Opinie użytkownika (20)

Odprowadzałem przyjaciela na...
Odprowadzałem przyjaciela na pociąg z Zielonej Góry do Frankfurtu nad Odrą. W rozkładzie jazdy widnieje połączenie regionalne na tym odcinku, pociąg osobowy. Jest odległość to około 90-95 km. Kupując bilet przy kasie, poprosiliśmy o bilet "do Franfurtu". Kasjerka zapytała "międzynardowy?" na co trochę zdziwieni odpowiedzieliśmy "no tak, do Franfurtu nad Odrą, w Niemczech". Pani po chwili zaczęła drukować bilet i podając kwotę do zapłaty 57,43 zł !!!. Przyjaciel wyciągnął kartę, na co natychmiast usłyszał "nie ma płatności kartą". Zapłacił gotówką. Od samego początku bardzo nie pasowała mi cena biletu. Nie dawało mi to spokoju, więc po odjeździe pociągu, wróciłem do kas i celowo podszedłem do innego okienka kasowego - nr 1. Zapytałem w taki sam sposób "proszę mi powiedzieć, ile kosztuje bilet do Franfurtu nad Odra?" Pani kasjerka odpowiedziała "18 zł do Słubic i tam kupuje pan u konduktora bilet graniczny za 4 zł , czyli w sumie płaci pan 22 zł". Udałem się więc ponownie do drugiego okienka kasowego ( tam gdzie kilka minut wcześniej kupiony został bilet). Na pytanie dlaczego kasjerka sprzedała bilet w cenie 57,43 zł kasjerka z oburzeniem stwierdziła "no przecież ja informowałem i pytałam czy ma być bilet międzynarodowy!" Kasjerka w chwili zakupu nawet przez chwilę nie zająknęłą się o możliwości podróży według zasad ruchu przygranicznego a w chwili zwrócenia uwagi na to, zaczęła bezczelnie kłamać, że przecież on informowała. Na dworcu brak jest jakichkolwiek informacji o takiej możliwości podróży na tym odcinku. Kasjerka jak chce to poinformuje i sprzeda bilet na podróż w cenie 22 zł a jak nie - to skasuje 3 razy tyle - 57. Tak wygląda obsługa w kasach biletowych NOWEGO dworca PKP w Zielonej Górze.

Jan_107

29.01.2013

PKP Zielona Góra

Placówka

Zielona Góra, ul. Dworcowa 27

Nie zgadzam się (0)
Będąc przejazdem w...
Będąc przejazdem w Lubsku chciałem kupić niewielki kawałek ok. 10-15 dag wędliny. Udałem się do sklepu firmowego Wymiarki. Gdy poprosiłem o zważenie 10-15 dag kiełbasy, pani obsługująca odmówiła mi sprzedaży takiej ilości, twierdząc, że cały kawałek kiełbasy wazy ok 30 dag i tyle muszę kupić. Po raz kolejny spotykam się z sytuacją, gdzie obsługa sklepu wymusza na kliencie zakup większej ilości produktu niż klient potrzebuje. Podziękowałem i zrezygnowałem całkowicie z zakupu w tym sklepie.

