PZU

(3.96)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4092 z 5190)

Miesiąc temu odwiedziłam...
Miesiąc temu odwiedziłam oddział/inspektorat PZU w Gdańsku. Chciałam zorientować się, jakie mają warunki odnośnie ubezpieczeń majątkowych - nieruchomości. Oddział/Inspektorat znajduje się przy Centrali PZU. Na samym wejściu do sal operacyjnych (są dwie) umieszczone są czytelne informacje wskazujące interesantowi drogę do załatwienia sprawy. Sala przestrzenna, zadbana, dobrze opisane stanowiska, prawie każde zapewniające obsługę przez miłych i uśmiechniętych doradców. Po wejściu na salę zabrakło mi wzrokowego zainteresowania moją osobą tzw. zaproszenia, zwłaszcza, że na sali znajdował się tylko jeden klient, wszyscy doradcy byli zapracowani, a ja musiałam podjąć decyzję, do kogo podejść. Pierwszy z brzegu doradca zajmował się tym, co mnie interesowało. Podeszłam, po czym kazano mi usiąść. Rozmowa wstępna w formie szczegółowego wywiadu, odnośnie nieruchomości, którą chcę ubezpieczyć, ( jaka nieruchomość, rok budowy, czy korzystałam już z ubezpieczeń innych instytucji bądź PZU, gdzie jestem zatrudniona, bo mogę być objęta pakietem promocyjnym, czy korzystam z innych produktów PZU). To wzbudziło moje zaufanie do doradcy. Dla mnie osoby nie pracującej w handlu wywiad zrobił pozytywne wrażenie. Przedstawienie ofert, ( bo było ich kilka w zależności od wariantów ubezpieczenia), prezentacja produktu, jego korzyści, ale i wady, dopasowanie do sytuacji rodzinnej oraz omówienie warunków ubezpieczenia zaprezentowane przez doradcę było na wysokim poziomie. Wyszłam zainteresowana produktem i co najważniejsze, dostałam czas do namysłu, materiały do przeczytania i numer telefonu do PZU. Mnie poproszono tylko o mail, w celu przesyłania promocyjnych ofert wszystkich produktów, z których kiedyś mogłabym skorzystać. Na koniec zostałam pożegnana, wychodząc stamtąd mile zaskoczona z profesjonalnej obsługi, dużej wiedzy doradcy.

Joanna_403

28.08.2009

Placówka

Gdańsk, ul. Targ Drzewny 1

Nie zgadzam się (25)
Moja obserwacja była...
Moja obserwacja była co prawda dawno temu, ale warto o niej napisać. Otóż swego czasu chciałam zgłosić zmianę adresu miejsca zamieszkania. Byłam na wizycie w nowej siedzibie, świeżo po remoncie. Owszem, lokal nowy i ładny, ale czy do końca dobrze został przemyślany styl i wystrój wnętrz? Otóż brakuje tam zdecydowanie intymności dla petentów, którzy chcą załatwić swoje sprawy. Nie dość, że stałam w długiej kolejce z małym dzieckiem na ręku, to wszyscy mogliśmy się przysłuchiwać, jak osoba obsługiwana załatwia kwestię ubezpieczenia po swoim zmarłym. Mimo trzech biurek ustawionych blisko siebie, tylko jedno było "czynne" i praconica PZU ledwo nadążąła ze swoją pracą i obługą poszczególnych interesantów. Była zmęczona i można była odczuć, że wcale nie musi i nie chce być miła wobec nas. Cóż się dziwić kobiecie, jednak z drugiej strony co może mnie obchodzić jej sytuacja? Ja swoje musiałam odstać w kolejce, w między czasie zdążyłam swe dziecię przewinąć i nakarmić na krześle - super warunki, nie ma co...

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Toruń, Szosa Lubicka 26/34

Nie zgadzam się (22)
Osoba mnie obsługująca...
Osoba mnie obsługująca była owszem miła, ale niestety niezbyt dobrze znała chyba system komputerowy istniejący w firmie. Znalezienie niezbędnych informacji zajęło jej ok. 15 minut, a były to podstawowe informacje o polisie. Trzeba jednak przyznać, że osoba ta była bardzo uczynna i chętnie pomagała, choć jej wiedza pozostawiała wiele do życzenia. Niestety na tego Pana trafiłem po raz drugi i po raz drugi na sprawę, którą powinienem załatwić w 15 minut straciłem praktycznie godzinę. Wiem, że inne osoby są o wiele lepiej wyszkolone i działają znacznie szybciej i dlatego nie ma totalnie negatywnej oceny.Ocena dotyczy tylko tego pracownika. Uważam, że Pan P nie powinien obsługiwać petentów, gdyż Ci mogą się zirytować i zdenerwować.

