Nie lubię tego sklepu ale jak już nie ma inego wyjścią to po niektóre produkty tam się wybieram. To co zobaczyłam w sobotę rano przeszo moje wszelkie negatywne wyobrażenia o tym sklepie. Po wejściu na sklep zauważyłam bardzo brudną podłogę dziwne poniewaz sklep nie był czyny dłuzej niż godzinę w tym dniu a ruch na sklepie był bardzo mały. Na sklepie stało bardzo dużo palet z towarem, które uniemożliwały swobodne przemieszczanie sie po sklepie. Gdy szybko wrzuciłam do koszyka kilka produktów i skierowałam się do kasy byłam ździwiona ponieważ wszystkei kasy były nieczynne i nie było widac pracowników na sklepie. Udałam się na stosiko monopolowe poniewaz ta też jest pkt obsługi klienta. Po dłużej chwili dopiero pojawił się pracownik. Który zaczął kasowacmoje produkty. Nie wiedział jaki jest kod na banany i poszedł na zapalecze, wrcił po kilku minutach z iną pracownicą, która dokończyła kasowanie moich małych zakupów ( 5 produktów). Wyszłam z ulgą ze sklepu i chyba to nie był dobry pomysł aby "szybko"; po drodze zrobić małe zakupy.
Podłiga w sklepie była czysta. Towat na dziale dzieciecym wyraźnei rozdzielony w strefę dla chłopców i odzdzielnie dla dziewczynek. Ceny widoczne a towar na wyprzedazy znajdował się na dziale dla chłopców w jednym miejscu. Szkoda tylko, że bardzo przemieszany rozmiarami. Na sklepie przez ok. 10 minut nie zauważyłam nikogo z personelu. A kasa na dziale była nieczynna.
Mając w perspektywie ok. 10 godzin w pociagu skusiłam się na najnowszy numer Świata Kobiety w cenie 1,99 zł. Czasopismo wydane na bardzo ładnym papierze. Ale na tym zalety się już kończą. Sporo stron do czytania jak na tą cenę, ale jakoś artykułow i porad raczej mizerna i mało kompetentna. Dodatkowy niesmak wzbudził fakt, że w d niu 6 stycznia kupiam już numer lutowy jakoś wolałabym dopiero z końcem stycznia sięgac po numer na luty a nie już teraz. Bardziej by mnie interesowały terminy ferii wróxnych wojewódzctwach niż porady na walentynki. Przepisy kulinarne mozna wiele ciekawsze znaleźć w necie. Porady kremów na tąpogodę były raczej kiepskie- bardziej przypominały promocje i reklamę kremów nawilżajacych dla osób dysponującyh kwotą powyżej 50 zł na słoiczek kremu. Jeśli idzie o porady odnosnie mody to raczej nic odkrywczego ani praktycznego i szkoda jak dla mnie nawet było czasu na przeglądanie. No niestety wygladao to też jak reklama konkretnych firm odzieżowych. Więcej nie kupię mimo okazyjnej ceny.
Gdy weszłam do sklepu zachęcona przez informacje na wystawie o obniżkach. Na sklepie panował bałagan. Ceny były wmiarę widoczne. Ale cały sklep sprawial wrażenie jakby dosłownie przeszedł tajfun prze niego cz tornado. Personel nie był widocznya przy kasie nie byo ekspedietnki. W dziale dzieciecym była przemieszczana kolekcja chłopięca z dziewczęca ta w wyprzedazowych cenach. Nie byłam wstanie odnaleźc się w tym bałaganie pomimo, że potrzebowałam pizamę dla syna. Wyszłam ze sklepu i personelu pomimo, że jest to duży sklep a klientów ie było wielu nie spotkałam.
Przy wejściu na sklep stał ochroniarz, który miał perfekcyjnie wyprasowane spodnie i koszulę. A marynarka w którą był ubrany prezentowała się bardzo elegncko. Na sklepie panował względny ład i porządek. Niestety ceny w dziale z czajnikami bezprzewodowymi i eksspresami do kawy były wysokie. Wyższe niż o konkurencji i w dodatku był dość mały wybór. Nie widziałam też pracowników ani pomiędzy regałami ani na stanowiskach obsługi.. I spytanie czy poproszenie o pomoc było nie możliwe.
Weszłam do sklepu zoologicznego w którym uż dawno nie byłam. I odrazu zauważyłam zmiany na lepsze. Podłoga była czysta a w sklepie nie było już wysepek z towarem, które utrudniały przemieszczanie się po sklepie. Towar był równo poustawiany na pólkach. A akwaria z rybami zadbane i czyste. Pracownik podszedł do mnie i spytał się w czym może pomóc. Byłam mile zaskoczona jego znajomością asortymentu karmy i witamin dla żółwi. Niestety nie było tych produktów, które potrzebowałam kupić.