Jan_107

22.09.2012

Sklep Firmowy Wymiarki

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Chciałem skorzystać z...
Chciałem skorzystać z oferty KFC znajdującego się na Dworcu Głównym w Poznaniu. Dworzec był zamknięty bez jakiejkolwiek informacji o powodach zamknięcia jak i o czasie trwania zamknięcia. Przypomniało mi się, że KFC ma okienko dla podróżnych od strony peronu. Udałem się do okienka, gdzie znajdował się wilki napis "Okienko dla podróżnego czynne cały czas". "Tu możesz złożyć zamówienie". Przy okienku znajdował się dzwonek. Dzwoniłem. Kilkoro pasażerów, podobnie jak ja próbowało złożyć zamówienia. Bezskutecznie. Nikt nie reagował na dzwonek. Trudno było ustalić czy w ogóle KFC jest czynne . Przy okienku nie było żadnej informacji. Gdy w pewnym momencie usłyszałem hałas dobiegający zza okienka, uznałem , że ktoś musi być w środku. Zacząłem pukać do szyby. Niestety nadal bezskutecznie. Po chwili widziałem jak kilka osób przechodzi wewnątrz, spogląda w stronę okienka i nie reaguje w żaden sposób. Chciałem zapytać o to jak długo i czy w ogóle będzie można skorzystać z KFC. Niestety obsługa kompletnie ignorował klientów czekających pod okienkiem. Gdy hala dworca zastała otwarta, poszedłem do KFC i zapytałem obsługującą mnie pracownicę dlaczego tak się dzieje, na co usłyszałem "przecież jest przerwa do godziny 4 i nie musimy wcale reagować na dzwonek czy stukanie". Gdy zapytałem, dlaczego w takim razie brak jest takiej informacji na okienku o tym w jakich godzinach jest ta przerwa, pani obsługująca odburknęła tylko coś, czego nie byłem w stanie zrozumieć. Trudno zrozumieć takie postępowanie obsługi.

Jan_107

17.09.2012

KFC

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (0)
Środek nocy, duża...
Środek nocy, duża ilość pasażerów wokół budynku dworca i zamknięte drzwi dworca. Zarówno Nowy jak i Stary dworzec - Zamknięte. Wewnątrz widać spacerującego pracownika ochrony, który nie reaguje na stukania w drzwi i próby pytań pasażerów o czas, kiedy będą mogli dostać się na halę dworca. Na zamkniętych drzwiach brak jakiejkolwiek informacji ani o powodach zamknięcia dworca ani o godzinach w jakich będzie zamknięty. Obchodząc budynek dworca z różnych stron spotkałem trzy osobową grupę pracowników ochrony, których postanowiłem zapytać "o co chodzi i jak długo dworzec będzie zamknięty?", w odpowiedzi usłyszałem "chyba do 4". Na pytanie"dlaczego nigdzie nie ma żadnej informacji i pasażerowie nie mają pojęcia o co chodzi?", usłyszałem odpowiedź "no bo nie ma informacji, a jak pan chce się czegoś dowiedzieć to do kasy na dole proszę iść". W związku z dosyć nie przyjemną rozmową z tymi pracownika, postanowiłem udać się do przejścia podziemnego pomiędzy peronami aby trochę schronić się przed wiatrem i zimnem. W podziemnym przejściu zgromadziło się już bardzo dużo osób, które tak jak ja schroniły się oczekując na otwarcie hali dworca. W podziemnym przejściu znajdowała się kasa biletowa. Tutaj kolejna konsternacja. Kasa biletowa sprzedaje bilety tylko i wyłącznie za gotówkę. Na pytanie o najbliższy bankomat, pani kasjerka wskazuje bankomaty znajdujące się na hali dworca, który jest zamknięty dla pasażerów. Kasjerka bezradnie rozkłada ręce i mówi "a co mnie to obchodzi". Pani kasjerka ubrana jest w strój, który bardziej pasowałby do obsługi za barem w klubie nocnym. Kasjerka ma na sobie bluzkę z nieprzyzwoicie wielkim dekoldem. Z niedowierzaniem obserwowałem zachowanie kasjerki, pracowników ochrony, obsługę dworca kolejowego. Po umożliwieniu wejścia pasażerów na halę dworca o godzinie 4, zauważyłem, że pomimo iż bliżej nieokreślony czas zamknięcia dworca można było wykorzystać chociażby na posprzątanie i zmycie posadzki, to wszędzie było brudno. Kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie jak można w tak duży mieście zamykać dworzec kolejowy przed pasażerami, utrudniając lub wręcz uniemożliwiając im zakup biletów i nie informując w żaden sposób pasażerów o czasie trwania takiego stanu rzeczy.