Marcin_239

28.08.2009

Placówka

Bydgoszcz, ul.Wojska Polskiego 20C

Nie zgadzam się (17)
W dniu 24.08.2009r.po...
W dniu 24.08.2009r.po telefonie przypominającym o płatności udałam się do agenta PZU w celu opłacenia kolejnej raty składki z tytułu polisy na ubezpieczenie mieszkania, agentka jak zwykle była miła i miała już przygotowane dokumenty dotyczące mojej polisy. Dokonałam więc zapłaty gotówka i otrzymałam dokument potwierdzający powyższy fakt. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie spaczenie zawodowe do dbałości o wszelkie dokumenty znajdujące się w moim posiadaniu. Postanowiłam pokwitowanie z zapłaty polisy dołączyć do posiadanego oryginału polisy i tu ku mojemu zdziwieniu doznałam rozczarowania, gdyż okazało się, że zapłaciłam za zupełnie inną polisę nie przypominającą nawet cokolwiek tej mojej. Na formularzu wystawionym przez agentkę zgodne były jedynie moje dane osobowe i adresowe, natomiast nic więcej poza tym. Nie ukrywam, że w pierwszej chwili zdenerwowałam się ale postanowiłam wykonać telefon do agentki i wyjaśnić powstałe nieporozumienie. W trakcie rozmowy telefonicznej z agentką zorientowałam się , że rzeczywiście zaszła pomyłka agentka była strasznie zmieszana i nie potrafiła wyjaśnić przyczyny tej pomyłki. Następnego dnia udałam się do biura agentki PZU z oryginałem polisy oraz pokwitowaniem za zapłatę felernej raty. Jak słusznie podejrzewałam nie była to ani kontynuacja mojej polisy, ani nawet moja kwota raty, nawet termin płatności nie zgadzał się z terminem, w którym ja mam dokonać wpłaty. Agentka była bardzo miła i wręcz rozpływała się, przepraszała i dziękowała, że wyłapałam jej pomyłkę, która podobno wynikła z nadmiernej ilości obsługiwanych klientów. Otrzymałam zwrot zapłaconej gotówki ale pomimo wszystko trochę mnie całe to zajście zniesmaczyło. Zdarzenie powyższe wpłynęło na zmianę mojej opinii co do firmy PZU, do tej pory uważałam, że to rzetelna firma posiadająca kompetentnych pracowników, ale niestety chyba byłam w błędzie choć podobno aby istniała reguła muszą być i wyjątki -może to był właśnie ten wyjątek. Lubię profesjonalne załatwianie spraw ale akurat ta agentka nie zabłysła w moich oczach profesjonalizmem.

mika_4

27.08.2009

Placówka

Opatów, Leszka Czarnego 4

Nie zgadzam się (26)
Dnia 24.08.2009 około...
Dnia 24.08.2009 około godziny 9.40 udałem się do Oddziału PZU S.A. w Pile w celu opłacenia składki za polisę na życie założoną w firmie PZU S.A. a podpisaną 12.08.2009 Po wejściu do placówki od razu udałem się w stronę okienka kasowego, przy którym była kolejka 20 osób z czego klientami było 12 osób (a pozostałe 8 osób towarzyszyło w trakcie czekania na swoją kolej) choć była możliwość obsługi w dwóch okienkach kasowych bo pracownica siedziała w drugiej kasie jednak jej nie otworzyła. W trakcie oczekiwania w kolejce moją uwagę przykuło również to, że pracownicy będący przy swoich stanowiskach pracy byli zajęci prywatnymi rozmowami a w ogóle nie zwrócili uwagi na klientów, którzy już się niecierpliwili z powodu długotrwałej obsługi tak jakby uważali ich jak powietrze. Poza tym w miejscu obsługi klientów było schludnie i panował porządek choć jednym z mankamentów przebywania w tym obiekcie była panująca duchota ze względu na panujący upał na dworze. Gdy przyszła moja kolej na obsługę po ok. 30 minutach zostałem poproszony przez kasjerkę do kasy. Pracownica z uśmiechem poprosiła mnie o blankiet wpłat i spytała się za jaki okres chciałbym opłacić polisę. Kasjerka była elegancko ubrana, posiadała identyfikator, w kasie panował ład i porządek. Obsługa w kasie trwała dosyć sprawnie i krótko bo ok. 3 minut już opuszczałem kasę i udałem się do wyjścia. W moim odczuciu obsługa w tym oddziale PZU S.A. sprawia wrażenie pozytywne wrażenie dlatego tak wysoko oceniłem obsługę w tej placówce choć są pewne mankamenty, które mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na wizerunek firmy.

