Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (8687)
Coś to ubywa...
Coś to ubywa w Biedronce świeczek zapachowych Larissa, a przybywać nie chce, wybór zapachów już żaden a gdy zapytałam pracownicę o ten stan, nie umiała mi odpowiedzieć, jedyne co usłyszałam – ostatnio wcale nie przychodzą. Nie tylko ja, ale także wielu moich znajomych bardzo lubi ten artykuł z Biedronki i nie rozumiem dlaczego są jego braki. Sklep był OK – uporządkowany i estetyczny, inne potrzebna mi artykuły kupiłam, takie jak chciałam. Pracownicy mili, grzeczni i ochoczy do pomocy. Szkoda tylko, że 21 maja nie w pełni zadowoliły mnie zakupy.
Dość niecodzienny artykuł...
Dość niecodzienny artykuł był mi potrzebny – gwoździe, a właściwie gwózdki i do tego sklepu skierowali mnie znajomi. Ponieważ potrzebowałam dosłownie kilka sztuk, mogłam kupić je na wgę co bardzo mnie ucieszyło. Choć sklep ma w nazwie ”metalowy”(nakrętki, śrubki, jakieś podkładki etc), widziałam tu także miotły, narzędzia ogrodnicze, jakieś przewody i inne artykuły. Trudno mówić o rewelacji wyglądu placówki ze względu na specyfikę oferty, jednak panował ład handlowy i widoczny był porządek. Obsługa miła i grzeczna, przychylna oczekiwaniom klienta. Tak przynajmniej było względem mnie 20 maja.
Zamówiony wentylator dostarczył...
Zamówiony wentylator dostarczył mi kurier GLS-u, miły, młody, niewysoki człowiek. Najpierw usłyszałam – dzień dobry, czy pani …?; tak to ja – odpowiedziałam; mam dla pani przesyłkę; oczekuję jej, to pewnie wentylator – kontynuowałam; tak, oczywiście, poproszę o wpisanie nazwiska i podał mi urządzenie elektroniczne. Potem grzecznie się pożegnał z uśmiechem i już go nie było. Miał na sobie odzież w kolorze stalowym, sprawnie, w momencie dokonał obsługi, a dostarczona paczka była w stanie nienaruszonym.
Pogodne, niedzielne popołudnie...
Pogodne, niedzielne popołudnie 19 maja sprzyjało spacerowi i było dobrą okazją aby wejść do Bombonierki na kawę i lody. Lokal średniej wielkości, gustownie urządzony, kameralnie się prezentował stwarzając miłą, swojską atmosferę. Obsługa grzeczna, i w pełni kompetentna, miła dziewczyna przyjęła zamówienie (zaproponowała lampę wina lub koniaku), na które nie trzeba było długo czekać. Taka chwila przyjemności w estetycznym lokalu.
Z pełną sympatią...
Z pełną sympatią i przychylnością spotkaliśmy się na stacji Orlenu w Nysie. Młady chłopak, pracownik podjazdu Paweł z napisem na kombinezonie ”chętnie pomogę”- pomógł i zatankował oczekiwaną ilość benzyny. W sklepie/kasie Marlena obsłużyła należycie, nie zaniedbując niczego – o kartę Vitay poprosiła, karty zabawy ”7 Asów w talii” pozwoliła wybrać, proponowała dodatkowe artykuły. Zarówno na podjeździe stacji jak i w sklepiku było czysto i estetycznie. Artykuły handlowe prezentowano w sposób widoczny dla klientów. W dniu 19 maja – bez zastrzeżeń, super.
Kwalifikacje do wyścigu...
Kwalifikacje do wyścigu GP Kanady w F1 transmitowała telewizja Polsat Sport w sobotnie (8 czerwca) późne popołudnie na żywo z toru wyścigowego w Montrealu. Były to bardzo ciekawe kwalifikacje, których przekaz telewizyjny oddał wiernie zdarzenia z toru (przejazdy bolidów, zmiany prędkości, wykorzystanie cars ,”dzwon” F.Massy i inne sytuacje) , a komentujący nie ominęli niczego, zachowując kulturę słowa. Szczególnie odpowiada mi głos komentatora Borowczyka, który niemal idealnie komponuje się z atmosferą sportu w F1. Lubię F1 i fajnie, że tym razem S.Vettel wywalczył pole position. To był przyjemnie spędzony czas z Polsat Sport Extra, ta telewizja prezentuje wysoki poziom przekazu sportowego pod każdym względem.
Mecz piłki nożnej...