Jan_107

17.09.2012

Dworzec PKP w Poznaniu

Placówka

Poznań, Dworcowa

Nie zgadzam się (0)
Lokal przytulny i...
Lokal przytulny i sprzyjający spożywaniu posiłków. Obsługa miła, sympatyczna i uśmiechnięta. Bardzo wiele różnych promocji dla stałych klientów, dla studentów. Jedynym minusem jest mała ilość serwowanych dodatków na pizzy. Bogata karta dań, zarówno rodzajów pizzy jak i innych dań oraz deserów. Polecam ten lokal dla całych rodzin.

Jan_107

03.09.2012

Caramba

Placówka

Zielona Góra, Francuska

Nie zgadzam się (0)
Wybrałem się ze...
Wybrałem się ze znajomym na małe zakupy do sklepu Carrefour. Już przy wejściu zaskoczył mnie fakt, że było bardzo mało ludzi i niewielkie kolejki przy kasach, co w ostatnim okresie się nie zdarzało. Gdy na sali dotarliśmy w rejon stoiska w mięsem, nie mogłem uwierzyć w to co czułem. Ogromny smród zepsutego mięsa przy stoisku z mięsem drobiowym. Bardzo często bywam w tym sklepie a taka sytuacja zdarzyła mi się po raz pierwszy. Szybko oddaliliśmy się od stoiska. Na stoisku z warzywami zauważyłem, że większość produktów jest bardzo podwiędnięta, zeschnięta, niektóre poprostu zgniłe lub pokryte pleśnią. Bardzo zaskoczyła mnie taki widok w dużym sklepie w centrum miasta. Po drobnych zakupach udaliśmy się do kasy i tutaj bardzo miłe zaskoczenie. Bardzo miła, uśmiechnięta i bardzo pogodna kasjerka. Miły akcent na koniec pobytu w sklepie.

Jan_107

05.06.2012

Carrefour

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (0)
Mały osiedlowy sklepik...
Mały osiedlowy sklepik z bardzo atrakcyjnymi cenami. Zawsze bardzo dużo promocji cenowych na wiele artykułów. Bardzo miła, uśmiechnięta i życzliwa obsługa sklepu. Niestety z reguły jest w nim dużo klientów i jest trochę ciasno, ale świadczy to najlepiej o jakości obsługi. Niestety, jak dotychczas brak jest możliwości płatności kartą. Bardzo polecam ten sklep.

Jan_107

04.06.2012

NICOLE

Placówka

Zielona Góra, św. Trójcy

Nie zgadzam się (0)
Przy sklepie duży...
Przy sklepie duży parkin, niestety płatny. W sklepie było czysto. Na podłodze nie była żadnych śmieci ani rozlanych plam. Swobodny dostęp do półek. Na stoisku z warzywami i owocami produkty wyglądały na bardzo świeże. Personel sklepu miły, uśmiechnięty i bardzo życzliwy. Przyjemna atmosfera zakupów. Polecam wszystkim ten sklep.