Piotr_379

27.08.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (15)
Jestem ubezpieczona w...
Jestem ubezpieczona w PZU razem ze mna jest ubezpieczony moj mąz,skladki na ubezpieczenie odciąga mi z wynagrodzenia moj zakład pracy. Któregos dnia dostalismy list z PZU w którym zawiadamiali mojego meza o tym ze nie sa opłacane składki.Bylismy pewni że tak nie jest gdyz na kwitkach miałam pozycje na ktorej widniala składka moja i męza.Poszlismy wiec do PZU aby to wyjasnic.Na dzień dobry zaskoczyła nas duza kolejka,a dlaczego byla tak duża?Dlatego,że było czynne tylko jedno stanowisko.Wkoncu nadeszla nasza chwila,Pani poprosila o dowod męza i zaczęła sprawdzać ,ale nie stety nie sprawdziła,powiedziała ze taka osoba nie istnieje w bazie danych.Kiedy poprosilismy aby jeszcze raz sprawdzila to powiedziała ze przeciez sprawdzała i nie ma nikogo takiego.Na odczepnego podała nan numer do PZU w innej miejscowosci,nie wiemy po co...Pani byla bardzo zdenerwowana gdy naciskalismy aby nan pomogła i bardzo zniecierpliwiona.Spędzilismy tam 3 godziny nie uzyskujac żadnej informacji.Byliśmy bardzo rozgoryczeni i zawiedzeni tą zaistniałą sytuacja.

Anna_646

27.08.2009

Placówka

Toruń, ul. Żeglarska 13

Nie zgadzam się (19)
Obserwacja dotyczy próby...
Obserwacja dotyczy próby ubezpieczenia samochodu. Moim celem było sprawdzenie cen ubezpieczenia OC,AC, NW. Obserwacja była ciekawa z kilku względów. Mój wiek (25) jak i czas posiadania prawa jazdy (6 lat) jest różnie rozpatrywany przez konkurujące ze sobą firmy ubezpieczeniowe (pod względem ceny i ewentualnych ulg za bezszkodową jazdę). Korzystając z reklam telewizyjnych postanowiłem sprawdzić wiarygodność co poniektórych ofert. Kontakt z tymi firmami odbywa, się na różne sposoby. W niektórych z nich trzeba zamówić sobie rozmowę z konsultantem co jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem. Inne zaś za pomocą uzyskanych niezbędnych informacji wyliczają składkę "od razu" podczas rozmowy. Firma PZU wydała mi się najmniej kompetentna. Konsultant nie chcąc ( czy nie potrafiąc udzielić mi odpowiedzi na pytania) starał się mnie zbyć proponując spotkanie w którymś z ich filii. Po mojej stanowcze prośbie o wyliczenie składki ubezpieczenia konsultant wreszcie się zgodził. Sednem tej rozmowy okazała się zawyżona niedbale wyliczona składka. Używając mocniejszych słów była ona wyssana z palca. Zaszokowany tą rozmową postanowiłem zadzwonić raz jeszcze o innej porze. Miła pani bez żadnych problemów wyliczyła mi pozornie tę samą składkę. Różnica była jedynie cenie! i uprzejmości konsultanta! Mam od tego czasu bardzo mieszane uczucia do firmy PZU. Mam wrażenie że konkurencyjne mniejsze firmy ubezpieczeniowe kładą większy nacisk na profesjonalizm, szybkość działania oraz kulturę osobistą swoich pracowników. Zdaję sobie również sprawę że niedbałość pracownika PZU może być statystycznym wyjątkiem. Ostatecznie jestem ubezpieczony w innej firmie z którą bardzo miło mi się współpracuje, która też zaproponowała mi najlepszą cenę za pakiet ubezpieczenia.