Posiadam telefon w sieci orange. Dużo pisze smsów nie tylko do tej sieci. Logując się na stronie www.orange.pl swoim numerem telefonu mogę w kazdym miesiącu wysłać 30 darmowych smsów (długość każdego z nich odpowiada 4 zwykłym smsom). Po zalogowaniu na stronie mogę sprawdzić swoje ostatnie połączenia przychodzące i wychodzące a także stan konta. Gdybyśmy zgubili telefon czy został nam skradziony maja kod puk możemy zablokować swój numer.
Estetyczna szata graficzna strony internetowej. Ze strony www.Wojas.pl możemy odrazu wejść do sklepu internetowego-sklep on-line. Na stronie możemy wejść w kategorie butów miejskich,butów eleganckich lub butów weekendowych. Po lewej stronie mamy pasek gdzie możemy wyszukiwać obuwie według koloru, rozmiaru. Możemy też zamówić newsletter podając swój adres e-mailowy i mieć informacje o wszelkich nowościach w kolekcji.Na stronie są zdjęcia prezentowanych butów oraz ich ceny.
Na sklepie panował względny ład. Na dziale z czajnikami elektrycznymi towar był ładnie wyeksponowany na półkach a ceny widoczne. Mogłam każdy z interesujacych czajników wziąśc do ręki i obejrzeć z bliska lub na etykiecie z cena przeczytac informacje o podstawowych parametrach sprzetu. Przy kasie nie byo kolejki a kasjerka przypomniała mi o tym abym sprawdziła zakuioy czajnik w punkcie obsługii klienta.
Moja obserwacja dotyczy działu z odzieżą damska w Tesco.Pracownice tego działu mają czarne polarki z napisem dział odzieżowy przez co są widoczne sród klientek. Bardzo miłe i uprzekmę i chętne do pomocy jesli się o taka pomoc poprosi. Pomimo wyprzedaży na dziale panowa względny ład. A ekspedientki starały sięna bierzaco porządkować odzież. Ja zakupiłamzestaw szalik, czapka, rękawiczki w kolorze fioletu firmy F&F cena była obiżona o 50% na 14 zł!
Pani na kasie tzw końcowej szybko skanowala kody towarów. Gdy przede mnąPani zapiszała bramka bardzo sprawnie rozprawiła się z dodatkowym zabezpieczeniem odzieży, która zapiszczała na bramce. Pani kasjerka odzież pakowała do reklamówek tak aby nie ubrudzić. Nie przerzucała towarów , które by można było uszkodzić tylko delikatnie brała do ręki i skanowała kod towaru. Dużym minusem przy kasach jest jak dla mnie krótka tasma do wykładania towarów.
Moja obserwacja dotyczy działu ALKOCHOLE. Na regałach są równo poustawiane butelki z alkocholem. PO wejsciu po jednej stronie są wina a po drugiej przeciwnej wódki kocniaki itp. Na środku jest tzw alejka promocyjna gdzie są wystawione wszystkie trudnki w cenach promocyjnych zarówno wódki, wina itp. Wina są wyrażnie oddzielone białe od czerwonych. Na każdym regale na górze pisze np wina bułgarskie Hiszpańskie. Na każdym regale każdy rodzaj wina ma dodatkowe oznaczenie kolorową tabliczką czy jest to wino słodkie czy półsłodkie czy wytrawne czy półwytrawne.Ceny sąbardzo zróźnicowane można kupić wino za 8 zł ale i też za 30 zł.Przy kasie nie było kolejkia Pani była miła i przypomniała o konieczności zachowania paragonu i okazania go przy kasie lub ochronie przy wyjściu.
W listopadzie i z początkiem grudnia zachęcona e-mailem przystąpiłam do aktywnego uczestnictwa w konkursie z gwarantownaymi nagrodami za ilość zamieszczonych obserwacji. Przeczytalam dokładnie regulamin i miałam mieszane uczucia ponieważ organizator zastrzegał sobie prawo do ewentualnych zmian w nagrodach. Obydwie nagrody czyli doładowanie telefonu oraz wybraną wiertarkę otrzymałam w okreslonym terminie bez opóźnień. Wiertarka była dobrze zapakowana w zewnętrzne pudełko. I była identyczna taka jaką wybrałam wypełniajac formularz nagrody.
Marto, dziękujemy za opinię. Cieszymy się, że jesteś zadowolona z otrzymanych nagród i zachęcamy Cię do udziału w naszych kolejnych promocjach i konkursach. Pozdrawiamy - zespół portalu.
Mąż kupił gazetę...