Jan_107

04.06.2012

Biedronka

Placówka

Lwówek Śląski, Oświęcimska 3

Nie zgadzam się (1)
Będąc przejazdem w...
Będąc przejazdem w Nowej Soli postanowiłem sprawdzić obsługę w sklepie, w którym kilka miesięcy wcześniej zmuszano mnie do zakupu większej ilości towaru niż chciałem. Udałem się do sklepu i poprosiłem o 4 plastry wędliny, która była już pokrojona oraz o mały kawałem ok. 10 dag kiełbasy "wiejskiej". Ekspedientka odpowiedziała, że nie może sprzedać mi takiej ilości kiełbasy ponieważ sprzedają tylko w całym kawałku ewentualnie połowy. Na moje pytanie o powody dla których nie mogę kupić tyle kiełbasy ile potrzebuję, ekspedientka powiedziała "ze w tym sklepie są takie zasady bo później przekrojonej wędliny nikt nie chce kupić i są straty". Byłem zdumiony takim wyjaśnieniem. Zapytałem czy w związku z takim podejściem, gdy kwota zakupów będzie wynosiła 10 zł a ja będę miał tylko 5 zł - to sklep jednak sprzeda mi produkty za które nie będę w stanie zapłacić? Oburzony personel sklepu stwierdził "a dlaczego mamy coś panu dawać za darmo?" na co zapytałem "a dlaczego mam kupować więcej niż potrzebuję?". W tym momencie ekspedientka zdecydowała, że jednak sprzeda mi taka ilość kiełbasy o jaką prosiłem. Przy zapłacie za towar poprosiłem o kontakt do kierownika regionalnego sieci, co spotkało się z oburzeniem personelu i otrzymałem tylko "foliową reklamówkę na której jest nadruk firmowy" a ekspedientka powiedziała, że "mamy zakaz podawania jakichkolwiek innych kontaktów dla klientów, tylko ten numer na tej foliówce". Podziękowałem i wyszedłem ze sklepu. Pomimo rozmowy z osobami odpowiedzialnymi za sprzedaż w sieci sklepów Zyguła już kilka miesięcy temu w sprawie "wymuszania na klientach większych zakupów i zapewnieniu, że takie praktyki nie mogą mieć miejsca w tej sieci sklepów" - nic się nie zmieniło. Pomimo bardzo dobrej jakości wyrobów, takie traktowanie klienta jest niedopuszczalne. W tej kwestii wystąpię pisemnie do właściciela sieci sklepów o wyjasnienia.

Jan_107

11.05.2012

Confis

Placówka

Nowa Sól, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (0)
Po dokonaniu zakupów,...
Po dokonaniu zakupów, zauważyłem, że cena jednego produktu na paragonie różni się od ceny na półce o 267 % ( !!!). Udałem się do Punktu OK, informując o tym. Pani z POK telefonicznie skontaktowała się z kimś "na sklepie" i stwierdziła, że wszystko jest OK. Przekonany o tym, że dokładnie sprawdzałem cenę na półce, nalegałem na sprawdzenie tego. Skierowano mnie na stoisko gdzie mała oczekiwać na mnie "kierowniczka". Na stoisku była pracownica, która stwierdziła, że owszem ceny przy produktach dotyczą produktu o innej wadze, niż ten jaki jest tam ułożony "no ale przecież mogłem sobie sprawdzić cenę na czytniku lub przeczytać co pisze drobnym druczkiem bo przecież ślepy nie jestem". Zwróciłem uwagę, że nie moja wina, że źle mają ułożony towar i jest to jawne wprowadzanie w błąd klienta, który dopiero przy kasie analizując paragon dostrzega różnicę, która jest ogromna ( 267 % !!) i gdzie w takim razie jest cena właściwa. Na co pracownik odpowiedział " tam , wskazując gdzieś przed siebie..".Chciałem wykonać zdjęcie półki aby uwiarygodnić jaka cena znajdowała się na wszystkich półkach, na co usłyszałem że pracownica wzywa ochronę na mnie. Nie rozumiałem dlaczego nie moge uwiarygodnić sytuacji ją zastałem i przez którą zapłaciłem za produkt 267 % więcej niż widniejąca cena na półce.Chciałem przyjrzeć się identyfikatorowi pracownika z którym rozmawiałem, na co pracownik ten zaczął zasłaniać posiadany identyfikator. Poprosiłem o przedstawienie się pracownika, na co usłyszałem " nie muszę się panu przedstawiać, a mój identyfikator to ochrona danych osobowych". Zaskoczony bezczelnością pracownika, zwróciłem uwagę, że nie w czasie pracy i obsługi klientów nie jest osobą prywatną o osobą funkcyjną i ma obowiązek udostępnić albo swój numer służbowy albo inne dany które są na identyfikatorze celem identyfikacji z kim rozmawiam. W związku z dalszym dziwnym zachowaniem pracownika, poprosiłem o rozmowę z dyrektorem sklepu, na co w pierwszej chwili usłyszałem, że dyrektor nie ma czasu rozmawiać ze mną, jednak gdy ponownie stanowczo poprosiłem o natychmiastowe skierowanie mnie do dyrektora lub osoby nadzorującej w danej chwili pracę sklepu - pracownica wykonała telefon do kogoś proszą c o przyjście bo " jest tu jakiś facet, który ma pretensje , kłóci się z nią i wyzywa". Byłem poprostu w szoku widząc jak bezczelna jest pracownica, i nawet stojąc 2 metry ode mnie już telefonując bezczelnie kłamie. Po chwili przyszła jakaś pani, nie miała ani identyfikatora, ani się nie przedstawiła , podeszła i "słucham o co chodzi ?". Dopiero na wyraźne moje przedstawienie się, kobieta przedstawiła się " Dyrektor dyżurny sklepu" oczywiście nie wymieniając swojego nazwiska. Oczywiście pracownica opisała całą sytuację zupełnie inaczej niż miała miejsce, twierdząc, że ona przepraszała za pomyłke, że oferowała zwrot pieniędzy itp.itd. Przekazując swoje uwagi dotyczące zachowania pracownika odniosłem wrażenie że nie zrobiło to żadnego wrażenia na Pani Dyrektor Dyzurnej, tak jakby to był standard takie bezczelne zachowanie się pracowników. Pod moim naciskiem uzyskałem zwrot różnicy w cenie towary. W Punkcie OK nawet nie usłyszałem słowa "przepraszamy" czy cokolwiek innego. Ot poprostu skoro juz klient udowodnił oszustwo to nie ma , zwrócimy mu różnicę w cenie - w końcu i tak dziesiątki innych tego nie zauważyły na paragonie. Notorycznie robiąc zakupy w Carrefour Zielona Góra ceny na paragonie różnią się od cen jakie znajdują się na półkach.