Mecz piłki nożnej Polska – Mołdawia w dniu 7 czerwca nie można było ominąć i nie należało. Wraz ze znajomymi obejrzeliśmy transmisję na żywo ze stadionu w Kiszyniowie, w Mołdawii razem z telewizją Polsat Sport. Pomijając wynik tej rozgrywki, transmisja była bez zarzutów – doskonałe wizja i fonia, uświetnione wypowiedziami komentatorów sportowych, panów Waldemara P. i Mateusza B., którym fachowości i profesjonalizmu odmówić nie można. Nadzieje były, emocje 90-ciu minut też i choć na koniec, pogardliwe słowa: Mołdawia to słaby zespół (tak jakby to Polacy pokazali siłę?? – wynik był bezdyskusyjny); wkurzyły mnie z lekka, to jednak czas spędzony z Polsat Sport oceniam wysoko.
Orlenowską stronę Vitay...
Orlenowską stronę Vitay odwiedzam ostatnio dość często, głównie po to aby zarejestrować kolejne karty w loterii siatkarskiej i przy okazji sprawdzić stan punktowy mojego konta. W dniu 8 VI poświęciłam tej stronie nieco więcej czasu. Po zarejestrowaniu ostatniej w komplecie karty od razu otrzymałam komunikat o przyznaniu mi 1000 punktów, potem przejrzałam kolejne podstrony dotyczące całej loterii/zabawy. Umożliwiły mi to sprawnie funkcjonujące zakładki, które porządkują zamieszczone informacje. Zmyślnie i pomysłowo opracowana szata graficzna, ładnie zdobi każdą stronę.
Przechodząc, wstąpiłam do...
Przechodząc, wstąpiłam do tego sklepu odzieżowego bo w witrynie wystawowej moją uwagę zwróciła ciekawa spódniczka. Obsługa bardzo miła, drobnej budowy ekspedientka zachęcała do przymiarki, chętnie pokazywała i doradzała. Sklep niewielki i bardzo elegancko zaopatrzony, byle czego tu się nie uświadczy. Odzież jest estetycznie na wieszakach prezentowana w modnych fasonach, zróżnicowana kolorystycznie, przyjemnie było wejść tu w dniu 18 maja.
Po upalnym, sobotnim...
Po upalnym, sobotnim dniu 18 maja miło było wybrać się późnym popołudniem na lody do lodziarni Łukawskich. Do wyboru tzw. włoskie z automatu i 13 smaków w gałkach (widoczne w przeszklonej chłodni), do tego różne dodatki wedle życzenia kupującego. Przygotowane higienicznie, podane w wafelkach/kubkach przez sympatyczną, grzeczną pracownicę. Za nieduże pieniądze zjedliśmy pyszne wyroby, własnej produkcji w tej lodziarni. Pycha, polecam.
Do tego sklepu...
Do tego sklepu udałam się po drobne akcesoria kuchenne, które uległy zużyciu w moim domu. Obsłużyła mnie miła, uśmiechnięta, zadbana pracownica, która chętnie pokazywała mi kilka rodzajów tej samej kategorii myjek. Sklep stosunkowo niewielki i można tu nabyć także tapety, które zajmują wydzieloną część sklepu. Z przyjemnością obejrzałam duży wybór wzorów i kolorów. Sklep ma nie tylko artykuły użytkowe do domu ale także sporo dekoracyjnych. Wszystko jest bardzo elegancko prezentowane. sklepik rezentje się okazale chociaż do dużych nie należy.
Na pierwszym piętrze...
Na pierwszym piętrze Domu handlowego Bort Wimar zrobiłam nieco większe zakupy w dniu 18 maja, głównie kosmetyczne i higieniczne, ale po innych częściach sklepu też się przeszłam. Artykuły były podzielone asortymentami (do sprzątania, higieniczne, dla niemowląt, naczynia itd.), można było swobodnie się przemieszczać. Były: ład, porządek i estetyka. Kasjerka miła, uśmiechnięta i grzeczna. Tu zawsze było i jest OK.
Do Biedronki udałam...
Do Biedronki udałam się po ananasa, były do wyboru okazy różnej wielkości i ku mojemu zadowoleniu wszystkie dojrzałe więc wybór niemal doskonały, inne owoce też w były dostępne w dużej różnorodności. Pracownice, widoczne na sklepie przy swoich zajęciach, nie stroniły od potrzeb klientów i chętnie służyły pomocą. W sklepie ogólnie był ład i porządek, ceny widoczne przy artykułach, wybór towarów bardzo zróżnicowany. W kasie Marta, drobna dziewczyna, miła i grzeczna blondyneczka sprawnie kasowała zakupy kolejnych klientów, zapraszając każdego ponownie.
Głównie udałam się...