Mąż kupił gazetę ywborcza wczoraj ponieważ dodtakiem była płyta cd z Pit-ami. Przy wertowaniu gazety okazao się, że jest kolorowy dodatek: Palce lizać. W tym dodatku tematem tygodnia są przepisy na rozgrzewające zupy. O ile w internecie jest sporo przepisów tak zainteresowały mnie jednak te drukowane bo są osoby przecież, które lubią gotowac z kartki. Tym bardziej, że pooza wymienionymi składnikami opis jak wykonać danie jest bardzo jasno sformułowany. Są też zdjęcia ugotowanych zup. Poza głownym tematem są też pzrepisy na sosy i na dania z zielonego groszku a także w dziale: szkoła gotowania na Zrazy zawijane. Odłożyłam do szuflady w kuchni i z pewnością przetestuje te przepisy w wolnej chwili.
Na stronie www sprawdziłam rozkład, czas przejazdu pociągu oraz cene biletu i dostepne promocje. Gdy zdecydowałam się już na pore dnia o której bede podróżowała wybrałam konkretny pociąg i wydrukowałam rozkład. Dzięki temu wiedziałam podczas podróży czy pociąg jedzie planowo czy moze jest opóźniony. Sprawdziłam także połączenia powrotne i wydrukowałam rozkład jazdy czyli godziny na których pociąg powinie byc na stacjach pośrednich. Be wychodzenia z domu, bez stanai w kolejce do informacji.
Moja obserwacja dotyczy stoiska w pasażu CH Zakopianka. Stoisko typu „wyspa”: znajduje. się w pobliżu apteki. Na stołach są równo poukładane książki w miarę tematycznie. To jest stoisko z tzw tanią książką. Ekspedientka jest miła i uprzejma. Książki są wyłożone tak, że w razie zainteresowania się konkretnym tytułem możemy go przekartkować, sprawdzić spis treści itp. Ceny są niskie tak jak na stoiskach z tzw tanią książką.
Bardzo uprzejmy i dobrze zorientowany w posiadanym asortymencie personel sklepu. Gabloty czyste a biżuteria bardzo ładnie wyeksponowana. Niektóre z prezentowanych wisiorków z naturalnymi kamieniami to prawdziwe dzieła sztuki. Ceny moim zdaniem wysokie, ale przecież biżuterii nie kupuje się często. Szkoda tylko, że po wejściu do sklepu najbardziej wzrok przyciągała bardzo brudna i zabłocona podłoga. Po której gdy się chodziło miało się wrażenie jakby się chlapało w błocie niczym kaczka
Po wejściu do sklepu zauważyłam widoczne ceny, pomimo, że była to wyprzedaż. Towar był ładnie wyeksponowany a nowe wyprzedażowe ceny widoczne dla klienta. Szeroki asortyment towaru w zakresie odzieży damskiej od pasków po kurtki czy płaszcze był równo porozwieszany na wieszakach. Personel był widoczny na sklepie i chętny do pomocy. Pani przy kasie [podczas transakcji udzielała pełnej informacji odnośnie ewentualnego zwrotu wymiany itp.
Skuszona informacjami z wystawy o wyprzedażach weszłam do sklepu. Byłam bardzo zaskoczona, ponieważ wyprzedaże kojarzą mi się z wielkim bałaganem na sklepie. I przemieszaniem odzieży tej z obniżki z nową kolekcją. Tutaj bardzo wyraźnie były oznaczone wieszaki, na których są przecenione rzeczy. Na sklepie było bardzo czysto a towar był równo porozwieszany na wieszakach i sprawiało to wrażenie uporządkowania kolekcji na sklepie. Ceny wyprzedażowe niestety nie były jakimiś wielkimi obniżkami czy atrakcyjnymi sztukami z kolekcji orsay. Personel był widoczny na sklepie i chętny do pomocy. Bardzo duży plus za porzadek i wyraźne oddzielenie towaru w regularnej cenie od tego przecenionego.
Moja obserwacja dotyczy stoiska z akcesoriami do włosów oraz sztuczną biżuterią. Towar w gablotach jest bardzo ładnie wyeksponowany a gumki itp. Ładnie poukładane w koszyczkach. Jest to stoisko typu wyspa w pasażu handlowym Tesco w pobliżu salonu z biżuterią Apart. Ekspedientka jest miła i uprzejma. Na stoisku jest bogaty wybór wsuwek do włosów, spinek i frotek. Ekspedientka doskonale orientuje się w posiadanym asortymencie. A ceny akcesoriów do włosów są średnie (gumki do włosów już od 0, 5 zł). Bez względu na wielkość zakupów Pani je panuje w woreczek i wkłada do środka również paragon.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.