Jan_107

02.03.2012

Carrefour

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (0)
Posiadam 2 psy...
Posiadam 2 psy rasy sybierian husky. Pomimo dużych starań i dobrych chęci, nie zawsze mogą sobie spokojnie pobuszować i pokopać w ziemi dla frajdy a przede wszystkim dla zdrowia aby zetrzeć nadmiar długości pazurów. Znalazłem w internecie salon SPA dla zwierząt. Udałem się ze swoimi zwierzakami celem obcięcia pazurków. W salonie bardzo miła obsługa. Pani groomer bardzo szybko, sprawnie i bardzo fachowo obcięła pazurki. Zwierzaki jakby czuły, że są pod właściwą opieką, bardzo spokojnie zniosły zabieg. Bardzo serdecznie polecam salon dla wszystkich zwierzaków.

Jan_107

19.12.2011

Mój Pupil

Placówka

Zielona Góra, św.Cyryla i Metodego 3

Nie zgadzam się (3)
Od kilku dni...
Od kilku dni nosiłem się z zamiarem wymiany akumulatora w sowim samochodzie osobowym. Przeglądając różne informacje o produktach w internecie, trafiłem na stronę firmy AKUBATER Bartosz G.. Będąc w okolicy udałem się do wskazanego sklepu. Spotkałem się z bardzo miłą, fachową i bardzo kompetentną obsługą. Obsługa sklepu jasno i rzeczowo przekazała najważniejsze informacje dotyczące doboru akumulatora. Ceny oferowanych produktów bardzo atrakcyjne. Po dokonaniu wyboru, obsługa sprawnie dokonała wymiany akumulatora w samochodzie. Dokonano pomiarów nowego akumulatora pokazując mi wyniki. Po wymianie sprawdzono stan ładowania akumulatora przez instalację samochodu. Zakonserwowano wszelkie styki i złączki. Oczywiście wszelkie konserwacje i wymiana gratis. Obsługa bardzo rzeczowa, miła, uprzejma i bardzo sprawna. Gorąco polecam korzystanie z usług firmy AKUBATER.