Głównie udałam się do EKO w dniu 18 maja, bo potrzebne mi było mięso na gulasz, no i standardowo – chlebek wiejski (ciągle w promocji). Sklep był bez zastrzeżeń, swobodne przejścia alejkami, ład i estetyka handlowa, najpierw w dziale warzyw i owoców, w dalszej części sklepu na regałach i w koszach z artykułami. W dziale mięsnym pani Marzena poleciła łopatkę i ładny kawałek na gulasz odkroiła. Sobota to zwykle dzień wzmożonej ilości klientów więc wszystkie trzy kasy obsługiwały, dzięki temu ostatni etap pobytu był skrócony do minimum. Organizacja na medal.
Nie było chyba...
Nie było chyba takiej soboty, abym w Polo Markecie zakupów nie robiła i 18 maja też tu byłam. Bez problemu odnalazłam potrzebne artykuły, był porządek, było przestrzennie i ceny były widoczne. W niewysokiej cenie trafiłam też talerzyki deserowe, ładne, ozdobne. Bardzo fajna cena była też na ciasto polecane w tym dniu – snickers i prawie każdy, stojący do kasy stoiska alkoholowego, kupował kawałek, ja też nie byłam odosobniona. Kasjer/sprzedawca Anna sprawnie się ”uwijała”, była miła i grzeczna.
Ten sklep motoryzacyjny...
Ten sklep motoryzacyjny kiedyś mieścił się na innej ulicy ale nie ma to wpływu na jakość obsługi, która w osobach dwóch młodych mężczyzn jest zachowana na wysokim poziomie. Udałam się tu po drobne akcesoria estetyczne do samochodu i wyszłam kompletnie zaopatrzona. Obsługa w miłej, zabawnej, trochę żartobliwej atmosferze bo panowie mieli poczucie humoru, umiejętnie wplecione w obsługę. Sklep spory, bogato zaopatrzony i uporządkowany.
Chociaż mecz piłki...
Chociaż mecz piłki nożnej Polska Lichtenstein był tylko towarzyskim ”przedbiegiem” do poważnych rozgrywek, obejrzeliśmy jego transmisję na żywo z Krakowa (stadion Cracovia) dzięki telewizji Polsat Sport w dniu 4 czerwca. Przekaz w sumie bardzo dobry, komentatorzy (byli piłkarze) w zasadzie bez zastrzeżeń co do wiedzy sportowej i analizy akcji z boiska, jednak w ich głosie zabrakło mi takiej ”ikry”, zacięcia emocjonalnego ale też mecz, chyba sam w sobie, nie nastrajał do energii komentatorskiej. Wprawdzie Polacy wygrali ale w pewnym momencie zaczęła mnie nużyć nieco ta transmisja. Takiej szczególnej barwy głosu komentatorów mi zabrakło.
Dom Handlowy Zefir...
Dom Handlowy Zefir to takie miejsce, jakby a’la małe/mini centrum handlowe, skupiające kilka placówek różnego rodzaju. Można tu kupić coś do jedzenia (Hert), zaopatrzyć się w akcesoria gospodarstwa domowego, artykuły chemiczno kosmetyczne (Chemia), umeblować mieszkanie (Bodzio), naprawić zegarek (Zegarmistrz), nabyć obuwie, także je naprawić (usługi szewskie), skorzystać z usług krawieckich czy ubezpieczeniowych. Wszędzie było czysto i estetycznie w dniu 17 maja. Dwie kondygnacje okazałego budynku łączą obszerne schody, a osoby obsługi z którymi miałam do czynienia, okazały kompetencje i profesjonalizm handlowy.
Ten sklep obuwniczy...
Ten sklep obuwniczy to całkiem okazyjna wizyta z mojej strony. Mieści się on na Pietrze DH Zefir, gdzie miałam coś do załatwienia w dniu 17 maja. Lubię przeglądać oferty sprzedażowe obuwia bo czasem trafię na coś fajnego. Tym razem nic mi nie wpadło w oczy szczególnie, choć zaopatrzenie jest tu bogate na każdą okazję i dla każdego, bez względu na wiek czy płeć. Dwie grzeczne, zadbane pracownice były uczynne wobec obecnych klientów, ochoczo doradzały/pomagały. Sklep spory i estetyczny z wygodnym dla klientów rozmieszczeniem artykułów sprzedażowych.
Sklep meblowy Bodzio...
Sklep meblowy Bodzio zajmuje sporą część pierwszego piętra DH Zefir. Nie planuję zakupów tej kategorii w najbliższym czasie ale skoro tu byłam to chętnie obejrzałam oferty. Na pierwszym planie prezentacje sypialni, efektowne i estetyczne. Dalej kuchnie i zestawy pokojowe, także pojedyncze części mebli. Po chwili sprzedawczyni zaoferowała pomoc, ze zrozumieniem odniosła się do moich słów, stwierdzających, że tylko tak sobie oglądam. Gdy opuszczałam sklep, pożegnała mnie grzecznie z uśmiechem na twarzy, zapraszając gdybym się na cos jednak zdecydowała.