Grzegorz_161

27.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Obsługa klienta jest...
Obsługa klienta jest prowadzona w sposób chaotyczny, niestaranny. Pracownicy nie udzielają odpowiedzi na wszystkie pytania klienta. Przebywając w firmie PZU odniosłem wrażenie że jestem ignorowany przez pracowników. Sprawa, z którą się udałem do firmy PZU (chęć wyjaśnienia niedopłaty) nie została wyjaśniona. Również nie udzielono mi wyczerpujących informacji odnoście nowych produktów grupy PZU

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Placówka

Włoszczowa, ul. Partyzantów 48

Nie zgadzam się (23)
wchodząc do firmy...
wchodząc do firmy można zauważyć ,że jest czysto i schludnie.Co do zachowania personelu to jest chyba z lat 80 jak się chce szybko być obsłużonym jest to wprost niemożliwe panie popijają kawkę, plotkują,rozmawiają przez telefon o prywatnych sprawach i w ogóle nie przejmują się klientem.Jak zwrócisz uwagę to są obrażone i niechętnie udzielają wiadomości nie mówiąc już o jakiejkolwiek pomocy,ale co tu dużo pisać tak już jest w naszych kochanych urzędach.Co do organizacji i czasu pracy mogłoby być czynne też w późniejszych godzinach np.do 17.

BEATA_171

27.08.2009

Placówka

Ełk, Wojska Polskiego 73a

Nie zgadzam się (24)
Firma PZU, jest...
Firma PZU, jest firma o długoletniej, ugruntowanej pozycji na rynku, aczkolwiek w obliczu konkurencji na rynku powinna szybciej wdrażać zmiany, jeżeli myśli o utrzymaniu pozycji lidera na rynku. Niestety w większości palcówek, które odwiedziłem odnosi się cały czas wrażeni, iż to nie personel firmy jest dla klienta, a klient jest dla PZU. (Prowadzenie rozmów pomiędzy pracownikami w obecności klienta, bez użycia jakichkolwiek zwrotów grzecznościowych – przepraszam, proszę usiąść, za chwilę Pana obsłużę). Rozumiem, iż są ważne sprawy, które należy omówić, skonsultować, aczkolwiek poprzedzone w/w zwrotem grzecznościowym nie zostaną negatywnie odebrane. Kolejnym, moim zdaniem, błędem organizacyjnym tej firmy, jest brak zainteresowania przyczyną rezygnacji klienta z usług i podjęcia próby zatrzymania klienta, poprzez krótką rozmowę. (Jakie są przyczyny rezygnacji, czy zna Pan naszą aktualna ofertę, bardzo chętnie ją Panu przedstawię, warto pozostać u nas, ze względu na staż itp. W zamian usłyszałem odpowiedz, żeby zrezygnować z naszych usług, po prostu niech Pan przestanie płacić, umowa rozwiąże się sama. Moim zdaniem firma powinna wprowadzić obowiązek przyjmowania pisemnych wniosków dotyczących rozwiązania umowy i rozliczać z nich pracowników pod katem próby przeprowadzenia rozmowy dotyczącej pozostania w sieci. Strona internetowa firmy, przygotowania w sposób poprawny, aczkolwiek na pierwszym miejscu (z perspektywy klienta), dał bym możliwość wpisania prośby o kontakt z opisem celu rozmowy. Kontakt jest usytuowany w prawym dolnym rogu i infolinia na górze. Jednak zajmuje to trochę czasu. Jako klient, nie mający czasu, nie znający oczekiwałbym, abym mógł wpisać cel rozmowy i ktoś się ze mną skontaktuje. Jako klientowi, nie chcę mi się czytać poszczególnych zakładek, chcę zawrzeć umowę i to wszystko. Ma zając to jak najmniej czasu. Ostatni aspekt, infolinia – Przygotowana w sposób profesjonalny, szybki kontakt, rozmowa prowadzona z zachowanie wszystkich standardów. W przeciwieństwie do obsługi stacjonarnej w placówkach, „czuję się”, iż pracownicy są dla klientów (mili, uprzejmi itp.), aczkolwiek poprosiłem o dosłanie oferty na mój adres e-mail, i niestety do dnia dzisiejszego jej nie otrzymałem. W związku z tym skorzystałem z usług innego ubezpieczyciela, tego który pofatygował się ofertę podesłać i mogłem ja porównać z innymi, wybierając najkorzystniejszą dla siebie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Placówka