Jan_107

15.12.2011

AKUBATER

Placówka

Zielona Góra, Zjednoczenia

Nie zgadzam się (0)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu dokonałem zakupu w sklepie Carrefour rękawic zamszowych. Po powrocie do domu, okazało się, że towar jest wadliwy. W jednej z rękawic, wewnątrz brak było "wejścia" na jeden z palców. Udałem się do sklepu celem zwrotu towaru. W BOK poinformowano mnie, że nie mogę zwrócić towaru jako wadliwego a jedynie mogę go wymienić na inny. Nie byłem zainteresowany tym produktem, skoro wcześniej zakupiony posiada tak duże ukryte wady. Pracownik BOK nie był w stanie powiedzieć dlaczego nie mogę zwrócić wadliwego towaru. Pracownik sugerował złożenie reklamacji i oczekiwanie na jej rozpatrzenie. W treści reklamacji brak było do zaznaczenia "towar wadliwy" co konsekwentnie podkreślałem. Pracownik sugerował mi, że muszę zmienić powód reklamacji skoro takiej pozycji nie ma w druku reklamacyjnym. Pracownik sugerował, że "niepotrzebnie robię zamieszanie z tak niskiej kwoty". zachowanie pracownika było bardzo nieprofesjonalne. Pracownik był niemiły, opryskliwy a chwilami miałem wrażenie jakby ironizował ze mnie. Stanowcze i konsekwentne prośby o zwrot towaru wadliwego zgodnie z prawami rękojmi a ewentualna reklamacja tylko i wyłącznie z powodu "ukrytych wad towaru" doprowadziły do konsultacji telefonicznej pracownika BOK z "kierowniczką". Po telefonicznej konsultacji, produkt przyjęto mi i zwrócono cenę zakupu. Pracownik mimo, że sam był bardzo niemiły i zachowywał się niewłaściwie, po całej rozmowie nie usłyszałem ani "przepraszamy za wadę" czy jakiegokolwiek innego słowa, które świadczyłoby o dbałości o klienta. Ku przestrodze innych klientów i może warto zacząć omijać sklep, w którym tak trudno egzekwuje się prawa konsumenta a obsługa klienta jest na tak niskim poziomie.

Jan_107

15.12.2011

Carrefour

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (2)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu zakupiłem buty. Niestety mimo przymierzania w sklepie, później w domu okazało się, że jednak są za duże. Udałem się do CCC znajdującego się w Focus Park w Zielonej Górze celem zwrotu. Kasjerka bardzo uprzejmie zareagowała na moją prośbę o zwrot. Kasjerka zapytała czy byłbym zainteresowany innym modelem lub innym rozmiarem butów. Gdy powiedziałem, że w sumie nie jestem całkiem zdecydowany, że spróbuje mniejszy rozmiar tych samych butów, wówczas kasjerka sama z własnej inicjatywy sprawdziła na komputerze czy jest na stanie mniejszy rozmiar, przekazała mi informację gdzie znajduje się podany rodzaj butów. Zachęciła do sprawdzenia czy będzie odpowiedni mniejszy rozmiar, ewentualnie zasugerowała zakup innych modeli butów. Obsługująca mnie pracownica cały czas była miłą, uśmiechnięta i bardzo życzliwa pomimo zwracanego towaru wcześniej zakupionego. Zdecydowałem się na ten sam fason w mniejszym rozmiarze. W chwili pakowania butów, kasjerka z uśmiechem poinformowała mnie o możliwości zwrotu lub wymiany w ciągu 30 dni od daty zakupy, zaznaczając oczywiście, że zwrot w przypadku nie użytkowania butów. Bardzo miło i sympatyczna obsługa.

