważyła tą sytuację i wezwała dwie osoby, które zajęły dwie pozostałe kasy i nie stałem w kolejce ani minuty. Takie zachowanie kasjerki zasługuje na pochwałę. Dbanie o zadowolenie klienta i szybką obsługę powoduje, że oceniam ten sklep bardzo wysoko. Z przyjemnością będę wracał do tego sklepu, ale w godzinach, w których nie ma zbyt wielu klientów.
Odwiedziłem PoloMarket przy...
Odwiedziłem PoloMarket przy ul. Gagarina w okolicach rektoratu UMK. Wejście do supermarketu jest zlokalizowane na samym rogu budynku co powoduje, przy wychodzeniu ze sklepu, nieprzyjemne sytuacje (zderzenie z inną osobą). Gdy chcę wejść na salę na bramce wejściowej wywieszona jest karta o obowiązkowym zabraniu ze sobą koszyka. Jednakże koszyków w sklepie jest zaledwie kilka a klientów kilkadziesiąt. Ochrona jednak każe wchodzić z wózkami które znacznie utrudniają poruszanie się po hali, szczególnie gdy zależy nam na czasie i chcemy zakupić np. tylko wodę mineralną. Układ sklepu jest katastrofalny. W jednej alei z towarami mieści się tylko jeden wózek kołowy więc gdy kilku klientów znajduje się w jednej alejce z towarami, minięcie się jest niemożliwe, należy wycofać się z alei w takie miejsce aby było można wyminąć innego klienta. Oferta i cena asortymentu jest jedynym plusem w tym supermarkecie. Ceny są atrakcyjne i możemy znaleźć wiele takich samych towarów różnych producentów więc wybór towaru jest naprawdę duży. Gdy zdobędziemy już towar i uda nam się dostać do linii kas czeka nas kolejna niemiła niespodzianka - ogromne kolejki. Kasjerki sprawiają wrażenie, że zależy im na jak najwolniejszą obsługą już zdenerwowanych klientów. Każda kasjerka jest bardzo kulturalna. Mówi 'dzień dobry' poleca następnie jakiś towar a na koniec życzy miłego dnia. Jednakże sposób w jaki wypowiada te zwroty grzecznościowe jest daleki od naturalnego i życzliwego.
Piekarnia "Bażant" oferuje...
Piekarnia "Bażant" oferuje wszelkiego rodzaju własne wypieki: w tym chleb, bułki, ciasta, pączki, drożdżówki itp. Jakość wykonanych wyrobów jest doskonała. Codziennie kupuję tam chleb oraz inne wyroby. Oferta i cena asortymentu jest naprawdę konkurencyjna wobec innych okolicznych piekarni. Miejsce obsługi jest zawsze czyste i zadbane. Codziennie można dostać tam świeży chleb, ciepłe bułki oraz doskonałej jakości wyroby cukiernicze. Jednakże wygląd, zachowanie i czas obsługi to wielki minus tejże piekarni. Ekspedientki są niemiłe i sprawiają wrażenie przygnębionych oraz złych na nowych klientów. Czas obsługi również jest długi. Gdy w kolejce stoi 5 osób obsługuje tylko jedna osoba (choć na zapleczu są inne ekspedientki) co znacznie wydłuża czas zakupu.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy obsługi klienta przez firmę ubezpieczeniową PZU s.a. Moja babcia chciała zakupić indywidualne ubezpieczenie na życie i wybrała właśnie firmę PZU. Przy wyborze kierowała się opinią znajomych, którzy polecali zarówno ofertę firmy jak i obsługę klienta. Należy zaznaczyć, że moja babcia jest już starszą i schorowaną osobą, a więc podróż do siedziby firmy byłaby dla niej dużym wysiłkiem. Postanowiłem zadzwonić do firmy i poprosić aby przedstawiciel przyjechał do domu babci. Ku mojemu zaskoczeniu nie było z tym najmniejszego problemu, bardzo uprzejma pani zapisała adres i na drugi dzień babcię, o umówionej godzinie, odwiedził przedstawiciel firmy PZU. Był bardzo uprzejmy i kulturalny. Doskonale znał się na swojej branży. Potrafił idealnie przedstawić ofertę nie ukrywając przy tym tzw. "haczyków". Moja babcia mimo swoich dolegliwości zdrowotnych wszystko zrozumiała i podpisała umowę. Oferta firmy na rynku ubezpieczeniowym jest na średnim poziomie, ale jest stabilna mimo światowego kryzysu. To jeszcze bardziej przekonało moją babcię do wybrania właśnie PZU. Kompetencje, zachowanie i czas obsługi ocieniam bardzo wysoko.
Wchodząc do supermarketu...
Wchodząc do supermarketu w oczy rzuca się brudna podłoga, kosze i wózki na zakupy dobrowolnie i chaotycznie porozstawiane. Wędrując między półkami widoczne są braki towaru na półkach. Za karygodne uważam stoisko z pieczywem. Wybierająć chle tostowy natknąłem się na dwa bardzo nieświeże bochenki chleba (porośnięte grzybami). Bardzo nieestetycznie wygląda maszyna, wisząca nad samymi półkami z pieczywem, dzięki której giną owady. Zbliżając się do kas spotyka się długie kolejki (20 min oczekiwania). Panie kasjerki są nieuprzejme, sprawiają wrażenie bardzo zmęczonych. Kolorystyka i wystrój sklepu jest przytłaczający i pesymistyczny.