Bydgoszcz, Grodzka 25

Nie zgadzam się (28)
Placówka mieści się...
Placówka mieści się w centrum miasta, mimo to bez problemu można znaleźć miejsce do prakowania. Przed budynkem znajduje się kilka zarezerwowanych przez PZU miejsc parkingowych. Sam budynek jak i okolica zadbana. W budynku gorąco i duszno. W niewielkiej sali mieści się kilka boksów z biurami, do których trzeba wejść. To wszytsko powoduje, że jedna osoba słucha drugą po co przyszła. Nie ma prywatności. Nie ma miejsca dla osób oczekujących. Boksy są dobrze opisane i od razu wiadomo gdzie wejść. W samych biurach panuje lekki nieporządek. Na biurkach dużo różnych dokumentów. Otwarte stare szafy z dokumentami nie robą dobrego wrażenia. Jak ktoś wchodzi robi się przeciąg i wszystko zaczyna latać. Na 4 biurka obsługiwane były 2 . Pracownica ubrana biznesowo. Mimo, że sama dokładnie nie wiedziałam czego potrzebuję Pani się domyśliła i we wszystkim mi pomogła. Obsługa, mimo długiego oczekiwania była szybka i sprawna.

Angelika_38

27.08.2009

Placówka

Wałbrzych, ul. Przemysłowa 12

Nie zgadzam się (25)
PZU - infolinia Już...
PZU - infolinia Już od dłuższego czasu zastanawiałem się nad sposobem inwestycji swoich oszczędności, aby podejmując możliwie najniższe ryzyko, wybrać najatrakcyjniejszą finansowo ofertę. Jedną z opcji, którą brałem pod uwagę, było ulokowanie środków w funduszu inwestycyjnym. Od razu uświadomiłem sobie, że mogę upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – dzwoniąc na infolinię dowiem się o warunkach inwestycji, a jednocześnie sprawdzę jak traktowani są klienci dzwoniący do obsługi klienta. Bez wahania chwyciłem za słuchawkę i wykręciłem numer infolinii. Pierwszym miłym zaskoczeniem była przejrzystość informacji, które prezentowane są przez automat. Bez wahania wcisnąłem numer, który, miałem nadzieję, skieruje mnie do konsultantki/konsultanta potrafiącego odpowiedzieć na moje pytania. Nie zawiodłem się. Po kilku sekundach (po raz kolejny brawa za szybkość) zgłosiła się miła pani, która nie tylko starała się, ale rzeczywiście potrafiła wytłumaczyć wszystkie niejasności. Nie było z jej strony natarczywego „nagabywania” do kupna oferowanych produktów, lecz starała się rzetelnie przedstawić ofertę. Pomimo mojego kilkukrotnego dopytywania o te same informacje, pani konsultantka po raz kolejny cierpliwie wszystko tłumaczyła. Nie dało się w jej głosie wyczuć zniecierpliwienia czy irytacji. Podała nawet nazwy kilku portali internetowych, w których mogę zasięgnąć dodatkowych informacji. Uprzejmym „do usłyszenia” zakończyła naszą miłą rozmowę. Dlaczego zwracam uwagę na sposób zakończenia rozmowy telefonicznej ? Dlatego, że często słyszę, jak osoba po drugiej stronie żegna się słowami „do widzenia” – a my przecież nie widzimy się, my się słyszymy! (może się czepiam, ale drażnią mnie takie detale). Jednym słowem – pełen profesjonalizm. Polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (27)
W dni 12.06.2009...
W dni 12.06.2009 około godziny 11.40 udałam się do Inspektoratu PZU S.A. w Tarnobrzegu. Wizyta moja była spowodowana faktem, iż dnia 05.06.2009 zakupiłam samochód, który był ubezpieczony właśnie w PZU S.A. Po wejściu do placówki od razu zostałam poproszona do stanowiska obsługi (nie było kolejki). Doradca z uśmiechem wskazał mi miejsce siedzące. Był on elegancko ubrany, posiadał identyfikator, na biurku panował porządek. Po wyjaśnieniu przeze mnie w jakiej sprawie przychodzę, że przychodzę, doradca szczegółowo wyjaśnił mi, że mam kilka możliwości do wyboru, generalnie chodziło o to, że mogę być klientką PZU S.A. lub też rozwiązać umowę, którą posiadałam na zakupiony samochód i udać się do innego ubezpieczyciela. Pan obsługujący mnie przeliczył następnie jaka opcja może mi się najbardziej opłacać. Ze względu na mój wiek oraz na fakt, że jest to mój pierwszy samochód składka w PZU S.A. wyszła dość wysoka. W związku z tym poinformowałam sprzedawcę, że zastanowię się jeszcze czy kontynuować ubezpieczenie w PZU S.A. czy też zmienić firmę. Pan grzecznie pożegnał mnie i zaprosił do ponownej wizyty.Zostałam obsłużona bardzo sprawnie (około 5 minut). Plus za kompetentną obsługę w komfortowych warunkach, a minus niestety za brak dobrej oferty (zdecydowałam się na zmianę ubezpieczyciela, ponieważ w innej firmie zaproponowano mi składkę prawie 30% niższą za ten sam zakres ubezpieczenia).

zalogowany_użytkownik

27.08.2009

Placówka

Tarnobrzeg, 1 Maja 3

Nie zgadzam się (25)
Drzwi wejściowe do...
Drzwi wejściowe do budynku oddziału były szeroko otwarte, wewnątrz (na parterze)w oddziale było 9 klientów .Do okienka kasowego było dwóch klientów. Czynne były również 4 stanowiska ds. obsługi klienta. Byłam zdezorientowana, ponieważ były to stanowiska nad którymi wisiała tabliczka z napisem: ,, dla klientów kontynuujących ubezpieczenie,,. Obowiązywała jedna kolejka więc stanęłam również. W kolejce było przede mną 7 osób, czekałam ok. 10 minut. Po tym czasie podeszłam do jednego ze stanowisk, obsługiwała mnie młoda Pani-nie znam nazwiska ponieważ nie posiadała identyfikatora. Ponieważ chciałam zapoznać się z ofertą firmy, Pani ta nie mogła mi udzielić odpowiedzi, skierowała mnie natomiast do pokoju Agentów-mieszczącego się z bocznym korytarzu. Po odszukaniu tego pokoju, weszłam do małego pomieszczenia, w którym były 3 stanowiska przy których właśnie obsługiwano klientów. Usiadłam więc przy wolnym stoliku obok, czekałam 5 minut. Potem jedna z Pań poprosiła mnie do swojego stanowiska, Pani nie posiadała identyfikatora, natomiast sprawiała wrażenie grzecznej i uprzejmej. Odpowiedziała na wszystkie moje pytania odnośnie ubezpieczenia na życie, nie zmuszała mnie również do podjęcia natychmiastowej decyzji. Rozmawiałyśmy nie podnosząc głosu jednak nasza rozmowę zagłuszały od czasu do czasu Panie obsługujące klientów obok, kilka razy prosiłam o powtórzenie tego co do mnie ta Pani mówiła. Zdecydowanie zbyt małe pomieszczenie dla Agentów, rozmowy zagłuszają również dzwoniące w między czasie telefony. Na zakończenie rozmowy z Agentem otrzymałam wizytówkę. Pani zaprosiła mnie ponownie do oddziału - jeśli podejmę decyzję.

Ewa_82

27.08.2009

Placówka

Ostrów Wielkopolski, ul. Królowej Jadwigi 6

Nie zgadzam się (24)
19 marca zostałam...
19 marca zostałam poszkodowana w stłuczce, której sprawca ubezpieczony był w PZU. 20 marca zgłosiłam się do Centrum Likwidacji Szkód w Krośnie. Mimo, że nie miałam pojęcia jak załatwić sprawę zgłoszenia szkody i uzyskania odszkodowania, wszystko załatwiłam szybko i bez problemu. Skierowano mnie do odpowiedniego pokoju, gdzie "od ręki" rzeczowy pan inspektor przyjął zgłoszenie, uprzejmie informując mnie o przebiegu procedury, potrzebnych dokumentach etc. Po 15 minutach nastąpiły oględziny uszkodzonego samochodu. Pan rzeczoznawca również był uprzejmy i odpowiadał na wszystkie moje wątpliwości, choć - jak przypuszczam - nie należało to do jego obowiązków. W poniedziałek, 23 marca poinformowano mnie telefonicznie, że moja szkoda została uznana a odszkodowanie zostało przelane na wskazane konto. I rzeczywiście we wtorek pieniądze były na koncie (tego samego dnia poczta dostarczyła też pismo o uznaniu szkody i wysokości przyznanego odszkodowania). W najśmielszych marzeniach, nie przypuszczałam, że sprawę w urzędzie można załatwić tak szybko, bezproblemowo i w tak miłej atmosferze!!

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Placówka

Krosno, Bieszczadzka 5

Nie zgadzam się (23)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy wizyty konultanta PZU w moim domu . Wizyta dotyczyła ubezpieczenia naszego domu. Konsultant ( Grzegorz Pajor) co roku pamięta o wizycie u nas , dzwoni , umawia się na spotkanie w konkretny dzień i godzinę . Po przyjeździe do naszego domu przedstawia nam propozycje PZU jakie mogą nas dotyczyć , proponuje poszerzenie naszego ubezpieczenia ( bez "naciskania"), znajduje to co ewentualnie nie bardzo podniesie kosztów a warte jest mieć w zakresie ubezpieczenia domu. Jest kompetentny i zawsze dobrze przygotowany do spotkania , odpowiada na wszystkie nasze pytania, nawet te może błahe ale dla nas istotne. Cierpliwie czeka na nasze decyzje, podpowiada w co warto zainwestować, a co można sobie podarować. Zawsze jest elegancki i kulturalny. Nie mam żadnych zastrzeżeń ani do kometencji ani do samej osoby konsultanta. Jestem bardzo zadowolona z obsługi.

Sylwia_203

27.08.2009

Placówka

Lublin, Konrada Wallenroda 2F

Nie zgadzam się (20)
Znajomy skorzystał z...
Znajomy skorzystał z usług PZU w zakresie ubezpieczenia komunikacyjnego. Przy wyborze firmy ubezpieczeniowej kierował się bliżej nieuzasadnionym sentymentem, ale o tym, że entuzjazm jest przedwczesny przekonał się później. Kiedy wybrał się do placówki PZU w celu zasięgnięcia informacji nt. ubezpieczeń, spotkał się z bardzo miłą, życzliwą i wydawać by się mogło profesjonalną obsługą. Wnętrze PZU, także napawało optymizmem a pracownicy byli stosownie ubrani (koszule, bluzki, spódnice, spodnie, marynarki) jak na urząd. Zarówno korytarze jak i biura były czyste, przejrzyste, bez specjalnego przepychu. Pracownicy uśmiechnięci i chętni do pomocy. Rzeczowo odpowiadali na pytania a widząc niezdecydowanie jeden z nich podał wizytówkę i dał czas na zastanowienie. Ten brak nachalności zdecydował o ostatecznym wyborze ubezpieczyciela. Transakcja odbyła się w domu klienta sprawnie i z uśmiechem na ustach. Co prawda, już po fakcie okazało się, że właśnie ten ubezpieczyciel zaniża wartość samochodów, jednakże w obliczu tej całej sielankowej oprawy trudno było zaprzątać sobie tym głowę. Gdy po dwóch tygodniach okazało się, że klient miał wypadek samochodowy, na jego nieszczęście w Katowicach (jak się okazało sam wypadek był jednym z nieszczęść, zaś miejsce okazało się dodatkowym problemem). Kłopot z miejscem polegał na tym, że klient zdecydował się na oddanie samochodu do najbliższego warsztatu, który ma podpisaną umowę z PZU, ale o zgrozo z oddziałem katowickim. Dodatkowo ten sam uprzejmy agent, nagle stracił dużą dostępność czasową i przekierował klienta do oddziału w DG, gdyż jak powiedział, tam odbędzie się to szybciej. Klient zgłosił się do tego miejsca, o którym miał tak dobre zdanie w nadziei na podobne doświadczenia. Okazało się jednak, że odszkodowaniami, zajmuje się bardziej surowa i oschła część personelu. Klient w obliczu nieszczęścia jakie go spotkało, dodatkowo musiał się tłumaczyć i bronić swojego dobrego imienia. Spotkał się nawet z pytaniem typu: "a może komuś zależało na tej kolizji?" Tego dnia opuścił to miejsce myśląc, że więcej przykrych incydentów spotkać go nie może. Jak się jednak okazało, to nie było najgorsze doświadczenie z PZU. Zakład naprawczy wystawił rachunek, który oddział PZU w DG zakwestionował i tym samym klient nie mógł odebrać samochodu, chyba że wyłożyłby pieniądze własne a dalej prowadził spór z ubezpieczycielem. Dodatkowo zasugerowano mu, że to jakieś "kombinacje" zakładu naprawczego a oni płacić za to nie będą. Powiedziano mu także :"trzeba było wybrać, któryś z naszych zakładów a nie miałby pan dzisiaj problemów". Po odwołaniach, podwyższono proponowaną kwotę do zwrotu klientowi, ale nadal nie opiewała na cały rachunek z naprawy. Suma summarum, jakąś kwotę rzędu pięciuset złotych musiał podarować PZU, bo zabrakło mu energii i woli walki. Jak można się domyślić, znajomy wszystkim odradza PZU a wizytówkę agenta wrzucił do kosza.

Renata_120

27.08.2009

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Królowej Jadwigi 6A

Nie zgadzam się (23)
Placówka PZU, którą...
Placówka PZU, którą odwiedziłam, zasługuje na pozytywną ocenę, gdyż była bardzo czysta, wszystkie stanowiska obsługi klienta były czynne, pracownicy ubrani schludnie i i elegancko - odpowiednio do miejsca, w którym pracują - skupieni na wykonywanej pracy, nie prowadzili rozmów na tematy prywatne. Jedynym minusem był brak zainteresowania, ze strony pracowników, wchodzącymi do placówki klientami. Doradcy klienta nie reagowali na tworzącą się kolejkę i nie wykonali żadnej czynności zmniejszającej uciążliwość oczekiwania. Dopiero, gdy nadeszła moja kolej pracownica wykazała zainteresowanie moją osobą - uśmiechnęła się i zaprosiła do stanowiska. Była życzliwa i uprzejma. W sposób jasny i zrozumiały przedstawiła mi ofertę i pomogła dokonać właściwej decyzji przy wyborze ubezpieczenia. Omówiła również korzyści płynące z wykupienia właśnie tego ubezpieczenia i spokojnie odpowiadała na wszystkie zadawane przeze mnie pytania. Rozmawiała ze mną w sposób dyskretny, tak by inni nie słyszeli szczegółów rozmowy.

Agata_231

27.08.2009

Placówka

Namysłów, Obrońców Pokoju 9

Nie zgadzam się (16)
Korzystając z okazji...
Korzystając z okazji udałam się do Inspektoratu w Skierniewicach by zmienić dane osobowe i zrobić duplikat umowy oc . Na dole czekałam ponad 25 minut ( wcześniej spytałam Panią czy u niej tą sprawę załatwię) kiedy już wreszcie doczekałam się swojej kolejki Pani popatrzyła w monitor i odesłała mnie na górę bo jak to powiedziała " ona mi w tym nie pomoże". Na górze oczywiście otrzymałam pomoc. wszystko by było dobrze gdyby nie dało się odczuć tego że klienci są traktowani wybiórczo. Otóż Pani na dole załatwiała tylko polisy bo widocznie to jej się bardziej opłacało a innych odsyłała. Kobieta była kulturalna i miła choć tak była wpatrzona w monitor ze nie utrzymywała kontaktu wzrokowego i chociaż próbowałam z nią rozmawiać ona nie była chętna to podtrzymywania rozmowy. W placówce grało radio, było czysto i przyjemnie, jednakże brak miejsca do poczekania dał się we znaki.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Placówka

Skierniewice, Al. Rataja 6

Nie zgadzam się (15)
Oddział PZU mieści...
Oddział PZU mieści się w pasażu handlowym. Pomimo umiejscowienia wewnątrz osiedla są kłopoty z bezpłatnym parkowaniem. Dobry dojazd dla wózków. Teren przed wejściem czysty i zadbany. Wewnątrz odpowiednia temperatura i brak nieprzyjemnych zapachów. Cztery stanowiska, z czego dwa obsługiwane. Pracownica ubrana elegancko w stonowane kolory. Na zadawane pytania odpowiadała rzeczowo nie używając specjalistycznych sformułowań. Dodatkowo wypytała o szczegóły dotyczące mojej sprawy. Pod koniec rozmowy podała kontaktowy numer telefonu, aby móc się skontaktować w razie dodatkowych pytań.

ZEUS

27.08.2009

Placówka

Lublin, Konrada Wallenroda 2F

Nie zgadzam się (31)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo polecam. Byłam...
Bardzo polecam. Byłam tu kilka razy i jestem zawsze bardzo zadowolona. Zawsze jest czysto i bardzo przyjemnie. Każdy Polak powinien chociaż raz tutaj przyjść