Jan_107

15.12.2011

CCC

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 17

Nie zgadzam się (1)
Postanowiłem skorzystać z...
Postanowiłem skorzystać z zakupów w sklepie mięsnym "Zyguła".Mając na uwadze przykre doświadczenia z ta siecią sklepów mięsnych w Nowej Soli - spodziewałem się najgorszego.Już przy samym wejściu do sklepu, zaskoczyło mnie miłe i uprzejme przywitanie personelu.Moją uwagę zwrócił bardzo ładnie wyglądający boczek.Nieśmiało zapytałem czy jest możliwość pokrojenia ( najczęściej sklepy odmawiają krojenia boczku z niezrozumiałych dla mnie powodów).Pani z szerokim uśmiecham odpowiedziała "ależ oczywiście, żaden problem, ile pan sobie życzy?" Poprosiłem o kilka plastrów.W czasie całej obsługi w sklepie, personel bardzo miły, uprzejmy, życzliwy.Takie zakupy są przyjemnością.Ten sklep będę napewno odwiedzał częściej.

Jan_107

23.11.2011

Zyguła

Placówka

Zielona Góra, Kupiecka

Nie zgadzam się (3)
O kilku miesięcy...
O kilku miesięcy borykam się z rozwiązaniem problemu w związku z kredytem, który posiadam w Alior Banku. Bezskutecznie. Gdy telefonicznie próbuje się kontaktować z pracownikami infolinii, słyszę sugestie m.in., że powinienem załatwiać sprawę ze swoim opiekunem finansowym.Udając się do Oddziału Banku w Zielonej Górze, opiekun mówi, że "jest na kasie i nie ma czasu ze mną rozmawiać". Bank używa hasła reklamowego "wyższa kultura bankowości" a w rzeczywistości, w spornej kwestii zaczyna unikać klienta, udziela wymijających wyjaśnień. Trudno porozumieć się z osobami decyzyjnymi banku.

Jan_107

23.11.2011

Alior Bank

Placówka

Zielona Góra, Bankowa 10

Nie zgadzam się (3)
Najlepsze kurczaki z...
Najlepsze kurczaki z rożna w mieście! Super przesympatyczna obsługa przez młode małżeństwo. Super oferty na produkty.Zawsze świeże kurczaki. Dostępne również są stoliki do konsumpcji na miejscu. Czysto, estetycznie i przede wszystkim naprawdę bardzo, bardzo, bardzo smacznie . Polecam wszystkim.

Jan_107

13.08.2011
Nie zgadzam się (14)
Bank reklamuje się...
Bank reklamuje się jako bank o najwyższych standardach.... Może i do czasu gdy nie ma żadnych spornych kwestii z klientem - dobre standardy zachowuje, jednak w chwili gdy następuje spór - stara się za wszelką cenę ignorować klienta. W zielonogórskim Oddziale Alior Banku jest problem ze złożeniem pismo kierowanego do Banku. Pracownicy wielokrotnie czytają przedstawiane pismo, starają się analizowac jego zawartość, nie chcą potwierdzać na kopii faktu przyjęcia pisma.

Jan_107

13.08.2011

Alior Bank

Placówka

Zielona Góra, Bankowa 10

Nie zgadzam się (6)
Zdecydowanie odradzam korzystanie...
Zdecydowanie odradzam korzystanie z tej pizzerii. Bardzo, bardzo niemiłą obsługa. Jakiekolwiek pytania spotykają się z odburkiwaniem. Swieżość produktów uzywanych do wyrobu pizzy budzi duże wątpliwości i brak wyjasnień ze strony personelu. Dzwine stosowanie zapisów ujętych w menu pizzerii. Ogólnie zdecydowanie ODRADZAM !

Jan_107

17.02.2011

Pizzeria Sycylia

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 19

Nie zgadzam się (2)
Bardzo miła obsługa...
Bardzo miła obsługa na kasie, aż trudno uwierzyc ze to kasa w hipermarkecie, uśmiech, uprzejmość - pełna klasa ! Tak byc powinno codziennie. Zazwyczaj spotykałem się tam często z gburowatością, odburkiwaniem na jakiekolwiek pytania itp. itd. A tu dzisiaj prosze ....takie miłe zaskoczenie :)

Jan_107

17.02.2011

Carrefour

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi